Naturalissa (d. Naturalis) - sklep z surowcami i półproduktami kosmetycznymi

[skarpetta]

Napisane przez Lorri

To chyba będę musiała kiedyś wziąć tę Naturalisową. Mazidłowa to dla mnie utrapienie. W serach mieszanych spieniaczem grudki są tak duże, że blokują dozownik buteleczki. Tylko porządny mikser je rozbija.

Lorri, miełam frakcję naturalisową i obecnie używam mazidłowej. Moim zdaniem naturalisowa ma mniejszą ilość grudek, tak jak opisują, ale jak dla mnie nie ma tak dużej różnicy przy aplikacji produktu

[Lorri]

Przy aplikacji bezpośrednio na twarz grudki mogą być mało kłopotliwe. Ale w serum o/w, być może z winy mieszadełka, łączą się ze sobą i zapychają dozownik. Wcześniej używałam miksera, który rozdrabniał je wystarczająco.

EDIT: Zaczęłam używać frakcję bezpośrednio na twarz i teraz dopiero widzę, jakie wielkie są te grudy... Mieszadełko nie powoduje ich zbijania, nawet trochę je rozdrabnia. Jakbym chciała w początkowej fazie aplikacji masować zamiast wklepywać, miałabym efekt jak po gruboziarnistym peelingu mechanicznym (a takiego moja skóra nie toleruje). Następną frakcję wezmę w Naturalisie.

[skarpetta]

Napisane przez Lorri

Przy aplikacji bezpośrednio na twarz grudki mogą być mało kłopotliwe. Ale w serum o/w, być może z winy mieszadełka, łączą się ze sobą i zapychają dozownik. Wcześniej używałam miksera, który rozdrabniał je wystarczająco.

Domniemywam, że Ci się mikser zepsuł

[Lorri]

Napisane przez skarpetta

Domniemywam, że Ci się mikser zepsuł

Tylko nakładka z nożami. Niestety nie mogę się doczekać części u dystrybutora. Drugą mam do minerałów (ostrze płaskie), do kosmetyków pielęgnacyjnych się nie nadaje, robi straszliwą pianę. No i jestem skazana na mieszadełko. Chyba sobie sprawię drugi zestaw, w kuchni zawsze się przyda.

[eliysp]

mam do Was jeszcze jedno pytanko apropo naturalisowego glukonolaktonu

mam sporo tego w zapasie i tak się zastanawiam, bo znam tylko przepisy na toniki czy można użyć go do czegoś innego? np. do kremu aby zrobić jakieś mazidło złuszczające?

bo ja kompletnie nie wiem

[skarpetta]

Napisane przez eliysp

mam do Was jeszcze jedno pytanko apropo naturalisowego glukonolaktonu

mam sporo tego w zapasie i tak się zastanawiam, bo znam tylko przepisy na toniki czy można użyć go do czegoś innego? np. do kremu aby zrobić jakieś mazidło złuszczające?

bo ja kompletnie nie wiem

Można glukonolakton należy rozpuścić w fazie wodnej.

[mamrotka]

hej dziewczyny
Wlasnie dostalam pierwsza paczuszke od naturalisa i powiem szczerze ze jestem bardzo zaskoczona szybka realizacja zamowienia, zamowilam we wtorek po poludniu a dzis rano paczka byla u mnie a zamawialam juz w kilku sklepach z polproduktami i takiego tempa nie bylo najgorzej biochemiaurody wypadla,teraz ide krecic moj salipeg

[paradiso perduto]

Dziewczyny, zamawiałyście może te nowe olejki myjące z Naturalisu?

Pojawiły się w sklepie:
- NAGIETKOWY OLEJEK MYJĄCY Z KOMPLEKSEM NAWILŻAJĄCY
http://naturaliskosmetyki.pl/zestaw-...acy-p-261.html

-OLEJEK MYJĄCY DO CERY NACZYNKOWEJ
http://naturaliskosmetyki.pl/zestaw-...wej-p-262.html

[fabregasowa]

ooo bardzo ciekawe Naturalis od jakiegoś czasu wprowadza już świetne nowości

[katja_24]

Dziewczyny, doradzcie, co dla faceta, ktoremu ciagle wyskakuja jakies niespodzianki, a do tego ma sklonnosc do podraznien po goleniu i wrastajacych wlosow? Do tej pory pasłam go olejem konopnym pol na pol z ekstraktem z aloesu, pomagalo, a teraz jakos nagle jest gorzej i pojecia nie mam, co sie stalo. Co jeszcze moge dodac albo zmienic?

[Apiska]

Dziewczyny a czy naturalis ma jakiś krem/olej do mycia buźki?

[fabregasowa]

są 2 olejki myjące

[Aguu]

Zamówiłam ponownie kwas HA 2% i trochę się zdziwiłam sposobem przechowywania umieszczonym na opakowaniu.
Na starym mam : przechowywać w lodówce.
Na nowym : przechowywać w temp. pokojowej.
Skąd ta różnica? Jak postępować?

Kupiłam też kompleks na naczynka - chciałabym na początku zaatakować stężeniem 100% a potem stopniowo zmniejszać.
Pytanie tylko jak go stosować? Wklepywać palcami w policzki?
A później - mogę dodać parę kropel (ile?) do serum ekspresowego na bazie HA i oleju?

[fabregasowa]

mój żel HA 1% z mazideł musiałam przechowywać w lodówce, z ZSK pisze że w temperaturze pokojowej więc pewnie nie ma większej różnicy, ale zawsze lepiej trzymać w lodówce

kompleks na naczynka kiedyś mieszałam w dłoni z żelem HA i olejem, teraz smaruję nim policzki i dopiero potem żel i olej, ale i tak nie widzę efektów. Kupiłam teraz z ZSK, zobaczy czy on zacznie działać...

[Aguu]

Dzięki, czyli tak jak do tej pory będę trzymać w lodówce, na wszelki wypadek

A kompleks idę zatem wklepać, fingers crossed

[Plurabellle]

Napisane przez Aguu

Zamówiłam ponownie kwas HA 2% i trochę się zdziwiłam sposobem przechowywania umieszczonym na opakowaniu.
Na starym mam : przechowywać w lodówce.
Na nowym : przechowywać w temp. pokojowej.
Skąd ta różnica? Jak postępować?

Rożnica może wynikać z zastosowania innego konserwantu. Ja trzymam w temp. pokojowej, zgodnie z instrukcją, przy czym na wszelki wypadek trzymam w miejscu, gdzie temperatura raczej nie przekracza 20 stopni.

[santi santi]

Też trzymam swój HA w temperaturze pokojowej.

Mam pytanie co do opakowania, w którym go dostałam - w tym wystającym "słupku" nie ma żadnej dziurki, na razie użyłam go do wygrzebania żelu, ale wątpię, że był do tego stworzony. Pomożecie blondynce posługiwać się opakowaniem? :P

[hey]

Napisane przez santi santi

Mam pytanie co do opakowania, w którym go dostałam - w tym wystającym "słupku" nie ma żadnej dziurki, na razie użyłam go do wygrzebania żelu, ale wątpię, że był do tego stworzony. Pomożecie blondynce posługiwać się opakowaniem? :P

odciąć końcówke

[myszka2020]

Aguu - odpisałam Ci już na moim blogu, ale napiszę też tutaj odnośnie kompleksu na naczynka - używałam w stężeniu 100%, brałam na opuszki palców i wklepywałam w policzki Po kilku miesiącach widziałam już wielką różnicę, ale używałam też innych specyfików pomagających naczynkom, m.in. olejowej witaminy C, liposomów na naczynka z ZSK, ekstraktu z kasztanowca, ekstraktu z owoców dzikiej róży. Ale myślę, że kompleks sam również świetnie będzie działał.

[Rosiee]

ja sobie bardzo chwalę naturalis, szczególnie spirulynę, masło shea, ekstrakt z aloesu i kolagen na pewno jeszcze nie raz zrobię tam zakupy.

[wolfshade]

Ja właśnie skłaniam sie już do 3 zakupów Ich frakcja sojowa mnie urzekła, zastanawiam sie tylko czy jak zaczną sie trochę wyższe temp. tez bede tak zacwycona jej wchłanialnością i zdolnościami matującymi Zel HA podwojny ma kuszącą cenę, jednak uwazam ze jest gorszy od mazidlowego potrójnego - mazidlowy lepiej sie wchłania i według mnie lepiej nawilża. Olej konopny dalej jest moim faworytem

Dla kłopotliwych cer bardzo polecam olejek/macerat brzozowy z wkasem salicylowym - spisuje sie swietnie, w konopnym kwas nie zdaje egz.

Teraz napaliłam sie strasznie na witaminę C, ekstrakt z rozy bardzo mi służył, wiec postanowiłam sięgnąć po czysta wit C. Bardzo mnie tez cieszy ze glukonolakton jest w tak atrakcyjnej cenie - pamiętam ze tonik z BU z PHA dobrze mi służył, wiec przy okazji moge sobie tonik ukręcić, a przede wszystkim chce go mieć z racji witaminy C i jego wlasciowsci chelatujących.
Pytanie do osób znających się na biochemii Kiedy powinnam dodać glukonolakton w celu ochrony witaminy C? Wiem, ze on dosyc powoli ulega hydrolizie - duzo wcześniej przed wit C , podgrzać roztwor, czy razem z wit C?
Wyczytałam na mazidłach ze 5% roztwór witaminy C juz ma PH 2,2-2,5, jesli chce zrobić 15% powinnam lekko pH podwyższyć? wiem ze wit C jest dobrze przyswajalna w pH mniejszym niz 3,5.
W zasadzie chciałabym zrobic cos w deseń slynnego juvitu + wit E, ale absolutnie nie mam ochoty tego glicerynowego potwora stosować
No i czy lecytyna przeżyję takie pH? Chyba niestety nie.. a glikolu nie chce stosować, problemy z cera murowane. (zwiekszenie zdolnosci przenikania wit C). W sumie mogłabym sobie odpuścić lecytyne i po prostu intensywnie myrdac te male ilosci serum przed aplikacja.
Apropos toniku z glukonolaktonem, na ZSK/mazidłach po prostu radzą wsypać i już W innych przepisach było wspomniane o regulowaniu pH za pomocą mleczanu. Ja nie chce żadnych szalenstw - raptem 5%, moge sobie odpuścić dodatek mleczanu? (według mazidel pH ok 4)

Będę wdzięczna za odp

[witch-17]

Napisane przez wolfshade

Apropos toniku z glukonolaktonem, na ZSK/mazidłach po prostu radzą wsypać i już W innych przepisach było wspomniane o regulowaniu pH za pomocą mleczanu. Ja nie chce żadnych szalenstw - raptem 5%, moge sobie odpuścić dodatek mleczanu? (według mazidel pH ok 4)

Jeśli Twoja cera toleruje kwasy, to przy 5 % nie musisz dodawać mleczanu, pH 3-4 nie powinno zrobić krzywdy. Ja jakoś nie lubię mleczanu sodu, więc nawet przy nieco wyższych stężeniach go nie dodaje (ale moja twarz kocha glukonolakton, nawet przy pH 2 nic jej nie jest).

Napisane przez wolfshade

Kiedy powinnam dodać glukonolakton w celu ochrony witaminy C? Wiem, ze on dosyc powoli ulega hydrolizie - duzo wcześniej przed wit C , podgrzać roztwor, czy razem z wit C?
Wyczytałam na mazidłach ze 5% roztwór witaminy C juz ma PH 2,2-2,5, jesli chce zrobić 15% powinnam lekko pH podwyższyć? wiem ze wit C jest dobrze przyswajalna w pH mniejszym niz 3,5.

Nie wiem jak zachowuje się witamina C w wysokich temperaturach, więc dla świętego spokoju najpierw dodałabym glukonolakton, podgrzała, a po ostudzeniu witaminę C. Tyle że ta mieszanka będzie miała bardzo niskie pH, więc pewnie trzeba będzie je wyregulować.

Ps. Od razu zaznaczam, że znawcą nie jestem, piszę tylko z własnego doświadczenia.

[wolfshade]

Dziękuję witch-17
Jestem leniem koszmarnym i jednak nie chciałoby mi się codziennie serum z C ukręcać, wole zrobić 5ml i zużyć w ciągu tygodnia Naczytałam się o niestabilności wit C, wiec staram się serum zrobić tak żeby to miało sens. Ja tez nie przepadam za mleczanem, dlatego wolałabym to pominąć :P Mój ryjek dzielnie znosi niskie pH, tonik 3-4 pH na pewno polubi Ewentualnie serum z C potraktuje odrobiną sody oczyszczonej jak radzą na mazidłach, bo rzeczywiście przy 15% to może być za niskie, plus zależy mi na tym żeby lecytyna jakoś tam przeżyła ten tydzień ;]
Zamawiam, wymieszam i pochwalę się co mi z tego wyszło

[katja_24]

Czy ktos probowal specyfku o nazwie genisteina? Opis ciekawy, kupilabym, ale pojecia nie mam, z czym to wymieszac??

[aneta12182]

Czy ktoś używał masła shea rafinowanego i nierafinowanego i ma porównanie? Które ma większe tendencje do zapychania?

[Oli28]

Przyłączam się do zachwytów nad frakcją sojową, czasami używam jej solo ale często robię proste mazidełko z olejem malinowym albo jojoba oraz żelem hialuronowym - dodaję ok. 10% - wszystko ładnie się emulguje i powstaje cudowna baza pod makijaż , która na dodatek bardzo dobrze znosi klejenie różnych składników.

Napisane przez aneta12182

Czy ktoś używał masła shea rafinowanego i nierafinowanego i ma porównanie? Które ma większe tendencje do zapychania?

Wydaje mi się, że każde masło shea stosowane w większej ilości będzie zapychało, chociaż nierafinowane powinno być mniej zapychające, wszystkie oleje rafinowane są mniej zapychające niż ich naturalne odpowiedniki. Kiedyś stosowałam 5% w mieszance z innymi olejami i nie było tragedii, chociaż mam cerę bardzo skłonną do zapychania.

[katja_24]

A ja ostatnio doszlam do wniosku, ze frakcja mnie drapie i podraznia. mam wrazliwa, naczynkowa skore, ze sklonnoscia do wypryskow. Mozliwe, ze to frakcja?

[Oli28]

Napisane przez katja_24

A ja ostatnio doszlam do wniosku, ze frakcja mnie drapie i podraznia. mam wrazliwa, czynkowa skore, ze sklonnoscia do wypryskow. Mozliwe, ze to frakcja?

Frakcja nie jest zbyt przyjemna w kontakcie ze skórą, nawet jeśli nie ma dużych grudek, to taka chropowata konsystencja u mnie też podrażnia naczynka, dlatego od jakiegoś czasu nie wcieram frakcji tylko bardziej wciskam w skórę, wcześniej rozcieram frakcję w dłoniach, potem lekko dłońmi dociskam skórę - tak mi poradziła pani Agnieszka i sposób się bardzo dobrze sprawdza.
Natomiast frakcja wymieszana z żelem hialuronowym jest bardzo delikatna, praktycznie wcale nie drapie, chyba ten żel dodaje jej lekkości. Zapomniałam jeszcze napisać, że mazidełko trzeba mieszać bagietką, na dłoni niestety wszystkie składniki nie bardzo się łączą.

[katja_24]

Napisane przez Oli28

Frakcja nie jest zbyt przyjemna w kontakcie ze skórą, nawet jeśli nie ma dużych grudek, to taka chropowata konsystencja u mnie też podrażnia naczynka, dlatego od jakiegoś czasu nie wcieram frakcji tylko bardziej wciskam w skórę, wcześniej rozcieram frakcję w dłoniach, potem lekko dłońmi dociskam skórę - tak mi poradziła pani Agnieszka i sposób się bardzo dobrze sprawdza.
Natomiast frakcja wymieszana z żelem hialuronowym jest bardzo delikatna, praktycznie wcale nie drapie, chyba ten żel dodaje jej lekkości. Zapomniałam jeszcze napisać, że mazidełko trzeba mieszać bagietką, na dłoni niestety wszystkie składniki nie bardzo się łączą.

Ja do tej pory mieszalam na dloni z olejkiem z witaminami, q10 i kwasem alfa-liponowym i z HA/kolagen z elastyna. Teraz kupilam frakcje w BeautyEver i ma wiecej grudek niz ta z Naturalisa. No i chyba mnie podraznia :/

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------

Czy ktos ma jakas koncepcje, co mozna by dodac do smarowidla na skalp majacego za zadanie wstrzymac wypadanie wlosow i przyspieszyc porost nowych?

[Oli28]

Napisane przez katja_24

Ja do tej pory mieszalam na dloni z olejkiem z witaminami, q10 i kwasem alfa-liponowym i z HA/kolagen z elastyna. Teraz kupilam frakcje w BeautyEver i ma wiecej grudek niz ta z Naturalisa. No i chyba mnie podraznia :/

Dużo dziewczyn pisze, że frakcja z naturalisa ma mniej grudek nawet niż ta z mazideł, kiedyś w naturalisie była frakcja taka zupełnie pozbawiona grudek - to dopiero było cudo, ale już dawno jej nie ma, a szkoda . Może spróbuj wciskać to serum zamiast wmasowywać albo przygotować większą ilość serum, wtedy grudki po jakimś czasie powinny się rozpuścić w olejku z witaminam.

A kwas liponowy Ciebie nie podrażnia? Ja mam zawsze problem po tym kwasie, dlatego przy nakładaniu omijam policzki bo tam mam widoczne naczynka