zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

[Kakusia]

* Ginekologowi - przepraszam za literowke

[dzessi]

Kakusiu jeżeli masz objawy, które moga świadczyć o PCOS tj nieregularne miesiączki, trądzik, nadmierne owłosienie, tendencje do tycia to jest prawdopodobne, że ta choroba cie dotyczy. Jednak muszę zaznaczyć, iż wcale nie musi to być właśnie PCOS.Podstawowym badaniem robionym przez ginekologa jest usg dopochwowe, podczas którego lekarz widzi zmiany na jajnikach.Są to maleńkie cysty, pęcherzyki, które zamiast pękać gromadza się na jajnikach.Myslę, że na pewno mozesz powiedzieć lekarzowi o swoich podejrzeniach, jeżeli masz ku temu podstawy.Wazne jest również oznaczenie hormonów płciowych choć nie wszyscy lekarze dają skierowania na badania.

[kObra.]

Zapraszam Was dziewczyny na forum http://www.pcos.p2a.pl
Jest to Forum poświęcone właśnie tej chorobie.
(Założyłam osobny wątek, więc serdecznie do niego zapraszam ---> tam więcej informacji)
Całuję

[Kakusia]

Dzessi dziekuje za odp
A na co innego mialy by wskazywac te same objawy ? Chcialabym wykluczyc wlasnie PCOS poniewaz za gora 2-3 lata planujemy z TZ dziecko, a nie chcialabym sie dowiedziec o tej chorobie dopiero po kilkumiesiecznym staraniu
A dlaczego lekarze nie chca dawac skierowan na badanie hormonow?

[kObra.]

Powiem Ci z własnego doświadczenia, że lekarze niekiedy, po prostu nie potrafią rozpoznać PCOS.
Ja dopiero będąc u prywatnego lekarza (inaczej bym czekała pół roku na przyjęcia na oddział endokrynologii ginekologicznej), który całe szczęście pracuje również w tym szpitalu, posłała mnie tam.
I badania hormonalne rozpoczynały się począwszy od pobrania krwi, skończywszy na dobowej zbiórce moczu (dlatego kilka dni się zsotawało w szpitalu).
I nas oświecali że leczenie nie trwa kilka miesięcy...Że musimy uzbroić się w dużąąą cierpliwość. Kuracje niekiedy trwają latami, bez efektów.

Dzessi i nie zawsze pęcherze oznaczają PCOS,bo każda kobieta ma pęcherze, ja ich miałam tyle...Że zasłaniały moje jajniki i się śmiali w szpitalu lekarze, że mi trzeci jajnik rośnie
Choroba w ogóle jest trudna do rozpoznania, ponieważ widziałam że jedna dziewczyna była sporej masy, za to druga miała samą skórę i kości, nastepna zarost męski na twarzy, a druga gładką twarzyczkę, dlatego tak ważne jest wykonanie tych badań, ale to lekarz musi sam postanowić czy na owe badania Cię wyśle. Ale tak jak pisałam wyżej, wielkokrotnie się spotkalam z tym że lekarze nie potrafili zdiagnozować poprawnie PCOS.

Mam nadzieję Kakusiu że Ci się uda

[dzessi]

Hej dziewczyny!
Dla mniej obeznanych z chorobą znalazłam ciekawy artykuł o PCOS
Są w nim zawarte podstawowe wiadomości dotyczące choroby, z którą przyszło nam się zmierzyc.http://www.forumginekologiczne.pl/txt/print,209,0

[dzessi]

Kobra wiem, że nie wystarczy mieć tylko policystyczne jajniki, aby mówić o PCOS.Jest to cały zespół chorobowy sama nazwa o tym świadczy.Ja niestety mam takiego pecha, że mam większość z nich (chodzi mi o objawy kliniczne) no może poza otyłością.Tyle juz sie naczytałam na temat PCOS,że wiem dość sporo na ten temat.Moge tylko stwierdzić, że jest to niewątpliwie bardzo dziwna i trudna do wykrycia choroba .Przemawia za tym chocby fakt, że wszystkie kobiety mające tą przypadłość mają inne dolegliwości.Nie ma nawet 100% pewności co do tego jak choroba powstaje niby jest uwzględniony czynnik genetyczny czyli po prostu juz się z PCOS rodzimy.

[kObra.]

Dzessi z tego co wiem, to nawet kilkunastoletnie dziewczynki na to chorują, więc wydaje mi się że być może, jest to uwarunkowane genetycznie, albo po prostu tak jest i tyle.
Wskakuj do nas na Forum - http://www.pcos.p2a.pl jest tam wiele dziewcząt, które również mają problemy i nie potrafią sobie z nimi poradzić

[kaledonia]

Napisane przez kObra.

Dzessi i nie zawsze pęcherze oznaczają PCOS,bo każda kobieta ma pęcherze, ja ich miałam tyle...Że zasłaniały moje jajniki i się śmiali w szpitalu lekarze, że mi trzeci jajnik rośnie
Choroba w ogóle jest trudna do rozpoznania, ponieważ widziałam że jedna dziewczyna była sporej masy, za to druga miała samą skórę i kości, nastepna zarost męski na twarzy, a druga gładką twarzyczkę, dlatego tak ważne jest wykonanie tych badań, ale to lekarz musi sam postanowić czy na owe badania Cię wyśle. Ale tak jak pisałam wyżej, wielkokrotnie się spotkalam z tym że lekarze nie potrafili zdiagnozować poprawnie PCOS.

Mam nadzieję Kakusiu że Ci się uda

Zgadzam się.Ja miałam wszystkie objawy(pęcherzyki,trądzik ,otyłość,owłosienie typu męskiego itp),ale badania hormonalne wykluczyły PCO

[mika158]

Witam
ja na PCO choruje juz dosc dlugo, mimo ze stwierdzono to u mnie niedawno (zasluga naszej genialnej sluzby zdrowia!) lecz ja widze po objawach od kiedy mnie meczy ta choroba, przechodzac do rzeczy chcialabym sie dowiedziec czy PCO ktory powiazany jest z zabuzeniami hormonow odpowiada za wielkosc piersi?? Za wielkosc piersi odpowiadaja tez podejrzewam jakies hormony wiec czy PCO jest przyczyna, ze piersi sa male i czy da sie to odwrocic bo w ktoryms watku dotyczacym tej choroby czytalam iz dziewczyny ktore leczyly PCO Diane 35 pisaly ze zauwazyly wzrost piersi po zazywaniu tych tabletek..

[kObra.]

Nie jest powiedziane że od Diane Ci urosną piersi, czy od jakiekolwiek hormony Ci urosną piersi.
Ja mam sporych rozmiarów biust, ale po hormonach nic a nic nie doszło ;]
Zaburzenia hormonów odpowiada wiele czynników, ale raczej nie wzrost biustu.
W skrajnych przypadkach u kobiet mających silny hirstuzym występują mutacje typu zmiana głosu czy przekształcenia ciała.
Ale nie martw się - Ty na pewno tego nie masz.
Masz taką budowę
Pozdrawiam!

[dzessi]

Kaledonia a mozna wiedzieć na karb jakiej choroby lekarze składają twoje dolegliwości.Wnioskując z twoich objawów to w grę chyba wchodzą jakieś zaburzenia hormonalne.Czy wszystkie wyniki miałas w normie?Wiesz co ci dolega?

[mig25]

Napisane przez mika158

Witam
ja na PCO choruje juz dosc dlugo, mimo ze stwierdzono to u mnie niedawno (zasluga naszej genialnej sluzby zdrowia!) lecz ja widze po objawach od kiedy mnie meczy ta choroba, przechodzac do rzeczy chcialabym sie dowiedziec czy PCO ktory powiazany jest z zabuzeniami hormonow odpowiada za wielkosc piersi?? Za wielkosc piersi odpowiadaja tez podejrzewam jakies hormony wiec czy PCO jest przyczyna, ze piersi sa male i czy da sie to odwrocic bo w ktoryms watku dotyczacym tej choroby czytalam iz dziewczyny ktore leczyly PCO Diane 35 pisaly ze zauwazyly wzrost piersi po zazywaniu tych tabletek..

W zespole pco brak równowagi między 2 hormaonami: estrogenami i progestenami. Kobiety z pco produkują wystarczającą ilość estrogenów, ale zazwyczaj poziom progesteronu jest u nich zbyt niski. To powoduje często powastawanie łagodnych zmian w piersiach lub ich puchnięcie. Dlatego wskazane jest wyrównanie poziomu progesteronu, aby zapobiegać niepożądanym zmianom. Często lekiem pierwszego rzutu jest Diane-35. Końska dawka hormonów w Diane-35 często powoduję bolesność i puchnięcie piersi. Zdarzają się też przypadki mlekotoku u kobiet przyjmujących Diane-35, a nie będących w ciąży. Co mogę powiedzieć ze swoich 6 letnich doświadczeń z chorobą... Na mnie i dla moich piersi najlepsze są najnowsze pigułki, tj. Jeanine i Yasmin. Wskazane jest też zbadanie poziomu prolaktyny, Zarówno przed braniem leków jak i po, aby sprawdzić właśnie poziom gonadotropin.

[mig25]

A małe piersi?
Albo taka uroda kobiety...
Albo zbyt duży poziom testosteronu, ew. innych androgenów.

[joyka]

No to teraz ja
Miesiączka spóźnia mi się już 27 dni. Poszłam do ginekologa, bo bałam się, że mogę byc w ciąży. Ginekolog ciążę wykluczył, zbadał mnie, wykrył nadżerkę szyjki macicy. Dostałam skierowanie na usg (chciał, żebym przebadała jajniki) i oto wynik:

Macica prawidłowej wielkosci i bez zmian ogniskowych w miometrium. Endomedrium śr. ok 7 mm. jednorodnej hyperechogenicznej strukturze. W kanale szyjki zmian nie stwierdza się.
Jajniki niepowiekszone i bez zmian ogniskowych. Pęcherzyki - drobne w obu jajnikach do śr. 6 mm. PCO. susp. Niewielka ilosć wolnego płynu w zatoce Douglasa.

Do ginekologa wybieram sie dopiero w nastepnym tygodniu. Martwią mnie te pęcherzyki Czy ktoś może pomóc mi zinterpretować wynik?

[Gizmiatko]

joyka witam , u mnie wlasnie przez te pecherzyki wykryto PCo no i jeszcze nadmierne owlosienie z kotrym walcze i w niekotrych bitwach przegrywam ale mam nadzieje ze wojne wygram

Ale wiesz zobaczysz co Tobie powie Gin


Ps a widział ktos betty ? i roxy bo jakos ich tu nie widac :| hop hop dziewczyny

[joyka]

Bo właśnie też mam problem z nadmiernym owłosieniem. Szczególnie na brzuchu (zawzięcie zrywam woskiem i jakoś żyję ) Wąsik mam na szczęście znośny, bo bardzo jasny (jestem blondynką). No i jeszcze problemy z cerą, z którymi nie mogę poradzić sobie do końca - chociaż w miarę ten trądzik okiełznałam na razie. Ech, zobaczymy, co powie gin

[Gizmiatko]

joyka przecyztaj pierwsze wypowiedzi tam jest duzo napsiane o Pco i o tych pecherzykach , ale wiesz nie masz sie co stresowac poki nie dowiesz sie co ci lekarz powie ja tez mam na brzuchu wloski pod i nad pepkiem pod depiluje a nad rozjasniam no i waskiki tez rozjaśniam hihi ale boje sie ze beda mi te wlosy w innych miejscach rosły :| pozdrawiam cieplutko

[Marwari]

heh, widze ze nie tylko ja mam policystyczne jajniki;p

a jesli chodzi o Diane 35 to bralam chyba przez pol roku i poza tym, ze mi sie cera nie poprawila to zadnych innych efektow nie bylo;p gruba nie jestem, nadmiernie owlosiona tez nie

teraz biore Cilest i mi tradzik prawie zniknal tylko przed okresem sie pojawia tego troche, a poza tym regularne miesiaczki wreszczie

[kObra.]

Joyka postaram się odpowiedzieć na Twoje pytanie patrząc na moje wyniki, które mam pod ręką (specjalnie je wykopałam z teczki )
Endometrium nie powinno przekraczać 5mm z tego co pamiętam, ale się nie denerwuj.
Jajniki masz w miarę wporządku
(Moje razem z pęcherzami mają w obwodzie - lewy 21,6 cm a prawy 19.1 cm. Jajniki same mam w granicach wszystki 4,2 cm.)
Z macicznymi sprawami wszystko wygląda dobrze.
A propo zatoki Douglasa, to nie wiem czy wiesz ale jest to przestrzeń między macicą i odbytnicą.
Jeżli jest płyn, może to oznaczać że pękł jakiś pęcherzyk, i że masz owulację.
A pęcherzyki ma każda kobieta, tylko że u chorych na PCOS, one nie rosną, dlatego nie pękają a co za tym idzie, osiadają się na jajnikach (jak byłam w szpitalu, to miałam tyle tych pęcherzy, że się lekarze śmiali, że mi trzeci jajnik rośnie ). Ty masz je drobne, więc jest dobrze.
Owłosienie typu męskiego to hirsutyzm, ja mam ten ból że jestem ciemna, i u mnie każdy włos widać (nawet na biuście ;/), więc u Ciebie z tym jest ok ;]
Trądzik też występuje, ale zwalcza się go tak samo jak inne objawy - poprzez obniżenie hormonów (przeważnie testosteronu).
Nadżerkę też mam ;] A którego masz stopnia? Bo o ile pamiętam są IV stopnie. Więc jeśli masz między I a II to jest ok, III coś z rakiem może w przyszłości wystąpić i IV to "niedobra" że jest niedobrze. O ile dobrze pamiętam ;]

Uff...Mam nadzieję że jakoś Ci to wytłumaczyłam na chłopski rozum ;]
Nic się nie denerwuj i powodzenia u lekarza

[yonnea1]

Cześć dziewczyny,
Chciałam dodac swoje "trzy grosze" na temat PCOS. Ja miałam to "schorzenie" zdiagnozowane ponad 10 lat temu w Londynie. Bardzo długo brałam tabletki, poprawiła mi sie cera, i chyba tylko tyle. Mnóstwo czytałam na temat PCOS (większość artykułów w j. angielskim, w Polsce, niestety, ciągle jest mała wiedza na ten temat). I dziś wiem tyle: tabletki leczą objawy, ale nie przyczyne PCOS, najskuteczniejszym lekarstwem jest ...dieta!!! Uboga w weglowodany, ponieważ PCOS wiąże się z opornością na insuline, więc trzeba traktować tą chorobę podobnie do cukrzycy (a nieleczona, może do cukrzycy doprowadzić). Mam kilka ciekawych artykułów z internetu na ten temat (po angielsku), jesli którąs to z was interesuje, mogę je przesłać e-mailem. Możecie tez przeczytać książkę Heidi Masafret o akupresurze stóp (i możliwości leczenia PCOS przez akupresurę). Jest trudno dostępna, ale czasami można ją kupic na Allegro za ok. 10 zł (sama tak ją zdobyłam). Mam nadzieję, że komuś to pomoże (ja juz widzę efekty
Yvonnea

[mig25]

Hej, hej

Z tego co wiem, to jeśli jajniki nie są powiększone, to jest to wczesna faze pco, łatwiej poddająca się leczeniu. No, ja niestety mam ostro powiększone mimo leczenia.


Ostatnio czytałam też, że naukowcy jako jedną z "wytycznych" koniecznych do stwierdzenia pco jest obecność p o w y ż e j 12 p ę c h e r z y k ó w na jednym jajniku. Ciekawe jak oni to liczą? Chyba usg 3 d? Płyn w Zat. Douglasa jest prawidłowością u każdej kobiety w określonym dniu cyklu. Dlatego warto zwrócić uwagę jaki dzień cyklu mamy podczas robienia usg. Ale wyleciało mi z głowy jakie to są dni, która faza. Ważna jest grubość endometrium, ponieważ kobiety z pco/ głównie przez androgeny, przede wszystkim testosteron!!!!!!!!!/ narażone są na większe ryzyko w okresie menopauzalnym na raka właśnie endometrium. Stąd tak ważne jest regularne miesiączkowanie, złuszczające błone śluzową macicy i zapobiegające jej przerostowi. Mi podczas pobytu w szpitalu robiono "biopsję rysową endometrium".

Z tą dietą w leczeniu pco...???

Kiedy rozpoznano u mnie pco byłam szkieletorem. Problem z nadwagą pojawił się dopiero po Diane-35. Cukier, cholesterol też oki były. Owłosienie też miałam delikatne. Tylko 2 razy na rok okres i cholerne bóle stawów i to głównie stawy skłoniły mnie do szczegółowej diagnostyki.

Co mogę powiedzieć po 6 latach leczenia w AM w Wa-wie i na endokrynologii w szpitalu bielańskim / też Wa-wa /.

Prochy działają, biorę Jeanine i deksamethason. Od nosa w dół nie mam prawie żadnego włoska

Nie muszę już co godzina myć włosów, łojotok zniknął zupełnie, wręcz przesusza mi się skóra.

Lekarz / cudowna prof. Anna Kasperlik - Załuska /mówi mi, że właściwie dieta pozbawiona węglowodanów prostych jest wskazana /słodycze, winogrona, banany, rodzynki, suszone owoce/. Ale należałoby jeść poza tym wszystko / ale węglowodany głównie złożone, np. kasze, płatki owsiane/ i pełnowartościowe posiłki, bo organizm "zwariuje". Nie tyle dieta, ile właściwa ilość tkanki tłuszczowej jest ważna. W naszym wypadku powinno jej być jak najmniej, bowiem komórki tłuszczowe syntetyzują dodatkową, zbędną nam i wręcz niewskazaną porcję androgenów i estrogenów.

A jeśli chodzi o słodycze, najgroźniejsza jest czekolada dla nas / cukier+tłuszcz/.
Jeśli już chcemy węglowonady proste np. miód, czekoladę, to... najlepiej po posiłku. W przeciwnym razie grozzi nam hipoglikemia, a nawet zasłabnięcia.

[kObra.]

Bardzo przydatne informacje napisałaś mig25 na temat diety.
Jak pozwolisz wrzucę to co napisałaś do nas na Forum, żeby inne dziewczyny też wiedziały

[roxi1980]

Napisane przez Gizmiatko

joyka witam , u mnie wlasnie przez te pecherzyki wykryto PCo no i jeszcze nadmierne owlosienie z kotrym walcze i w niekotrych bitwach przegrywam ale mam nadzieje ze wojne wygram

Ale wiesz zobaczysz co Tobie powie Gin


Ps a widział ktos betty ? i roxy bo jakos ich tu nie widac :| hop hop dziewczyny

Hello,
Gizmiątko nieuważnie czytasz forum... Byłam tu w zeszłym tygodniu, ale że humor do d... - staram się Wam nie truć. W zeszłym tygodniu miałam zabieg - ciąża bliźniacza, obumarła, 10 tydzień ciąży... Smutne, ale nie tracę nadziei - za trzy miesiące nowe staranka

Buziaki

[Gizmiatko]

ojej no to faktycznie zle przecyztalam :| Roxi przykro mi ale trzymam nadal kciuki aby wszystko bylo ok ! bo musi byc ok po to tu jestesmy abys nam "Truła" przeciez

[roxi1980]

Gizmiątko, oświeć mnie, proszę...
Już się długo zastanawiam, ale chyba blondynka nie z tego świata jestem:
CO DO CHOLERY ZNACZY SKRóT "Tż" - mó mąż upiera się, że "totalny żarłok", ale coś mi się nie wydaje... Buziaki

[Gizmiatko]

roxi TZ to Towazysz zycia (zyciowy) czyli chłopak nazeczony, mąż itd
Ps ja sie t akze keidys zastanwialam co to oznacza az nie wpadałam na jakis tam watek

[mika158]

Witam, wszystkie piszecie o objawach i tak dalej, a czy moze ktorejs z Was po leczeniu,objawy tej choroby zmniejszyly sie choc w jakims stopniu?? Podobno PCO leczy sie tabletkami anty, czy one pomagaja w walce z objawami?? (chodzi mi o objawy typu nadmierne owlosienie, otylosc, problemy z cera itp.)

[kObra.]

No cóż, jeżeli nie masz miesiączki, to nie możesz brać tabletek anty ;] bo na co? Leczenie przebiega lekami hormonalnymi, aby wyregulować cykl, zlikwidować pęcherze, obniżyć hirsutyzm, trądzik, i otyłość, bądź przybrać na wadzę i te wszystkie inne obajawy.
Choroba jest nieuleczalna, można jedynie doprowadzać do ciąży czyli podleczyć stan chorej, ale nie wyleczyć. Nawet po samym porodzie (krążą legendy że po porodzie PCOS znika...Pfff...) po jakimś czasie, pojawiają się z powortem pęcherze.
Wszystko zależy od też osoby, i każdy inaczej reaguje na dany lek i leczenie, więc być musiała osobiście się wybrać do lekarza i z nim na ten temat porozmawiać
Dużo informacje dowiesz się również na naszym Forum, na które serdecznie Cię zapraszam

[mig25]

Tabletki antykoncepcyjne usypiają jajniki, tak że przestają produkować / i tak znikome w naszym przypadku/ dawki progesteronu. Ponieważ jajniki "śpią", teoretycznie powinna się zmniejszyć liczba torbieli, pęcherzyków. Po odstawieniu tabletek często pojawia się tzw. EFEKT Z ODBICIA. Tzn. jajniki odbijają sobie czas uśpienia i pracują nadrabiając odległości i właśnie wtedy może nastąpić owulacja i to nawet nie jedna w miesiącu. Ostatnio chińscy naukowcy starają się dowieść, że kobieta ma owulację ponad dwukrotnie w miesiącu...???
Ponieważ od wielu lat trwa spór czy tabletki anty mogą przyczyniać się do rozwoju raka piersi, lekarze chcąc mieć czyste sumienie, najchętniej przepisują sam progesteron i jego pochodne /duphaston, luteina, orgametril/, podawane pomiędzy 15 a 25 dniem cyklu. Same progestageny, choć starają się przywrócić równowagę i właściew "proporcje-porcje" hormonów w cylku, niestety nie likwidują często objawów towarzyszących pco, tj. nadmiernego owłosienia, otyłości, nasilają trądzik. Albo likwidują te objawy znacznie wolniej.

Poza tym progestageny starsznie zatrzymują wodę w organizmie, wiele kobiet wygląda właśnie jakby było w ciąży: puchną piersi, twarz, nogi.

Z remisją pco po porodzie bywa różnie...

Znam 2 różne przypadki zupełnie. Jeden to moja mama, która ma mnie po 5 latach leczenia, m in. sposobem klinowej resekcji jajników i u niej nie było później żadnych problemów, dwójka mojego rodzeństwa urodziła się bez żadnego "wspomagania" hormonalnego czy innego, mimo że moja mama miała już 38 lat.
Drugi przypadek to moja koleżanka z pracy. U niej po urodzeniu dziecka objawy bardzo, ale to bardzo się nasiliły. Namawiałam ją subtelnie na wizytę u endokrynologa, sugerowałam delikatnie, ale... bez rezultatu. Skutkiem tego obawy u niej się nasilają i to bardzo. Do tego stopnia, że co mniej bystrzy i rozumiejący problem określają ją po cichu mianem "babochłop". Bo niestety, zaczyna być u niej widoczne androgenowe łysienie, wzrasta też znacząco zarost na buzi. Także sylwetka robi się taka, że właściwie trudno na pierwszy rzut oka stwierdzić właściwą płeć.

Myślę, że nie ma co obecnie bać się stosowania hormonów. Przypuszczalnie pomidor z targu ma ich więcej.