zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

[northwestpassage]

Napisane przez Gosia_Szymonek;13625361

[SIZE=4

Czy wie ktoś, czy można to leczyć czymś innym niż tylko tabletkami antykoncepcyjnymi??[/SIZE]

ja podobnie zadałam sobie takie pytanie, nie jestem w trakcie żadnego leczenia bo po prostu boję się zacząć - mam wrażenie ze mój lekarz nie ma bladego pojecia o co chodzi w PCO, to jest załosne, bo jako pacjentka nie moge czuc sie bezpiecznie nie majac pewnosci czy moj lekarz wie co robi.

Ale nie o lekarzu chciałam pisac, własnie wybieram sie na prywatne badania krwi, w tym zbadam cholesterol i glukoze we krwii - ponoc to stumuluje układ hormonalny do prawidłowej pracy, przeczytałam o tym w jednym z artukułów w internecie , a lekarz jakoś nie omieszkał wspomniec - tylko tablety ....

w organiźmie człowieka jedna rzecz jest z druga powiazana, tak więc narządy wytwarzające hormony pracuja poprawnie jeśli sa odpowiednio stymulowane - czyli insulina i cholesterol ("dobry" HDL szczególnie) i koło się zamyka, może nie trzeba od razu ingerowac w sam układ hormonalny tylko odpowiednia dieta i pomocą (choć moze niekoniecznie) tabletek da się w miarę wszystko wyregulować...bo znów podwyższony poziom insuliny czy choresterolu nie bierze się znikąd.

[missblige]

Witajcie,

W lutym stwierdzono oficjalnie, że niestety choruje na ten zespół. Moje objawy to: nadmierne owłosienie ( najbardziej denerwują mnie te na udach), nieregularny okres, trądzik. Zostały mi przepisane tabletki Yasmin. Roczna kuracja. Biorę je już 5 miesiac. Trochę pomogło. Zniknął trądzik z twarzy i dekoltu. Owłosienie na typowych partiach ciała zmalało. Jednak męczy mnie fakt, iż po tylu miesiącach trądzik z pleców a także owłosienie na udach nie znika, mało co się polepsza. Czy może być to wina zle dobranych tabletek. Może powinnam być bardziej cierpliwa, ponieważ za szybko oczekuję rezultatów. Bardzo proszę o pomoc, wyjaśnienie tych mechanizmów. Często o tym myśle i się denerwuję.

[natee]

Jesli bierzesz jedynie hormony, to niekoniecznie musza one poradzic sobie z owlosieniem. Istnieja inne leki, ktore moga sobie z tym poradzic skuteczniej. Zapytaj gina lub poczytaj ten watek.

[kaledonia]

Napisane przez northwestpassage

ja podobnie zadałam sobie takie pytanie, nie jestem w trakcie żadnego leczenia bo po prostu boję się zacząć - mam wrażenie ze mój lekarz nie ma bladego pojecia o co chodzi w PCO, to jest załosne, bo jako pacjentka nie moge czuc sie bezpiecznie nie majac pewnosci czy moj lekarz wie co robi.

Ale nie o lekarzu chciałam pisac, własnie wybieram sie na prywatne badania krwi, w tym zbadam cholesterol i glukoze we krwii - ponoc to stumuluje układ hormonalny do prawidłowej pracy, przeczytałam o tym w jednym z artukułów w internecie , a lekarz jakoś nie omieszkał wspomniec - tylko tablety ....

w organiźmie człowieka jedna rzecz jest z druga powiazana, tak więc narządy wytwarzające hormony pracuja poprawnie jeśli sa odpowiednio stymulowane - czyli insulina i cholesterol ("dobry" HDL szczególnie) i koło się zamyka, może nie trzeba od razu ingerowac w sam układ hormonalny tylko odpowiednia dieta i pomocą (choć moze niekoniecznie) tabletek da się w miarę wszystko wyregulować...bo znów podwyższony poziom insuliny czy choresterolu nie bierze się znikąd.

Właśnie takiego zdania jest moja endo- uważa, że dieta i wyregulowanie cukru pomaga, nie jest zwolenniczka tabletek anty u kobiet, które chcą zajść w ciąże nawet w przeciągu kilku lat najbliższych...
Zrób koniecznie badania w kierunku insulinoodporności (kilka dziewczyn już o tym pisało) i hormony. No i ...zmień lekarza

[northwestpassage]

Napisane przez kaledonia

Właśnie takiego zdania jest moja endo- uważa, że dieta i wyregulowanie cukru pomaga, nie jest zwolenniczka tabletek anty u kobiet, które chcą zajść w ciąże nawet w przeciągu kilku lat najbliższych...
Zrób koniecznie badania w kierunku insulinoodporności (kilka dziewczyn już o tym pisało) i hormony. No i ...zmień lekarza

Szczęsciarą jesteś że trafiłas do lekarza który choć jeden nie jest zwolennikiem tabletek. U mnie w Opolu chyba takiego nie zaznam. Badania na pewno zrobie, najpierw glukoze potem insuline i zobaczymy co bedzie w wynikach. Skonsultuje się z jakim doktorkiem - ale tylko posłuchac co ma do powiedzenia - będzie gadał brednie to zrobie diete i zobacze jak się wszystko potoczy, mam nadzieje ze unikne tabletek w końcu większość chorób bierze sie z tego co wprowadzamy do organizmu, a nie organy sa same z siebie zepsute czy źle funkcjonujące....

[Viva88]

Nie badaj najpierw glukozy a potem insuliny bo to bez sensu.Badanie powinno tak wygladać ze na czczo pobierają Ci krew na glukoze i insuline,potem pijesz glukoze i po godzinie znowu pobierają na glukoze i insuline i po kolejnej godzinie znowu pobranie i na to i na to.To że cukier ma się w porządku nie znaczy ze nie ma się insulinooporności,wiem bo sama mam taka sytuacje.

[elsidka]

Dzieczyny, Wy na pewno wiecie, czy PCOS jest przeciwwskazaniem do oddania krwi? Nie mogę nigdzie znaleźć takiej info a nie chce iść bez sensu do centrum krwiadawstawa jeżeli mają mnie odesłać z kwitkiem.

[natee]

sama jestem ciekawa...

[gemmini29]

Cześć dziewczyny! Dawno mnie tu nie było...byłam w szpitalu, zrobili mi szereg badań i.... nie dość,że mam PCO to jeszcze hiperprolaktynemie ;/ Czekam na wynik jeszcze jednego testu, a wizytę u mojego endo mam pod koniec sierpnia... dalej jestem na metformaxie 850 3x1, i na bromergonie od 2tygodni - pół tabletki na noc...

[cyna]

Napisane przez elsidka

Dzieczyny, Wy na pewno wiecie, czy PCOS jest przeciwwskazaniem do oddania krwi? Nie mogę nigdzie znaleźć takiej info a nie chce iść bez sensu do centrum krwiadawstawa jeżeli mają mnie odesłać z kwitkiem.

Sama choroba nie dyskwalifikuje z oddawania krwi.
Przyjmowanie tabletek hormonalnych - tak.
Więc jeśli rozpoczęłaś już leczenie PCO to nie możesz oddać krwi.

[fifiorek]

dziś byłam u lekarza z wynikami badań hormonów - na 95% jest PCO
w okolicy 8 dnia cyklu ide na badanie żeby sprawdził czy jest pęcherzyk i wtedy postawi już pełną diagnoze
możecie mi przybliżyć co mnie czeka? tzn. jak wygląda leczenie, co się łyka itp

[gemmini29]

Napisane przez fifiorek

dziś byłam u lekarza z wynikami badań hormonów - na 95% jest PCO
w okolicy 8 dnia cyklu ide na badanie żeby sprawdził czy jest pęcherzyk i wtedy postawi już pełną diagnoze
możecie mi przybliżyć co mnie czeka? tzn. jak wygląda leczenie, co się łyka itp

Różnie, zależy jakie leczenie preferuje Twój gin/endo... głównie pewnie tabletki hormonalne, głowa do góry, to nie rak

[elsidka]

Biorę tabletki antykoncepcyjne Yaz, z tego co mi wiadomo przyjmowanie tabletek antykoncepcyjnych nie jest przeciwwskazaniem w krwiodawstwie, trzeba tylko poinformować lekarza jakie tabletki sie przyjmuje.

[SleepingBeuty]

Napisane przez missblige

Witajcie,

W lutym stwierdzono oficjalnie, że niestety choruje na ten zespół. Moje objawy to: nadmierne owłosienie ( najbardziej denerwują mnie te na udach), nieregularny okres, trądzik. Zostały mi przepisane tabletki Yasmin. Roczna kuracja. Biorę je już 5 miesiac. Trochę pomogło. Zniknął trądzik z twarzy i dekoltu. Owłosienie na typowych partiach ciała zmalało. Jednak męczy mnie fakt, iż po tylu miesiącach trądzik z pleców a także owłosienie na udach nie znika, mało co się polepsza. Czy może być to wina zle dobranych tabletek. Może powinnam być bardziej cierpliwa, ponieważ za szybko oczekuję rezultatów. Bardzo proszę o pomoc, wyjaśnienie tych mechanizmów. Często o tym myśle i się denerwuję.

Dzisiaj byłam u ginekologa, mam wiele objawów PCO, w tym owłosienie - mi ginekolog powiedział że jeśli chodzi o nadmierne owlosienie w roznych partiach ciała to leki nie pomoga z ich usunieciem, należy usunać je kosmetycznie, leki pomoga w ten sposób, że po czasie moze byc mniej lub mogą juz nie odrastac.

[bambucia20]

hej dziewczyny dziś byłam u ginekologa i dostałam skierowanie do szpitala na zabieg laparoskopi bardzo sie boje

[pscoua]

też mam PCOS i insulinooporność - wcześniej brałam leki antykoncepcyjne,żeby mieć "okres"
teraz od wtoreku biorę Siofor500 i lekarz przepisał mi też dexamethasone,bo mam też podwyższony testosteron i kortyzol..(tego drugiego póki co nie ruszyłam, bo się boję glikokosteroidów..mam znajomą, która na dexie przytyła 20kg w pół roku), nie mam objawów takich jak wypadanie włosów czy ndmierne owłosienie..ale mam koszmarny cellulit, naczynka i rozstępy, mimo diet, ćwiczeń, drogich zabiegów..nic nie pomaga od lat..czy któraś jakoś załagodziła te objawy jakimiś tabletkami?jak tak to jakimi?

[Gosiaczek18]

Hej Dziewczyny
Mam 18 lat , w styczniu rozpoznano u mnie PCOS. Zalamalam sie poniewaz chce miec dzieci. Lekarze ktorzy wtedy mnie prowadzili przepisywali mi Diane 35 i nie wykonali mi wszystkich badan.Mialam tylko USG dopochwowo i tylko na tym badaniu sie opierali. Na badaniu wyszlo ze lewy jak i prawy jajnik jest pokryty licznymi pecherzykami. W dodatku jeden z lekarzy powiedzial mi ze jest marna szansa zebym miala dzieci. To byla dla mnie okropna wiadomosc, poniewaz jestem w zwiazku ze starszym mezczyzna ktory ma 25 lat i chce miec dziecko. Po 4 miesiacach gdy bylam w odwiedzinach u swojego chlopaka dochodzilo do wspolzycia bez zabezpieczenia. Po powrocie balam sie ze moge byc w ciazy i poszlam znowu do lekarza bo nie mialam okresu. Bylam uparta wiec lekarz zrobil mi ponownie USG wtedy postanowilam nie wracac do tamtych lekarzy tylko isc do innego. Lecz to sie przeciagalo przez 1,5 miesiaca i nie leczylam sie przez ten czas. Wkoncu poszlam prywatnie do lekarza. Ten nowy lekarz wszystko mi wytlumaczyl i dowiedzialam sie wiecej niz przez tyle lat. Wypytal sie mnie czy zauwazylam jakies zmiany w swoim organizmie wiec ja odpowiedzialam ze tak. Zauwazylam nadmierne owlosienie, brak miesiaczki na 2-3 miesiace, tycie. Tylko tyle powiedzialam i on nawet nie spojzal na wynik USG i wiedzial ze to PCOS, zeby sie upewnic spojrzal na badanie i powiedzial ze powierdza sie jego diagnoza. Do ginekologa chodze juz od 15 roku zycia, poniewaz mialam problemy z okresem i silnymi bolami czasem nawet nie mialam okresu az 90 dni. Tylko ze wtedy wiedzialam ze nie jestem w ciazy bo jeszcze nie wspolzylam. Moze juz wtedy bym miala wykryta ta dolegliwosc.

Nowy lekarz powiedzial mi ze rowniez mam nadzerke, narazie powiedzial ze zajmie sie wywolaniem owulacji i przepisal mi w czerwcu bromergon raz dziennie i tabletki antykoncepcyjne Diane35. Odziwo ten lekarz powiedzial mi ze jest duza szansa ze bede miala Dzidzi poniewaz zaczynam leczenie w tak mlodym wieku. Powiedzial mi rowniez ze duzo kobiet zaszlo w ciaze z nawet gorszymi zmianami na jajnikach. Potrzymal mnie na duchu. Powiedzialam wtedy lekarzowi ze chcialabym miec Dziecko za ok.2 lata, lecz teraz moje plany sie zmienily i chcialabym sie starac o Maluszka. Dlatego chce zaprzestac kuracji hormonalnej. Tylko ze ona zatrzymuje objawy tej choroby.
Za miesiac mam wizyte u tego lekarza i mam miec cytologie i USG z rozpoznaniem owulacji i zobaczymy co powie lekarz. Taka jest moja historia zwiazana z PCOS. Chcialam zapytac czy Wy tez mialyscie poronienia mechaniczne?

Pozdrawiam

[pscoua]

podpytaj lekarza o Siofor - lek, który podobno u 70% kobiet chorych na PCOS wywołuje owulację.mnie lekarz powiedział,że jak chce dziecko to mam brać tylko siofor i sie starać.. a jak nie to siofor (przywraca owulację) i tabletki anty, żeby być zabezpieczoną

[Blond_Venus]

tez sie ostatnio dowiedzialam,że mam PCO
lekarz przepisal mi Clomifen-ratiopharm na wywolanie owulacji (bierze sie je 5 dni) a teraz zmienil mi na Predni H Tablinen na zbicie testosteronu...
zrobil mi test na cukrzyce i w ogole zbadali krew na wszystko co mozliwe.

jutro kolejna wizyta, zobaczymy co mi powie...

pozdrawiam!

[azakowana]

No to się trochę naczytałam
Witam. Ja podobno zaliczam się do kobiet chorujących na PCO. Pisze podobno, ponieważ tak umyślił sobie mój endokrynolog. Z kolei moja pani ginekolog twierdzi, że z całą pewnością PCO może wykluczyć. Endokrynolog po obejrzeniu mnie dokładnie - mam hisrutyzm - skierował na badania hormonalne i...
insulinooporności nie ma, testosteron w normie, prolaktyna w normie, LH i FSH też w normie ale już ich stosunek do siebie 1,26 - znaczy się ponad normę i za niski progesteron. I po tym wywnioskował, że u mnie występuje PCO. A teraz przejdźmy do ginekologa - Cylke regularne mam prawie jak w zegarku - co 26-29 dni. W obrasie USG moja ginekolog widziała pęcherzyki na jajnikach ale podobno nie układają sę one w chrakterystyczny dla PCO układ (podobno powinny się ukłądać w okręgi wokół jajnika). Na podstawie wykresów, które robię już prawie dwa lata bo tyle czasu staramy się z mężem o dziecko (niestety bezskutecznie), stwierdziła, że nie każdy cykl jest owulacyjny i do tego mam za krótką fazę II cyklu (powinna być około 14 dni - u mnie 7-9 dni). W tej chwili jestem na kuracji wspomagającej zajście w ciążę (drugi cykl) - biorę Clostilbegyt przez 5 dni od 5 dc a od 16 dc mam bracluteinę. Trochę mnie to czekanie męczy, bo to już w końcu prawie dwa lata minęło odkąd zaczęliśmy starania i nic. Tylko ryczę jak głupia i z zazdrością spoglądam na spacerujące brzuchy
Do tego wszystkiego mam jeszcze chorobę Hashimoto (przewlekłe zapalenie tarczycy) i biorę euthyrox i to już do końca życia niestety tak będzie. W tej chwili hormony tarczycowe mam wyregulowane na szczęście.
Aha i jeszcze coś do tego hisrutyzmu. Moim zdaniem jest on efektem ubocznych leczenia encortonem, który brałam 14 lat temu (choruję na małopłytkowość - w tej cwili jest o ale wtedy było tragicznie ze mną). Po nim siadła mi cała gospodarka hormonalna, spadła przemiana materii. Przytyłam wtedy 30 kg w ciągu jednego miesiąca i do tej pory niestety ciężko mi to zrzucić. Choć i tak zrzuciłam już 10 kilo.
Musiałam się komuś wyżalić, bo ileż można to w sobie chować. Mąż bardzo mnie wspiera i tak samo pragnie małego bobaska, ale nie ma to jak "babskie pogaduchy". Dobrze, że mam hobby, które zajmuje mi wiele czasu i nie myślę całymi dniami o moich schorzeniach

[Blond_Venus]

no zobacz... a mi dzis na USG pokazalo, ze te tabletki podzialaly, ale my (ON) jeszcze nie jestesmy gotowi na dzidzie... (w wieku 27 lat...)
czyli przerywam terapie az milord sie w koncu zastanowi i wyrazi zgode kiedy bedzie gotowy
mam nadzieje ze wtedy nie bedzie za pozno

[Gosiaczek18]

hej Blond_Venus Nie przerywaj kuracji. Poproś swojego lekarza żeby dał Tobie też tabletki antykoncepcyjne. Bedziesz się leczyła i również będziesz zabezpieczona. Pozdrawiam

[azakowana]

Napisane przez Blond_Venus

no zobacz... a mi dzis na USG pokazalo, ze te tabletki podzialaly, ale my (ON) jeszcze nie jestesmy gotowi na dzidzie... (w wieku 27 lat...)
czyli przerywam terapie az milord sie w koncu zastanowi i wyrazi zgode kiedy bedzie gotowy
mam nadzieje ze wtedy nie bedzie za pozno

No a ja nie będę wiedzieć czy podziałały czy nie bo u mnie czasem owulacja jest a czasem nie ma i jeżeli akurat teraz będę miała to nie będzie wiadomo czy to od clostilbegytu. A poza ty u mnie pojawienie się owulacji jeszcze nic nie znaczy, bo tak faza druga jest za krótka (tu ma pomóc luteina). Jutro w poniedziałek i następny piątek idę na USG więc będę wiedzieć dokładniej dopiero pewnie pod koniec tygodnia dopiero ehh....

A tak a propos wieku to oboje z mężem mamy po 28 lat.

[czarnaasia]

Mam pco od wielu lat. Odkad pamietam poziom cukru mam w dolnych granicach normy, ostatnio coraz częściej zdarzają mi się spadki cukru- ostatni dość mocny dzisiaj. Czy to też może mieć związek z insulinoopornością? Ostatnio przytyłam troszke w okolicach brzucha i za nic nie moge tego zbić. Nigdy nie miałam robionych żadnych badań poziomu jakichkolwiek hormonów. Jutro idę do gina na wymrażanie nadżerki. Czy "nacisnąć" go na jakieś badania? Czy te spadki cukru mogą byc spowodowane pco? Dodam, że nie ograniczam zbytnio jedzenia, jem zdrowo i w miarę rozsądnie.

[pscoua]

pco i insulinooporność baaardzo często sobie współtowarzyszą..

co to znaczy,że jesz zdrowo?

[czarnaasia]

Staram sie odżywiać rozsądnie i zdrowo tzn. jem pieczywo pełnoziarniste, warzywa, owoce, nabiał , ziarna, itp. Chodzi mi o to, żebyście nie myslały, że się głodzę czy coś w tym rodzaju i stąd spadki cukru.
Czy te spadki cukru są związane z insulinoopornością?

[azakowana]

A ja dzisiaj miałam kolejną wizytę na USG i się okazało, ze Clostilbegyt pomógł Pojawiły się dwa jajeczka wielkości 23 mm. Dostałam zastrzyk z pregnylu i od jutra mam brać duphaston. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze

[azakowana]

Zagląda tu ktoś jeszcze?
Mam pytanie odnośnie duphastonu - czy któraś z Was miała po nim jakieś dziwne objawy? Mnie muli i jakoś tak dziwnie sie czuję. I nie wiem czy to normalne czy nie.

[__Madzia__]

14 pazdzienika mam robiona laparoskopie w zwiazku z pco, czy ktos mial ten zabieg robiony? i czy jest bardzo bolesny?

[ecrulo]

Miałam laparoskopię. Robią ją pod całkowitym znieczuleniem, w środę miałam zabieg, w piątek czy sobotę już mnie wypuścili. Ogólnie po zabiegu czułam się kiepsko, ból był, ale dostawałam przeciwbólowe zastrzyki ilekroć o to poprosiłam. No i dren był bardzo niewygodny, leżenie w jednej pozycji mnie dobijało, a bałam się przewracać z boku na bok z powodu drenu i cewnika.