Pokażę Wam mojego kota

[Laura2112]

Napisane przez Izunia86

Na jedynce jest o maine coonach

Widziałam
A moja kicia już się uspokaja, uff

Ps. Wam też tak "ż" wariuje

[ElaG]

a to jest Felcia

[Laura2112]

Napisane przez ElaG

a to jest Felcia

Śliczności i piękne oczka
Witam w klubie szaro-białych

[Izunia86]

Napisane przez ElaG

a to jest Felcia

Przesliczne zdjecia !!!

[Kaoru]

A to moja Żabka Słońce moje futrzaste ma już całe 6 lat, a ciągle jest ciekawska jak mały kociak To mój pierwszy raz z fotkami, więc przepraszam, jeśli coś mi nie wyjdzie

kitty.jpgbez tytułu1.jpgbez tytułu3.jpg

[Laura2112]

No tak, ja ciągle jestem podglądana w wannie
A jesli się zamknę, to mnie próbuje przekupić, wrzucając myszkę pod drzwiami. Wczoraj mi taka mysza przeleciała w powietrzu przez pół łazienki, nie wiem, jak jej się udało tak ją wrzucić

A to cudeńko przyszło ostatnio na świat w pewnej hodowli. Mam nadzieję, że właścicielka nie będzie miała nic przeciwko, jeśli je pokażę. Oto kociak do natychmiastowego schrupania

[antygona]

Napisane przez *majka*

Zdjecie w torbie boskie
moj Felix tez uwielbia wszelkiego rodzaju reklamowki

To moje ulubione zdjęcie
tajger też uwielbia reklamówki, kiedyś wszedł do jednej, mama powiesiła ją z nim w srodku na krzesle i on tam siedział bez ruchu jakies 10 minut, już myslała, że mu się coś stało...

[*Ancia*]

Napisane przez Laura2112

No tak, ja ciągle jestem podglądana w wannie
A jesli się zamknę, to mnie próbuje przekupić, wrzucając myszkę pod drzwiami. Wczoraj mi taka mysza przeleciała w powietrzu przez pół łazienki, nie wiem, jak jej się udało tak ją wrzucić

A to cudeńko przyszło ostatnio na świat w pewnej hodowli. Mam nadzieję, że właścicielka nie będzie miała nic przeciwko, jeśli je pokażę. Oto kociak do natychmiastowego schrupania

:sli na:: slina::slin a::s lina::slina ::sl ina: splywam z krzesla...

Poprostu cudo!

[aprzybyla]

Napisane przez lain

dzisiejsze fotki Benika
(jak widac nawet herbatka nie pogardzi )

bombowe zdjęćka... można z nich zrobić lekrame Liptona hehehe

[Lukrecja_Borgia]

Ja też się pochwalę
Mój wychuchany koteczek( niespełna siedmiokilowa, dwuipółletnia mieszanka dachowca i syjama):

[Lukrecja_Borgia]

I jeszcze dwa:

[virtual_reality]

Jakie boskie kocurki ja tez sie pochwale swoim

[Izunia86]

Napisane przez virtual_reality

Jakie boskie kocurki ja tez sie pochwale swoim

Kochane malenstwo Przeuroczy ,slodziutki maluszek

[Elisha]

jakie śliczne te wasze koteczki A to moj Maniuś:

[Elisha]

[Izunia86]

Napisane przez Elisha

Slodycz Jak juz mowilam

[Motylka]

Ach! Jaki śliczny!!! - uwielbiam birmany!!!

[Noor]

Napisane przez Laura2112

Idzie wiosna, na pewno trikolorka się znajdzie
A te bidy - masz wielkie serducho!

No i się znalazła. W połowie przyszłego tygodnia przynoszę ją do domu.
No i mam w związku z tym lekki atak paniki, bo chyba nie do konca przebolałam śmierć mojego poprzedniego kota, który był ze mną prawie 20 lat i patrzenie na jego agonię było dla mnie najbardziej traumatycznym przeżyciem, jak dotąd.

Panikuję, bo taki malutki kot, to jednak odpowiedzialność...i charakterek...i jeszcze jeden neurotyk w domu..., bo juz zapomniałam, jak się takie maleństwa wychowuje...i co będzie jak się "nie zgramy"

Dotąd zwierzaki jakoś tak same przychodziły do mojego domu - hodowałam to, co się przybłąkało, nie miałam żadnego pola do wyboru, a ten jest zamówiony...i jak się okaże, że się nie dopasujemy będę mogła mieć pretensje tylko do siebie...No i nie wiem, czy jestem już gotowa na nowego kota...ech...ręce mi się trzęsą...

I jeszcze tego postanowiłam jednak wysterylizować, wiec znajomi karmią mnie opowieściami o powikłaniach i drgawkach przy wybudzaniu z narkozy...
Mam już dość. Nigdy bym nie przypuszczała, że pomyślę kiedykolwiek, że może nowy kot w domu, to jednak jest zły pomysł i powinnam jeszcze zaczekać z półtora roku

Pocieszcie mnie jakoś...przecież kot to wspaniały zwierzak...

[desti]

Napisane przez Noor
Dotąd zwierzaki jakoś tak same przychodziły do mojego domu - hodowałam to, co się przybłąkało, nie miałam żadnego pola do wyboru, a ten jest zamówiony...i jak się okaże, że się nie dopasujemy będę mogła mieć pretensje tylko do siebie...No i nie wiem, czy jestem już gotowa na nowego kota...ech...ręce mi się trzęsą...

bedzie dobrze ... tylko pozytywnie do tego podejsc w koncu zwierzeta wyczuwaja nasze nastawienie... jak to bedzie mlody kot to na pewno uda wam sie dopasowac ...

Napisane przez Noor
I jeszcze tego postanowiłam jednak wysterylizować, wiec znajomi karmią mnie opowieściami o powikłaniach i drgawkach przy wybudzaniu z narkozy...
Mam już dość. Nigdy bym nie przypuszczała, że pomyślę kiedykolwiek, że może nowy kot w domu, to jednak jest zły pomysł i powinnam jeszcze zaczekać z półtora roku

ja nie wiem po co Cie strasza... jak masz dobrego weterynarza, koty juz nie raz wykonywal takie zabiegi to nie powinno byc problemow... wszystkie koty, ktore znam sa po kastracji i ja prawde mowiac nie slyszalam o takich problemach... a jezeli Cie to gryzie to najlepiej pogadaj z lekarzem... on Ci wyjasnie jakie jest ryzyko... ale nie martw sie na zapas... ...

[Laura2112]

Noor - wszystko będzie ok, nie martw się na zapas
Na smutek najlepszy jest nowy futrzak, na pewno w mig będzie Twoim oczkiem w głowie
Opowieści znajomych aż tak na serio nie bierz Zdrowej kotce nic się nie stanie przy zabiegu. Siedzę od jakiegoś czasu na bardzo "zakoconym" forum, gdzie wszyscy wyznają zasadę - kastracja to konieczność i nie ma gadania - jeszcze nigdy nie widziałam wątku, żeby coś stało się kotu podczas kastracji

Nie wiem, w jak dużym mieście mieszkasz, ale możesz poszukać kliniki, gdzie kot zostaje po zabiegu do pełnego wybudzenia. On bedzie pod opieką, Ty nie będziesz musiała patrzeć na wybudzenie. Drgawki to raczej norma, szybko mijają. Rzadkością jest też uczulenie na ketaminę używaną do znieczulenia, a nawet jesli wystąpi, pomoże środek przeciwbólowy i tyle
Wiem, że to są niesamowite nerwy, taki zabieg, ale robisz to dla jej dobra, tym bardziej że to kotka (im chyba grozi więcej przykrych następstw w wyniku niewykastrowania). Właściwie to tylko jeden dzień obgryzania paluchów, da się przeżyć
Powiedz w odwecie znajomym, że nie chcesz patrzeć, jak kota rujkuje co miesiąc, dostaje ropomacicza czy raka od hormonów antykoncepcyjnych. I często kotki po sterylce robią się bardziej miziaste

Trzymaj się i nie denerwuj

Desti - świetny podpis

[Lukrecja_Borgia]

Noor, kotek na pewno będzie cudowny Kiedy przyjdzie do domu, Twoje obawy i wahania znikną i pozostanie czysta przyjemność obserwowania dorastającego futrzaka
Życzę Wam powodzenia!

[enda____]

hejj a to moja pociecha nazywa sie kotek ..ehh i straszny urwis z niego a raczej z niej bo to kotka ..cale dnie buja sie na firance albo wspina sie po scianach ..nauczyla sie nawet otwierac drzwi jest to na jednej fotce pozdrawiam

[desti]

Enda widze na zdjeciach, ze to kotek demolka ... ale slodki jest ...

[moriam]

przedstawiam wam mojego pupila
nazywa sie Kot,ma ro i 4 m-ce, jest puchatym dachowcem, dlugim jak sznurowa, wielkim, groznym jak tygrys, a zarazem takim slodkim leniuchem...

[desti]

moriam to zdjecie z misiem jest boskie ... i tak slodko ziewa ...

[enda____]

desti ..oj widzisz jakbys wczesniej podsunela mi ten pomysl to bym nazwala ja demolka a nie "kotek"

[koteczek:)]

Hej dziewczyny!
Pomyślałam, że możemy wklejać tutaj zdjęcia swoich kotków.

[lain]

ale juz jest watek ze zdjeciami zwierzatek, a w watku dlaczego kochamy koty sa takze zdjecia - samych kotow.

[Laura2112]

Tu są zdjęcia kotów:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...am+mojego+kota

A tutaj cz. 2: http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=101891
Poza tym wspomniany przez lain wątek "Dlaczego kochamy kotki"

Wątek zamykam, żeby nie zrobił się bałagan i zapraszam na któryś z powyższych

[komediopisarka81]

To zdjecie w torbie z kociakiem jest zabawne hahahaha.
Dolaczam pare zdjatek o moich kociakow trzy juz zostaly sprzedane zostawilam sobie w domu parke bialo czarnych kociatek maja ok 4 tygonie