![]() |
#31 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 595
|
Dot.: Ratunku!!! moj facet o mnie nie dba
Ale czy ja napisałam,że mają wychodzić codzennie i nagle się zmienić o 180 stopni?Wprowadzenie zmian wymaga czasu,mają pokazać,że mają też swoje zycie,zainteresowania,a przy tym zaintrygować faceta,a tego nie osiągnie się inaczej niż tajemniczościa.
Czytajac posty,mam wrażenie,że ich męzowie opędzają się od nich jak od natrętnej muchy.Tekst w stylu"po co chcesz o tym rozmawiać?" WYBÓR I TAK NALEŻY DO SAMYCH ZAINTERESOWANYCH! i tego się trzymajmy,nie mamy wpływu na to,jakie decyzje podejmą... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 74
|
Dot.: Ratunku!!! moj facet o mnie nie dba
No właśnie...nic...
U mnie to będzie troche utrudnione, ponieważ mam malutkie dziecko i po prostu mam wyrzuty sumienia jak ją zostawiam na dłuzej... ![]() Poza tym... może raz, drugi zadziała...a co dalej?? Do końca życia będziemy musiały wychodzić do koleżanek, żeby mąż zwrócił na nas uwage?? Z czasem się do tego przyzwyczai i problem będzie ten sam... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 201
|
Dot.: Ratunku!!! moj facet o mnie nie dba
Cytat:
facet pewnie pomyśli,że moze Ona kogos ma. a takie cos to rzucanie sobie samemu kłód pod nogi. to nie pomoze,a wrecz przeciwnie. Cytat:
rozmawiac ale nie metodą podchodów. w tym wypadku taka zazdrośc,o jakiej mówisz może tylko zaszkodzic. co byś pomyslała jakby Twój partner tak wychodził wypachniony i rozszczebiotany co wieczór albo kilka razy w tygodniu (wogóle wychodził i się tak zachowywał) podczas "kryzysu"? pomogło by?raczej nie. tutaj problem jest powazniejszy i myśle że należy z partnerem porozmawiac,przycisnac go żeby powiedział o co tak naprawdę chodzi.
__________________
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 595
|
Dot.: Ratunku!!! moj facet o mnie nie dba
Dlatego w tym wszystkim trzeba się umieć znaleźć...Napisałam tak jak napisałam,żeby zainteresowane zrozumiały o co mi chodzi.
serduszko,nie wiedzialam,ze masz dzidziusia.Może problem tkwi w tym,że Twój mąż się boi?może boi się,że jeszcze nie doszłaś do siebie poporodzie?Że może zrobi Ci krzywdę?Czy był obecny przy porodzie?Wiem,że mężczyźni przewaznie nie są odporni na takie widoki.Byłam kilka razy przy porodzie,wiem jak to wyglada i dlatego nie chcialabym,aby mój mąż był wtedy przy mnie,bo myślę,że mogłoby to przynieść więcej szkody niż pożytku... A może powinnaś dzidziusia "podrzucić"rodzicom lub teściom i spedzic miły wieczór z mężem...kino,teatr,kolacj a,spacer....co tam lubicie.Porozmawiać,pośmi ać się.Może wieczór zakończy się seksem,a jeśli nie...próbować dalej... Co do tego co napisałam...zdania nie zmienię...trzeba facetów jakoś zmobilizować do dzialania,bo oni(mam wrazenie)dali za wygrana...Jeśli macie jakies inne pomysły,to piszcie.Ja wpadłam na taki... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Daleko daleko za gorami za lasami
Wiadomości: 26
|
Dot.: Ratunku!!! moj facet o mnie nie dba
Dzieki serdeczne za rady i ciesze sie ze nie jestem sama z tym problemem.
Dam odpowiedz dla Maetini Bianko moj maz bierze Xanax 0.25 2 razy dziennie. Wiec ja tez uwazam ze jesli bierze go juz od 15 roku zycia a ma w tej chwili 34 lata to nie wyobrazam sobie ze to brak sexu bylo obecne wczesniej. JAk powiedziala wyzej kolezanka Serduszkolbn jej maz preferuje sam sie zadawalac ale ja i tez przylapalam mojego na " pelnych chusteczkach".Oczywiscie wieczorami oglada TV i pracuje na komputerze a rano jak ide do pracy to znajduje chusteczki.Ciekawe co? Dziwne bo jestem blondynka 174cm 63gk i nawet ladna mozna powiedziec.Co najbardziej denerwuje to ze inni faceci mnie podrywaja ale moj facet ma mnie gdzies. Bede probowala sposobu Martini Bianco. Buziaki |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 201
|
Dot.: Ratunku!!! moj facet o mnie nie dba
Cytat:
jeśli znalazłabym takie chusteczki jak Ty,to szlag by mnie trafił na miejscu. nie ma ochoty,ale chusteczki są. co do tych tabletek...juz tyle czasu je bierze,organizm na pewno się do nich przyzwyczaił. z resztą,co to za tłumaczenie. on cos kreci i łapie sie tych tabletek,ich negatywnego wplywu na potencję jak tonacy brzytwy. powodenia życze.
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Daleko daleko za gorami za lasami
Wiadomości: 26
|
Dot.: Ratunku!!! moj facet o mnie nie dba
Dziewczyny ja tez mam dzidziusia tylko ze 5 letniego. Mysle ze dziecko tu nie wchodzi w gre.Moim zdaniem nie ma to nic wspolnego. Pociag do osoby ktora kochasz i fascynacja nia nie zalezy dziecko jest czy go nie ma. Nawet faceci po porodzie czekaja na nas bysmy byly juz gotowe na wspolzycie i tylko licza dni by sie rany zagoily. To znaczy mowie tu tym jak robia normalni faceci
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#38 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: Ratunku!!! moj facet o mnie nie dba
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 595
|
Dot.: Ratunku!!! moj facet o mnie nie dba
anka_85,piszesz,że posziwiasz,że jakbyś znalazła chusteczki,to by Cie szlak trafił....zapewniam,że MałąMisię na pewno też trafił(choć nie powinnam wypowiadać się za nią),ale pewnie nasz wszystkie co do jednej po takim "odkryciu"by trafił....
TYlko co ona ma robić?Nie-mężatki mogłyby zakończyć związek,a ona?Jakie ma wyjście?podjęł decyzje,na całe życie,nie może ot tak się wycofać...Musi walczyć(na tym polega też małżeństwo)Jedynie dziwne jest to,że że są małżeństwem kilka miesięcy.Teraz powinno między nimi buzować... Co do Xanaxu(0,25 jest najmniejszą dawką,na pewno nie tu tkwi problem)A lekarze na pewno wiedzą,że jest młodym człowiekiem i robią wszystko,by normalnie funkcjonował w społeczeństwie,także w małżeństwie...Wiezrzcie mi,wiem coś na ten temat.Xanax nie jest jescxze jakimś takim wielkim psychotropem... Życzę powodzenia!i 3mam kciuki ![]() ![]() PS:I jeszcze jedno...przepraszam,że to napiszę,bo może to zbyt brutalne...ale warto byłoby sprawdzić na jakie strony wchodzi.Skoro zaspokaja się przy komputerze?Czy przypadkiem nie są to strony dla...gejów.To mogłoby dać jakiś obraz i też rozjaśnić problem...Nie chce nic sugerować,ale ostrożności nigdy zbyt wiele... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 176
|
Dot.: Ratunku!!! moj facet o mnie nie dba
Dobra sugestia... Tez o tym pomyslalam
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 37
|
Dot.: Ratunku!!! moj facet o mnie nie dba
To po co sie z nia zenil... Przed malzenstwem chyba musialo byc im ze soba cudownie, skoro podjeli decyzje o wspolnym zyciu....
![]()
__________________
Gdy ktoś kocha różę, której jedyny okaz znajduje się na jednej z milionów gwiazd, wystarczy mu na nie spojrzeć, aby być szczęśliwym. Mówi sobie: „Na którejś z nich jest moja róża...”. |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#42 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 176
|
Dot.: Ratunku!!! moj facet o mnie nie dba
Wielu facetow podobno nie moze zaakceptowac swojej orientacji i zenia sie dla niepoznaki, zeby nikomu bron Boze nei przyszlo do glowy, ze cos jest z nim nie tak. A i pewnie by samemu sie lepiej poczuc. No a potem sie mecza w zwiazkach...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 595
|
Dot.: Ratunku!!! moj facet o mnie nie dba
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 37
|
Dot.: Ratunku!!! moj facet o mnie nie dba
Cytat:
![]() Mam tylko gleboka nadzieje, ze nie dotyczy to autorki watku, bo to mogloby byc dla niej wstrzasajace odkrycie ehhh ![]() ![]()
__________________
Gdy ktoś kocha różę, której jedyny okaz znajduje się na jednej z milionów gwiazd, wystarczy mu na nie spojrzeć, aby być szczęśliwym. Mówi sobie: „Na którejś z nich jest moja róża...”. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 595
|
Dot.: Ratunku!!! moj facet o mnie nie dba
Też mam nadzieję,że nie dotyczy to autorki wątku,ale nie zaszkodzi sprawdzić i się uspokoić...
Ale sugerując taką ewentualność nie chciałam rozpocząć dyskusji na ten temat,bo to nie jest tematem wątku.. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#46 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 123
|
Dot.: Ratunku!!! moj facet o mnie nie dba
Zaznaczam, że nie doczytałam całego wątku, ale mam pewne wyjaśnienie, nie wiem czy już padło.
Faceci mają instynkt wiecznego łowcy, zabawa w gonienie króliczka jest dla nich warta zachodu i starań tylko do momentu złapania króliczka. A wy jesteście chyba niestety złapanymi króliczkami. Faceci czują, że już osiągnęli cel, wrócili z polowania a teraz leża na kanapie usatysfakcjonowani a ich zdobycze służą im za mamy. Teraz wasza rola ogranicza się do zrzędzenia, gderania za uchem, robienia papu, sprzątania więc nie jesteście obiektem seksualnym. Jedyne co może tu chyba pomóc, jeśli oczywiście moja "diagnoza" jest trafna to zmienienie swojego zachowania. Przestańcie ciągle prosić, czekać jak mały szczeniaczek aż przyjdzie pan i łaskawie was pogłaszcze. Znajdźcie sobie zajęcia, żeby pokazać mężom, że wasze życie nie kręci się wokół nich. Że macie swoje pasje, znajomych i że obecność lub nieobecność (uwaga lub brak uwagi)faceta nie czyni z was kalek, które nie potrafią o siebie zadbać. Przestańcie prosić o seks, bo nie jest wam potrzebna żadna jałmużna z ich strony. Pomyślcie, czy jak ktoś wywiera na was presję robienia czegoś, to robicie to z przyjemnością? NIE. Jak facet jest proszony, lub odczuwa presje to czynność pt. seks z żoną zaczyna traktować jak swój obowiązek i zrobi wiele, żeby się od niego wymigać. Nie chodzi tu o to, żebyście od dziś stały się wrednymi żonami. Wręcz przeciwnie! Bądźcie miłe, uprzejme, ale nie dawajcie im poczucia, że jesteście przewidywalne, że zawsze zrobicie w danej sytuacji to samo. Zerwijcie się troszkę ze smyczy, nie odbierzcie czasem telefonu, powiedzcie, że nie macie teraz czasu z nimi rozmawiać a potem zapomnijcie oddzwonić. Byciem żoną nadskakującą same kopiecie sobie grób. Oni już jedną matkę mieli, teraz chcą mieć partnerki, kobiety, które bez nich są w stanie się o siebie zatroszczyć. Jak zauważą, że stracili was z oczu na chwilę, to będą zaniepokojeni, zaczną dociekać co jest przyczyną tego, że zachowujecie się nie tak jak ich przyzwyczaiłyście. Wasze zachowanie będzie intrygujące i co za tym idzie wy staniecie się intrygujące. Jak facet będzie miał możliwość pogonić znów króliczka to będzie się bardzo cieszył. Oczywiście, jest różnica między zasianiem poważnej niepewności w związku (która nasuwa myśl "może ma innego")a pokazaniem, że jak się nie zaczną starać to może się różnie skończyć. Głowa do góry, trochę wytrwałości i dacie radę...To są stare triki, które naprawdę działają. A o typowości takich zachowań mówią sami faceci, więc nikt tu nie odkrywa żadnej ameryki! Zaznaczam, że przyczyna może leżeć gdzieś indziej, bo przecież nikt z nas zna wszystkich kulisów. Podałam przykład, który jak się przyda i jak trafiłam to się ciesze a jak nie to będziemy kombinować dalej ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#47 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 74
|
Dot.: Ratunku!!! moj facet o mnie nie dba
tiaaa..."pełne chusteczki" ... skąd ja to znam :/
Gdybym miała zbierać wszystkie znalezione przeze mnie chusteczki to uzbierałabym już pokaźną siatke ;/ Aż się we mnie gotuje jak je znajduje, ale tak naprawde ani ja ani Misia nic na to nie poradzimy...no bo co...nie da się spędzać NON STOP 24h z mężem pilnując żeby nie zajmował się sam swoim interesem. Tak jak ktoś napisał...to nie jest związek, który można w każdej chwili zakończyć...to małżeństwo w którym trzeba walczyć...(tylko kiedy kończy się ta granica?) DariaKom Twoje rady są bardzo cenne ![]() Misia pisała, że przez jakiś czas dała mu spokój...nie rozmawiała z nim na ten temat, czekała aż on zrobi pierwszy krok...i co?? Półtorej miesiąca bez seksu, mąż sam się zadowala, ona popada w depreche... i co najgorsze nie widać aby mąż miał ochote coś zmieniać w tej kwestii. I taka kołomyja z tego wszystkiego wychodzi...rozmawiać źle bo katujemy...nie rozmawiać też na nic bo problem będzie się pogłębiał a mąż w końcu zakocha się we własnej ręce... I bądź tu mądra ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#48 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 176
|
Dot.: Ratunku!!! moj facet o mnie nie dba
kiedys uslyszalam taki tekst: najlepsza baba to wlasna graba
Ale i tak nadal uwazam, ze trzeba sie wnikliwiej przyjzec orientacji Waszych Tztow... Przykre, ale moze rozwiac watpliwosci. Trzymam za Was kciuki! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#49 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 74
|
Dot.: Ratunku!!! moj facet o mnie nie dba
Ja jestem w 100% pewna, że mój mąż nie jest homo.
Mam nadzieję, że Misia również ![]() A tak odbiegając troszke od tematu.. Ok skoro facetom wystarcza własna ręka to co z nami kobietami?? Bo mi żaden wibrator, żaden stymulator nie zastąpi męskiego ciała, pocałunków, pieszczot...co w takiej sytuacji?? I co jeśli sytuacja się nie zmieni, jeżeli nadal nie będzie zainteresowania nami ze strony mężów mimo wszelkich prób... Zdrada?? Czy będzie ona jakoś usprawiedliwiona w takiej sytuacji?? Nie sądze...a jednak moze do tego dojść. Faceci, którzy zdradzili czesto usprawiedliwiają się tym, że w domu (od żony) nie otrzymywali tego czego chcieli. A kobiety? Co o tym sądzicie?? P.S. Jestem ciekawa jak tam Misia...rozmawiałaś z mężem? Czy jednak będziesz go podchodzić jako famme fatale?? ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#50 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 201
|
Dot.: Ratunku!!! moj facet o mnie nie dba
Cytat:
nie wiem co zrobiła bym w takiej sytuacji. znajac swoja porywczośc pewnie bym powiedziała kilka kąśliwych uwag. dużo czasu musiało by minąc żebym się uspokoiła i normalnie mogła rozmawiac. mężatka tez może zakończyc związek,sa rozwody. małzeństwo nie musi oznaczac uwiązania do końca życia. nie wiem czy chciałabym wlaczyc o takiego meża. raczej nie.
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#51 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4
|
Dot.: Ratunku!!! moj facet o mnie nie dba
może ma kogos?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 803
|
Dot.: Ratunku!!! moj facet o mnie nie dba
Może po prostu im sie nie chce...bo seks jest meczacy, trzeba poswiecic mu wiecej czasu niz na zadawaloniu sie soba samemu. Jeszcze partnerke trzeba zadowolic! Moze to z wygodnictwa robia....bo jakby poped stracili to nawet raczka by tego nie robili. DLa mnie to wygodnictwo.
A o sposob na takich facetow ciezko. Serduszko ja jeszcze pamietam twoj watek na ten temat i smutno mi sie zrobilo, że do tej pory nic w tej sprawie sie nie zmienilo....A staralas sie...
__________________
wymiana minerały AM i kosmetyki MUA |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#53 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 474
|
Dot.: Ratunku!!! moj facet o mnie nie dba
Cytat:
Jestem z moim facetem ponad 8 lat. Od dwóch lat seks praktycznie przestał istnieć... Ostatnio "zawzięłam się" i robiłam ostre podchody przez parę miesięcy (bielizna, kolacyjki, takie tam...) i poskutkowało. Raz. Jeden jedyny raz... Mam powoli dość - on nie ma po prostu ochoty, czuję, że nie widzi we mnie kobiety tylko "pomoc domową"... Sam nie inicjuje nic, zero, owszem, pocałuje czasem, ale kompletnie beznamiętnie... Coraz trudniej mi z tym, robię się wredna - potrafię "czepiać się" TZ-ta o jakieś głupoty, jestem rozdrażniona, wściekła, złośliwa... mam dość ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#54 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 123
|
Dot.: Ratunku!!! moj facet o mnie nie dba
Myślę, że im zwyczajnie nie zależy. Facet, który miałby jakieś problemy, które poważnie obniżałyby libido nie zadowalałby się sam. Ja ogólnie nie mam nic do tego, że oni to robią sami, bo nie oszukujmy się, każdy facet to robi. Nawet jak jest w stałym związku i tyle. Mnie bardziej martwi fakt, że facet robi swoje a żonę i jej potrzeby ma w głębokim poważaniu. Jakby miał problem pt. "jestem zapracowany i zestresowany, nie mogę, nie mam ochoty" to by przyszedł i wyjaśnił, że właśnie przechodzi ciężki okres i liczy na wyrozumiałość i że to się wkrótce skończy i znów będzie ok. Ale jak przeczytałam tekst: Ale po co chcesz o tym rozmawiać?!- to mnie trochę wmurowało..
![]() Też mi się wydaje, że w grę może wchodzić lenistwo. Zaspokojenie partnerki i dobry seks wymaga troszkę zachodu i dobrych chęci. Trzeba się spocić, zmęczyć, odbębnić jakąś choćby symboliczną grę wstępną a przy masturbacji zbędne pierdoły (w ich pojęciu)idą na dalszy plan...120 zmiana ręki i tyle. O ile to łatwiejsze! ![]() Bardzo wam współczuję...ale nie braku seksu, tylko braku dobrych, normalnych stosunków partnerskich w waszych związkach. W tym cały jest ambaras, żeby dwoje chciało na raz ![]() amanda-1a i tu jest koło zamknięte. On nie robi tego czego oczekujesz, więc zaczynasz zrzędzić, czepiać się z byle powodu a on na to reaguje jeszcze większą obojętnością. Zrzędzisz- on wie, że jest tak jak zawsze. Wie,że zasłużył na burę i normalne nawet dla niego jest, że ją otrzymuje. Nie zrzędzisz, nie nawiązujesz do tematu- on nie wie o co chodzi i dlaczego zachowujesz się inaczej. Węszy podstęp i nie może pojąć twojego nowego zachowania. Facet, który wie na czym stoi przestaje zabiegać o kobietę. A jak czuje się niepewnie, to dla niego sygnał, że trzeba się troszkę poprawić. Gorzej jest jak facet rejestruje dystans i to, że kobieta troszkę go olewa i ma to gdzieś a jeszcze gorzej jak mu z tym dobrze. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#55 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 14 498
|
Dot.: Ratunku!!! moj facet o mnie nie dba
Dziewczyny współczuję wam
![]() Taka stuacja jest mi kompletnie obca, nie mam męża, mam chłopaka od 4 lat i to raczej on na mnie mógłby w tej kwestii narzekać ![]() Są związki (widzialam tylko w TV ![]() ![]() ![]() Też radziłabym się przekonać czy mąż nie ma skłonności homoseksualnych, bo te "pelne husteczki" ;/ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#56 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 595
|
Dot.: Ratunku!!! moj facet o mnie nie dba
Ach...ta Kasia Rąkczyńska....najlepsza przyjaciółka i kochanka facetów i największy wróg żon,kochanek...KOBIET!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#57 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 123
|
Dot.: Ratunku!!! moj facet o mnie nie dba
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#58 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 595
|
Dot.: Ratunku!!! moj facet o mnie nie dba
Ja słyszałam o niejakiej Kasi Rąkczyńskiej,ona działa w moich stronach,a jej kuzunka Renia pewnie w Twoich
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#59 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 123
|
Dot.: Ratunku!!! moj facet o mnie nie dba
Tak...masz rację... jedna jest prawicowa a druga lewicowa z przekonań. Tak tak... to święta prawda... pozdrawiam obie Renie...ciekawa jestem czy one mają wolne niedziele..?
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#60 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 74
|
Dot.: Ratunku!!! moj facet o mnie nie dba
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:05.