Zaciążone i nie zaciążone-zapraszamy wszystkie Lejdiski

[domi7ks]

Napisane przez magdaka13

aktualnie z joemonster.org - jak na razie umarlam na tej stronie..po prostu wymiata

EDIT: a to dyskretne opakowanie po prostu rozwala:

http://www.joemonster.org/art/10514/...tne_opakowanie

o tym opakowaniu osttanio było napisane na kozaczku a mi sie to podoba:

Drobnym druczkiem na ostatniej stronie Ksiązki Rekordów Guinnessa jest napisane, że wszystkie rekordy należą do Chucka Norrisa, w reszcie książki są wymienieni ci, którzy się najbardziej zbliżyli.

[Jane2008]

Ahoj Lejdsiki!!!
Aleś fajno Was czytać

Justine - od razu wyjaśnię, nie pisałam wtedy bo chodziło o co innego, ale... - parę dni później... było już po wszystkim... - no kumasz?

Blondi - dzisiaj byłam u gin (myślałaś o mnie? ), no i 9 tydzień dzidzia Fasolka skończyła no i szok - coś widziałam: główkę, rączki i nóżki, no i w środku jasna plamka co się ruszała, a to serduszko było

Magdzia - aleś agentka z tym szefem w pracy! Czytałam nawet mojemu męzusiowi informatykowi - Ty to musisz być niezły fachowiec , no gratulacje! I wśród facetów masz poważanie - ach! Super! Jak mnie to cieszy gdy babki są dobre, gdy faceci je cienią i one na dodatek dobre są w przedmiotach ścisłych i zawodach "dla facetów! No super Magdzia! No i masz pozytywy właśnie!!!
A teksty fajowe!!! Oj czuję, że wracasz do nas ...i do siebie, co najważniejsze!!! Extra!!! I wyjazdy planujesz! Ła! No proszę - i to mi się podoba!!! Ale męza też zabierzesz ze sobą?
A ze mną się umówisz jakbym kiedy nad morzem była? - bo nic jakoś o tem nie napisałaś ni słowa

Domi, Blondi - wiecie co? Ja czuję, że Wasze wesela bedą super!!! O tylu rzeczach pomyślałyście, Dziewczyny! Fajowe te ozdoby Blondi, Domi - super wywieszki (myśmy tylko sobie sami wierszyk jaiś ułożyli - no podziwiać Was trzeba za takie przygotowanie dokładniutkie wesela! Bedzie super - zobaczycie!!! A najważniejsze, że jesteście happy z Waszymi tż i jako żonki dalej tak pewnie będzie! Super!

A gdzie Ali dzisiaj? Zabalowała z tymi koleżankami wczoraj, nie? Fajne takie wieczorki - też tak chcę! Hej Lejdiski - urządź my sobie takie czasem choć tutaj, co? Np. umówmy się, że jakiś dzień i godzinę mamy stałą... hm - kiedy chcecie? No i się tu spotkamy i pogadamy z soczkiem czy mineral water w rączce, nie?

No właśnie - gdzie Syla? H, wiecie co - widać jeszcze do Norwegii nie wróciła, nie, bo w Polsce nie ma dostępu! Ale może Blondi nasza wyslę Jej sms`ka z pozdrowieniami dla Niej, męża i Fasolki i żeby się odezwała co u Niej, co???? Blondi - no please, nie daj się prosić!!!

A my też ostatnio w wolnej chwili się relaksujemy przy komediach różnych - romantycznych i akcji, ja to serio lubię dla relaksu cos oglądać, albo jakiś obyczajowy o powikłanych ludzkich losach lub czasami taki "dziki" co łzy wyciśnie, albo kryminał, ale taki w sam raz, bez przesady z tymi różnymi masakrami, aha - no i bajki uwielbiam! A jak A Wy????

[domi7ks]

Jane naprawde Ci sie podobaja moje zawieszki?:P mi sie bardzo podobają, zwłaszzca, że bedziemy na nich widnieć

a wiecie co mnie w ogóle coraz bardziej kusi na własnym weselu?żeby zrobic to:
http://pl.youtube.com/watch?v=frW-Ey...eature=related

[magdaka13]

jol Jane - jakos tak mi umknelo to pytanie o wizyty nad morzem. ja bardzo chetnie zapraszam wszystkie - co by nie bylo...zapas nalewek jeszcze mamy, kawa, herbata tez jest wiec nie zginiemy!...a ja dzisiaj w pracy na noc (juz mnie maz przed wyjsciem z domu przytulal troche na pocieszenie - bo dzien do 16.00 nie byl za rozowy - ale do przezycia)..stad pewnie ta glupawka - ale dobrze,dobrze...bo to znaczy ze nie umre tym razem

co do wyjazdow - napewno go wezme ze soba - bo na Kube nie mozna jechac samemu - komu opowiadac jak jest fajnie na miejscu???

[Jane2008]

No to super Magdzia! To przyjeżdżamy!!! 3mamy za słowo
A w pracy się trzymaj - dzielna Informatyczko w łebską głową!!!
Męzuś Cię wsyściskał, to i my to robimy - o tak
A za to jutro się wyśpisz - tak?
Magdzia, super, że masz fajnego kumpla księdza - wiesz, wszystko bedzie dobrze, zobaczysz!
To miłej work i zaglądaj już do nas regularnie, ok?
Ja jeszcze się uczyć będę, ale mam nadzieję, że w końcu, niedługo to się wszystko u mnie odbedzie (egzams, obrona) i też na luza tu sobie z Wami częściej popiszę!
Oby!
Trzymcie kciuki! Thanks
Ale póki co - chcę zaglądać i czytać szybciutko co u Was i że sobie tu fajnie jesteście - ok? Da się zrobić, nie? No to - po wojskowemu byłoby to tak: WYKONAĆ LEJDIS!!!

Domi - no serio
O ła! Bedziesz śpiewać? No to dawaj - najpierw się nagraj i nam tu zapodaj, a my posłuchamy (no wiesz, coby rodzice się źle nie poczuli ) - nie no, pewnie ładnie śpiewasz! No to jasne - ja bym się chyba nie odważyła, ale już wiesz, że ze mnie trochę dzik
Wiecie, ja w ogóle nie lubię w weselach tego jak dzieci gadają jakieś piękne mowy dziękowalne rodzicom - ja jakoś nie czuję się komfortowo, kojarzy mi się z uczuciami "na pokaz", a ja kocham spontan i szczerość, a do tych uczuć niekoniecznie pasuje mi tłum, światła, mikrofony, kamera, zdjęcia... - no kumacie? Super byłoby tak na serio w domu mówić sobie kocham - do rodziców, rodzeństwa
(jak na amerykańskich filmach ), a nie akurat wtedy i to pewnie często tylko wtedy! My też mieliśmy tę piosenkę - dla mnie ona już dużo mówiła i więcej nie trzeba było... (zresztą, na szczęście - czy właśnie stąd ja to mam - moi rodzice też nie lubią "szopek", zwłaszcza mam, więc spoko
A Wy lubicie?
Nie no, jeśli tak to fajnie - ważne żeby być sobą nawet wtedy gdy jesteśmy w środku i wszyscy na nas patrzą, nie?
Domi, Blondi - jak macie zamiar "dziękować rodzicom"???

Ej - jesteście? Bo mnie mężuś do spanka woła - co????
Paaa!!!

[domi7ks]

O ja nie lubie szopek i jedyna szopka, jaką bym zrobiła, to właśnie to, co w linku...bo dla mnei byłaby to przyjemność a także zaskoczenie dla gości. Kiedyś śpiewałam przez 3 lata w chórze i przez niecały rok w zespole estradowym, co prawda w chórku, ale dużo się tam nauczyłam(i nie chodzi o piosenki)
zresztą co będzie to będzie, jak się zdecyduje na taki krok, to Wam od razu dam znać:P
a my z Narzeczonym chyba zamówimy jakiś album, bo kwiaty oklepane:P

[blondynkapoznan]

Jane tak bedziemy dziekowac kupimy jakas pamiatke i po koszu kwiatow

Ja szukam fryzury na slub jakiegos upiecia i znalazlam fajne sciecie mialam zapuszczac wlosy ale teraz musze przemyslec sprawe

[blondynkapoznan]

zaraz napisze smska do Syli
Kochane Syla sie postara odezwac dzisiaj lub jutro to sama Wam napisze czemu nie pisala

[Aliszcze]

Magdaka, ale się z mężem uśmialiśmy z tych tekstów o środzie popielcowej

Jane, za tydzień w sobotę mam babską imprezkę a wczoraj udzielałam, jak co piątek korków z angola, byłam też u takiej 40letniej babki, którą uczę angola i poczęstowała mnie nalewką z pigwy, domowa robota jej siostry. Laski, ale pycha!!!! wypiłyśmy po 3 kieliszki

Blondi, jak sie czujesz przed ślubem? To juz tuż tuż


Justine, też tak miewam w czasie stresu. Czasem nie mogę nic przełknąć, ale czasem to zjadłabym wszystko, co by mi się dostało do rąk, masakra

[blondynkapoznan]

Ala czuje sie dobrze ale mowiac szczerze bym wolała miec juz to za soba
dzisiaj bylam z babcia kupic dla niej suknie

[Aliszcze]

Ja też tuż przed ślubem chciałam mieć to za sobą, ale potem tak się dobrze bawiłam, że żałowałam, że tak szybko to wszystko minęło, za szybko

[blondynkapoznan]

ja juz nie moge sie doczekac kiedy suknie moja zobacze mam jechac w srode ale nie wiem czy bede miec jakies auto do dyspozycji a to ok 20-30km od Poznania w Murowanej

doradzcie mi czy mam sciac wlosy czy podpiac? chcialam taka fryzure grzywke natapirowac podpiac tyl tez jakos fajnie podpiac a reszte wyprostowac i zrobic mega-jasne pasemka

[Aliszcze]

Magda sama nie wiem. Mi się bardzo podobają upięte włosy, ale ta fryzurka, której fotke wkleiłaś, bardzo mi sie podoba

[blondynkapoznan]

hihi no wlasnie ja tez nie wiem
musze przemyslec sprawe

Cosik znowu pustki sie zrobily ciekawe ze Syla sie odezwie?

[magdaka13]

Ello wszystkim

ja juz po nocce wyspana, pogadalam sobie z kumpela, obejrzalysmy 'Jeszcze dalej niz polnoc' - bardzo fajna komedia francuska, humor jezykowy taki, ze normalnie przy kazdej kwestii umierasz ze smiechu. No humorek niezly, wiec jest pieknie.

Widze Jane ze dla twojego meza to chyba bede jakies indywiduum - ja osobiscie nie uwazam sie za super fachowca z IT - umiem robic po prostu rozne rzeczy [taki jest wynik bardzo roznrodnego doswiadczenia], bardzo szybko, wiec nawet jak sie pomyle to jestem w stanie to naprawic w 30min. Poza tym jakos tak z reguly lubie swoja prace i nie jecze, ze cos tam musze znowu zrobic. Z drugiej strony sa rzeczy, ktorych niestety nie moge sie nauczyc z IT - jak konfiguracja sieci, czy tez dynamiczne struktury danych - wiec nie rzucam sie na bycie sysadminem czy tez programista. Sekret jest taki,ze w naszym zespole caly czas brakuje ludzi i po prostu jak by ktos sie teraz zwolnil - to niestety rozwala grafik i reszta ma nadgodziny. A moja reakcja - to byly czyste emocje - na szczescie dobrze zrozumiane No a szacunek u facetow w pracy dosc latwo zdobyc - wystarczy im udowodnic, ze jest sie rownie dobrym jak oni + chec pomocy i tlumaczenia niektorych zagadnien.

Blondynka - nie scinaj wlosow ja cie prosze - bo przeciez jakos musisz upiac welon, czy tez inna ozdobe na slub. na krotkich wlosach fajnie wyglada tylko toczek albo kapelusz! A pozatym slubem sie nie stresuj- bo tak jakos jest, ze tego dnia po prostu wszystko wychodzi pieknie.

Domi - no w oncu udalo mi sie zobaczyc ten kawalek na youtube. moim zdaniem bardzo dobry pomysl jak sie umie spiewac. u nas ta piosenka tez byla na weselu-z tymze mysmy do niej tanczyli z rodzicami. wczesniej dostali od nas kwiaty i 'laurki' na papierze czerpanym w tubach. juz nie pamietam jaki tekst ulozylismy - pamietam tylko, ze moja mama miala lzy w oczach jak im to przeczytalismy

Aliszcze - hmmm nalewka z pigwy powiadasz....kusisz, kusisz...moze w lecie sie skusze na zrobienie takowej


Pozdrawiam Justine oraz Syle, ktorej ostatnio nie widac.

A wszystkim zapodaje:
http://pl.youtube.com/watch?v=thlfIWtg1QE

[syla39]

Hejka. Juz jestem.

Narazie napisze co u mnie i lece nadrabiac zaleglosci. Pozwole sobie skopiowac to co juz napisalam gdzies indziej. "No wiec bylam na drugim usg, uslyszalam ze z dzidzia wszystko w porzadku. Serduszko bilo i juz nawet raczki widzialam, 10 tydzien. Niestety po wyjsciu dostalam bolow brzucha i krwawienia. Niby zbadala i mowi ze wszystko w porzadku, zwiekszyla dawke lekarstw i przepisala cos na uspokojenie bo normalnie cala sie trzeslam z nerwow ale dalej nic nie wiem. Powiedziala ze to z szyjki macicy i ze z dzidzia wszystko w porzadku. Do szpitala nie polozyla bo doszlysmy do wniosku ze lekarstwa te same wiec lezec moge w domu, na to samo wyjdzie. Teraz ma tylko plamienie, ale ciagle zastanawiam sie co z dzieckiem. Boje sie isc na kolejne na usg bo to bedzie 4 w ciagu miesiaca, chyba troche za duzo tego

[blondynkapoznan]

Sylus bardzo wspolczuje jesli gin mowil ze z dzidzia ok to musisz mu zaufac a stres tylko moze zaszkodzic
Fajnie ze sie wreszcie odezwalas

[magdaka13]

Ello Syla - dobrze,ze sie odezwalas..bo zaczynalam sie martwic co u ciebie. Dobrze, ze ta babka dala ci leki a krwawienie z tego co wyczytalam juz prawie minelo - teraz duzo lez na kanapie z nozkami wyzej i najlepiej ogladaj smieszne filmy by sie nie martwic na zapas i obowiazkowo usmiech na mordke, prosze! Grunt to pozytywne myslenie - ja po prostu wiem,ze ci sie uda i bedzie dobrze...
A co usg - ostatni ogladalam program o sonografii i mowili, ze ten rodzaj badan jest najbezpieczniejszy i nie powoduje zadnych dzialan ubocznych - wiec sie nie martw - moze po prostu twoj fasolek jest tak fotogeniczny, ze musi miec duzo zdjec robionych? no wiesz - jak Sophia Loren - lewy profil,prawy profil, en-face?

Blondynka - hej!

[magdaka13]

ello

widze, ze albo bardzo zajete - albo inne watki was wciagly bez reszty.

napewno slyszalyscie o SeaTowers w Gdyni - najwyzszym apartamentowcu z ekstraluksusowymi lokum. ja od pewnego czasu juz mysle dostac sie tam na taras widokowy i porobic troche fotek. swego czasu byl niedostepny dla ogolu-wiec mowilam, ze podam sie za prywatnego detektywa, ktory sledzi zdradzajacego meza - byle tylko sie tam dostac;P
Dzis udalo mi sie znalezc fotki zrobione z tego tarasu - bardzo polecam popatrzec:
http://www.wykop.pl/ramka/67330/pano...-towers-gdynia

Taras na szczescie jest juz ogolnie dostepny - wiec przymierzam sie w nast. so zapolowac na widoki. jak ktos ma po drodze do gdyni do 25.01 zapraszam razem ze mna

jeszcze zapodam wam filmik - ja budowali SeaTowers:
http://www.youtube.com/watch?v=Ys9n3pnMWE8

[blondynkapoznan]

no no Magdak podziwiam ja nie umiem robic ladnych zdjec


Laseczki za 19 dni moj ślub

[magdaka13]

Blondynka - to czuje ze siedzisz juz jak na szpilkach....ale spoko damy rade. bede z toba myslami w tym dniu.
a tymczasem zapodaje:

"
1. Jedna ludzka komorka zawiera 75 MB informacji genetycznych.

2. Jeden plemnik - 37,5 MB.

3. W 1 ml nasienia jest 100 milionow plemnikow.

4. Podczas ejakulacji trwajacej srednio 5 sekund uwalnia sie 2,25 ml nasienia.

5. Z wyliczen otrzymamy, ze przepustowosc meskiego penisa wynosi (37,5 MB x 100 MB x 2,25)/5 = 1687,5 TB (!) na sekunde.

6. W wyniku tego wiemy, ze zenskie jajeczko jest zdolne wytrzymywac ataki DDoS o objetosci przekraczajacej 1,5 petabajtow na sekunde,
przepuszczajac przy tym tylko jeden pakiet danych. Tym samym jest to najlepszy hardware'owy firewall na swiecie

7. Pechowo ten jedyny pakiet zawiesza caly system na 9 miesiecy."

[Justine1988]

Napisane przez magdaka13

Blondynka - to czuje ze siedzisz juz jak na szpilkach....ale spoko damy rade. bede z toba myslami w tym dniu.
a tymczasem zapodaje:

"
1. Jedna ludzka komorka zawiera 75 MB informacji genetycznych.

2. Jeden plemnik - 37,5 MB.

3. W 1 ml nasienia jest 100 milionow plemnikow.

4. Podczas ejakulacji trwajacej srednio 5 sekund uwalnia sie 2,25 ml nasienia.

5. Z wyliczen otrzymamy, ze przepustowosc meskiego penisa wynosi (37,5 MB x 100 MB x 2,25)/5 = 1687,5 TB (!) na sekunde.

6. W wyniku tego wiemy, ze zenskie jajeczko jest zdolne wytrzymywac ataki DDoS o objetosci przekraczajacej 1,5 petabajtow na sekunde,
przepuszczajac przy tym tylko jeden pakiet danych. Tym samym jest to najlepszy hardware'owy firewall na swiecie

7. Pechowo ten jedyny pakiet zawiesza caly system na 9 miesiecy."

:rot fl:: rotfl:

[Justine1988]

Witam wszystkich gorąco....co słychać jak taM PO WEEKENDZIE??U mnie w porzadku....ale szybko zlecial...znów tydzień rannego wstawania....nie dobrze bo w ten weekend znow mam szkole a planowalam sobie w sobotke z rannego siusiania spokojnie tescik zrobicć( oczywiscie jesli do tego czasu @ by nie przyszla a teraz lipa...
zrobie w czwartek to bedzie 28 dzien cyklu..jak myslicie dobry plan???test juz powinien byc wiarygodny chociaz moj cykla waha sie miedzy 30 a 32 dniami

[magdaka13]

Napisane przez Justine1988

Witam wszystkich gorąco....co słychać jak taM PO WEEKENDZIE??U mnie w porzadku....ale szybko zlecial...znów tydzień rannego wstawania....nie dobrze bo w ten weekend znow mam szkole a planowalam sobie w sobotke z rannego siusiania spokojnie tescik zrobicć( oczywiscie jesli do tego czasu @ by nie przyszla a teraz lipa...
zrobie w czwartek to bedzie 28 dzien cyklu..jak myslicie dobry plan???test juz powinien byc wiarygodny chociaz moj cykla waha sie miedzy 30 a 32 dniami

ello Justine
u mnie lykend w pracy - na szczescie spoko, nic specjalnie sie nie psulo. w nastepny lykend zamierzam sobie odbic - idziemy na slub i obiad weselny mojego tescia. no i mamy zonka - co dac na prezent??? no ale mamy jeszcze kilka dni do namyslu, wiec sie zobaczy..jutro w kazdym razie jedziemy na rekonesans do Reala, pozniej moze do Klifu podskoczymy poogladac

co do testu - wg mnie jak najbardziej dobry plan. sama jestem ciekawa co wyjdzie. trzymam kciuki, aby bylo dobrze

[Justine1988]

Napisane przez magdaka13

ello Justine
u mnie lykend w pracy - na szczescie spoko, nic specjalnie sie nie psulo. w nastepny lykend zamierzam sobie odbic - idziemy na slub i obiad weselny mojego tescia. no i mamy zonka - co dac na prezent??? no ale mamy jeszcze kilka dni do namyslu, wiec sie zobaczy..jutro w kazdym razie jedziemy na rekonesans do Reala, pozniej moze do Klifu podskoczymy poogladac

co do testu - wg mnie jak najbardziej dobry plan. sama jestem ciekawa co wyjdzie. trzymam kciuki, aby bylo dobrze

Dzieki za odpowiedz...napewno dam znac jaki wynik testu....a co do prezentu...pomysle ...i jutro sie odezwe mkze cos ciekawego wpadnie mi do glowy..moze bede mogla w jakims stopniu pomoc...pozdrawiam dobrej nocki...weekend w pracy...to paskudnie sama kiedys pracowalam w weekendy i dobrze nie wspominam..najwazniejsze ze spokojnie bylo...

[magdaka13]

Justine - dla mnie lykend w pracy to nie jest juz jakis tam wielki bol- pracuje na zmiany juz prawie 3 lata i naprawde idzie sie przyzwyczaic.grunt to dobra organizacja czasu w tyg. kiedy to mam wolne. gorsze bywaja swieta - bo wtedy mam z reguly 1 dzien wolnego - no ale to tez da sie obejsc na rozne sposoby. no i z drugiej strony - w kazdy taki niestandardowy dzien dostajesz troche wiecej kasy. zgodze sie, ze praca na zmiany niestety nie jest dobra na stale - wiec pewnie kiedys ja zmienie. jak na razie moze byc.

[Aliszcze]

dziewczyne, niedawno wróciłam z mojej pierwszej lekcji snowboardu, ale jazda było super, choc tylu upadków w życiu nie zaliczyłam

Justine, trzymam kciuki za test

[magdaka13]

Aliszcze - a porownywalne to to do jazdy na nartach? czy bardziej do jazdy na deskorolce?

[blondynkapoznan]

Ala super ze Wam sie podobalo

[Aliszcze]

Napisane przez magdaka13

Aliszcze - a porownywalne to to do jazdy na nartach? czy bardziej do jazdy na deskorolce?

JA nigdy w życiu na nartach nie jechałam, wiec nie mogę porównać. Ale instruktor mówił czasem: "robić to jak na deskorolce". Ogólnie dziwne uczucie, mieć dwie nogi przywiązane do jednej i tej samej deski a dziś bolą mnie............ramiona:e ek: mojego męża też, pewnie od ciągłego podnoszenia się z upadków