Brązowowłose farbowane :)

[Blondyneczka17]

Napisane przez volver

Przedwczoraj zafarbowałam się ciemnym blondem castinga (dla mnie jest to jasny brąz). Po 5 latach farbowania włosów na blond. Nadal jestem w szoku i omijam wszystkie lustra.
Nie wiem co zrobić? Na szczęście kolor jest zmywalny. Może spróbuję odcień mroźny beż, jak palinkaaa?
Tyle męczyłam się z odrostem, ostatnio wyglądałam już jak fleja - co dokładnie widać na zdjęciach - że aż szkoda wracać do rozjaśniania.
Chyba lepiej czułam się w jasnych włosach ale dobijały mnie odrosty (bardzo szybko rosną mi włosy) i wieczna walka z żółtym odcieniem. Nie wspominając o tym jak rozjaśnianie niszczy włosy.
Kolor nie jest taki ciemny jak na zdjęciu ale różnica jest duża.
Nic, tylko usiąść i płakać!

zdecydowanie odradzam Mroźny Beż, mi wyszedł prawie czarny

[karoolaaa]

a malowala moze ktoras z Was castingiem blond,rozjasniane wlosy ?? Zastanawialam sie ostatnio nad nim,ale nie chcialabym zeby wyszly zbyt ciemne ...

[volver]

Napisane przez karoolaaa

a malowala moze ktoras z Was castingiem blond,rozjasniane wlosy ?? Zastanawialam sie ostatnio nad nim,ale nie chcialabym zeby wyszly zbyt ciemne ...

ja miałam rozjaśnione, nawet bardzo
farbowałam ciemnym blondem i wyszedł brąz. inne osoby, używające tego szamponu mają podobne doświadczenia. lepiej wybrać jaśniejszy odcień i pod żadnym pozorem nie trzymać dłużej niż zalecają, a nawet skrócić czas farbowania o 5 minut

[karoolaaa]

Napisane przez volver

ja miałam rozjaśnione, nawet bardzo
farbowałam ciemnym blondem i wyszedł brąz. inne osoby, używające tego szamponu mają podobne doświadczenia. lepiej wybrać jaśniejszy odcień i pod żadnym pozorem nie trzymać dłużej niż zalecają, a nawet skrócić czas farbowania o 5 minut

no wlasnie zastanawialam sie nad tym blondem,chyba nr 700,ale boje sie zeby nie wyszly zbyt ciemne...

[lea88]

Napisane przez karoolaaa

no wlasnie zastanawialam sie nad tym blondem,chyba nr 700,ale boje sie zeby nie wyszly zbyt ciemne...

nie polecam wychodzi mysi kolor z zielono- pomaranczowo- zolta poswiata :/

[black_sun]

Napisane przez karoolaaa

no wlasnie zastanawialam sie nad tym blondem,chyba nr 700,ale boje sie zeby nie wyszly zbyt ciemne...

ja uzywalam tego blondu 700 na rozjasnione wlosy.
efekt? MASAKRA.
szaro bure zielonkawe lajno w kolorze na pewno nie blond

[karoolaaa]

Napisane przez black_sun

ja uzywalam tego blondu 700 na rozjasnione wlosy.
efekt? MASAKRA.
szaro bure zielonkawe lajno w kolorze na pewno nie blond

oo to dzieki za ostrzezenie w takim razie wole moje odrosty niz zielen na glowie

[lilianaX]

Napisane przez MonkaIska

lilianaX- no cóż 10 lat temu nie farbowałam włosów, szkoda, że wycofali, świetnie mi pasują , Liliana bardzo mnie interesuje Twój beżowy kolor, mogłabyś dac fotkę i powiedzieć czy duży był problem dla fryzjera przejść Ci na ten kolor z takich ciemnych włosów?

Niestety nie mam mozliwości wrzucenia fotki Dla mojej fryzjerki zrobienie beżowego, dość jasnego brązu na moich ciemnobrązowych włosach nie stanowiło żadnego problemu. Nie mam pojęcia jak to robi, podejrzewam, że brązowa farba jest mieszana z dość wysoką zawartością wody utlenionej, bo dosyć mocno mnie szczypie.
I jeszcze jedna uwaga do blondynek, które farbują się Castingiem na brąz z nadzieją, że po 28 myciach kolor się spierze z powrotem do blondu. Raczej nie ma na to szans. Czytałam na ang. forum wypowiedź brytyjskiego stylisty, a propos szamponów ton w ton. One nie są w stanie rozjaśnić włosy a tylko je przyciemnić. Spierają się po kilku tyg. całkowicie, ale tylko w przypadku, gdy szampon był nakładany na niezniszczone włosy (zniszczone, np. rozjaśnianiem są porowate i barwniki wnikają w nie dużo głębiej) a kolor szamponu był nie więcej niż o 2,3 tony ciemniejszy od naturalnego (co jak wiemy jest prawie nie możliwe, bo farby z supermarketu wychodzą dużo ciemniej niż zakładał producent). W przeciwnym wypadku, koloryzacja "ton w ton" działa jak koloryzacja permanentna niestety. Czyli pewnie znacznie się spierze, ale z brązowego do dawnego blondu bez ponownej ingerencji utleniaczem już nie wrócicie, więc lepiej się dobrze zastanowić!

[elliz76]

Napisane przez volver

Przedwczoraj zafarbowałam się ciemnym blondem castinga (dla mnie jest to jasny brąz). Po 5 latach farbowania włosów na blond. Nadal jestem w szoku i omijam wszystkie lustra.
Nie wiem co zrobić? Na szczęście kolor jest zmywalny. Może spróbuję odcień mroźny beż, jak palinkaaa?
Tyle męczyłam się z odrostem, ostatnio wyglądałam już jak fleja - co dokładnie widać na zdjęciach - że aż szkoda wracać do rozjaśniania.
Chyba lepiej czułam się w jasnych włosach ale dobijały mnie odrosty (bardzo szybko rosną mi włosy) i wieczna walka z żółtym odcieniem. Nie wspominając o tym jak rozjaśnianie niszczy włosy.
Kolor nie jest taki ciemny jak na zdjęciu ale różnica jest duża.
Nic, tylko usiąść i płakać!

A mnie sie podobaW jasnych bylo Ci ladnie,ale w tych ciemniejszych tez Ci do twarzyNadalo to takiego pazura

Ten kolorek ma taka zielonkawa poswiate?Czy mi sie tak wydaje?Ja mam takie wlasnie buro,mysio zielonkawe wlosy z natury i moze bym trafila z tym akurat kolorkiem w swoj naturalnyBo ostatnio stwierdzilam zbierajac wszystkie blon i zostawiajac juz duze odrosty,ze w naturalnym chyba jest mi najladniej mimo,ze taki jakis nijaki

A odrosty nie zrobily Ci sie jakies takie inne?Nie rozjasnilo ich? Bo tego sie wlasnie boje,ze kolor zlapie nawet na ciemno,a odrosty nie daj boze rudo

MonkaIska bardzo dziekuje za odpowiedzNo wlasnie sie tego obawialam,ze zostaje poswiata mimo wszystko,ze to tylko szamponetka

[lea88]

Napisane przez lilianaX

Czytałam na ang. forum wypowiedź brytyjskiego stylisty, a propos szamponów ton w ton. One nie są w stanie rozjaśnić włosy a tylko je przyciemnić. Spierają się po kilku tyg. całkowicie, ale tylko w przypadku, gdy szampon był nakładany na niezniszczone włosy (zniszczone, np. rozjaśnianiem są porowate i barwniki wnikają w nie dużo głębiej) a kolor szamponu był nie więcej niż o 2,3 tony ciemniejszy od naturalnego (co jak wiemy jest prawie nie możliwe, bo farby z supermarketu wychodzą dużo ciemniej niż zakładał producent). W przeciwnym wypadku, koloryzacja "ton w ton" działa jak koloryzacja permanentna niestety. Czyli pewnie znacznie się spierze, ale z brązowego do dawnego blondu bez ponownej ingerencji utleniaczem już nie wrócicie, więc lepiej się dobrze zastanowić!

ja naczytalam sie duzo o Castingu i wiekszosc ludzi mowie ze on sie w ogole nei spiera. U mnie spiera sie doslownie wszystko- kazda farba i szampon, a po Castingu mam odrosty jak nigdy dotad. Teraz musze ufarbowac na stale wlosy jakas farba (czego chcialam sie bardzo wystrzegac) Moim zdaniem Casting to oszustwo :/

[MonkaIska]

Zgadzam się Casting jest trwalszy od farby Garniera
Mnie się już ten Crailor wypłukał, mam odrosty jakieś zrudziałe, spód włosów jasna czekoladka a wierzch prawie czarny.
Blondyneczka załamałaś mnie, myślałam, że pójdę do fryzjera, rozjaśnię włosy pasemkami i nałożę Mroźny Beż. No cóż teraz już zwątpiłam
Chyba je troszkę rozjaśnię a potem jak dorwę Castinga kolor Praline lub Carmel to nakładam któryś z tych. Pewnie nałożę Carmel bo i tak wyjdzie ciemniejszy

[Blondyneczka17]

MonkaIska, to kolory Praline, Carmel i Chocolate są normalnie dostępne w Polsce? Bo ja ich nigdzie dorwać nie mogę?

[MonkaIska]

Blondyneczka17- nie mam pojęcia widziałam reklamę w Irlandii, dalej reklamuje je Penelopka, chyba wraca moda na ciepłe brązy. To trzy kolorki: Chocolade, Praline i Carmel ze złotymi refleksami. Mam nadzieję, że są w PL a jak nie to napewno za niedługo sie pojawią.
Licze na to bo nazwy mnie zafascynowały

[Lynn25]

Proszę o pomoc i poradę...Mam włosy koloru średni brąz, ostatnio baaaardzo kusi mnie nowy kolorek z serii L'oreal Preference "Głęboki Kasztan", czy któraś z forumowiczek ma jakieś doświadczenia z tym kolorkiem???? a może ktoś ma fotki jak faktycznie wychodzi on na włosach

nie chciałabym wtopić z kolorem i potem żałować

[praline]

Napisane przez Lynn25

Proszę o pomoc i poradę...Mam włosy koloru średni brąz, ostatnio baaaardzo kusi mnie nowy kolorek z serii L'oreal Preference "Głęboki Kasztan", czy któraś z forumowiczek ma jakieś doświadczenia z tym kolorkiem???? a może ktoś ma fotki jak faktycznie wychodzi on na włosach

nie chciałabym wtopić z kolorem i potem żałować

ten kolor wcale nie jest nowy. Z 2lata już na pewno jest Pamiętam, że któraś z dziewczyn wklejała chyba fotki. Musisz w wyszukiwarkę wpisać

[Emilcia_1616]

mam wlosy sredniego brazu i chcialbym je chociaz troszke rozjasnic, albo zeby sie ocieplily. widzialm w sklepie szampon do wlosow rozjasnionych Marion Mirabell. mysliecie ze to cos da?

[volver]

Napisane przez elliz76

A mnie sie podobaW jasnych bylo Ci ladnie,ale w tych ciemniejszych tez Ci do twarzyNadalo to takiego pazura

Ten kolorek ma taka zielonkawa poswiate?Czy mi sie tak wydaje?Ja mam takie wlasnie buro,mysio zielonkawe wlosy z natury i moze bym trafila z tym akurat kolorkiem w swoj naturalnyBo ostatnio stwierdzilam zbierajac wszystkie blon i zostawiajac juz duze odrosty,ze w naturalnym chyba jest mi najladniej mimo,ze taki jakis nijaki

A odrosty nie zrobily Ci sie jakies takie inne?Nie rozjasnilo ich? Bo tego sie wlasnie boje,ze kolor zlapie nawet na ciemno,a odrosty nie daj boze rudo

MonkaIska bardzo dziekuje za odpowiedzNo wlasnie sie tego obawialam,ze zostaje poswiata mimo wszystko,ze to tylko szamponetka

Dziękuję!
Sama nadal nie mogę przywyknąć do tej zmiany. Opinie innych są bardzo różne - jak to opinie. Twarz jest bardziej wyrazista - to na pewno - i oczy podkreślone ale chyba lepiej czuję się w jasnych włosach. Może to kwestia przyzwyczajenia.
Po farbowaniu kolor był jednolity, bez zielonej poświaty. Koleżanki były zdziwione, że udało mi się tak równomiernie zafarbować włosy ponieważ odrost miałam już naprawdę spory a reszta włosów była bardzo mocno rozjaśniona na popielaty blond. Gdybym wiedziała ile ryzykuję nie farbowałabym się sama

Dziękuję!
Sama nadal nie mogę przywyknąć do tej zmiany. Opinie innych są bardzo różne - jak to opinie. Twarz jest bardziej wyrazista - to na pewno - i oczy podkreślone ale chyba lepiej czuję się w jasnych włosach. Może to kwestia przyzwyczajenia.
Po farbowaniu kolor był jednolity, bez zielonej poświaty. Koleżanki były zdziwione, że udało mi się tak równomiernie zafarbować włosy, ponieważ odrost miałam już naprawdę spory a reszta włosów była bardzo mocno rozjaśniona na popielaty blond. Gdybym wiedziała ile ryzykuję nie farbowałabym się sama

Do pierwszego mycia nie było zielonej poświaty. Po farbowaniu "przetrzymałam" włosy trzy dni (trzeciego to już nie wyszłam z domu) Gdzieś wyczytałam, że dopiero po 2 dniach łuska włosa zamyka się i przy zmianie koloru na ciemniejszy dobrze nie myć włosów co najmniej dwa dni po farbowaniu. Nie wiem czy to prawda.
Po pierwszym myciu kolor zrobił się mniej intensywny (i bardzo dobrze!) ale... na części włosów, tej uprzednio rozjaśnionej, pojawiła się zielona poświata. Nie wygląda to tragicznie i wolę zieloną niż rudawą.

Odrosty nie rozjaśniły się, bo ten niby blond jest ciemniejszy od mojego naturalnego koloru.

Nie wiem jak będzie dalej, ale będę zdawać meldunki
Boję się, jak czytam opinie o trwałości castingu, ale skoro po pierwszym myciu widzę różnicę to może nie będzie tak tragicznie. Zawsze mogę się ratować szamponem przeciwłupieżowym. Najgorzej będzie, jeśli kolor zejdzie z odrostu a zostanie na rozjaśnionych włosach (jak napisała lea88). Ja znowu słyszałam, że właśnie z tych rozjaśnionych kolor będzie się wypłukiwał najszybciej i dopiero po kilku farbowaniach będzie się utrzymywał.

Na koniec dodam, że po koloryzacji castingiem włosy są w bardzo dobrym stanie. Lśniące i mięciutkie. Pod tym względem nie mam żadnych zastrzeżeń.

[tulipanna.]

Kusicie tym castingiem, mimo ze l'oreal nie dawal najlepszego efektu na moich wlosach Ale nic to, bede twarda

[Lynn25]

jakiej farby powinnam użyć aby na ciemno-brązowych włosach uzyskać efekt tj na załączonym zdjęciu? kasztan...? wiśnia...? czekoladka...?

[Emilcia_1616]

pomoze mi ktos??

[boniulka]

Napisane przez Lynn25

Proszę o pomoc i poradę...Mam włosy koloru średni brąz, ostatnio baaaardzo kusi mnie nowy kolorek z serii L'oreal Preference "Głęboki Kasztan", czy któraś z forumowiczek ma jakieś doświadczenia z tym kolorkiem???? a może ktoś ma fotki jak faktycznie wychodzi on na włosach

nie chciałabym wtopić z kolorem i potem żałować

Na średni brąz z pewnoscią na poczatku wyjdzie bardzo ciemny brąz,potem się zmyje troszkę,poświata pozostanie taka jakby fioletowo brązowa(zalezy od ilosci pigmentów danego włosa).

[Blondyneczka17]

Napisane przez Lynn25

jakiej farby powinnam użyć aby na ciemno-brązowych włosach uzyskać efekt tj na załączonym zdjęciu? kasztan...? wiśnia...? czekoladka...?

Podobny efekt tylko bardziej czerwonawy uzyskałam po zmieszaniu całej Mlecznej czekoladki Wellatonu z 1/2 Karmelowej, więc podejrzewam, że sama Mleczna wyszłaby bardzo podobnie . Ale ciekawa jestem wypowiedzi innych Wizażanek, bo kolor jest piękny!

[Emilcia_1616]

[lea88]

Napisane przez volver

Dziękuję!
Nie wiem jak będzie dalej, ale będę zdawać meldunki
Boję się, jak czytam opinie o trwałości castingu, ale skoro po pierwszym myciu widzę różnicę to może nie będzie tak tragicznie. Zawsze mogę się ratować szamponem przeciwłupieżowym. Najgorzej będzie, jeśli kolor zejdzie z odrostu a zostanie na rozjaśnionych włosach (jak napisała lea88). Ja znowu słyszałam, że właśnie z tych rozjaśnionych kolor będzie się wypłukiwał najszybciej i dopiero po kilku farbowaniach będzie się utrzymywał.
.

Chyba zle mnie zrozumilas. Do tej pory uzywalam szamponow koloryzujacych lub farbowalam wlosy tylko na odcienie podobne do mojego naturlanego- tzn do ciemnego blondu i farby tak sie spieraly, ze nie byly roznicy pomiedzy moimi naturalnymi a farbowanymi. Po raz pierwszy taka roznica drastycznie odznacza sie po Castingu, ktory mial byc szamponem koloryzujacym. Nie chodzi mi o to ze szybciej zmywa sie on z odrostow (bo chyba tak to zrozumialas), ale ze nie zmywa sie on w ogole z wlosow (ja odrostow jako takich nie mialam przed koloryzjacja). Zalezalo mi na koloryzacji czasowej, a nie trwalej, nie mowiac juz o tym, ze moj naturalny kolor byl 100 razy ladniejszy po Castingu

[DarkNoir]

Mam jasną cerę i czerwone oprawki od okularów. Słyszałam, ze dobrze by mi było w kasztanowych włosach. Co o tym myślicie? Jestem szatynka ciemną. Mam jeszcze jedno pytanie... choruje na anemię (jestem na półmetku leczenia). Czy farbowanie nie zniszczy mi włosów? Powinnam sie "wstrzymać"?

[volver]

Napisane przez lea88

Chyba zle mnie zrozumilas. Do tej pory uzywalam szamponow koloryzujacych lub farbowalam wlosy tylko na odcienie podobne do mojego naturlanego- tzn do ciemnego blondu i farby tak sie spieraly, ze nie byly roznicy pomiedzy moimi naturalnymi a farbowanymi. Po raz pierwszy taka roznica drastycznie odznacza sie po Castingu, ktory mial byc szamponem koloryzujacym. Nie chodzi mi o to ze szybciej zmywa sie on z odrostow (bo chyba tak to zrozumialas), ale ze nie zmywa sie on w ogole z wlosow (ja odrostow jako takich nie mialam przed koloryzjacja). Zalezalo mi na koloryzacji czasowej, a nie trwalej, nie mowiac juz o tym, ze moj naturalny kolor byl 100 razy ladniejszy po Castingu

Ciężko wierzyć, że nie zmywa się w ogóle, kiedy po pierwszy myciu widać różnicę.
Jakieś 10 lat temu farbowałam włosy castingiem. Były to czasy (jak to brzmi!) kiedy wszyscy farbowali się na mahoń czy też kasztan według zasady każdej mordzie dobrze w bordzie i przyznam, że nie miałam problemów ze zmywalnością tego produktu.
Nie ma co gdybać, poczekamy zobaczymy.

[midzikk]

Napisane przez volver

każdej mordzie dobrze w bordzie

ale mnie rozbawiłaś tym hasłem

A ja miałam na głowie sprany średni brąz, rzuciłam szamponetkę Marion Aksamitny brąz (drugi raz) i jestem zadowolona, bo nadaje ładny połysk

[lea88]

Napisane przez volver

Ciężko wierzyć, że nie zmywa się w ogóle, kiedy po pierwszy myciu widać różnicę.
Jakieś 10 lat temu farbowałam włosy castingiem. Były to czasy (jak to brzmi!) kiedy wszyscy farbowali się na mahoń czy też kasztan według zasady każdej mordzie dobrze w bordzie i przyznam, że nie miałam problemów ze zmywalnością tego produktu.
Nie ma co gdybać, poczekamy zobaczymy.

Jasne, ze pewnie sa taki osoby ktorym zmywa sie on z wlosow. Z reszta stary Casting sie zmywal, a ja pisze o nowym z super polyskiem :/ Mi tez kolor sie ladnie zmywal, tylko nadal (po 2 miesiacach) zostal ten polysk zolto-pomaranczowo-zielonkawy. Wlasciwie taka roznice w kolorze zauwazylam kiedy pojawily sie odrosty, widac ze wlosy po castingu sa jasniejsze moje naturalne, ktore odrosly. Zdziwilo mnie to, bo nawet szamponetki Palette na ktore wszyscy narzekali u mnie zmywaly sie po jednym myciu
Poza tym Casting pokryl moje blond pasemka i nadal ich nie widac (ale to akurat plus).

[beoneself]

A może zna któraś jakąś farbę, która naprawdę mocno "się trzyma"? I nie spierze się z rozjaśnianych sprayem joanny włosów?

Już dwa rady farbowałam u fryzjera włosy (wcześniej rozjaśnione, miałam coś rudego na głowie) na ciemny brąz - i za każdym razem po ok 2 tygodniach kolor schodzi. Oczywiście - nie całkiem, ale spowrotem robię się ciemnoruda. A rudości mi bardzo bardzo bardzo nie pasują

Czy jest wogóle szansa, aby brąz nie zmywał się na rudo, tylko jaśniał/płowiał??

[Emilcia_1616]

Napisane przez Emilcia_1616

mam wlosy sredniego brazu i chcialbym je chociaz troszke rozjasnic, albo zeby sie ocieplily. widzialm w sklepie szampon do wlosow rozjasnionych Marion Mirabell. mysliecie ze to cos da?

pomoze ktos?