zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

[NowaIza]

jesli piecze to ja bym tego nie zostawila, bo moze podraznilas sobie cewke moczowa. Musisz posmarowac czyms lagodzącym, kojacym. Jesli mozesz idz do dermatologa - moja znajoma tez sie tak zalatwila, tylko depilatorem i dermatolog przepisala jakies masci. A jak sie nie dostaniesz to poradz sie famaceuty, tylko jakiejs starszej, a nie stazystki. Ginekolog tez nie powinien zostawic Cie bez pomocy. Zajrzyj jeszcze tutaj do innego watku o podraznieniach po depilacji, tam dziewczyny pisza, co stosowac (masc z witamina A, sudocrem, D-panthenol itp).

[MATUR]

wysmarowałam sie clotrimazolum, balamem po depilacji i oliwka łagodząca noi na poczatku woda utleniona. zobaczymy...dzis ginekoolog na mnie nakrzyczy za całoksztalt, chyba uciekne jak bedzie chamskitrzymajcie kciuki. oby tylko nie chcial uzyc tego wziernika bo padne myslicie ze skoro ostatni raz ginekolog badal mnie w listopadzie i od tamtej pory biore mercilon a jeszcze wczesniej mialam torbiel to czy dzis bedzie badał? albo powiedzcie inaczej, czy powinien????? cytologii nie mialam w zyciu jeszczwe robionej. co o tym myslicie?

[NowaIza]

no to niezla miesznka;P chyba troche przesadzilas, 3 specyfiki naraz moga zwiekszyc podraznienie. Ja zawsze mialam tak, ze jak ide co ok pol roku na kontrole to zawsze ląduje na fotelu- niestety inaczej ginekolog Cie nie zbada, chyba, ze masz skierowanie tylko i wylacznie na USG (oczywiscie nie dopochwowe). Jesli mialas torbiel to trzeba bedzie sprawdzic, czy juz wszystko w porzadku- i tu zalezy jakim USG dysponuje gin.. Cytologia nie boli, pobieranie materialu ze scianki troszke laskocze- chyba, ze Twoj gin jest zawsze niedelikatny.

[MATUR]

nie, znaczy jesli chodzi o lekarza to dej pory bardzo mi pomagal. jest mega delikatny, usg dopochwowe mialam juz z 6razy,oby nie wiecej. to umiem przezyc, boje sie tylko fotela. boje sie jak choera ale chce zeby miec to juz wkoncu za soba! biore te leki tak jakby na ładne oczy pozatym zaszlam za skore lekarzowi ostatnio i dzis sie boje wyjatkowo. nie chce oewac swojego zdrowia, juz i tak za duzo mnie to nerwow kosztowało. ale zobaczymy... dam znac jak było i czy badał. czuje ze tylko wejde, da mi recepte, bedzie niemiły i wyjde po 5 minutach. moze panikuje, bo zawsze mega długo ze mna rozmawial, jakos tak na duchu mnie podtrzymywal i jakos tak mialam w nim przyjaciela, teraz boje sie ze juz ma dosyc moich problemow

[NowaIza]

a i clotrimazolum jest mascia przeciwgrzybiczna, a nie na podraznienia, wiec jeszcze bardziej mozesz podraznic skore.

[simonee]

Marur czy ty naprawde widzisz tak duza roznice miedzy rozkladaniem nog na lerzance przed usg a fotelem? Przeciez badanie nie jest po to, by zrobic ci krzywde... Idz do gina, zrob badanie, bo jak to sie okaze, ze to nie uczulenie a infekcja to dopiero bedzie cyrk...

[MATUR]

simonee no własnie jest roznica ja Ci to wytłumacze jak lekarz robi usg to leze sobie bokiem do niego i mi tam nie zaglada bo patrzy w monitorek, a na fotelu trzeba bardzo bardzo bardzo rozłozyc nozki, i jeszcze lekarz tam zaglada tak z bliska, a juz koniec jakby mial wlozc ten wziernik:-( a noi jeszcze warto wspomniec o lampie i o tym chamskim swietle ktore z niej pada prosto miedzy moje nozki mozecie sie smiac ale ja tak uz mam dla mnie czasem to tez juz smieszneale co mam zrobic jak na foteliku mnie paralizuje???? u tego lekarza to chyba i tak bajki w porownaniu z tym innym co u niego byłam z torbiela, tam to az on sie smial ze straszna panikara ze mnie, wtedy nawet z rozchyleniem nozek mialam ogromny problem a co mowiac ze spokojnym lezeniem:-( simonee infekcja to chyba nie jest, bo to zrobiło sie po tym wrednym kremie dopiero, nie chce zapeszac ale chyba juz mniej widoczne to jest oj dziewczynki, ale ja sie boje. macie jakas recepte na to jak sie zachowac na foteliku?

[Lejdi Bond]

Napisane przez MATUR

simonee no własnie jest roznica ja Ci to wytłumacze jak lekarz robi usg to leze sobie bokiem do niego i mi tam nie zaglada bo patrzy w monitorek, a na fotelu trzeba bardzo bardzo bardzo rozłozyc nozki, i jeszcze lekarz tam zaglada tak z bliska, a juz koniec jakby mial wlozc ten wziernik:-( a noi jeszcze warto wspomniec o lampie i o tym chamskim swietle ktore z niej pada prosto miedzy moje nozki mozecie sie smiac ale ja tak uz mam dla mnie czasem to tez juz smieszneale co mam zrobic jak na foteliku mnie paralizuje???? u tego lekarza to chyba i tak bajki w porownaniu z tym innym co u niego byłam z torbiela, tam to az on sie smial ze straszna panikara ze mnie, wtedy nawet z rozchyleniem nozek mialam ogromny problem a co mowiac ze spokojnym lezeniem:-( simonee infekcja to chyba nie jest, bo to zrobiło sie po tym wrednym kremie dopiero, nie chce zapeszac ale chyba juz mniej widoczne to jest oj dziewczynki, ale ja sie boje. macie jakas recepte na to jak sie zachowac na foteliku?

Kliknęłam'Cytuj' oparłam głowę na ręce i przez 5 minut myślałam co Ci odpisać. I nadal nie wiem co Ci powiedzieć. Jesteś wygrzmocona w kosmos.

[MATUR]

o rany a czemu? no prosze znowu na mnie nie naskakujcie! powiedzialam Wam co mysle i od razu. moze i jestem ale to tylko moj problem jaka jestem i jakie mam myslenie! nie masz prawa mnie oceniac! wyobraz sobie ze tym razem to juz zaboloało!!!

---------- Dopisano o 18:28 ---------- Poprzedni post napisano o 18:24 ----------

dzieki za wsparcie!!!mam nadzieje ze inne dziewczyny mnie rozumieja troche bardziej niz Ty!!!

[krooolewna]

Napisane przez MATUR

simonee no własnie jest roznica ja Ci to wytłumacze jak lekarz robi usg to leze sobie bokiem do niego i mi tam nie zaglada bo patrzy w monitorek, a na fotelu trzeba bardzo bardzo bardzo rozłozyc nozki, i jeszcze lekarz tam zaglada tak z bliska, a juz koniec jakby mial wlozc ten wziernik:-( a noi jeszcze warto wspomniec o lampie i o tym chamskim swietle ktore z niej pada prosto miedzy moje nozki mozecie sie smiac ale ja tak uz mam dla mnie czasem to tez juz smieszneale co mam zrobic jak na foteliku mnie paralizuje???? u tego lekarza to chyba i tak bajki w porownaniu z tym innym co u niego byłam z torbiela, tam to az on sie smial ze straszna panikara ze mnie, wtedy nawet z rozchyleniem nozek mialam ogromny problem a co mowiac ze spokojnym lezeniem:-( simonee infekcja to chyba nie jest, bo to zrobiło sie po tym wrednym kremie dopiero, nie chce zapeszac ale chyba juz mniej widoczne to jest oj dziewczynki, ale ja sie boje. macie jakas recepte na to jak sie zachowac na foteliku?

Nie cierpię badania na fotelu,ale nie dlatego,że jest ogólnie krępujące,bo to mnie nie rusza,ponieważ jak się zastanowić to ten lekarz dziennie naogląda się tyle,że raczej nie myśli o tym,że jesteś naga tylko o tym,żeby Ci sprawdzić czy wszystko ok
Wiadomo badanie nie należy do najprzyjemniejszych,ale ja zazwyczaj jak siadam to myślę,że im szybciej się wyluzuję tym szybciej z tego fotela zejdę Moja pani ginekolog pamiętam jak mi zawsze mówiła,że jak się ściskam to tak jakbym u dentysty zaciskała zęby to też by to długo trwało zanim by się dostał do buzi ( do zębów).Ja mam jakieś podłoże psychiczne trochę,bo w wieku 17lat,jak byłam 1 raz u ginekologa to pani była strasznie niekompetentna i niestety długa historia i zła...


A do Ciebie pytanie,jeśli można Matur czy usg dopochwowe jest długie i strasznie boli?Miałaś badane przez odbyt czy normalnie?

[ewi20]

ja po goleniu np. miejsc intymnych smaruje sobie muszelke maścią z witaminą A, pomaga mi na podrażnienia , a i podpachy tez czasami posmaruje sobie zapobiegawczo...

ja też nie nawidze ginekologów, ja pierwszy raz byłam w wieku 14 lat, to był koszmar, ale cóż poradzić jak mus to mus...

co do włsoków to ja mam jaśniutki meszek na boszkach buzi i na brodzie...natomiast na rękach mam nawet jasne bo z natury jestem ciemną blondynką, ale są strasznie długie i aż do ramion są takie długie, na nogach natomiast moge nawet tydzien nie golić i nie mam tam takich strasznych, nie widać aby troszke kłują...na udach tez nie mam za bardzo włosów wieć staram się tam raz na 2 tyg golić zeby nie zaczęła czasem mocniejsze rosnąc, ale ostatnio zauważyłam że żaczynają mi coraz ciemniejsze włoski rosnąc na ścieżce miłości, tzn. pod pępkiem... i teraz masakra bo mam mały meszek na piersiach a nigdy nie miałam ..jestem poprostu już wkurzona...czy ten cholerny los nie może się odwalić od nas?

14 lipca mam usg na zdiagnozowanie pcos...1 lipca dostałąm okresu wiec usg w samą owulację bede miała, ech owulacją, ostatnio na badaniach hormonalnych mu wyszło że nie mam tej owulacji

ja testosteron tez mam w normie, pośrodku można rzeć nawet...ale ide jeszcze zrobić sobie dodatkowo kortyzol, 17OH, DHEA, 17-KS, 17OHCS...te badania podobno też mają jakiś wpływ na nadmierne owłosienie...

i na dodatek od pół roku mam nasilony trądzik i łojotok twarzy oraz głowy..jest wiec jedna wielka masakra

dobra lepiej mi się zrobiło jak ponarzekałam

[Lejdi Bond]

Napisane przez MATUR

o rany a czemu? no prosze znowu na mnie nie naskakujcie! powiedzialam Wam co mysle i od razu. moze i jestem ale to tylko moj problem jaka jestem i jakie mam myslenie! nie masz prawa mnie oceniac! wyobraz sobie ze tym razem to juz zaboloało!!!

---------- Dopisano o 18:28 ---------- Poprzedni post napisano o 18:24 ----------

dzieki za wsparcie!!!mam nadzieje ze inne dziewczyny mnie rozumieja troche bardziej niz Ty!!!

Nie chciałam na Ciebie najezdżać, teraz zauważyłam jak to zabrzmiało. Chodziło mi o to, że cięzko zaradzić na taki stres. Ale podoba mi się Twoja reakcja. Może tak powinnaś rozmawiac z lekarzem, jak zwraca Ci uwage, a Tobie sie to nie podoba.

[kasiakg]

Matur, skoro idziesz do lekarza to musisz się liczyć z tym, że będą Cię badać. Od samego uśmiechu lekarz nie stwierdzi czy jesteś zdrowa czy nie. Inaczej nie ma sensu się w ogóle tam wybieraćMyślę, że dla każdego w jakimś stopniu jest to krępujące ale pomyśl, że dla takiego lekarza to chleb powszedni i ogląda nas kobiet mnóstwo w ciągu dnia. Im bardziej będziesz nerwowa i skrępowana, tym bardziej zwracasz na siebie uwagę lekarza

[MATUR]

byłam u lekarza, po bólu.nawet nie badał. wiem wiem ze głupio, ale co mialam go prosic o to. e tam niby bylam ale czuje sie tak dziwnie, znowu bede zyc w niepewmosci cxzy ze mna wszystko dobrzezycie jest jednak do dupy. a propo lekarza to był miły, niepotrzebnie sie bałam, nawet mnie nie skrzyczał. dobranoc

---------- Dopisano o 23:43 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------

krooolewna miło ze mnie pytasz, choc raz jestem potrzebna na tym forum wiesz dla mnie to był szok pierwszy raz jak zobaczyłam to koncowke na ktora Pan Doktor cos zakładaa potem jeszcze smaruje tym zelem, ale potem to juz jakos poszło ja nie wspolzylam wiec troszke na poczatku było takie dziwne uczucie, ale to nie trwało długo, minute moze dwie. raz pamietam ze troche dłuzej bo wtedy mialam torbiel i pan doktor musial wszystko dokladnie poobliczac i obejrzec. potem juz nie było az takie straszne, najlepiej jak kiedys Pan Doktor wiedzac ze dostałam 1 z chemii własnie miał mi to wkladac i sie zaczal smiac jak tam chemia jakos tak rozładowal sytuacje ze od wtedy sie tego nie boje to jest o niebo lepsze niz fotelik ale powiem Ci jeszcze ze raz byłam i u takiego innego chamskiego lekarza to prawie podskakiwałam mu tam, ale to dlatego ze wprowadzil taka niemiła atmosfere od razu. podsumowujac to nie jest nic strasznego, i mowi Ci to taka panikara jak ja wiec nie masz sie czego bac. ja to moge miec codziennie oby tylko nie fotelik bo na niego mam jakis uraz ja mialm przez pochwe, wogole da sie to przez odbyt zrobic? fajne jest tez to ze do tego nie trzeba sie rozluzniac JAK DO TYCH INNYCH BAJEROWprzynajmniej ja nigdy nie musialam

[krooolewna]

Napisane przez MATUR

byłam u lekarza, po bólu.nawet nie badał. wiem wiem ze głupio, ale co mialam go prosic o to. e tam niby bylam ale czuje sie tak dziwnie, znowu bede zyc w niepewmosci cxzy ze mna wszystko dobrzezycie jest jednak do dupy. a propo lekarza to był miły, niepotrzebnie sie bałam, nawet mnie nie skrzyczał. dobranoc

---------- Dopisano o 23:43 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------

krooolewna miło ze mnie pytasz, choc raz jestem potrzebna na tym forum wiesz dla mnie to był szok pierwszy raz jak zobaczyłam to koncowke na ktora Pan Doktor cos zakładaa potem jeszcze smaruje tym zelem, ale potem to juz jakos poszło ja nie wspolzylam wiec troszke na poczatku było takie dziwne uczucie, ale to nie trwało długo, minute moze dwie. raz pamietam ze troche dłuzej bo wtedy mialam torbiel i pan doktor musial wszystko dokladnie poobliczac i obejrzec. potem juz nie było az takie straszne, najlepiej jak kiedys Pan Doktor wiedzac ze dostałam 1 z chemii własnie miał mi to wkladac i sie zaczal smiac jak tam chemia jakos tak rozładowal sytuacje ze od wtedy sie tego nie boje to jest o niebo lepsze niz fotelik ale powiem Ci jeszcze ze raz byłam i u takiego innego chamskiego lekarza to prawie podskakiwałam mu tam, ale to dlatego ze wprowadzil taka niemiła atmosfere od razu. podsumowujac to nie jest nic strasznego, i mowi Ci to taka panikara jak ja wiec nie masz sie czego bac. ja to moge miec codziennie oby tylko nie fotelik bo na niego mam jakis uraz ja mialm przez pochwe, wogole da sie to przez odbyt zrobic? fajne jest tez to ze do tego nie trzeba sie rozluzniac JAK DO TYCH INNYCH BAJEROWprzynajmniej ja nigdy nie musialam

Hehe ja jestem straszną panikarą,więc nie wiem czy ktoś jeszcze może byc większą panikarą niż ja
Troche mnie pocieszyłaś,zapisałam się najpóźniej jak się dało na usg ginekologiczne,bo panika straszna...Podobno to nie jest ten fotel tylko normalna leżanką tak?Bo ten fotel to .A co do badania to słyszałam,że dziewice bada się przed odbyt,a że nią jestem to tak uznałam,że będę mieć....A to nie trzeba się rozluźniać,jak to wkładają?Przepraszam za tyle pytańCiesze się,że to dość krótkie badanie,bo myślałam,że z 15 minut...Dzięki za odpowiedź

A co do Twojego badania to dlaczego lekarz Ciebie nie badał?Mnie to moja ginekolog bez badanie nie wypuszcza

[MATUR]

tak tak , to na takiej lezance to nie jest straszne a propo mojego ginekologa to moze po prostu on wie ze i tak bym mu spanikowala i po prostu nie chce mnie straszyc, sama juz nie wiem co o tym myslec, on wie o mnostwie moich problemow i czasem mam go za wiernego przyjaciela. poza tym jak mialam torbiel to wtedy czesto robil mi to usg, ciagle go odwiedzalam, moze wie ze mam dosyc. tymbardziej ze nie wspolzyje. sama nie wiem, od wczoraj wlasnie tak to sobie tłumacze. choc nie ukrywam ze wczoraj raczej liczyłam na badanie Ponadto Pan Doktor wie ze jak bedzie cos ze mna sie złego działo to ja wtedy na pewno spanikuje i zglosze to do niego. zobaczymy jak to dalej sie potoczy....

[MATUR]

Napisane przez Lejdi Bond

Nie chciałam na Ciebie najezdżać, teraz zauważyłam jak to zabrzmiało. Chodziło mi o to, że cięzko zaradzić na taki stres. Ale podoba mi się Twoja reakcja. Może tak powinnaś rozmawiac z lekarzem, jak zwraca Ci uwage, a Tobie sie to nie podoba.

rozumiem

[krooolewna]

Napisane przez MATUR

tak tak , to na takiej lezance to nie jest straszne a propo mojego ginekologa to moze po prostu on wie ze i tak bym mu spanikowala i po prostu nie chce mnie straszyc, sama juz nie wiem co o tym myslec, on wie o mnostwie moich problemow i czasem mam go za wiernego przyjaciela. poza tym jak mialam torbiel to wtedy czesto robil mi to usg, ciagle go odwiedzalam, moze wie ze mam dosyc. tymbardziej ze nie wspolzyje. sama nie wiem, od wczoraj wlasnie tak to sobie tłumacze. choc nie ukrywam ze wczoraj raczej liczyłam na badanie Ponadto Pan Doktor wie ze jak bedzie cos ze mna sie złego działo to ja wtedy na pewno spanikuje i zglosze to do niego. zobaczymy jak to dalej sie potoczy....

Dzięki za odpowiedź,ale od razu mnie zdołowałaś,bo ja mam torbiel...Czyli mam się przyzwyczaić,ze usg ginekologiczne przy torbieli to normalka?często robią? A i nie karzą się do tego badania rozluzniac ?
Co do Twojej sprawy to dziwne,że nie badał.Moja Pani Doktor bada mnie za kazdym razem jak przychodzę,ale do końca to też nie wiem po co,bo ja też nie współżyję i nie mam jakiś innych problemów.

[kasiakg]

Dziewczyny mam takie pytanie. Mam PCO i męczę się z trądzikiem już od jakiś 4 lat. Nie jest jakiś bardzo nasilony ale na pewno uciążliwy. Brałam Yasmin i Yasminelle, w obu przypadkach pomogły, cera była bez zarzutu. Teraz biorę Cilest, jestem przy drugim opakowaniu i jakiś spektakularnych efektów na razie nie widzę Wiecie może ile mniej więcej się czeka na poprawę? Jakie są wasze sposoby na walkę z trądzikiem, czy to faktycznie jest tak, że będziemy się z tym męczyć do końca życia? Nie dawno znowu przeczytałam w necie, że tabletki pomagają na trądzik ale z drugiej strony, na dłuższą metę powodują, że po odstawieniu trądzik przeradza się w trądzik sterydowy, który trudniej jest wyleczyć. Czyli ogólnie, że tabletki tylko pozornie polepszają stan naszej cery. Nie wiem ile w tym jest prawdy, mam nadzieję, że mało Słyszałyście coś o tym?

[MATUR]

krooolewna nie poznałam Cię ojej nie chciałam Cie przestraszyc,przepraszam. wiesz u mnie to wtedy byla taka głupia sytuacja, bo ja miałam miec mature, zaraz studniówkę, a tu okazało się ze los mi zgotował torbiele wielkosci pomaranczy. dla mnie to byla taka pierwsza stycznosc z ginekologami i wogoole z jakimis zdrowotnymi problemami. mialam czesto to usg bo byłam u 3 lekarzy tak zeby uniknac tej operacji i udało sie. poza tym wtedy co mi to pekło to byłam na pielgrzymce maturzystow tak swoja droga trzydniowej zeby było smieszniej mnie strasznie bolało bo ponoc mi sie to przękręcało w brzuszku czy cos takiego, ale nie martw sie ja przezyła wiec i Ty dasz rade a słuchaj bierzesz jakies leki? duze to masz? moge wiedziec w jakim jestes wieku?

---------- Dopisano o 18:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

Napisane przez kasiakg

Dziewczyny mam takie pytanie. Mam PCO i męczę się z trądzikiem już od jakiś 4 lat. Nie jest jakiś bardzo nasilony ale na pewno uciążliwy. Brałam Yasmin i Yasminelle, w obu przypadkach pomogły, cera była bez zarzutu. Teraz biorę Cilest, jestem przy drugim opakowaniu i jakiś spektakularnych efektów na razie nie widzę Wiecie może ile mniej więcej się czeka na poprawę? Jakie są wasze sposoby na walkę z trądzikiem, czy to faktycznie jest tak, że będziemy się z tym męczyć do końca życia? Nie dawno znowu przeczytałam w necie, że tabletki pomagają na trądzik ale z drugiej strony, na dłuższą metę powodują, że po odstawieniu trądzik przeradza się w trądzik sterydowy, który trudniej jest wyleczyć. Czyli ogólnie, że tabletki tylko pozornie polepszają stan naszej cery. Nie wiem ile w tym jest prawdy, mam nadzieję, że mało Słyszałyście coś o tym?

Kasiu wiesz moje zdanie na temat lekow tych ktore bierzemy nie jest najlepszeja uwazam ze to jest najgorsze swinstwo, a biore bo dziewczynki na tym forum pisały ze to konieczne, wiem ze byc gorzej nie bedzie. jesli biore leki za pare lat moge miec problem ze zdrowiem, jesli nie bede brała to tez moge go miec, ale przewyzsza to ze jesli bede je przyjmowac to mam wieksze zanse na dzidzi a to moje najwieksze marzenie. zobaczymy co nam los przyniesie. ja wiem ze od wrzesnia jakies fatum na mnie wisi i jedyne marzenie jakie teraz mam to wyjechac na studia, tylko czy sie dostane... po niedzieli juz wyniki, wiec trzymajcie wszystkie kciuki od tego czy sie dostane bedzie zalezec wszystk, cale moje zycie. wczoraj namarudził Panu Doktorowi dzis Wam

[krooolewna]

Napisane przez MATUR

krooolewna nie poznałam Cię ojej nie chciałam Cie przestraszyc,przepraszam. wiesz u mnie to wtedy byla taka głupia sytuacja, bo ja miałam miec mature, zaraz studniówkę, a tu okazało się ze los mi zgotował torbiele wielkosci pomaranczy. dla mnie to byla taka pierwsza stycznosc z ginekologami i wogoole z jakimis zdrowotnymi problemami. mialam czesto to usg bo byłam u 3 lekarzy tak zeby uniknac tej operacji i udało sie. poza tym wtedy co mi to pekło to byłam na pielgrzymce maturzystow tak swoja droga trzydniowej zeby było smieszniej mnie strasznie bolało bo ponoc mi sie to przękręcało w brzuszku czy cos takiego, ale nie martw sie ja przezyła wiec i Ty dasz rade a słuchaj bierzesz jakies leki? duze to masz? moge wiedziec w jakim jestes wieku?

Odpisałam na maila,żeby nie gadać nie na temat i nie zaśmiecać dziewczynom wątku
A zmiana taka o avatara

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:23 ----------

Napisane przez kasiakg

Nie wiem ile w tym jest prawdy, mam nadzieję, że mało Słyszałyście coś o tym?

Słyszałam na szkoleniu kosmetycznym od kosmetyczki,ktora mówiła,że przepisywali jej tabletki na cerę od 18 roku życia i jak w wieku 26 lat przestała brać tabletki to ją tak wysypało,że mowi,że ma blizny do dziś i żeby wyjśc gdziekolwiek to musi używać tonę pudru....
Powiem Ci,że ja tez mam lekkie problemy z cerą,a to syf na czole,a to na policzku itp.Teraz mam brać tabletki i też panikuję,że jak odstawię to będę mieć wysyp.Ja co prawda ze względów innych mam je brać,ale pewnie tez mi poprawią cerę,a potem boję się,że będę jak ta kosmetyczka.
Żeby nie było,że kosmetyczka nie mogłaby mieć cery to sie z nią zaprzyjaźniłam i niestety musze przyznać,że cerę ma no hmmmm zjechana całkiem i nakłada taką tapetę,że szoook.

[yennefer2]

Witam,
mam podejrzenie pco. Wczoraj byłam na wizycie u ginekologa-endokrynologa, ponieważ od 5 miesięcy nie mam okresu. Do tego dochodzi choroba Hashimoto i inne problemy z tarczycą.
Na razie dostałam duphaston na wywołanie okresu i mam go brać przez 10 dni. A potem w 2-4 dc mam zrobić usg dopochwowe i badania hormonalne. Stąd moje pyt: czy rzeczywiście najlepiej zrobić te badania w 2-4dc?
Bo jakoś tak dziwnie jak pomyślę,że mam mieć robione to usg kiedy akurat będę miała okres..ahh

[mezaga]

Napisane przez yennefer2

Witam,
mam podejrzenie pco. Wczoraj byłam na wizycie u ginekologa-endokrynologa, ponieważ od 5 miesięcy nie mam okresu. Do tego dochodzi choroba Hashimoto i inne problemy z tarczycą.
Na razie dostałam duphaston na wywołanie okresu i mam go brać przez 10 dni. A potem w 2-4 dc mam zrobić usg dopochwowe i badania hormonalne. Stąd moje pyt: czy rzeczywiście najlepiej zrobić te badania w 2-4dc?
Bo jakoś tak dziwnie jak pomyślę,że mam mieć robione to usg kiedy akurat będę miała okres..ahh

A na pewno w 2-4 dc masz robić USG bo w tych dniach na USG lekarz niewiele zobaczy.
Co do badań krwi to jakie masz przepisane?

[yennefer2]

Tak, USG mam na pewno zrobić w 2-4 dc ( mam to zapisane nawet na kilku kartkach, które dostałam od pani doktor.) I właśnie zdziwił mnie ten termin na USG...
W tej chwili nie mogę podać dokładnie jakie badania krwi mam zlecone, bo dałam skierowanie mamie( pracuje w szpitalu i ma sprawdzić, które z tych badań można zrobić u niej w laboratorium).
Na pewno mam zrobić hormony tarczycy, przeciwciała tarczycy, testosteron i jeszcze kilka innych,ale nie pamiętam nazw,a nie chcę zmyślać...

[kasiakg]

Napisane przez krooolewna

Słyszałam na szkoleniu kosmetycznym od kosmetyczki,ktora mówiła,że przepisywali jej tabletki na cerę od 18 roku życia i jak w wieku 26 lat przestała brać tabletki to ją tak wysypało,że mowi,że ma blizny do dziś i żeby wyjśc gdziekolwiek to musi używać tonę pudru....
Powiem Ci,że ja tez mam lekkie problemy z cerą,a to syf na czole,a to na policzku itp.Teraz mam brać tabletki i też panikuję,że jak odstawię to będę mieć wysyp.Ja co prawda ze względów innych mam je brać,ale pewnie tez mi poprawią cerę,a potem boję się,że będę jak ta kosmetyczka.
Żeby nie było,że kosmetyczka nie mogłaby mieć cery to sie z nią zaprzyjaźniłam i niestety musze przyznać,że cerę ma no hmmmm zjechana całkiem i nakłada taką tapetę,że szoook.

No to kiepsko:/ Nie wiem czy jest sens w ogóle chodzić po dermatologach skoro to i tak wszystko bierze się od hormonów

[krooolewna]

Napisane przez kasiakg

No to kiepsko:/ Nie wiem czy jest sens w ogóle chodzić po dermatologach skoro to i tak wszystko bierze się od hormonów

Ja chodziłam do dermatologa,to jak poszłam do ginekologa to powiedziała,że po co chodziłam do dermatologa,jak to sprawa ginekologa...Myślę,że duże znaczenia ma tutaj i odżywianie,jak jem czy piję te produkty bardziej zakazane np.coca cola etc. to mnie bardziej wysypuje...Niestety też sięmartwię,że jak odstawię tabletki to jak teraz mam pojedyncze problemy to jak odstawię to dopiero będzie problem,ale czasem wyboru nie ma.Pomysl,że nie jestes sama,zawsze to weseleeeej

[cherrry2009]

Hej, miałyście może robiony test z synacthenem?? To chyba test Acth. Jakie powinny być normy 17-oh przy tym badaniu??

[MATUR]

czyzby forumowiczki wakacjowały?

[yennefer2]

Witam,
wiem,że to o co chcę spytać nie mieści się za bardzo w temacie wątku,ale mam nadzieję,że mi wybaczycie.
Otóż byłam u ginekologa-endokrynologa z kilkoma różnymi problemami. Jednym z nich jest brak miesiączki od 5 miesięcy. Na wywołanie okresu dostałam Duphaston (mma go brać 2 razy dziennie przez 10 dni).
Potem w 2-4 dc mam zrobić różne badania.
mam teraz tylko jeden problem: wyjeżdżam właśnie na 2 tyg na urlop, w związku z czym nie mogę zacząć brać Duphastonu, bo nie wrócę na czas,żeby zrobić badania. Ale jeśli podczas wyjazdu dostanę miesiączkę (samoistnie jakimś cudem), to nie wiem kiedy potem będę miała następną, a badania muszę w końcu zrobić. Dlatego gdybym dostała podczas wyjazdu okresu, to kiedy mam potem zacząć brać Duphaston,żeby następna miesiączka wystąpiła w terminie i,żebym mogła zrobić badania ?
Jeszcze raz przepraszam,ze nie na temat,ale może jakaś dobra dusza mi pomoże
ps. Od razu dodam,że nie mam jak zapytać o to ginekologa, gdyż moja Pani doktor jest właśnie na wakacjach

[mezaga]

Napisane przez yennefer2

Witam,
wiem,że to o co chcę spytać nie mieści się za bardzo w temacie wątku,ale mam nadzieję,że mi wybaczycie.
Otóż byłam u ginekologa-endokrynologa z kilkoma różnymi problemami. Jednym z nich jest brak miesiączki od 5 miesięcy. Na wywołanie okresu dostałam Duphaston (mma go brać 2 razy dziennie przez 10 dni).
Potem w 2-4 dc mam zrobić różne badania.
mam teraz tylko jeden problem: wyjeżdżam właśnie na 2 tyg na urlop, w związku z czym nie mogę zacząć brać Duphastonu, bo nie wrócę na czas,żeby zrobić badania. Ale jeśli podczas wyjazdu dostanę miesiączkę (samoistnie jakimś cudem), to nie wiem kiedy potem będę miała następną, a badania muszę w końcu zrobić. Dlatego gdybym dostała podczas wyjazdu okresu, to kiedy mam potem zacząć brać Duphaston,żeby następna miesiączka wystąpiła w terminie i,żebym mogła zrobić badania ?
Jeszcze raz przepraszam,ze nie na temat,ale może jakaś dobra dusza mi pomoże
ps. Od razu dodam,że nie mam jak zapytać o to ginekologa, gdyż moja Pani doktor jest właśnie na wakacjach

W trakcie brania Duphastonu nie dostaniesz @ - to po pierwsze - może uda się tak, że zdążysz wrócić. A po drugie to nie możesz na wyjeździe zrobić tych badań? - chyba że jedziesz za granicę.
Duphaston zaczyna się brać przeważnie dwa dni po owulacji ale jak Ty nie masz normalnych cykli to może w 16-17 dc.