![]() |
#121 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 364
|
Dot.: Ratunku!!! moj facet o mnie nie dba
on jest obcokrajowcem,z tego co sie domyslilam??śledzę wątek od początku i dot ej pory mnie zastanawia to miejsce w które poszliscie i tam go znali a on wczesniej nie chciał tam iść. (mam nazdzieje z enie pomylilam wątkow;p
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#122 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 595
|
Dot.: Ratunku!!! moj facet o mnie nie dba
MalaMisiu,ja myślę,że Ty doskonale wiesz co robić.Musisz być lekko niedostępna,pamiętać o sobie i dziecku i być trochę nieprzewidywalna.Oczywiśc ie nie przesadzać,ale widzę,że facet poczuł bata nad sobą i jest tak jak chcemy,żeby było
![]() ![]() We wszystkim musi być umiar,ale Ty najlepiej wiesz co na niego działa i również nadal polecam obserwacje,bo niestety myślę,że Twoje wrócenie do starych nawyków spowoduje,ze on też do nich wróci.To tak jak z odchudzaniem...Zmieniasz nawyki na jakiś czas,chudniesz,a gdy wracasz do starych nawyków,mamy efekt jojo.Dlatego ja myślę,że Ty muszisz sie zmienic,ale nie na chwile,tylko na zawsze,bo on spryciarz jest i juz wiemy,że umie wykorzystywać Twoja dobroc i naiwność. ![]() Jestem z Ciebie dumna! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#123 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Daleko daleko za gorami za lasami
Wiadomości: 26
|
Dot.: Ratunku!!! moj facet o mnie nie dba
Witam Dziewczynki
Juz kilka dobrych tygodni minelo od wielkiego sztormu. NA razie wszystko idzie po jak najlepszym torze. Spedzamy duzo czasu razem rozmawiamy. Jak mi radzicie "nie oddaje sie w calosci". To znaczy jestem ostrozna i pokazjue ze nie jast to juz dla mnie walka i smierc czy zycie. Pokazuje na codzien ze moj synek i moje zycie sie liczy a jak on chce dzieclic to razem niestety musi sie dostosowac. Pokazuje mu na codzien ze nie jest pepkiem swiata i niestety jak mu sie nie podoba to tam sa drzwi a ja i tak sobie poradze. Musze przyznac ze dzieki wam czuje sie sielniejsza i mam wieksza wiare w siebie. Szczerze mowiac jestescie lepsze niz jakikolwiek psycholog czy psychiatra. Chodze na sale sportowa, na masarze, do fryzjera. Czuje sie lepiej i nie jestem juz uwiazana. Od tamtej pory Pan nie wyszedla ani razu i zawsze po pracy o 19.00 jest w domu. Nie szaleje juz. Nie mam pojecia czy to lekarstwa ktore zmienil, chec zatrzymana rodziny, strach przed utrata czgos cennego. ??? Mam nadzieje ze to bedzie trwalo i ze poprawa na lepsze ustabilizuje sie. Buziaki Kochaniutkie |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#124 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 595
|
Dot.: Ratunku!!! moj facet o mnie nie dba
Brawo!!!!!
Twoją historię MalaMisu powinny przeczytać wszyskie kobiety i brać z Ciebie przykład,ale to wymaga dużej siły i odwagi ![]() Nie woln odkrywać przed facetem całej siebie i wszystkich swoich emocji. Wiem to,bo obok mnie dzieje się podobna historia,bardzo blisko...tylko,że w tym układzie kobieta nie potrafi zmienić swojego zachowania.Nie wszyscy to potrafią....a jeśli chodzi o wizaż to niejednemu już pomógł....mnie tez ![]() ![]() Buziaczek ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#125 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 803
|
Dot.: Ratunku!!! moj facet o mnie nie dba
![]()
__________________
wymiana minerały AM i kosmetyki MUA |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#126 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Daleko daleko za gorami za lasami
Wiadomości: 26
|
Dot.: Ratunku!!! moj facet o mnie nie dba
CZesc Dziewczynki!!!
Z gory przepraszam ze nie maialm czasu na wizyte na Wizaz. Nie chcialabym aby kontakt sie urwal. Tyle mi pomoglyscie i zawdzieczam wam na prawde duzo. Ostatni jestem zaplatana w kolowrocie praca dom sprzatanie i prasowanie. Nie wiem czy wy tez to macie ale ja juz nie mam sily. Mam kilka wiadomosci do obgadania. Oczywiscie od ostatniego razu zmiany trawaly przez 2 tygodnie i sie skonczylo. Teaz jestem na fazie babki w domku sprzatnie pranie i codzienne pyania " czemu znowu kupilas ... czemu ty ciagle zrzedzisz.. Czemu ty jestes ciagle niezadowolona ... Czemu ty ciagle ..... Albo z nim jest problem albo ja jestem kopletnie powalona. Od 2 mc zaczelo byc jak w rodzinie arabskiej (bez urazy dla muzumaninow lub pochodzenia arabskiego jesli beda to czytac - cale uszanowanie dla ich religji) pani kontrolowana, opieprzana co tylko otworze buzie, wszystko zle.... Wyobrazcie sytulacje.... Tu gdzie jestem jest okres przecen . Bylam na zakupach wydalam nie duzo ( 55-60 euro) Jak przyszlam do domu wojna dlaczego ja wydaje pieniadze na glupoty?? Przepraszam pracuje i tez zarabiem mam prawo. Ale nie pan Mowi NIE . To tylko jeden z przykladow. Cholera nie mam odwagi sie wyprowadzic. Przeszlo mi przez glowe zeby wrocic do PL ale mama mi jie radzi poniewaz rynek pracy nie za bardzo w regionie gdzie mieszkam. Nie chcialabym wrocic pod dach mojej mamy ( duma doroslej kobity z dzieckiem). Musze juz leciec bo goscie przyszli do nas. Napisze jeszcze pozniej pozdrawiam was serdecznie i duze buziaki |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#127 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 595
|
Dot.: Ratunku!!! moj facet o mnie nie dba
MalaMisiu,czyżby powtórka z rozrywki?
Wiesz Kochana,możesz znowu zacząć grać,wychodzić wieczorami,kiedy on wraca do domu,zostawiać go z dzieckiem,niech sie zajmie.Ty cały dzień w domu przy garach,to niech on trochę wieczorem sie zajmie dzieckiem.Nie ma "ale",że jest zmęczony,że zarabia.Ty trzymasz w ryzach cały dom,żeby miał czystą koszulę i skarpetki. Mężczyźni niestety nie doceniają prac w domu i może właśnie dlatego masz problem.Bo przecież prasuje się samo,pierze i gotuje też.Bo tego nie widać... Widzisz,jak trochę odpuściłaś,znowu chciałaś pobyć sobą,to się zaczęło.... Nie wiem ,ale wychodzi na to,że przez całe życie będziesz zmuszona uważać i trzymać rękę na pulsie,albo odejdziesz. Ciężko będzie całe życie nie być sobą,a najwyraźniej on potrzebuje ksiązkowej zołzy na co dzień,żeby się trzymał i szanował Cię. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#128 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Daleko daleko za gorami za lasami
Wiadomości: 26
|
Dot.: Ratunku!!! moj facet o mnie nie dba
Witka!!!!
Mam nadzieje ze w PL nie jest tak zimno jak tu. cholercia dzis rano -5 - tragedia. Ok wracam do tematu.Z gory dzikuje Bianko za Twa odpowiedz. Jak zawsza wierna przyjaciolka- dzieki. Nie mam juz sily aby sie zalic. Nie mam ochoty wracac do domu i nie chce mi sie nic. Szczerze mowiac nie widze zadnych stron pozytywnych w naszym zyciu. Facet chce przejac kontrole calkowita nad moim zyciem i mysle ze byc tym "LWEM" ktory bedzie krolem ale nistety mam strasznie upary charakter ( znak zodiaku Baran) i daje od siebie 200% ale nic w zamian nie otrzylmuje a jeszcze w dodatku jestem "uwiazana w klatce"; Punkty pozytywne? ok czasami jak mu cos odbije to potrafi byc mily i przytulny ale to bardzooo zadko. Czasami umyje talerz po sobie, pozamiata bobki krolika.To chyba wszystko co mi przychodzi na mysl. chociaz nie jestem osoba negarywna. Pozdrawiam Was serdecznie i caluski i buziaczki |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#129 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 595
|
Dot.: Ratunku!!! moj facet o mnie nie dba
MalaMisiu,dopiero teraz przeczytałąm Twój ostatni post.Szkoda,że nie założyłąś tego wątku na intymnym,tylko na seksie,bo tam jestem częściej,a tu wchodzę tylko po to,by sledzić Twój wątek
![]() Kochana,jestem na posterunku,ale już sama nie wiem co Ci powiedziec.Może tyle,że jestem i zawsze możesz się tu wygadać ![]() Zupełnie nie rozumiem Twojego męża,a przed slubem nie zauważyłaś jakiś cech,które mogły by sugerowac takie zachowanie w stosunku do Ciebie?Przed ślubem Cię szanował i nosił na rękach? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:16.