Listopadowe Mamy 2016 cz.III II trymestr witamy, siły znowu mamy i mdłości żegnamy

[pstryczek84]

Jalouse-oooo, super Ci sie udalo z tymi bodziakami

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[Listopadowaa]

Napisane przez pstryczek84

Musze ogarnac chalupke a tak mi sie nie chce :-\
Cos mnie rozklada :-\ mam katar, lekko mnie pobolewa gardlo, ehhh :-\

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Herbatka imbirowa, dużo miodu i cytryny. ja tak w pierwszy trymestrze sie wyleczyłam w dwa dni. I obowiązkowo leżeć. Nic nie leczy jak po prostu odpoczynek w łózko.

[bluesberry]

Czy tylko ja nie mam jeszcze kompletnie nic ? Ani pary skarpetek ?

[pstryczek84]

Dziekuje :-* imbir jest swietny, potwierdzam, tylko nie wiem czy mam, musze spr.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[Listopadowaa]

Napisane przez pstryczek84

Dziekuje :-* imbir jest swietny, potwierdzam, tylko nie wiem czy mam, musze spr.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Ja go pilam tak dużo w I trymestrze ze nie wiem czy teraz by mi przez gardlo przelazł. Ale robilam sobie takie mega mocne herbatki, gotowałam z 20 minut a potem az w buzi parzyło

---------- Dopisano o 10:55 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------

Napisane przez bluesberry

Czy tylko ja nie mam jeszcze kompletnie nic ? Ani pary skarpetek ?

Mozemy sobie przybić pione

[MajWija]

Proponuje dać już temu tematowi spokój bo robi się to troszkę niezręczne, a przynajmniej dla mnie.
Naprawdę nie interesuję mnie która z Was ile zarabia, za co kupiła dom/mieszkanie, to jest każdej z Was indywidualna i prywatna sprawa.
Jeżeli ma któraś ochotę się w tym temacie wygadać to proszę bardzo, ale nie spekulujmy w ten sposób "a skąd te pieniądze itd"
Zdziwiło Was, jak udało Nam się wybudować dom i kupić bez kredytu auto to napisałam, że po prostu dzięki sporym zarobkom, które umożliwiają odkładanie pieniędzy i nie mam zamiaru się z tego tłumaczyć, skąd je bierzemy itd.

[pstryczek84]

A co do lezenia to hmm... przemilcze hahaha ;-)
Blue-ja teoretycznie mam ,,wszystko" po Kubie wiec nie wiem czy to sie liczy ale jesli cie to pocieszy to ja tez jeszcze nic nie kupilam, nic nic nic. Moze jak poznam plec to mi sie zmieni.
Jak bylam w ciaxy z kuba to przeglafalam ciagke internety, robilam jakies listy itd a teraz kometnie nic. W ogole mnie to tego mie ciagnie, ax mam wyrzuty sumienia :-(
Wczoraj bylam w galerii, kupilam sobie 2 sukienki. W strone dzieciecych dzialow nawet nie zerknelam :-\ a przeciez w sumie moglabym kupic cos unisex w promocji...

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

Listopadowa-na pocxatku ciazy trz takie drinki pilam :-P az morde wykrecalo :-P
Majwija-ale nie denerwuj sie :-* zadna z nas nie pyta o to skad mialas pieniadze, gdzie pracujesz itd. Ale musisz tez zrozumiec nas, te ktore jak zarobia 3 tysie to jest szal pal ;-)
(swoja droga, ciekawe czy dozyje kiedys takiej chwili ze ujrze 3ke na koncie :-D) A przeciez czesto tylko tz zarabia wiec nie dziw sie ze my sie dziwimy ze tak mlode osoby maja juz swoj dom I auto :-D nic tylko gratulowac! Super!

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez bluesberry

Czy tylko ja nie mam jeszcze kompletnie nic ? Ani pary skarpetek ?

ja też nic

Za to sobie kupuję

[bluesberry]

Napisane przez Listopadowaa

Mozemy sobie przybić pione

uff

Napisane przez pstryczek84

A co do lezenia to hmm... przemilcze hahaha ;-)

Blue-ja teoretycznie mam ,,wszystko" po Kubie wiec nie wiem czy to sie liczy ale jesli cie to pocieszy to ja tez jeszcze nic nie kupilam, nic nic nic. Moze jak poznam plec to mi sie zmieni.
Jak bylam w ciaxy z kuba to przeglafalam ciagke internety, robilam jakies listy itd a teraz kometnie nic. W ogole mnie to tego mie ciagnie, ax mam wyrzuty sumienia :-(
Wczoraj bylam w galerii, kupilam sobie 2 sukienki. W strone dzieciecych dzialow nawet nie zerknelam :-\ a przeciez w sumie moglabym kupic cos unisex w promocji...

Myślę, że chodziło jak już Kuba pójdzie spać, ogarniesz dom, pranie, prasowanie itd to masz leżeć!

Ja po Lilce prawie wszystko sprzedałam. No dobra łóżeczka i komoda jest w pl, a no i kosz na pampersy Ale nie będzie przecież przewozić tego tutaj. A jak trzeci raz się potwierdzi chłopak to mogłabym sobie te sukieneczki i pieluchy w różowe misie wsadzić w ... szafe
[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;61910946]ja też nic

Za to sobie kupuję [/QUOTE]
eee to mogę spać spokojnie

[Hosenka*]

Napisane przez MajWija

Jeju dziewczyny czuje się jak na spowiedzi podatkowej
Przecież nie napisałam, że ja zarobilam całość sama i wybudowalam. Jestem mężatką więc majątek mamy wspólny, mamy firmę, która mąż prowadzi a ja studiuje (już skończyłam) i pracuje, także swój wkład w to wszystko mam Dodatkowo prowadzimy agroturystyke z racji mieszkania nad samym morzem Niestety jak na każdym "swoim" raz jest lepiej raz gorzej, ale jakoś dajemy radę i udało nam się już troszkę osiągnąć.

Oooo, to wiadomo gdzie uderzać na wakacje

Od rana odgruzowuję mieszkanie i nie mogę się go domyć (a to nawet nie generalne porzadki z oknami czy podłogami). Mąż pojechał z synem to swoich rodziców po truskawki do zamrożenia i agrest na dalszą porcję soku. Kawa mrożona wypita, zaraz ciąg dalszy porządku.
Lubię mieć posprzatanie, ale nienawidzę sprzątać. Wcześniej to jeszcze jakoś szło, ale teraz sprzatam pół dnia a nic nie widać. Raz, że ciąża, dwa że Kacper łazi i a to "mama am am", a to ciągnie do układania puzzli, a to coś tam. Najgorsze, że do wszystkiego mama jest konieczna, taty może nie być

[teczowa dlolinka 21]

dzień dobry

jak ja się dziś nie wyspałam

[Listopadowaa]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

dzień dobry

jak ja się dziś nie wyspałam

Ja wstałam o 6 zrobiłam i zjadłam jajecznice i dalej poszłam spać

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez MajWija

Nierealne jest dla Ciebie pracować i dobrze zarabiać?

.

To jest jak najbardziej realne, pracuję i nie narzekam na wysokość zarobków. Nie realne jest być studentką i w wieku 20 kilku lat odłożyć ponad 400tys na mieszkanie w gotówce bez pomocy np. rodziny.

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Napisane przez mietowka25

Nierealne jest pracować w wieku 23 lat i zarabiać miesięcznie tyle żeby móc odłożyć 400 tys na mieszkanie w gotówce (albo i więcej na dom)[COLOR="Silver"]

.

dokładnie o to mi chodzi

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Skończcie już ten temat bo robi się naprawdę nieprzyjemnie

[pstryczek84]

Kubie zachcialo sie racuchow, sorki-plackow ziemniaczanych :-D w sumie nie protestowalam bo sama chetnie wsune kilka ;-)
Tylko powiedzcie mi jedna rzecz-czemu rano na badaniu babka nie mogla sie wbic mi w zyle I dopiero za drugim razem sie udalo a jak starlam sobie kawalek palca to krew leci I leci I leci :-D :-\

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[Hosenka*]

Napisane przez MajWija

No pewnie, że tak jest wygodniej, ale my wolelismy trochę "przebiedowac" i odkładać kasę żeby postawić dom z gotówki. Nie jest on wykończony cały bo w środku zrobiliśmy tylko tyle na ile potrzebujemy teraz żeby mieszkać, teraz weźmiemy się za pokój dzidzi, ale dla mnie najważniejsze jest ze jest

Też nie lubię mieć płatnych zobowiązań, ale o ile mieszkanie/dom na kredyt jestem w stanie zrozumieć, tak kupowanie "bzdur" typu laptop czy aparat na raty jest dla mnie czymś niepojętym. Chyba, że komuś taki sprzęt jest niezbędny do pracy i potrzebuje na już, bo stary sie zepsuł czy coś.
My kredytów nie mamy na szczęście, ale spłacamy rodzicom co miesiąc mieszkanie (sami nie bylibyśmy w stanie kupić, a wynajmowanie to strata pieniędzy, ale wiem, ze często nie ma innej możliwości) - tzn częściowo spłacamy, bo część tej kwoty mamy "podarowane", jako prezent ślubny, część dałam ja z moich panieńskich oszczędności. Jeszcze zostało 1,5 roku.

Korzystamy za to z pożyczek 0% u męża w pracy i w kasie nauczycielskiej, tylko też nie na głupoty a np. na samochód (wymienialiśmy 2 lata temu, bo starym, jeszcze kawalerskim męża strach było jeździć z małym dzieckiem) czy żeby dokończyć meblowanie mieszkania (musimy wymienić szafę w przedpokoju, bo teraz mamy starą od rodziców i mało co się w niej mieści, tylko jeszcze nie mam na nia pomysłu). W tym roku część takiej pożyczki poszła na kurs dla męża na instruktora jazdy. Co miesiąc spłaca się niewiele, bez odsetek, nawet tego nie czuć.

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

Napisane przez bluesberry

Czy tylko ja nie mam jeszcze kompletnie nic ? Ani pary skarpetek ?

Za to jak zaczniesz, to wszystkich przegonisz

Ja na razie kupiłam tylko ocieplane spodnie z Next w lumpku za 7,5zł
Ale mam po Kacprze wszystko. Bliżej 30 tygodnia (dziś poczatek 21) muszę jechać do teściów i przepatrzeć pokój, w którym trzymamy dzieciowe niepotrzebne rzeczy, żeby sie zorientować co mam i w jakim stanie - z ubrań korzystała siostra męża ubierając w nie swoich 2 synów.
Teraz żałuję, że nie podpisywałam pudeł jakie rozmiary ubrań są w środku

[jalouse]

Listopadowa, to Ty kupiłaś jakies tansze witaminy dla ciezarnych? Jak sie nazywaly?

[pstryczek84]

Ooo, hosenka-ka to samo. Za to niepodpisywanie powinnam sobie sama porzadne baty spuscic ;-)
A kto jest u was n-elem? Maz?

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Maz-wfista, dobrze kojarze?

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[bluesberry]

O jajecznice bym zjadla, placki ziemniaczane tez

HOSENKA ja czekam głównie na jesien. Tutaj są organizowane w przedszkolach takie jakby targi rzeczy dzieciecych. Mamusie się ustawiają ze swoimi rzeczami i sprzedaja. Niemowlęce rzeczy idą średnio po 50 centów za sztuke, żyć nie umierać
A pierdółki typu butelki smoczki pampki itp to jedna wizyta w drogerii

[Hosenka*]

Napisane przez pstryczek84

Ooo, hosenka-ka to samo. Za to niepodpisywanie powinnam sobie sama porzadne baty spuscic ;-)
A kto jest u was n-elem? Maz?

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Maz-wfista, dobrze kojarze?

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Jakie niepodpisywanie? AAa już wiem Podpisywanie pudeł

W rezultacie nie wiem co gdzie jest no i rozmiary też są pomieszane. Będę miała kupę roboty.


Tak, mąż wfista

[pstryczek84]

Takie samo jak twoje, pudel z ubrankami :-\ na sama mysl mnie o tym telepie :-\

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez mietowka25

Ej ale to żadna spowiedź ;-)

A ja znam też takich ludzi, którzy zarabiają naprawdę dużą kasę a i tak dom(ogromny dom+ ogromną działka) mają na kredyt, auta biorą w leasing bo tak jest wygodniej.

ej spowiedzi nie chcemy

a do tego kredytu leasingu też znam takie przypadki "wygody" no ale cóż każdy robi jak uważa

[Hosenka*]

Napisane przez bluesberry

O jajecznice bym zjadla, placki ziemniaczane tez

HOSENKA ja czekam głównie na jesien. Tutaj są organizowane w przedszkolach takie jakby targi rzeczy dzieciecych. Mamusie się ustawiają ze swoimi rzeczami i sprzedaja. Niemowlęce rzeczy idą średnio po 50 centów za sztuke, żyć nie umierać
A pierdółki typu butelki smoczki pampki itp to jedna wizyta w drogerii

No własnie mam rozkminkę nt. butelek, bo nie wiem czy kupić nowe czy wystarczy tylko smoczki zmienić? Podziałki są ok, tylko w jednej butelce Lovi wszystko się starło - badziewna seria, bo inna ich butelka jest ok.

A smoczki uspokajające to gdzieś powinnam mieć nowe, bo Kacper tylko 2 czy 3 miesiące używał, a kupiłam więcej.

[pstryczek84]

Ja kupie nowe, jakos 4 lata lezenia mnie nie przekonuja :-\ tym bardziej ze to nie jest jakis majatek

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez MajWija

Ja nie kupuję nic.
Myślałam o czymś, ale nic mi nie wpadło więc dalam sobie spokój. Niedawno był dzień matki i mąż też mi nic od Leona nie kupił

ja w sumie też nie dostałam nic na dzień matki od Teżeta w imieniu bobasa ale dla niego kupiłam symboliczny prezent , a niech się zawstydzi z takich zakupów tylko sama radość

MajWija czy y robiłaś zakupy z Zarze dla maleństwa?

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

Napisane przez bluesberry

Oczywiście, że jest realne ale w tak młodym wieku aż dziwne i myślę, że o to dziewczynom chodzi.
Dom, samochód z salonu za gotówke itd wszystko jest możliwe, ale jak człowiek odkłada ze 20 lat, albo zabiera kilkadziesiąt tysięcy miesięcznie.
Tylko jak w wieku tych 20 lat, po szkole średniej znaleźć taką pracę ?
Nikt Cię nie spowiada, ani tym bardziej nie żałuje! super, że Wam się powodzi!
Ale każdy zna trochę inne realia..


Ja już czuje Malucha regularnie, wczoraj jak widzialam na usg jak wywija nogami i dokładnie w tym samym momencie czułam go centralnie pod pępkiem to już wiedziałam że to na 100% to. Lekarz też potwierdził. Poza tym te kopniaki sa już tak wyraźne, że nie da się tego pomylić. W końcu !

Ja czuję dość rzadko i nie regularnie i jeszcze niestety nie tak wyraźnie.

[Coco_Blanco]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;61912011]Skończcie już ten temat bo robi się naprawdę nieprzyjemnie [/QUOTE]

A to MajWija mogła wyrazić swoją opinie, a reszta dziewczyn już nie?
Nikt nikogo nie obraża, co tu nieprzyjemnego?

Napisane przez Hosenka*

Też nie lubię mieć płatnych zobowiązań, ale o ile mieszkanie/dom na kredyt jestem w stanie zrozumieć, tak kupowanie "bzdur" typu laptop czy aparat na raty jest dla mnie czymś niepojętym. Chyba, że komuś taki sprzęt jest niezbędny do pracy i potrzebuje na już, bo stary sie zepsuł czy coś.
My kredytów nie mamy na szczęście, ale spłacamy rodzicom co miesiąc mieszkanie (sami nie bylibyśmy w stanie kupić, a wynajmowanie to strata pieniędzy, ale wiem, ze często nie ma innej możliwości) - tzn częściowo spłacamy, bo część tej kwoty mamy "podarowane", jako prezent ślubny, część dałam ja z moich panieńskich oszczędności. Jeszcze zostało 1,5 roku.

Ja na razie kupiłam tylko ocieplane spodnie z Next w lumpku za 7,5zł
Ale mam po Kacprze wszystko. Bliżej 30 tygodnia (dziś poczatek 21) muszę jechać do teściów i przepatrzeć pokój, w którym trzymamy dzieciowe niepotrzebne rzeczy, żeby sie zorientować co mam i w jakim stanie - z ubrań korzystała siostra męża ubierając w nie swoich 2 synów.
Teraz żałuję, że nie podpisywałam pudeł jakie rozmiary ubrań są w środku

No ja niestety wywalam kasę w wynajmowane mieszkanie, ale nie mam wyjścia. Rata kredytu na mieszkanie pewnie byłaby niewiele wyższa, ale nikt mi takiego kredytu nie da. Dlatego tż chciał wyjechać do Niemiec i dopiero możemy zacząć odkładać. Marzy nam się domek, ale u nas ceny działek jak na taką dziurę są masakryczne. Zobaczymy jak to będzie...

Zazdroszczę Wam własnych mieszkań i domków. I tych z oszczędności i nawet tych na kredyt

A co do ubranek to ja niedawno segregowałam rzeczy po Lili, pakowałam w pudła i właśnie podpisywałam rozmiary Połowę przy tym wywaliłam, zostawiłam te najlepsze.
A i tak mam ochotę kupować nowe

[Hosenka*]

Napisane przez pstryczek84

Ja kupie nowe, jakos 4 lata lezenia mnie nie przekonuja :-\ tym bardziej ze to nie jest jakis majatek

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

No nie jest, tylko że ja nie lubię wyrzucać rzeczy, które są jeszcze dobre
Mam i małe i większe (Lovi i Avent, bo od nich miałam laktatory, więc kupowałam pasujące butelki) i jeden Medela Calma. Takie odbarwione od soku pewnie wyrzucę.

[puffa25]

Witam się dziewczyny 😊 cały czas was podczytuje, ale korzystam z tego że mam pełno energii i sprzątam dom a tesciówka gotuje pyszny obiad i piecze sernik. Uwielbiam jej wypieki. 😊

[pstryczek84]

Coco-ja jak bede na zwolnieniu to chyba wlasniw zrobie tak jak ty-posegreguje wszystko rozmiarami I popodpisuje pudla. I jak beda jakies brzydkie badziewne ubranka to sie ich pozbede ;-)

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

O, moja tesciowka tez robi mega ciasta! Za to moja mama nie ma do tego w ogole drygu. Mam to po niej :-P

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[bluesberry]

HOSENKA ja też bym kupiła nowe butle :ekhm:

COCO my też płacimy gruba kasę za wynajem niestety :/ i mimo życia za granicą rachunki nas zjadają i ciężko odłożyć. Teraz odpadły moje zarobki bo nie miałam umowy. Została 1 wypłata na wszystkie rachunki. A ostatnie wydarzenia pochłonęły nasze oszczędności choć tak naprawdę wydatki nie były nasze... ale co zrobic. Zycie