zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

[MATUR]

nie , nie męczyłam go i nawet wytrzymał bo dalej zyje i nieraz do mnie pisze

[MMONIKA9]

Napisane przez MATUR

nie , nie męczyłam go i nawet wytrzymał bo dalej zyje i nieraz do mnie pisze

no to skoro pisze to może jeszcze coś do ciebie czuje -więc niewiem czym się martwisz??

[MATUR]

tym ze ja do niego nic juz nie czuje:-( to very skomplikowane

[krooolewna]

Dziewczyny trzymam za Was kciuki,żebyście już miały zdrowe dzieciaczki

[agnieszkaqazplm]

Napisane przez MATUR

tym ze ja do niego nic juz nie czuje:-( to very skomplikowane

oj Matur, to po co facetowi gitarę zawracasz?. Daj sobie spokój, jak nic nie czujesz. Ale nie rozumiem czegoś, to jest Twój chłopak, czy tylko tak piszecie sobie? Pisałaś, że 3 lata jesteście razem no i zgłupiałam . Aaaa sorki, mój błąd, to były Twój facet, właśnie doczytałam . W każdym bądż razie, jak nic nie czujesz do owego osobnika to gitary nie zawracaj ;-).

[MATUR]

hej, ale wlasnie ze ja mu nie zawracam. oj dziewczynki byłam bez neta od poniedzialku poludnia i prawie zglupialam

[ewi20]

witam kochane

odezwe sie koło wtorku bo dzis w nocy wyjeżdzam do Wrocławia, a ode mnie jest jakies 500 km do Wrocka wiec kolo wtorku wracam 3majcie sie...jak wróće napisze jakie mam wrażenia po branie 1 opakowania diany 35 bo w środe ostatnią tabl z 1 opak bede brać

[simonee]

Czesc dziewczyny
W tym cyklu moje cialo robi sobie ze mnie doslownie jaja!! Od dobrych kilku miesiecy prowadze obserwacje cyklu, ale jeszcze tak nie mialam jak w tym... W zeszła srode mialam skok temp, w sobote jednorazowo poleciala mi krew(calkiem sporo) w niedziele tez niby cos polecialo, ale temperatury mialam wysokie, wczoraj nawet 37 a dzis temp mi spadla do 36,3(czyli na poziom niskich temp) a okresu brak. Zawsze okres dostawalam jeszcze podczas skoku i dopiero pozniej temp mi spadala... i tak sie zastanawiam o co chodzi

[agnieszkaqazplm]

Witam
ale daaaawno Was nie było . Simonee faktycznie dziwne, ale może Cię jakieś choróbsko bierze i dlatego tempka tak skacze .

[bossy162]

Witajcie Dziewczyny.Mam do Was bardzo nurtujące mnie pytanie Czy wiecie może np z własnego doświadczenia czy chorując na pcos można trwale usunąć sobie owłosienie ? Mam na myśli to,czy z racji zaburzeń hormonalnych jest to w ogóle możliwe i czy nie będą one ciągle odrastały ? muszę wziąć się za ten problem,rozważam LS Duet,ale pcos nie mam jeszcze stwierdzonego , tylko przypuszczenie. Bardzo proszę o odpowiedź - jest to dla mnie bardzo ważne :P i jednocześnie z góry dziękuję!

[ErMiRkA]

bossy szczerze - to nie mam pojęcia.... natomiast wydaje mi się , że trwale owłosienia usunąć się niestety nie da... aczkolwiek poczekaj może jakaś mądrzejsza ode mnie Dziewczyna Ci odpowie na to pytanie...
Myślę, że się nie da ale ja też nie mam z tym problemu więc nie za bardzo się zagłębiałam w ten temat )

[simonee]

Zabiegi laserem tak naprawde tez sa czasowe bo po pierwsze trzeba miec nawet do 12 wizyt(zalerzy od koloru wlosow i karnacji oraz parti ciala) i tak naprawde po ok 6 latach znow trzeba powtarzac zabiegi... Wystarczy ze np po usunieciu zaczniesz brac suplementy na wzmocnienie wlosow i jest duze prawdopodobienstwo, ze zaczna znow rosnac niechciane wlosy.

[bossy162]

Czy żadna z Was mająca pcos nie skusiła się więc na laserowe chociażby próby usunięcia owłosienia ? czyli takie osoby już do końca życia będą miały z tym problemy w dobie takch nowoczesnych laserów strasznie mni przybiło,chciałabym się tego skutecznie pozbyć...jeśli któraś ma doświadczenia,proszę o pomoc

[NowaIza]

Ja sie skusilam na depilacje bikini laserem diodowym (nie wiem nic na temat tego, o ktorym piszesz, ale na pewno odradzam aleksandrytowy czy IPN). Moje wlosy nadawly sie idealnie, po 4tym zabiegu juz ladnie powypadaly i usunelo sie 90% tego, czego chcialam sie pozbyc, ale po miesiacu znow zaczely odrastac:/ 5-6 zabiegów jest wystarczajacych, ale ja juz na nastepny nie pojde (mam termin na pocz pazdziernika), bo nie mam kasy, a nawet gdybym mialam to bym sie bala... Odrastajace wloski sa na razie krotkie (jakies 2 cm) i nie takie grube jak wczesniej i troche malutkich przerzedzonych miejsc jest widocznych. Ja uwazam, ze na ciemne wloski to dziala (bo np. kolezance o jasnym owlosieniu prawie nic nie wypadlo, a mnie tak i naprawde bylam strasznie zadowolona, ze mialam taka gladka jasna skore z ledwo widocznymi dziurkami cebulek, a nie grube, czarne wlochy przbijajce sie przez bielizne i wyrstajace po 2 z 1 cebulki). Pewnie gdybym brala jakies tabletki hormonalne to wloski by nie odrosly... nie wiem jakies Ty masz owlosienie i czy Tobie by tez odrosly. Ja mam najgorsze na nogach, przedramionach, brzuchu, bikini, paszki, w nosie, stopy, posladki, wasik, kilka czarnych grubych na brodzie, wakol sutkow coraz wiece i meszek na twarzy, ktory pod swiatlo bardzo jest widoczny (nawet zauwazylam na platkach uszu). Moze poczekaj na diagnoze i jak sie zaczniesz leczyc tabletkami to dopiero wlacz laser, zeby zadzialac na 2ch frontach efekt jest super, ale najwazniejsze by byl dlugotrwaly

[narciarka]

kiedy byłam w szpitalu (na badaniach hormonalnych), jedna z kobiet która też ma pco opowiadała mi że bierze/brała (już dokładnie nie pamiętam) tabletki po których jej problem z nadmiernym owłosieniem minął, słyszałyście może o takich tabletkach? Brała któraś z was jakieś tabletki na nadmierne owłosienie?

[simonee]

Napisane przez narciarka

kiedy byłam w szpitalu (na badaniach hormonalnych), jedna z kobiet która też ma pco opowiadała mi że bierze/brała (już dokładnie nie pamiętam) tabletki po których jej problem z nadmiernym owłosieniem minął, słyszałyście może o takich tabletkach? Brała któraś z was jakieś tabletki na nadmierne owłosienie?

Nie slyszalam o zadnych tabletkach na owlosienie... chyba ta kobieta miala na mysli Diane35

[Angienemesis]

Witam was wszystkich
Ostatnio stwierdzono u mnie cukrzycę, zespół policystycznych jajników i hiperprolaktynemię. Z góry powiedziano mi ze w przyszłości mogę mieć problemy z zajściem w ciąże...z tego co słyszałam, torbiele mogą się wchłonąć, albo po jakimś czasie zrogowacieć czy coś, i trzeba wtedy wyciąć...prawdopodobnie ten zespół jest powiązany z moją cukrzycą. Mam dopiero 16 lat, całe życie prze de mną, a już to cholerstwo...Nie łamię się tym, przynajmniej się staram, bo są osoby które mają jeszcze gorzej...
Gorąco pozdrawiam wszystkie użytkowniczki

[krooolewna]

A ja mam takie pytanie czy jak ma się zrobione usg ginekologiczne to czy zawsze musi być nazwane,że podejrzenie PCOS?czy może to być jakoś inaczej sformułowane-jakimiś medycznymi mądrymi słowami dziękuję

[Angienemesis]

Napisane przez krooolewna

A ja mam takie pytanie czy jak ma się zrobione usg ginekologiczne to czy zawsze musi być nazwane,że podejrzenie PCOS?czy może to być jakoś inaczej sformułowane-jakimiś medycznymi mądrymi słowami dziękuję

Hmm...u mnie tak z głupia chciano zrobic to usg by się upewnić. I na tym usg wyszło jak byk. Może u pani to podejrzenie bo lekarz może dokładnie nie potrafi się wyznać czy coś ? Nie jest powiedziane że przy czymś takim odrazu ma wyjść pcos. Podejrzenie to podejrzenie a diagnoza to diagnoza Badania mogą wykazać

[mezaga]

Po USG jest tylko podejrzenie bo trzeba to potwierdzić badaniami hormonalnymi.
Angienemesis - torbiele mogą się wchłonąć a owszem ale już pęcherzyki na jajnikach przy PCO już nie tak łatwo niestety. To co innego niż torbiel.
Królewna - PCOS to właśnie mądre słowa
Polycystic Ovary Syndrome

[krooolewna]

Hehehe no niby tak,ale dzięki Wam to słowo znam,ale inne już niekoniecznie
Tak się właśnie zastanawiam,bo na usg nie mam napisane,że ejst podejrzenie pcos i myslę wreszcie czy mam czy nie.
Oprócz pęcherzyków wzrastających przy obu jajnikach nic nie ma i nie wiem czy to jest równoznaczne z pcos tylko okreslone innymi słowami czy nie i stąd określenie mądre słowa
A to może pani ginekolog podejrzewa,bo powiedziała,że na razie nie będę robić badań hormonalnych ,bo i tak wyjdą złe...dziękuję za wieści

[ewi20]

witam dziewczęta

ja już wróciłam z Wrocłąwia, jakie to piękne miato, tyle razy tam jeżdze już a chyba nigdy z zachwytu nie wyjde...

a tak apropos dziś wziełam ostatnią tabletke Diane 35, i powiem wam że toleruje te tabletki niesamowicie dobrze, żadnych skutków ubocznych, no może że mam zwiększony apetyt na słodyczne, ale próbuje się kontrlolować, co dziś mi nie wyszło, bo wszamałam sama całą czekoladę ...a tak to żadnych mdłości, upławów, zaparć, biegunek czy bóli, za to mam nabrzmiałe piersi, jak nigdy ...teraz bede wyczekiwać okresu, ciekawe czy mniej bolesny będzie...hm..wkurza mnie że krostki mam dalej takie same na buzi, no może mniejszy łojotok mam, już po 10 minut cała twarzencja mi się tak nie świeci jak kiedyś, no ale moja gin powiedziała że znaczną poprawę po 3 miechach będzie widać, więc czekam cierpliwie...

---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ----------

hiperprolaktynemię - powiedzcie mi co to jest? jakie badania trzeba zrobić żeby stwiedzono że się ją ma?

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------

Napisane przez Angienemesis

Witam was wszystkich
Ostatnio stwierdzono u mnie cukrzycę, zespół policystycznych jajników i hiperprolaktynemię. Z góry powiedziano mi ze w przyszłości mogę mieć problemy z zajściem w ciąże...z tego co słyszałam, torbiele mogą się wchłonąć, albo po jakimś czasie zrogowacieć czy coś, i trzeba wtedy wyciąć...prawdopodobnie ten zespół jest powiązany z moją cukrzycą. Mam dopiero 16 lat, całe życie prze de mną, a już to cholerstwo...Nie łamię się tym, przynajmniej się staram, bo są osoby które mają jeszcze gorzej...
Gorąco pozdrawiam wszystkie użytkowniczki

masz rację i dobrze myślisz, niektórzy mają gorsze choroby i jakoś muszą z tym żyć, więc i my laseczki damy rade ...

[mezaga]

Napisane przez ewi20

hiperprolaktynemię - powiedzcie mi co to jest? jakie badania trzeba zrobić żeby stwiedzono że się ją ma?

Ewi musisz zmierzyć poziom prolaktyny przed i po obciążeniu, żeby stwierdzić czy u Ciebie występuje.
Hiperprolaktynemia - to za wysoki poziom prolaktyny, który blokuje owulację i uniemożliwia zajście w ciąże.

[agnieszkaqazplm]

Napisane przez ewi20

witam dziewczęta

ja już wróciłam z Wrocłąwia, jakie to piękne miato, tyle razy tam jeżdze już a chyba nigdy z zachwytu nie wyjde...

a tak apropos dziś wziełam ostatnią tabletke Diane 35, i powiem wam że toleruje te tabletki niesamowicie dobrze, żadnych skutków ubocznych, no może że mam zwiększony apetyt na słodyczne, ale próbuje się kontrlolować, co dziś mi nie wyszło, bo wszamałam sama całą czekoladę ...a tak to żadnych mdłości, upławów, zaparć, biegunek czy bóli, za to mam nabrzmiałe piersi, jak nigdy ...teraz bede wyczekiwać okresu, ciekawe czy mniej bolesny będzie...hm..wkurza mnie że krostki mam dalej takie same na buzi, no może mniejszy łojotok mam, już po 10 minut cała twarzencja mi się tak nie świeci jak kiedyś, no ale moja gin powiedziała że znaczną poprawę po 3 miechach będzie widać, więc czekam cierpliwie...

---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ----------

hiperprolaktynemię - powiedzcie mi co to jest? jakie badania trzeba zrobić żeby stwiedzono że się ją ma?

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------



masz rację i dobrze myślisz, niektórzy mają gorsze choroby i jakoś muszą z tym żyć, więc i my laseczki damy rade ...

Hej !!!
Wrocek piękne miasto, a czekoladą się nie przejmuj, a jak już masz wyrzuty sumienia i obawy, że przytyjesz to potańcz sobie z godzinkę i już.
A ja jutro mam wyniki badań - ciekawe jak wyjdą.

[Makino_]

Witam wszystkich
Jestem po raz pierwszy na tym forum. Dzisiaj byłam u endokrynologa i podejrzewa on u mnie PCO... ale przede mną wszystkie badania. Mam mieć TSH, PRL, FSH, LH, Testosteron i DHEAS. Powiedzcie mi prosze czy to wszystko to tylko badanie krwi?

[mezaga]

Tak - to są badania krwi ale musisz je zrobić w konkretnym dniu cyklu.

[Makino_]

W konkretnym dniu cyklu tzn? O tym nikt mi nie powiedział

[krooolewna]

Oj ja nie wiem,ale jak ja miałam badana prolaktynę i progesteron,jak mi się spóźniał okres to miałam zbadać następnego dnia przed wzięciem jeszcze luteiny.

[mezaga]

Szczególnie LH I FSH - te badania robi się w 3-5 dniu cyklu.

---------- Dopisano o 15:54 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

Napisane przez krooolewna

Oj ja nie wiem,ale jak ja miałam badana prolaktynę i progesteron,jak mi się spóźniał okres to miałam zbadać następnego dnia przed wzięciem jeszcze luteiny.

Prolaktynę teoretycznie powinno się zrobić kilka razy w ciągu cyklu a progesteron przeważnie w 7-8 dniu po ewentualnej owulacji.

[krooolewna]

Napisane przez mezaga

Prolaktynę teoretycznie powinno się zrobić kilka razy w ciągu cyklu a progesteron przeważnie w 7-8 dniu po ewentualnej owulacji.

o to przepraszam i dzieki,jak zwykle jesteś niezastąpiona już wszyscy u mnie w domu wiedzą jakim jesteś znawcą

A i wychodzi na to,że dobrze,że zmieniłam ginekologa