Pytanie o staż - wątek zbiorczy

[kamilciaop]

Napisane przez Nektarynka

Wydaje mi sie, ze to nie prawda ze staz daja czlowiekowa we wrzesniu i lutym. Co za bzdury wg mnie! Jak sa oferty to moga przyjac Ciebie w kazdej chwili jesli wyrazisz swoja ochote do pracy za 450 zł - jak to bywa na stażu. To tak w skrócie...

wlasni wlasnie...ja staz zaczelam od marca...i to wszystko zalezy od dofinansowania jakie uzyskuje UP...ale nie ma twardo kreslonych miesiecy.

[Femme-fatale84]

mam pytanie do osób które były na stażu najlepiej w sklepie odzieżowym lub obuwniczym
otóż musze napisac sprawozdanie ze stazu co robilam jak bylo itp dla urzędu..a mam problem zeby coś sklecic bo ja nie robilam nic i nie potrafie jakoś nic posciemniac co oprocz mycia okien i mycia podłóg i obsługą klienta mam napisac bo to raptem tylko trzy zdania mi wyszly a przydaloby sie z pół kartki
a bylam na stazu w sklepie odziezowym..prosze napiszcie co wy napisalyscie w sprawozdaniu
z gory dzieki za pomoc

[Fresa]

Napisane przez Femme-fatale84

mam pytanie do osób które były na stażu najlepiej w sklepie odzieżowym lub obuwniczym
otóż musze napisac sprawozdanie ze stazu co robilam jak bylo itp dla urzędu..a mam problem zeby coś sklecic bo ja nie robilam nic i nie potrafie jakoś nic posciemniac co oprocz mycia okien i mycia podłóg i obsługą klienta mam napisac bo to raptem tylko trzy zdania mi wyszly a przydaloby sie z pół kartki
a bylam na stazu w sklepie odziezowym..prosze napiszcie co wy napisalyscie w sprawozdaniu
z gory dzieki za pomoc

Jej,kompletnie nic nie robiłaś ?

[rambo]

Jest już wątek w którym zadajemy pytania odnośnie stażu.
Łączę wątki

[Nektarynka]

Napisane przez Femme-fatale84

mam pytanie do osób które były na stażu najlepiej w sklepie odzieżowym lub obuwniczym
otóż musze napisac sprawozdanie ze stazu co robilam jak bylo itp dla urzędu..a mam problem zeby coś sklecic bo ja nie robilam nic i nie potrafie jakoś nic posciemniac co oprocz mycia okien i mycia podłóg i obsługą klienta mam napisac bo to raptem tylko trzy zdania mi wyszly a przydaloby sie z pół kartki
a bylam na stazu w sklepie odziezowym..prosze napiszcie co wy napisalyscie w sprawozdaniu
z gory dzieki za pomoc

mycie okien i podłóg + obsługa klienta ? Hmm to tak standardowo w sumie Nie wiem czy można kłamać w dzienniczku stażysty bo inni pracownicy chyba widzieli co robiłaś
Może:
- przyjmowałaś towar ?
- rozkładałaś towar ?
- pisałaś raporty ?
Szkoda, że w rzeczywistości tego nie robiłaś bo to obowiązuje każde panie pracujące w sklepach i na pewno będziesz musiała to robić jeśli wiążesz swoją przyszłość w takim miejscu pracy.

[smerfeta01]

Napisane przez Femme-fatale84

mam pytanie do osób które były na stażu najlepiej w sklepie odzieżowym lub obuwniczym
otóż musze napisac sprawozdanie ze stazu co robilam jak bylo itp dla urzędu..a mam problem zeby coś sklecic bo ja nie robilam nic i nie potrafie jakoś nic posciemniac co oprocz mycia okien i mycia podłóg i obsługą klienta mam napisac bo to raptem tylko trzy zdania mi wyszly a przydaloby sie z pół kartki
a bylam na stazu w sklepie odziezowym..prosze napiszcie co wy napisalyscie w sprawozdaniu
z gory dzieki za pomoc

miałaś staż po znajomości że nic nie robiłaś bardzo dziwne.

[Femme-fatale84]

no to wygladalo tak ze staz po znajomosci.. przyszlam na pare godzin siedzialam..pilam kawe zarlam kanapki..ruch byl taki ze moze dwie osoby na dzien wlazly do sklepu i sprzedalam moze z jeden ciuch dziennie nawet kasy fiskalnej tam nie bylo siedzialam tam 6 miesiecy i ani razu nie mialam towaru..ale to mozna chyba sciemnic ze przyjecie towaru i rozkladanie ..oczywiscie sklep splajtowal bo sie nim wlasciciel nieinteresowal to tak na marginesie
o wiem dopisze ze przebieralam manekiny zawsze to jedno zdanie wiecej.

jak myslicie wystarczy 6 zdan? nie bedzie sie nikt czepial ze tak malo

[Nektarynka]

Myślę, że sobie chyba żartujesz Kiepskie żarty: piłaś kawkę, żarłaś i nawet kasy fiskalnej nie widziałaś. Strata czasu wg mnie A co Ciebie skusiło na spędzenie pół roku w tym miejscu ?

[Fresa]

Napisane przez Femme-fatale84

no to wygladalo tak ze staz po znajomosci.. przyszlam na pare godzin siedzialam..pilam kawe zarlam kanapki..ruch byl taki ze moze dwie osoby na dzien wlazly do sklepu i sprzedalam moze z jeden ciuch dziennie nawet kasy fiskalnej tam nie bylo siedzialam tam 6 miesiecy i ani razu nie mialam towaru..ale to mozna chyba sciemnic ze przyjecie towaru i rozkladanie ..oczywiscie sklep splajtowal bo sie nim wlasciciel nieinteresowal to tak na marginesie
o wiem dopisze ze przebieralam manekiny zawsze to jedno zdanie wiecej.

jak myslicie wystarczy 6 zdan? nie bedzie sie nikt czepial ze tak malo

Napisz prawdę .

Napisane przez Nektarynka

Myślę, że sobie chyba żartujesz Kiepskie żarty: piłaś kawkę, żarłaś i nawet kasy fiskalnej nie widziałaś. Strata czasu wg mnie A co Ciebie skusiło na spędzenie pół roku w tym miejscu ?

Dokładnie-strata czasu i staż przepadł .

[nadia7]

a czy któraś z was dziewczyny miała np. staż w pzu?chcialabym sie dowiedziec jak to wygląda i co sie na takim stażu robi, z gory dzieki za wszystkie informacje

[Femme-fatale84]

czy ja wiem czy mi tak staż przepadl ..jak sie ma ciezką sytuacje finansowa to sie niewybrzydza tylko sie bieze to co jest a przy okazji jesli mozna wziasc kase za nic to co za problem..a kasy fiskalnej to sie nauczylam w 5 minut na kursie ktory trwal tydzien (tez strata czasu) tez bym chciala miec staz w jakims fajnym biurze odwalac sobie papierkowa robote nauczyc sie czegos a potem moze by zostawili jako normalnego pracownika
nie wiem co na mnie tak wszystkie naskoczylyscie , prosilam tylko o dowiedzenie sie co mozna napisac zeby odwalic tą biurokracje i urzad sie nie czepial..przeciez nie napisze ze nic nie robilam...z drugiej zas strony nie potrzebnie sie pytalam bo dostalam odpowiedzi nie na temat i poczulam sie tak jakby ktos mial do mnie problem ze staz po znajomosci albo niewiem co jeszcze ..naszczescie ruszylam troche swoim dawno nieużywanym mózgiem i napisalam sprawozdanie na dwie strony sama bez nieczyjej pomocy
moze faktycznie szkoda troche stazu na ktorym sie nic nienauczylam i nie mam zadnego pozytku na przyszlosc( oprocz tego ze dostalam marne 470 zl )ale to nie moja wina....
a tej pani co mnie na staz wziela jestem wdzieczna bo niemoglam sobie pracy znalesc i staz tez bylo ciezko zalatwic.
bo szkoda jej sie mnie zrobilo jak widziala jak sklep obok zapierdzielam po 6-8 godzin dziennie przez 8mscy za darmo pomagajac chlopakowi w sklepie ..
(mial gowniana prace za niecaly tysiac po 11 godzin dziennie 6 dni w tygodniu a ruch byl taki ze sobie rady niedawal i nawet sobie sklepu nie mogl zamknac jak mu sie chcialo do kibla a co tu dopiero mowic o pójsciu i rozmienieniu pieniedzy a co godzine nie bylo czym wydawac a klienci jeszcze sie na ciebie darli ze ich to nic nieobchodzi ze towar za 2,30 kupuja a placa 100, wiec to jeszcze tyle dobrze ze mial mnie a ja nie moglam znalesc pracy to siedzialam z nim, a co najlepsze to ten jego tysiak tez nie byl nasz bo mu sie zdazyla przykra sytuacja w rodzinie i musial wsyztsko oddac mamie przez ten czas takze wyszlo ze robilismy za free
no i sie kobitka z odziezowki zlitowala bo miala sklep likwidowac bo nie miala czasu siedziec ruchu nie miala a nie chciala nikogo zatrudniac.bo jej niestac..i stwierdzila ze jej od czasu do czasu cos sprzedam to niedosc ze jej latalam sklep otwierac jak ktos cos chcial kupic to jeszcze kolejne tygodnie chlopakowi pomagalam..musialam sie dwoic i troic i dlatego to wsyztsko tak dziwnie wyglada ze staz po znajomosci i "nierobilam nic"

i moze to jest moja wina ze ja na stazu nawet kasy fiskalnej nie mialam i ze sklep nieprzynosil tyle dochodow zeby kase fiskalna wstawic ?

[brukselka]

[quote=Femme-fatale84;4933703]nie wiem co na mnie tak wszystkie naskoczylyscie , prosilam tylko o dowiedzenie sie co mozna napisac zeby odwalic tą biurokracje i urzad sie nie czepial..przeciez nie napisze ze nic nie robilam...z drugiej zas strony nie potrzebnie sie pytalam bo dostalam odpowiedzi nie na temat i poczulam sie tak jakby ktos mial do mnie problem ze staz po znajomosci albo niewiem co jeszcze ..naszczescie ruszylam troche swoim dawno nieużywanym mózgiem i napisalam sprawozdanie na dwie strony sama bez nieczyjej pomocy quote]

hahahhaaa... gratulacje..

[Femme-fatale84]

brukselka dzieki
zrobilam tak moze sie to komus kiedys przyda dalam naglowek ze sprawozdanie ze stazu miejsce data od kiedy do kiedy
co robilam na stazu powymienialam od pauz( oczywiscie czasami ponaciagane) co sie nauczylam na stazu czyli np glownie podejscie do klienta itp.. ze staz to fajna sprawa i dlaczego o miejscu pracy opowiedzialam jak bylo czy m isie pdoobalo pochwalilam pracodawców ze wspolpraca sie dobrze ukladala sie narozpisywalam takich glupot to troche wyszlo na koncu oczywiscie moj podpis no i tyle i tak sie wsumie zastanawiam po co im to jeszcze mi musi wlascicielka sklepu to podpisac i napisac mi referencje jaki to ze mnie extra pracownik no i niestety trzeba sobie szukac jakiejs pracy ...az mnie to przeraza.juz wczesniej zaczelam roznosic cv z miesiac temu i nic

[brukselka]

ja szukalam pracy tak dlugo ze nie pamietamkiedy tego NIE robilam..dopiero staz zaczelam ale przeraza mnei perspektywa po-stazowa!

[Żabcia01]

a ja staram się na staż do salonu fryzjerskiego ( jestem w trakcie tego zawodu w studium) i wniosek zostal wyslany tydzien temu, i ponoc dopiero beda rozpatrywac go koncem tego miesiaca, i niby staz moze byc albo wrzesien albo marzec ponoc. choc juz czytalam ze malo jest chetnych to mimo to boje sie ze mi go nie dadza lub tez nie od wrzesnia, a zaley mi tez na tym aby miec go rok.
i jezeli dadza 6 miesiecy to moge ubiegac sie o natsepne 6 ?
i jeszzce jedno urzad moze zwracac koszty dojazdu w ilus % ? czy ktoś byl w takiej sytuacji?

[brukselka]

jesli jestes w trakcie uczenia sie tego zawodu to mysle ze powinni ci go przyznac... czy na 3 miesiace pol roku 9 miesiecy czy rok zalezy od pracodawcy.. moga ci go przedluzyc ale nie musza.. tak urzad zwraca za dojazd..ale nie wiem czy to zalezy od kilometrow..tez bym chetnie sie doweidziala!

[Nektarynka]

koszty zwracają w 100% po miesiącu, czyli najpierw kupujesz ze swojej kieszeni, potem pokazujesz bilet miesięczny i wypłacają Ci, ale hmm moja wypowiedź jest pewna na jakieś 75% więc upewnij się w UP.

[margaret82]

mam takia małe pytanko nie wiecie czy to prawda że jeśli staż jest przedłużany po raz trzeci to pracodawca ma obowiązek zatrudnić Cię na minimum pół roku ?? gdzieś mi się cos takiego obiło o uszy.

[brukselka]

jak ci go juz 2 raz przedluza to ma taki obowiazek ale na ile to nie wiem..

[Nektarynka]

mi się wydaje, że nawet jeśli staż jest przdłużany 2 raz to pracodawca nie ma takiego obowiązku. Staż trwa 1 rok, i chlebodawcy zależy na "darmowym" pracowniku przez ten okres, a później to łudzić się na stały etat ... .

[smerfeta01]

Napisane przez margaret82

mam takia małe pytanko nie wiecie czy to prawda że jeśli staż jest przedłużany po raz trzeci to pracodawca ma obowiązek zatrudnić Cię na minimum pół roku ?? gdzieś mi się cos takiego obiło o uszy.

nie ma takiego obowiązku, staż można przedłużac dowolnie, ale nie może przekroczyć w sumie 1 roku.

[karolinaa]

sorci jesli takie pytanie padło , ale niezbyt uwaznie sledze wątek .Ja mam pytanko jesli uczę się w studium sobota i niedziela , to czy urząd pracy może mnie wysłać do pracy w sklepie odzieżowym , (np :w centrum handlowym ) i wogóle gdzie mogę iść na staż jesli mam tylko wykształcenie średnie ??

[Nektarynka]

karolinaa jeśli uczysz się zaocznie możesz pójść na staż z Urzędu Pracy. Charakter pracy (staż) zależy od tego jaką szkołę skończyłaś i może być adekwatny do zawodu np.:
- technikum handlowe - jakiś sklep
- technikum ekonomiczne - biurowe sprawy
itp.

Ale to nie jest regułą, bo jeśli rzekomo znasz b. dobrze j. obcy, opanowany masz komputer, prawo jazdy to po gastronomiku możesz znaleźć się w jakimś biurze. Zależy jakie wymagania postawi pracodawca, bo oni zgłaszają Urzędowi kogo poszukują.

[karolinaa]

ja skończyłam liceum profilowane usługowo-gospodarcze
i to na tyle co moge o sobie powiedzieć

[Brydzia_]

Hej, próbuje znaleźć sobie staż sama. Mam zanieść podanie cv i ksero świadectwa... ale ukończenia szkoły czy maturalne ?

[smerfeta01]

Napisane przez Brydzia_

Hej, próbuje znaleźć sobie staż sama. Mam zanieść podanie cv i ksero świadectwa... ale ukończenia szkoły czy maturalne ?

ja zanosiłam ukończenia szkoły

[Brydzia_]

Aha.... dzięki za odp

[imago84]

A czy koncząc jedne studia inzynierskie na jednej uczelni mozna isc na staz a nastepnie idac na magisterskie tez odbyc staż?

[Brydzia_]

staż odbywa się tylko raz w życiu... jest dla osób które nie mają doświadczenia zawodowego... a koncząc staż powinnaś już jakieś mieć :p wiec nie mozesz go podjąc drugi raz

[Nektarynka]

Łącznie 1 rok czasu, np. po studiach inż. 0,5 roku i po mgr kolejne 0,5. Tak mi się wydaje