Lejdiski-najwspanialsze babeczki pod słońcem-cz. II oficjalnie otwarta:*

[gusiak23]

Madzia, to robimy wyliczankę i któraś będzie miała trojaczki żeby następna parka była a trojaczki fajna sprawa brat mojego TŻ ma i nawet jestem chrzestną Fajnie że Jane się ma dobrze i Jacuś oczywiście też. Mam nadzieję ze szybko do nas wróci i opowie

[magdaka13]

Agusia-no, no, no..niezle ja myslalam ze 3jaczki sie rzadziej zdarzaja- a tu u ciebie w rodzinie..to podeslij fluidki...moze zadziala...

[domi7ks]

Ja do Jane też zadzwonie, ale narazie niech tam leży i odpoczywa ale jestem ciekawa relacji z porodu. A już niedługo Syla, a potem ja i zadna z nas nie zostanie a musi być jakaś zaciążona i to najlepiej jak najszybciej

Madzia13 firnaki te od mamy moga byc, bo ładne ,ale kurde ja już w sklepie widziałam inne odcienie zasłon i tak mi się spodobały, że mysle tylko o nich. I pani w sklepie nam wyliczyła, jakieś 100 zł ze skróceniem i wszytskim by wyszły. Poza tym usłyszałam dziś od tej pani (ma dwuletnie dziecko, mówiła), że pieknie wygladam w ciązy, pytała na kiedy mam termin i że mam nie wieszać firanek ,bo rak do góry nei mozna podnosić
Wczoraj na miescie mnie jeszcze jedna babka tata w moim wieku mniej wiecej mnei zaczepila i mowila ze mam super spodnie)
Narazie powisimy te od omojej mamuski

[Vcelka]

Witam sobotnie,
Ja byłam dziś na zakupkach-kupiłam sobie butki i spodenki-takie zupełnie niespodziewane zakupy

Zuzia jak wizyta u gina ?

[domi7ks]

Vcelko jakie butki?

[syla39]

A ja przespalam cale pol dnia. Bolal brzuch i plecki, ale dalej nic sie nie rozwinelo wiec czekamy...

Gusiak ano blisko mamy do siebie i z Vcelka tez mam blisko
Obejrzalam twoje mieszkanko i jest super. Podoba mi sie to drzewko na scianie. Mialam kiedys zamowic takie na allegro ale jakos nie zebralam sie do tej pory

Jane mowi ze bolalo. No musi bolec i jestem na ten bol przygotowana. Chyba

Zrobilam wreszcie golabki i chyba musze odpoczac bo pozniej jade z mezem na jakiegos lumpa

[domi7ks]

Syla a Ty podczas ciąży we wczesniejszych miesiacach dużo rzeczy robiłas?bo ja ciagle coś robie przez ten remont i przeprowadzke, ciągle coś nosze, ciągle coś jest do roboty do sprzatania...I CIĄGLE mam w planie więcej odpoczywać. Mam nadzieje, ze po dzisiejszym dniu już mi sie to uda ten plan zrealizować

aa Madzia13 zapomniałam Ci pogratulować nasza artystko ja ostatnio nic o siebie nie dbam, ani nie stroje, nawet kolczykow ani pierscionka zareczynowego nei nosze

[syla39]

Napisane przez domi7ks

Syla a Ty podczas ciąży we wczesniejszych miesiacach dużo rzeczy robiłas?bo ja ciagle coś robie przez ten remont i przeprowadzke, ciągle coś nosze, ciągle coś jest do roboty do sprzatania...I CIĄGLE mam w planie więcej odpoczywać. Mam nadzieje, ze po dzisiejszym dniu już mi sie to uda ten plan zrealizować
(

Bardzo malo robilam. Mozna powiedziec ze wykonywalam tylko obowiazki domowe, ale to przez te dwa wczesniejsze "wypadki" bo tak to czulam sie dobrze. Tylko strach mi nie pozwalal na jakies ciezsze prace. Rozkrecilam sie dopiero jak poczulam sie bezpiecznie i wiedzialam ze z dzidzia wszystko w porzadku.

Ja tez juz od dawna bez pierscionkow, tylko kolczyki i jakis wisiorek.

[domi7ks]

Napisane przez syla39

Bardzo malo robilam. Mozna powiedziec ze wykonywalam tylko obowiazki domowe, ale to przez te dwa wczesniejsze "wypadki" bo tak to czulam sie dobrze. Tylko strach mi nie pozwalal na jakies ciezsze prace. Rozkrecilam sie dopiero jak poczulam sie bezpiecznie i wiedzialam ze z dzidzia wszystko w porzadku.

Ja tez juz od dawna bez pierscionkow, tylko kolczyki i jakis wisiorek.

no właśnie ja chce i musze w końcu przystopować bo też mnie dopadaja takie myśli, że się przemeczam i czy z Dzidzia wszystko okej. Ale jak czuje kopniaczki to się uspokajam

[zanka205]

ledwo żyje
wyrzuciłam na siłę męża z dzieckiem z domu
pospałam chwilę i trzeba się brać za sprzątanie
jakiś dziś mam kiepski dzień, dawno nie mialam takiego doła
może dlatego, ze pomyślałam że za tydzień dziadek wraca
tak nam bez niego dobrze, zero kłótni, ja wyluzowana
no jest idealnie i znowu się wszystko zacznie
czasem sie boję, że przez dziadka nasze małżeństwo sie rozpadnie
ja ciągle znerwicowana chodzę, zdołowana i wydzieram się na męża,
non stop narzekam
jak jest dziadek to nie ma u nas życia intymnego, mąż by chciał a ja nie
mówie Wam żeby to się kiedyś źle nie skończyło
płakać mi sie chce na samą myśl jak jeden człowiek może niszczyć życie innym
jesteśmy wobec tej sytuacji bezradni i dlatego moje życie nie ma sensu
jeszcze na domiar złego przedwczoraj mieliśmy upojną noc...
bez gumki ale mąż oczywiscie wyskoczył
tylko że ja miałam mieć wtedy niby owulkę, wczoraj dopiero sobie policzyłam i teraz mam czarne myśli przed oczami
nie chciałam Wam pisać, żebyście nie pomyślały że jestem lekkomyślna
jaka ja głupia byłam, zupełnie zapomniałam
i co teraz będzie... jezu no i popłakalam się

[domi7ks]

Zanko no własnie szczerze powiedziawszy sie tak zastanawiałam ostatnio co z dziadkiem, czemu nic nie piszesz o nim. Acha, czyli jego nie ma. Nie dziwie Ci sie w ogóle ja wiem, jak czasem ludzie moga uprzykrzyć swoja osobą zycie innym. I najgorsze jest to, że z dziadkiem nic nie możecie zrobic, bo jednym słowem jest troszke za stary i ma inne myslenie i głupie zagrania. Szkoda, że to dziadek sie nie może wyprowadzić nigdzie, bo to jedna tak róznica pokoleń, zero intymności i dodatkowo wpiepszanie sie. Czy dziadek dalej Wam tak wpada do pokoju jak Filip płacze?
a co do zeszłej nocki...jesli nie do konća to małe ryzyko jest, ale ja to się nie wypowiadam, bo nie wiem czy u mnei z takiego czegos sie Dzidzia nie wzieła tak, że Zanko...trzymam kciuki, zeby żadna ciąża nie wynikneła z tego...
a co do upojnych nocy...matko kiedy to było gdzies kolo 12ego tyg, czyli jakies 10 tyg temu, bo teraz sa małoupojne noce, jak juz sa
moze to zabrzmi smiesznie, ale jak juz dzis mialo coś byc i bylo to ja juz przestalam i sie rozpalakalami sie skonczylo przed czasem, wiec lepiej nei zaczynac.
I jeszcze plakalam niedawno, bo Tz wieszal firanki i ja na to nei moglam patrzec a on nie mogl zrozumiec, ze mi 1 cm przeszkadza jak krzywo wisza, tak to niesestetycznie wygladalo

[zanka205]

dziadek tydzień temu w sobotę pojechał na wieś
ma wracać 17.08
no i mówię Ci jaka ja szczęśliwa jestem jak go nie ma
mamy cudowne życie, jesteśmy rodziną
a jak wróci to znowu będzie bałaganił, wchodził do pokoju
i gadał do Filipa po piętnaście razy to samo
może ktoś inny by to olał, albo opieprzył go
ja nie mogę, nie chcę mieć z nim nic wspólnego
pewnie głupio to zabrzmi ale brzydzę się go, czasami go nienawidzę
boże niszczy moje życie
a jak sobie jeszcze pomyślałam o konsekwencjach tamtej nocy to w ogóle tragedia
gdzie mielibyśmy mieszkać? w jednym pokoju z dwójką dzieci? cholera w syfie? bez kuchni? bo ja nie będę dzieliła kuchni z kimś takim
poza tym w jakim stanie było by dziecko gdybym non stop miała podniesione ciśnienie
nie chcę o tym myśleć

[domi7ks]

No ja bym tego też nie olała, nie zniosłabym wręcz tego Zanka a zanim sie Filip urodzil to dziadek sie tak samo zachowywal?czy Tz mu mowil zeby Wam tak nei wchodzil do pokoju??a moze sobie zamek wstawicie do drzwi?

[Vcelka]

Napisane przez domi7ks

Vcelko jakie butki?

Takie prawie sportowe, potrzebowałam takich na wypady podmiejskie Jak byłabyś zainteresowana to jutro wstawię foto

Zanka współczuje dziadka musisz myśleć pozytywnie,chociaż wiem, że ciężko. A co do upojnej nocy to wiesz dobrze, że za "pierwszym" razem żadko się udaje, także głowa do góry.

[zanka205]

Domi jak Filipa nie było to nie wtrącał się, nie wchodził do nas
zamek sprawy nie załatwi, bo jak tylko wychodzę z pokoju zrobić dziecku jesć to leci na złamanie karku do niego
czasem bezczelnie bierze go na ręce, nawet nie spyta czy może
on chyba sobie myśli że Filip jest jego własnością
moi rodzice pytają czy mogą wziąć Filipa na ręce, teście mówią: Daj mi tu Filipka
a dziadek wchodzi bierze i idzie do siebie do pokoju
no kur** jak można się tak zachowywać
on se to dziecko zrobił czy co
ten gość jest tak beznadziejny, że szok
rządzi się tym dzieckiem jakby jego było
ja meżowi powiedziałam, że ON nie jest moją rodziną i nigdy nie będzie
tyle że gdyby to był mój dziadek powiedzialabym co sądzę
ale ON jest dla mnie zupełnie obcy i nie mam zamiaru do niego cokolwiek gadać

[domi7ks]

No on się zachowuje tak jakby miał do niego pierwszeństwoon miał syna czy tylko córki???co za człowiek
w ogóle kazdy powinien spytac Ciebie, czy może wziąć dziecko do rak, co to za gadanie:daj mi tu Filipa, a co dopiero branie bez pytania

Vcelka-tak bede zainteresowana

[zanka205]

ma syna i córkę
no ale wiesz, daj mi Filipa to możesz powiedzieć nie
a jak się zachować bedąc taką sierotą losu jak ja, jak nagle ładuje Ci się do pokoju i wyciąga młodego z łóżeczka i idzie?
albo wchodzi sobie i idzie na balkon powyglądać...

[domi7ks]

Napisane przez zanka205

ma syna i córkę
no ale wiesz, daj mi Filipa to możesz powiedzieć nie
a jak się zachować bedąc taką sierotą losu jak ja, jak nagle ładuje Ci się do pokoju i wyciąga młodego z łóżeczka i idzie?
albo wchodzi sobie i idzie na balkon powyglądać...

Zanka mozecie zrobic tak choc to troche chamskie, ze wstawicie zamek do drzwi i jak bedziesz wychodzila do kuchni to bedziesz zamykała na klucz moj Tz tak robil, nawet jak szedl do wc, bo siora by mu wleciala i juz buszowala

[blondynkapoznan]

ja też mam teściów do i siora tż też dziwna ciągle przyjeżdżają mówią Nasz Olivierek ale żeby mu coś kupili chociaż za 5zł to gdzie tam nie ma opcji.To mnie najbardziej wkurza siora Tż chrzestna też nic nie kupi a My miesiecznie dużo kasy tracimy na małego myśle że 500zł nie starczyNon stop ciuchy itd a oni tylko gadają " jak śliczny ten Nasz mały Olivierek a mi sie żygać chce.
Ogólnie nie odzywam sie do nich i siedzimy w ciszy gdyby nie moja mama to nikt by słowa nie zamienił
A teściowa nie da kompletnie nic na Tż powiedzieć ręce opadają.

[domi7ks]

Blondi Ty lepiej nic nie gadaj na Tz do tesciowej bo jeszcze to przeinaczy. Chyba, że to Twoja mama gada skoro Ty sie nie odzywasz a Wy siedzicie w Waszym pokoju czy w pokoju Twoich rodziców?
a ja się musze pochwalić, że moja mama kupiła nam odkurzacz

[blondynkapoznan]

najlepsze to ze ona sobie przyjeżdża kiedy chce i siedzi do wieczora.Ona siedzi u moich rodziców w pokoju bo ja nie mam czasu cały dzień z nia siedzieć.Ciagle mam pranie , prasowanie , obiady gotuje

[domi7ks]

Napisane przez blondynkapoznan

najlepsze to ze ona sobie przyjeżdża kiedy chce i siedzi do wieczora.Ona siedzi u moich rodziców w pokoju bo ja nie mam czasu cały dzień z nia siedzieć.Ciagle mam pranie , prasowanie , obiady gotuje

i tak czesto przyjeżdza?a Twojej mamie chce się z nia tak siedziec?

[blondynkapoznan]

a co ma zrobic?
Ala jak się nazywa ten alkohol z Peru?

[domi7ks]

Napisane przez blondynkapoznan

a co ma zrobic?
Ala jak się nazywa ten alkohol z Peru?

nie wiem czy to nie chodzi o mate czy jakoś tak

[zanka205]

u nas dziadek dla Filipa nic nie kupił, kompletnie, a już pół roku minęło
bo on myśli ze ma same prawa i żadnych obowiązków ehhh
nasmarowałam się balsamem termoaktywnym i mnie palą nogi
auuuuu

[domi7ks]

Do mnie rodzice maja zaraz wpaść z odkurzaczem-prezentem no moja mamuska finansowo nam pomaga troche z rzeczami, u Tz nic ale nie oczekuje od nich,bo wiem ze nie maja na jakies super prezenty, ale denerwowalo mnie jak tesc chcial nam "doradzac":/

Zanka do czego jest taki krem termoaktywny?

[zanka205]

to balsam Eveline

[domi7ks]

Napisane przez zanka205

to balsam Eveline

wygląda na fajny, ale ja w takie działania nie wierze za bardzo

[magdaka13]

Ello

Zanka - wspolczuje takiego dziadka naprawde-tacy z reguly sa niereformowalni...moze da sie jeszcze jakos rozwiazac ten problem? - jak tam sprawa mieszkania, ktore zalatwialiscie od miasta? moze moglibyscie u twoich rodzicow troche pomieszkac?

Domi- co do firanek rozumiem twoje rozterki..ja sie od pewnego czasu zastanawiam jakie firanki dac do jedynego naszego pokoju z firankami i wymyslic nie moge. chcialabym by byly tanie [takie do 100zl najlepiej], ladne i pasujace do pomaranczowego. napewno nie moge miec makaronow-bo koty by mialy ubaw i szybko by bylo po firankach...wiec na razie mamy stare firany jeszcze po mojej babci..wisza i maja sie dobrze..moze kiedys doczekaja sie wiekopomnej chwili i zostana wymienione na nowszy model...
Gratulacji dziekuje - ale nie mowmy hop za nim sie nie skoczy..jak znajde pierwszego kupca to bede sie cieszyc

[Aliszcze]

Blondi,Pisco Sour. Samo pisco to ich wódka jako, że moja rodzina chilijska jest to według mnie to chilijski alkohol Bo w Chile mówią, ze chilijski a w Peru, że peruwiański Na Taczaka jest sklep z alkoholami świata i tam jest w sprzedaży czyste Pisco, za chyba jakieś 70 zł wdałąm się w rozmowę ze sprzedawcą, którego instruowałam co to pisco i jak można przyrządzać Bo to nowy towar i sprzedawca nie znał tego a jak się skapnął, że ja w Chile byłam to nawiązał rozmowę

Teściowej współczuje, tak Wam siedzieć na głowie nie ma co robić? Czasem się zastanawiam, czy tacy ludzie nie odczuwają, że to coś niestosownego tak przesiadywać rodzina rodziną, ale bez przesadyzmu.

Zanka, współczuję Ci dziadka. Starsi ludzie z reguły są niereformowalni, a z wiekiem ich upór i konsekwencja w podtrzymywaniu swoich nawyków nasila się, wiem to z autopsji. W prawdzie ja takiej sytuacji nie miałam, ale wiele lat z babcią pod jednym dachem mieszkałam i w prawdzie kochana z niej była istota, ale uparta, że ho ho i też, zwłaszcza mojej mamie (a swojej córce) potrafiła dać do wiwatu).

Wy tu o firanach, a ja nawet karniszy nie mam

a co do dnia, to taki jakiś doliniasty chyba, ja też sobie popłakałam, temat ogólnie znany- brak fasolki. Jak rozmawiałam z mamą to sie rozpłakałam.

A mój bratanek rozumie po polsku Mój brat demonstrował jego umiejętnosci: mówił do Mateo: "ręka" i mały pokazywał rękę, mówił "brzuch" i mały brzuszek pokazywał