Lejdiski-najwspanialsze babeczki pod słońcem-cz. II oficjalnie otwarta:*

[domi7ks]

Jane nareszcie sie odezwalas no to super ze gin wróciła, teraz jestes bezpieczna i nie mysl o zadnych imprezach i popijawkach, ginka bedzie przy Tobie napewno
to my juz niedlugo mozemy sie spodziewac malej Dzejn albo małego Dzejnsa bonda? ale fajnie. Jane musisz mi koniecznie podac swoj nr, bo jak nas poinformujesz, ze jestes w szpitalu?tak, ze na priva moglybysmy sie wymienic
Jakie filmy ogladacie?polecisz jakis fajny?

Mi tak strasznie brzuszek wywalilo, nei wiem czy to w tym tyg ale teraz na szafie mmay lustro i sie cala widze i jak stanelam rano przy tym lustrze to moja mina taka::haha ha:
ale w koncu to polowa 5ego miesiaca i polowa 21ego tyg wiec juz musi w koncu chyba byc cos widac. Tym bardziej, ze ludzie uwazaja ze i tak mam maly brzuszek. np. moja mama mowi, ze ktos tam pokazywal jej corke na zdjeciu, ktora ma termin dwa tyg po mnie a taka szafa i taki wielki brzuszek

Ja mam jutro ukladania, musze kupic wieszaki, nie mam szafki w kuchni ani w lazience, w ogole tak troche pusto bo nei mamy jeszcze karnisza w pokoju, ale ogolnie oki

[cinusiowa]

Witam Was po długiej nieobecności
Piszę nie czytając Waszych wcześniejszych postów, bo sporo tego, a ja za bardzo w tej chwili nie mam na to czasu, bo dziecko... W wolniejszej chwili popatrzę co tam naprodukowałyście.
Nie było mnie tu tyle czasu, chociaż czasem tylko zaglądałam poczytać, bo moje dzieciątko daje mi ostro do wiwatu. jak nie kolki to pleśniawki w buźce, które równie mocno jej doskwierają, a o upale już nie wspomnę. Nawet teraz po godz 19:00 jest u mnie w cieniu 32 stopnie Nienaidzę takich upałów i moja Ninka chyba też przestała je lubić, bo strasznie krzyczy. Najlepiej uspokaja się na klatce schodowej, bo tam jest chłód Ale nie mogę z nią tam ciągle wychodzić, bo sąsiedzi by mnie chyba sami spakowali i wyprowadzili Ile mozna znieść takiego krzyku... każdy ma granice wytrzymałości. Dobrze, że z boku mam mamę, bo chyba bym już na jakimś oddziale zamkniętym wylądowała. Tż ciągle pracuje, bez urlopu więc jego pomoc także jest ograniczona. W pracy też ma straszny ukrop więc w domu "stara się wypocząć", dlatego też nie daję mu krzyczącej Ninki, tylko jak się uspokaja, to bierze ją na specerki abym ja mogła odespać, lub zwyczajnie wypić kawę, wejść na internet...
Jak moje dzieciątko w końcu się uspokoi to może napiszę coś bardziej sensownego i wdam się z Wami w jakieś dyskusje na ciekawsze tematy niż moje płaczace dziecko, ale w chwili obecnej u mnie to i tak jest temat numer jeden

[blondynkapoznan]

Jane czekam na smska z porodówki

[domi7ks]

Na watku Mamus listopadowo-grudniowych jedna Mamusia urodzila synka w 23 tyg ma 34 cm i wazy 8200 gr

[Aliszcze]

Jane, nie przyjechali i nawet nie zadzwonili?? co za ludzie?
jestem strasznie ciekawa czy będzie mała Dżejn czy mały...hmmm...Jan

Tak wcześnie urodziła? jak się dzieciaczek czuję?

Cinusiowa, mam nadzieję, że wkrótce mała da Ci troszkę więcej spokoju jutro ma być już chłodniej, wiec może będziesz miała więcej spokój

wizytacja przebiegła krótko i miło (może miło, bo krótko). z mężem poprawiamy swoje stosunki, pogadaliśmy sporo, jak już dawno tego nie robiliśmy, i chcemy ponaprawiać pewne rzeczy. Bo wiadomo, wina leży po obus tronach, że coś tam zaczęło zgrzytać w naszym związku, a problem z zajściem w ciążę jeszcze bardziej komplikuję sytuację. Mąż teraz wyszedł z naszą Miśką na spacer a ja po obejrzeniu CNN (trza szlifować angielski) zasiadłam na kompa, ale na chwilę. Jutro znów do pracy

Domi, wieczó panieński mam 22 sierpnia, także jeszcze trochę czasu jest

[Jane2008]

O ja, Domi - już ktoś u Was urodził? Oczywiście 820 g waży ten maluszek, ale ok z nim wszystko? Oby
Domi - no i super, że brzuszek widać, ale nie jest wielki jakiś, u mnie tak samo, do teraz Mamu pokazuje mie dziewczyny z późniejszymi terminami i większymi brzuszkami dużo, nie wiem od czego to zależy, no ale widać jakoś tak się nam lapsło w sumie, nie?
Fajnie, że już na SWOIM jesteście! Kiedy parapetówka?
Aha - dobra, to napiszę priv.
Blondi - please, jeszcze poczekaj z tą porodówką , kurcza, ekscytuję się i boję , no i b. chciałabym żeby Dzidzia ważyła min. 3400, więc może by jeszcze ciu tam w środeczku posiedziała i się podtuczyła? Choć wiadomo, że usg teraz daje błędy - więc to już wyniki wagi +/- i nie nie wiadomo, nie?

A filmy fajowe udało się mi wybrać, serio - "A właśnie, że tak" (a ta taką starszą aktorką co z Nicolsonem grała w tym "Lepiej póżno niż później" czy wcale? - jaki był ten tytuł?, ma 3 dorosłe córki i dają czadu z taką mamuśką , a drugi "Miłosna zagrywka" (też z taką znaną młodą aktorką - ale nie chce mi się uruchamiać filmu, a nie mam głowy do nazwisk aktorów ), właśnie skończyliśmy i boki można zrywać, no i love jest i akcja, o naprawdę polecamy! Mamy jeszcze trzeci, ale może to już jutro? - "Zaklęte serca", to wydam receznę jak oglądniemy

Cinusiowa - 3maj się i nie poddawaj, może już niedługo upały się skończą, no chyba! Ja też chcę, żeby było chłodniej, bo teraz wyobraźcie sobie w szpitalu z brzuszkiem czy z baby...?
A Zuzia ciekawe co robi ze swoim M ... ?

3majcie kciuki Kochane Lejdiski, by (jak to Domi napisała fajnie!), malutka Dżejn lub malutki Dżejn się ładniutko, lekko, zdrowiusieńko urodziło , ale jeszcze może by troszeczkę tam podrosło, no i żeby Jane dała sobie radę i ładnie poród przeżyła - ła! No i mój M też O ludzie!!!

Dobranoc

Ali - hejka, no jeszcze z Toba się przywitam , no to super, że wizyta ok i Wy się z mężusiem wygadaliście za ostatnie czasy , a u nas rodzinka zachowałą się dosłownie , no! Cóż..., teraz jeszcze tylko musimy jakoś ten rogalik skombinować...

A wiecie, że uświadomiłam sobie, że teraz u nas akurat więcej dziewczynek na Lejdiskach? No - bo u Sunset, Cinusiowej, Syli i Domi, a chłopców mamy 2: u Blondi i Zanki! Tak więc nasza Fasolka albo zdominuje girls, albo zwiększy liczbę boys, którzy i tak u nas (wyjątkowo) są w mniejszości - kurcza, też jestem ciekawa już troszkę, no - - - hej, a jak to jest: girl na różowo czy boy???

[domi7ks]

Jane girls na różowo a boys na niebiesko

Ta Mamusia miala termin na 22 listopad, czyli 3 tyg wczesniej niz ja, a byla w 24 tyg (pomylilo mi sie przedtem). jej synek walczy o zycie, mam nadzieje, ze bedzie rósł zdrowiutki. Urodzila przez cc ja nie moge w to uwierzyc ze Dzidzia moze sie tak urodzic szybko

[cinusiowa]

Rety w końcu wieczór i troszkę chłodu...
Moje dziecko usnęło w samym bodziaczku na krótki rękaw, cieniutkim jakby go wcale nie miała, z gołymi nóżkami, rozkryte... Wykąpałam ją i jakby odżyła W końcu "wróciła" moja Ninula Zmordowana całym dniem i boksowaniem wielkiego ptaka z ul. Sezamkowej, który siedzi w jej łóżeczku padła

Jane róż, to niby kolor dla dziewczynki Ale słyszałam opinię, że gdy rodzice wybierają szatki itp. rzeczy na chrzest dla dziecka i dla dziewczynki różowe (czerwone), a dla chłopca niebieskie (bo tak się ogólnie niby przyjęło), to jest to tak naprawdę błędne, ponieważ w kolorze szaty miała Maryja, a czerwone nosił Jezus... Ale to tak na marginesie Moja Ninka nosi takie i takie, bo różowe ja jej kupuję i dostała takie po mojej siostrzenicy, a niebieskie ma po dwóch siostrzeńcach, tak więc jej garderoba jest mieszana W ogóle ja się nad tym mało zastanawiam i często wygląda jak chłopczyk w swoich ubrankach Co to za różnica... ważniejsza jest wygoda i funkcjonalność ubrań, ładne nie znaczy odpowiednie

[domi7ks]

Jane dzieki za polecenie filmów teraz bede wiedziala co sciagac
a wiecej jest małych girls, sama nazwa watku mowi za siebie
Cinusiowa moja mama tez mowi, że różowy dla chłopczyka a niebieski dla dziewczynki

a Zuzia pewnie robi małego boya M.

my odpoczywalismy caly dzien a Dzidzia kopie mnie od dwóch godz jak szalona, moj Tz mial okazje to czuc i widziec


dobranoc

[Jane2008]

Dzień doberek!
Powiem Wam, że oglądnęliśmy wczoraj później jeszcze ten 3 film - no i ten był juz troszkę specyficzny, no i mniej komediowy, choć też ciekawy i ... inny - - - "Zaklęte serca" to film o miłości pary chorej na coś w rodzaju autyzmu, więc takie zupełnie inne spojrzenie na codzienne życie b. zdolnych, pragnących miłości ludzi..., hm, może nawet pouczający? No al tamte 2 były po prostu zabawne i b. lekkie, smieszne i romantyczne, ten bardziej już do myślenia, chooć sceny też niezłe
I jeszcze się z Wami podzielę uczuciem, które mam znowu - bo to szokujące i niezwykłe i chyba wciąz do mnie nie dociera, że tym razem kwestia ciąży, fasolki i baby dotyczy... mnie! No wiecie - dotąd zawsze o tym słyszałam, uczestniczyłam w takich historiach u innych, przeżywałam, w szkole coś się nawet człowie o tym uczył, no ale to było gdzieś... obok! a teraz nagle... tak blisko, bezpośrednio u mnie, dotyczy już mnie - no szok! Czujecie? Tak samo miałam ze ślubem - że na tylu się było, widziało tych ludzi, no i nagle szok, dotyczy to i mnie, i ja tam serio stoję na środku i mówię słowa przysięgi przed ołtarzem... Więc takie myśli mam od Mikołaja, co przyniósł Fasolkę , no i teraz gdy sobie pomyślę, że tym razem to będzie moje/nasze baby, mój wózek a w nim my baby, że Dzidzia ma pełne prawo mówić do mnie mama, że tym razem to dzieje się u mnie, u nas... - no, normalnie szok! To takie... - no brakuje słów! Że to dotyczy i mnie - już nie obok się dzieje, ale u mnie, w środku mnie; że ten poród o którym się słyszy od dziecka nagle przywa człowiek tak osobiście na własnej skórze - ła!
No, poczujcie to Drogie Lejdiski, to co chcę Wam przekazać i wczujcie się - kumacie już? No to super, thanks

Miłego dnia Wszystkim Paniom - normalnie gadka jak podrywacza gentelmana, nie?
U nas znów zapowiada się upał - muszę zaraz pozamykać wszystkie okienka, uff - kiedy będzie tak fajnie 2o parę stopni, a nie 33, 31 jak ostatnio u nas?
HEJKA

[blondynkapoznan]

jane mój mały w 36tc ważył 3600 i niby miał być duży na usg tydz przed porodem wyszło 4700 a ważył 3860 więc był średnio-duży trzymam kciukasy za Was

ja zaraz idę na pocztę a u Nas deszczowo przysłali mi kurtkę z Quelle ale jest mała nie wiem jakim cudem wypada 2 rozm mniejsza .

[domi7ks]

Jane ja wiem o co Ci chodzi, tez tak mamnajpierw mialam ze studiami, wydawalo mi sie to takie szokowe, ze niektórzy ida, koncza, jak oni to robia? potem mialam z zareczynami, z ciążą... Wydawalo mi sie to takie dziwne jakby z kosmosu, ze inni to maja, zachodzą, rodzą i mnei sie wydawalo ze to do mnie nie pasujeze jestem jakas inna...Ale jak narazie oswoilam sie juz z ciąża, stała sie dla mnie realna juz jakis czas temu, tak ze nie mam takich chwil juz, ze nie dowierzam a teraz tym bardziej, bo Dzidzia kopie mnie okropnie, zwłaszcza od wczora i z dnia na dzien to kopnaiczki sa coraz mocniejsze. Nie wiem czy przez to, ze jestem chuda czuje tak mocno (jak narazie nie bolą) czy poprostu Dzidzia taka aktywna

a ja jak zwykle poszlam na zakupy i kupilam pare rzeczy, których nie mamy, np. plyn do plukania tkanin, taka suszarke na naczynia, wieszaki, spinacze i jak zwykle szłam obładowana jak to bodajze Aanka mowi rumunka z reklamowkami. I sie nadźwigałam ,brzusio stwardnial wiec zrobilam kawe i siedze
a popoludniu Tz tato ma nam przyjsc z pralka cos tam podlaczyc, bo cos nie gra, musi byc odplyw w kazym razie, no dokladnie juz nie wiem o co tam chodzi.

I w ogole jakos tak dziwni, jesczez mam tyle rzeczy do zorbienia, zaraz bede ukladala ciucyh w szafie, bo tak wszytsko w tych worach lezy, a niedlugo musze ugotowac obiad

[Vcelka]

witam,
Ja przez cały weekend leżałam, bo chyba mam naderwane ścięgno w udzie, ani się ruszyć, ani siedzieć no masakra. Dziś już trochę lepiej - mnie to zawsze coś musi dopaść
A poza tym to dziś rano mieliśmy taką straszną burzę z gradem, że myślałam, że to koniec świata. Ja jeszcze nigdy takiego czegoś nie widziałam, trwało to 1,5 godz a na dodatek byłam sama w domu

Jane fajnie, że ginka już wróciła, że dzidzia poczekała na jej powrót - teraz możesz już spokojnie rodzić
Domi widać, że Twoja Księżniczka rozszalała się na dobre Zapodaj nam zdjęcie brzusia...i jestem w szoku, że już listopadówka urodziła Oby dzidzia doszła do siebie i była zdrowiutka.

[cinusiowa]

Jane ja wiem o czym Ty piszesz, bo czułam dokładnie to samo. Każda kobieta chyba tak ma. Wcześniej miałaś wrażenie, że to Ciebie nigdy nie może dotyczyć, no bo jak A tu nagle o...

Domi fajnie, że już jesteście na swoim. Oby Wam się dobrze mieszkało Teraz się porządnie sprawdzicie, bo być ze sobą, a mieszkać, to czasem dwie odległe rzeczy Ja z Tż zanim zamieszkałam, to kłóciłam się średnio raz dziennie, a teraz... no zdarza się

Przeczytałam o tej listopadowej mamusi o której pisała Domi i zaczęłam sobie wyobrażać jak wygląda taki maluszek Nawet nie wyobrażam sobie co musi przeżywać ta młoda mama Trzymam kciuki aby wszystko było ok. Przy okazji przypomniała mi się ta nagłosniona w mediach afera o dwóch pielęgniarkach, które narażały zdrowie również takich malutkich dzieci, gdy sobie w szpitalu z nimi zdjęcia robiły, wkładały do kieszeni fartucha.. Pamiętam jak pokazywali zdjęcia tych maluszków. Rety, jakie to okruszki Moja Ninulka, to przy nich pewnie olbrzym (waży już 5 kg) .

A teraz zgodnie z moimi wieloma wcześniejszymi obietnicami wklejjam Wam nasze zdjęcie Znaczy moje i Ninulki, bo Tż wstręciuch nie lubi się fotografować za co kiedyś mu skopię tyłek

[domi7ks]

Cinusiowa jakie słodziutkie zdjecia moj Tz tez sie za barzdo nie lubi fotografowac

Jesli chodzi o mieszkanie razem z Tz, to my juz mielismy sie okazje sprawdzic, bo calkiem nie tak dawno bylismy przez 3,5 mies razem w Anglii, 24 godz na dobe, wiec wiem do czego jest "zdolny" ale nam sie ogólnie fajnie mieszka razem, inaczej jest jak jestesmy sami a inaczej jak sie inni ludzie kreca. Teraz mozemy sobie robic po swojemu co chcemy i nikt nie mowi co mamy robic ani nam nei narzuca swojej woli

Vcelka jak ogarne tutaj to zrobie fotki brzuszka
mam nadzieje, ze z udem lepiej gdzie sobie moglas naderwac?

[syla39]

Mam dola. Kolezanka urodzila wczoraj coreczke, miesiac przed terminem. Oczywiscie ciesze sie ze zdrowa i w ogole, ale dala na imie Lena. Z tego juz sie tak nie ciesze

[zanka205]

Cinusiowa piękne fotki, widać, że jesteś szczęśliwą mamusią
kwitniesz

Syla nie przejmuj się, ja miałam dać córce na imię Lena, ale wyszedł nam Filipek, bądź co bądź jeśli kiedykolwiek będziemy mieć córeczkę dam jej na imię Lena choćby wśród moich znajomych było mnóstwo Lenek
daj córeczce na imię jak Ci się podoba i nie patrz na to jakie imiona nadają Twoi znajomi
wierzę, że przez te 9 miesięcy przyzwyczaiłaś się, że w Twoim brzuszku mieszka mała Lenka i nie widzę sensu zmieniania imienia z tak błahego powodu

[domi7ks]

Napisane przez syla39

Mam dola. Kolezanka urodzila wczoraj coreczke, miesiac przed terminem. Oczywiscie ciesze sie ze zdrowa i w ogole, ale dala na imie Lena. Z tego juz sie tak nie ciesze

no z tymi imionami to tak jest
daltego ja chce jakies wyszukane imie i jak narazie jestem przy Poli, choc Tz wolalby Maje

[Vcelka]

Napisane przez domi7ks

Vcelka jak ogarne tutaj to zrobie fotki brzuszka
mam nadzieje, ze z udem lepiej gdzie sobie moglas naderwac?

Właśnie nie wiem gdzie mogłam naderwać, ale na nic innego mi to nie wygląda Na szczęście trochę już lepiej, ale cały weekend zmarnowany, bo musiałam leżeć . Dziś miałam iść do lekarza z tym udem, ale chyba dam sobie spokój.

Czekam Domi na zdjęcie brzusia

Ciniusiowa piękne zdjęcia.
Syla nie martw się, że koleżanka dała na imię Lena, to tylko koleżanka.

[Jane2008]

No to super Lejdsiki, że mnie czujecie , no i że same coś takiego macie, ła!
Cinusiowa - seryjnie b. ładne te zdjątka, gdzie to było? Super!
Domi - mebluj, układaj, fajno, że to już "wykończeniówka" A Ty tę luteinę dalej zażywasz? Ja brałam duphaston (ale to przez to co się w maju zdarzyło - od razu mi dała i gdzieś do końca 3 miesiąca zażywałam)
Syla - ale to koleżanka bbb bliska jakaś? Mieszkacie tez obok i bedziecie często się widywać z babikami? Gadałyście dawniej o imionach, że takie same chcecie dać? Nie przejmuj się - ja myślę, że tego wszak nie da sie uniknąć, no ale co zrobić...? Mój kolega też dał córce jakieś 2 lata temu Lenka - to chyba coraz popularniejsze imię
No a Maja to już w ogóle - no ale np. nam się imię Maja podobało odkąd pamiętam, seryjnie lata całe, więc jak coś to nie będziem zmieniać, bo inni też tak dają (gorzej byłoby w rodzinie, zwłaszcza gdzieś blisko ), no chyba, że się looknie na baby i stwierdzi nagle, że to imię nie pasuje i od razu "skądś" inne się nasunie jako to właściwe... - - - - hm, to daj se luza, co? Napisz lepiej jak się masz - czytałaś co nam ginka rzekła? Ciekawe jak Twoja szyjeczka - szkoda, że nie poprosiłaś o badanie wprost...? Kiedy będziesz coś wiedzieć?
Blondi - no normalnie u Ciebie to szok z tą różnicą wagową, prawie 1 kg , właśnie dlatego chciałąbym żeby Fasolka jeszcze więcej tłuszczyku nabrałą, bo teraz z tymi usg to już nic nie wiadomo, błąd +/_ mówią od 200 do 400, u mojej kumpeli prawie 800, u Ciebie tyle, na mamusiach jednej dziewczynie też z 3600 okazało się, że boy ma 3, więc nie ma już co w to wierzyć, to niewiadoma no!

[cinusiowa]

Napisane przez Jane2008

Cinusiowa - seryjnie b. ładne te zdjątka, gdzie to było? Super!

Zdjęcia były robione w Niemczech nad jeziorem Helensee. Piękne jezioro, bardzo duże niedaleko granicy Świecko, Frankfurt, Słubice - około 20 km. Jest tam piękna duża plaża, ośrodek wypoczynkowy, knajpki jak nad morzem i w koło las, las, las... Wolę jeździć tam niż nad jeziora w Polsce w mojej okolicy, a odległość mam do najbliższego i tak podobną

No i jeszcze muszę dodać, że tam jest czysto, a nie tak jak u nas...

[domi7ks]

Jane no własnie juz nie biore luteiny bo mi sie skonczyła, a nastepna wizyta za 3 tygodnie:/
Jane ile Ty przytylas kg w ciazy?

[garfieldek]

Hejka kobietki

cinusiowa
widze, ze ty tez wycieczkujesz w niemieckie strony

Ja wpadlam tylko na chwilke, zeby poczytac co u was nowego


3mam kciuki za >Jane ))))))))))))

no i zdrowka innym przyszlym mamusiom zycze

pzdr

[Jane2008]

Dzięki Garfieldku, że pamiętasz i 3masz kciuki nawet zagranicą - no, kurcza, to już seryjnie niedługo Wypoczywaj - mam nadzieję, że już niedługo żadnych leków nie będziesz potrzebować, bo nic boleć Cię nie będzie: wyluzuj, wysypiaj się i jedz ładnie regularnie - masz w końcu WAKACJE!
Domi - no, tak jak pisałam: na początku ważyłam 60 kg, w 3 miesiącu tylko ciut coś tam na wadze wzrosło, a teraz jak byłam było 69, więc te 9 kg już na pewno! Ła!
Jak sobie tak człowiek pomyśli to 9 kg dużo brzmi, no ale jak sobie uświadomi, że to chodzi o brzuszek i człowieczka tam w środku + płyny wszystkie, trochę zawsze zwiekszona góra , no i to co mówią, że do 12 kg jest idealnie, no to niby spoko, nie? A znów jak patrzę na siebie, to tylko ten brzuszek z przodu, a jednak tyle na plusie? No ale nie nie, ja nie narzekam, żeby tylko było wszystko ok!
Dzięki Dziewczynki

[magdaka13]

Ello

dzis na momencik-bo po pracy juz...

Cinusiowa - wspaniala mama i coreczka..

Jane - chyba cie kumam z emocjami...do mnie pewnie tez dotrze ze spoznionym zaplonem....a tak naprawde moc uczuc poczujesz jak sie urodzi i poloza ci malenstwo na brzuchu

Garfildek-hej,hej!

Domi-ty tak nie lataj jak kot z pecherzem ..tylko grzecznie lez i odpoczywaj...i patrz jak mloda sie rusza

pozdrawiam wszystkie..

[Zuziunia]

Nadrobiłam...

Napisane przez Jane2008

Zuzia - super biżu, ciekawa jestem Twojej sukni na ślub

hehe jak to zabrzmiało

jutro mam kolejną przymiarkę i w piątek chyba odbieram..

Napisane przez domi7ks

Na watku Mamus listopadowo-grudniowych jedna Mamusia urodzila synka w 23 tyg ma 34 cm i wazy 8200 gr

OMG
ale przez CC??

Napisane przez Jane2008

A Zuzia ciekawe co robi ze swoim M ... ?

a dużo ciekawych i pożytecznych rzeczy

Napisane przez Jane2008

3majcie kciuki Kochane Lejdiski, by (jak to Domi napisała fajnie!), malutka Dżejn lub malutki Dżejn się ładniutko, lekko, zdrowiusieńko urodziło , ale jeszcze może by troszeczkę tam podrosło, no i żeby Jane dała sobie radę i ładnie poród przeżyła - ła! No i mój M też O ludzie!!!

kochana

Napisane przez domi7ks

a Zuzia pewnie robi małego boya M.

hehe artystka nooo
spokojnie spokojnie...

Napisane przez cinusiowa

A teraz zgodnie z moimi wieloma wcześniejszymi obietnicami wklejjam Wam nasze zdjęcie Znaczy moje i Ninulki, bo Tż wstręciuch nie lubi się fotografować za co kiedyś mu skopię tyłek

ślicznie wyglądacie

Napisane przez syla39

Mam dola. Kolezanka urodzila wczoraj coreczke, miesiac przed terminem. Oczywiscie ciesze sie ze zdrowa i w ogole, ale dala na imie Lena. Z tego juz sie tak nie ciesze

Nie zwracaj uwagi i nazwij tak jak chcesz... trudno sie mówi

U mnie laseczki wszystko dobrze, weekend spędzony cudownie lecz za krótki...
ale widzimy się w piątek

znalazłam wczoraj pensjonat na wrzesień i są wolne miejsca a fajny i przytulny.

W piątek idę do fryzjera, bo mam już takie odrosty że szok
a M. mówi że ślicznie wyglądam...heheheh

jajniki praktycznie mnie już nie bolą ale chyba przejadę się do lekarza aby by spokojna.

A słuchajcie w piątek chcę kupić prezent na wesele, wymyśliłam że ładny komplet ręczników i może jakiś pled.

[Vcelka]

Zuzia u nas w sklepie widziałam fajny prezent na wesele - ręczniki uformowane na kształt tortu - po prostu rewelka.

[syla39]

Dzieki dziewczyny za pocieszenie. Juz mi lepiej. Zostane chyba przy Lenie, no chyba ze jakies inne imie przyjdzie mi do glowy. Malo czasu, ale zobaczymy.

Smazylam placki z jablkami i ledwo skonczylam. Moje klucia w pitce sa coraz gorsze. Wczsniej mialam je jak chodzilam a teraz juz nawet jak stoje. Zalegam cale dnie przed tv na sofie i juz zaczyna mnie to wkurzac. Jeden krotki spacer dziennie i to wszystko

Jane to ty tez malo przytylas, w zasadzie to w sam raz. ja ostatnio pochlaniam slodycze wiec przypuszczam ze nadrobie wszystkie zaleglosci z ostatnich miesiecy. Co tam, aby dzidzia zdrowa byla
Niestety nie wiem nic na temat mojej szyjki. Tutaj naprawde nie zagladaja i nie sprawdzaja jak nie ma potrzeby. Takze w niepewnosci i wielkiej niewiadomej

Boli mnie brzuch, musze sie polozyc.

[Zuziunia]

Napisane przez Vcelka

Zuzia u nas w sklepie widziałam fajny prezent na wesele - ręczniki uformowane na kształt tortu - po prostu rewelka.

ale fajnie....

Napisane przez syla39

Boli mnie brzuch, musze sie polozyc.

Idz idz

[domi7ks]

Lejdiski wpadalm Wam powiedziec, ze stan tego malutkiego chłopczyka, który sie wczoraj urodzil jest krytyczny strasznie wspolczuje tej Mamusi, co ona musi przezywac