Lejdiski-najwspanialsze babeczki pod słońcem-cz. II oficjalnie otwarta:*

[gusiak23]

z tą kamerą to przesada, ja bym nie chciałą potem tego oglądać, ani żeby ktoś to widział

[blondynkapoznan]

Napisane przez domi7ks

o nie Blondi bez takich szczegółow..a kurde, to juz wiem po co ta lewatywe chca robic matko...no to juz jest straszne, choc Zanka o tym nie pisala....
a taki zestaw podobno sobie trzeba zabrac do szpitala tak??kupuje sie w aptece


jeny przypomnialo mi sie, jak ktos to opowiadal jak sie dziecko rodziło a koles (czyt. tata) z kamera tam zagladal

domi dowiedz się może w twoim szpitalu każdej rodzącej robią mi się pytali ja mówiłam ze chce.Poszłam z ta babka z izby przyjęć do wc ona mi się kazała położyć wzięła tak rurkę w to wlała mydło w płynie i wodę i o mało co bym do kibelka nie dobiegła a był w tym samym pomieszczeniu.Moj tez tez patrzyl i wszystko widzial.

[Zuziunia]

Napisane przez gusiak23

z tą kamerą to przesada, ja bym nie chciałą potem tego oglądać, ani żeby ktoś to widział

a dajcie spokój

[domi7ks]

Napisane przez Zuziunia

dobra nie udawaj

chyba ja panikara jestem
ja jeszcze nie otworzyłam, jakiego masz bo ja mam mandarynkowy i żurawinowy.

ja mam pomaranczowy

Napisane przez blondynkapoznan

domi dowiedz się może w twoim szpitalu każdej rodzącej robią mi się pytali ja mówiłam ze chce.Poszłam z ta babka z izby przyjęć do wc ona mi się kazała położyć wzięła tak rurkę w to wlała mydło w płynie i wodę i o mało co bym do kibelka nie dobiegła a był w tym samym pomieszczeniu.Moj tez tez patrzyl i wszystko widzial.

Blondi...to boli????
to jest chyba najstraszniejsza czesc porodu...

[blondynkapoznan]

Napisane przez domi7ks

ja mam pomaranczowy





Blondi...to boli????
to jest chyba najstraszniejsza czesc porodu...

heh najmilsza zob bóle parte jak bolą
to nie boli ale troche nie fajne jest

[Zuziunia]

Napisane przez domi7ks

ja mam pomaranczowy

Cicho siedź

[domi7ks]

Napisane przez blondynkapoznan

heh najmilsza zob bóle parte jak bolą
to nie boli ale troche nie fajne jest

moze i najmilsza, niektorzy lubia jak sie tam grzebie
ale kurde mnie to przeraza, to takie wstydliwe...tego nei da sie uniknac???

Napisane przez Zuziunia

Cicho siedź

i bananowy

[blondynkapoznan]

możesz uniknąć ale masz wtedy większe szanse na niespodziankę
tyle osób w szpitalu ci będzie zaglądać "tam" podczas porodu i na każdym rannym obchodzie musisz pokazać-fredzie hihihi a u mnie na obchodzie było zawsze 2 lekarzy i studenci
mój Tż mówi że podczas porodu ok 5-6 osób mi grzebało hihihihi

[domi7ks]

Napisane przez blondynkapoznan

możesz uniknąć ale masz wtedy większe szanse na niespodziankę
tyle osób w szpitalu ci będzie zaglądać "tam" podczas porodu i na każdym rannym obchodzie musisz pokazać-fredzie hihihi a u mnie na obchodzie było zawsze 2 lekarzy i studenci

Blondi ja widze, ze Ciebie to teraz bawi
o matko i córko, co mnie czeka

jak ktos mi tam bedzie chcial zagladac to powiem Tz zeby odganial, bo nei moge spokojnie rodzic

[garfieldek]

o nieeee, moze zmiencie temat bo sie strasznie robi!!!!!!!!

[gusiak23]

fredziefajne określenie
ale wydaje mi się ze jak tam lekarze zaglądają to pół biedy, ale później na wideo to nie chciałabym oglądać

[domi7ks]

Napisane przez garfieldek

o nieeee, moze zmiencie temat bo sie strasznie robi!!!!!!!!

nieeee, nei zmieniajcie...Blondi opowiadaj jakie jeszcze atrakcje czekaja

[blondynkapoznan]

Domi to jest taki bóle że masz w ile osób jest i co ci robią modlisz się tylko aby być już po wszystkim.Później jeszcze się ma strach jak sie idzie do wc ja ciągle się bałam że mi szwy popękają.A moja mam to " jesteś w szpitalu to jak popękają to zszyja"

[domi7ks]

Napisane przez blondynkapoznan

Domi to jest taki bóle że masz w ile osób jest i co ci robią modlisz się tylko aby być już po wszystkim.Później jeszcze się ma strach jak sie idzie do wc ja ciągle się bałam że mi szwy popękają.A moja mam to " jesteś w szpitalu to jak popękają to zszyja"

matko a jak potem sie chodzi siku??? normalnie?
własnie z tym zszyciem to podobno kiepska sprawa, bo czasem jakos tak nie bardzo zszywaja...

[zanka205]

Napisane przez domi7ks

o nie Blondi bez takich szczegółow..a kurde, to juz wiem po co ta lewatywe chca robic matko...no to juz jest straszne, choc Zanka o tym nie pisala....
a taki zestaw podobno sobie trzeba zabrac do szpitala tak??kupuje sie w aptece


jeny przypomnialo mi sie, jak ktos to opowiadal jak sie dziecko rodziło a koles (czyt. tata) z kamera tam zagladal

u nas lewatywa i golenie jest, wiadomo nieobowiązkowo ale ja polecam
lewatywy kiedyś się bałam, myślałam że będę zawstydzona to przecież krępujące ale jak zaczyna się rodzić to człowiek nie myśli o takich rzeczach co to wstyd
leżałam na leżance i pani położna ogoliła mi tam troszkę, a potem wlała rurką jakiś plyn, śmieszne uczucie ale nie bolało potem wiadomo co się dzieje
jak się ma 9-10 cm rozwarcia zaczyna się przeć, ale skurcze parte koło 7 cm mi się pojawiły i na początku znośne były, ale później bolało bardzo a położna nie pozwoliła przeć dopóki nie miałam 10 cm
to ciężka sprawa, bo chce się przeć a zabraniają i człowiek próbuje się powstrzymać że aż mną trzęsło
ale jak mówi że przemy to jak wybawienie

[Zuziunia]

Napisane przez domi7ks

Blondi ja widze, ze Ciebie to teraz bawi
o matko i córko, co mnie czeka

jak ktos mi tam bedzie chcial zagladac to powiem Tz zeby odganial, bo nei moge spokojnie rodzic

To Ty kochana nie wiedziałaś o lewatywie?

Lepiej zrobić, właśnie żeby w trakcie pod siłą parcia nie było suprajsa

[domi7ks]

a na tych stronach z wyprawkami czytam, ze taki zestaw do lewatywy trzeba miec w torbie juz jak sie idzie do szpitala...

a dzis czytalam na pewnym watku, ze niektorzy sami sobie robia taki zabieg w domu

Zuzia wiedzialam, ale nie zastanawialam sie po co to

[zanka205]

ja nie potrzebowalam zadnego zestawu
musisz Domi zapytać jak jest u Was
u nas np. do szpitala dla dziecka tylko chusteczki nawilżane, krem do pupy i pampersy reszte mają
dla siebie wiadomo koszula, majtki poporodowe, podkłady i inne osobiste rzeczy które potrzebujemy, papier toaletowy, sztućce i kubek czy talerzyk

[Zuziunia]

To już jesteś uświadomiona.

J to o porodach nasłuchałam się od siostry, w końcu 3 razy rodziła.

[domi7ks]

Napisane przez zanka205

ja nie potrzebowalam zadnego zestawu
musisz Domi zapytać jak jest u Was
u nas np. do szpitala dla dziecka tylko chusteczki nawilżane, krem do pupy i pampersy reszte mają
dla siebie wiadomo koszula, majtki poporodowe, podkłady i inne osobiste rzeczy które potrzebujemy, papier toaletowy, sztućce i kubek czy talerzyk

ale to chyba nie moja gina mam zapytac o te sprawy?

ja wiem, kto mnie uswiadomi...LONI ;D

[zanka205]

gin może wiedzieć, albo popytaj kogoś kto tam rodził
ja tak zrobiłam

[domi7ks]

Napisane przez zanka205

gin może wiedzieć, albo popytaj kogoś kto tam rodził
ja tak zrobiłam

dzieki za info, w sumie mam kolezanke, ktora rodzila u nas i chodzila do tego gina, co ja, tylko, ze ona przez cc rodzila

[Motylicaja]

Napisane przez Zuziunia

no baaaa...... a tak serio mówiąc to gdyby tak miało być to wierzcie mi żebym zaprosiła was wszystkie z lejdiskowego wątku
jesteście mi bliższe niż osoby które znam od lat.

Ale mi sie milo zorbilo Zuziu ze tak o nas ładnie mówisz.....

Napisane przez Zuziunia

Słuchajcie rozmawiałam jakoś z M dzisiaj i wyszło że on nie chce żebym ja szła do policji, powiedział że pewnie kiedyś się o to zetniemy, on nie chce się martwić, mówi podwójnie, lub potrójnie (tu nie wiem co miał na myśli ) powiedział że kiedyś zrozumiem.
Jakby nie myślał o naszym związku poważnie to co obchodziło by go czy składam za pół roku papiery czy nie, no tak na logikę

A jakby wiedział jak 2 młodych policjantów ostatnio się na mnie patrzyło
cóż powodzenie mam... wczoraj jak posżłam w białej sukience do pracy to się gapili nie tylko licealiści... eee niezła laska ze mnie

Zapewne mu zalerzy na tobie....i to mocno....

Napisane przez syla39

Domi jak tu by to powiedziec zeby nie zabrzmialo zle. Zakochalam sie w malej do szalenstwa ale powiem szczerze ze czasami jest ciezko. Nie sadzilam, ze az tak zmieni sie moje zycie. Wszystko do gory nogami, nic juz nie wyglada tak samo.

Najciezsze sa noce, jak trzeba wstawac karmic, przewijac i odbijac i tak w kolko, ale za to jak sie usmiechnie to az serce boli z radosci i szczescia. Kochana mala istotka.

Mam problem troszke ze soba bo za bardzo sie stresuje. Jak mala byla chora to myslalam ze umre. Teraz jak tylko zaczyna plakac prawie ze placze razem z nia bo serce mi sie kroi na mysl ze moze ja cos boli.
Musze bardziej wyluzowac i bedzie okej

te nerwy is tresa to chyba kazda Mama tak ma na poczatku....Pozdrawiam i caluski dla Lenki>>>

Napisane przez zanka205

ja już pisałam kiedyś o porodzie
boli bardzo ale powiem szczerze że ten ból jest w pewnym sensie fajny, wiesz że za niedługo urodzi się mały człowieczek i przestanie boleć
ja miałam bóle z krzyża, cholernie boli, bo dość że boli brzuch jak na @ tyle że mocniej to do tego plecy ma się wrażenie, że kości pękną
ale w sumie mi czas dość szybko leciał, niby 6 h miałam skurczy zanim zaczęłam przeć a jakoś zleciało szybko, skupiałam się na danej chwili, nie myślałam ile za mną i ile przede mną
no a parcie to super sprawa, już nie boli nic, ani skurczy się nie czuje jak bolą ani jak tam się wszystko rozciąga, tylko człowiek się zmęczy tym parciem
no a najpiękniejsze w tym wszystkim jest to, jaką później się dumę czuje, że dało się radę urodzić najpiękniejszy cud świata
ja zaraz po nie myślałam czy bolało czy nie, ile czasu to trwało
myślałam: ale cudownie, jesteś taka silna, udało Ci się, teraz możesz być z siebie dumna, to największe Twoje osiągnięcie w życiu i w końcu mam swój skarb po tej stronie brzuszka

Fajnie to napisalas..... Podoba mi sie tak slodko.....wsumie..

Ja wiem ze to dluggoo zanim bede w ciąży i bede rodzila swoje dziecko..ale tez zastanawiam sie jak ten ból przetrwam... bo czasem jak mam mocna @ to nie moge przezyc.....


Dobry Wieczór

ja dzis z wieczorka zwiatlam do was.....bylam dzis caly dzionek U Gaby,...miala dzis zly dzien bo ciągle płakała i marudziła.....
Ale i tak ja uwielbiam......

A pzoatym to pokaze wam fotki ubran jutro...bo jakos dzis czasun nie mailam na zdjecia.....
pogoda sie skiepscila...pada....:mad :

[garfieldek]

ja ide spac, bo juz mi kregoslup zaczal nawalac ajjj a dzis tak duzo cwiczylam i doopa

pappa

[Aliszcze]

melduję się na wątku

matko i córko, normalnienie jestem w ciąży a zaczynam bać się porodu o lewatywie to słyszałam, ale nigdy nie "zgłębiałam" tematu

Domi, z Pragi mam kilka fotek na facebooku

Zuzia, ja mam nadzieję, że ja nie tylko z mężem na Twoim ślubie będziemy, ale też z dzidzią a jutro idziemy na ślub i przyjęcie weselne do naszych przyjaciół ( panna młoda to ta od bollywodzkiego wieczorku panieńskiego).

a teraz zmykam, mąż już śpi, dobranoc

[Zuziunia]

Właśnie skończyłam oglądać film- Kobiety pragną bardziej.
Jest rewelacyjny polecam kto nie oglądał
aż się wzruszyłam na koniec, pokazuje tyle rożnych emocji jest taki prosty ale w tej całej prostocie jest sens.


Jutro o tej porzę będę sie tuliła do mojego Skarbeńka


no dziewczyny ale wam ochoty na weselisko zrobiłam.. ale wiecie to min za 2 lata
więc jak chcecie to trzymajcie kciuki aby poszło mi z unieważnieniem sprawnie

taaa ja tu żartuje ale dopiero się zacznie wywlekanie brudów

[blondynkapoznan]

u mnie w szpitalu do dzidzi nie trzeba nic ja mialam czapeczki to po jednym dniu juz zginela jak go zabrali na oddzial noworodków
u mnie przynosili tylko na karmienie lub na jak ktoś chciał.
Nawet podkłady poporodowe mieli w szpitalu ja miałam swoje ale one szły jak woda do domciu nawet wzięłam te szpitalne

Aluś witaj Kochana

[Aliszcze]

Zuzia, ja znam przypadek, w którym unieważnili małżeństwo. Też bardzo młodo wzięli ślub, tuż po liceum i też nic ich nie goniło (np ciąża). I udało się unieważnić małżeństwo, aczkolwiek jest to długa procedura. No ale jestem przekonana, że Tobie też się uda unieważnić i już planuję pojechać na Twój ślub

a my zaczynamy się zastanawiać nad in vitro......teraz jak będę u mojej gin za 2-3 tygodnie, to chcę z nią pogadać o tym.

[zanka205]

Filip kończy dziś 7 miesięcy

ale obudził się rozpalony, ma ciepłe czółko i główkę...
temperaturę mierzyłam, 37,5 więc źle nie jest
ale jak to ja martwię się ehh

[blondynkapoznan]

Napisane przez Aliszcze

Zuzia, ja znam przypadek, w którym unieważnili małżeństwo. Też bardzo młodo wzięli ślub, tuż po liceum i też nic ich nie goniło (np ciąża). I udało się unieważnić małżeństwo, aczkolwiek jest to długa procedura. No ale jestem przekonana, że Tobie też się uda unieważnić i już planuję pojechać na Twój ślub

a my zaczynamy się zastanawiać nad in vitro......teraz jak będę u mojej gin za 2-3 tygodnie, to chcę z nią pogadać o tym.

Ala ja sie nie znam na tych spr ale ponoć w Warszawie jest jakaś dobra klinika

Napisane przez zanka205

Filip kończy dziś 7 miesięcy

ale obudził się rozpalony, ma ciepłe czółko i główkę...
temperaturę mierzyłam, 37,5 więc źle nie jest
ale jak to ja martwię się ehh

Gratulacje z okazji 7 miesiecy
biedy Filipek