zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

[ula999]

Cześć Ania
Wiesz co byłam dzisiaj u innego lekarza i okazło się ze jest wszystko o.k tylko mam na badania ale jeszcze na wszelki wypadek postaram się tam pojechć ale zobaczymy bo się nie mogę doczekać kiedy nastąpi ten dzien bo troche sie denerwuje .

[AaniaA]

Napisane przez ula999

Cześć Ania
Wiesz co byłam dzisiaj u innego lekarza i okazło się ze jest wszystko o.k tylko mam na badania ale jeszcze na wszelki wypadek postaram się tam pojechć ale zobaczymy bo się nie mogę doczekać kiedy nastąpi ten dzien bo troche sie denerwuje .

no widzisz . trzymam zatem kciuki za badania .

[ula999]

Dzięki Ania
Wieszco teraz też się naniego wkurzylam dlatego bo przedwczoraj kochaliśmy się i po stosunku poleciała mi trochę krew więc jak się go pytam co to mogło być to zaczoł sie śmiac i on jest normalny teraz właśnie pójde do tego drugiego to zobacze co powie żeby mie coś bolało albo coś innego ale jest wszystko wporządku bo wcześniej mnie badał ja to juz sama zgłupjałam naprwdę .

[betty31]

witam wszystkie czytajace a szczególnie Gizmiatko , która się o mnie dopytywała

wiesz co się wydarzyło? - udało mi się tak z doskoku dostać do CSK, bo dostałam okres.

mam 4 dni za sobą, kiedy to ciągnęli ze mnie non stop krew. Ogólnie jednak było do przeżycia. tyle że wyniki za miesiąc

a co u Ciebie? jak zdrówko? i postępy w diagnozie?

[ewla]

Dziewczyny, chcę wam krótko opisać swoją historię. Po co? Zebyście o siebie dbały, bo lekarze tego nie zrobią. Ja chyba też miałam kiedyś zespół policystycznych jajników. Chyba-bo nikt tego u mnie nie rozpoznał, choś do ginekologa chodziłam. Nagle ostry ból, odjazd (już w szpitalu). Wiem, że badali mnie tam: wkluczenie ciązy pozamacicznej, wykluczenie wyrostka, nie wiem co tam jeszcze, bo nie byłam już kumata. Pamiętam slowa ginekologa myjącego ręcę "To nic ode mnie". Kilka godzin póżniej straciłam jajniki

[AaniaA]

Napisane przez ewla

Dziewczyny, chcę wam krótko opisać swoją historię. Po co? Zebyście o siebie dbały, bo lekarze tego nie zrobią. Ja chyba też miałam kiedyś zespół policystycznych jajników. Chyba-bo nikt tego u mnie nie rozpoznał, choś do ginekologa chodziłam. Nagle ostry ból, odjazd (już w szpitalu). Wiem, że badali mnie tam: wkluczenie ciązy pozamacicznej, wykluczenie wyrostka, nie wiem co tam jeszcze, bo nie byłam już kumata. Pamiętam slowa ginekologa myjącego ręcę "To nic ode mnie". Kilka godzin póżniej straciłam jajniki

o rany ! jestem przerazona! wspolczuje Ci bardzo ewlo .

[Alithia]

Napisane przez ewla

Dziewczyny, chcę wam krótko opisać swoją historię. Po co? Zebyście o siebie dbały, bo lekarze tego nie zrobią. Ja chyba też miałam kiedyś zespół policystycznych jajników. Chyba-bo nikt tego u mnie nie rozpoznał, choś do ginekologa chodziłam. Nagle ostry ból, odjazd (już w szpitalu). Wiem, że badali mnie tam: wkluczenie ciązy pozamacicznej, wykluczenie wyrostka, nie wiem co tam jeszcze, bo nie byłam już kumata. Pamiętam slowa ginekologa myjącego ręcę "To nic ode mnie". Kilka godzin póżniej straciłam jajniki

ojejku strasznie mi przykro..... niektózy po prostu nie pwoinni zwierzat nawet leczyc a co dobiero ludzi.
Trzymaj sie Kochana

[marta195]

Witam was wszystkie mam ten sam problem co Wy czyli PCOS jestem ciekawa jakie bierzecie leki ja biore Diane 35 juz 7 miesiecy i ciagle dokłuczaja mi szarpania serca zastanawiam sie nad zmiana ale boje sie ze po innych moze być gorzej??? Po za tym chciałabym miec dziecko gdzies za ok rok i boje sie ze moge miec przez to problemy???!!!! A wy jak dziewczyny staracie sie o dzidziusia a mzoe któreś z was sie udało, piszcie ?? Każda porada sie przyda

BUZIAKI

[Gizmiatko]

Napisane przez betty31

witam wszystkie czytajace a szczególnie Gizmiatko , która się o mnie dopytywała

wiesz co się wydarzyło? - udało mi się tak z doskoku dostać do CSK, bo dostałam okres.

mam 4 dni za sobą, kiedy to ciągnęli ze mnie non stop krew. Ogólnie jednak było do przeżycia. tyle że wyniki za miesiąc

a co u Ciebie? jak zdrówko? i postępy w diagnozie?

Witam
mam nadzieje ze juz teraz zdrówko ogolne ok

No u mnie sie sprzwy pokomplikowały nastepny termin badania mam jakis odległy ehhh no i diagnoza stoi w miejscu , co do skzoly to jeszcze nic nie wiadomo dopiero gdzies po 6 wrzesnia sie dowiem.



Witam nowe osóbki na forum no i stałe wybalczyni takze

[betty31]

Gizmiatko, skąd te wątpliwości? na pewno będziesz studentką - jak tylko chcesz się uczyć, to nic nie może Ci stanąć na drodze. Trzymam kciuki

witaj marto195 - a skąd wiesz, że masz pcos? Jak masz kołatania (bo chyba to masz na myśli) serca, to powinnaś zgłosić to lekarzowi interniści a i ginowi, który przepisuje Ci leki. Kołatań nie powinno być.

[Gizmiatko]

ja chce zostac jednak nie wiem jaka bedzie dycyzja z odwołania, mam nadzieje zepozytywnie rozpatrza w koncu 0,8 pkt to nie tak duzo !! ehhh co wieczor zasypiam z mysla ze sie dostane ! i tak musi byc -nie dopuszczam innej wersji !


marta 195 betty ma racje musisz zglosic sie do lekarza kardiologa lub rodzinnego a on ciebie skieruje dalej. Moze masz za wysoki poziom jakiegos hormonu , moja siorka ma takze jak i ja niedocyznnosc i jak wezmie swoja dawke letroxu i on psowoduje za wysoki poziom hormonu to jej serce kołacze.
tak czy inaczej trzeba z tym isc do lekarza !! bez dwóch zdań !

[ewkins]

Widze, że nie tylko ja jestem zrozpaczona wynikiem ostatnich badań ginekologicznych. Zespół policystycznych jajników śni mi się po nocach. Mi każą brac luteinę, ale nie wiem czy to ma jakiś sens. Zyc mi się nie chce. Zaczęłam mysleć o dziecku a tu taka niespodzianka. dwa lata temu miałam poronienie, a teraz . Nie wiem co mam robić, a informacje typu "ta choroba jest nieuleczalna" doprowadzaja mnie do czarnej rozpaczy. Czy skazana jestem na nieposiadanie dzieci ??.
To tyle może nie pozostanę sama w swoim cierpieniu.
pozdrawiam wszyskich uczestników tego forum.

[Alithia]

Napisane przez ewkins

Widze, że nie tylko ja jestem zrozpaczona wynikiem ostatnich badań ginekologicznych. Zespół policystycznych jajników śni mi się po nocach. Mi każą brac luteinę, ale nie wiem czy to ma jakiś sens. Zyc mi się nie chce. Zaczęłam mysleć o dziecku a tu taka niespodzianka. dwa lata temu miałam poronienie, a teraz . Nie wiem co mam robić, a informacje typu "ta choroba jest nieuleczalna" doprowadzaja mnie do czarnej rozpaczy. Czy skazana jestem na nieposiadanie dzieci ??.
To tyle może nie pozostanę sama w swoim cierpieniu.
pozdrawiam wszyskich uczestników tego forum.

To ze masz PCOS wcale nie musi oznaczac że nie bedziesz miec dzidziusia. Po prostu to troszke dłużej potrwa (mam na mysli starania) a luteina wpływa na zwiększenie płodnosci poniekąd wiec pewnie dlatego ją dostałas. poza tym sa inne leki pomagające zajście w ciążę, laparoskopowe udrażnianie jajników, czyli tzw zdejmowanie osłonek, nakłuwanie jajników i kupa innych metod. Popytaj dokładnie lekarza gdy to nie uspokoi Cię udaj sie na konsultację do innego lub zmień lekarza. Naprawde głowa do góry
Przykro mi z powodu poronienia. Wiem ze u pcos-owiczek zdarzaja sie częściej, ale to nei koniecznie musiało byc przyczyną. Moaj mama nie ma pcos, a zanim mnei urodziła poroniła 4 razy i miała za soba 2 ciąże martwe. Ale w końcu sie doczekała Więc główka do góry i mnustwa pozytywnych mysli

[betty31]

Napisane przez Alithia

To ze masz PCOS wcale nie musi oznaczac że nie bedziesz miec dzidziusia. Po prostu to troszke dłużej potrwa (mam na mysli starania)

dokładnie, Alithia ma 100%racji

Napisane przez Alithia

a luteina wpływa na zwiększenie płodnosci poniekąd wiec pewnie dlatego ją dostałas.

a tu, to nie tak
Luteina to progesteron, więc działa na 2 sposoby:
1. jak jest wczesna faza ciąży, to progesteron ją podtrzymuje (przy PCOS przeważnie jest progesteron za niski)
2. gdy nie ma ciąży, to po odstawieniu progesteronu (czyli po zażywaniu luteiny) następuje krwawienie (przypominające miesiączkę)

[Alithia]

Napisane przez betty31

a tu, to nie tak
Luteina to progesteron, więc działa na 2 sposoby:
1. jak jest wczesna faza ciąży, to progesteron ją podtrzymuje (przy PCOS przeważnie jest progesteron za niski)
2. gdy nie ma ciąży, to po odstawieniu progesteronu (czyli po zażywaniu luteiny) następuje krwawienie (przypominające miesiączkę)

dlatego napisałam poniekąd przyjmowanie progesteronu reguluje meisiaczkowanie a więc moze tez (ale nie musi) sprzyjac ( bo zdarzaja sie takei przypadki) owulacji, bo zmusza organizm do miesiączkowania, a widaomo - regularne miesiaczki, większe szanse na dzidziusia. Ale stricte na wywołanie owulacji samej w sobie, czyli zwiększeniu płodnosci to juz inne leki.

[nobiska]

Witam!
Mam małe pytanko: Brałam tabletki antykoncepcyjne lecz przerwałam stosowanie w kwietniu dostałam normaLNIE MIESIACZKI I BYŁO OK, ALE WYJECHAŁAM DO PRACY DO USA i tam terz dostałam miesiączki ale w drugim miesiącu pobytu tam jusz nie, i po powrocie 3 tyg. temu terz nie poszłam do ginekologa i dostała loteine stosowałam ją 10 dni 2 razy dziennie pod język ale jednej tabletki zapomniałam wziąś i dzisiaj mija 7 dzień po skończeniu dawkowania loteiny i nie mam oktesu! czy jest morzliwe rze jestem w ciąży gdyż w czasie pobytu w usa nie współrzyłami. Z mojich obiczeń wynika że musiałabym być w 3 miesiącu i vczy jest morzliwe ze w tym niesiącu podczas badania u ginekologa by nie zorjątowała sie pani ginekolog? i w mojiwj rodzinie nie ma przypadków by podczas ciąży występował oktes! Acha : i rok temu terz miała loeine i okresu dostałam terz kilka dni po zakończeniu stosowania jej.współżyjąc z mojim narzeczonym zawsze stosowaliśmy prezerwatywe ( od zakończenia zarzywania pigółek) i nigdy nie pękła ani nic w tym stylu zawsze sprawdzaliśmy! czy jest morzliwe że jestem w ciąży? Czy macie morze jakieś informacjie jaki morze być inny powud mojiego problemu? Proszę o odpowiedż gdyż si e nie pokojie! Pozdrawiam!

[betty31]

aż mi się słabo zrobiło od błędów ortograficznych w poście zamieszczonym powyżej

poza tym, to wątek o PCOS i raczej problemach zdrowotnych z nim związanych oraz częstymi problemami z zajściem w ciążę!!!

apeluje o ignorowanie takich postów, bo będziemy mieć bałagan u siebie

pozdrawiam Wszystkie koleżanki, dbające o oczy innych czytających to forum i piszące posty o sensownej treści

[AaniaA]

no i jestem po wizycie u lekarza i ten stwierdzil, ze u mnie nie ma pcos . hormony w normie, na usg bylo ok, widac bylo, ze bylo jajeczkowanie, wiec mam nadzieje, ze sie nie pomylil. ta przedostatnia lekarka powinnam wziac na hak . wziela kupe kasy i nic poza tym. nawet nie zauwazyla, ze mam nadzerke, szkoda slow !

ten wczorajszy lekarz kazal powtorzyc mi badanie lh, fsh, testosteronu i prolaktyny (gdyz z nia sa szopki). mowil, zeby zrobic te badania miedzy 8 a 12 dniem cyklu (chodzilo mu o lh i fsh). zatem czekam na okres i potem smigam na badania. lekarzowi nie podobaja sie te moje dlugie cykle, tradzik i ta wielka niewiadoma z prolaktyna.

[ula999]

Do Ani
Otuz tak byłam u innego lekarza i okazało się że niemam zadnych zespól politycznych jajników.Jak lekarz robił mi badania to sie tylko leciutko zasmjal niewim oco w tym chodzi dostalam kwas foliowy na wa miesiące i 4 wrzesnia ide z powrotem do niego na badania także niema co sie martwic bo ja niera juz tez myslałam ze nic tego nie bedzie zycze duzo zdrowka I trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny

[AaniaA]

Napisane przez ula999

Do Ani
Otuz tak byłam u innego lekarza i okazało się że niemam zadnych zespól politycznych jajników.Jak lekarz robił mi badania to sie tylko leciutko zasmjal niewim oco w tym chodzi dostalam kwas foliowy na wa miesiące i 4 wrzesnia ide z powrotem do niego na badania także niema co sie martwic bo ja niera juz tez myslałam ze nic tego nie bedzie zycze duzo zdrowka I trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny

no to wspaniale wiesci . ula999 a dlaczego masz ten kwas foliowy brac?

[kaledonia]

A ja wlaśnie wróciłam od drugiego już lekarza i powiedział to samo co pierwszy tzn,że mam PCO.Nie zlecił mi żadnych badań ani hormony ani usg,wręcz wyśmiała mnie,że chce się leczyć!
"a po co ta wiedza pani potrzebna"no ludzi myślałam,że zejdę dodam tylko,że byłam prywatnie!
Za to oczywiście dostałam Diane 35 i sama nie wiem co mam robić (cytologię robilam wcześniej).
Czy te z Was,które teraz nie chcą zaciążyć były podobnie traktowane?
Chyba następnym razem powiem,że mam mężą i że się staram od kilku lat

[AaniaA]

kaledonia na pewno nie wzielabym tej diany. taka lekarke to tylko powiesic na haku. i jeszcze smie brac za to pieniadze . to Ty powinnas zasmiac jej sie w twarz i powiedziec, ze jest lekarka od siedmiu bolesci. wiem, ze szkoda kasy na tych debili, ale ja bym poszla do innego ginekologa. a gdzie badanie hormonow, a gdzie usg?! chore, co sie dzieje w naszym panstwie... "specjalisci" o kant du.. biora tylko pieniadze i nic nie robia!

[Alithia]

Napisane przez kaledonia

A ja wlaśnie wróciłam od drugiego już lekarza i powiedział to samo co pierwszy tzn,że mam PCO.Nie zlecił mi żadnych badań ani hormony ani usg,wręcz wyśmiała mnie,że chce się leczyć!
"a po co ta wiedza pani potrzebna"no ludzi myślałam,że zejdę dodam tylko,że byłam prywatnie!
Za to oczywiście dostałam Diane 35 i sama nie wiem co mam robić (cytologię robilam wcześniej).
Czy te z Was,które teraz nie chcą zaciążyć były podobnie traktowane?
Chyba następnym razem powiem,że mam mężą i że się staram od kilku lat

Szybko uciekaj do innego lekarza a leków broń boże nie bierz!!!!!!!: ehem:
A ta lekarke to dopisac do listy lekarzy z zakazem wykonywanai zawodu.
Ja w podobny sposób zostałam potraktowana przez lekarza pierwszego kontaktu i zmieniałm go od ręki, a jak mnei sie spytano dlaczego, bo nei wolno zmieniac przed końcem roku, to zrobiłam awanture,tyle, ze taką cichą ze mi kultura osobista lekarza nei odpowiada, i ze nie mam zamiaru chodzic do nie kompetentnej osoby. Zmieniono mi lekarza od ręki.
A chodziło o to, ze potrzebowłąm skierowanei do kliniki, w której miałam 3 operacje i w której leczono mnie od dziecka, bo miałam sie stawic na taka ogólna kontrole po 5 latach ale potrzebowłam skierowanie, na co pani dr mi odpowiedziała, ze ona sie urodziła tez chora i miała jedna noge krótsza i jakoś ona sie nei operowała i ona moich zachcianek spełniac nie bedzie itd. Powiedizłam aha, no to dziękuje, obysmy sie nigdy nei spotkały.
Wiec Kochana szybko innego lekarza.

[fashionista]

Czesc. Jestem tu nowa. I tez mam ta chorobe. Czasem mnie przytlacza do punktu ze placze, a czasem dochodze do wniosku ze wlasnie tak mialo byc i moze my akurat jestesmy silnijsz eniz normlana osoba i chce walczyc. Ale nastepnego dni akoncze walke i np ide na cos slodkiego Co nam z PCOS nie wolno!!! bardzo szybko tyje, i w te wakacje znowu jeden rozmiar w gore Ale w koncuz musze sie wziasc za siebie i od dzisiaj to robie
Nie jestem zdiagnozowana przez lekarza bo juz sie wybieram pol roku ale wkrotce musze isc. najgorsze z tego wsyztskiego sa wlosy, tradzik, szybkie tycie, co oczywscie mnie sie tyczy + rowniez przebarwienia skory, czasami trudno jest.
W przyszlosci chce adaptowac dziecko, nienawidzilabym sie jakbym miala te wsyzstkie geny przekazac corce, ktoraby to miala na 99%.

To na tyle, fajnie ze nie jestem sama... chociaz bym wolala byc sama i zeby nikt tego nie mial/czul.

[kaledonia]

Napisane przez fashionista

W przyszlosci chce adaptowac dziecko, nienawidzilabym sie jakbym miala te wsyzstkie geny przekazac corce, ktoraby to miala na 99%.

Ale ta choroba nie jest chyba dziedziczna.Moja mama na nią nie cierpiała ani nikt z mojej rodziny.Nawet żadna z moich kuzynek czy kuzynek mamy nie miała tradziku w tym wieku co ja
Żaden lekarz mi nie wmówi,że "taką mam urodę",bo to bzdury są!

[ula999]

Do kalendoni.
Posłuchaj idz do innego lekarza jak napisałas ze niemjałas zadnych badan to jak ona mogła to stwierdzic i niebierz tej djany dlatego bo moja siostra brała i mjała straszne komplikacje takze radze do innego lekarza i daj znac

[Alithia]

Napisane przez kaledonia

Ale ta choroba nie jest chyba dziedziczna.Moja mama na nią nie cierpiała ani nikt z mojej rodziny.Nawet żadna z moich kuzynek czy kuzynek mamy nie miała tradziku w tym wieku co ja
Żaden lekarz mi nie wmówi,że "taką mam urodę",bo to bzdury są!

niestety istnieja przesłanki ze może być dziedziczna, ponieważ jakis amerykański naukowiec napisał pare artykułów na ten temat i sa podstawy by twierdzić, ze jest to choroba uwarunkowana genetycznie..... Chyba główny sens przekazałam, jak znajde link do tego artykułu to ci go podeślę.

Widze ze jesteś z Łodzi. Spróbuj się dostać do Centrum Zdrowia Matki Polki. JA lecze sie u lekarki z tego szpitala, ale prywatnie. Ale na badania połozyła mnei do szpitala, i za nei nei płaciłam. Co prawda wiem ze to moze byc problem, bo ona prywatny gabinet ma pod łodzią, w konstanmtynowie, ale jeśli chcesz namiary to waljak w dym na pw.

[Gizmiatko]

Witam wsyztskie nowe dzieczyny !
ale sie rozpisałyście nadążyc nie umialam
Betty masz racje niektóre posty trzeba ignorowac

Dziewcyzny Pamietajcie ze leki hormonalne jakiekolwiek by one nie byly przed ich braniem lekarz musi zlecic badania hormonalne a dopiero wtedy przepisac odpowiednie dla nas leki hormonalne.

Powiem szczerze ze ja takze nie wiedzialam ze PCo jest dziedziczne , w sumie nikt z mojej rodziny na to nie choruje, pozatym jelsi uda mi sie urodzic dziecko to bede bardzo szczesliwa, medycyna idzie tak do przodu ze jesli nawet urodze córę to moze juz znajda do tej pory jakis lek na to "dziadostwo".
A jelsi nie bedzie mi dane urdzoic to także bede starała sie o adopcje -jesli juz na taki temat rozmwiamy!!

Co do tycia to ja takze zauwazyłam ze co nieco mi urosło tu i ówdzie a więc musze znow zacząć ciwczyc -skzoda ze nie mam jakiejś mobilizacji aby ćwiczyc co dziennie. Jak wiekszosc osob jak juz zauwaze efekt bądz zgubie to co mi przybylo to wracam do starych nawyków po ty by znow za jakis czas sie kurowac(odchudzac) .


A moze powklejamy swoje zdjecia? będzie miło popatrzec na osoby z którymi sie tu rozmawia co o tym myślicie?
Pozdrawiam Wsyztskie dziewczyny

[Gizmiatko]

Ps. przperaszam za przestawianie litetek w wyrazie wsyztskie (wszystkie) ja sie hcyba nie naucze pisac szybko tego wyrazu :|

[Gizmiatko]

a czy ktos widział roxi1980 ?? cos sie ostanio nie pojawia !! Roxi co tam u Ciebie ciekawego ? pozdrawiam