zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Wrocilam od lekarza, nie ma juz potrzeby brania androcuru i dexamethasone! Dostalam zamiast tych dwoch lekow sprionol, mam brac ciagle wit. PP na wypadajace wlosy, bo serio nie odczulam poprawy, bo jak sie okazalo walnelam sie w przyjmowaniu. Mialam brac 2x dziennie. Testosteron i DHcostam w idealnych normach, a leczono mnie od 3 grudnia. Do kontroli za 3 mies

[leilala]

no to super zazdroszcze... ja nadal czekam na wyniki :|

[luciernaga]

tak sobie czytam ten wątek i nie dowierzam... u mnie jakis czas temu tez stwierdzono ze najprawdopodbniej mam zespol policystycznych jajnikow. nie za bardzo wiedzialam co to jest, wiec zabralam sie za buszowanie w internecie i chyba jestem niewiarygodna szczesciara, bo nie mam z tego wzgledu zadnych ubocznych objawow. nie wypadaja mi wlosy (chociaz zanim bralam tabletki wypadaly), jestem szczupla, mam jasna karnacje i mniejsze owlosienie niz wiekszosc moich kolezanek( np jestem chodzacym fenomenem bo jak jest zima to mimo iz nosze codziennie spodniczki to gole sie srednio 1 na 2 tygodnie i wiekszosc z tego czasu mam gladkie nogi i nie mam potrzeby zeby robic to czesciej), nigdy nie mialam problemow z tradzikiem, wrecz przeciwnie.
jedynym objawem sa te nieszczesne pecherzyki.
czytajac Wasze wiadomosci zaczelam sie bac i zdalam sobie sprawe ze to poważna dolegliwosc. i w zwiazku z tym mam pytanie czy jesli teraz nic mi nie dolega to czy objawy moga wystapic w blizej nieokreslonej przyszlosci? czy mam jakos dzialac profilaktycznie? z gory dziekuje za odpowiedz

[fruzienka]

Witajcie Dziewczyny!

Ja tez mam PCO mam 22 lata, w czerwcu 23.

Mam do Was pytanie, czy sa tu osoby, ktore maja policystyczne jajniki i maja dzieci? Staram sie o dziecko juz 8 miesiac, bralam juz rozne leki, teraz pierwszy raz bralam clostilbegyt a do tego jak zwykle luteine w 2 fazie cyklu. I chyba po prostu psychicznego wsparcia potrzebuje, ze uda sie, bo sa osoby, ktore mimo PCO maja dziecko... Mam nadzieje, ze sa wsrod Was takie?


luciernaga zazdroszcze tak rzadkiej potrzeby golenia nog Ja musze codziennie, jak co 2 dni to juz sa nieprzyjenie klujace to jest moja zmora.... Poza tym mam sporo wlosow na rekach, mam na brzuchu, na piersiach troche... Niecierpie tego

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez luciernaga

tak sobie czytam ten wątek i nie dowierzam... u mnie jakis czas temu tez stwierdzono ze najprawdopodbniej mam zespol policystycznych jajnikow. nie za bardzo wiedzialam co to jest, wiec zabralam sie za buszowanie w internecie i chyba jestem niewiarygodna szczesciara, bo nie mam z tego wzgledu zadnych ubocznych objawow. nie wypadaja mi wlosy (chociaz zanim bralam tabletki wypadaly), jestem szczupla, mam jasna karnacje i mniejsze owlosienie niz wiekszosc moich kolezanek( np jestem chodzacym fenomenem bo jak jest zima to mimo iz nosze codziennie spodniczki to gole sie srednio 1 na 2 tygodnie i wiekszosc z tego czasu mam gladkie nogi i nie mam potrzeby zeby robic to czesciej), nigdy nie mialam problemow z tradzikiem, wrecz przeciwnie.
jedynym objawem sa te nieszczesne pecherzyki.
czytajac Wasze wiadomosci zaczelam sie bac i zdalam sobie sprawe ze to poważna dolegliwosc. i w zwiazku z tym mam pytanie czy jesli teraz nic mi nie dolega to czy objawy moga wystapic w blizej nieokreslonej przyszlosci? czy mam jakos dzialac profilaktycznie? z gory dziekuje za odpowiedz

Tak, moga wystapic w przyszlosci. Np. bedziesz bezplodna.

[Konczita]

hej kobitki ... torszke sobie poczytałam ... i mam do Was pytanko
ostatnio gin stwierdziła pco wysłała mnie na badnia po zapoznaniu się z wynikami dzisiaj zaproponowała zeby przez 3 miechy brac diane i pózniej starac sie o dzieciaczka ... (nastepnie stymulacja i badanie droznosci to jej plan dla mnie) martwie sie ze 3 miesiace to bardzoo dlugo i ze to strata czasu ...

[Gosia_Szymonek]

Konczitko, witaj Musisz mieć zawyżone męskie hormony, że chce dać Dianę. Ja się bałam,że mój lekarz też mi wypisze Dianę, ale otrzymałam Metformax z zaleceniem zbicia wagi. Lekarz powiedział, że za 10 kg miesiączki mi się unormują
Ale do rzeczy - widziałam tutaj wiele dziewczyn, które po odstawieniu Diany fasolkowały Coś mi podpowiada, że Gizmiątko z tego wątku tak miała
Jeśli masz męskie hormony powyżej normy to Diana na 3 cykle to chyba najlepszy pomysł.

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Gosiu, meskie hormony nie tylko diana zbija, ja mialam zbite cilestem, androcurem i dexamethasonem. Moglam zamiast cilestu brac yasmin ale dretwieja mi od niego nogi. Zawsze to mniej niz w dianie hormonow, a efekt rownie dobry. Ja bym sie bardzo bala tabletek starej generacji z powodu zakrzepicy.
A Twojego lekarza bym na pal wbila za odchudzanie metformaxem. \to kpina z pacjenta, chociaz sprawdzil ci cukier? wiesz ze nie masz na nim za niskich cukrow? Okej jezeli masz zla tolerancje gliukozy, bo wtedy zbijajac cukier faktycznie schudniesz, ale podawanie metforminy w ciemno jest glupota. Okej, fajnie, ona wplywa tez na jajeczkowanie, ale kosztem niskiego cukru. Mi diabetolog w ciemno na odchudzanie wypisala metformine :/ Niech ta babe cos wezmie w cholere...

[Gosia_Szymonek]

Szpiegu, nie miałam sprawdzanej krzywej cukrzycowej Cukier na czczo mam prawidłowy, ale już po obciążeniu nie wiem. Mam w domu glukometr i sobie czasem sprawdzam, także narazie jest OK, ale powiem Ci, że też mnie to trochę zdenerwowało że tak bezmyślnie, bez żadnego potwierdzenia daje się co by nie było poważny lek.
Poczytałam trochę i postanowiłam jednak spróbować tej terapii, bo zmieniałam już 3 razy lekarza i żaden nie potrafił mi powiedzieć od czego te moje miesiączki są co 58 dni. Ten ostatni stwierdził, że nie ma jajeczkowania i trzeba się tym zająć. Stąd ten Metformax.
A czy jest on mnie w stanie odchudzić ??? Powiem Ci, że mimo wszelkich doniesień, że mam po tym chudnąć na potęgę, po ponad miesiącu diety 1100 - 1200 kcal i łykaniu tego Metformaxu schudłam 3,4 kg.
Dobrze przynajmniej, że ostatni cykl był już krótszy od wcześniejszych bo miał 39 dni, a metforminę łykałam dopiero tydzień.

Szpiegu powiedz mi, czy wynik testosteronu 0,65 ng/ml to jest wynik podwyższony?? Bo lekarz chciał mi zapodać Dianę, bo stwierdził, że za dużo mam tego testosteronu
Ja sprawdzałam i widziałam, że w widełkach 0,2 - 0,8 ng/ml to jest wynik prawidłowy a tu mi lekarz powiedział, że mam PCOS ze względu na ten testosteron.
Ten lekarz jest zachwalany u nas i dlatego dałam mu szansę na wykazanie się. Czekam do czerwca na rezultaty leczenia, jak ich nie będzie to zmienię strategię.

Ale mam jeszcze jeden problem, o którym zapomniałam powiedzieć temu lekarzowi. Mam guza tarczycy, wykrytego zupełnie przypadkowo, podczas wizyty u endokrynologa w kwietniu zeszłego roku. Zrobiłam biopsję (wynik jest w porządku) konsultowałam z dwoma endokrynologami i jeden jest za operacją usunięcia guza, drugi sądzi, że można go narazie tylko obserwować.
Zaczynam zastanawiać się czy to nie jest winowajca moich problemów.
Jak pójdę po receptę na Metformax to muszę o tym powiedzieć, tymczasem muszę się wybrać do rodzinnego po skierowanie do endokrynologa.

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Tarczyca a dokladnie jej niedoczynnosc wplywa na cykle. Guzy moga, ale nie musze wystepowac z hashimoto, moje dwa sie rozpuscily w trakcie leczenia lewotyroksyna. Krotszy cykl to raczej nie zasluga metforminy, ona nie dziala na jajniki tak szybko. Odnosnie testosteronu, ja mialam zupelnie inna norme, w innych jednostkach. W sumie wkurzajace jest to ze zawsze mam podane inne jednostki niz reszta spoleczenstwa.

[Gosia_Szymonek]

Wiem Szpiegu że inne tabletki antykoncepcyjne także zmniejszają wydzielanie hormonów męskich, ale jakoś tak się utarło, że lekarze używają do tego celu właśnie Diane, być może dlatego, że ma składnik przeznaczony wprost do tego celu. A reszta antykoncepcyjnych poprostu wyłącza jajniki z użycia i dlatego one nie produkują androgenów. Przynajmniej ja to tak rozumiem.

Konczita - Może być też tak, że Twoja lekarka chce doprowadzić do wyprodukowania większej ilości jajeczek poprzez nagłe odstawienie pigułek i to zwiększy szanse na zafasolkowanie, nawet mnogie

[Konczita]

Napisane przez Gosia_Szymonek

Konczitko, witaj Musisz mieć zawyżone męskie hormony, że chce dać Dianę. Ja się bałam,że mój lekarz też mi wypisze Dianę, ale otrzymałam Metformax z zaleceniem zbicia wagi. Lekarz powiedział, że za 10 kg miesiączki mi się unormują
Ale do rzeczy - widziałam tutaj wiele dziewczyn, które po odstawieniu Diany fasolkowały Coś mi podpowiada, że Gizmiątko z tego wątku tak miała
Jeśli masz męskie hormony powyżej normy to Diana na 3 cykle to chyba najlepszy pomysł.

Gosiu dziekuje za odpowiedz, własnie mam podwyzszony Testosteron ... wiec moze dlatego dostałam Diane - no nic zobaczymy co ebdzie sie działo po 3 miechach

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ----------

powiadasz mnogich ? heh grzecznie bede czekac
:roll eyes:

[Gosia_Szymonek]

W maju zeszłego roku miałam testosteron 53,coś, też w innych jednostkach, ale znowu norma była 5-83 (coś koło tego).

Oooo, skoro mówisz, że to nie zasługa Metformaxu to mnie to strasznie cieszy bo może mój organizm zaczyna budzic się w końcu do życia
Cały czas na to liczę , że te długie cykle to jednak wciąż wina długiego przyjmowania antykonceptów.

Co do tego guza to muszę iść do endokrynologa na NFZ bo majątek można stracić na te badania. TSH z października mam w porządku 1,3, ale nie miałam mierzonego FT3 i FT4. Miałam robione Anty TPO i też było OK. Wiem, że tych badań to trzeba zrobić ho ho i trochę żeby coś wiedzieć, ale wyrywkowo zbadane te parametry były dobre. No ale to trzeba kontrolować tym bardziej, że chciałabym zafasolkować

---------- Dopisano o 18:52 ---------- Poprzedni post napisano o 18:12 ----------

Napisane przez Konczita

Gosiu dziekuje za odpowiedz, własnie mam podwyzszony Testosteron ... wiec moze dlatego dostałam Diane - no nic zobaczymy co ebdzie sie działo po 3 miechach

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ----------

powiadasz mnogich ? heh grzecznie bede czekac
:roll eyes:

Mam nadzieję, że już wkrótce zobaczysz na teście dwie kreseczki Trzy miesiące miną jak z bicza strzelił. Trzymam kciuki i za wszystkie staraczki
Może niedługo do Was dołączę

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Tarczyca a dokladnie jej niedoczynnosc wplywa na cykle. Guzy moga, ale nie musze wystepowac z hashimoto, moje dwa sie rozpuscily w trakcie leczenia lewotyroksyna. Krotszy cykl to raczej nie zasluga metforminy, ona nie dziala na jajniki tak szybko. Odnosnie testosteronu, ja mialam zupelnie inna norme, w innych jednostkach. W sumie wkurzajace jest to ze zawsze mam podane inne jednostki niz reszta spoleczenstwa.

Szpiegu, ja jestem rodzinnie obciążona tymi guzami tarczycy. Moja babcia miała całe życie guza i cały czas jej chcieli wycinać, ale sie nie dała. Ma 82 lata i jest w dobrej formie.
Moja mama ma guzki, boryka się od czasu do czasu z nadczynnością albo niedoczynnością już mi się myli, bo wokół mnie wciąż niedoczynności i nadczynności tarczycy. Teściowa to samo.
Także myślę, że może nie będę musiała się poddawać operacji, skoro jak narazie tarczyca działa. Może taka już moja odziedziczona uroda??
Choć tak jak mówię, muszę się do jakiego endo wybrać, bo istnieje możliwość, że problemy z cyklem wiążą się z tym guzem.

[ineczka7]

Ech, ja mam wizytę u gin-endo dopiero na 27 marca, nawet nie wiem czy jest dobra, ale gdzie nie dzwoniłam to już nie zapisują, bo albo lekarzy nie mają, albo coś się ze szpitalem dzieje. Prywatnie mnie w tej chwili nie za bardzo stać - nie tyle, że na pierwszą wizytę, ale na leczenie ogólnie, dlatego chciałam zacząć i ciągnąć to państwowo.

Dziewczyny, ja mam testosteron przekroczony dwukrotnie (od max normy podanej na badaniu), a od paru lat biorę cilest (dokładnie to odkąd miałam 17,5 roku, z przerwami po drodze, ale ostatnio bez przerw 2 lata), więc nie wiem co dostanę na zbicie testosteronu Na pewno nie dam sobie wcisnąć diany, bo mam potworne doświadczenia z nią (dostałam na cerę i nieregularne cykle jak miałam coś koło 15 lat, przytyłam potwornie), ani yasmin (bo było mi po niej słabo, mdlałam i miałam łydki jak balony).

Nie wiem jak to rozegrać, wszędzie gdzie czytam to biorą się za leczenie takich zaburzeń dość intensywnie dopiero gdy dziewczyna chce mieć dzieci i gdy deklaruje że chce mieć dzieci. Ja nie chcę, przeszkadza mi głównie owłosienie, to że z tygodnia na tydzień jest gorzej z włoskami w różnych miejscach i czuję się mało kobieco musząc to ciągle usuwać. Przeszkadza mi też kark dresa, ale cholera wie czy to od hormonów, myślałam że od znacznej otyłości, ale schudłam trochę a zmian w karku nie widać :/ No i tyję od powietrza, a chudnięcie to masakra, nawet na lekach mi się po chwili zatrzymała waga, ale to też już może być moja uroda

[leilala]

ja ide w poniedzialek wieczorem skonsultowac moje wyniki i zobaczymy co mi przepisze.... potrzebuje czegos,zeby oslabilo nadmierne owlosienie i zeby tradzik zniknal... ale zebym nie przytyla ;D (jakie wymagania:P) ciekawe czy dostane diane czy cos innego i jak moj organizm bedzie na to reagowal... prawde mwoaic boje sie :| ale dam znac w pon co i jak.. trzymajcie kciuki!

swoja droga denerwuje mnie to,ze o tym schorzeniu wiecej sie mozna dowiedziec z internetu niz od lekarzy... ;/

[Gosia_Szymonek]

Napisane przez ineczka7

Ech, ja mam wizytę u gin-endo dopiero na 27 marca, nawet nie wiem czy jest dobra, ale gdzie nie dzwoniłam to już nie zapisują, bo albo lekarzy nie mają, albo coś się ze szpitalem dzieje. Prywatnie mnie w tej chwili nie za bardzo stać - nie tyle, że na pierwszą wizytę, ale na leczenie ogólnie, dlatego chciałam zacząć i ciągnąć to państwowo.

Dziewczyny, ja mam testosteron przekroczony dwukrotnie (od max normy podanej na badaniu), a od paru lat biorę cilest (dokładnie to odkąd miałam 17,5 roku, z przerwami po drodze, ale ostatnio bez przerw 2 lata), więc nie wiem co dostanę na zbicie testosteronu Na pewno nie dam sobie wcisnąć diany, bo mam potworne doświadczenia z nią (dostałam na cerę i nieregularne cykle jak miałam coś koło 15 lat, przytyłam potwornie), ani yasmin (bo było mi po niej słabo, mdlałam i miałam łydki jak balony).

Nie wiem jak to rozegrać, wszędzie gdzie czytam to biorą się za leczenie takich zaburzeń dość intensywnie dopiero gdy dziewczyna chce mieć dzieci i gdy deklaruje że chce mieć dzieci. Ja nie chcę, przeszkadza mi głównie owłosienie, to że z tygodnia na tydzień jest gorzej z włoskami w różnych miejscach i czuję się mało kobieco musząc to ciągle usuwać. Przeszkadza mi też kark dresa, ale cholera wie czy to od hormonów, myślałam że od znacznej otyłości, ale schudłam trochę a zmian w karku nie widać :/ No i tyję od powietrza, a chudnięcie to masakra, nawet na lekach mi się po chwili zatrzymała waga, ale to też już może być moja uroda

Więc Ty masz dwukrotnie przekroczoną normę mimo, że łykasz pigułki??
To stawiam na niejajnikowe pochodzenie tego nadprogramowego testosteronu, ale lekarzem nie jestem, biorę to na chłopski rozum.
Daj znać jak będziesz po wizycie u endo, ciekawa jestem co on na to powie

No ja właśnie mam tak samo. U prywatnego endo byłam w kwietniu zeszłego roku. Jedna wizyta OK. Druga jeszcze jeszcze. Ale dokładając te badania w międzyczasie... Stwierdziłam, że wybiorę się do gina i może on coś poradzi. Ale do endokrynologa muszę się też wybrać, bo chciałabym mieć pod kontrolą tą moją tarczycę, żeby wiedzieć, czy coś się tam nie zmienia na gorsze.

Ciekawa jestem tego Twojego Karku Dresa Bo ja też mam coś z karkiem (taki wzgórek poniżej szyi)
Ale ja to po mamie przejęłam, zresztą w ogóle jestem z budowy strasznie podobna do mamy, a najbardziej po biodrach szerokich

Napisane przez leilala

ja ide w poniedzialek wieczorem skonsultowac moje wyniki i zobaczymy co mi przepisze.... potrzebuje czegos,zeby oslabilo nadmierne owlosienie i zeby tradzik zniknal... ale zebym nie przytyla ;D (jakie wymagania:P) ciekawe czy dostane diane czy cos innego i jak moj organizm bedzie na to reagowal... prawde mwoaic boje sie :| ale dam znac w pon co i jak.. trzymajcie kciuki!

swoja droga denerwuje mnie to,ze o tym schorzeniu wiecej sie mozna dowiedziec z internetu niz od lekarzy... ;/

Mnie też Swoją drogą, nie tylko o tym schorzeniu. Ja jestem załamana tym, jacy lekarze nas leczą, z wieloma różnymi miałam już do czynienia, więc tu nie chodzi o samych endo czy ginekologów
A jeszcze spróbuj podyskutować z lekarzem z usługi NFZ
Z prywatnym jeszcze dyskutować można, ale i tak mam wrażenie, że kiedyś pójście do lekarza prywatnego gwarantowało wyższy poziom leczenia i większą szansę na lepszą opiekę. Teraz już tak nie jest Teraz to zależy na kogo się trafi.

Takie mam smutne przemyślenia na temat polskiej służby zdrowia, ale wbrew pozorom dopuszczam do siebie, że są też lekarze idealiści, fachowcy w swojej dziedzinie, ludzie porządni, empatyczni, troskliwi, przejmujący się zdrowiem pacjenta, itp. Tylko trzeba dobrze trafić



Dziewczyny, powiedzcie mi, jak wygląda u Was nadprogramowe owłosienie??
Bo ja mam wrażenie, że nie mam tego problemu, ale mój TŻ czasem, raz na ruski rok, rzuci stwierdzeniem, że wąsy mi rosną i zaczynam się w lusterku oglądać i rzeczywiście drobny meszek mam, jakieś tam pojedyncze ciemniejsze drobne włoski, które mogłyby przypominać element wąsa Na brzuchu jasny meszek, na piersiach pojedyncze długie włoski, z 5.
Już sama nie wiem.
Mam to od zawsze, zdążyłam się przyzwyczaić i nie zwracałam na to uwagi, ale teraz gdy ten lekarz powiedział, że PCOs mnie dotyczy to się zastanawiam, czy nie mam hirsutyzmu ??

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Odnosnie panstwowych lekarzy, spotkalam paru dobrych

Nadprogramowe owlosienie - teraz po leczeniu widze ze wtedy szybko roslo, bo teraz musze czekac zamiast 2ch dni, to 4 aby znowu sie wydepilowac

[Gosia_Szymonek]

Szpiegu, ale mówisz np. o nogach?? Bo jeśli o to chodzi, to rzeczywiście po depilacji nie ma mowy o choćby dwóch tygodniach gładkości Ale myślę, ze tydzień to spokojnie
Ja na te punkty (tradycyjnie depilowane) to nie zwracam uwagi, bo zawsze wydawało mi się, że tutaj to włosy były, są i będą, choćbym nie wiem co robiła.

Myślałam, że przy hirsutyźmie włosy pojawiają się tam gdzie ich być nie powinno i dlatego zapytałam, bo może ja jestem zbędnie owłosiona tylko o tym nie wiem


No właśnie, za każdym razem, jak piszę tu posta to zapominam pogratulować Ci odstawienia leków i pięknych norm hormonów Mam nadzieję, że utrzymają sie jak najdłużej. No i oczywiście gratuluję Ci porządnego endo
Wierzę w dobrych lekarzy, czekam i szukam jak narazie. Tylko doświadczenia jak dotąd mam nieciekawe

[leilala]

no ja - chociaz to wstydliwe ;/ przyznam, ze jesli chodzi o nadmierne owlosienie, to u mnie wyglada to tak:
oczywiscie golenie, to jzu nastepnego dnia jest zle i musze od nowa... jesli chodzi o depilator, to tez nie daje super efektow... no ale da sie to przezyc, jesli chodzi o nogi... natomiast moja najwieksza zmora sa okolice bikini... maszynka pogarsza sprawe, a depilator boli jak cholera... no i wiadomo - upierdliwe i uciazliwe...

dlatego tak bardzo chcialabym,zeby chociaz troche te leki mi pomogly na to....

[Gosia_Szymonek]

Ooo, to ja też mam problem z bikini. Ale nie depiluję tak, żeby bez przerwy wyglądać mega sexy Co jakiś czas jedynie doprowadzam się do porządku. Nie wiedziałam, że to może być objaw.

Nie depiluję sie tak bez ustanku ze względu na to, ze denerwują mnie te nieestetyczne krostki, które pojawiają się po depilacji. Ja używam depilatora elektrycznego.
Kto wie jak nie doprowadzić do ich powstania????

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez Gosia_Szymonek

Ooo, to ja też mam problem z bikini. Ale nie depiluję tak, żeby bez przerwy wyglądać mega sexy Co jakiś czas jedynie doprowadzam się do porządku. Nie wiedziałam, że to może być objaw.

Nie depiluję sie tak bez ustanku ze względu na to, ze denerwują mnie te nieestetyczne krostki, które pojawiają się po depilacji. Ja używam depilatora elektrycznego.
Kto wie jak nie doprowadzić do ich powstania????

Wiesz to chyba zalezy od przyzwyczajenia sie skory, za pierwszym razem jak depilowalam pachy depilatorem pojawialy sie krostki, teraz juz nie. To samo z nogami (chociaz czesciej uzywam maszynki niz depilatora). Jezeli chodzi o nadmierne owlosienie na piersiach, to zdecydowanie sie oslabilo, na buzi troszke mniejsze, Trzeba sie porzadnie przyjrzec zeby zobaczyc ciemniejszy meszek
A za graulacje nie dziekuje, zeby nie podwyzszyc sila woli androgenow Lekarz jest fantastyczny, to fakt. Niestety ostatnio ponoc zemdlal, ma problemy z sercem, i wszystkie panie w poczekalni bardzo sie o niego martwia.
W szoku bylam ze pamietal rozmowe telefoniczna ze mna sprzed jakis dwoch miesiecy...

[leilala]

zapomnialam dodac,ze mam okropne wlosy na rekach... co prawda znam dziewczyny,ktore maja gorsze,ale jakos mnie to nie pociesza :P
a krostki po depilacji nog/pach/bikini mam niezaleznie od tego czy depilatorem czy maszynka.... chociaz po maszynce mniejsze.... i oczywiscie najwiecej wlasnie w okolicach bikini ;D takze jestem tak seksowna i ponetna,ze ahhh... :P

[ineczka7]

ym, jeśli chodzi o golenie - jak rano zrobię nogi/pachy/cokolwiek to już po południu drapię i mam czarne kropki a następnego dnia rano jestem do poprawki. Po 3-4 dniach wyglądam jak inne po tygodniu-dwóch.

Nie przeszkadza mi golenie nawet tak częste nóg, pach, rąk (+palce), ale bikini (które u mnie =bikini+połowa ud od wewnątrz i z tyłu+ od pępka w dół, ale to akurat żałuję że zaczęłam depilować, bo teraz mi się u innych kobiet to podoba) i twarz (tu sobie odpuszczę szczegóły, na razie męczę się pensetą, moja mama już się tak nie bawi i wzięła depilator) to masakra :/ żeby chociaż wolniej odrastało, to może bym to lepiej znosiła, ale muszę się poprawiać każdego ranka przed makijażem i to mnie wkurza

No zobaczymy co lekarz powie, boję się że znowu usłyszę, że taka moja uroda :/

[Gosia_Szymonek]

Napisane przez ineczka7

ym, jeśli chodzi o golenie - jak rano zrobię nogi/pachy/cokolwiek to już po południu drapię i mam czarne kropki a następnego dnia rano jestem do poprawki. Po 3-4 dniach wyglądam jak inne po tygodniu-dwóch.

Nie przeszkadza mi golenie nawet tak częste nóg, pach, rąk (+palce), ale bikini (które u mnie =bikini+połowa ud od wewnątrz i z tyłu+ od pępka w dół, ale to akurat żałuję że zaczęłam depilować, bo teraz mi się u innych kobiet to podoba) i twarz (tu sobie odpuszczę szczegóły, na razie męczę się pensetą, moja mama już się tak nie bawi i wzięła depilator) to masakra :/ żeby chociaż wolniej odrastało, to może bym to lepiej znosiła, ale muszę się poprawiać każdego ranka przed makijażem i to mnie wkurza

No zobaczymy co lekarz powie, boję się że znowu usłyszę, że taka moja uroda :/

Nooo, to jest najlepsze co można usłyszeć
Mój poprzedni ginekolog mi tak powiedział, gdy napomknęłam mu o tym, że niepokoją mnie te długie cykle. I dopytywał, kiedy przyjdę do niego z dwoma kreseczkami na teście ciążowym. Powiedziałam mu wtedy, że jeśli przyjąć, że w cyklu jest jedna owulacja, a ja mam ok. 6 - 7 cykli rocznie (58 dni) to szanse na spłodzenie dziecka mam conajmniej 2 razy mniejsze niż normalna kobieta, przy założeniu, ze owulacja u mnie w ogóle występuje
Skompromitował się w moich oczach swoją beztroską i już więcej do niego nie poszłam
Mój obecny ginekolog stwierdził, że narazie nie mam szans na dziecko, bo nie produkuję jajeczka
Do poprzedniego chodziłam prywatnie, do obecnego na NFZ

Współczuję Ci tej depilacji. To musi być bardzo uciążliwe.

Szpiegu, ja też się traktuję depilatorem pod pachami, ale o dziwo tam nic mi się nie dzieje. Tylko w okolicy bikini mi się robią te krostki paskudne Zdaje mi się , że muszę przeszukać Kosmetyczkę, bo tam był chyba taki wątek.

[leilala]

dziewczyny... czy jesli mialam na karcie informacyjnen,ktora dostalam przy wypisie ze szpitala, ze mam sobie sprawdzic poziom 3 hormonow w 7 dniu cyklu, a mi sie pomylily dni i pobralam w 8 dniu, to myslicie, ze roznica bedzie na tyle znaczaca, ze bede musiala jeszcze raz isc na pobranie krwi w nastepnym cyklu? ;/

[MarudexuS]

Cześć dziewczyny!
Dołączam się do wątku
Od kilku lat męczę się z pseudo lekarzami. Niby potwierdzali PCOS (przynajmniej USG mi robili), ale nic dalej ... , ewentualnie "mogę przepisać pani dianę, bo dobrze zrobi na cerę".
W końcu trafiłam na ginkę-endo, która dała mi skierowanie do szpitala na badania (poszłam prywatnie ...).
W końcu! mając prawie 30 na karku ...
Napiszcie mi proszę, co mniej więcej robią na takich badaniach? to będzie chyba 2 albo 3 dni w szpitalu ... ok 5-7 dzień cyklu. Jakich badań mogę się spodziewać? I czy to jest taka jednorazowa łaska, czy jak już zaczną mnie leczyć, to mogę w końcu spodziewać się konkretnych działań?
Pozdrawiam

[ineczka7]

Napisane przez MarudexuS

Cześć dziewczyny!
Dołączam się do wątku
Od kilku lat męczę się z pseudo lekarzami. Niby potwierdzali PCOS (przynajmniej USG mi robili), ale nic dalej ... , ewentualnie "mogę przepisać pani dianę, bo dobrze zrobi na cerę".
W końcu trafiłam na ginkę-endo, która dała mi skierowanie do szpitala na badania (poszłam prywatnie ...).
W końcu! mając prawie 30 na karku ...
Napiszcie mi proszę, co mniej więcej robią na takich badaniach? to będzie chyba 2 albo 3 dni w szpitalu ... ok 5-7 dzień cyklu. Jakich badań mogę się spodziewać? I czy to jest taka jednorazowa łaska, czy jak już zaczną mnie leczyć, to mogę w końcu spodziewać się konkretnych działań?
Pozdrawiam

nie dam Ci odpowiedzi, bo sama dopiero zaczynam...ale widzę, że też z Łodzi jesteś, u kogo byłaś?

[MarudexuS]

Napisane przez ineczka7

nie dam Ci odpowiedzi, bo sama dopiero zaczynam...ale widzę, że też z Łodzi jesteś, u kogo byłaś?

U Agaty Cajdler-Łuby, ona pracuje w Matce Polce i tam mnie skierowała. Jeśli masz podobne problemy to się do niej wybierz, wizyta z usg kosztuje 100, ale dzięki temu oszczedzam na badaniach. Tylko nei wiem co mi w tym szpitalu zbadają.
I nie musiałam się nawet prosić, sama wypisała skierowanie i kazała dzwonić na początku cyklu. A no i mi kazała brać luteinę 10 dni.

[leilala]

mi w szpitalu clay czas pobierali krew. i raz zrobili usg.

DZIEWCZYNY!!!!!! nie mam pco pani doktor powiedziala,ze wg moich objawow i przede wszystkim dwukrotnego usg wychodzilo, ze mam pco,ale moje hormony mowia co innego tak wiec dostalam spironol na poprawe cery, androcur i yasminelle

[Gosia_Szymonek]

Napisane przez leilala

mi w szpitalu clay czas pobierali krew. i raz zrobili usg.

DZIEWCZYNY!!!!!! nie mam pco pani doktor powiedziala,ze wg moich objawow i przede wszystkim dwukrotnego usg wychodzilo, ze mam pco,ale moje hormony mowia co innego tak wiec dostalam spironol na poprawe cery, androcur i yasminelle

Gratuluję!!!!!
Chociaż jak się patrzy na to co masz wypisane to tak jakbyś jednak to PCO miała. No chyba , że chciałaś tabletki antykoncepcyjne.

U mnie hormony też OK. Tylko ten brak owulacji wskazuje na PCOS