Zaciążone i nie zaciążone-zapraszamy wszystkie Lejdiski

[Zuziunia]

Napisane przez Jane2008

Zuzia - ojej , to kiedy masz te niemiłe sprawy sądowe? Ale skąd ta koleżanka wie takie rzeczy? Może to plota? Kurcza, a nie da się z tym exs jakoś ugadać coby polubownie się rozejść? Jeszcze na końcu robić sobie świństwa? Może by z nim tak jakoś normalnie pogadać? W końcu i tak nie masz już nic do stracenie w tej sprawie - co?
A co do G. to właśnie widzisz - mam Twa to samo Ci podpowiada co i ja - trzeba Go teraz chyba ciut zachęcić, no

Ex u nich bywa czasami, a on gada trzy po trzy i nawet pewnie nie pomyslał że mi odpowie, a ona teraz ze swoim mężem tez się kłóci i w sumie żałuje slubu więc tez może dlatego mi powiedziała.
Gada takie pierdoły że szok, zmyśla jakieś historie, że ja kogoś miałam...wypytuje sie czy teraz mam.
No i że jakby chciał to by zrobił tak,że jeszcze z płaczem bym do niego wróciła..
patafian noooooo!!!!!

Napisane przez syla39

Zuzia a to co? Ten rozwod ma byc z orzeczeniem czyja to wina? Nie za porozumieniem stron? Nie daj sie

Miał byc bez orzekania, ale ja jakoś mu nie wierzę i mam złe przeczucia od samego początku, dziwne jest dla mnie to ze nie pokazał mi wniosku przed złożeniem.
Wniosek i tak przyjdzie do mnie.

[domi7ks]

Cześć
Ja jak zwykle padnięta
Byliśmy z Tz dziś na zakupach, kupiłam pasek, torebke i błyszczyk Maybelline. Mój Tz kupił adidasy Adidasa
Ogólnie jestem przeziębiona, mam katar, kicham i gardło mnie boli, ale nie chcę nić brać. Dziewczyny na mamusiowym polecają syrop dla ciężarnych, zobacze jak jutro się będę czuła i chyba po niego skocze.
Siostra Tz powiedziała, że mi widać lekko brzuszek. Porównywałyśmy- ona płaska jak deska, a mój tak smiesznie wystaje na samym dole. To chybo TO?- prawda
Za tydzień w piątek zaczne 9 tydzień, czyli 3 miesiąc.

Zapisałam się do lekarza. Jest to lekarz polecany przez Loni i jeszcze jedną koleżanke. Przez telefon wydawał sie być miły. Mówiłam mu, że pierwsze usg miałam takie przez powłoki, to powiedział, że okej, napewno nikt mnie nie skrzywdził No i jestem zapisana na 15 maja, czyli za 2 tygdonie. A w przyszłym tygdoniu zrobie badania te zalecone przez wcześniejszego lekarza.

[Zuziunia]

Napisane przez domi7ks

Cześć
Ja jak zwykle padnięta
Byliśmy z Tz dziś na zakupach, kupiłam pasek, torebke i błyszczyk Maybelline. Mój Tz kupił adidasy Adidasa
Ogólnie jestem przeziębiona, mam katar, kicham i gardło mnie boli, ale nie chcę nić brać. Dziewczyny na mamusiowym polecają syrop dla ciężarnych, zobacze jak jutro się będę czuła i chyba po niego skocze.
Siostra Tz powiedziała, że mi widać lekko brzuszek. Porównywałyśmy- ona płaska jak deska, a mój tak smiesznie wystaje na samym dole. To chybo TO?- prawda
Za tydzień w piątek zaczne 9 tydzień, czyli 3 miesiąc.

To fajne zakupy.

I super że brzusio juz lekko odstaje

Domi muszę Cie kiedyś odwiedzić

[blondynkapoznan]

Domi widzę że zakupki udane ja już nie mogę się doczekać porodu i zakupu nowych ciuszków.Mam nadzieję że szybko wrócę do formy
Tż kupił mi buty japonki drewniaki Venezia ale niestety nie wejdę w nie narazie przez te baniaki Mam tyle ślicznych butów a nie mogę nosić

Zuzia a jak zakupki na truskawie? zamawiasz jeszcze tam? ja mam zapasy zrobione a waluta coraz droższa wiec pewnie już się nie opłaca tam zamawiać.
Euro strasznie drogie patrzyliśmy na wakacje zagraniczne to tam gdzie byliśmy w zeszłym roku za os kosztuje 700zł więcej masakra.Mam nadzieję że do przyszłego roku Euro będzie tańsze.

[Jane2008]

Dziewczyny - Lejdiski!
Właśnie wróciłam od ginki - na szczęście wszystko wygląda ładnie i dobrze! Wyniki ujemne - uff Dzięki za kciuki Kochane
A na zdjęciu udało się buźkę tak złapać 1 raz, że nie jak rentgenowskie (takie kości jakby i czaszka, no wiecie), tylko okrąglutka buźka, akurat Dzidzia otwarła buźkę, no i taki nosek widać i 2 dziurki - fajniutkie to!
Na szkołę rodzenia możemy już iść, to teraz tylko decyzja gdzie, no i ginka mówiła, że są jakieś szanse na to, że pojedzie na urlop w lipcu, więc byłaby w sierpniu przy nas - ojej! Lejdsiki! Please - 3majcie kciuki, żeby była, żeby pojechała wcześniej i zdążyła wrócić, tak się boję jak to z tym antybiotykiem będzie i w ogóle!

A poza tym to się wkurzyłam - odpisałam Wam dużo wcześniej, Domi, Cinusiowej, Zuzi i jeszcze więcej, no i co? Patrzę teraz a tu nie ma tego mojego postu! A wtedy był - wkurzyłam się i sorry Dziewczyny, ale odechciało mi się jeszcze raz pisać... W ogóle jak to możliwe, żeby post, który widziałam nagle zniknął? Nie no załamka czasami totalna z tym wizażem

3majcie się kochane

[Zuziunia]

Napisane przez blondynkapoznan

Zuzia a jak zakupki na truskawie? zamawiasz jeszcze tam? ja mam zapasy zrobione a waluta coraz droższa wiec pewnie już się nie opłaca tam zamawiać.
Euro strasznie drogie patrzyliśmy na wakacje zagraniczne to tam gdzie byliśmy w zeszłym roku za os kosztuje 700zł więcej masakra.Mam nadzieję że do przyszłego roku Euro będzie tańsze.

Ja juz dawno na tru nic nie kupuje bo się nie opłaca.

[domi7ks]

Zuzia no pewnie nie mamy daleko do siebie, możemy sie spotkac tak, aby z Jane przy okazji, bedzie w miare po drodze
Ja się ciesze strasznie, że zapisałam się do lekarza. Taka ulga dla mnie, no i teraz będe dni do kolejnego spotkania i usg odliczała

Jane ojoj szkoda, ze Ci posta skasowało jak ja tego nie lubie a ciekawam cos napisała do mnie fajnego??ale jak bedzie Ci sie chcialo to najwyzej jeszcze raz napiszesz to, co przedtem

Blondi jak kupiłam błyszczyk maybelline, taki jasno rózowy- nawet ładny. Poleciła mi go kuzynka (kuzynka, jak kuzynka, mamy siostra, starsza ode mnie o dwa lata). Bardzo długo sie trzyma

w ogóle coraz bardziej lubie rózowy ostatnimi czasy

Dziewczyny odrzuca mnie od cebuli i kwasnych rzeczy, to jak nie ciąża

[Zuziunia]

Domi Ty w Rzeszowie mieszkasz?

Jane gdzie?

Bo jakby tak pociągiem z Wawy ale to moze w wakacje...

[Aliszcze]

Syla, po pierwsze cudnie wyglądasz!! Brzuszek ładny, zaokrąglony, ale poza tym zgrabna jesteś niesamowicie. Po drugie, ale masz zajefaną kuchnię!! (obecnie ten temat jest u mnie na czasie i zwracam uwagę na takie rzeczy)

[domi7ks]

Napisane przez Zuziunia

Domi Ty w Rzeszowie mieszkasz?

Jane gdzie?

Bo jakby tak pociągiem z Wawy ale to moze w wakacje...

Zuzia nie w Rzeszowie
Jane też nie w Rzeszowie

[blondynkapoznan]

trzeba się zwalić do Domi jak mieszkanko kupią

[Zuziunia]

Napisane przez domi7ks

Zuzia nie w Rzeszowie
Jane też nie w Rzeszowie

Radom bo ja juz nie wiem...

[domi7ks]

Napisane przez blondynkapoznan

trzeba się zwalić do Domi jak mieszkanko kupią

no własnie

Napisane przez Zuziunia

Radom bo ja juz nie wiem...

napisze Ci na priva, bo nie chce tak publicznie pisac

Ja ide spac, ledwo zywa jestem

dobranoc

[Zuziunia]

Dziewczyny tęsknię za G. ta tęsknota mnie rozbija...męczę się strasznie tak jak wcześniej kiedy za nim tęskniłam

Potem wrzuciłam sobie na luz i nawet nie myślałam już o nim...
wszystko wróciło..WSZYSTKO i to jeszcze mocniej....

nie nie powiem mu o tym...nie mogę....może kiedyś....

chcę juz o nim nie myśleć...tak mi ciężko

[zanka205]

Napisane przez Zuziunia

Dziewczyny tęsknię za G. ta tęsknota mnie rozbija...męczę się strasznie tak jak wcześniej kiedy za nim tęskniłam

Potem wrzuciłam sobie na luz i nawet nie myślałam już o nim...
wszystko wróciło..WSZYSTKO i to jeszcze mocniej....

nie nie powiem mu o tym...nie mogę....może kiedyś....

chcę juz o nim nie myśleć...tak mi ciężko

Zuziu
życzę Ci żebyś w końcu była szczęśliwa

[Zuziunia]

Napisane przez zanka205

Zuziu
życzę Ci żebyś w końcu była szczęśliwa

Zanko oj...u mnie to chyba tak naprawdę nie nastąpi...

[zanka205]

Zuziu wiem, że teraz wszystko widzisz w czarnych barwach, ale zobaczysz, nawet nie będziesz się spodziewać kiedy, w pewnym momencie złapiesz się na tym i powiesz sobie: "cholera, ja jestem w końcu szczęśliwa"
ja swoje wiem, jesteś świetną dziewczyną, sympatyczna, miła, mądra i zdolna a do tego piękna... cóż więcej chcieć
pewnie musisz się teraz troszkę posmucić, bo każdy ma gorsze dni ale z każdym dniem będzie coraz lepiej
i nie czaj się tylko wal do tego G. jak w dym, nie pożałujesz... wierzę w to

[Zuziunia]

Napisane przez zanka205

Zuziu wiem, że teraz wszystko widzisz w czarnych barwach, ale zobaczysz, nawet nie będziesz się spodziewać kiedy, w pewnym momencie złapiesz się na tym i powiesz sobie: "cholera, ja jestem w końcu szczęśliwa"
ja swoje wiem, jesteś świetną dziewczyną, sympatyczna, miła, mądra i zdolna a do tego piękna... cóż więcej chcieć
pewnie musisz się teraz troszkę posmucić, bo każdy ma gorsze dni ale z każdym dniem będzie coraz lepiej
i nie czaj się tylko wal do tego G. jak w dym, nie pożałujesz... wierzę w to

Kiedyś lepsze dni przyjdą...

wiesz kompletnie nie mam odwagi dac mu do zrozumienia, a właśnie o nim myślałam i zdałam sobie sprawę że on był dla mnie zawsze bliski...

na razie blokuje mnie coś aby on się dowiedział.... poczekam jeszcze....

muszę być tego pewna, nie chcę żałować...

mimo tego, że go rzadko widuje....bardzo rzadko, rzadko kontaktuje to cały czas od bardzo dawna siedzi w moje głowie...
niesamowity chłopak...taki mój ideał....

[piwusia5]

posta mi wcieło

Laseczki jesteście Kochane

jutro się rozpisze niechce mi się pisać znowu

[zanka205]

Napisane przez Zuziunia

Kiedyś lepsze dni przyjdą...

wiesz kompletnie nie mam odwagi dac mu do zrozumienia, a właśnie o nim myślałam i zdałam sobie sprawę że on był dla mnie zawsze bliski...

na razie blokuje mnie coś aby on się dowiedział.... poczekam jeszcze....

muszę być tego pewna, nie chcę żałować...

mimo tego, że go rzadko widuje....bardzo rzadko, rzadko kontaktuje to cały czas od bardzo dawna siedzi w moje głowie...
niesamowity chłopak...taki mój ideał....

Zuziu na wszystko przyjdzie czas... nie śpiesz się, ja nie poganiam, po prostu z tego co tu piszesz o G. wnioskuję, że to fajny facet, a skoro jest już Twoim przyjacielem to nie będziesz wchodziła w to w ciemno
niby wszystko jest już gdzieś zapisane, to co się stało... tak widocznie miało być, żal mi Ciebie, że tak z mężem wyszło
żal mi też Olivki że z tą ciążą ma ciężko, no ale skoro tak musi być
trzeba czekać na te dobre rzeczy, w końcu przyjdą
no bo jakby to bylo, żeby taka wspaniała Zuzia nieszczęśliwa miała być ciągle
trzymam kciuki żeby sytuacja się ładnie rozwinęła i żebyś nie musiala nigdy płakać przez żadnego faceta

a teraz... na poprawę humoru (mam nadzieję) mój pulpecik

[domi7ks]

Zuzia wszytsko sie ułozy. jemu tez na Tobie zalezy, czuję tu Tylko najprawdopodobniej nie jesto to tp, który lubi sie narzucać, taki jak R.

Piwusia czekamy na wieści

Zanka słodziak a to do leżenia http://www.wizaz.pl/forum/attachment...2&d=1241071551 kupiliście już podczas ciązy czy po?

Ja sie w nocy męczyłam. Zapomniałam napisać, że sie przeziebiłam. Od wtorku mam katar i ból gardła Nie chorowałam ze dwie zimy już, a teraz nagle mnie wzięło.
Chyba jakąś obniżoną odporność teraz mam I w nocy mnie gardło tak bolało, aż łaskotało...Ubrałam gruby sweter i jakos teraz lepiej się czuje.
Poza tym przed spaniem o 20 mama mi zrobiła jajecznice, bo sama chciałam a nie dałam rady sobie zrobić i tylko raz skosztowałam i mi niedobrze sie zrobiło

Zaraz musze jechac na uczelnie. Znow tłuc sie pociagami i MKSmi

[zanka205]

Domi matę kupiliśmy niedawno, jakiś miesiąc temu

[Zuziunia]

Napisane przez zanka205

Zuziu na wszystko przyjdzie czas... nie śpiesz się, ja nie poganiam, po prostu z tego co tu piszesz o G. wnioskuję, że to fajny facet, a skoro jest już Twoim przyjacielem to nie będziesz wchodziła w to w ciemno
niby wszystko jest już gdzieś zapisane, to co się stało... tak widocznie miało być, żal mi Ciebie, że tak z mężem wyszło
żal mi też Olivki że z tą ciążą ma ciężko, no ale skoro tak musi być
trzeba czekać na te dobre rzeczy, w końcu przyjdą
no bo jakby to bylo, żeby taka wspaniała Zuzia nieszczęśliwa miała być ciągle
trzymam kciuki żeby sytuacja się ładnie rozwinęła i żebyś nie musiala nigdy płakać przez żadnego faceta

a teraz... na poprawę humoru (mam nadzieję) mój pulpecik

Śliczny jest i taki słodki az Ci zazdroszczę
Fajnie wam dziewczyny, jedna juz z dzidzią, Domi w ciąży...
a Olivki no tak szkoda i to bardzo ech czemu zycie jest takie niesprawiedliwe

Nasze drogi z G. niby są blisko ale nie do końca...no nic muszę byc silna bo on jest tego wart...wart tak naprawdę...chyba jedyny chłopak który jest wart mojej miłości.

Napisane przez domi7ks

Zuzia wszytsko sie ułozy. jemu tez na Tobie zalezy, czuję tu Tylko najprawdopodobniej nie jesto to tp, który lubi sie narzucać, taki jak R.

Wiesz gdybym miała 100% pewność że mu na mnie zalezy było by mi leżej, o wiele, a tak do końca wiem i nie wiem...

no bo on praktycznie się nie odzywa...
a weekend te przytulanie i trzymanie za reke, to jak pocałował mnie z nienacka w czoło..ech...
chyba się zakochuje...ale mimo to wiem, że w odpowiedniej osobie


Domi moze skocz po ten syropek, organizm pewnie się oslabil zmianami hormonalnymi

Ide kosic trawę.


Kuzwa nikt się z UP nie odzywa, jestem bez pracy i to chyba mnie tak dołuje

[zanka205]

Domi w ciąży na przeziębienie (oprócz naturalnych metod typu mleko z miodem i czosnkiem) polecam na gardło tantum verde w sprayu, osciloccocinum (czy jak to się pisze) z tej serii są też tabletki na gardło i katar, apap, syrop stodal lub inne naturalne, rutinoscorbin

[Zuziunia]

Napisane przez zanka205

Domi w ciąży na przeziębienie (oprócz naturalnych metod typu mleko z miodem i czosnkiem) polecam na gardło tantum verde w sprayu, osciloccocinum (czy jak to się pisze) z tej serii są też tabletki na gardło i katar, apap, syrop stodal lub inne naturalne, rutinoscorbin

Łaaa jaka Ty obczajona


kto mi zrobi dziecko? Ja tez chcę takiego słodkiego maluszka?

[piwusia5]

Łoł Wedźmy

Stwierdzono u mnie PCOS i insulinoodporność. Lekarz dał mi (dosłownie za free) mendorfine. Nie będę się za bardzo rozpisywać na czym polega działanie tego leku ale ma mi on pomóc obniżeniu insuliny, któram ma wpływ na androgeny które mają bezpośredni wpływ na jajowody i jajeczkowanie. Efektem brania tego czegoś ma być pojawienie się jajeczkowania, (u mnie brak cyklu=brak jajeczkowania) i urególowanie cyklu.

Lekarz nastawił mnie bardzo optymistycznie Z jego praktyki wynika że u 60%pacjętek przyjmujących mendorfine już po 6 miesiącach wraca jajeczkowanie. Z tych 60% pacjętek 80 % w ciagu roku zachodzi w ciąże Przytaczał wiele przykładów np kobiety która zapragneła w wieku 42 lat bejbusia, wykryto u niej PCOS i insulinoodporność, brała mendorfine i w wieku lat 44 została mamą. Ednok mówił że pacjętki w moim wieku zaczynające się leczyć wcześniej czy póżniej ale prawie w 100% zachodzą w ciąże,

W ogóle lekarz szyty na miare, wedłóg zamówienia :dość stary, siwy, sympatyczny, dowcipny. Mój ideał Jakoś tak nie było mi z nim głupio gadać nawet o włosach na brzuchu czy problemach z zrzuceniem kilogramów.

To chyba tyle a propo wczorajszej wizyty Dziś z rana wziełam pierwszą tabletke i jestem dobrej myśli.

Jane ja raz nie puszczałam pawików bo się zagagadałam z takim ciachem że ło Matko Chrystusowo No Brad Pit i P.Deląg razem wzięci wymienkają Tylko nie przypominam sobie żebym się tym chwaliła na wizażu

Zanka jakisz On śliczny. (po mamusi )

Domi kuruj się kochana. Herbatka z modem i cytrynką i pod kołderkeA a propos jajecznicy. Mojemu małżowi na wszystko pomaga jajecznica, tosia (komp) i aspiryna

Zuziunia ja Ci zrobie chcesz Kochana uszka do góry po burzy zawsze wychodzi słońce. Wszystko z czasem się ułoży i z pracą i z G. Będzie dobrze. Jeszcze nam ty pisać będziesz o starankach z G o bejbusia



Ja spadam na zakupki, trzeba obiadek jakiś zrokić. Może makaron Kupiła sobie wczoraj nowy durszlak i trzeba wypróbować.

Ściska, całuśkam i dziękuje za troske

[Zuziunia]

Napisane przez piwusia5

Łoł Wedźmy

Stwierdzono u mnie PCOS i insulinoodporność. Lekarz dał mi (dosłownie za free) mendorfine. Nie będę się za bardzo rozpisywać na czym polega działanie tego leku ale ma mi on pomóc obniżeniu insuliny, któram ma wpływ na androgeny które mają bezpośredni wpływ na jajowody i jajeczkowanie. Efektem brania tego czegoś ma być pojawienie się jajeczkowania, (u mnie brak cyklu=brak jajeczkowania) i urególowanie cyklu.

Lekarz nastawił mnie bardzo optymistycznie Z jego praktyki wynika że u 60%pacjętek przyjmujących mendorfine już po 6 miesiącach wraca jajeczkowanie. Z tych 60% pacjętek 80 % w ciagu roku zachodzi w ciąże Przytaczał wiele przykładów np kobiety która zapragneła w wieku 42 lat bejbusia, wykryto u niej PCOS i insulinoodporność, brała mendorfine i w wieku lat 44 została mamą. Ednok mówił że pacjętki w moim wieku zaczynające się leczyć wcześniej czy póżniej ale prawie w 100% zachodzą w ciąże,
.

Kochana trzymam kciuki, mam nadzieje ze wszystko sie unormuje i będzie super
Bedzie wszystko dobrze zobaczysz

Napisane przez piwusia5

Zuziunia ja Ci zrobie chcesz Kochana uszka do góry po burzy zawsze wychodzi słońce. Wszystko z czasem się ułoży i z pracą i z G. Będzie dobrze. Jeszcze nam ty pisać będziesz o starankach z G o bejbusia

wariatko Ty jedna...on jest 3 lata ode mnie młodszy

[domi7ks]

czesc

Zanko dzięki ale kurde boję się cokoliwek kupować na przeziebienie i zazywac

Piwusia to super wieści Już sie nie moge doczekać jak zaciążysz

Zuzia...mam nadzieje, że on zaproponuje spotkanie na wekendzie
ale zawsze możesz mu dać do zrozumienia w sobote, że chcesz się spotkac

Mam plan, że będę teraz leżała cały czas i moze mi przejdzie
Ja wróciłam z uczelni. Załatwiłam sprawe z promotorem Do mojej pracy mam napisać wstęp, zakończenie, bibliografie i porobić akapity Czy nie jest źle. Ogólnie nei mam dużo do poprawienia. Jestem bardzo zadowolna i mam nadzieje, że po długim weekendzie oddam mu już tę prace a on mi zatwierdzi
Nie wiedziałam, szczerze powiedziawszy, że tak gładko z tą pracą pójdzie. Myślałam, że napisanie będzie bardzo trudne, a wcale nie i Ta częć badawcza, której się tak bałam, jest okej

Ja się dziś nachodziłam, z Tz byliśmy w Lidlu jeszcze na zakupach, ledwo dycham, katar mam (chyba od kilku lat takiego nei miałam). JUz tyle herbat z Tz kupilismy. Ostatnio Liptona te piramidki grejfrutową, a okazało się, że to jest i tak czarna tylko aromatyzowana i malinową, a takowej nie wolno podobno pić ani jesć malin
W każym razie mam teraz melise, kawe inke i herbate cytrynową chyba tu już nie ma żadnych zastrzeżeń.

[cinusiowa]

Napisane przez domi7ks

Mam plan, że będę teraz leżała cały czas i moze mi przejdzie
Ja wróciłam z uczelni. Załatwiłam sprawe z promotorem Do mojej pracy mam napisać wstęp, zakończenie, bibliografie i porobić akapity Czy nie jest źle. Ogólnie nei mam dużo do poprawienia. Jestem bardzo zadowolna i mam nadzieje, że po długim weekendzie oddam mu już tę prace a on mi zatwierdzi
Nie wiedziałam, szczerze powiedziawszy, że tak gładko z tą pracą pójdzie. Myślałam, że napisanie będzie bardzo trudne, a wcale nie i Ta częć badawcza, której się tak bałam, jest okej

domi a co Ty studiujesz? Mi też pisanie pracy wydawało się mega koszmarem, a tak naprawdę to napisałam swoją w dwa tygodnie - ale siedziałam nad nią od rana do wieczora Ogólnie i obrona poszła tak gładko, że nie wierzyłam, że to koniec póki nie otrzymałam dyplomu

[blondynkapoznan]

ja wróciłam ze szpitala też nie było miejsc i wszystkich odsyłali.Jedna dziewczyna nawet krzyczala ze nie ma znajomosci i dlatego jej nie przyjeli.Oczywiście nie wzięłam piżamy i Tż musiał mi po nią do domu jechać.
Robili mi posiew usg 3d, ktg i byłam jeszcze konsultacja lekarska.7 lekarzy i 2 stażystów sobie patrzy na moja fredzie hihihi.
Mój mały już waży 3,6kg każdy był w szoku, gin mówi że bardzo szybko ost mały przybiera na wadze. przytyłam 9kg każdy myślał że przyjechałam rodzić bo brzuch mam ogromny. nie mam tej infekcji Kłykciny Kończyste dokładny wypis dostane po niedz wraz z wynikami posiewu.