zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

[MarudexuS]

Napisane przez azakowana

Simonee to już przekazuję wieści
Dziewczyny już mam skierowanie do szpitala. Zabieg będę miała jednak teraz - znaczy się 3o marca
Z jednej strony bardzo się cieszę a z drugiej panicznie boję.

Powodzenia !!!

[MATUR]

AZAKOWANA ja tez trzymam kciuki bo fajna z Ciebie kobietka Ty sie boisz? chyba nie wierze...

dziewczyny ale ja uzywałam tamponow przez jakis czas ale jak poszlam do gina to powieedzial ze przez to nie mam juz blonki jak u dziewicy mimo ze nie wspolzylam i dlatego robil mi usg dopochwowe. noi od tamtej pory nie uzywam tamponow sama nie wiem czemu a jak pan doktor chcial mnie ostatnio tym wziernikiem uraczyc to normalnie spanikowalam, spielam sie itd. ja chcialam miec to badanie juz z glowy ale jakas blokada mi sie wlacza i ja wiem ze jak teraz pojde to bedzie to samo co powinnam zrobic? na was nie dziala ten widok tego przyrzadu?

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

Napisane przez MATUR

AZAKOWANA ja tez trzymam kciuki bo fajna z Ciebie kobietka Ty sie boisz? chyba nie wierze...

dziewczyny ale ja uzywałam tamponow przez jakis czas ale jak poszlam do gina to powieedzial ze przez to nie mam juz blonki jak u dziewicy mimo ze nie wspolzylam i dlatego robil mi usg dopochwowe. noi od tamtej pory nie uzywam tamponow sama nie wiem czemu a jak pan doktor chcial mnie ostatnio tym wziernikiem uraczyc to normalnie spanikowalam, spielam sie itd. ja chcialam miec to badanie juz z glowy ale jakas blokada mi sie wlacza i ja wiem ze jak teraz pojde to bedzie to samo co powinnam zrobic? na was nie dziala ten widok tego przyrzadu?

idzie sie przyzwyczaic, prkaktycznie nic nie czuc,ani to nie boli, bo lekarz jest zawsze bardzo delikatny, nie ma sie czego obawiac

[MATUR]

powaznie? ale mi sie wydaje ze to musi bolec to tak jak z tym usg lekarz tez mowil ze nie boli a mnie boli jak on tym rusza, wklada i wyjmuje przepraszam za szczegoly... bardzo to przezywam. to napraawde nic sie nie czuje?przeciez to takie duze, wiele wieksze od tamponua lekarz wtedy siedzi tak blisko czy stoi? i tak po chamsku tam zaglada?

[Martinixxx]

Napisane przez MATUR

powaznie? ale mi sie wydaje ze to musi bolec to tak jak z tym usg lekarz tez mowil ze nie boli a mnie boli jak on tym rusza, wklada i wyjmuje przepraszam za szczegoly... bardzo to przezywam. to napraawde nic sie nie czuje?przeciez to takie duze, wiele wieksze od tamponua lekarz wtedy siedzi tak blisko czy stoi? i tak po chamsku tam zaglada?

Zagląda normalnie, jak lekarz.Wzierniki są teraz malutkie i nie powodują bólu.Nie wiem czego ty sie boisz.I tak musisz kiedys sie poddac temu badaniu.Wziernik to pikuś w porównaniu do badania palpacyjnego jakie ostatnio przeszłam.NIE PANIKUJ!

[WhiteInnocent]

Azakowana- będzie dobrze!
No i gratuluję załapania się na nagrodę

Matur- podstawa to dobry ginekolog Nauczyłam się jednego- jak chcesz delikatnie to idź do mężczyzny Także pełen relaks

[MATUR]

a badanie palpacyjne to jest to paluszkiem i jak naciska brzuch? bo jesli tak to ja to mialam i wytrzymalam nawet i nie bylo az tak straszne ale lekarz siedzi czy stoi? bo to duuuuza roznica jak dla mnie dzieki za odpowiedzi

---------- Dopisano o 15:52 ---------- Poprzedni post napisano o 15:48 ----------

chodze do faceta jest super i dlatego mi tak glupio ze nie potrafie sie przelamac i rozluznic przed tym, ostatnio widzialam ze byl lekko zly na mnie, bo on sie stara i podchodzi do mnie jak do jajka a ja i tak nic:-(

[azakowana]

Napisane przez WhiteInnocent

Azakowana- będzie dobrze!
No i gratuluję załapania się na nagrodę

Matur- podstawa to dobry ginekolog Nauczyłam się jednego- jak chcesz delikatnie to idź do mężczyzny Także pełen relaks

Dziękuję za wsparcie. Mam nadzieję, że będzie dobrze
Chyba już baner mogę usunąć z podpisu- prawda?
Matur dla jednych fajna dla innych wredna i pyskata

[simonee]

Matur a co to za roznica czy stoi czy siedzi?? pozycja w jakiej lekarz oglada szyjke nie ma znaczenia

No, Azakowana jestes teraz na tapecie kazy trzyma kciuki mam nadzieje, ze przesylamy mega pozytywna energie

[kasia.diet]

jesli chodzi o wziernik to jednych boli innych nie, mnie na przyklad i owszem boli bo jestem "waska", ale idzie wytrzymac. poza tym nie trwa to nie wiadomo ile, tylko chwile dla wlasnego dobra warto sie przemoc
za to ja w czwartek ide pierwszy raz na usg dopochwowe i nie wiem czego sie spodziewac

[MATUR]

simonee jest roznica,juz Ci mowie jaka bo jak stoi to tak bardzo tam nie da rady zajrzec, a jak siedzi to juz klapa, widzi wszystko jak na dłoni, jakby przy mnie usiadl to bym sie chyba zsikala ze strachubo wtdy nawet sama ja moze bym nie widziala jego twarzy, noi jak stoi i bardzo sie ktos wystraszy to jest szansa zeby kopnac go np w brzuszek zeby dotarlo ze boli i ma przestac tylko sie nie smiejcie, pisze co mysle

[kasia.diet]

Napisane przez azakowana

Chyba już baner mogę usunąć z podpisu- prawda?

byla prosba zeby zatrzymac banery do 21 marca
cytuje:

Napisane przez AgaZ

Jeśli chodzi o banery, to jeśli możecie je zatrzymać do 21 marca, będę ogromnie wdzięczna.

[azakowana]

Matur ale przecież właśnie o to chodzi, żeby zobaczył jak najwięcej. W przeciwnym razie w ogóle po co robić badanie?

[MATUR]

kasia.diet usg dopochwowe moim zdaniem jest do przetrwania w przeciwienstwie do wziernika, bo tam lekarz siedzi z boku i nie patrzy miedzy nogi tylko na ekranik ja tylko sie wystracham zawsze jak lekarz to przygotowuje ten przyrzad ale choc mnie troche boli zawsze,moze dlatego ze mimo wszystko ja nie wspolzylam, to przed tym nie mam jakiejs blokady, jest o niebo lepsze niz fotelik

---------- Dopisano o 16:29 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ----------

azakowana skad Wy bierzecie tyle odwagi na to? rany ja nawet jak sobie wyobraze ten wziernik to mnie ciarki przechodza, to przeciez takie krepujace, ja tam zaczne krzyczec, krecic sie i po sprawie bedzie

[azakowana]

Napisane przez MATUR

kasia.diet usg dopochwowe moim zdaniem jest do przetrwania w przeciwienstwie do wziernika, bo tam lekarz siedzi z boku i nie patrzy miedzy nogi tylko na ekranik ja tylko sie wystracham zawsze jak lekarz to przygotowuje ten przyrzad ale choc mnie troche boli zawsze,moze dlatego ze mimo wszystko ja nie wspolzylam, to przed tym nie mam jakiejs blokady, jest o niebo lepsze niz fotelik

---------- Dopisano o 16:29 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ----------

azakowana skad Wy bierzecie tyle odwagi na to? rany ja nawet jak sobie wyobraze ten wziernik to mnie ciarki przechodza, to przeciez takie krepujace, ja tam zaczne krzyczec, krecic sie i po sprawie bedzie

Matur trzeba sobie uświadomić pewne sprawy. Bez badania ciężko jest cokolwiek stwierdzić. I to badanie jest potrzebne. Co Ty zrobisz jak będziesz miała rodzić albo trzeba będzie zrobić jakieś gorsze badanie? - np badanie drożności jajowodów? - Pomyśl, że są gorsze rzeczy niż badanie wziernikiem

[MATUR]

Azakowana jesli ja juz bede w ciazy i bede rodzila moje juz upragnione dzidzi to to bedzie najszczesliwszy dzien w moim zyciu wiec bolu wtedy chyba nie bede czula tylko szczescie a powiesz mi na czym polega to badanie droznosci jajowodow? Azakowana wogole co mnie czeka jak odstawie leki i zaczne starac sie o dzidzi??? prosze powiedz, ja juz teraz oswoilam sie z tym troszke wiec panikowac nie bede jak powiesz A tak wogole to co Ty bedziesz miała robione teraz w szpitalu i jaki jest tego cel?

[simonee]

Matur, ale ty jestes przewrotna... boisz sie malutkiego wyziernika, ktory lekarz wklada na chyba nawet nie 1 min a nie boisz sie tego, ze glowka dziecka jest owiele wieksza i tez wychodzi przez ta sama "dziurke" co wkladany jest wziernik...

[azakowana]

Napisane przez MATUR

Azakowana jesli ja juz bede w ciazy i bede rodzila moje juz upragnione dzidzi to to bedzie najszczesliwszy dzien w moim zyciu wiec bolu wtedy chyba nie bede czula tylko szczescie a powiesz mi na czym polega to badanie droznosci jajowodow? Azakowana wogole co mnie czeka jak odstawie leki i zaczne starac sie o dzidzi??? prosze powiedz, ja juz teraz oswoilam sie z tym troszke wiec panikowac nie bede jak powiesz A tak wogole to co Ty bedziesz miała robione teraz w szpitalu i jaki jest tego cel?

Hehe nie wiem czy chcesz czytac na temat tego badania
Ale dobrze. Badanie drożności jajowodów może być przeprowadzone na dwa sposoby. HSG - mniej inwzyjne. Dostajesz środek przeciwbólowy, zakładają Ci wziernik i wpompowują do jajowodów płyn pod ciśnieniem i sprawdzają czy wypływa do jamy brzusznej, robiąc zdjęcia rentgenowskie w trzech pozycjach - więc z tym całym osprzętem musisz się jeszcze obrócić
Drugie to laparoskopia - to jest to co ja będę miała. Najpierw robią Ci lewatywę, potem usypiają. Robią trzy małe nacięcia w brzuchu - dwa tam gdzie są jajniki a jedno w pępku. Do tego w pępku wprowadzają kamerkę a przez te po bokach narzędzia. Też wprowadzają płyn do jajowodów przez macicę i sprawdzają czy wypływa ale dodatkowo sprawdzają czy nie ma ognisk endometriozy i innych problemów.
Ja dodatkowo będę miała robioną elektrokauteryzację - czyli nakłuwanie ścianki jajników, żeby je pobudzić do samodzielnej pracy.
Chyba wystarczy tych opisów
A co Cię czeka jak zaczniesz się starać o dziecko - tego nikt Ci nie powie bo każda kobieta jest inna. Jedna zajdzie od razu w ciążę, inna będzie musiała być stymulowana u jeszcze innych pojawiają się dodatkowe problemy związane ze śluzem - możliwości jest bardzo dużo. A co z Tobą - dowiesz się dopiero jak odstawisz leki.

[MATUR]

hehe simonee wiesz troche masz racji ale i tak mi sie wydaje ze dzidzi to co innego bo wtedy czlowiek sie cieszy wiec mu obojetne czy boli czy nie. prosze nie straszcie ze porod to cos strasznego... a zreszta mozecie straszyc ja i tak jesli oczywiscie uda mi sie zajsc w ciaze to urodze naturalnie simonee ja czasem siebie tez nie rozumiem

[simonee]

Porod to napewno cos pieknego, ale mi chodzilo o skale porownania...

[MATUR]

upsss... Azakowana i znow ten wziernik to ja juz by wolala to z uspaniem, co by to nie było dla mnie najgorsze jest wlasnie to czekanie nie iadomo na co. moze to glupie ale ja nie wyjde za maz dopoki nie bede wiedziala ze zajde w ciaze... wiem e to glupie myslenie pcos to chyba powazna choroba jednak prawda Azakowana i po tym zabiegu masz pewnosc ze zajdziesz w ciaze?

[simonee]

Napisane przez MATUR

upsss... Azakowana i znow ten wziernik to ja juz by wolala to z uspaniem, co by to nie było dla mnie najgorsze jest wlasnie to czekanie nie iadomo na co. moze to glupie ale ja nie wyjde za maz dopoki nie bede wiedziala ze zajde w ciaze... wiem e to glupie myslenie pcos to chyba powazna choroba jednak prawda Azakowana i po tym zabiegu masz pewnosc ze zajdziesz w ciaze?

No to z takim nastawieniem/postanowieniem i tokiem myslenia czeka Cie staropanienstwo...

[MATUR]

simonee ja rozumiemczytam poprzednie moje wypowiedzi i te jak dopiero zaczynalam tu pisac w lutym i widze jakie sa smieszne niektore kurcze gdybym nie panikowala tak jak mi radzilyscie to nie nabawilabym sie tej choroby jelit paskudnej teraz mam ze stresu bonus

---------- Dopisano o 18:19 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ----------

nie chce byc stara panna ja chce dzidzi!!!!rany zeby ktos wiedzial jak mnie przeraza ta swiadomosc ze moge go nie miec

[azakowana]

Napisane przez MATUR

upsss... Azakowana i znow ten wziernik to ja juz by wolala to z uspaniem, co by to nie było dla mnie najgorsze jest wlasnie to czekanie nie iadomo na co. moze to glupie ale ja nie wyjde za maz dopoki nie bede wiedziala ze zajde w ciaze... wiem e to glupie myslenie pcos to chyba powazna choroba jednak prawda Azakowana i po tym zabiegu masz pewnosc ze zajdziesz w ciaze?

Matur NIGDY nie będziesz miała pewności, ze zajdziesz w ciążę a nawet jak zajdziesz w ciąże to nikt Ci nie da gwarancji, ze tą ciążę donosisz. I masz rację - to totalnie głupie myślenie. Czyli co - nie wyjdziesz za mąż? Jeszcze po prostu nie wiesz co to prawdziwa miłość do drugiego człowieka
I co chcesz zaświadczenie na papierku, że na 100% zajdziesz w ciążę od jakiegoś lekarza, którego później będziesz mogła oskarżyć o kłamstwo?
Nie tak wygląda życie. Są sytuacje co do których nikt nigdy nie ma pewności i ciąża jest jedną z takich rzeczy.

[simonee]

100% zgodnosci z Azakowana

[MATUR]

Azakowana ale zdrowe kobiety zachodza w ciaze raczej bez problemow, ile kobiet wpada gdy nie chce dzidzi... TO ZNACZY ze z Pcos ten problem zawsze wystepuje? a jesli nawet sie zajdzie to mozna jej nie donosic wlasnie przez pcos tak??? czyli ciaza u kobiety z pcos jest zawsze jakby ciaza zagrozona, tak? vdobrze ja to rozumiem?

[azakowana]

Napisane przez MATUR

Azakowana ale zdrowe kobiety zachodza w ciaze raczej bez problemow, ile kobiet wpada gdy nie chce dzidzi... TO ZNACZY ze z Pcos ten problem zawsze wystepuje? a jesli nawet sie zajdzie to mozna jej nie donosic wlasnie przez pcos tak??? czyli ciaza u kobiety z pcos jest zawsze jakby ciaza zagrozona, tak? vdobrze ja to rozumiem?

Matur a nie wiesz, że wśród zdrowych kobiet tylko 40% zachodzi w ciążę w ciągu pierwszego roku? Po za tym kobiety z PCO też wpadają.
Dobrze rozumujesz w pewnym tylko sensie. Bo owszem o taka ciążę trzeba lepiej dbać na początku ale jeżeli dbasz o siebie odpowiednio i jesteś pod opieką lekarza to dużo rzadziej są problemy.

[MATUR]

ale duzo kobiet z tego co czytaslam z PCOS CZESCIEJ MOZE PORONIC NIZ TE ZDROWENIE CHCE ANI SOBIE ALE ZADNEJ Z WAS ODBIERAC NADZIEI ALE MOM ZDANIEM TYLKO WYJATKOM SIE UDAJE ZAJSC W CIAZE I JA DONOSIC PRZY PCOS

[azakowana]

Napisane przez MATUR

ale duzo kobiet z tego co czytaslam z PCOS CZESCIEJ MOZE PORONIC NIZ TE ZDROWENIE CHCE ANI SOBIE ALE ZADNEJ Z WAS ODBIERAC NADZIEI ALE MOM ZDANIEM TYLKO WYJATKOM SIE UDAJE ZAJSC W CIAZE I JA DONOSIC PRZY PCOS

Matur znam za dużo przypadków mówiących coś całkiem przeciwnego ni napisałaś więc nie ma szans, żeby słowa jednej dziewczyny mogły mi odebrać nadzieję - i to w dodatku w ogóle nie doświadczonej w tym temacie.

[MATUR]

moze i nie doswiadczonej ale myslacej mimo wszystko Azakowana ja przepraszam jesli Cie urazilam, ja zycze Ci jak najlepiej, wierze ze Ci sie uda. po prostu nie wierze ze mi sie uda, mam takie dziwne przeczucia, sny itp

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:17 ----------

chyba popsulam wszystkim humory przepraszam