Lejdiski-najwspanialsze babeczki pod słońcem-cz. II oficjalnie otwarta:*

[Mischoko]

Napisane przez paollino

Oni też mieli przeprawę, bo mama taty była mega zła, że sobie bierze starszą kobietę... Zaczęli się spotykać jak miał 23 a mama 28... chodzili rok, w wieku 24 tata poślubił mamę, a rok później urodziła się moja sister 5 lat później - ja Więc generalnie tata dość prędko został TATĄ

No widzisz Paulinko, nie ma teg ozlego co by na dobre nie wyszlo zycze jak najlepiej A byly to niech zazdrosci jaka fajna dziewczyne puscil kantem glupek

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Ale fajnie mnie bola jajniki moze jeszcze zostanie mi szansa by sie poludzic przez nastepne 2 tygodnie hahah

[201608251020]

Misia to ja go puściłam kantem On jedynie nie zrobił nic by mnie odzyskać... Ale no cóż, ma problem
Marcin się nie odzywa na gg od godz. Ale pewnie zajęty w pracy...

[Mischoko]

Napisane przez paollino

Misia to ja go puściłam kantem On jedynie nie zrobił nic by mnie odzyskać... Ale no cóż, ma problem
Marcin się nie odzywa na gg od godz. Ale pewnie zajęty w pracy...

to juz nie wazne ) ciesze sie ze szybko minelo zapominaj jak tylko sie da szybko bo na takiego sorki ale "smiecia" to szkdoa bylo czasu..... duzo gadal a jak przyszlo co do czego to sie zmyl nie znosze takich pustakow....

[domi7ks]

Dziewczynki niedawno weszlam do domu, ale widze, ze Misia mi wkleila przepis na lasagne super dziekuje, zaraz Was nadrobie

Na szczescie przyszlam w pore bo przyszedl facet z przesyłka i moja poscielka juz rozpakowalam i widze, ze jest taka sama jak na zdjeciach z allego wiec jestem zadowolonaszkoda ze nie mam jeszcze lozeczka i stelazu

a w ogóle snil mi sie dzis Patryk Bravurki, ze sie nim zajmowalam, taki malutki byl i caly czas sie smial

[garfieldek]

domi

mam do ciebie mega prosbe

moglabys mi wyslac przepis na ta pizze, co kiedys podawalas??


Chce dzis wieczorem zrobic TZ-towi niespodzianke i zrobic dla nas pizze

[Mischoko]

Napisane przez domi7ks

a w ogóle snil mi sie dzis Patryk Bravurki, ze sie nim zajmowalam, taki malutki byl i caly czas sie smial

Jak sie snia dziecki smiejace to dobry znak....

[domi7ks]

Napisane przez gusiak23

Hej Lejdiski, ja już po pracy teraz jem drugie śniadanko
My sobie dzień chłopaka przełożyliśmy na wczoraj bo ja dzisiaj nie mogę bo mam korki, poszliśmy do takiej nbowej chińskiej knajpki i był super wieczór, już dawno nieghdzie nie byliśmy tylko we 2.

Takie we dwoje wyjścia od czasu do czasu muszą być

Napisane przez paollino

Laski, na jakiej wczoraj kolacji ja byłam, to by wam buty pospadały
Poznałam na fotce (...)Nasze menu :
na początek ja zamówiłam carpaccio wołowe w sosie balsamiczno-czosnkowym z serem parmezańskim
on - szynka parmezańska w asyście melona i winogron
na główne danie ja miałam placuszki kreolskie z łososiem, do tego miałam jakąś pastę z twarożku i kawioru, a on - sałatkę grecką ze świeżych warzyw
na deser zamówiliśmy sobie tiramisu na pół z nugatem lodowym w sosie porzeczkowym i miodem lipowym pychota
Do tego ja wzięłam sobie 2 razy drink cuba libre, a on ponieważ prowadził to kawę a potem wodę mineralną.

co tam facet, ale jaka kolacja

Napisane przez paollino

Tylko mama zła, że ma 32 lata choć myślę że by go na pewno polubiła przy poznaniu ale jak ktoś się uprzedzi od razu to nie przetłumaczysz od razu

eee 32 lata to nie stary, odpowiedni wiek

Napisane przez paollino

Btw.nagotowałam za dużo zupy fasolowej, chce któraś?

ja chce

Napisane przez Mischoko

oj to rzeczywiscie nie fajna sytuacja - zakladam ze rozmowa i tak nic nei da bo kobietka nie przezycia a szkoda mam nadzieje ze sie ulozy

przepis na lasagne
kupuje miesko mielone przyprawiam doprawiam do smaku zesmazam zawsze na patelni teflonowej bez zadnego tluszczu zeby nie bylo ociekajace bo nie lubie ale to wg uznania
ja do doaje jeszcze warzywa ale jak kto lubi... bo wole bardziej mieszana lasagne niz sama taka miesna

nastawiam wode na makaron ale nie w garnku tylko na patelni zeby byla wieksza powierzchnia a nie gotowalo sie wieki

mam naczynie zaroodporne dokladnie na szerokosc 4 platkow lasagne ) lucky girl
scieram na tarce mala kostke sera i daje w takie kolejnosci do naczynia:
troche sera na dno zeby sie fajnie poskaklejalo, na to 4 platy lasagne, warstwa mieska, warstwa warzyw (ja daje fasole czerwona i zielony groszek zeby bylo kolorowo - mozna dodac np kukurydze ale ja nie moge jest - uczulenie choc lubie na warstwe warzyw posppuje lekko serem na sklejenie i znow platy lasagne i tak robie na ogol 3 warstwy. makaron jest wczesniej podgotowany wiec nie musze zalewac sosem beszamelowym bo nie lubie go poza tym jest strasznie tlusty i kaloryczny ale jak kto woli.

Na sama gore daje duzo sera tak by przyslonil platy lasagne jesli zostawisz "gole" miejsca to makaron sie bardzo spiecze i o ile mnie to nie przeszkadza moj misiek bedzie stekal ze nie lubi

To moj przepis mozna go sobie dowolnie modyfikowac - ja generalnie nie lubie sosiastych mies wiec moja lasagne jest raczej sucha a laczy ja glownei sklejony ser. Oczywiscie jak ktos czasem prychodzi na takie danie to podaje rowniez sos beszamelowy lub pomidorowy w zaleznosci od gustu gosci

No i tak to mniej wiecej wychodzi aaaa pieke jakies 40 minut w 180 stopniach.
Podobny farsz robie do cannelonni (rury grube nadziewane farszem miesnym albo do raviolli (mieszam z ryzem i warzywami)

A TAK W OGOLE KOCHAM WLOSKA KUCHNIE ) dlatego taka gruba jestem hahaha

ale to smakowicie brzmi, mam mokra klawiature od sliny

Napisane przez Mischoko

Ale fajnie mnie bola jajniki moze jeszcze zostanie mi szansa by sie poludzic przez nastepne 2 tygodnie hahah

Misia byly wczoraj w koncu te staranka czy nie

Napisane przez garfieldek

domi

mam do ciebie mega prosbe

moglabys mi wyslac przepis na ta pizze, co kiedys podawalas??


Chce dzis wieczorem zrobic TZ-towi niespodzianke i zrobic dla nas pizze

pewnie, tutaj jest dokladnie opisany wraz z fotka moją
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...09&postcount=9

Napisane przez Mischoko

Jak sie snia dziecki smiejace to dobry znak....

o to super, moze komus wywróze takie dziecie

[Mischoko]

Cytat:
Napisane przez domi7ks
Hej
Ja zaraz lece zrobic fotke do nowego dowodu, bo najwyzsza pora i do mamy ide jeszcze. Tam poczekam na zdjecia prawdopodobnie

tak ze do uslyszenia
Misia byly wczoraj staranka?

byly ale ja i tak na nic nie licze... nie raz byly i nic z tego nie ma.... a wierzcie mi lub nie ze juz bym chciala no!

Domi doczytalam tamten watek .... nic dodac nic ujac....

EDIT: musialas przeoczyc ale nie licze serio na nic bo wiesz.... mozna sie przeliczyc .... Gdzie Fruzia i Aliszcze?

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------

Napisane przez domi7ks

o to super, moze komus wywróze takie dziecie

Mnie mnie mnie !

[domi7ks]

Napisane przez Mischoko

Mnie mnie mnie !

no Tobie Tobie
a co do staranek to nie doczytalam, wybacz
U mnie staranka raz na 1-1,5 tyg więc to rarytas

Ja nie wiem co sie stalo ale od jakichs dwóch dni mam dyskoteke w brzuchu
Czy ide czy stoje, czy siedze czy leze, czuje wiercenie i klucia. A w piatek do lekarza mnie sie wydaje, ze dzidzia obrocila do gory nogami, ciekawe czy mam racje

[garfieldek]

dzieki domi


lece zobaczyc czy mam wszystkie skladniki

[blondynkapoznan]

ja dzisiaj cały domek wysprzątałam podłogi wypastowałam obiadek się robi teraz mam chwilkę na neta

dodaje focie mojego synka zrobiona przed minutką

[gusiak23]

jaki elegancki mężczyzna i widać że rośnie jak na drożdzach

[blondynkapoznan]

Napisane przez gusiak23

jaki elegancki mężczyzna i widać że rośnie jak na drożdzach

teraz mu daje obiadki i chyba jest przebierany 10 razy dziennie

[syla39]

Hejka.

Nie moge ogarnac wsztystkiego i ciagle brakuje mi czasu na wizaz. Tzn czytac czytam ale na odpowiedz brakuje mi czasu. Wiem jestem.

[domi7ks]

jaki Oliwier wystrojony, jak na randke

witaj Syla, wybaczamy

[gusiak23]

Syla, rozumiemy odzywaj się jak masz chwilkę jesteśmy ciekawe co u Ciebie

[syla39]

Dzieki dziewczyny.

Domi korzystaj z wolnego czasu poki mozesz.

Bylam dzisiaj u lekarza i okazuje sie ze po 6 tygodniach pologu jeszcze nie wszystko wrocilo do normy. Szlaban na przytulanki. Jeszcze 2 tygodnie

[Zuziunia]

idę deski malować na zewnątrz brrrr...

[gusiak23]

a ja zaczęłam porządki robić w swoich szpargałach ale teraz muszę przerwę zrobić bo jade na korki i na aerobic, także do wieczora

---------- Dopisano o 16:50 ---------- Poprzedni post napisano o 16:50 ----------

Napisane przez Zuziunia

idę deski malować na zewnątrz brrrr...

jakie deski??

[besio]

Napisane przez blondynkapoznan

ja dzisiaj cały domek wysprzątałam podłogi wypastowałam obiadek się robi teraz mam chwilkę na neta

dodaje focie mojego synka zrobiona przed minutką

Ślicznego masz synka I od początku elegancik


Ja zrobiłam herbatę z wódką współlokatorce..może jej pomoże, bo męczy się niemiłosiernie dziewczyna.

---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 16:51 ----------

Napisane przez gusiak23

a ja zaczęłam porządki robić w swoich szpargałach ale teraz muszę przerwę zrobić bo jade na korki i na aerobic, także do wieczora

---------- Dopisano o 16:50 ---------- Poprzedni post napisano o 16:50 ----------


jakie deski??

Miłego ćwiczenia

---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:52 ----------

Napisane przez Zuziunia

idę deski malować na zewnątrz brrrr...

jakie deski Ty w zimno takie malujesz??

[Motylicaja]

Napisane przez paollino

Laski, na jakiej wczoraj kolacji ja byłam, to by wam buty pospadały
Poznałam na fotce (jeszcze jak byłam z TŻ) fajnego gościa... ma 32 lata (choć trzyma się i wygląda na 27 ), jest oszałamiająco przystojny, mądry i w ogóle wczoraj mu napisałam rano smsa na wykładach żeby mnie zabrał na superdobrą kolację, bom głodna a potem wieczorem były kwasy na mieszkaniu, mam kłopoty z lokum i normalnie napisałam mu "zabierz mnie stąd gdziekolwiek byle dalej...". No i słuchajcie... Przyjechał po mnie (na żywo jeszcze przystojniejszy ), zabrał mnie do hipereleganckiej restauracji, a ja w dżinsach i trochę ładniejszej koszulce tylko
Nasze menu :
na początek ja zamówiłam carpaccio wołowe w sosie balsamiczno-czosnkowym z serem parmezańskim
on - szynka parmezańska w asyście melona i winogron
na główne danie ja miałam placuszki kreolskie z łososiem, do tego miałam jakąś pastę z twarożku i kawioru, a on - sałatkę grecką ze świeżych warzyw
na deser zamówiliśmy sobie tiramisu na pół z nugatem lodowym w sosie porzeczkowym i miodem lipowym pychota
Do tego ja wzięłam sobie 2 razy drink cuba libre, a on ponieważ prowadził to kawę a potem wodę mineralną.
No i kurczę sama atmosfera, tego jak mnie obskakiwał, płaszcz podał, otwarł drzwi, odprowadził pod samo mieszkanie... cudne to było, wiecie? Nie robię sobie nadziei że koniecznie coś z tego wyjdzie, ale było super. Dostałam propozycję 3 dni w Pradze w listopadzie, co było na początku podejrzane dla mnie, ale napisał mi "gdybym chciał Cię zaciągnąć do łóżka, to czy chciałoby mi się jechać tak daleko tylko po to?". Coś w tym jest, ale czas pokaże co dalej z tego będzie


Ogólnie mam kwas na mieszkaniu ludzie niby poważni a zachowują się jak dzieci, jakieś obrażania, niedopowiedzenia, a na koniec chcą mi wyrolować dziewczynę którą ja sobie poszukałam do pokoju kwestia jest tylko taka, że my się z nią od razu bardzo polubiłyśmy i dziś idziemy razem oglądać pokój 2-osobowy, a tych jak coś obie zostawimy na lodzie i zobaczymy kto wtedy będzie górą

No i fajnie Paulina..ze moze wreszcie trafisz na porzadnego faceta....

Bladynka-Piekny sysnek taki elegancik....

Witajcie

ja co wrocilam do domku zjadlam obiadek....

Byłam U Gabrysi dzisiaj jak ja lubie ta rodzinke i małą....: D

Gaba niekeidy ma takie pomysly ze smieje sie z niej....jest taka mala a tak rezolutna...i fajna....dzisiaj bylismy na nowym placu zabaw....fajnie sie mala wybawila i odrazu usneła....

Co do P. to dzisiaj dopiero ok.18 i mial mi smska napisac....
Ale cos sie dzieje z tym jego szwagrem...w szpitalu wiec musila wczensiej z uczelni worcic i pojechac od niego....I On zeby sie niedenerwoala o niego zdarzyl jeszce mi smska z neta napisac slodki on jest...jednak mysli o mnie....

[Zuziunia]

Deski na tarasie z barierki.
Teraz zamierzam wcinać pierogi.
Zmarzłam strasznie.

[Vcelka]

Kochane ja przyszłam się pożegnać na jakiś czas, bo jedziemy na uropik jutro. Może uda nam się zapomnieć chociaż na chwilkę, że gdyby nie poronienie, to .....

Pozdrawiam Was gorąco. Mam nadzieje, że albo Domi albo Zuzia od czasu do czasu coś mi napiszą co u Was słychać.
Nigdzie szczególnie nie wyjeżdżamy - do rodzinki tylko.
Pa Buźka

[Zuziunia]

Pewnie że napiszemy.
Vcelka

[domi7ks]

Napisane przez Zuziunia

Deski na tarasie z barierki.
Teraz zamierzam wcinać pierogi.
Zmarzłam strasznie.

ja zjadłabym pierogi, kilka miesiecy juz nie jadlam...
no jakis miesiac temu z borówkami ale ja chce ruskie

Napisane przez Vcelka

Kochane ja przyszłam się pożegnać na jakiś czas, bo jedziemy na uropik jutro. Może uda nam się zapomnieć chociaż na chwilkę, że gdyby nie poronienie, to .....

Pozdrawiam Was gorąco. Mam nadzieje, że albo Domi albo Zuzia od czasu do czasu coś mi napiszą co u Was słychać.
Nigdzie szczególnie nie wyjeżdżamy - do rodzinki tylko.
Pa Buźka

Pewnie, ze bede pisala
Odpocznij sobie

[Zuziunia]

Napisane przez domi7ks

ja zjadłabym pierogi, kilka miesiecy juz nie jadlam...
no jakis miesiac temu z borówkami ale ja chce ruskie

A to zapraszam

[domi7ks]

Napisane przez Zuziunia

A to zapraszam

daj mi 5 minut i zaraz będę

[Zuziunia]

Napisane przez domi7ks

daj mi 5 minut i zaraz będę

Oooo widzę jak lecisz

[eluśka87]

Napisane przez paollino

Laski, na jakiej wczoraj kolacji ja byłam, to by wam buty pospadały
Poznałam na fotce (jeszcze jak byłam z TŻ) fajnego gościa... ma 32 lata (choć trzyma się i wygląda na 27 ), jest oszałamiająco przystojny, mądry i w ogóle wczoraj mu napisałam rano smsa na wykładach żeby mnie zabrał na superdobrą kolację, bom głodna a potem wieczorem były kwasy na mieszkaniu, mam kłopoty z lokum i normalnie napisałam mu "zabierz mnie stąd gdziekolwiek byle dalej...". No i słuchajcie... Przyjechał po mnie (na żywo jeszcze przystojniejszy ), zabrał mnie do hipereleganckiej restauracji, a ja w dżinsach i trochę ładniejszej koszulce tylko
Nasze menu :
na początek ja zamówiłam carpaccio wołowe w sosie balsamiczno-czosnkowym z serem parmezańskim
on - szynka parmezańska w asyście melona i winogron
na główne danie ja miałam placuszki kreolskie z łososiem, do tego miałam jakąś pastę z twarożku i kawioru, a on - sałatkę grecką ze świeżych warzyw
na deser zamówiliśmy sobie tiramisu na pół z nugatem lodowym w sosie porzeczkowym i miodem lipowym pychota
Do tego ja wzięłam sobie 2 razy drink cuba libre, a on ponieważ prowadził to kawę a potem wodę mineralną.
No i kurczę sama atmosfera, tego jak mnie obskakiwał, płaszcz podał, otwarł drzwi, odprowadził pod samo mieszkanie... cudne to było, wiecie? Nie robię sobie nadziei że koniecznie coś z tego wyjdzie, ale było super. Dostałam propozycję 3 dni w Pradze w listopadzie, co było na początku podejrzane dla mnie, ale napisał mi "gdybym chciał Cię zaciągnąć do łóżka, to czy chciałoby mi się jechać tak daleko tylko po to?". Coś w tym jest, ale czas pokaże co dalej z tego będzie

Jestem w szoku, jaki szyk i w ogóle ) powodzenia Paulinko życzę i z mieszkaniem spokoju w końcu

Napisane przez paollino

Tylko mama zła, że ma 32 lata choć myślę że by go na pewno polubiła przy poznaniu ale jak ktoś się uprzedzi od razu to nie przetłumaczysz od razu

Rodzice są często uprzedzeni.. coś o tym wiem,ale należy mieć swoje zdanie.. mamie nikt nikogo nie wybierał i Tobie też nie musi

Napisane przez Mischoko

przepis na lasagne
kupuje miesko mielone przyprawiam doprawiam do smaku zesmazam zawsze na patelni teflonowej bez zadnego tluszczu zeby nie bylo ociekajace bo nie lubie ale to wg uznania
ja do doaje jeszcze warzywa ale jak kto lubi... bo wole bardziej mieszana lasagne niz sama taka miesna

nastawiam wode na makaron ale nie w garnku tylko na patelni zeby byla wieksza powierzchnia a nie gotowalo sie wieki

mam naczynie zaroodporne dokladnie na szerokosc 4 platkow lasagne ) lucky girl
scieram na tarce mala kostke sera i daje w takie kolejnosci do naczynia:
troche sera na dno zeby sie fajnie poskaklejalo, na to 4 platy lasagne, warstwa mieska, warstwa warzyw (ja daje fasole czerwona i zielony groszek zeby bylo kolorowo - mozna dodac np kukurydze ale ja nie moge jest - uczulenie choc lubie na warstwe warzyw posppuje lekko serem na sklejenie i znow platy lasagne i tak robie na ogol 3 warstwy. makaron jest wczesniej podgotowany wiec nie musze zalewac sosem beszamelowym bo nie lubie go poza tym jest strasznie tlusty i kaloryczny ale jak kto woli.

Na sama gore daje duzo sera tak by przyslonil platy lasagne jesli zostawisz "gole" miejsca to makaron sie bardzo spiecze i o ile mnie to nie przeszkadza moj misiek bedzie stekal ze nie lubi

Jezuu.. w następnym tygodniu robię tą pychotę już mam smaka

Napisane przez domi7ks

Na szczescie przyszlam w pore bo przyszedl facet z przesyłka i moja poscielka juz rozpakowalam i widze, ze jest taka sama jak na zdjeciach z allego wiec jestem zadowolonaszkoda ze nie mam jeszcze lozeczka i stelazu

Pościel na pewno extra jeszcze tylko łóżeczko i już komplecik będzie.
p.s.: co do komentarza do zdjęcia.. Do Anny D. mi daleko hihi

Napisane przez blondynkapoznan

ja dzisiaj cały domek wysprzątałam podłogi wypastowałam obiadek się robi teraz mam chwilkę na neta

dodaje focie mojego synka zrobiona przed minutką

elegancki mężczyzna Ci rośnie można się zakochać..

Napisane przez Vcelka

Kochane ja przyszłam się pożegnać na jakiś czas, bo jedziemy na uropik jutro. Może uda nam się zapomnieć chociaż na chwilkę, że gdyby nie poronienie, to .....

Pozdrawiam Was gorąco. Mam nadzieje, że albo Domi albo Zuzia od czasu do czasu coś mi napiszą co u Was słychać.
Nigdzie szczególnie nie wyjeżdżamy - do rodzinki tylko.
Pa Buźka

życzę Ci udanego wyjazdu odpoczywaj i myśl pozytywnie.. będzie dobrze

[Motylicaja]

Napisane przez Vcelka

Kochane ja przyszłam się pożegnać na jakiś czas, bo jedziemy na uropik jutro. Może uda nam się zapomnieć chociaż na chwilkę, że gdyby nie poronienie, to .....

Pozdrawiam Was gorąco. Mam nadzieje, że albo Domi albo Zuzia od czasu do czasu coś mi napiszą co u Was słychać.
Nigdzie szczególnie nie wyjeżdżamy - do rodzinki tylko.
Pa Buźka

odpoczywaj odpoczwaj....
i pozniej do nas wracaj....

A ja bylam na herbatce u Kini ale niestety na polku bylysmy i troszke zmarzlam.... Okropny ziab jest..u mnie....

Woogle to sie troszke posprzeczalismy
gdyz Ona twierdzi ze P. nie dzowni do mnie i niecche ze mna gadac przez koma..bo przedemna cos ukrywa...i zbym mu tak nie wierzyla..A z 2 strony jak bym mu nie wierzyla oczywiscie umarkowanie wierze mam rozum..to nie moglabym z nim pisac...bo zawsze bylo by jakies ale...ehhh sama nie wiem...Czasem Kinia ma inne zdanie niz ja....