Bezpieczne Firmy Czyli Nie Testowane Na Zwierzętach

[Kattarina]

Napisane przez masiek

I tak jest . Firmy kosmetyczne kupują składniki lub patenty na skład kosmetyku. A nie testowane na zwierzętach to tylko czasem chwyt reklamowy. Bo składniki testowane są niestety dość często w laboratoium chemicznym gdzie produkowane są pojedyńcze składniki i to tam są testowane na zwierzętach. A firmy kosmetyczne kupują tylo składnik czy patenty na jakiś skład. Produkując kosmetyk nie testują go na zwierzakach bo wiedzą jak dany składnik ma się zachowywać.

Od jakiegoś czasu staramy się to wszystko ustalić w innym wątku: "Bezpieczne Firmy Czyli Nie Testowane Na Zwierzętach"
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=115749

Tam też mozna znaleźć odpowiedzi co do testowania samych składników i metod alternatywnych, w stosunku do testowania na zwierzętach- bo takie istnieją!!! I to kilka, o wiele skuteczniejszych i dających bardziej wiarygodne wyniki, od testowania na zwierzętach

[Kattarina]

Dodałam ten link w innym wątku, ale tu też się przyda
http://www.ekonsument.pl/strona.php?sub=cozrobic
to polska strona, na której można znaleźć odpowiedzi na wiele pytań, m.in. : co możemy zrobić i w jaki sposób, dokonywane podczas zakupów wybory, wpływają na polepszenie losu , m.in. zwierząt

Dodaję również link do poradnika zakupowicza też w języku polskim. Proszę nie zrażać się jego rozmiarem, bo czyta się go "gładko" i naświetla wiele problemów , (m.in. taki, że nie tylko kosmetyki i chemia są testowane na zwierzątkach ):
http://www.ekonsument.pl/pdf/dobre_zakupy_poradnik.pdf

[201701160947]

Kattarino, to jak to jest z tym Revlonem?Testuje czy nie?
Proponuję sporzadzić wspólną listę, tak będzie lepiej. Nie kazdemu chce się to robić i może olać sprawę. Jak wysyłam komuś e-mailem te listy to boję się ,że w końcu zrezygnuje.
Czasem lepiej jest podac wszystko gotowe na tacy

Ja dzisiaj napiszę parę e-maili do firm, które jeszcze nie były wymieniane. Zobaczymy co napiszą.

[201701160947]

Dostałam już jedną odpowiedź i to po około 10 min od wysłania - bardzo szybko!
Frima Norel NIE testuje na zwierzetach. To fajnie ,bo bardzo podobają mi się ich zabiegi czekoladowe
Pani przysłała mi również katalog. Bardzo miły kontakt

Dostałam kolejną odpowiedź :

Mary Cohr NIE testuje na zwierzętach

Choć tutaj odpowiedź była bardzo sucha, krótka bez żadnego witam ani nic ,tylko:

"Nie są testowane na zwierzętach"


No i nastepna odpowiedź - Matis NIE testuje

EDIT - Matis nie jest jeszcze pewny

[Kattarina]

Napisane przez silva

Kattarino, to jak to jest z tym Revlonem?Testuje czy nie?

Z Revlonem tak jak z Niveą, są rozbieżności. Wg PETA nie testują, wg. SAAV nie testują końcowych produktów, ale mają tzw. "politykę 5 lat" ( w moim wolnym tłumaczeniu, w oryginale Five Year Rolling Rule Policy) tzn. dzisiaj używają do produkcji tych składników, które nie były testowane w ciągu ostatnich 5 lat. Czyli tak naprawdę wciąż testują, bo te testowane dzisiaj, będą sprzedawać za 5 lat. A zatem wg SAAV zwierzatka ciągle umierają przez ich produkty. Może PETA ma mniej ostre kryteria? Nie wiem. Póki się nie dowiem na 100%, nie używam Revlonu. Może za jakiś czas zmienią swoją politykę i wtedy zacznę używać... To moje subiektywne podejście. Akurat nie mam z tym problemów, bo nigdy nie miałam nic z Revlonu.
Myślę jednak, że samo to iż PETA uważa, że są OK, może być dużym +, jeśli bym miała do wyboru np. L'Oreala, albo Revlon. Wtedy bez namysłu wybieram Revlon!

[201701160947]

Napisane przez Kattarina

Myślę jednak, że samo to iż PETA uważa, że są OK, może być dużym +, jeśli bym miała do wyboru np. L'Oreala, albo Revlon. Wtedy bez namysłu wybieram Revlon!

No własnie, ja też Z tym Matisem pewna do końca nie jestem bo ten pan napisał ,że "z tego co się orientuje to nie testuja" .. hmm więc w sumie nic pewnego

[Malla]

Dziewczyny, jestem pod wrażeniem Waszej wnikliwości i dojrzałości wyborów! To, co robicie i propagujecie, jest niezmiernie ważne, dla mnie, dla innych Wizażanek i dla tych zwierzątek!

Nie poprzestawajcie w poszukiwaniach, gdyż oprócz kosmetyków, przydałyby się też kompletne listy dotyczące m.in. pożywienia i chemii. Kasę, którą wydajemy na płatki Nestle, możemy przekazać koncernowi, który nie testuje na zwierzętach i tym samym wspomóc badania na drogich hodowlach komórkowych i organotypowych, gdyż to pieniądze zazwyczaj są największym problemem.

L'Orealowi dawno powiedziałam nie, ale dostałam od znajomej z USA kosmetyki Cover Girl i Neutrogeny. Z powodów finansowych zamierzam je wykorzystać, informując wszystkich wokół, gdy tylko je wyjmę, jakie są praktyki ich producentów. Zawsze to coś.

Polityka mailingu i króliczkowania jest obłudna. Na szczęście do 2009r. zostanie wprowadzony całkowity zakaz testowania produktów i ich składników na zwierzętach

Pozdrawiam i oceniam wątek na max

[Kattarina]

Napisane przez Malla

Dziewczyny, jestem pod wrażeniem Waszej wnikliwości i dojrzałości wyborów! To, co robicie i propagujecie, jest niezmiernie ważne, dla mnie, dla innych Wizażanek i dla tych zwierzątek!

Nie poprzestawajcie w poszukiwaniach, gdyż oprócz kosmetyków, przydałyby się też kompletne listy dotyczące m.in. pożywienia i chemii. Kasę, którą wydajemy na płatki Nestle, możemy przekazać koncernowi, który nie testuje na zwierzętach i tym samym wspomóc badania na drogich hodowlach komórkowych i organotypowych, gdyż to pieniądze zazwyczaj są największym problemem.

L'Orealowi dawno powiedziałam nie, ale dostałam od znajomej z USA kosmetyki Cover Girl i Neutrogeny. Z powodów finansowych zamierzam je wykorzystać, informując wszystkich wokół, gdy tylko je wyjmę, jakie są praktyki ich producentów. Zawsze to coś.

Polityka mailingu i króliczkowania jest obłudna. Na szczęście do 2009r. zostanie wprowadzony całkowity zakaz testowania produktów i ich składników na zwierzętach

Pozdrawiam i oceniam wątek na max

Dzięki za uwagi i podpowiedzi. Wiele informacji o pożywieniu i chemii jest zawartych na stronach, do których podajemy linki w tym wątku. Jednak to chyba za mało i rzeczywiście warto skompilować listę i zamieścić ją tutaj, gotową do przyswajania.

[201701160947]

Malla

Wiem, w e-mailach mogą wszystko napisac ,ale jak się dowiedzieć czy dana firma testuje, jak nie ma jej na żadnej z list?
Wszystke firmy powinny robić tak jak np. Eris - hodować własne komórki i robić na nich testy, ale oczywiście - lepiej na zwierzętach ,bo tak łatwiej...

To dobrze ,że zostanie wprowadzony zakaz ale nie jestem wcale pewna czy na pewno wszyscy się do tego dostosują

Wiadomo jak to często bywa - zakazy są po to ,żeby je łamać

[justyce]

Zobaczymy, jak to będzie z całkowitymi zakazami. Bądźmy dobrej nadziei..
Aha - jeśli ktoś ma zwierzaczki i karmi je karmą Eukanuby - odradzam. Testują ją na zwierzętach. I to w dość okrutny sposób.

edit:
Czyli jak to w końcu jest z Manhattanem?..
A Gosh? ..

Zastanawiam się nad tymi firmami, bo mają całkiem niezłe kolorówki, jednak na w/w listach ani widu, ani słychu o tym, czy testują, czy nie..

[Katiaskaa]

Jeszcze raz przeglądam sobie ten wątek i zastanawia mnie sprawa farb do włosów. Większość z nich jest podukoeanych przez l'oreala i przez garniera, czyli przez jeden i ten sam koncern. Są jeszcze farby welli, która na niektórych listach jest podana jako testująca, a na innych nie, więc lepiej nie używać. Czy są jakieś farby do włosów nie testowane na zwierzętach? Mam ochotę pofarbować włosy, ale nie zrobię tego kosztem biednych istot.

[Malla]

Co do testowania farb - w niektórych sklepach zoologicznych farbują gryzonie na oryginalne kolory, schodzą jak ciepłe bułeczki

[201701160947]

Napisane przez Malla

Co do testowania farb - w niektórych sklepach zoologicznych farbują gryzonie na oryginalne kolory, schodzą jak ciepłe bułeczki

Co za podłość Ludzie nie mają sumienia

[Kattarina]

Napisane przez Katiaskaa

Jeszcze raz przeglądam sobie ten wątek i zastanawia mnie sprawa farb do włosów. Większość z nich jest podukoeanych przez l'oreala i przez garniera, czyli przez jeden i ten sam koncern. Są jeszcze farby welli, która na niektórych listach jest podana jako testująca, a na innych nie, więc lepiej nie używać. Czy są jakieś farby do włosów nie testowane na zwierzętach? Mam ochotę pofarbować włosy, ale nie zrobię tego kosztem biednych istot.

Nie jestem ekspertką, bo nigdy nie farbowałam włosów,nawet szamponem, ale dziewczyny, które używają tylko nie testowanych produktów, robią to.
Z tego co wiem, używają henny, najczęściej firmy Lush (niestety niedostępnej w Polsce ).
Z "fryzjerskich" firm wymienione jako NIE TESTUJĄCE, są też
GOLDWELL (www.goldwellusa.com )

John Paul Mitchell Systems(www.jpms.com)
JOICO International, (www.joico.com )

[justyce]

Czyli w zasadzie zostaje nam farbowanie u fryzjera... Bo farb Goldwell nie da rady dostać w zwykłej drogerii..

[Katiaskaa]

Dzięki dziewczyny za informację o farbach. Pozostanę przy naturalnym kolorze włosów, bo nie wyobrażam sobie, by jakieś zwierzę musiało cierpieć tylko, dlategoże ja chcę mieć inny kolor czupryny.

[Malla]

Ja nie lubię farbowania choćby z powodu odrostów i zniszczenia włosków. Profesjonalne ścięcie daje lepszy efekt.

[krooliczek]

Chciałam tylko wspomnieć, że we wcześniejszych postach jedna z wizażanek wspomniała, że eris podlega pod colgate czyli jakby to okazało się prawdą to eris też nie powinno się używać...

[krooliczek]

Kattarina
http://www.ekonsument.pl/pdf/dobre_zakupy_poradnik.pdf

bardzo fajny link już sobie dodałam do ulubionych
Kattarina dzięki

[justyce]

Napisane przez krooliczek

we wcześniejszych postach jedna z wizażanek wspomniała, że eris podlega pod colgate

Nic mi nie wiadomo na temat, jakoby Eris był podległy tej firmie. Na opakowaniach Erisa takiej informacji nie ma - gdyby podlegał, musiałoby być logo colgate-palmolive.

[krooliczek]

k_ota
się zgubiłam... Napisałam do firmy produkującej kosmetyki "Dr. Ireny Eris" , a odpowiada mi e-mail od Colgate-Palmolive...

jest to post nr 32
no wg mnie z tego by wynikało, że eris należy do colgate - ale może źle zrozumiałam

[Kattarina]

Napisane przez krooliczek

jest to post nr 32
no wg mnie z tego by wynikało, że eris należy do colgate - ale może źle zrozumiałam

Z przykrością muszę stwierdzić, że niestety jest to możliwe
Jeśli Eris,( firma tak szczycąca się tym, że testuje produkty na hodowanych tkankach i komórkach, a nie na zwierzętach) należy teraz do Colgate-Palmolive, to dla mnie oznacza jedno. Ja nie kupię już produktów Eris . Dlaczego? Poniewaz pomimo iż sama firma nie przyczynia się docierpienia i śmierci zwierząt, pieniądze, które wydamy na ich kosmetyki trafią "okreżną drogą" do oprawców z Colgate-P, którzy będą z nich opłacać testy na zwierzętach.
I jest to również oszukiwanie klientek!!! Podobnie jak Body Shop, najpierw zdobył klientów, m.in. tym, że nie testował, a teraz sprzedał się wielkiej, testującej na zwierzetach korporacji
Eris nie musi zamieszczać na swoich opakowaniach, do jakiego koncernu należy, nie ma takiego nakazu. A w przypadku, gdy im to na rekę, od strony marketingowo- finansowej, tym bardziej się nie bedą przyznawać.

Wiadomo, każda z nas oceni sama i sama wybierze drogę, jaką pójdzie w walce z testowanymi kosmetykami. Od siebie mogę zadeklarować, że "poszłam na całość" . Nie kupuję już żadnych testowanych produktów, a jeśli mam wątpliwości, co do "czystości rąk" firmy w tej materii, staram się zastąpić jej produkty, takimi, o których wiem,że nie były testowane.

[justyce]

Mhmm..
Ale szukałam na stronie Erisa - nic o tym nie znalazłam. Jeśli jakaś firma jest częścią jakiegoś koncernu to zawsze jest o tym informacja - w tym wypadku nie. Musiała zaistnieć jakaś pomyłka z tym mailem?...

[Kattarina]

Napisane przez justyce

Mhmm..
Ale szukałam na stronie Erisa - nic o tym nie znalazłam. Jeśli jakaś firma jest częścią jakiegoś koncernu to zawsze jest o tym informacja - w tym wypadku nie. Musiała zaistnieć jakaś pomyłka z tym mailem?...

Bardzo bym tego chciała

[justyce]

Jakoś nie wydaje mi się, żeby Pani Irena Eris sprzedała swoje laboratorium, zwłaszcza że tak świetnie prosperuje Bo rozwój firmy godny pozazdroszczenia. Poza tym w historii firmy pewnie byłaby o tym jakaś wzmianka....

http://www.poradnikhandlowca.com.pl/...1/raport3.html

Tu jest artykuł o udziałach firm kosmetycznych na polskim rynku. Eris i Colgate-Palmolive są wymieniane oddzielnie, poza tym firma Eris wymieniana jest jako polski producent.

[k_ota]

Przepraszam wszystkich... Najwyraźniej strasznie wam namieszałam. No cóż, wysłałam e-maila do Colgate, tylko strasznie długo nie chcieli mi odpowiedzieć, więc całkowicie o nich zapomniałam. Tak więc, gdy jednego dnia wysłałam do eris i następnego przysłał mi Colgate... No. Ale po kilku dniach przysłała mi Eris e-maila, że nie testuje(nie napisałam tutaj o tym? Dziwne...)
Sorki, że wam tak w główkach namieszłam. Przebaczycie mi?

[krooliczek]

No tak ciężko będzie do tego dojść, ja w każdym razie też nie znalazłam zadnych konkretów na ten temat
Dla mnie to nie robi różnicy czy eris należy do colgate czy nie bo i tak nie używałam tych kosmetyków ale jeżeli chodzi o body shop to już ich nie kupie!!!! i tak samo zrobiłabym z eris... no ale tak jak napisała Kattarina każda z nas sama zdecyduje

[krooliczek]

k_ota masz takie piękne oczka, że grzechem byłoby Ci nie wybaczyć

[k_ota]

Napisane przez k_ota

Dostałam e-mail od Dr.IrenyEris Pisze, że nie testuje.

Jak widać pisałam, że dostałam jeszcze e-maila od Eris^^

[k_ota]

Napisane przez krooliczek

k_ota masz takie piękne oczka, że grzechem byłoby Ci nie wybaczyć

Też sądzę, że są śliczne I wąsiki, też, prawda?