Kosmetyki PRLu

[elisek]

Napisane przez Impersona

Pamiętam też, jak z siostrą oglądałyśmy jazdę figurową na lodzie, była taka słynna łyżwiarka Katharina Witt i jeszcze jedna taka fajna była Potem chciałyśmy być łyżwiarkami i jeździłyśmy w łyżwach po dywanie przed tv, ku zgrozie mamy

Ja też na sucho ćwiczyłam sporty zimowe - zjeżdżałam na nartach biegówkach ze schodów
A pamiętacie "Bolero" Ravela właśnie na lodzie? Wow, to były przeżycia

[elisek]

A tutaj Kaśka - rzeczywiście była gwiazdą.
1. sarajewo '84
2. calgary '88

[Pomadka]

Napisane przez elisek

Racja , yardley był też w owalnych pudernicach, takich bardziej matowych
Katarzyna B. wydawała mi się ideałem urody, cała była ładna, ale największe wrażenie robił na mnie jej mały i trochę zadarty nos Zresztą nadal jest śliczna.
Top modelką była też wówczas Małgorzata Niemen.

Spójrzcie, yardley cały czas robi ten puder (jako zresztą jedyny kosmetyk z kolorówki):
http://www.yardleylondon.co.uk/products_by_range.html

Napisane przez Impersona

Katarzyna B. ma teraz fundację i robi teatrzyki w szpitalach dla dzieci z tego co pamiętam
Pamiętam też, jak z siostrą oglądałyśmy jazdę figurową na lodzie, była taka słynna łyżwiarka Katharina Witt i jeszcze jedna taka fajna była Potem chciałyśmy być łyżwiarkami i jeździłyśmy w łyżwach po dywanie przed tv, ku zgrozie mamy

tez ogladałam i też ćwiczyłam na dywanie.

Napisane przez elisek

Ja też na sucho ćwiczyłam sporty zimowe - zjeżdżałam na nartach biegówkach ze schodów
A pamiętacie "Bolero" Ravela właśnie na lodzie? Wow, to były przeżycia

Ja pamiętam Bolero. Extra.
W ogóle pamietam Olimpiadę zimową w Sarajewie, a maskotka tych igrzysk był lis.

Tutaj Witt w Playboyu. http://www.die-elke.de/sonst/play.html

[elisek]

Napisane przez Pomadka

w ogóle pamietam Zimową Olimpiadę w Sarajewie, a maskotka tych igrzysk był Lis.

Oo, tego nie pamiętam


W Brazylii mają dużo bardziej wyluzowanego Playboya


A jeszcze do takiej ciekawostki się dokopałam:

[Pomadka]

Napisane przez elisek

Oo, tego nie pamiętam


W Brazylii mają dużo bardziej wyluzowanego Playboya


A jeszcze do takiej ciekawostki się dokopałam:

Ale jestem pusta, nie lis tylko wilk. Poniżej fotka.
Zwierząt nie odróżniam, przynajmniej z nazwy.

Kupony teletomboli tez znalazłam.

[elisek]

A tam - wilk, lis, jeden ciort (moja babcia tak mówiła, a może czort, czart, zapomniałam). Diabeł Wilk i zając, nu pagadi!!!
Był taki odcinek właśnie o olimpiadzie, gdy wilk jak wariat przeskakiwał wielkimi susami trybuny na stadionie, prawie fruwał.

[papryczka]

Napisane przez spray

http://www.youtube.com/watch?v=bq6TVX5l8a4 kilka baardzo starych reklam
przyznam, że nie kojarzę ich w ogóle

super! kojarze prawie wszytskie...
ale najlepszy i tak jest prusakolep :
http://www.youtube.com/watch?v=65oYM...related&search=

[spray]

Napisane przez Pomadka

Dziewczyny, a pamiętacie Teletombole?

dżingiel teletomboli zaczynał się od:
Tele, tele tombola..

Napisane przez elisek

A tutaj Kaśka - rzeczywiście była gwiazdą.
1. sarajewo '84
2. calgary '88

Sarajewa nie pamiętam, za to olimpiadę w Calgary już bardzo dobrze!

Napisane przez Pomadka

tez ogladałam i też ćwiczyłam na dywanie.

ja też!

[papryczka]

Napisane przez spray

ja też!

no ja oczywiscie tez - widac popularna przypadlosc...

[Luba]

A Kati Witt jest teraz jednym z producentów i prowadzącą program :
"Stars auf Eis – von und mit Katarina Witt". To taki taniec z gwiazdami, tylko na lodzie...

[Impersona]

Napisane przez Luba

A Kati Witt jest teraz jednym z producentów i prowadzącą program :
"Stars auf Eis – von und mit Katarina Witt". To taki taniec z gwiazdami, tylko na lodzie...

oo nawet nie wiedziałam Ja nawet nie pamiętałam jak ona wygląda, pamiętałam tylko, że byłyśmy z siostrą w niej zakochane
A wiecie... jak były wybory i Stan Tymiński kandydował, to miałam schowany jego plakat i mówiłam, że to taki śliczny pan Jak go ostatnio zobaczyłam, to padłam, jak ktoś taki może podobać się 4-ro latce
Potem miałam też plakaty Jordana z New Kids On The Block. To dopiero była miłość

[mala77]

o Kati oglądałam ostatnio film dokumentalny /tytułu nie pamiętam/ wynikało z niego że tak różowo to nie miała

[papryczka]

Napisane przez mala77

o Kati oglądałam ostatnio film dokumentalny /tytułu nie pamiętam/ wynikało z niego że tak różowo to nie miała

pewnie masz na mysli "biografie" na tvn style

[mala77]

Napisane przez papryczka

pewnie masz na mysli "biografie" na tvn style

bardzo możliwe

[Rena]

Napisane przez Impersona

Potem miałam też plakaty Jordana z New Kids On The Block. To dopiero była miłość

a ja bylam dumna z plakatu dr albana...

Napisane przez spray

Aha, ten sam TŻ twierdzi, ze nie pamięta żadnego kukuruku, a jest z tego samego rocznika co ja

ja tez nie pamietam tego batoniku... a ogolnie uwielbialam wafelki, batoniki i inne takie... dziwne

[Seona]

Napisane przez Rena

ja tez nie pamietam tego batoniku... a ogolnie uwielbialam wafelki, batoniki i inne takie... dziwne

Ja doskonale pamietam wafelek Kukuruku Był ohydny w smaku, ale baaardzo modny, w szczególności te naklejki wewnatrz papierka, które się zbierało

Był jescze jeden taki wafelek (kompletnie nie pamiętam nazwy) też zbierało się naklejki i wkalejało do takego specjalnego albumu To były jakieś smoki chyba

A pamiętacie gumy do żucia Chabel z naklejkami takich barbie Chabel, też się wklejało je do albumów Chabel z stroju jeżdzieckim, tenisowym itd. Mam jeszcze ponaklejane je w szafce

[carolinascotties]

A seria WWF - album do wklejania naklejek ze zwierzakami? ale był na to szał

[Pomadka]

Napisane przez elisek

A tam - wilk, lis, jeden ciort (moja babcia tak mówiła, a może czort, czart, zapomniałam). Diabeł Wilk i zając, nu pagadi!!!
Był taki odcinek właśnie o olimpiadzie, gdy wilk jak wariat przeskakiwał wielkimi susami trybuny na stadionie, prawie fruwał.

Ta jasne wilk, lis jedno trzydzieści.

Napisane przez mala77

o Kati oglądałam ostatnio film dokumentalny /tytułu nie pamiętam/ wynikało z niego że tak różowo to nie miała

Był na TVNStyle o niej pr.
Mało kto wtedy miał łatwo...

A poza Witt pamiętam jeszcze łyżwiaża figurowego Viktora Petrenkę. http://www.coi-overseas.com/fotos/pat14_g.jpg
Petrenko
Był bardzo ujmujący na lodzie, taki amancik. Bosze co ja się do niego nawzdychałam.

Kojarzę też Oksanę Bajul, która później się okropnie rozpiła, ale w bardzo młodym wieku została Mistrzynią Olimpijską, Europy, Świata. Grad sukcesów na nią spadł, no i trochę ją poniosło...
Surję Bonali taka murzynka, która robiła salta na lodzie i jej matka się zawsze kłóciła z sędziami, że ją za nisko ocenili.
I jeszcze kilku innych łyżwiaży, łyżwiarek dość dobrze pamiętam...

Napisane przez carolinascotties

A seria WWF - album do wklejania naklejek ze zwierzakami? ale był na to szał

A ja nie wiem o jaki album chodzi i o jakie naklejki.
Wiem, że były takie gumy co miały naklejki z lalką barbi i ja miałam oczywiście cała szafkę wyklejoną tymiż naklejami.

A pamiętacie Hubbe Bubbę? Którą do dziś można kupic, ale już nie jest taka fajna.

[Rena]

Napisane przez Pomadka

A pamiętacie Hubbe Bubbę? Którą do dziś można kupic, ale już nie jest taka fajna.

jasne to bylo cos, i potem caly jezyk byl zielony albo niebieski

[spray]

Napisane przez Pomadka

A pamiętacie Hubbe Bubbę? Którą do dziś można kupic, ale już nie jest taka fajna.

No pewnie, że pamietam! Pierwszą Hubbe Bubbe dostałam od wujka, w Pewexie mi ją kupił. Była taka wielka, że nie mieściła mi się do buzi Boże, prawie dostałam wtedy smakowego orgazmu, tej słodkiej poezji długo nie mogłam potem zapomnieć! Truskawkowa była

I były jeszcze wtedy takie gwiżdżące lizaki. Też towar wielce luksusowy. Jak raz dostałam takiego lizaka, to go żarłam w ratach, parę dni..

[papryczka]

Napisane przez Pomadka

A poza Witt pamiętam jeszcze łyżwiaża figurowego Viktora Petrenkę. http://www.coi-overseas.com/fotos/pat14_g.jpg
Petrenko
Był bardzo ujmujący na lodzie, taki amancik. Bosze co ja się do niego nawzdychałam.

Kojarzę też Oksanę Bajul, która później się okropnie rozpiła, ale w bardzo młodym wieku została Mistrzynią Olimpijską, Europy, Świata. Grad sukcesów na nią spadł, no i trochę ją poniosło...
Surję Bonali taka murzynka, która robiła salta na lodzie i jej matka się zawsze kłóciła z sędziami, że ją za nisko ocenili.
I jeszcze kilku innych łyżwiaży, łyżwiarek dość dobrze pamiętam... .

Pomadka, dzieki za przypomnienie! Pamietam tych wszytskich lyzwiarzy.... ale dopiero teraz, jak przytoczylas nazwiska. Sama bym ich raczej juz nie potrafila wymienic... A bylam taka fanka tego sportu w owym czasie, hehe!

[Impersona]

Napisane przez Seona

A pamiętacie gumy do żucia Chabel z naklejkami takich barbie Chabel, też się wklejało je do albumów Chabel z stroju jeżdzieckim, tenisowym itd. Mam jeszcze ponaklejane je w szafce

Pamiętam Mój wujek kupował swojej córce codziennie po 10, żeby uzbierała wszystkie naklejki, ale ciągle brakowało im Chabel w stroju baletnicy, a że ja w swoim albumiku taką naklejkę miałam, to moja mama ją i cichcem odkleiła i dała im, jako, że mi brakowało dużo, im tej jednej Wygrali jakąś lalkę wtedy Ale to też już musiały być lata 90-te

[carolinascotties]

Pomadko - ten album był zielony z dużą pandą na okładce - http://wwf.pl/
Kupowało się w kiosku takie opakowania , w których było kilka nalepek przedstawiających zwierzaki - każde zdjęcie miało numer , nalezało je wkleić do albumu - pod zdjęciem był opis , co to za zwierzę, ciekawostki itd.

[Pomadka]

Napisane przez Rena

jasne to bylo cos, i potem caly jezyk byl zielony albo niebieski

Albo różowy.

Napisane przez spray

No pewnie, że pamietam! Pierwszą Hubbe Bubbe dostałam od wujka, w Pewexie mi ją kupił. Była taka wielka, że nie mieściła mi się do buzi Boże, prawie dostałam wtedy smakowego orgazmu, tej słodkiej poezji długo nie mogłam potem zapomnieć! Truskawkowa była

I były jeszcze wtedy takie gwiżdżące lizaki. Też towar wielce luksusowy. Jak raz dostałam takiego lizaka, to go żarłam w ratach, parę dni..

OO jasne, że gwiżdżące lizaki pamiętam, ale to lata 90-te.
Do nich była jeszcze dołączona "partytura" z nr i można było sobie wygwizdać jakąś melodyjkę.

Napisane przez papryczka

Pomadka, dzieki za przypomnienie! Pamietam tych wszytskich lyzwiarzy.... ale dopiero teraz, jak przytoczylas nazwiska. Sama bym ich raczej juz nie potrafila wymienic... A bylam taka fanka tego sportu w owym czasie, hehe!

No, ja pamiętam tych i nie tylko, ale już nie będę nudzić.

Napisane przez carolinascotties

Pomadko - ten album był zielony z dużą pandą na okładce - http://wwf.pl/
Kupowało się w kiosku takie opakowania , w których było kilka nalepek przedstawiających zwierzaki - każde zdjęcie miało numer , nalezało je wkleić do albumu - pod zdjęciem był opis , co to za zwierzę, ciekawostki itd.

O jej tego nie pamiętam. Nic nie kumam, żadnego albumu z naklejkami...

[spray]

Ratunku, wątek umarł!


Pamiętacie paczki świąteczne w przedszkolu? Zawsze z obowiązkową pomarańczą, hehe. Cytrusy były wtedy takim rarytasem, że nawet w gazetach pisano o nadchodzacych transportach

[moee]

Napisane przez spray

Ratunku, wątek umarł!


Pamiętacie paczki świąteczne w przedszkolu? Zawsze z obowiązkową pomarańczą, hehe. Cytrusy były wtedy takim rarytasem, że nawet w gazetach pisano o nadchodzacych transportach

a gdziez tam, moja szkola byla jakas bidna chyba z tego co pamietam to o pomaranczach, grejferutach to mozna sobie bylo pomarzyc w takiej paczce, pare lizakow,cukierkow i poczestunek (paczek i oranzada) i to wszystko

Kurcze wlasnie dzis sobie tak myslalm ze jak jak ja chodzilam do podstawowki to bylo kolo 2000 uczniow , a w szatni to klas bylo az do L,M teraz to tak skromnie jest, np u mojej cory tylko dwie klasy A i B,, kiedys to sie dzieci rodzilo

[kaledonia]

Napisane przez spray

Pamiętacie paczki świąteczne w przedszkolu? Zawsze z obowiązkową pomarańczą, hehe. Cytrusy były wtedy takim rarytasem, że nawet w gazetach pisano o nadchodzacych transportach

Pamiętam To było chyba najlepsze w prl-owskim przedszkolu.Gdyby rodzice mnie do przedszkola nie posłali to bym pewnie w tamtych czasach pomarańczy nie jadła.A tak było raz na rok

Napisane przez moee

Kurcze wlasnie dzis sobie tak myslalm ze jak jak ja chodzilam do podstawowki to bylo kolo 2000 uczniow , a w szatni to klas bylo az do L,M teraz to tak skromnie jest, np u mojej cory tylko dwie klasy A i B,, kiedys to sie dzieci rodzilo

Było więcej,bo rodzice nie mieli paszportów aby wyjechać i polskie dzieci rodziły się w Polsce,a nie np w Anglii

[spray]

Napisane przez moee

Kurcze wlasnie dzis sobie tak myslalm ze jak jak ja chodzilam do podstawowki to bylo kolo 2000 uczniow , a w szatni to klas bylo az do L,M teraz to tak skromnie jest, np u mojej cory tylko dwie klasy A i B,, kiedys to sie dzieci rodzilo

Ano faktycznie
Nie było 60 kanałów w telewizji i nie było Internetu, marketów w niedzielę też niet, to co się robiło? Po ciemku ( bo były przerwy w dostawach prądu- w gazecie była nawet stała rubryka- GDZIE DZIŚ ZGAŚNIE ŚWIATŁO) się dzieciaki majstrowało


Warszawianka się obija miała wkleić fotę z kukuruku!

[Pulpecja:)]

Ja z 88' ale gwiżdżące lizaki pamiętam

[elisek]

Napisane przez spray

Cytrusy były wtedy takim rarytasem, że nawet w gazetach pisano o nadchodzacych transportach

Było tak, szczególnie przed świętami."Do portu w Gdyni zawija statek z pomarańczami na pokładzie". Współczuję rodzicom próbującym wówczas zdrowo odżywiać dzieci, połowy podstawowych rzeczy nie można było kupić.

Pamiętam, jak w podstawówie wychowawczyni wysyłała nas po watę (!) do sklepu, bo "właśnie rzucili", w kolejce stało nawet 20 osób z tej samej klasy. Robiła niezłe zapasiki Wtedy to się działo