nowy podkład Revlon ColorStay z technologią Soft Flex

[ank@]

Soft Flex to dla mnie porażka w porównaniu z poprzednią wersją. W zimie często używałam Colorstay, do cery mieszanej - tej zimy kupiłam Soft Flex. Trwałość nieporównywalnie niska w stosunku do starej wersji. Brudzi ubrania, czego poprzednik nigdy nie robił. Nie kryje też tak dobrze jak poprzednik. Tworzy ma mojej twarzy zacieki i zmazy po kilku godzinach. Na szczęście syfki mi po nim nie powychodziły. Używałam, bo szkoda mi było tych 59zł, ale więcej go nie kupię.
Szkoda, że kolejny dobry produkt zostal zniszczony poprzez jego udoskonalenie. Następnej zimy szukam czegoś innego.

[chiante]

Hmm...uzywam zwyklego Colorstaya, mialam ochote kupic w niedlugim czasie owego z SoftFlex ( mialam probke), ale przegladalam katalog kwc i znalazlam podklad, ktory bardzo zaciekawil - deborah colour copy dla cer mieszanych oraz tlustych. Opinie ma na 5, zrobilam maly wywiad i wszyscy chorem twierdza, ze jest o niebo lepszy od SoftFlex!
Tak wiec dzis jade po podklad z deborah Jakie sa efekty - napisze

[rzyrafka]

Napisane przez chiante

Tak wiec dzis jade po podklad z deborah Jakie sa efekty - napisze

To tutaj zapraszam

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=81709

[SiSleyS]

Napisane przez chiante

Hmm...uzywam zwyklego Colorstaya, mialam ochote kupic w niedlugim czasie owego z SoftFlex ( mialam probke), ale przegladalam katalog kwc i znalazlam podklad, ktory bardzo zaciekawil - deborah colour copy dla cer mieszanych oraz tlustych. Opinie ma na 5, zrobilam maly wywiad i wszyscy chorem twierdza, ze jest o niebo lepszy od SoftFlex!
Tak wiec dzis jade po podklad z deborah Jakie sa efekty - napisze

Musisz tak kusić.....

Ja z Colorstay Softflex jestem troszkę bardziej zadowolona, niż miesiąc temu, ale jak się wreszcie skończy (kiedy to się stanie?!) to kupuję już podkład normalny, nie żaden matujący- odkąd pielęgnację zmieniłam na kremy nawilżające, dla normalnej cery, to moja skóra o wiele mniej przetłuszcza się... Tak samo z podkładem- jak miałam nawilżający to błyszczałam się dużo mniej.

Dziewczyny zobaczcie czy też tak nie będziecie miały....

[reniusiax0]

hej dziewczyny...ze smutkiem musze powiedziec ze ja dostałam alergii na podkład Revlon Colorstay...Cała twarz się zrobiła czerwona i wyskoczyły mi krosty...A najgorsze w tym wszystkim jest to że był to jedyny podkład który mi tak przypadł do gustu...Kolor, krycie i wogóle.. Teraz leczę twarz u kosmetyczki i znów szukam dobrego podkładu....

[SiSleyS]

też coś dostałam i jak przez kilka dni nie używałam tego podkładu to zrobiło mi się lepiej z twarzą... więc to chyba wina Colorstay...
zatem muszę się wybrać do perfumerii i kupić coś całkowicie normalnego- niczego matującego itp.

[Ahtaga]

Ja takze jestem posiadaczka tego podkładu i mimo że pasuje mi kolor (buff) i krycie to niestety nie moge ścierpieć kilku rzeczy, a mianowicie

-na czole 2 smarchy (normalnie nie są widoczne, ale jak nałoże ten podkład to masakra)

-po zmyciu mam twarz zaczerwienioną, miejsca lekko naczynkowe płoną ogniem (nos i górne czesci policzków)

-schodzi z nosa -żebym nie wiem jak dokladnie go wklepywała czy wsmarowywała to cholernik złazi z nosa i to w taki sposób że strach patrzeć w lustro

Już sama nie wiem ale chyba oddam go na targowisko, albo zatrzymam na 'lepsze czasy', może mi kiedyś posłuży lepiej...

[reniusiax0]

kochana to masz taka sama reakcję jak ja...Radzę się pozbyć podkładziku (tak jak mi przykazała kosmetyczka) bo po prostu szkoda buzi...
Ja mam teraz złuszczanie itd, okładanie twarzy wodą wapienną...I tak już jest lepiej ale na początku była masakra...

[SiSleyS]

Napisane przez Ahtaga

Ja takze jestem posiadaczka tego podkładu i mimo że pasuje mi kolor (buff) i krycie to niestety nie moge ścierpieć kilku rzeczy, a mianowicie

-na czole 2 smarchy (normalnie nie są widoczne, ale jak nałoże ten podkład to masakra)

-[...]

też na czole mam po nim 2 'zmarchy'- hehe dobre określenie bo bardzo trafne

[misiapisia]

Co prawda Colorstay moim KWC nie jest, ale znow go kupilam. Tzn. wygralam na Ebayu aukcje, na ktorej sprzedawane bylo 70 probek Revlon Colorstay z Softflexem w moim kolorze tzn. 180 Sand Beige (dalam za nie 3€!).
Wczoraj dostalam te probki, sa oryginalne (pewnie pozbierane z gazet czy ulotek, bo sa na nich jeszcze resztki kleju ), wszytko jest OK, poza malym szczegolem - podklad z probek jest moim zdaniem... lepszy niz z buteleczki
Kolor ten sam, trwalosc tez, ale ma lepsze krycie, jest jakis aksamitny w nakladaniu, jakby mniej mnie wysuszyl.
Juz sie pare razy spotkalam z tym, ze probka podkladu okazywala sie lepsza od pelnowymiarowki, czyzby tak bylo i tym razem?
A moze z czasem podklad w buteleczce sie utlenia czy cos i traci swoje wczesniejsze wlasciwosci? Mojego uzywam juz 2 miesiace i jakos sie nie zachwycam.

Napisane przez Ahtaga

-schodzi z nosa -żebym nie wiem jak dokladnie go wklepywała czy wsmarowywała to cholernik złazi z nosa i to w taki sposób że strach patrzeć w lustro

A ja myslalam, ze to z moim nosem cos nie tak, ze mi sie ani podklad nie chce dobrze nalozyc na nos, ani na nim trzymac

[Ahtaga]

uff no to widzę że nie tylko ja mam takie dziwaczne skutki używania tego specyfiku muszę przeprosić mój nos że go przeklinałam

[chiante]

O niebo lepszy od Softflex jest podklad z Deborah Colour Copy! I na dodatek ma cudny zapach..mmm...
Jednak moim skromnym zdaniem to NIC nie przebije starego, zwyklego Colorstay'a! Amen! ;-)

[Ashia]

właśnie zakupiłam softa ponieważ Colorstaya już nigdzie nie można dostać nad czym bardzo boleję, to był naprawdę jak dla mnie cudny podkład. Zdam relacje po jutrzejszym dniu, jestem ciekawa jak się spisze, aż się boje

[lida82]

dziewczyny ja zachecona takimi pozytywnymi ocenami tego podkladu ColorStay kupilam pare tygodni temu mam z ta nowa technologia bo nie mialam pojeciam, ze sa jakies rozne!
nie stosuje go kazdego dnia ale mam uczucie dziwnego ciagniecia skory
(mam do cery tlustej i mieszanej)
widzialam jakies naklejki na zakretkach ale czerwonych nie pamietam
w Boodsie takich nie ma
zaczne stosowac podklad kazdego dnia i zobacze jak sie spisze

[SiSleyS]

Ja po pewnym czasie stosowania stwierdzam, że:
wysusza, jest strasznie ciężki, uczula, może też zapychać i wcale jakoś wielce dobrze nie matowi- z tym to bardziej radzą sobie moje kremy.

Wniosek: dla mnie ten podkład jest słaby. Czekam jak zostanie jego jakieś 30% i zaraz wybieram się po nowy, inny a przede wszystkim duuuuużo lżejszy i mniej kryjący, bo krycia dużego nie potrzebuję.

[misiapisia]

Ja, w oczekiwaniu na listonosza, ktory ma mi przyniesc Lasting Performance
(oby okazal sie tak dobry, jak Wizazowa wiec niesie, choc z drugiej strony Colorstay tez ma wysokie notowania, a mnie nie zachwycil ) przerzucilam sie czasowo na Manhattan Powder Mat (taka taniocha, a taki fajny, szkoda tylko, ze nie specjalnie trwaly ).
Sama nie wiem, czy to tylko zludzenie, czy rzeczywiscie Colorstay coraz gorzej sie sprawuje na mojej twarzy, od poczatku mnie nie zadowalal, ale wydaje mi sie, ze kiedys wygladal jakos lepiej. Teraz zdarza mi sie nalozyc go, poogladac sie i zmyc, zeby uzyc innego podkladu

[joamie]

ja tez nie wpadam w przeogromne zachwyty nad nim, jesli chodzi o krycie to o niebo lepiej robil to LP, z matem tez jakos specjalnie super nie jest, choc przyznac musze, ze na twarzy trzyma sie dosc dlugo ale jest ona blyszczaca Natomiast kolorek, ktory mam (sand beige) jest idealny, zaluje, ze LP nie ma takiego

wiecej juz go chyba nie kupie

[chiante]

Do Ashii:
Zwykly Colorstay jest dostepny na Allegro - kazdy kolorek, w smiesznej cenie Tam go wlasnie kupuje, u jednego i tego samego sprzedawcy - nigdy sie na nim nie zawiodlam ( zreszta nie tylko ja :P )

I moim zdaniem stary Colorstay jest lepszy od Softflex, trzeba go tylko umiejetnie uzywac ( chodzi mi o jego nakladanie ). No i nie powoduje uczulen, ani "nie sciaga" buzi

Colour Copy z Deborah tez jest calkiem niezly. Bardzo naturalny, a przy tym swietnie kryje, nie daje efektu maski i matuje na dlugie godziny. Jedynym jego minusem jest to, iz nie jest tak trwaly jak produkty revlona, ale chyba zaden inny kosmetyk mu nie dorowna

[misiapisia]

Doczekalam sie i dotarl do mnie moj LP (uklony w strone bankow i poczty, 5 dni od wyslania kasy z DE do PL mialam podklad!!!), Revlon wlasnie poszedl w odstawke.
Co prawda uzywam LP dopiero od 4 dni, ale roznica jak dla mnie jest ogromna: w porownaniu z Colorstayem, LP jest lekki, mniej wysusza i maltretuje moja twarz, nie podkresla i nie tworzy zmarszczek, trzyma sie tez dobrze, po 9 godzinach w pracy zauwazylam ledwie lekkie przeblyski na nosie (Revlon swiecil sie na moim nosie bardziej), a sam makijaz zajmuje mi ulamek czasu jaki musialam poswiecic Colorstay'owi.
Teraz uzywam 102, juz zamowialam 105 na lato u tej samej Pani z Ebay'a
Nie wiem tylko po jaka cholere kupilam 2 tygodnie temu 70 probek Colorstaya z Softflexem, skoro zostalo mi jeszcze pol buteleczki, ktora zuzyje chyba w jakichs extremalnych okolicznosciach (splyw kajakowy, maraton nowojorski, czy cos w tym stylu ).

[Kadunia]

a mnie to wkurza w tym podkładzie ze strasznie mi wysuszył skóre pod oczami i pojawiło mi sie tam pełno krostek

[Ashia]

Napisane przez chiante

Do Ashii:
Zwykly Colorstay jest dostepny na Allegro - kazdy kolorek, w smiesznej cenie Tam go wlasnie kupuje, u jednego i tego samego sprzedawcy - nigdy sie na nim nie zawiodlam ( zreszta nie tylko ja :P )

I moim zdaniem stary Colorstay jest lepszy od Softflex, trzeba go tylko umiejetnie uzywac ( chodzi mi o jego nakladanie ). No i nie powoduje uczulen, ani "nie sciaga" buzi

Colour Copy z Deborah tez jest calkiem niezly. Bardzo naturalny, a przy tym swietnie kryje, nie daje efektu maski i matuje na dlugie godziny. Jedynym jego minusem jest to, iz nie jest tak trwaly jak produkty revlona, ale chyba zaden inny kosmetyk mu nie dorowna

a u kogo kupujesz (link) bo niestety soft sie juz na mojej twarzy tak dobrze nie sprawuje, nie jest tak kryjący, a tego niestety bardzo potrzebuję

[chiante]

Lap linka:
http://www.allegro.pl/item177214643_...rewolucja.html

Buzka!

[Ashia]

dzięki

[argissa]

Dziewczyny ja mam softa,ale wole zwykłego starego colorstay'a..chce zamówic na allegro tylko mam jeden klopot,jaki kolor?z softa mam 180 sand beige,czy teraz colorstaya tez zamówic sand'a?nr04??

[ewelinaziaja]

Napisane przez SiSleyS

Ja po pewnym czasie stosowania stwierdzam, że:
wysusza, jest strasznie ciężki, uczula, może też zapychać i wcale jakoś wielce dobrze nie matowi- z tym to bardziej radzą sobie moje kremy.

woj sprawdzi i warto sprobowac ?


a jakiego kremu uzywasz?
szukam czegos co nadasje sie pod makijaz, moze akurat sie T

[Kasi'A]

Napisane przez argissa

Dziewczyny ja mam softa,ale wole zwykłego starego colorstay'a..chce zamówic na allegro tylko mam jeden klopot,jaki kolor?z softa mam 180 sand beige,czy teraz colorstaya tez zamówic sand'a?nr04??

chcialam wlasnie zadac identyczne pytanie

Dziewczyny, gdzie mozna kupic ten podlad Deborah Colour Copy ?? Na allegro zagladalam i nic nie znalazlam

[Jelonek]

Na estylu

[Medeste]

a czy któraś miała Revlon Softflex Medium Beige 220? czy wpada w róż i czy jest bardzo ciemny w stosunku do np Sand Beige 180 Revlona lub 106 Natural Beige LP z MF?

[chiante]

Podklad z Deborah kupisz w Douglasie Zreszta mozesz zadzwonic do przedstawiciela Deborah i dowiedziec sie, gdzie mozesz go kupic w swoim miescie
Zaden z podkladow z Revlonu nie wpada w roz

[Brook]

a ja mam taki poblem kupilam jakie pare miesiecy temu Softflexa do cery mieszanej i tlustej z tym ze powinnam kupic do suchej czyli z czerwona zakretka ktorej wtedy jescze nigdzie nie bylo

jestem bardzo zadowolona z niego poniewaz dobrze kryje i co dla mnie najwazniejsze idelany kolor mam dobrany do cery ale minusy takie ze powstaja mi po nim krostki gdzieniegdzie i wysusza skore- nie wiem co robic ,czy ktos moze powiedziec szczerze czy ten z czerwona zakretka nie wysuszy mi cery skoro tez jest na bazie silikonu? nie wiem co mam robic a nie mam sily szukac drugiego idealnego podkladu- tak trudno dobrac wkoncu odcien i konsystencje odpowiadajaca

w dodatku on wogole nie ubywa - wiem powinnam sie cieszyc ale wtedy bylabym zmuszona szukac nowego