Listopadowe Mamy 2016 cz.III II trymestr witamy, siły znowu mamy i mdłości żegnamy

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez MajWija

Oj ja nie dałabym rady żyć że świadomością, że nie mamy jakiejś kasy odłożonej i podziwiam ludzi, którzy żyją z miesiąca na miesiąc bo ja wolałabym skromniej żyć a jednak oszczędności mieć.
My np nie jesteśmy skredytowani właśnie dzięki takim sposobem, że kasy sporo odkladamy. Udało nam się dom wybudować za gotówkę, fakt trwało to dłużej nieco niż pewnie za kredyt, ale mogliśmy sobie na to pozwolić, auto salonowe za gotówkę udało się kupić i dopiero teraz mąż coś myśli żeby mi wziąć nowe w leasing, ale mi jakoś dziwnie na samą myśl, że będzie jakaś rata do spłacenia.

Napisane przez MajWija

Myślę, że to jest postawa właśnie ludzi nieszanujacych pieniądza. Czesto jest to spotykane u ludzi, którzy wszystko dostali a raczej sami na siebie nie zapracowali.

Ja dokładnie nie dałabym rady żyć ze świadomością że nie mam nic odłożone na tzw. "czarną godzinę" coś w zanadrzu coś by głowa była spokojna.
Ale o co piszesz wydaje mi sie mało osiągalne, jak studentka w wieku 23 lat (jeśli nie pomyliłam) może za gotówkę kupić mieszkanie i samochód, albo masz po porostu bogatego męża albo bogatych rodziców, bo to jest najzwyczajniej w świecie nie realne.

My z mężem na wszystko sami zapracowaliśmy i wszystko co mamy zawdzięczamy sobie, kredyt ludzka rzecz , mamy nie duży, też z początku było mi "dziwnie" ale nie każdy w tym wieku może sobie pozwolić na mieszkanie i samochód za gotówkę.
Ja trwonić pieniędzy nawet nie za bardzo umiem na niektóre rzeczy mi zwyczajnie szkoda, robię raczej przemyślane zakupy , choć wiadomo jak każda kobieta lubię czasem zaszaleć ale jak wiem że mam za co.
Nawet mam taką dalszą znajomą która po wypłacie puszcza większość pieniędzy a pod koniec miesiąca ledwo wiąże koniec z końcem , do tego stopnia że nie wie że czy jej starczy na podstawowe rzeczy, ja sobie takiej sytuacji nie wyobrażam jak tak można, przecież wszystko się może zdarzyć.
Mój mąż też mam w pracy kolegę który wszystko puszcza na imprezach i na nic mu potem nie starcza, współczuję jego dziewczynie.

Napisane przez LiliG

Co do odkładania pieniędzy, owszem odkładamy z mężem ile mozemy. Nie musimy sie bać ze zabraknie zaraz, ale mieszkanie w kredycie mamy. Kupione w wieku ja 21 a mąż 23 lata wiec nie wyobrażam sobie aby uzbierać te 400tys aby kupić za gotówkę.
Samochod nowy z salonu ale maz jest fanatykiem motoryzacji.
I tak patrząc na koleżanki w moim wieku które mieszkają jeszcze z rodzicami uważam ze mam bardzo duzo. Jeszcze sie ucząc i pracując sami z mężem na to wszystko zapracowaliśmy.

Dokładnie , bo to raczej nie możliwe by w tym wieku uzbierać 400tys gotówki by kupić mieszkanie.
Ja podobnie

Napisane przez MajWija

No dlatego napisałam, że jest to "często" spotykane a nie zawsze.
Ja wiem, że są ludzie, którzy już na start dostali od rodziców, ale potrafią to uszanować, a są niestety tacy, co nie potrafią i myślę, że to jest ta większość.

Jeju strasznie chce mi się nachosów takich z kina z tym sosem serowym
Wiecie jak samemu taki sos zrobić???
Bo nie chcę mi się w taką ulewę pupy do kina ruszać

Ja ostatnio się zajadam nachosami z guacamole polecam

---------- Dopisano o 23:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ----------

Napisane przez Cherry_24

No właśnie, dziecko wszystko zmienia u nas z dnia na dzień skończyły się obiady w restauracji itp, no może bez przesady bo czasem gdzieś wyskoczymy ale to już nie to co kiedyś.

Podobno dzieczynkę łatwiej zrobić

U nas na forum i tak chłopców jest na tem moment więcej ej a jest u nas ktoś kto płci nie chce poznać ?

jak to ?

[KarolinaNL]

Tz na rybach a ja nie moglam sie powstrzymac i zamowilam pizze hawajska ktora popijam warka radlerem 0,0 %. Zyc nie umierac

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez patrycjazuzanna

Teraz się zacznie... planowanie wydatków.

Że niby dziewczynkę łatwiej? Bratu udało się dopiero za trzecim razem ale tak to jest, ginka śmiała się, że jak para ma chłopca i marzy o córeczce, to dziecię nawet ledwo po 12 tygodniu potrafi wystawić jajka.





Jak chcesz taki od razu po urodzeniu to brałabym 56, jak dzidziuś będzie miał standardową masę to powinno być ok.

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------



A może ktoś ma przepis na podobny sos z serów pleśniowych? Taki zrobiony na szybko w rondelku. Kiedyś jadłam z makaronem, pyszota. Nie wzięłam przepisu i nie mam możliwości go uzyskać

do makaronu to ja robie taki z gorgonzolą, w sumie nie wiele trzeba
na odrobinie tłuszczu podsmażam rozgnieciony przez praskę czosnek wrzucasz paczkę gorgonzoli czekasz aż się rozpuści i potem na patelnię ugotowany makaron żeby dobrze się razem wymieszało
można też dodac jakieś warzywo jak ma się ochotę tylko przed serem najlepiej szpinak pasuje lub cukinia, lekko podsmażyć i dalej j.w.

---------- Dopisano o 23:16 ---------- Poprzedni post napisano o 23:08 ----------

Napisane przez Listopadowaa

Odnośnie gifa o ktorym ktoś ostatnio pisał. Jak przemieszczają sie organy kobiece w ciazy
http://www.wykop.pl/link/2331602/jak...podczas-ciazy/

robi wrażenie

---------- Dopisano o 23:21 ---------- Poprzedni post napisano o 23:16 ----------

sosowhat kciuki za jutro

[bluesberry]

SOSO kciuki zaciśnięte!

Witamy się i my w 18tyg
Tz w pracy, córka się wczoraj wyprowadziła na noc a my z Maleństwem się byczymy z kawusia na kanapie

[ma_i]

Dzień dobry Wreszcie weekend, a ja spać nie mogę. Jak mam wstawać do pracy, to się z łóżka nie mogę podnieść, a dzisiaj zbudziłam się o 6:15 i wyleżeć nie mogłam... Przynajmniej zaraz się ogarnę i skoczę na zakupy, bo w lodówce już mi tylko światło zostało

Gosiurek, super są te kombinezony, fajnie pomyślana dziura na przypięcie pasami. Też się nad takim zastanawiam.

I muszę się pochwalić, że od jakichś 3 dni jestem pewna, że czuję jak synuś się wiertoli

[pstryczek84]

Dzien dobry.
Ja juz od pol godz czekam w kolejce na pobranie.
Czy tylko u nas w szpitalu jest tak, ze jest jedna I ta sama pielegniarka na recepcji I do badan? Czy to normalka jednak? Tragedyja poprostu :-\

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[MajWija]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

Ja dokładnie nie dałabym rady żyć ze świadomością że nie mam nic odłożone na tzw. "czarną godzinę" coś w zanadrzu coś by głowa była spokojna.
Ale o co piszesz wydaje mi sie mało osiągalne, jak studentka w wieku 23 lat (jeśli nie pomyliłam) może za gotówkę kupić mieszkanie i samochód, albo masz po porostu bogatego męża albo bogatych rodziców, bo to jest najzwyczajniej w świecie nie realne.

My z mężem na wszystko sami zapracowaliśmy i wszystko co mamy zawdzięczamy sobie, kredyt ludzka rzecz , mamy nie duży, też z początku było mi "dziwnie" ale nie każdy w tym wieku może sobie pozwolić na mieszkanie i samochód za gotówkę.
Ja trwonić pieniędzy nawet nie za bardzo umiem na niektóre rzeczy mi zwyczajnie szkoda, robię raczej przemyślane zakupy , choć wiadomo jak każda kobieta lubię czasem zaszaleć ale jak wiem że mam za co.
Nawet mam taką dalszą znajomą która po wypłacie puszcza większość pieniędzy a pod koniec miesiąca ledwo wiąże koniec z końcem , do tego stopnia że nie wie że czy jej starczy na podstawowe rzeczy, ja sobie takiej sytuacji nie wyobrażam jak tak można, przecież wszystko się może zdarzyć.
Mój mąż też mam w pracy kolegę który wszystko puszcza na imprezach i na nic mu potem nie starcza, współczuję jego dziewczynie.



Dokładnie , bo to raczej nie możliwe by w tym wieku uzbierać 400tys gotówki by kupić mieszkanie.
Ja podobnie



Ja ostatnio się zajadam nachosami z guacamole polecam

---------- Dopisano o 23:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ----------



jak to ?

Nierealne jest dla Ciebie pracować i dobrze zarabiać?

Ja nie czuje jeszcze regularnie Malenstwa... są dni, że tak fajnie a np przedwczoraj i wczoraj ledwo co wyczułam a chciałabym już być skopana :P
A wczoraj w książce wyczytałam, że niektóre kobiety to nawet dopiero około 25 tygodnia zaczynają czuć.

[mietowka25]

Witam się i ja ;-) i witam 18 tydzień :-D

[MajWija]

Napisane przez mietowka25

Witam się i ja ;-) i witam 18 tydzień :-D

A Ty już czujesz Maleństwo?

[mietowka25]

Napisane przez MajWija

Nierealne jest dla Ciebie pracować i dobrze zarabiać?

Ja nie czuje jeszcze regularnie Malenstwa... są dni, że tak fajnie a np przedwczoraj i wczoraj ledwo co wyczułam a chciałabym już być skopana
A wczoraj w książce wyczytałam, że niektóre kobiety to nawet dopiero około 25 tygodnia zaczynają czuć.

Nierealne jest pracować w wieku 23 lat i zarabiać miesięcznie tyle żeby móc odłożyć 400 tys na mieszkanie w gotówce (albo i więcej na dom)

---------- Dopisano o 07:13 ---------- Poprzedni post napisano o 07:11 ----------

Napisane przez MajWija

A Ty już czujesz Maleństwo?

Czasem chyba tak ;-) ale często wydaje mi się po fakcie że to była mała.

[MajWija]

Jeju dziewczyny czuje się jak na spowiedzi podatkowej
Przecież nie napisałam, że ja zarobilam całość sama i wybudowalam. Jestem mężatką więc majątek mamy wspólny, mamy firmę, która mąż prowadzi a ja studiuje (już skończyłam) i pracuje, także swój wkład w to wszystko mam Dodatkowo prowadzimy agroturystyke z racji mieszkania nad samym morzem Niestety jak na każdym "swoim" raz jest lepiej raz gorzej, ale jakoś dajemy radę i udało nam się już troszkę osiągnąć.

[mietowka25]

Napisane przez MajWija

Jeju dziewczyny czuje się jak na spowiedzi podatkowej
Przecież nie napisałam, że ja zarobilam całość sama i wybudowalam. Jestem mężatką więc majątek mamy wspólny, mamy firmę, która mąż prowadzi a ja studiuje (już skończyłam) i pracuje, także swój wkład w to wszystko mam Dodatkowo prowadzimy agroturystyke z racji mieszkania nad samym morzem Niestety jak na każdym "swoim" raz jest lepiej raz gorzej, ale jakoś dajemy radę i udało nam się już troszkę osiągnąć.

Ej ale to żadna spowiedź ;-)

A ja znam też takich ludzi, którzy zarabiają naprawdę dużą kasę a i tak dom(ogromny dom+ ogromną działka) mają na kredyt, auta biorą w leasing bo tak jest wygodniej.

[MajWija]

No pewnie, że tak jest wygodniej, ale my wolelismy trochę "przebiedowac" i odkładać kasę żeby postawić dom z gotówki. Nie jest on wykończony cały bo w środku zrobiliśmy tylko tyle na ile potrzebujemy teraz żeby mieszkać, teraz weźmiemy się za pokój dzidzi, ale dla mnie najważniejsze jest ze jest

[ma_i]

Niektóre z was planują zakuppić prezent dla tz na dzień ojca, ładne śpiochy dla chłopca na coccodrillo wypatrzyłam, może się wam spodobają

https://pl.coccodrillo.eu/p/zwykly,s...76424,v-126780

[MajWija]

Ja nie kupuję nic.
Myślałam o czymś, ale nic mi nie wpadło więc dalam sobie spokój. Niedawno był dzień matki i mąż też mi nic od Leona nie kupił

[bluesberry]

Napisane przez MajWija

Nierealne jest dla Ciebie pracować i dobrze zarabiać?

Oczywiście, że jest realne ale w tak młodym wieku aż dziwne i myślę, że o to dziewczynom chodzi.
Dom, samochód z salonu za gotówke itd wszystko jest możliwe, ale jak człowiek odkłada ze 20 lat, albo zabiera kilkadziesiąt tysięcy miesięcznie.
Tylko jak w wieku tych 20 lat, po szkole średniej znaleźć taką pracę ?
Nikt Cię nie spowiada, ani tym bardziej nie żałuje! super, że Wam się powodzi!
Ale każdy zna trochę inne realia..


Ja już czuje Malucha regularnie, wczoraj jak widzialam na usg jak wywija nogami i dokładnie w tym samym momencie czułam go centralnie pod pępkiem to już wiedziałam że to na 100% to. Lekarz też potwierdził. Poza tym te kopniaki sa już tak wyraźne, że nie da się tego pomylić. W końcu !

[baletnica_natasza]

Cześć dziewczyny!
soso, życzę Ci pomyślności na Nowej Drodze Życia, niech to będzie najwspanialszy dzień. wspominaj go z uśmiechem na ustach

Napisane przez pstryczek84

Dzien dobry.
Ja juz od pol godz czekam w kolejce na pobranie.
Czy tylko u nas w szpitalu jest tak, ze jest jedna I ta sama pielegniarka na recepcji I do badan? Czy to normalka jednak? Tragedyja poprostu :-\

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

może to przez sezon urlopowy, który się już zaczął? u mnie w jednym szpitalu są 2 babeczki- jedna jest na recepcji, przyjmuje zlecenia, druga pobiera krew. ale znowu w ośrodku zdrowia jest już tylko 1 pani. ona musi ogarnąć wszystko. tam jednak też jest mniej ludzi.



ja myślę, że nie ma co komu zaglądać do portfela. jedni nie wyobrażają sobie kupować czegokolwiek na kredyt, z różnych względów. inni znowu nie mają wyjścia, wszystko w kredycie. jeszcze inni robią tak z wygody, bo po co się z całej kasy "wydoić". zwłaszcza w momencie kiedy np. wiele sprzętów można kupić w kredycie 0%.
część ludzi ma łatwiejszy start w życiu, inni mają wręcz utrudniony.
jednak i tak w tym wszystkim najważniejsza jest ciężka praca, bo majątek można bardzo łatwo roztrwonić.

ja pracuję w firmie rodzinnej. wszyscy w koło widzą tylko, że mogę sobie na wiele pozwolić. ale nikt nie widzi ile pracy, trudu, czasu i nerwów w to wkładam. dlatego też nie poruszam w ogóle z ludźmi tematu mojej pracy.

w domu też ja ogarniam budżet, bo to lubię, bo mój mąż niczym dziecko- co zobaczy to kupuje. a jak mu zabraniam kupić, albo tłumaczę, że dana rzecz nie jest nam w tym momencie potrzebna to obraża się. dlatego też nie chodzę z nim na zakupy.

[MajWija]

Napisane przez bluesberry

Oczywiście, że jest realne ale w tak młodym wieku aż dziwne i myślę, że o to dziewczynom chodzi.
Dom, samochód z salonu za gotówke itd wszystko jest możliwe, ale jak człowiek odkłada ze 20 lat, albo zabiera kilkadziesiąt tysięcy miesięcznie.
Tylko jak w wieku tych 20 lat, po szkole średniej znaleźć taką pracę ?
Nikt Cię nie spowiada, ani tym bardziej nie żałuje! super, że Wam się powodzi!
Ale każdy zna trochę inne realia..


Ja już czuje Malucha regularnie, wczoraj jak widzialam na usg jak wywija nogami i dokładnie w tym samym momencie czułam go centralnie pod pępkiem to już wiedziałam że to na 100% to. Lekarz też potwierdził. Poza tym te kopniaki sa już tak wyraźne, że nie da się tego pomylić. W końcu !

No właśnie trochę jest to przez Was źle odbierane
W życiu realnym aż tak pięknie to nie wygląda.
Wysunięcie wniosku , że dom za 400 tys też jest bardzo ogólne. My póki co wydaliśmy połowę tego na dom, ale jest niewykończony. Auto to było marzenie żeby mieć nowe mojego męża więc ciężko pracował żeby co miesiąc na nie odkładać, ale udo mu się i jestem bardzo z niego dumna.

---------- Dopisano o 07:51 ---------- Poprzedni post napisano o 07:50 ----------

Napisane przez bluesberry

Oczywiście, że jest realne ale w tak młodym wieku aż dziwne i myślę, że o to dziewczynom chodzi.
Dom, samochód z salonu za gotówke itd wszystko jest możliwe, ale jak człowiek odkłada ze 20 lat, albo zabiera kilkadziesiąt tysięcy miesięcznie.
Tylko jak w wieku tych 20 lat, po szkole średniej znaleźć taką pracę ?
Nikt Cię nie spowiada, ani tym bardziej nie żałuje! super, że Wam się powodzi!
Ale każdy zna trochę inne realia..


Ja już czuje Malucha regularnie, wczoraj jak widzialam na usg jak wywija nogami i dokładnie w tym samym momencie czułam go centralnie pod pępkiem to już wiedziałam że to na 100% to. Lekarz też potwierdził. Poza tym te kopniaki sa już tak wyraźne, że nie da się tego pomylić. W końcu !

A który masz tydzień ?

[bluesberry]

MAJWIJA 18. Ale druga ciąża

[MajWija]

No tak, to dużo zmienia

[jalouse]

Nie wiem co to za świecka tradycja, zaglądania ludziom do portfela. Ja nie wiem, czy moi znajomi maja oszczędności, czy nie. Żyją jak im się podoba, nie moja sprawa.

Napisane przez pstryczek84

Dzien dobry.
Ja juz od pol godz czekam w kolejce na pobranie.
Czy tylko u nas w szpitalu jest tak, ze jest jedna I ta sama pielegniarka na recepcji I do badan? Czy to normalka jednak? Tragedyja poprostu :-\

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

U mnie na recepcji jakies inne babki.

Na zgage Gaviscon https://www.☠☠☠☠☠☠☠/leki/p8027-Gaviscon

Soso, szczęścia na nowej drodze życia. Pięknego dnia.

[pstryczek84]

Baletnica-nie, tam normalnie jest jedna babeczka ktora musi ogarnac wszystko. Czasem, czasem jak juz widzi ze jest mega kolejka I wkurew u ludzi osiaga zenit to wola kogos do pomocy na chwile. A to dawny szpital wojewodzki, teraz powiatowy, ludzi masa.
To u nas na wiosce jest jedna babka na recepcji, inna tylko pobiera krew, I mozna :-\

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[paulinika]

Napisane przez bluesberry

MAJWIJA 18. Ale druga ciąża

Ja tez 2-ga ciaza, 17tydz i czuje dosyc mocno kopniaki.

[pstryczek84]

Musze ogarnac chalupke a tak mi sie nie chce :-\
Cos mnie rozklada :-\ mam katar, lekko mnie pobolewa gardlo, ehhh :-\

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[bluesberry]

Ej nadal się KAROLINA nie odezwala?

[pstryczek84]

Nie

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:51 ----------

Bierze ktoras Magnezin Comfort?
Chcialam kupic cos innego ale nie bylo I babka dala mi to, ze niby lux itd ;-) wybiore, ale ciekawa jestem efektu...

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[jalouse]

Byłam wczoraj w h&m. Kupiłam kilka rzeczy na wyprzedaży. Trafiły mi się 6- paki bodow z długim rękawem, przecenione z 79,90 na 30. Dla córki kupiłam też body, bluzkę z długim rękawem i spodnie dresowe, wszystko po 10 zl, a online były po 15 z czymś, wiec warto sie tez przejsc stacjonarnie. W Reserved bieda. Byłam też w Smyku i kupiła ten kombinezon Tygryska, który ktoś wrzucal.

[MajWija]

http://scandinavianbaby.pl/product-p...hX4aAuov8P8HAQ

Taki śpiworek bym chciała, no ale ten to stanowczo za drogi, tylko właśnie coś w takim stylu, tylko ciężko znaleźć w przystępnej cenie ;/

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez jalouse

Nie wiem co to za świecka tradycja, zaglądania ludziom do portfela. Ja nie wiem, czy moi znajomi maja oszczędności, czy nie. Żyją jak im się podoba, nie moja sprawa.

Zgadzam się

Dzień dobry

Soso. wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia

[Listopadowaa]

Dzień dobry!

Napisane przez teczowa dlolinka 21

Ja dokładnie nie dałabym rady żyć ze świadomością że nie mam nic odłożone na tzw. "czarną godzinę" coś w zanadrzu coś by głowa była spokojna.
Ale o co piszesz wydaje mi sie mało osiągalne, jak studentka w wieku 23 lat (jeśli nie pomyliłam) może za gotówkę kupić mieszkanie i samochód, albo masz po porostu bogatego męża albo bogatych rodziców, bo to jest najzwyczajniej w świecie nie realne.

My z mężem na wszystko sami zapracowaliśmy i wszystko co mamy zawdzięczamy sobie, kredyt ludzka rzecz , mamy nie duży, też z początku było mi "dziwnie" ale nie każdy w tym wieku może sobie pozwolić na mieszkanie i samochód za gotówkę.
Ja trwonić pieniędzy nawet nie za bardzo umiem na niektóre rzeczy mi zwyczajnie szkoda, robię raczej przemyślane zakupy , choć wiadomo jak każda kobieta lubię czasem zaszaleć ale jak wiem że mam za co.
Nawet mam taką dalszą znajomą która po wypłacie puszcza większość pieniędzy a pod koniec miesiąca ledwo wiąże koniec z końcem , do tego stopnia że nie wie że czy jej starczy na podstawowe rzeczy, ja sobie takiej sytuacji nie wyobrażam jak tak można, przecież wszystko się może zdarzyć.
Mój mąż też mam w pracy kolegę który wszystko puszcza na imprezach i na nic mu potem nie starcza, współczuję jego dziewczynie.



Dokładnie , bo to raczej nie możliwe by w tym wieku uzbierać 400tys gotówki by kupić mieszkanie.
Ja podobnie

Otóż to! Kredytu bym brać nie chciała i sie cieszę, że nie muszę, ale lepszy kredyt i spłacane czegoś swojego niż wynajmowanie latami mieszkania i wpłacania dużej gotówki komuś obcemu do kieszeni.
Też mnie zastanawia jak w wieku 20tu paru lat mozna odlozyc pieniadze na wybudowanie domu i nowy samochód z salonu. My siedzieliśmy za granica okolo 3 lata, dużo odkładaliśmy ale to i tak za mało na budowe i nowy samochód. A odkładaliśmy pare tys . miesięcznie. Raz mniej raz wiecej. Albo maż Majiwij, ona też mega duzo zarabia i to już pare dobrych lat albo pomogli troche rodzice. Ale nie ma w tym nic zlego o ile umie się z takiej pomocy skorzystać

---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

soso powodzenia

Domek z piernika chyba nie gratulowałam udanej wizyty