Bezpieczne Firmy Czyli Nie Testowane Na Zwierzętach

[teteesia]

Napisane przez anna3101

Dziewczyny, czy ktoś mógłby mi coś cruelty-free polecić na podrażnienia? Mam nogi w fatalnym stanie, po każdym goleniu wyglądają jak gdyby należały do zombie Zwykłe kremy nic nie pomagają... Może zna ktoś sposób, domowy lub sklepowy, na takie coś? Swędzi potem też okrutnie, co samo się nie podrażniło, zostaje przeze mnie rozdrapane Masakra jakaś, ale nie chce do apteki iść, bo tam na cruelty-free raczej nie trafię...

Może masz uczulenie na maszynki do golenia. Ja mam uczulenie na ten metal w nożykach Próbowałam też przeróżniaste kremy i też uczulają mnie, ostatnio wypróbowałam nowy, wszystko było ok, a za chwile nogi miałam jakby mnie ze 100 komarów pogryzło. Także z dwojga złego jestem skazana na maszynki ale zastanawiam sie nad laserem bo już mam dość. Ja mam taki sposób, że jednej używam baaardzo długo bo na początku jest najgorzej, później już w miarę ok. No i oczywiście po goleniu nóg nie wycieram sie w ręcznik, w który wcześniej sie wycierałam, tylko musi być nieużywany. I np, jakbym na dopiero co wydepilowane nogi ubrała rajstopy z lajkrą to nie da rady wytrzymać :P
A tak to nic na to nie stosuje tylko balsam nawilżający.
Anna, a Tobie co sie robi dokładnie? jakieś krostki czy może skóra jest przesuszona?

[telbuh]

Dostałam odpowiedź od Biodermy:
"Szanowna Pani,
Serdecznie dziękujemy za zainteresowanie naszą firmą. w odpowiedzi na Pani zapytanie – Laboratoire Dermatologique Bioderma nie testuje dermo kosmetyków ani żadnych ich składników na zwierzętach. Również nie stosuje żadnych składników pochodzenia zwierzęcego."

Czyli są ok?

[Sorbet]

Napisane przez anna3101

Dziewczyny, czy ktoś mógłby mi coś cruelty-free polecić na podrażnienia? Mam nogi w fatalnym stanie, po każdym goleniu wyglądają jak gdyby należały do zombie Zwykłe kremy nic nie pomagają... Może zna ktoś sposób, domowy lub sklepowy, na takie coś? Swędzi potem też okrutnie, co samo się nie podrażniło, zostaje przeze mnie rozdrapane Masakra jakaś, ale nie chce do apteki iść, bo tam na cruelty-free raczej nie trafię...

Kurcze, poważna sprawa. Teraz póki zima (spodnie itepe) trochę pofolguj sobie z depilacją. Gdy ogolisz nogi to smaruj je balsamem od dołu do góry - masuj skórę "pod włos", podobno trochę wolniej potem rosną. Spróbuj olej kuchenny (jakiś roślinny, co tam akurat masz pod ręką). Olej kokosowy z Biochemii jest rewelacyjny naprawdę.

Jest w aptekach maść z wit.A za 3 zety firmy Hasco-lek z Wrocławia, ale nie wiem czy testowana. Łagodzi podrażnienia, jeśli nic Ci nie pomoże to...
Jej skład to czynna wit.A, wazelina biała, Palsgaard 0291, aromat cytrynowy i woda oczyszczona.

[malgosia86]

Napisane przez teteesia

Może masz uczulenie na maszynki do golenia. Ja mam uczulenie na ten metal w nożykach Próbowałam też przeróżniaste kremy i też uczulają mnie, ostatnio wypróbowałam nowy, wszystko było ok, a za chwile nogi miałam jakby mnie ze 100 komarów pogryzło. Także z dwojga złego jestem skazana na maszynki ale zastanawiam sie nad laserem bo już mam dość. Ja mam taki sposób, że jednej używam baaardzo długo bo na początku jest najgorzej, później już w miarę ok. No i oczywiście po goleniu nóg nie wycieram sie w ręcznik, w który wcześniej sie wycierałam, tylko musi być nieużywany. I np, jakbym na dopiero co wydepilowane nogi ubrała rajstopy z lajkrą to nie da rady wytrzymać :P
A tak to nic na to nie stosuje tylko balsam nawilżający.
Anna, a Tobie co sie robi dokładnie? jakieś krostki czy może skóra jest przesuszona?

Aaaa, to ja chyba mam podobny problem. Tzn. maszynki do golenia nie mogę używać w ogóle (od razu podrażnienie, swędzenie itp., z rajstopami mam dokładnie tak samo jak Ty), depilatora tez nie mogę - bo włoski mi wrastają; wszelkie kremy do depilacji mnie uczulają.

Za to jestem bardzo zadowolona z elektrycznej maszynki do golenia - nie podrażnia skóry, bo ostrza nie dotykają jej bezpośrednio (tylko przez delikatną siateczkę). Po goleniu, nakładam olej kokosowy lub migdałowy i jest super

[ridja devojka]

Napisane przez anna3101

Dziewczyny, czy ktoś mógłby mi coś cruelty-free polecić na podrażnienia? Mam nogi w fatalnym stanie, po każdym goleniu wyglądają jak gdyby należały do zombie Zwykłe kremy nic nie pomagają... Może zna ktoś sposób, domowy lub sklepowy, na takie coś? Swędzi potem też okrutnie, co samo się nie podrażniło, zostaje przeze mnie rozdrapane Masakra jakaś, ale nie chce do apteki iść, bo tam na cruelty-free raczej nie trafię...

Ja kiedyś używałam kremu bambino, ale testowany... też mam taki problem i też szukam ideału. Czasem uda mi się poratować trochę oliwką (z olejami roślinnymi), myślę, że najlepsze będą kremy dla dzieci na odparzenia... ale większość tych dziecięcych firm też jest testowana. Ponoć hydrolaty z BU mają takie działanie łagodzące, ale średnio to wychodzi na skórze po depilacji.

[Linusiaczek]

Napisane przez anna3101

Dziewczyny, czy ktoś mógłby mi coś cruelty-free polecić na podrażnienia? Mam nogi w fatalnym stanie, po każdym goleniu wyglądają jak gdyby należały do zombie Zwykłe kremy nic nie pomagają... Może zna ktoś sposób, domowy lub sklepowy, na takie coś? Swędzi potem też okrutnie, co samo się nie podrażniło, zostaje przeze mnie rozdrapane Masakra jakaś, ale nie chce do apteki iść, bo tam na cruelty-free raczej nie trafię...

Biedna Ty... Kiedyś jak byłam na Jarmarku Dominikańskim (lata temu) to sprzedawali takie ciekawe golarki... Taki jakby materiał plastik z czymś, w formie małej płytki, jak się tym przejechało parę razy po skórze to łamało włos. Taka jakby golarka, ale bez ostrza. Nie wiem, nigdzie tego później nie widziałam, ale może ktoś inny widział? (Jakbyś miała uczulenie na metal)

A jeśli Cię to tak podrażnia, to ja bym również spróbowała albo smarować po goleniu olejem kokosowym albo może czymś takim jak hydrolat oczarowy, tylko bardziej na podrażnienia? Mi zawsze na uczulenia to pomagały też takie bardzo gęste maści propolisowe, ale nie pamiętam jakiej firmy... naturalne i pewnie nietstowane były, bo to pochodziło często z własnej małej hodowli. Bardzo pomagało.

Napisane przez telbuh

Dostałam odpowiedź od Biodermy:
"Szanowna Pani,
Serdecznie dziękujemy za zainteresowanie naszą firmą. w odpowiedzi na Pani zapytanie – Laboratoire Dermatologique Bioderma nie testuje dermo kosmetyków ani żadnych ich składników na zwierzętach. Również nie stosuje żadnych składników pochodzenia zwierzęcego."

Czyli są ok?

Co do Biodermy to znalazłam takie coś na stronie http://information-vivisection.over-...-25661340.html, jest to list od Biodermy, niestety po francusku i ja guzik rozumiem z tego ale użyłam Google translatora do przetłumaczenia tego i z translatora wyszło mniej więcej coś takiego:

Conclusion: Bioderma sometimes uses the raw materials tested on animals. At this level, we cannot say that the mark was opposed to vivisection. We find again the security argument, and the legal obligation... (...) Some brands have more appeal to animal testing, which proves it is no longer inevitable

Czyli ta osoba twierdzi, że choć Bioderma sama nie testuje, to używa testowanych na zwierzętach składników, zasłaniając się prawem (że muszą). I że czekają aż ustawodawca zmieni prawo, bo oni są bardzo zainteresowani sprawą zakończenia testów na zwierzętach... ale wciąż to robią. No i konkluzja jest taka, że istnieją firmy bardziej dbające o dobro zwierząt i nie stosujące żadnych składników testowanych. Może ktoś by się wypowiedział, kto zna francuski i mógłby nam to dokładnie opisać?

Ksiezniczkonajgorsza, wiem że Ty znasz francuski, może coś powiesz nam więcej na temat tego maila?

[guacamole]

Cytuje Linusiaczka:
Czyli ta osoba twierdzi, że choć Bioderma sama nie testuje, to używa testowanych na zwierzętach składników, zasłaniając się prawem (że muszą). I że czekają aż ustawodawca zmieni prawo, bo oni są bardzo zainteresowani sprawą zakończenia testów na zwierzętach... ale wciąż to robią. No i konkluzja jest taka, że istnieją firmy bardziej dbające o dobro zwierząt i nie stosujące żadnych składników testowanych. Może ktoś by się wypowiedział, kto zna francuski i mógłby nam to dokładnie opisać?

Ksiezniczkonajgorsza, wiem że Ty znasz francuski, może coś powiesz nam więcej na temat tego maila?[/QUOTE]

Fakt, Ksiezniczka nie jestem, ale sama juz sie przygladalam Biodermie i
z tego francuskiego tekstu wynika tyle, ze:
-obecnie nie testuja
-szukaja nowych metod alternatywnych i wdrazaja je
-firmy farmaceutyczne podlegaja innym regulacjom, ktore wymuszaja testowanie czesci produktow
-firma nie komunikuje publicznie swojej postawy przeciwko testom na zwierzetach

Wniosek:
-Bioderma uzywa czasem produktow i surowcow testowanych
-testowana jest tolerancja na dany srodek, a nie 'przezycie' po aplikacji srodka

To tyle, na ile pozwala mi moj francuski.

---------- Dopisano o 17:40 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------

Moj osobisty wniosek: *Troche tak, troche nie, sama nie wiem* Firma nie jest przyjazna, bo nawet nie chce powszechnie sie przyznac do swoich prac nad udoskonalaniem metod alternatywnych i checia przejscia na nie. To tylko pusta gadka i tak za kilka lat wszystkie firmy kosmetyczne beda zmuszone do zaprzestania testow.


Z innej beczki. Sprawdzalam marke TIGI i mam tekst, z ktorego wynika ze marke wykupil UNILEVER. Zatem proponuje wrzucenie TIGIego na czerwona liste.
link: http://www.cosmeticsdesign.com/Finan...-care-business
oraz: http://www.unilever.com/brands/perso...igi/index.aspx

---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ----------
Cytuje Telbuh
A jak to jest z perfumami L. Lempickiej? Zastanawiam się nad zakupem, ale jakby były testowane to będę szukać dalej

Lolita Lempicka nalezy do koreanskiego koncernu kosmetyczno-chemicznego
Taepyeongyang Corp , ktorego oddzialem kosmetycznym jest Amore Pacific. Firma ta na swojej stronie pisze wyraznie, ze nie testuje na zwierzetach.
http://www.amorepacific.com/usa/brand/noanimal.jsp

Jak sie to nietestowanie ma do calosci koncernu, nie wiem, bo dziala on na terytorium Azji i nie ma danych po angielsku, a ja krzaczkow nie znam .
A tu cos o innych markach Koreanczykow:

http://en.wikipedia.org/wiki/Taepyeongyang_Corporation


The following are other brand lines sold by Taepyeongyang:

• AMOREPACIFIC
• LANEIGE
• Mamonde
• IOPE
• HANNULE
• innisfree
• HERA
• SULWHASOO
• ÉTUDE
• mise en scène
• RYOE
• Lolita Lempicka
• HAPPY BATH
• median Toothpaste
• V=B PROGRAM

[teteesia]

Dostałam odpowiedz od Dabur:
"Witam serdecznie
O tak dokładne informacje proszę kontaktować się z firmą Dabur. Przykro mi alenie posiadam aż tak dokłądnych informacji. Pozdrawiam."
Może ze złej strony wysłałam http://www.dabur.pl/contact.
To pewno na tą http://www.dabur.com/default.aspx trzeba wysłać.
Poszło
Swoją drogą dziwne, że nie maja jakichkolwiek informacji.

Wiadomość od Evergreen:
"Witam,
sami jesteśmy weganami, od lat pomagamy bezdomnym zwierzakom na wiele sposobów. Zależy nam samym jak najbardziej, żeby wszystkie produkty, które są u nas w sklepie (nie tylko kosmetyki) nie przyczyniały się do cierpienia zwierząt.
Zawsze sprawdzamy firmy i ich produkty, żądamy oficjalnych odpowiedzi i pisemnych oświadczeń. Zdajemy sobie sprawę, że nie można wierzyć na słowo lub sugerować się znaczkiem np. znanego pewnie wszystkim króliczka, który często pojawia się na opakowaniach, ale nic nie znaczy.
Dabur, jako jedna z niewielu firm hinsuskich, na opakowaniach umieszcza od jakiegoś czasu zdanie, że: ani produkt, ani składniki nie są testowane na zwierzętach, a produkt jest wegetariański. Jak dotąd nie otrzymaliśmy żadnych informacji, które świadczyłyby o tym, że jest inaczej.
Chętnie odpowiem na wszelkie pytania.
Pozdrawiam"
Więc jak z Dabur?
Mysle, że jak sa wątpliwości na temat jakiejś firmy, która u nich jest to można do nich napisać, chociaż mysle, że powinny być one ok bo widac, że zależy im na tym i nie mają w tym żadnego interesu, żeby ściemniać

[Chatul]

Napisane przez anna3101

Dziewczyny, czy ktoś mógłby mi coś cruelty-free polecić na podrażnienia? Mam nogi w fatalnym stanie, po każdym goleniu wyglądają jak gdyby należały do zombie Zwykłe kremy nic nie pomagają... Może zna ktoś sposób, domowy lub sklepowy, na takie coś? Swędzi potem też okrutnie, co samo się nie podrażniło, zostaje przeze mnie rozdrapane Masakra jakaś, ale nie chce do apteki iść, bo tam na cruelty-free raczej nie trafię...

A golisz suche nogi? Czy coś na nie nakładasz? Ja się nauczyłam golić włosy na mydło Pod prysznicem namydlam się Białym Wielbłądem, a potem golę np. pod pachami. U mnie sprawdza się rewelacyjnie.

[teteesia]

Napisane przez guacamole

...
Wniosek:
-Bioderma uzywa czasem produktow i surowcow testowanych
-testowana jest tolerancja na dany srodek, a nie 'przezycie' po aplikacji srodka

---------- Dopisano o 17:40 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------

Moj osobisty wniosek: *Troche tak, troche nie, sama nie wiem* Firma nie jest przyjazna, bo nawet nie chce powszechnie sie przyznac do swoich prac nad udoskonalaniem metod alternatywnych i checia przejscia na nie. To tylko pusta gadka i tak za kilka lat wszystkie firmy kosmetyczne beda zmuszone do zaprzestania testow.


Z innej beczki. Sprawdzalam marke TIGI i mam tekst, z ktorego wynika ze marke wykupil UNILEVER...
---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ----------
Cytuje Telbuh
A jak to jest z perfumami L. Lempickiej? Zastanawiam się nad zakupem, ale jakby były testowane to będę szukać dalej

Lolita Lempicka nalezy do koreanskiego koncernu kosmetyczno-chemicznego
Taepyeongyang Corp , ktorego oddzialem kosmetycznym jest Amore Pacific. Firma ta na swojej stronie pisze wyraznie, ze nie testuje na zwierzetach.
http://www.amorepacific.com/usa/brand/noanimal.jsp

Jak sie to nietestowanie ma do calosci koncernu, nie wiem, bo dziala on na terytorium Azji i nie ma danych po angielsku, a ja krzaczkow nie znam .
A tu cos o innych markach Koreanczykow:

http://en.wikipedia.org/wiki/Taepyeongyang_Corporation



The following are other brand lines sold by Taepyeongyang:

• AMOREPACIFIC
• LANEIGE
• Mamonde
• IOPE
• HANNULE
• innisfree
• HERA
• SULWHASOO
• ÉTUDE
• mise en scène
• RYOE
• Lolita Lempicka
• HAPPY BATH
• median Toothpaste
• V=B PROGRAM

To jak z Biodermą?
TIGI jest już na czarnej liście.
Tylko nie wiem jak mam na liście napisać o tym ostatnim bo tam tyle tego nie wiem co do czego należy

[guacamole]

Napisane przez teteesia

To jak z Biodermą?
TIGI jest już na czarnej liście.
Tylko nie wiem jak mam na liście napisać o tym ostatnim bo tam tyle tego nie wiem co do czego należy

Z tej calej listy dalabym tylko:

• AMORE PACIFIC
• SULWHASOO
• Lolita Lempicka

poniewaz sa to kosmetyki latwo dostepne poza sama Azja, np na Truskawie.
Co do Tigiego, swietnie, ze jest juz na czarnej. Choc z drugiej strony zal, bo to bardzo dobre i dosc tanie (przez internet) kosmetyki, ktore byly ecofriendly dopoki nie wykupil ich Unilever w 2009.

Tetesia, niew iem, czy wrzucilas juz Babyliss na zielona liste? Wiele postow wczesniej podawalam namiary i dowody na to, ze to cruelty free firma. Jak juz, to jedzmy po calej bandzie,zaczynamy od kosmetykow i chemii, a powolutku i bezpieczne AGD nam sie zakrada )).

[Linusiaczek]

Napisane przez teteesia

Dostałam odpowiedz od Dabur:
"Witam serdecznie
O tak dokładne informacje proszę kontaktować się z firmą Dabur. Przykro mi alenie posiadam aż tak dokłądnych informacji. Pozdrawiam."
Może ze złej strony wysłałam http://www.dabur.pl/contact.
To pewno na tą http://www.dabur.com/default.aspx trzeba wysłać.
Poszło
Swoją drogą dziwne, że nie maja jakichkolwiek informacji.

Hmmmm?

Napisane przez teteesia

Wiadomość od Evergreen:
"Witam,
sami jesteśmy weganami, od lat pomagamy bezdomnym zwierzakom na wiele sposobów. Zależy nam samym jak najbardziej, żeby wszystkie produkty, które są u nas w sklepie (nie tylko kosmetyki) nie przyczyniały się do cierpienia zwierząt.
Zawsze sprawdzamy firmy i ich produkty, żądamy oficjalnych odpowiedzi i pisemnych oświadczeń. Zdajemy sobie sprawę, że nie można wierzyć na słowo lub sugerować się znaczkiem np. znanego pewnie wszystkim króliczka, który często pojawia się na opakowaniach, ale nic nie znaczy.
Dabur, jako jedna z niewielu firm hinsuskich, na opakowaniach umieszcza od jakiegoś czasu zdanie, że: ani produkt, ani składniki nie są testowane na zwierzętach, a produkt jest wegetariański. Jak dotąd nie otrzymaliśmy żadnych informacji, które świadczyłyby o tym, że jest inaczej.
Chętnie odpowiem na wszelkie pytania.
Pozdrawiam"
Więc jak z Dabur?
Mysle, że jak sa wątpliwości na temat jakiejś firmy, która u nich jest to można do nich napisać, chociaż mysle, że powinny być one ok bo widac, że zależy im na tym i nie mają w tym żadnego interesu, żeby ściemniać

No to jest śliczna odpowiedź jak dla mnie Skoro im samym zależy to w takim razie myślę, że Dabur można zostawić na zielonej... może po prostu artykuł był stary, a Dabur zmienił politykę?

Napisane przez guacamole

Z tej calej listy dalabym tylko:

• AMORE PACIFIC
• SULWHASOO
• Lolita Lempicka

poniewaz sa to kosmetyki latwo dostepne poza sama Azja, np na Truskawie.
Co do Tigiego, swietnie, ze jest juz na czarnej. Choc z drugiej strony zal, bo to bardzo dobre i dosc tanie (przez internet) kosmetyki, ktore byly ecofriendly dopoki nie wykupil ich Unilever w 2009.
.

lempicka jest na liście cruelty-free! Kolejny zapach! Sorbet powinna się ucieszyć, bo pytała

[teteesia]

Napisane przez guacamole

Z tej calej listy dalabym tylko:

• AMORE PACIFIC
• SULWHASOO
• Lolita Lempicka

Tetesia, niew iem, czy wrzucilas juz Babyliss na zielona liste? Wiele postow wczesniej podawalam namiary i dowody na to, ze to cruelty free firma. Jak juz, to jedzmy po calej bandzie,zaczynamy od kosmetykow i chemii, a powolutku i bezpieczne AGD nam sie zakrada )).

Dodałam te 3 marki. Babyliss też już dodałam, miałam jeszcze kiedyś dodać tylko sie zastanawiałam gdzie i w końcu zapomniałam
Teraz jest na liście z podziałem #16. Główna listę trzeba oszczędzać bo mało znaków zostało i sobie myśle, żeby tylko kosmetki tam były.

Napisane przez Linusiaczek

No to jest śliczna odpowiedź jak dla mnie Skoro im samym zależy to w takim razie myślę, że Dabur można zostawić na zielonej... może po prostu artykuł był stary, a Dabur zmienił politykę?

Dabur znowu na zielonej

[malgosia86]

Jeśli mogę wyrazić swoje zdanie, to ja bym jeszcze Dabur pomęczyła.
Dla mnie to jest podejrzane, że firma, która uznaje się za cruelty-free nie odpowiada na takie proste pytania (chyba, że mail był wysłany na nieodpowiedni adres, wtedy to inaczej można odebrać).

Zapytałabym Dabur, na jakiej podstawie ich produkty są sprzedawane w Evergreen (który wiadomo, jaką ma politykę), skoro nie potrafią jasno odpowiedzieć, czy testują produkty i składniki.
Tyle innych firm potrafi udzielić wyczerpującej odpowiedzi, a oni akurat nie?

Tez nie podejrzewałabym właścicieli Evergreen, że mają złe intencje, ale to może Dabur coś kręci albo zmieniło swoją politykę?

Dziewczyny, martwię się trochę tym, że napiałam już 2 maila do Polleny-Evy, a oni mi na żaden nie odpisali.
Wiem, że Pollena-Eva jest na liście, ale jak wysyłałam do innych producentów, to przy okazji też do nich. Nie to, żebym chciałam Was sprawdzać tylko myślę, że to jest dobry znak dla producenta, jesli klienci pytają się o takie rzeczy (tzn. konsumentom zależy żeby nie testowali). Poza tym można się dowiedzieć, czy coś się w polityce firmy nie zmieniło.
No, i martwi mnie ten brak odpowiedzi. Pisać po raz 3?

Chciałabym zapytać się Was o jeszcze jedną kwestię związaną z listą Pety. Jak oni "dobierają" firmy na listę producentów testujących?
Tzn. czy są tam tylko duże koncerny, które prześwietlili? Czu mniejsze przedsiębiorstwa też się zdarzają?
Zastanawiam się, co może oznaczać, że danej firmy nie ma na żadnej ich liście?
Czy tylko tyle, że się nią nie interesowali?

[Linusiaczek]

Napisane przez malgosia86

Nie to, żebym chciałam Was sprawdzać tylko myślę, że to jest dobry znak dla producenta, jesli klienci pytają się o takie rzeczy (tzn. konsumentom zależy żeby nie testowali). Poza tym można się dowiedzieć, czy coś się w polityce firmy nie zmieniło.
No, i martwi mnie ten brak odpowiedzi. Pisać po raz 3

Też uważam, że wysyłanie tony e-maili do firm jest dobrym pomysłem, bo im uświadamia, że konsumenci się interesują Jeśli nie czujesz się skrępowana pisaniem po raz trzeci, to zawsze możesz napisać, jesli nie to a nuż się któraś z dziewcząt też zdecyduje jeszcze raz napisać (ja mogę w sumie też później napisać, co mi szkodzi)

Napisane przez malgosia86

Chciałabym zapytać się Was o jeszcze jedną kwestię związaną z listą Pety. Jak oni "dobierają" firmy na listę producentów testujących?
Tzn. czy są tam tylko duże koncerny, które prześwietlili? Czu mniejsze przedsiębiorstwa też się zdarzają?
Zastanawiam się, co może oznaczać, że danej firmy nie ma na żadnej ich liście?
Czy tylko tyle, że się nią nie interesowali?

Też się nad tym zastanawiałam i dla mnie to wyglądało tak. Firmy na czerwonej liście to firmy, które się w miarę otwarcie przyznają, że testują - otwarcie czytaj zasłaniają się dobrem konsumenta i tym, że dbają o jakość produktów. Te idą na czerwoną listę. I teraz, o ile dobrze zrozumiałam, są firmy, które twierdzą, że nie testują, nie zostały też nigdy przyłapane na zlecaniu badań na zwierzętach, ale nie decydują się na otwarte podpisanie oświadczeń ani nic takiego. Jeśli się nie decydują na podpisanie oświadczeń, no to na zieloną listę ich nie wrzucą (taki Dabur na przykład nie miałby szans, bo nic oficjalnego nigdzie nie ma o nich). Jeśli natomiast firma twierdzi, że jest cruelty-free i nie boi się przedstawić oświadczeń i dokumentów od dostawców i samej jej zależy na udowodnieniu swojej polityki, to może się starać o wpis na listę.

Ale jak przejrzałam listę testującą, to są na niej głównie koncerny... wydaje mi się, że to wynika z tego, że wszystkie małe firmy generalnie mowią, że one przecież nie testują albo testują tylko jak muszą - i pewnie im trudniej cokolwiek udowodnić. Dlatego ja najczęściej uznaję firmę za testującą - jednym słowem stosuje domniemanie winy o ile firma nie będzie się starać przekonać mnie, że nie testuje

[szien]

Napisane przez Linusiaczek

Ale jaja, żadna z nas nie miała racji... Aussie jest tylko marką wypuszczoną całkowicie przez P&G i nie jest w ogóle marką niezależną, to ich chwyt reklamowy. Przynajmniej tak twierdzi Wikipedia, ale to jedyna strona, na której coś o tym znalazłam. Dobrze wiedzieć, bo nie znoszę Proctora

No ale co z tym Dabur? :/

chodziło mi o to, że ten produkt jest produkowany w UK w Kent
jak ja jednej pannie z Australii powiedziałam o Aussie i Fosterze (piwo reklamowane jako australijskie) to wielkie oczy i nie wiedziała w ogóle o czym mówię
taka to marketingowa ściema

[teteesia]

Napisane przez malgosia86

Jeśli mogę wyrazić swoje zdanie, to ja bym jeszcze Dabur pomęczyła.
Dla mnie to jest podejrzane, że firma, która uznaje się za cruelty-free nie odpowiada na takie proste pytania (chyba, że mail był wysłany na nieodpowiedni adres, wtedy to inaczej można odebrać).

Zapytałabym Dabur, na jakiej podstawie ich produkty są sprzedawane w Evergreen (który wiadomo, jaką ma politykę), skoro nie potrafią jasno odpowiedzieć, czy testują produkty i składniki.
Tyle innych firm potrafi udzielić wyczerpującej odpowiedzi, a oni akurat nie?

Tez nie podejrzewałabym właścicieli Evergreen, że mają złe intencje, ale to może Dabur coś kręci albo zmieniło swoją politykę?

Dziewczyny, martwię się trochę tym, że napiałam już 2 maila do Polleny-Evy, a oni mi na żaden nie odpisali.

Może napisałam na złą strone, jak juz wyżej pisałam wysłałam też na inny adrej.
Evergreen przecież odpisało na jakiej podstawie sprzedają produkty: "...Zawsze sprawdzamy firmy i ich produkty, żądamy oficjalnych odpowiedzi i pisemnych oświadczeń..." - to jest jak najbardziej okej. Poczekamy jeszcze co odpisze Dabur z górnej siedziby i zawsze można zmienić jakby coś bylo nie tak
Tu fragment postu akasheni #2628:
"...Odpowiedź Polleny Ewy
Szanowna Pani,
W odpowiedzi na Pani zapytanie informujemy, że Fabryka Kosmetyków
Pollena-Ewa SA nie testuje na zwierzętach swoich kosmetyków oraz
wszelkich
składników wchodzących w skład tych kosmetyków.

Pozdrawiamy
Fabryka Kosmetyków Pollena-Ewa SA"

Wydaje mi się, że ja też pisałam do nich ale nie moge znaleźć.
Z resztą ich pasta Adent jest na stronach gdzie zamawia sie kosmetyki nietestowane.

[Linusiaczek]

Napisane przez szien

chodziło mi o to, że ten produkt jest produkowany w UK w Kent
jak ja jednej pannie z Australii powiedziałam o Aussie i Fosterze (piwo reklamowane jako australijskie) to wielkie oczy i nie wiedziała w ogóle o czym mówię
taka to marketingowa ściema

No też się dałam na ten chwyt reklamowy nabrać

Napisane przez teteesia

Z resztą ich pasta Adent jest na stronach gdzie zamawia sie kosmetyki nietestowane.

Aha, to tak czasami sprawdzacie czy firma jest firmą testującą
A możesz mi podać jakieś strony z kosmetykami nietestującymi? Bo ja znalazłam tylko takie z kosmetykami naturalnymi, a to dla mnie nie jest synonim nietestowanych.

[Sorbet]

Napisane przez Linusiaczek

lempicka jest na liście cruelty-free! Kolejny zapach! Sorbet powinna się ucieszyć, bo pytała

Sorbet się cieszy i skacze z radość, że pojawił się na liście reprezentant perfumiarski. Buziole dziewczyny

[megana88]

Jestem tu od niedawna, na chwilę obecną dotrwałam do strony 19 i nadal czytam. Jedyne czego mi tu brakuje to pogrupowania kosmetyków na takie, które nie testują na zasadzie: podpaski, art. chemiczne, pasty do zębów, kremy do twarzy, żele do mycia itp. itd. To ułatwiłoby sprawę. Sama mam przed sobą kartkę z grupami, jednak mam pewne problemy z uzupełnieniem wszystkich grup. Wpisywanie korporacji też troszkę mija się z celem, bo jak się niedawno dowiedziałam głupie Winiary to Unilever. O ile ja to wiem to milion innych osób już nie i takie konkretne produkty ułatwiłyby sprawę. Wiem, że był tu plakat znaczków firm testujących, ja jednak wolałąbym mieć ze sobą przyjazną listę, bo z tego co zauważyłąm jest ona sporo krótsza od tej "testującej". Czytam dalej i dziękuję za cenne wskazówki

[telbuh]

Dziewczyny, wybaczcie, że trochę zaspamuję, ale słyszałyście ostatnio straszną historię zakatowania pieska husky
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=487441
Wlekli go za samochodem, aż mu głowa się urwała ;( ;(
tutaj: http://www.petycjeonline.pl/petycja/...ia-wolnosci/66 jest petycja, aby dostali najwyższy możliwy wymiar kary (2 lata-kpina ), ale musimy zebrać jak najwięcej podpisów!

[megana88]

mam jeszcze dwie firmy do sprawdzenia. CLOVIN (chemia, proszki do prania, płyny itp. - świetna jakość za niedużą kasę) oraz Jeronimo Masters (produkty Biedronki - podpaski, pilingi, golarki itp.) Do obu wysłałam maila, czekam na odpowiedź i dowody braku testów (jeśli takowe są).

[ridja devojka]

Napisane przez telbuh

Dziewczyny, wybaczcie, że trochę zaspamuję, ale słyszałyście ostatnio straszną historię zakatowania pieska husky
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=487441
Wlekli go za samochodem, aż mu głowa się urwała ;( ;(
tutaj: http://www.petycjeonline.pl/petycja/...ia-wolnosci/66 jest petycja, aby dostali najwyższy możliwy wymiar kary (2 lata-kpina ), ale musimy zebrać jak najwięcej podpisów!

2 lata?! Jezus, ja tego prawa nie rozumiem. Więcej można dostać za niepłacenie alimentów chyba... a za gwałty czy znęcanie się nad zwierzętami jakieś śmieszne kary, i to jeszcze po roku takiego delikwenta czeka zwolnienie warunkowe Już rozsyłam do ludzi.

Napisane przez megana88

Jedyne czego mi tu brakuje to pogrupowania kosmetyków na takie, które nie testują na zasadzie: podpaski, art. chemiczne, pasty do zębów, kremy do twarzy, żele do mycia itp. itd. To ułatwiłoby sprawę. Sama mam przed sobą kartkę z grupami, jednak mam pewne problemy z uzupełnieniem wszystkich grup. Wpisywanie korporacji też troszkę mija się z celem, bo jak się niedawno dowiedziałam głupie Winiary to Unilever. O ile ja to wiem to milion innych osób już nie i takie konkretne produkty ułatwiłyby sprawę.

Zgadzam się w 100%. O ile z kosmetykami sprawa jest w miarę prosta, o tyle cała chemia gospodarcza itp to już wyższa szkoła jazdy. Większość popularnych marek należy do koncernów.

[Chatul]

Dziewczyny, tak w ogóle to macie jakieś pro-zielone, pro-wegetariańskie itd. koszulki, naszywki, i inne tego typu dodatki? Sama mam koszulki i naszywki, i muszę stwierdzić, że sporo osób zwraca na nie uwagę Teraz się szykuję do kupowania kolejnej partii ubrań przez internet, i chyba kolejne pro-zwierzęce ciuszki dorzucę do zamówienia

[teteesia]

Napisane przez megana88

Jestem tu od niedawna, na chwilę obecną dotrwałam do strony 19 i nadal czytam. Jedyne czego mi tu brakuje to pogrupowania kosmetyków na takie, które nie testują na zasadzie: podpaski, art. chemiczne, pasty do zębów, kremy do twarzy, żele do mycia itp. itd. ...

Witamy nową!
Tu jest cała lista https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=403287 w poście #16 jest podział, jak narazie tylko taki byłam w stanie zrobić. Jeśli chcesz możesz zrobić dokładniejszy, napewno nikt nie będzie miał nic przeciwko

Napisane przez telbuh

Dziewczyny, wybaczcie, że trochę zaspamuję, ale słyszałyście ostatnio straszną historię zakatowania pieska husky
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=487441
Wlekli go za samochodem, aż mu głowa się urwała ;( ;(
tutaj: http://www.petycjeonline.pl/petycja/...ia-wolnosci/66 jest petycja, aby dostali najwyższy możliwy wymiar kary (2 lata-kpina ), ale musimy zebrać jak najwięcej podpisów!

#%^$&%$&#$#$&$%&$
Ja bym wymierzyła mu sprawiedliwość !
Wysłałam na 3 osoby z różnych mail, tylko sie zastanawiam po co hasło.

Napisane przez megana88

mam jeszcze dwie firmy do sprawdzenia. CLOVIN (chemia, proszki do prania, płyny itp. - świetna jakość za niedużą kasę) oraz Jeronimo Masters (produkty Biedronki - podpaski, pilingi, golarki itp.) Do obu wysłałam maila, czekam na odpowiedź i dowody braku testów (jeśli takowe są).

Była mowa o Biedronce, niektóre osoby do niej pisały, ale oni mieli (nie wiem czy dalej) mięso z królików i byli przez to na czarnych listach.

Napisane przez Chatul

Dziewczyny, tak w ogóle to macie jakieś pro-zielone, pro-wegetariańskie itd. koszulki, naszywki, i inne tego typu dodatki? Sama mam koszulki i naszywki, i muszę stwierdzić, że sporo osób zwraca na nie uwagę Teraz się szykuję do kupowania kolejnej partii ubrań przez internet, i chyba kolejne pro-zwierzęce ciuszki dorzucę do zamówienia

A z jakich stron zamawiasz?
Ja nie posiadam nic takiego - narazie

[Sorbet]

Petycja podpisana, rozesłana do znajomych i umieszczona na FB.
Ten świat jest brutalny i mroczny, czemu ludzi robią z niego jeszcze większe śmietnisko? Po prostu ręce opadają, gdy się słyszy taki historie...

[Chatul]

Napisane przez teteesia

A z jakich stron zamawiasz?
Ja nie posiadam nic takiego - narazie

Mam ze stron:
www.kropa.pl
www.koszulki.com
www.rockmetalshop.pl

Mam koszulki i naszywki. Fakt, że mnie akurat takie dodatki pasują, bo ubieram się w stylu metalowym . Ale myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie. Można dostać w tych sklepach nawet pro-zwierzęce kolorowe bluzeczki na ramiączkach, także nie powinno być problemu. Naszywki też różne są. Niektóre dość agresywne, a inne już raczej delikatniejsze. Kupiłam niektórych po kilka sztuk, i noszę na każdej torbie i kostce

PS Jak ktoś zna inne sklepy internetowe, w których mozna pro-wegetariańskie ciuszki i dodatki znaleźć, to niech wklei Będę wdzięczna

[megana88]

To, że sprzedają królicze mięso to wiem ale czy firma Jeronimo testuje? Nie mają strony głównej, nie wiem czy to sama w sobie firma czy należy do jakiejś większej...

A co z szamponami BioSilk? Niby są na zielonej, ale z czerwonym minusem. Podejrzewam, że chodzi o jedwab, ale czy na pewno?

[Chatul]

Napisane przez megana88

To, że sprzedają królicze mięso to wiem ale czy firma Jeronimo testuje? Nie mają strony głównej, nie wiem czy to sama w sobie firma czy należy do jakiejś większej...?

Z tego, co wiem to Jeronimo Martins nie produkuje niczego. To w przypadku kosmetyków itd. wyłączie dystrybutor. Dlatego na kosmetykach w Biedronce jest napis: "Wyprodukowano DLA Jeronimo Martins". Ale może się mylę

[teteesia]

Napisane przez Linusiaczek

Aha, to tak czasami sprawdzacie czy firma jest firmą testującą
A możesz mi podać jakieś strony z kosmetykami nietestującymi? Bo ja znalazłam tylko takie z kosmetykami naturalnymi, a to dla mnie nie jest synonim nietestowanych.

No nie jest to to samo, ale często na tych stronach pisze, że mają tylko nietestowane na zwierzętach produkty. Z resztą jeśli nie pisze, to widać jak sprzedają same z zielonej.
www.evergreen.pl ale chyba zbędnie ją wymieniam
http://www.zdrowekosmetyki.com.pl/ "Wszystkie produkty nie są testowane na zwierzętach." mają znaczki na górze.
http://www.ekostrefa.pl/ "Nie zawierają żadnych składników zwierzęcych, parafiny i środków syntetycznych. Wyjątkiem są oczywiście gąbki naturalne i ich pochodne, które są zwierzętami."
http://cedrynek.pl/informacyjna-2.html "Przywiązujemy uwagę, by oferowane przez nas produkty były ekologiczne, naturalne, nie testowane na zwierzętach, posiadały atesty i certyfikaty oraz spełniały wysokie wymagania klientów."
http://www.greenplanet.pl/ "Chcemy, aby produkty sprzedawane w naszym sklepie były nie tylko dobrej jakości, ale również nie posiadały surowców pochodzenia zwierzęcego, aby były ekologiczne, naturalne i nie testowane na zwierzętach."
http://www.matique.pl/ "Nie są także testowane na zwierzętach ani nie pochodzą z roślin modyfikowanych genetycznie. Ich opakowania są biodegradowalne"
http://www.greenline-sklep.pl/ "Kupując w ...oszczędzasz zwierzętom niepotrzebnego cierpienia związanego z testowaniem kosmetyków,"

http://www.floreo.pl/ "<SPAN style="FONT-FAMILY: Verdana; COLOR: #999999; FONT-SIZE: 8.5pt; mso-bidi-font-family: Arial"><FONT color=black><FONT size=3>Użycie surowców zwierzęcych jest dozwolone tylko, jeśli są one pozyskane od zwierząt żyjących np. wełna owcza, możliwie z ekologicznych hodowli. Wyjątek stanowią: chitosan, carmin, jedwab." ... <FONT color=black>"<SPAN style="FONT-FAMILY: Verdana; COLOR: #999999; FONT-SIZE: 8.5pt; mso-bidi-font-family: Arial">Jasno sformułowane sposoby produkcji zgodne z prawami natury, docelowe uświadamianie konsumentów, całkowita rezygnacja z doświadczeń nad zwierzętami i manipulacji genetycznej, a także ekologiczna tolerancja w odniesieniu do surowców, sposobów produkcji, wyrobów gotowych i zbytu kosmetyków naturalnych - to pierwszoplanowe cele tychże wytycznych."

EDIT: Widze, że mi wcięło pare linków :/