zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

[azakowana]

Dziękuję Wam dziewczynki za te słowa otuchy. Czasem warto posłuchać kogoś, kto ma ten sam problem
BittersweetCocaine nawet wychodzi dokładnie tak, że 24 grudnia będę robiła test albo dostanę okresu, bo to będzie 29 cyklu, więc kto wie, może się Bozia w końcu nad nami zlituje
To by były dopiero Święta

Cherry z tego co się orientuję to podobno ma znaczenie wiek, bo im kobieta starsza to ciężej, ALE to chyba chodzi o to, że im wcześniej zacznie się leczenie tym lepiej. Często jest tak, że kobiety dopiero jak zaczynają się starać o dziecko wykryte mają PCO i to chyba o to chodzi, że część kobiet, która stara się o dziecko w wieku 28 lat - tak jak ja np, ma więcej tych pęcherzyków i nieleczone przez lata PCO powoduje większe problemy. To takie moje myślenie głośne więc nie wiem ile z tego jest rzeczywiście problemem.
A poza tym PODOBNO teraz medycyna jest na takim poziomie, że prawie każdej kobiecie umożliwia zajście w ciążę - tyle tylko, że jedna zajdzie od razu a inna musi poczekać kilka lat. Takie życie niestety.
Podobno Bozia daje tyle ile możesz udźwignąć, i idąc tym tropem widocznie jestem na tyle silną osobowością, że jeszcze trochę sobie z tym problemem poradzę

[aania_20]

Wiek z pewnością, zdrowym kobietom też tym trudniej im są starsze, więc nam tym bardziej niestety...ja tam wierze że kiedyś się doczekam...(choć na razie się nie staram no ale już myślę na przyszłość....)
azakowana - na pewno będzie dobrze! Uda się kiedyś z pewnością, może już tym razem
A powiedz mi, co lekarz mówił ci o laparoskopii?
Pewien dr (do ktorego poszłam pierwszy i ostatni raz dwa lata temu) chciał mnie od razu na operację wysłać, obecny stwierdził że nie ma co panikować, to się leczy farmakologicznie, a jeśli to nie pomoże to operacja, ale ogólnie nastawił mnie tak, że pcos to nic strasznego, wszystko da się wyleczyć, tylko trzeba czasu....
trochę chaotycznie napisałam ale mam nadzieję że rozumiecie

[azakowana]

Mi lekarka wytłumaczyła na czym polega laparoskopia i dlaczego robi się to badanie. Jakie mogą być powikłania i co to badanie może wykryć.
U mnie największym problemem jest przebyta małopłytkowość. Każdy krwawy zabieg wiąże się u mnie z wysokim ryzykiem ale na razie płytki są (odpukać) ok. Może się okazać że np mam niedrożne jajowody i wtedy całe to leczenie moje nie ma sensu za bardzo. Bo w tej chwili ja jestem na takim etapie, że owulację mam, jajeczko pęka ale najwidoczniej do zapłodnienia nie dochodzi, pomimo, że wszystko jest ok.

[cherrry2009]

Bo ja się tak właśnie zastanawiam kiedy zdecydować się na dziecko, leczenie pewnie zacznę mniejmy nadzieję jeszcze w tym roku. A trzeba brać pod uwagę czas leczenia i potem czas zajścia. W dniu ślubu będę miała 22 lata i pół roku, i chyba najbardziej odpowiednim czasem na starania będzie okres odrazu po ślubie, bo nigdy nie wiadomo ile to może potrwać...

[azakowana]

A chcesz tego dziecka czy zaczniesz się starać z powodu wieku? Bo jeżeli z tego drugiego to ja bym chyba poczekała na Waszym miejscu.
Kurcze ja w wieku 22 w ogóle nie myślałam o takich rzeczach jak ślub czy dziecko

[simonee]

[QUOTE=azakowana;15531903]Dziękuję Wam dziewczynki za te słowa otuchy. Czasem warto posłuchać kogoś, kto ma ten sam problem
BittersweetCocaine nawet wychodzi dokładnie tak, że 24 grudnia będę robiła test albo dostanę okresu, bo to będzie 29 cyklu, więc kto wie, może się Bozia w końcu nad nami zlituje
To by były dopiero Święta

a moze na gwiazdke dostaniecie niespodzianke ja Ci caly czas kibicuje

Mi gin po stwierdzeniu PCO powiedziala ze do 27 r powinnam urodzic dziecko, bo pozniej bedzie trudno mi zajsc w ciaze, coz juz dawno skonczylam 27 i dziecka brak... jesli wszystkie nieinwazyjne metody zawioda, zostaje laparoskopia... czas pokaze...

[azakowana]

Ja za miesiąc i dwa dni skończę 28

[cherrry2009]

Napisane przez azakowana

A chcesz tego dziecka czy zaczniesz się starać z powodu wieku? Bo jeżeli z tego drugiego to ja bym chyba poczekała na Waszym miejscu.
Kurcze ja w wieku 22 w ogóle nie myślałam o takich rzeczach jak ślub czy dziecko

Ja już bardzo chce dziecka a wiem że to za wcześnie...najpierw studia, odpowiednia praca...echh a może tak po prostu sobie to tłumacze bo się boje ciąży i odpowiedzialności

[edzia]

Witajcie

azakowana tak mi przykro ....wiem bardzo dobrze jak się czujesz ponieważ do mnie dzisiaj zawitała @ a już minęły nam dwa lata jak się
staramy niestety takie to życie niesprawiedliwe i ciągle pod górkę ah

cheeery tak to jest prawda że najlepszy okres na zajście w ciąże z PCO jest przed 25 rokiem życia ponieważ w tym okresie podobno jest jeszcze w miarę regularna owulacja a potem są już większe problemy z tym związane mnie zawsze lekarz mówił żebym już się zaczęła starać o dziecko bo czym później tym gorzej będzie ....no ale cóż jak nie było odpowiedniego kandydata wcześniej na męża a co dopiero na ojca mojego dziecka i sama po sobie teraz widzę,że jednak wcześniej lepiej było z ta owulką i w ogóle no cóż ale głową muru nie przebije i walczę dalej i nie poddam się tak łatwo !!!!
Azakowana ja myślę,że dobrze zrobisz jak spróbujesz wyluzować i tak jak napisałaś zobojętnieć trochę wiem po sobie,że to mi na dobre wychodzi ja też już po ostatnim nieudanym IUI wyluzowałam i można powiedzieć że zobojętniałam ale nie w tym sensie,że mi nie zależy ale staram się przyjmować ze spokijen i z pokorą co mi życie przynosi ...a laporoskopia i histeroskopia nie są takie straszne jak niektórzy to opisują wiem bo już przez to przeszłam

[cherrry2009]

edzia to co piszesz prawie mnie przekonuje jednak do tych starań. Zobaczymy jeszcze co mi lekarz w tej sprawie powie Ah tak mi się dłużą te dni do wizyty...
A w jakim wieku lekarz zasugerował Ci rozpoczęcie starań o dziecko?

[simonee]

Napisane przez cherrry2009

Ja już bardzo chce dziecka a wiem że to za wcześnie...najpierw studia, odpowiednia praca...echh a może tak po prostu sobie to tłumacze bo się boje ciąży i odpowiedzialności

Hmmm ciezka sprawa, duzo ludzi w mlodym wieku ma dzieci i jakos sobie radza z drugiej strony fajnie jest skonczyc studia, wyszalec sie, zdobyc dobra prace i miec pieniadze by zapewnic dziecku byt. Ja jak mialam ok 15lat myslalam, ze w wieku 22 bede juz miec rodzinie itd, w wieku 22lat dobrze sie bawilam i stwierdzilam ze 25 to bedzie ok, w wieku 25 nie bylam przekonana czy to ten czas...w wieku27 nadal sie wahalam i balam, myslac ze jeszcze nie mam odpowiednich warunkow na posiadanie dziecka, 28 czeste mysli o dziecku... a teraz ? kiedy mi sie uda zajsc(?) i moj istynkt zaczyna dawac o sobie znac... Wiedzac o PCO liczylam sie z faktem, ze bedac czym starsza tym bedzie trudniej i nie zaluje, ze nie zaszlam wczesniej w ciazne, bo na wszystko jest pora i czas, kazda z nas czuje to inaczej...

[cherrry2009]

U mnie jest ten problem że ja to już czuje, i mój TŻ też. Idąc ulicą i widząc małe dzieci oboje tylko na siebie zerkamy, a ja myśląc o dzieciach prawie zawsze płacze. A pomyśleć że jeszcze rok temu uważałam że dziecko jest czymś okropnym... Teraz nawet pisząc tego posta nie wiem czemu się popłakałam - dziwna jestem

[edzia]

Napisane przez cherrry2009

U mnie jest ten problem że ja to już czuje, i mój TŻ też. Idąc ulicą i widząc małe dzieci oboje tylko na siebie zerkamy, a ja myśląc o dzieciach prawie zawsze płacze. A pomyśleć że jeszcze rok temu uważałam że dziecko jest czymś okropnym... Teraz nawet pisząc tego posta nie wiem czemu się popłakałam - dziwna jestem

I tak trzymajcie tak ma być i jeżeli tak samo obydwoje myślicie i czujecie to nie odkładajcie długo tej decyzji o dziecku bo jak dziewczyny wcześniej pisały nikt nie wie ile potrwa staranie się o dziecko oby jak najszybciej się udało ....
Mnie lekarz zaczął sugerować już ciąże jak miałam około 23 lat żeby długo nie zwlekać z ta decyzją ...no ale co miałam sama sobie dziecko zrobić a lekarz nie wspomniał nic że jest chętny i tak mi te najlepsze latka co do staranek uciekły a teraz mam 31 i ciągle pod górkę

[simonee]

Napisane przez cherrry2009

U mnie jest ten problem że ja to już czuje, i mój TŻ też. Idąc ulicą i widząc małe dzieci oboje tylko na siebie zerkamy, a ja myśląc o dzieciach prawie zawsze płacze. A pomyśleć że jeszcze rok temu uważałam że dziecko jest czymś okropnym... Teraz nawet pisząc tego posta nie wiem czemu się popłakałam - dziwna jestem

widocznie jestes wrazliwa glowa do gory bedzie ok

[Klarissa]

Napisane przez azakowana

Cherry z tego co się orientuję to podobno ma znaczenie wiek, bo im kobieta starsza to ciężej, ALE to chyba chodzi o to, że im wcześniej zacznie się leczenie tym lepiej. Często jest tak, że kobiety dopiero jak zaczynają się starać o dziecko wykryte mają PCO i to chyba o to chodzi, że część kobiet, która stara się o dziecko w wieku 28 lat - tak jak ja np, ma więcej tych pęcherzyków i nieleczone przez lata PCO powoduje większe problemy. To takie moje myślenie głośne więc nie wiem ile z tego jest rzeczywiście problemem.
A poza tym PODOBNO teraz medycyna jest na takim poziomie, że prawie każdej kobiecie umożliwia zajście w ciążę - tyle tylko, że jedna zajdzie od razu a inna musi poczekać kilka lat. Takie życie niestety.
Podobno Bozia daje tyle ile możesz udźwignąć, i idąc tym tropem widocznie jestem na tyle silną osobowością, że jeszcze trochę sobie z tym problemem poradzę

Bo dokładnie tak jest jak piszesz, po pierwsze wiem to od lekarza, po drugie jestem żywym przykładem.

Mam pytanie - czy któraś miała robione badanie na drożność jajowodów i może mi powiedzieć jak to wygląda? Lekarz nie podał mi żadnych szczegółów.

edit:
Znalazłam 2 rodzaje badań:
http://www.zdrowie.med.pl/uk_rozrodc...ania/hist.html
http://www.zdrowie.med.pl/uk_rozrodc...ania/pers.html
oraz coś o badaniu laparoskopowym.

[azakowana]

Napisane przez Klarissa

Bo dokładnie tak jest jak piszesz, po pierwsze wiem to od lekarza, po drugie jestem żywym przykładem.

Mam pytanie - czy któraś miała robione badanie na drożność jajowodów i może mi powiedzieć jak to wygląda?

To właśnie chyba podczas laparoskopii robią między innymi. Wprowadzają kontrast do macicy - jakiś niebieski płyn i sprawdzają czy przechodzi on do jamy brzusznej przez ujścia brzuszne jajowodów.

[MarudexuS]

Heeeh ...a ja mam 29 i co? i mój TŻ nie ma jeszcze dzieci w planach wie jak jest ale chyba lekceważy moje problemy. Wydaje mu się, że wystarczy odstawić gumy i samo się zrobi
No cóż, najwyżej będziemy potem spod ziemi wygrzebywać na invitro czy inne cuda, ale z drugiej strony nie chcę zostać mamą-babcią

[Inez82]

Dziewczyny, bardzo Was proszę o pomoc i radę. Od pierwszego dc miałam brać Androcur. Pojawiło się krwawienie, wprawdzie dosyć szybko, jak na moje cykle, ale różnie z tym u mnie jest, więc nie byłam zbytnio zdziwiona i zgodnie z zaleceniem lekarza wzięłam tabletkę. właśnie to krwawienie mi się skończyło, trwało 5 dni. Ale teraz zaczynają mnie boleć piersi, tak jak przed okresem i boję się, że to było jakieś "nadprogramowe"krwawienie .A dodam, że zdarzyło mi się to już w poprzednim cyklu i okazało się, że miałam wtedy dni płodne, a nie miesiączkę. Obawiam się, że mogłam zacząć brać Androcur w środku, a nie na początku cyklu. Co mam robić? Błagam, pomóżcie!!!

[azakowana]

Najlepiej jak byś wybrała się do lekarza.

[serduszkowata]

Napisane przez azakowana

Dziewczynki a ja wczoraj dostałam@

NIE PODDAWAJ SIĘ - jesteśmy z Tobą!!!!

Napisane przez cherrry2009

Dziewczyny myślicie że przy PCO warto wcześniej zdecydować się na dziecko ? Np. w latach 22-24 niż później?? Czy wiek ma tu jakieś znaczenie?

Mój lekarz powiedział mi że im wcześniej tym lepiej - a ja niestety już nie taka młoda

Napisane przez azakowana

Ja za miesiąc i dwa dni skończę 28

To młoda laska z Ciebie

Napisane przez azakowana

Najlepiej jak byś wybrała się do lekarza.

Zgadzam się z koleżanką

[ErMiRkA]

ale sie tu dyskusja rozwiązała .. hehehe

Inez do lekarza ! - innej opcji nie ma...

Cherry - widzę, że nie tylko ja jestem dziwna pod tym wzgledem :P wprawdzie tronienke mi to przeszlo ale bywalo strasznie....

A ja jestem chora... i umieram w lozku... chyba A/H1N1 mnie dopadła... heheheheh

[cherrry2009]

O to widze że nie jestem sama Już myślałam że jestem jakaś dziwna

A ja pracuje ciężko Fajny by było poleżeć w domu

[azakowana]

Ja już leżę dwa tygodnie i najchętniej bym do pracy poszła - niedługo mi się odleżyny zrobią A jeszcze mam zwolnienie do poniedziałku i nie wiadomo czy mi nie przedłużą.

[azakowana]

Coś dzisiaj cisza na wątku Dziewczyny odpoczywają po całym tygodniu
A ja pracowity dzień mam - dobrze, że się już kończy
@ też coś ucichła strasznie - Wczoraj tonęłam a dzisiaj prawie nic ze mnie nie leci.

[raspberry]

Dziewczyny proszę doradźcie mi.
Ostatnio zaczęłam się zastanawiać czy czasem nie mam PCO ponieważ:
-nietypowe owłosienie (wąsik, włosy na brzuchu, plecach czy nawet wokół brodawek)
-czasem boli mnie prawy jajnik (a przynajmniej jego okolicę)
-no i nawet jak jestem na diecie to strasznie ciężko mi idzie zbicie kilogramów a jeszcze rok temu kg schodziły jak złoto (teraz mam 18)
co do okresów, nie powiem żebym miała jak w zegarku czasem się przesuwał o tydzień, przez pół roku byłam na tabletkach anty i nawet w tedy okres mi się zaczynał 5 albo nawet 6 dnia odstawienia.
Planuje niedługo wybrać się do ginekologa na wizytę kontrolną i nie wiem czy pytać go o ewentualną możliwość PCO u mnie.
Chyba powoli zaczynam panikować
P.S. czy zmiany nastrojów i bardzo mały biust pomimo lekkiej nadwagi mogą być objawem PCO??

[azakowana]

Te objawy o których piszesz nie koniecznie muszą wskazywać na PCO ale mogą. Jajniki bolą przeważnie w trakcie dojrzewania jajeczek czyli w pierwszej fazie cyklu - mnie boli na zmianę raz lewy raz prawy od 5 do 15 dnia cyklu a potem boli cały brzuch podczas owulacji. Z kilogramami też rożnie bywa - możesz mieć np niedoczynność tarczycy i to też przydałoby się zbadać. A może po prostu musisz bardziej niż inni o siebie dbać. Zmiany nastrojów są charakterystyczne dla wszystkich kobiet a związane jest to ze zmianą poziomu progesteronu we krwi w zależności od dnia cyklu. Także widzisz - wszystko da się wyjaśnić. Ale najlepiej zawsze sprawdzić czy wszystko jest w porządku. A panikować nie ma co dopóki nie będziesz wiedziała na 99% bo na 100 to nie będziesz wiedziała nigdy
Powinnaś sobie zrobić komplet badań krwi i USG dopochwowe. Także na razie nie panikuj a nawet jak się okaże, że mas PCO to też świat się przecież nie wali. Przeczytaj sobie cały wątek a zobaczysz jak wiele kobiet sobie z tym radzi

[cherrry2009]

Najpierw badania potem zmartwienia

A mnie ostatnio strasznie boli prawy jajnik, odrazu siadam i skręcam się z bólu Wcześniej coś takiego się nie zdarzało, zaczynam się niepokoić.

[kamylka01]

Cześć
Dziewczyny jakie hormony badałyście do leczenia "nieciążowego" ?
Czy którejś z was wypadały bardzo mocno włosy po odstawieniu antykoncepcji? Jeśli tak to jak długo i co robiłyście.

Pozdrawiam

[azakowana]

Nie ma znaczenia do jakiego leczenia - badania robi się te same:
testosteron, progesteron, prolaktyna, LH, FSH, estradiol, cukier, tsh.

[simonee]

Czesc dziewczyny

Ja dzis znow zaczynam myslec o okresie, ledwo mi sie skonczyl a ja juz mysle o kolejnym, czy dostane czy nie Zaczelam prowadzic karte cyklu i jestem w 9 dniu cyklu temp mam 35,80 a 36,00 to chyba dobrze poki co... W dodatku cos mam jakies takie dziwne uczucie w lewym jajniku, cos odczowam, ale szczerze mowiac ja juz nie jestem pewna czy cos sie tam dzieje(poczatek owu? ) czy to moze juz moja wyobraznia tyle lat bralam anty, ze zupelnie nie znam swojego ciala. Nie ma dnia zebym o tym nie myslala, jak jakas maniaczka W dodatku wczoraj bylam na imprezie andrzejkowej i wiekszosc kolezanek ma juz dzieci, 2 sa w ciazy a reszta duzo mlodsza i maja czas na dzieci... jakos tak zlapalam dola