zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy! - Strona 163 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Ginekologia

Notka

Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-09-12, 18:23   #4861
ewi20
Raczkowanie
 
Avatar ewi20
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 133
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

jutro czeka mnie walka z panią doktór...jestem ciekawa jak zareaguje na moje prośby...
__________________
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
ewi20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-12, 20:41   #4862
mezaga
Zakorzenienie
 
Avatar mezaga
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 10 169
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez simonee Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny!
hmm dawno mnie tu nie bylo, ale nadrobilam zaległosci i wszystko przeczytalam
Ja na razie mam caly czas wzgledny spokoj, moje cykle wahaja sie miedzy 35 a 53 dni, mierze tempke wiec widze co sie dzieje, jedynie nie wiem jak jest u mnie z owu ale narazie i tak jest brak staran, wiec sobie zyje z dnia na dzien mam nadzieje, ze w nastepnym cyklu, okres bedzie "normalny" i w koncu zrobie sobie badania, mam nadzieje ze nie bedzie tak zle! wlosy mi nie wypadaja, cera jest w miare ok, nie rosna mi ciemne wlosy -uff
Narazie nie mam problemow z pco wiec jestem zadowolona, aczykolwiek pojde na kontrolne usg sprawdzic jajniki.

Dziewczynki zycze milego weekendu

Mezaga, nie wiem czy pamietasz(?), ale na poczatku roku pisalam ze mialam (tak mi sie wydawalo) bole jajnika i ze przylecialam do pl na badania i okazalo sie ze wszystko jest ok itd ...to teraz okazuje sie ze to moze byc problem z jelitem -czekaja mnie badania, ale nie wiem kiedy sie za nie zbiore ehhh
No właśnie pamiętam. Może masz jak Matur Zespół Jelita Drażliwego.

Cytat:
Napisane przez ewi20 Pokaż wiadomość
jutro czeka mnie walka z panią doktór...jestem ciekawa jak zareaguje na moje prośby...
Trzymam kciuki, żeby rozmowa odbyła się bez większych problemów
__________________
Twory - powrót do życia - kilka dłubanek
Zaproszenia - odkurzamy wątek - zaproszenia na Chrzest
mezaga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-13, 11:27   #4863
MATUR
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 415
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

hej dziewczynki. Mezaga wiesz co zauwazam ze te jelita moje odzywaja sie coraz czesciej po jakims wysilku fizycznym, ostatnio przestawialam łózko i meble i po tym zaczeło mega bolec! wiec tak do konca nie jestem pewna czy to na pewno jelita. cały czas mam przeczucie ze cos w tym brzuszku mam, bo boli podobnie jak torbiel. moze te mały pco-wskie pecherzyki mogły urosnąc, cio?
MATUR jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-13, 20:27   #4864
Lejdi Bond
Raczkowanie
 
Avatar Lejdi Bond
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 353
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez MATUR Pokaż wiadomość
hej dziewczynki. Mezaga wiesz co zauwazam ze te jelita moje odzywaja sie coraz czesciej po jakims wysilku fizycznym, ostatnio przestawialam łózko i meble i po tym zaczeło mega bolec! wiec tak do konca nie jestem pewna czy to na pewno jelita. cały czas mam przeczucie ze cos w tym brzuszku mam, bo boli podobnie jak torbiel. moze te mały pco-wskie pecherzyki mogły urosnąc, cio?
Te pęcherzyki namnażają się, a nie rosną. A w ogóle to rozmawiałam ostatnio z baaaaaaaaaaaaaardzo dobrym lekarzem i powiedział mi, że jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że nie ma czegoś takiego jak jelito drażliwe. Po prostu podatność na stres może powodować takie dolegliwości.
Lejdi Bond jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-13, 21:18   #4865
MATUR
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 415
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

co lekarz to opinia kurcze a ja do swojego to boje sie zawsze chodzic bo zawsze mam lek ze wyleci z tą kolonoskopia ale jakos zawsze uda się pogadac omijając ten temat nie zapeszając póki co

dziewczynki powiedzcie mi czy jak sie nie współzyje ale bierze leki anty tak jak w moim przypadku to czy wogóle warto badac lekarzowi? czy moze sie "tam" wtedy cos dziac? przeciez te tabletki hamują prace jajnikow więc jakby wedlug mojego myslenia i tak nic rozwijac sie tam nie moze<tak?? pliss wytłumaczie jesli zle mam myslenie
MATUR jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-14, 14:21   #4866
ewi20
Raczkowanie
 
Avatar ewi20
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 133
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

no więc dostałam skierowanie na glukoze na NFZ ale na insuline już mi nie dała, a na usg tarczycy powiedziała żebym poszła do endo państwowego byle gdzie to mi wypisze, spoko babka była, taka starsza, i dostałam tez skierowanie do chiryrga naczyniowca na NFZ z moimi coraz bardziej widocznymi żyłkami na nogach...

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ----------

Cytat:
Napisane przez MATUR Pokaż wiadomość
co lekarz to opinia kurcze a ja do swojego to boje sie zawsze chodzic bo zawsze mam lek ze wyleci z tą kolonoskopia ale jakos zawsze uda się pogadac omijając ten temat nie zapeszając póki co

dziewczynki powiedzcie mi czy jak sie nie współzyje ale bierze leki anty tak jak w moim przypadku to czy wogóle warto badac lekarzowi? czy moze sie "tam" wtedy cos dziac? przeciez te tabletki hamują prace jajnikow więc jakby wedlug mojego myslenia i tak nic rozwijac sie tam nie moze<tak?? pliss wytłumaczie jesli zle mam myslenie
no cóż w chwili obecnej ja też nie współżyje, mój obecny chłopak którym jest od nie dawna chce ale ja jakoś nie mam ochoty, ech...
hm..chyba lepiej wykonać badania w tej przerwie 7 dniowej? nie wiem...a jakie tabl anty bierzesz?
__________________
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
ewi20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-14, 16:18   #4867
MATUR
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 415
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Mercilon, ale ja od kiedy biore te leki a to juz prawie rok to nie byłam badana. i nie wiem czy to dobrze czy nie:-(
MATUR jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-09-14, 16:46   #4868
ewi20
Raczkowanie
 
Avatar ewi20
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 133
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez MATUR Pokaż wiadomość
Mercilon, ale ja od kiedy biore te leki a to juz prawie rok to nie byłam badana. i nie wiem czy to dobrze czy nie:-(
powinnaś się badać, czy wyniki się polepszają, ja po 3 miechach od brania diany 35 mam zrobić sobie właśnie próby wątrobowe, glukoze i DHEA-S bo go miałam podwyższony sporo, i mam się kontrolować, co mogę to załatwiam sobie państwowo ale jak czegos nie mogę to pal licho zapłace te 35 zł i robie tak, zdrowie i przyszłę potomstwo ważniejsze
__________________
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
ewi20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-14, 21:17   #4869
agnieszkaqazplm
Rozeznanie
 
Avatar agnieszkaqazplm
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: małopolskie :D
Wiadomości: 888
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

no cóż w chwili obecnej ja też nie współżyje, mój obecny chłopak którym jest od nie dawna chce ale ja jakoś nie mam ochoty, ech...
hm..chyba lepiej wykonać badania w tej przerwie 7 dniowej? nie wiem...a jakie tabl anty bierzesz?[/QUOTE]
Ewi, ale czemu nie chcesz, jaka jest Twoja blokada? Podejrzewam, że masz obawy i czegoś się boisz. Nie taki diabeł straszny, jak go malują .
agnieszkaqazplm jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-15, 10:02   #4870
dominej
Raczkowanie
 
Avatar dominej
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 470
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Cześć dziewczynki
Mam 30 lat i jakiś miesiąc temu lekarz powiedział mi, że mam zaspół policystycznych jajników...
Nigdy na USG żaden ginekolog nie zauważył aby budowa janików świadczyła o tym... 3 miesiące temu okazało się, że na prawym jajniku mam torbiel - 7cm, ale po miesiącu brania leków wchłonęła się i niby miało byc wszystko w porządku. A ponieważ powiedziałma mojemu gnekologowi, że staramy się o dziecko, kazał mi przyjśc w 13stym dc, żeby poobserować pęcherzyki. No i okazało się, że nie ma dominującego... No ale w sumie jeszcze nic nie powiedział, tylko kazał zrobić badania - m.in prolaktyna, testosteron, FSH i LH i znów przyjść w 13stym dc.
Jak poszłąm do niego z wynikami, to mówi, że z wyników ewidentnie wynika, że mam PCO... No więc ogólnie się załamałam - wcześniej troszkę o tym czytałam, ale nigdy nie przypuszczałam, że może mnie to dotyczyć. W każdym bądź razie przeopisał mi lek na obniżenie poziomu prolaktyny i ja wywołanie jajeczkowania... W 13stym dniu - przedwczoraj byłam na obserwacji i okaząło się, że jest pęcherzyk dominujący, ale dzisija mam iść jeszcze sprawdzić czy rośnie, albo czy pęknie... Tak bardzo chcę mieć dzidzię ale nie przypuszczałam, że będę miała kłopot z zajściem w ciążę... No i wsumie muszę poczytac więcej o PCO - skoro mnie to dotyczy..
__________________
Szukam swojego miejsca na ziemi....


Sens mojego życia - Dobrusia (12.10.2011r.)
dominej jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-15, 12:51   #4871
krooolewna
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: z daleka:D
Wiadomości: 1 938
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Powodzenia dominej
__________________

krooolewna jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-09-15, 14:44   #4872
ewi20
Raczkowanie
 
Avatar ewi20
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 133
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez agnieszkaqazplm Pokaż wiadomość
no cóż w chwili obecnej ja też nie współżyje, mój obecny chłopak którym jest od nie dawna chce ale ja jakoś nie mam ochoty, ech...
hm..chyba lepiej wykonać badania w tej przerwie 7 dniowej? nie wiem...a jakie tabl anty bierzesz?
Ewi, ale czemu nie chcesz, jaka jest Twoja blokada? Podejrzewam, że masz obawy i czegoś się boisz. Nie taki diabeł straszny, jak go malują .[/QUOTE]

no więc miałam mężczynze przez 5 lat który znał i widział mnie na wylot że tak się wyraże , i może potrzebuje jesczzce troche czasu żeby zaufać tak do końca nowej osobie w tej sferze, nie powiem spotykamy się już pół roku i aby dwa razy współżliśmy ale jesczze wtedy nawet tabl anty nie brałam, a teraz biore i korzystać nie chce nie? aż dziwne
__________________
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
ewi20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-15, 17:40   #4873
mezaga
Zakorzenienie
 
Avatar mezaga
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 10 169
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Ewi może po prostu spadło ci libido od tabletek.
__________________
Twory - powrót do życia - kilka dłubanek
Zaproszenia - odkurzamy wątek - zaproszenia na Chrzest
mezaga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-15, 18:20   #4874
ewi20
Raczkowanie
 
Avatar ewi20
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 133
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez mezaga Pokaż wiadomość
Ewi może po prostu spadło ci libido od tabletek.
w sumie może i tak ...ale musze je brać bo moja twarz była cała w krostkach i moje włosy w opłakanym stanie są ...musze doprowadzić się troche do porządku...trądzik troche lepiej ale o włosach wspominać nie bedę bo szkoda, 22 września kończe 2 opakowanie diany 35 i po 3 opakowaniu w październiku do gina cisne...

---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:18 ----------

mezaga jeśli to nie problem mogę spytać ile masz lat? wydajesz mi się już taką dojrzałą osobą bo masz takie trafne i mądre odpowiedzi zawsze
__________________
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
ewi20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-15, 23:25   #4875
natee
Zakorzenienie
 
Avatar natee
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 574
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

mam pytanko, na ostatniej wizycie u gina opowiedzialam o tym, ze mam przy najmniej dwa razy w miesiacu bolesnosc podbrzusza i uczucie opuchniecia, on to nazwał jakimś 'skokiem ..(jakimś)' zapomniałam nazwy, czy ktoś sie orientuje?
__________________


natee jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-09-16, 00:33   #4876
Ayrine
Zakorzenienie
 
Avatar Ayrine
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: WrocLOVE
Wiadomości: 3 547
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Cześć kobietki...
Spróbuję Wam opisać moją sytuację i proszę Was o radę, bo sama póki co nie wiem co o tym myśleć.

W kwietniu skończyłam 19 lat, pierwszy okres dostałam dzień po 12 urodzinach. Mniej więcej po roku czasu cykle powoli zaczęły mi się regulować, aż w końcu w wieku 15 lat mój cykl trwał 32 dni. Od jakiegoś roku mam dość nieprzyjemny zespół napięcia - przed samym okresem mam trądzik, bardzo bolesne piersi i kilka dni przed (4-5) zaczynają się bóle brzucha. Ogólnie przywykłam do tego, ale pojawił się problem - mój okres powoli się rozregulowywał. Na początku spóźniał się o 1-2 dni, więc zrzucałam winę na stres związany ze studiami. W maju br. cykl znów trwał 32 dni, ale w czerwcu w ogóle okresu nie miałam (przy normalnym cyklu powinnam mieć 27.06). Spóźnił mi się tydzień (czyli dostałam go 4 lipca). Kolejny okres przyszedł normalnie, po 32 dniach, czyli 5 sierpnia i od tamtej pory... nic. W pierwszej chwili pomyślałam - wiadomo - o ciąży , jednak ostatni raz z moim partnerem kochaliśmy się w okolicach 23 lipca, wcześniej w okolicach 10 czerwca, oczywiście z zabezpieczeniem. Gumka nie pękła ani nie zsunęła się, także szanse na to, że noszę w sobie dzidziusia są raczej znikome =p. Nie zaobserwowałam u siebie objawów PMS do tej pory, choć powinnam już być po okresie.

No i teraz pytanie: co robić? Poczekać, aż przyjdzie okres i zobaczyć, jak będzie z kolejnym cyklem, czy lepiej lecieć w te pędy do ginekologa i umawiać się na jak najszybszą wizytę? A może jednak kupić test ciążowy?

Dodam, że oba okresy, o których wspomniałam w poście, były normalne, 5-dniowe (i jak zawsze bolesne).

Edytowane przez Ayrine
Czas edycji: 2010-09-16 o 00:35
Ayrine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-16, 14:23   #4877
Ardhara
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 4
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

witam,

od 2 lat staramy sie z mężem o 2 ciąże, okazało się, że mam PCO, jestem w trakcie leczenia.

Pierwsza ciąża bezproblemowa lecz po porodzie rozpoczeły sie problemy z okresem i hormonami. Dodatkowo mam stan przedcukrzycowy co nasila objawy PCO.
Ardhara jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-16, 16:00   #4878
mezaga
Zakorzenienie
 
Avatar mezaga
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 10 169
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez ewi20 Pokaż wiadomość


mezaga jeśli to nie problem mogę spytać ile masz lat? wydajesz mi się już taką dojrzałą osobą bo masz takie trafne i mądre odpowiedzi zawsze
Ewi nie problem
Pod koniec grudnia skończę 29 lat. Ja wiem czy trafne i mądre? Staram się odpowiadać na pytania a jak ktoś prosi o radę to w miarę możliwości ją dam - ale widzisz - innym łatwiej doradzić a sobie ciężko pomóc.

Cytat:
Napisane przez natee Pokaż wiadomość
mam pytanko, na ostatniej wizycie u gina opowiedzialam o tym, ze mam przy najmniej dwa razy w miesiacu bolesnosc podbrzusza i uczucie opuchniecia, on to nazwał jakimś 'skokiem ..(jakimś)' zapomniałam nazwy, czy ktoś sie orientuje?
Nie mam zielonego pojęcia o co mogło mu chodzić. Jedyny skok jaki mi przychodzi do głowy to skok temperatury ale nie wiem czy to może mieć jakiś związek. Może chodziło mu o bóle owulacyjne?

Cytat:
Napisane przez Ayrine Pokaż wiadomość
Cześć kobietki...
Spróbuję Wam opisać moją sytuację i proszę Was o radę, bo sama póki co nie wiem co o tym myśleć.

W kwietniu skończyłam 19 lat, pierwszy okres dostałam dzień po 12 urodzinach. Mniej więcej po roku czasu cykle powoli zaczęły mi się regulować, aż w końcu w wieku 15 lat mój cykl trwał 32 dni. Od jakiegoś roku mam dość nieprzyjemny zespół napięcia - przed samym okresem mam trądzik, bardzo bolesne piersi i kilka dni przed (4-5) zaczynają się bóle brzucha. Ogólnie przywykłam do tego, ale pojawił się problem - mój okres powoli się rozregulowywał. Na początku spóźniał się o 1-2 dni, więc zrzucałam winę na stres związany ze studiami. W maju br. cykl znów trwał 32 dni, ale w czerwcu w ogóle okresu nie miałam (przy normalnym cyklu powinnam mieć 27.06). Spóźnił mi się tydzień (czyli dostałam go 4 lipca). Kolejny okres przyszedł normalnie, po 32 dniach, czyli 5 sierpnia i od tamtej pory... nic. W pierwszej chwili pomyślałam - wiadomo - o ciąży , jednak ostatni raz z moim partnerem kochaliśmy się w okolicach 23 lipca, wcześniej w okolicach 10 czerwca, oczywiście z zabezpieczeniem. Gumka nie pękła ani nie zsunęła się, także szanse na to, że noszę w sobie dzidziusia są raczej znikome =p. Nie zaobserwowałam u siebie objawów PMS do tej pory, choć powinnam już być po okresie.

No i teraz pytanie: co robić? Poczekać, aż przyjdzie okres i zobaczyć, jak będzie z kolejnym cyklem, czy lepiej lecieć w te pędy do ginekologa i umawiać się na jak najszybszą wizytę? A może jednak kupić test ciążowy?

Dodam, że oba okresy, o których wspomniałam w poście, były normalne, 5-dniowe (i jak zawsze bolesne).
Po pierwsze oczywiście test - wychodzi taniej niż wizyta u lekarza

Cytat:
Napisane przez Ardhara Pokaż wiadomość
witam,

od 2 lat staramy sie z mężem o 2 ciąże, okazało się, że mam PCO, jestem w trakcie leczenia.

Pierwsza ciąża bezproblemowa lecz po porodzie rozpoczeły sie problemy z okresem i hormonami. Dodatkowo mam stan przedcukrzycowy co nasila objawy PCO.
Trzymam kciuki, żeby ta druga ciąża pojawiła się jak najszybciej
__________________
Twory - powrót do życia - kilka dłubanek
Zaproszenia - odkurzamy wątek - zaproszenia na Chrzest
mezaga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-17, 14:02   #4879
yennefer2
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 208
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Moja pani doktor podejrzewa u mnie pcos.
Mam też od kilku miesięcy zdiagnozowanego Hashimoto.
Miałam już robione usg tv, które wykazało podobno obraz charakterystyczny dla pcos, zbadany poziom testosteronu, SHBG, DHEAS, przeciwciała aTG i a TPO. No i teraz mam zlecone kolejne badania w celu dalszej diagnozy: 17 OH-progesteron, kortyzol, kortyzol test z dexa, prolaktyne i prolaktyne mtc i androstendion...
Strasznie mnie dobijają koszty tych wszystkich badań i fakt,że nie można dostać na nie skierowania..no,ale jeśli muszę je zrobić to trudno...
yennefer2 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-09-17, 23:14   #4880
paulina119a
Zadomowienie
 
Avatar paulina119a
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 271
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Witajcie dziewczyny.
Przygarniecie mnie??
Zdiagnozowano u mnie w koncu PCOS. W końcu bo trwało to całe lata zanim trafiła do normalnego lekarza i ten zainteresował się moimi problemami.
Do tej pory moje regularne wizyty u ginów wygladały tak, że przepisywali mi koleją receptę na anty i heja. Nie ważne, że libido sięgało dna, migreny mi żyć nie dawały a bolesne @ wytrącały mnie z życia na te kilka dni... sposobem na to było przepisanie coraz to innych tabletek oraz stały tekst " Jak Pani urodzi to wszystkie problemy odejdą w niepamięć !"
Aż przyszedł taki dzień, że już nie mieli mi co przepisać bo "zaliczyłam" w swej karierze już chyba wszystkie dostępne.
Ostatnie jakie brałam to był Yaz. Początkowo ok, lecz w pewnym momencie coś zaczęło się chrzanić i... @ zanikła.
Wtedy postanowiłam po raz enty zmienić gina.
Trafiłam w końcu na lekarza a nie konowała (tak mi się teraz przynajmniej wydaje )
To on w końcu podszedł do moich problemów poważnie. Dokładnie mnie przebadał, wysłuchał. Zalecił odstawienie tabletek - w końcu i tak nie miałam @ od kilku miesięcy (czasem tylko sporadyczne plamienia). Wspomniał coś o PCOS lecz stwierdził, że powinnam wykonać dokładne badania hormonalne.
Wpisałam sie na listę oczekujących na położenie się na oddział endokrynologii ginekologicznej i tak sobie czekałam 6 miesięcy... od czasu do czasu szłam do niego na USG... a tam endometrium bez zmian.
W końcu wywołał mi @ Duphastonem i fruu na oddział.
W 6 dniu cyklu zrobili mi badania ( akurat @ przyszła na Boże Ciało i szpital nie przyjmował pacjentek )
LH 6.0 mIU/ml
FSH 4.9 mIU/ml
testosteron 1.47 ng/ml
progesteron 0.30 ng/ml
Estradiol 56.0 pg/ml
FT4 11.57 pmol/L
prolaktyna nocna:
godz 22:00 15.94 ng/ml
godz 2:00 36.06 ng.ml
godz 6:00 32.01 ng/ml
kortyzol4
godz 6:00 142.79 ng/ml
godz 7:00 137.49 ng/ml
godz 21:00 7.22 ng/ml
godz 22:00 6.20 ng/ml
kortyzol (test z dexametazonem) 6.70 ng/ml
DHEA-SO4 4.51 umol/L
SHBG 73.2 umol/L
Insulina po obciążeniu:
godz 0 3.90 uU/ml
po 1 h 27.10 uU/ml
po 2h 13.60 uU/ml
Glukoza po obciążeniu
godz 0 85.00 mg/dL
po 1h 118.00 mg/dL
po 2h 75.00 mg/dL

Wykonali mi pond to USG nadneczy, biopsję rysową endometrium - w badaniach krótych nic nie wyszło.
Za to USG tarczycy i anty-TPO i anty-TG wykazały dodatkowo Hashimoto
Endokrynolog ginekolog zaproponował mi antyki lecz jako leczenie PCOS lecz ja się nie zgodziłam ze względu na złe tolerowanie tabletek. Dlatego też leczy mnie Spironolem 100 i Duphasonem. Co prawda dopiero pierwszy cykl się leczę ale mam nadzieję na poprawę. Już dość mam wypadających włosów garściami, cery w fatalnym stanie (syf na syfie syfem pogania) oraz przetłuszczających się na maxa włosów.
W brew pozorom łykając rzez ostatnie lata tabletki anty leczyłam nieświadomie PCOS... dopiero po ich odstawieniu tak na prawdę zaczęłam odczuwać skutki zaburzeń.
Póki co nie ma mowy i ciąży bo Spironol upośledza płód więc zabezpieczamy się z mężem.... bo nadzieja umiera ostatnia !!!!!
Kochane trzymam kciuki za Was... głęboko wierzę, że i my mamy szansę na zdrowe i piękne dzieciaczki... Będziemy mamusiami Wszystko w swoim czasie

---------- Dopisano o 00:14 ---------- Poprzedni post napisano o 00:11 ----------





Ojoj...ale mnie fantazja poniosła... przepraszam za tak długi wpis.

Edytowane przez paulina119a
Czas edycji: 2010-09-17 o 23:15
paulina119a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-18, 01:12   #4881
commedia
Raczkowanie
 
Avatar commedia
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 122
GG do commedia
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Witam!
Z tego co widzę to wszyscy tu mają podobne objawy tylko ja jestem jakaś nietypowa
A więc tak, kilka miesięcy temu poszłam do ginekologa z powodu nieregularnych miesiączek albo ich braku. Z robił mi USG po czym stwierdził, że to może być zespół policystycznych jajników i skierował do poradni ginekologiczno-endokrynologicznej. Tam zlecili mi badania hormonalne i powtórzyli USG, w opisie którego jest napisane, że 'jajniki wielotorbielowate...'. Zrobiłam badania hormonów i wszystkie w normie. Teraz nie wiem co mi w sumie jest, bo wizytę w poradni mam dopiero za miesiąc. Oprócz nieregularnych miesiączek lub ich braku i garściami wypadających włosów nie mam żadnych innych objawów. Zero problemów z owłosieniem, hormony jak już pisałam w normie, cera tak jak zawsze (czasem jakiś pryszcz wyskoczy na tym koniec), problemów z nadwagą nie mam, wręcz przeciwnie mam delikatną niedowagę, ale taką miałam od zawsze, nawet jak jeszcze miesiączkowałam regularnie i nie były one bolesne.
Dodam jeszcze, że problemy z nieregularnymi miesiączkami mam już dość długo, bo leci 3 rok, ale zawsze jak chodziłam do lekarza to ten twierdził, że jestem jeszcze młoda (mam 20 lat) i czasem takie rzeczy się zdarzają i przepisywał tylko jakiś Duphaston/Provere na wywołanie miesiączki i na 2-3 miesiące tabletki antykoncepcyjne: Yasmin (ten akurat brałam prawie rok) a ostatnio Sylvie 20. Oczywiście dopóki brałam tabletki wszystko było ok, a po odstawieniu przez 2 miesiące dobrze a później okresu ani widu ani słychu i znowu do lekarza, znowu tabletki i kółeczko się zamyka. Dopiero ostatnio zmieniłam lekarza i ten postawił podejrzenie PCO.
I teraz nie wiem co mam myśleć... Mam to PCO czy nie?
Co o tym sądzicie?
commedia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-18, 08:19   #4882
agnieszkaqazplm
Rozeznanie
 
Avatar agnieszkaqazplm
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: małopolskie :D
Wiadomości: 888
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez commedia Pokaż wiadomość
Witam!
Z tego co widzę to wszyscy tu mają podobne objawy tylko ja jestem jakaś nietypowa
A więc tak, kilka miesięcy temu poszłam do ginekologa z powodu nieregularnych miesiączek albo ich braku. Z robił mi USG po czym stwierdził, że to może być zespół policystycznych jajników i skierował do poradni ginekologiczno-endokrynologicznej. Tam zlecili mi badania hormonalne i powtórzyli USG, w opisie którego jest napisane, że 'jajniki wielotorbielowate...'. Zrobiłam badania hormonów i wszystkie w normie. Teraz nie wiem co mi w sumie jest, bo wizytę w poradni mam dopiero za miesiąc. Oprócz nieregularnych miesiączek lub ich braku i garściami wypadających włosów nie mam żadnych innych objawów. Zero problemów z owłosieniem, hormony jak już pisałam w normie, cera tak jak zawsze (czasem jakiś pryszcz wyskoczy na tym koniec), problemów z nadwagą nie mam, wręcz przeciwnie mam delikatną niedowagę, ale taką miałam od zawsze, nawet jak jeszcze miesiączkowałam regularnie i nie były one bolesne.
Dodam jeszcze, że problemy z nieregularnymi miesiączkami mam już dość długo, bo leci 3 rok, ale zawsze jak chodziłam do lekarza to ten twierdził, że jestem jeszcze młoda (mam 20 lat) i czasem takie rzeczy się zdarzają i przepisywał tylko jakiś Duphaston/Provere na wywołanie miesiączki i na 2-3 miesiące tabletki antykoncepcyjne: Yasmin (ten akurat brałam prawie rok) a ostatnio Sylvie 20. Oczywiście dopóki brałam tabletki wszystko było ok, a po odstawieniu przez 2 miesiące dobrze a później okresu ani widu ani słychu i znowu do lekarza, znowu tabletki i kółeczko się zamyka. Dopiero ostatnio zmieniłam lekarza i ten postawił podejrzenie PCO.
I teraz nie wiem co mam myśleć... Mam to PCO czy nie?
Co o tym sądzicie?
Miałam tak samo, jak Ty oprócz tych wypadających włosów. Musisz zrobić dokładne badania hormonalne pod kątem Pco, samo podejrzenie lekarza to jeszcze nie jest pewność, że masz Pco. Lekarz powinien Cię skierować na wykonanie tych badań i dopiero potem podjąć decyzję o tym jak i czym Cię leczyć.

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------

Cytat:
Napisane przez paulina119a Pokaż wiadomość
Witajcie dziewczyny.
Przygarniecie mnie??
Zdiagnozowano u mnie w koncu PCOS. W końcu bo trwało to całe lata zanim trafiła do normalnego lekarza i ten zainteresował się moimi problemami.
Do tej pory moje regularne wizyty u ginów wygladały tak, że przepisywali mi koleją receptę na anty i heja. Nie ważne, że libido sięgało dna, migreny mi żyć nie dawały a bolesne @ wytrącały mnie z życia na te kilka dni... sposobem na to było przepisanie coraz to innych tabletek oraz stały tekst " Jak Pani urodzi to wszystkie problemy odejdą w niepamięć !"
Aż przyszedł taki dzień, że już nie mieli mi co przepisać bo "zaliczyłam" w swej karierze już chyba wszystkie dostępne.
Ostatnie jakie brałam to był Yaz. Początkowo ok, lecz w pewnym momencie coś zaczęło się chrzanić i... @ zanikła.
Wtedy postanowiłam po raz enty zmienić gina.
Trafiłam w końcu na lekarza a nie konowała (tak mi się teraz przynajmniej wydaje )
To on w końcu podszedł do moich problemów poważnie. Dokładnie mnie przebadał, wysłuchał. Zalecił odstawienie tabletek - w końcu i tak nie miałam @ od kilku miesięcy (czasem tylko sporadyczne plamienia). Wspomniał coś o PCOS lecz stwierdził, że powinnam wykonać dokładne badania hormonalne.
Wpisałam sie na listę oczekujących na położenie się na oddział endokrynologii ginekologicznej i tak sobie czekałam 6 miesięcy... od czasu do czasu szłam do niego na USG... a tam endometrium bez zmian.
W końcu wywołał mi @ Duphastonem i fruu na oddział.
W 6 dniu cyklu zrobili mi badania ( akurat @ przyszła na Boże Ciało i szpital nie przyjmował pacjentek )
LH 6.0 mIU/ml
FSH 4.9 mIU/ml
testosteron 1.47 ng/ml
progesteron 0.30 ng/ml
Estradiol 56.0 pg/ml
FT4 11.57 pmol/L
prolaktyna nocna:
godz 22:00 15.94 ng/ml
godz 2:00 36.06 ng.ml
godz 6:00 32.01 ng/ml
kortyzol4
godz 6:00 142.79 ng/ml
godz 7:00 137.49 ng/ml
godz 21:00 7.22 ng/ml
godz 22:00 6.20 ng/ml
kortyzol (test z dexametazonem) 6.70 ng/ml
DHEA-SO4 4.51 umol/L
SHBG 73.2 umol/L
Insulina po obciążeniu:
godz 0 3.90 uU/ml
po 1 h 27.10 uU/ml
po 2h 13.60 uU/ml
Glukoza po obciążeniu
godz 0 85.00 mg/dL
po 1h 118.00 mg/dL
po 2h 75.00 mg/dL

Wykonali mi pond to USG nadneczy, biopsję rysową endometrium - w badaniach krótych nic nie wyszło.
Za to USG tarczycy i anty-TPO i anty-TG wykazały dodatkowo Hashimoto
Endokrynolog ginekolog zaproponował mi antyki lecz jako leczenie PCOS lecz ja się nie zgodziłam ze względu na złe tolerowanie tabletek. Dlatego też leczy mnie Spironolem 100 i Duphasonem. Co prawda dopiero pierwszy cykl się leczę ale mam nadzieję na poprawę. Już dość mam wypadających włosów garściami, cery w fatalnym stanie (syf na syfie syfem pogania) oraz przetłuszczających się na maxa włosów.
W brew pozorom łykając rzez ostatnie lata tabletki anty leczyłam nieświadomie PCOS... dopiero po ich odstawieniu tak na prawdę zaczęłam odczuwać skutki zaburzeń.
Póki co nie ma mowy i ciąży bo Spironol upośledza płód więc zabezpieczamy się z mężem.... bo nadzieja umiera ostatnia !!!!!
Kochane trzymam kciuki za Was... głęboko wierzę, że i my mamy szansę na zdrowe i piękne dzieciaczki... Będziemy mamusiami Wszystko w swoim czasie

---------- Dopisano o 00:14 ---------- Poprzedni post napisano o 00:11 ----------





Ojoj...ale mnie fantazja poniosła... przepraszam za tak długi wpis.
Kochana my również trzymamy kciuki za Ciebie, mamusiami będziemy, trzeba walczyć i wierzyć mimo, że czasami to cholera bierze i szlag jasny trafia .
Ewi -myślę, że faktycznie coś libido po tych tabletach Ci szwankuje, no bo jak to tak, żeby mieć chłopa przy sobie i się nie rzucać na niego ? . A tak na poważnie to może pogadaj o tym z ginem i pomyśl nad zmianą tabletek.
agnieszkaqazplm jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-18, 11:03   #4883
commedia
Raczkowanie
 
Avatar commedia
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 122
GG do commedia
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

agnieszkaqazplm, lekarz, ginekolog-endokrynolog dał mi skierowanie na dokładne badania właśnie pod kątem PCOS.
I właśnie wyniki tych badań są dobre. Co prawda, czekam teraz za ponowną wizytą u niego, a na kase chorych to trochę trwa. A że wyniki są dobre to wiem, bo jestem studentką pielęgniarstwa i jak miałam praktyki na ginekologii to wymagali od nas znajomości tych norm, przynajmniej większości.
Co prawda na razie się tym nie przejmuję jakoś zbytnio, bo nie ma co się martwić na zapas, ale z drugiej chciałabym już wiedzieć
commedia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-18, 19:10   #4884
paulina119a
Zadomowienie
 
Avatar paulina119a
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 271
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Ewi ja przy tabetkach anty w ogóle nie miałam ochoty na igraszki... sama złapałam się na tym, ze w pewnym momencie zauważyłam, że sex może dla mnie nie istnieć. Tym bardziej nie mogłam się z tym pogodzić bo ja mam temperamencik

Agnieszkaqazplm wiem, że trafia... lecz nie ma co się poddawać. Trzeba walczyć !

Commedia ja fachowcem nie jestem lecz uważam, że każda z nas jest inna i w zupełnie inny sposób może się pcos u niej objawiać.
U mnie na pcos wskazują wyniki hormonalne, wtórny zanik miesiączki i wypadające włosy oraz stan cery od momentu gdy miesiączka zanikła. Lecz historii z nadmiernym owłosieniem czy dużą nadwagą nie mam. Więc to chyba przykład na to, że nie ma sztywnych ram. Myślę, że lekarz powinien Ci wszytko jasno wytłumaczyć i zaproponować odpowiednie leczenie.
Coś jest na rzeczy, że masz takie zaburzenia. To nie jest normalne...
paulina119a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-19, 11:59   #4885
agnieszkaqazplm
Rozeznanie
 
Avatar agnieszkaqazplm
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: małopolskie :D
Wiadomości: 888
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez commedia Pokaż wiadomość
agnieszkaqazplm, lekarz, ginekolog-endokrynolog dał mi skierowanie na dokładne badania właśnie pod kątem PCOS.
I właśnie wyniki tych badań są dobre. Co prawda, czekam teraz za ponowną wizytą u niego, a na kase chorych to trochę trwa. A że wyniki są dobre to wiem, bo jestem studentką pielęgniarstwa i jak miałam praktyki na ginekologii to wymagali od nas znajomości tych norm, przynajmniej większości.
Co prawda na razie się tym nie przejmuję jakoś zbytnio, bo nie ma co się martwić na zapas, ale z drugiej chciałabym już wiedzieć
Skoro badania masz dobre to może nie masz Pco, zgadzam się jednak z koleżanką wyżej, że coś na rzeczy musi być, skoro szwankuje cykl miesiączkowy. Myślę, że lekarz Ci dokładnie powie po wynikach czy masz zespół policystycznych jajników czy nie, być może da Ci skierowanie na jakieś jeszcze inne badania żeby wyjaśnić skąd te nieregularne okresy. Na razie nie myśl o tym i poczekaj na wizytę u gina. Nie ma co się martwić na zapas.
Udanej niedzieli dziewczynki .
agnieszkaqazplm jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-19, 13:51   #4886
czekoladka79
Zadomowienie
 
Avatar czekoladka79
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 388
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Cześć Wszystkim PCOwiczkom

Mam 31 lat od 17 roku życia miałam albo krwotoki albo zaniki miesiączki, cykle po 14, 20 i 55 dni to była norma.
Po 10 latach faszerowania mnie wszystkimi dostępnymi na rynku tabsami anty zrobiłam awanturę i je odstawiłam.

Zsypało mnie tradzikiem androgennym CAŁĄ i tak trafiłam na oddział endokkrynologii ginekologicznej - po serii badań wyrok - PCO
bromergon + duphaston ..... po tej mieszance czułam się koszmarnie - na nic zdały się moje tłumaczenia, że kiepsko się czuję itd.

Trafiłam do kolejnego szpitala ginekologicznego i do słynnej endokrynolog .... znów seria badań, znów odkrycie że to PCO i znów bromergon + duphaston a potem tabsy

Zła i wściekła na wszystkich lekarzy rok temu odstawiłam wszystkie leki ale moje cykle miały po 90-100 dni i tak przez cały rok - nie wspomnę o 25 kg nadwagi które mi przybyło po cudownych hormonkach oraz o spowolnieniu przemiany materii.

Aż pewnego dnia kolega podrzucił mi namiary na lekarza medycyny naturalnej, który leczy ziołami mongolskimi i akupunktuą (siostra tego kolegi starała się o dziecko kilka lat lecząc się u najróżniejszych lekarzy - a po ziółkach mongolskich jest mamusią ślicznego i zdrowego bobasa .... została nią w wielku 39 lat )

No i tak zaczęła się moja przygoda z ziołami - po pierwszych dwóch zabiegach akupunktury KOSZMARNIE bolało mnie całe podbrzusze i zeszła ze mnie taka brunatna wydzielina ..... po miesiącu akupunktury i zażywania ziół moja przemiana materii poprawiła się i to bardzo (nawet kilka razy dziennie chodzę do toalety - wczesniej raz na trzy dni ) , organizm wydala nagromadzoną wodę i dostałam miesięczkę (cykl trwał 38 dni a nie 100!!!!)

Po trzech miesiącach leczenia mam iść i zrobić wszystkie badania hormonalne - dodam iż Pani doktor nie jest 100% szamanką posiada dyplom polskiej Akademii Medycznej, figuruje na liście lekarzy a pochodzi z Mongolii.

paulina119a a mogłabys mi podać namiary na tego lekarza w Wawie do którego chodzisz?

Edytowane przez czekoladka79
Czas edycji: 2010-09-19 o 13:53
czekoladka79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-20, 12:49   #4887
SylwUu$ka
Raczkowanie
 
Avatar SylwUu$ka
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 75
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Czesć dziewczyny! Postanowiłam tutaj napisać, bo już sama nie wiem, co mam zrobić. Wiem jednak, że muszę zacząć działać, bo skończy się to u mnie ciężką depresją.
W tym roku kończę 19 lat. od 2-3 lat mam nieregularny okres. Czasem zanikał mi na kilka miesięcy. Myślałam, że to od trenignów ( intensywnie trenuję) lecz od kwietnia stan mojej cery znacząco się pogorszył. Od pół roku leczę trądzik, który już mnie dobija, ponieważ wcześniej nigdy go nie miałam. Cera idealna... aż tu nagle nie wiem,co się dzieje. Zaczęłam brać pod uwagę PCOS i zaobserwowałam u siebie baaardzo intensywne wypadanie włosów ( choć mam ich dużo,więc to mi nie przeszkadzało). Natomiast nie jestem otyła, mam sporą niedowagę (od dzieciństwa). Myślicie, że mogę mieć to paskudzctwo?
....Już dawno bym to sprawdziła, ale nie mogę się przełamać z pójściem do ginekologa.
SylwUu$ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-20, 13:50   #4888
mezaga
Zakorzenienie
 
Avatar mezaga
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 10 169
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Sylwia - niestety nikt Ci tu nie napisze czy to może być PCO czy inne cóś - na pewno coś jest nie tak skoro masz takie objawy jakie opisujesz.
I niestety musisz się przełamać i iść do gina. On jeden Ci powie co Ci dolega. Powinnaś zrobić sobie porządne badania krwi i USG jeśli lekarz będzie podejrzewał PCO to Ci to wszystko wyjaśni - o ile będzie kompetentny.
__________________
Twory - powrót do życia - kilka dłubanek
Zaproszenia - odkurzamy wątek - zaproszenia na Chrzest
mezaga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-20, 20:41   #4889
MATUR
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 415
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

wiecie co własnie w dniu dzisiejszym skończyłam leczenie mojego Pcos. juz nie daje rady, mam dosyc humorów lekarza, mam dosyc tego ukrywania się i zadręczania, nie mam na to siły
MATUR jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-21, 00:43   #4890
agnieszkaqazplm
Rozeznanie
 
Avatar agnieszkaqazplm
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: małopolskie :D
Wiadomości: 888
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez MATUR Pokaż wiadomość
wiecie co własnie w dniu dzisiejszym skończyłam leczenie mojego Pcos. juz nie daje rady, mam dosyc humorów lekarza, mam dosyc tego ukrywania się i zadręczania, nie mam na to siły
Matur no co Ty, weź się w garść, olej tego lekarza, skoro Cię denerwuje i Ci nie odpowiada to może po prostu zmień doktora. Nie bardzo wiem o co Co chodzi z tym ukrywaniem się , a co do zadręczania to daj sobie na wstrzymanie - szkoda życia na smuty, samodręczycielstwo i wkręcania sobie do łepetynki samych czarnych myśli. Trochę optymizmu i wiary Matur. Musisz zaakceptować fakt, że masz Pco i robić wszystko w kierunku, by to leczyć, a nie dołować się w związku z tą przypadłością.
agnieszkaqazplm jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Ginekologia


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:38.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.