Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY!

[AliMa5]

Napisane przez jyyli

Szałwia wewnętrznie, biotyna i cynk trochę zmniejszają pracę gruczołów, ale na cuda nie ma co liczyć
Do dentysty też muszę się wybrać, chyba zadzwonię jutro i umówię się na przegląd. Jeszcze do laryngologa, bo mam wiecznie uszy chore. I na usuwanie żylaka, bo założę się, że posiadanie żylaków nie polepsza stanu cery.

Stronę łuskiewnika kiedyś czytałam, muszę coś z niej wygrzebać znowu. Chociaż facet ma manię rakotwórczą, to jednak o trądziku pisze naprawdę dużo.

a lasery nie sa w stanie usunac gruczolow lojowych?
o zylakach nawet nie wiedzialam ale laryngologa to warto odwiedzic

ja wiem,ze facet ma manie ale i tak gosc jest swietny. czasem trzeba miec troche "manii" zeby do czegos dojsc a on jest pozytywnym zapalencem. dzieki tej stronie moja cera poprawila sie niebywale wiec jak dla mnie Guru

[magica]

Napisane przez AliMa5

Wycofanie dotyczy roaccutane, natomiast Izotek itp sa lepiej oczyszczone.
jak kobieta zaszla w ciaze podczas brania roa to co sie dziwic. co do prob samobojczych to jakies pojedyncze przypadki i watpie zeby to roa spowodowal bezposrednio. nie chce mi sie wierzyc w takie nagonki. pamietaj zeby to wszystko zawsze przesiac przez wiele sit(mowie o informacjach). a jak lekarz przepisal czlowiekowi roa bez badan to potem sie nei dziwie,ze mial skutki uboczne ktorych mogl uniknac i jest rozzalony(takie przypadki pewnie tez byly)
ja tu pozytywnie nastawiona, bede informowac o przebiegu kuracji chyba,ze popelnie samobojstwo to juz nic nei napisze

Ja bym już dawno mogła sie zabrać za ten Izotek, tylko strasznie mnie zniechęca ten koszmarny rzekomy wysyp na początku i okropne łuszczenie. To nie na moje siły Ale Tobie życzę powodzenia

[AliMa5]

Napisane przez magica

Ja bym już dawno mogła sie zabrać za ten Izotek, tylko strasznie mnie zniechęca ten koszmarny rzekomy wysyp na początku i okropne łuszczenie. To nie na moje siły Ale Tobie życzę powodzenia

dziekuje
wysyp niekoniecznie musi nastapic.tak czytalam..

[Aredhel125]

Napisane przez jyyli

Zwykle też te straszne przypadki są bardziej nagłaśniane.
Co do ciąży: tabsy i gumka i nie ma się co bać
Nawilżaj tylko usta mocno, bo suche usta to chyba najczęstszy efekt uboczny.

U mnie wystąpiło prawdopodobnie nadciśnienie wewnątrzczaszkowe (wnioskuję z ulotki, bobadań nie miałam, tylko kazano mi od razu odstawić), ale i tak jestem całkowicie za tym lekiem. I spróbowałabym znowu, ale mam rozsądną lekarkę
Dlatego liczę na tego endokrynologa jutro. Bo jestem totalnie załamana. Nienawidzę swojej twarzy i próbę samobójczą to ja bym miała jakby znowu było gorzej Jestem z tych, którzy uważają, że Izotek wręcz pomaga wyjść z depresji przez poprawę stanu cery.

Nadciśnienie śródczaszkowe? A jak ono się u Ciebie objawiało, że musiałaś zrezygnować z kuracji?
Ja mam czasami przed okresem tak, że mi w głowie pulsują żyły i mam czasami wrażenie jakbym miała dostać wylewu. Na szczęście nic mi się poza tym nie dzieje i to przechodzi ale przed okresem się trochę bardziej nasila.Ostatnio biegłam na autobus i jak wsiadłam to potem w oku czułam takie pulsowanie żyłki co jakiś czas. Ogólnie z ciśnieniem chyba nie mam problemów(chociaż w sumie to jezscze nikt mi prawidłowo ciśnienia nie zmierzył bo ja jak widze ciśnieniomierz to od razu się denerwuje i ciśnienie bardzo mi skacze) ale jestem za to bardzo podatna na zmiany pogody i ciśnienia. Ciekawię się właśnie jak ja bym zareagowała.

[jyyli]

Napisane przez Aredhel125

Nadciśnienie śródczaszkowe? A jak ono się u Ciebie objawiało, że musiałaś zrezygnować z kuracji?
Ja mam czasami przed okresem tak, że mi w głowie pulsują żyły i mam czasami wrażenie jakbym miała dostać wylewu. Na szczęście nic mi się poza tym nie dzieje i to przechodzi ale przed okresem się trochę bardziej nasila.Ostatnio biegłam na autobus i jak wsiadłam to potem w oku czułam takie pulsowanie żyłki co jakiś czas. Ogólnie z ciśnieniem chyba nie mam problemów(chociaż w sumie to jezscze nikt mi prawidłowo ciśnienia nie zmierzył bo ja jak widze ciśnieniomierz to od razu się denerwuje i ciśnienie bardzo mi skacze) ale jestem za to bardzo podatna na zmiany pogody i ciśnienia. Ciekawię się właśnie jak ja bym zareagowała.

Straszna migrena 24/7, nie taka normalna, ze światłowstrętem i wymiotami, tylko dużo gorsza, taka, że nie mogłam głowy z poduszki podnieść. I senność. Cały czas spałam albo leżałam. Dosłownie jak zombie. Nie wiem, czy to było to nadciśnienie, ale w każdym razie coś niedobrego, nawet lekarka się przeraziła, bo takiego przypadku przez 20 lat nie miała.

A co do pulsowania, to może zaburzenia krążenia albo słaba kondycja? Ja mam obie rzeczy I też często czuję pulsowanie, chociaż jestem niskociśnieniowcem. Dodam, że mam astmę, to też coś daje pewnie.

Ja bym na Twoim miejscu zaryzykowała. Takie ekstremalne przypadki zdarzają się baaaardzo rzadko.

BTW byłam dziś u endokrynologa i prawdopodobnie mam niedoczynność tarczycy. Mam sobie zrobić badania i będzie kolejna wizyta. Trochę jestem wkurzona, bona zbadanie hormonów mogłabym sama wpaść, ale z drugiej strony ja bym zbadała wszystko, a on kazał tylko 3, więc i tak jestem na plusie Zapłaciłam 100zł, to chyba i tak mało jak na prywatną wizytę, a doktor był bardzo miły, wysłuchał mnie i zwracał się do mnie w drugiej osobie, a nie trzeciej jak niektórzy lekarze

[AliMa5]

Napisane przez jyyli

Straszna migrena 24/7, nie taka normalna, ze światłowstrętem i wymiotami, tylko dużo gorsza, taka, że nie mogłam głowy z poduszki podnieść. I senność. Cały czas spałam albo leżałam. Dosłownie jak zombie. Nie wiem, czy to było to nadciśnienie, ale w każdym razie coś niedobrego, nawet lekarka się przeraziła, bo takiego przypadku przez 20 lat nie miała.

A co do pulsowania, to może zaburzenia krążenia albo słaba kondycja? Ja mam obie rzeczy I też często czuję pulsowanie, chociaż jestem niskociśnieniowcem. Dodam, że mam astmę, to też coś daje pewnie.

Ja bym na Twoim miejscu zaryzykowała. Takie ekstremalne przypadki zdarzają się baaaardzo rzadko.

BTW byłam dziś u endokrynologa i prawdopodobnie mam niedoczynność tarczycy. Mam sobie zrobić badania i będzie kolejna wizyta. Trochę jestem wkurzona, bona zbadanie hormonów mogłabym sama wpaść, ale z drugiej strony ja bym zbadała wszystko, a on kazał tylko 3, więc i tak jestem na plusie Zapłaciłam 100zł, to chyba i tak mało jak na prywatną wizytę, a doktor był bardzo miły, wysłuchał mnie i zwracał się do mnie w drugiej osobie, a nie trzeciej jak niektórzy lekarze

ojej ale to rzeczywiscie ekstremalne przypadki. moja mama miewa migreny i widze co przezywa jak nie moze z lozka wstac, przeszkadza Ci wtedy kazdy szelest..

w sumie moglas isc do lekarza rodzinnego po zlecenie na badanie tarczycy. ja tak zrobie przy nastepnej okazji. ale dobrze tez isc do specjalisty, pogada z Toba, wyjasni co nieco( o ile jest czlowiekiem).

Mysle tez ,ze duzo da odwiedzenie dentysty(o ile masz zeby do leczenia)

[Lilith36]

Dziewczyny, czy zrobię badania hormonów mając skierowanie od zwykłego lekarza rodzinnego? Moja dermatolog i mój ginekolog odmówili mi takich badań Jakie konkretnie hormony trzeba zbadać? tarczycę miałam badaną niedawno, więc to odpada, jest w normie.

[Aredhel125]

Lilith36 to dziwne, że ci odmówili. Ja poszłam do ginekologa i powiedziałam, że chce te badania. Ginekolożka co prawda powiedziała, że w przypadku trądziku to często nie ma znaczenia ale ja nacisnęłam ją i mi dała skierowanie na FSH, estrogen, testosteron i LH ale to musi ci powiedziec lekarz kiedy bo w różnych dniach cyklu się je wykonuje. Musiałabyś się spytać rodzinnego czy by ci dał ja w sumie i tak za wszystko płaciłam a lekarka wypisała mi tylko jakie i kiedy na kartce zwykłej wiec sama nei wiem jak to jest.
Jyyli ja jestem zdecydowana ale na tabletki antykoncepcyjne. Retinoidów na razie nie zamierzam brać i mam nadzieje(odpukać), że nie będę musiała.Tylko właśnie zastanawiam się jak się ma ciśnienie do tego wszytsiego. Chyba będe musiała poważnie przeanalizować ten problem i na spokojnie zacząć mierzyć.

[One_LoVe]

Napisane przez Lilith36

Dziewczyny, czy zrobię badania hormonów mając skierowanie od zwykłego lekarza rodzinnego? Moja dermatolog i mój ginekolog odmówili mi takich badań Jakie konkretnie hormony trzeba zbadać? tarczycę miałam badaną niedawno, więc to odpada, jest w normie.

Na te badania nie potrzebujesz skierowania. Idziesz do laboratorium mówisz co chcesz i tyle.

[Negra1987]

Napisane przez Lilith36

Dziewczyny, czy zrobię badania hormonów mając skierowanie od zwykłego lekarza rodzinnego? Moja dermatolog i mój ginekolog odmówili mi takich badań Jakie konkretnie hormony trzeba zbadać? tarczycę miałam badaną niedawno, więc to odpada, jest w normie.

Lekarze to chyba nie lubią, jak im się cos sugeruje, i próbuje się być mądrzejszym.
Jak napisała One_LoVe - laboratorium Ci nie odmówi) Ja u siebie w mieście (w sieci laboratoriów DIAGNOSTYKA) wykonałam "pakiet tarczycowy" w kórego skład wchodzi: anty-TPO, FT3, FT i TSH. Zapłaciłam za niego cos około 80zł.

[One_LoVe]

Zapisałam się do wrocławskiej i nie tylko wrocławskiej sławy - endokrynologa, wizyta 150 zł, plus usg tarczycy 50 zł.
W zeszłym roku wizyta u innej endokrynolog (choć wydawała się być rzeczowa) skończyła się na "widocznie taka jest Pani uroda".
Uroda. Śmieszne.

Mam nadzieję, że teraz będą konkrety.

[Negra1987]

URODA!!!

[Lilith36]

Dzięki, poszukam laboratorium, ale zależałoby mi na badaniu na fundusz...

[kasieńka_wieesz]

Czy zmiany trądzikowe na szyi i w uszach mogą mieć podłoże hormonalne? czy to prędzej gronkowiec(którego miałam w dzieciństwie)? jak dermatolożka obejrzała moją twarz całą w zaskórnikach od razu się zapytała czy nie brałam tabletek hormonalnych,odpowiedział am,że nie i nic już na ten temat od niej nie usłyszałam...

[Negra1987]

Napisane przez kasieńka_wieesz

Czy zmiany trądzikowe na szyi i w uszach mogą mieć podłoże hormonalne? czy to prędzej gronkowiec(którego miałam w dzieciństwie)? jak dermatolożka obejrzała moją twarz całą w zaskórnikach od razu się zapytała czy nie brałam tabletek hormonalnych,odpowiedział am,że nie i nic już na ten temat od niej nie usłyszałam...

W takim razie pozostaje Ci tylko jakiś hojny lekarz, który łaskawie obdaruje Cię skierowaniem

Napisane przez kasieńka_wieesz

Czy zmiany trądzikowe na szyi i w uszach mogą mieć podłoże hormonalne? czy to prędzej gronkowiec(którego miałam w dzieciństwie)? jak dermatolożka obejrzała moją twarz całą w zaskórnikach od razu się zapytała czy nie brałam tabletek hormonalnych,odpowiedział am,że nie i nic już na ten temat od niej nie usłyszałam...

Jeśli masz aż takie problemy, to nie kończ na jednym lekarzu. Zasięgnij porady innego dermy.

[kasieńka_wieesz]

Czy ginekolog pomoże w jakiś sposób? oprócz tysiąca maści,jakie używałam,brałam także unidox i metronidazol doustnie.

[Negra1987]

Ginekolog chyba raczej Ci nie pomoże w sprawach twarzowych. Jedynie mógłby Ci doradzic do jakiego lekarza isć, lub jakie badania zrobić.
Pisząc o innym lekarzu miałam na myśli innego dermatologa)

[201608151056]

Napisane przez kasieńka_wieesz

Czy ginekolog pomoże w jakiś sposób? oprócz tysiąca maści,jakie używałam,brałam także unidox i metronidazol doustnie.

Ginekolog może sprawdzić poziom poszczególnych hormonów, bądź stwierdzić, czy nie choruje się na jakąś "kobiecą" chorobę, której jednym z objawów może być właśnie trądzik. Jeśli problemem są hormony, wtedy powinien zalecić konsiltację z endokrynologiem. Chyba, że sam takową specjalizację posiada. Istnieją ginekologowie-endokrynologowie, któzy kompleksowo mogą zbadać sprawę. Sama do takiego chodziłam i wyleczył mój hormonalny trądzik jakiś czas temu. Skierowanie można spokojnie sobie załatwić od lekarza rodzinnego, no i oczywiście w każdej chwili iść prywatnie.

[Aredhel125]

Mnie znowu wysypało. A już powoli następowała poprawa... Teraz mam twarz całą czerwoną w ogóle w jakiejś wysypce. Wyglądam jak potwór. Sorry, że się tak wyżalam ale się załamałam.
Tak w ogóle nie wiem czy już tutaj pytałam ale nie znam odpowiedzi więc zapytam jeszce raz. Chodzi mi o kompleksowe badania, które powinnam wykonac przed rozpoczeciem brania tabletek antykoncepcyjnych. Co powinno wchodzić w skład tych badań? Wiem na pewno, że ciśnienie, morfologia, ewentualnie hormony(nie wiem czy powtarzać bo miałam robione pół roku temu niecały)... Czy próby wątrobowe, prolaktynę i jeszcze może coś innego będzie potrzebne? Mógłby mnie ktoś poinstruować w tej kwestii?

[jyyli]

Napisane przez Aredhel125

Mnie znowu wysypało. A już powoli następowała poprawa... Teraz mam twarz całą czerwoną w ogóle w jakiejś wysypce. Wyglądam jak potwór. Sorry, że się tak wyżalam ale się załamałam.
Tak w ogóle nie wiem czy już tutaj pytałam ale nie znam odpowiedzi więc zapytam jeszce raz. Chodzi mi o kompleksowe badania, które powinnam wykonac przed rozpoczeciem brania tabletek antykoncepcyjnych. Co powinno wchodzić w skład tych badań? Wiem na pewno, że ciśnienie, morfologia, ewentualnie hormony(nie wiem czy powtarzać bo miałam robione pół roku temu niecały)... Czy próby wątrobowe, prolaktynę i jeszcze może coś innego będzie potrzebne? Mógłby mnie ktoś poinstruować w tej kwestii?

Hormony warto na pewno zrobić, usg piersi i ginekologiczne jeśli możesz mieć, zwykłe badanie ginekologiczne na pewno Ci ginekolog zrobi. Jeśli masz problemy z żyłami albo Twoi rodzice mają żylaki, to usg przepływu żył warto zrobić, albo chociaż wybrać się do chirurga, pokazać nóżki i zapytać.
Próby wątrobowe też warto zrobić. Ale te wszystkie badania są takie "dodatkowe", trzeba zrobić ginekologiczne i tyle. Potem obserwować swoje ciało i w razie wątpliwości iść do lekarza.

[201608151056]

Napisane przez jyyli

Hormony warto na pewno zrobić, usg piersi i ginekologiczne jeśli możesz mieć, zwykłe badanie ginekologiczne na pewno Ci ginekolog zrobi. Jeśli masz problemy z żyłami albo Twoi rodzice mają żylaki, to usg przepływu żył warto zrobić, albo chociaż wybrać się do chirurga, pokazać nóżki i zapytać.
Próby wątrobowe też warto zrobić. Ale te wszystkie badania są takie "dodatkowe", trzeba zrobić ginekologiczne i tyle. Potem obserwować swoje ciało i w razie wątpliwości iść do lekarza.

Podpisuję się Większość lekarzy nie bawi się w żadne dodatkowe badania, po prostu robią wywiad i przepisują co uznają za stosowne. Zwykle po trzech miesiącach każą się zgłosić, pytają o Twoje obserwacje, wtedy może będą kazali zrobić morfologię i wsio. Całą resztę badań możesz zrobić, ale nie musisz, jeśli w wywiadzie lekarz uzna, że nie jesteś obciążona. Chyba, że chcesz i odczuwasz taką potrzebę. Wtedy zrób dokładnie to co napisała jyyli

[Aredhel125]

Moja mama i babcia(czyli z kolei jej mama) mają żylaki. Moja mama ma dopiero po urodzeniu mojego młodszego brata ale ogólnie naczynka jej nie pękają oprócz tego. Mi z kolei pękają naczynka na twarzy, nogach i plecach. Nie jest to jakiś szczególny problem i mi jak na razie nie przeszkadza bo tego po prawdzie na pierwszy rzut oka bardzo nie widać. Skoro mam jednak brać te tabletki to zrobię sobie też tą krzepliwość krwi. Z USG piersi to jestem zaskoczona bo w sumie nie wiedziałam, że trzeba, tylko słyszałam coś o prolaktynie. Czy za to USG się płaci? Zwykłe badanie ginekologiczne piersi( mam na myśli przez dotyk) sprawdzał mi lekarz 2 lata temu i teraz sobie tez czasami sprawdzam i nic nie wyczuwam na szczęście. U mnie w rodzinie jak na razie kobiety nie miały raka piersi(odpukać!) więc chyba nie jestem obciążona ale o to tez popytam.
Jeśli chodzi o hormony to miałam na wiosnę robione LH, FSH, estrogen i testosteron i wszystko wyszło ok. Testosteron miałam 46,5 a górna granica normy wynosiła 48 ale tak czy siak było w normie więc lekarze się nie czepiali. Dodam, że mam 20 lat jakby ktoś był ciekaw.

[AliMa5]

kurcze dziewczyny ale tych badan... multum..

a ja jestem po wizycie u dermy, poszlam z wynikami badan, dostalam Aknenormin 40mg dziennie. Moze szczegoly opowiem na watku dotyczacym retynoidow doustnych jak tam dolacze . tak wiec relacje bede zdawala wlasnie tam). ale powiem Wam jesczze,ze dostalam przyjemne mydelko w plynie z olejkiem herbacianym Tialo (12zl)

[skvali]

Napisane przez jyyli

Szałwia wewnętrznie, biotyna i cynk trochę zmniejszają pracę gruczołów, ale na cuda nie ma co liczyć

Mi skutecznie udało się zmniejszyć wydzielanie łoju pijąc mocne napary z Wierzbownicy (hamuje etap syntezy triglicerydów), szybko się przekonałem jak ten niewdzięczny łój jest człowiekowi potrzebny- suchość skóry była nie do wytrzymania, włosty to samo, suche i nie dające się poskromić.
Niestety łój jest potrzebny, przede wszystkim jako ochrona antybakteryjna (o ironio), dlatego całkowity knockout gruczołów zastąpmy regulacją w dół- także szałwia, biotyna* oraz cynk jak najbardziej, do listy dodałbym sok z grejpfruta (wewnętrznie), wywar ze skórki grejpfruta (wew. + zew.) lub wymieniane już preparaty z pestek GP. Jeśli dodatkowo mamy problem z nadmierną produkcją potu, polecam wyciągi (szałwia do płukania itd) szałwi stosowane zewnętrznie- 1-2 krople na wacik z tonikiem wetrzeć w skórę- nastąpi miejscowe porażenie gruczołów na krótki czas (ok. 30min), zamiennie można stosować olejki eteryczne, np. miętowy.




* biotyna i inne witaminy z grupy B należy brać ostrożnie, gdyż są to związki tak samo potrzebe nam jak i bakteriom do wzrostu i namnażania. Przerwijmy na kilka dni stosowania, gdy pojawiają się niedoskonałości.

[kasieńka_wieesz]

byłam wczoraj u dermatologa i przepisala mi tetralysal po dwie kapsułki dziennie, aknemycin plus, klindacin t, davercin żel i płyn. Czy ktoś może mi wyjaśnić kiedy mam czego używać? dodam, że moim głównym problemem są głębokie zaskórniki i kilka pryszczy.

[One_LoVe]

Napisane przez kasieńka_wieesz

byłam wczoraj u dermatologa i przepisala mi tetralysal po dwie kapsułki dziennie, aknemycin plus, klindacin t, davercin żel i płyn. Czy ktoś może mi wyjaśnić kiedy mam czego używać? dodam, że moim głównym problemem są głębokie zaskórniki i kilka pryszczy.

łojeju, jaka ilość!

[bojestemtegowarta]

ja jak zwykle przesadziłam - wczoraj zrobiłam sobie peeling i przy nosie 'trochę' podrażniłam skórę - dzisiaj mam tam brązową plamę gorszą niż niejeden pryszcz macie może jakiś sposób na to - wiecie to z powodu obtarcia naskórka
a już było lepiej z moją twarzą

[jyyli]

Napisane przez bojestemtegowarta

ja jak zwykle przesadziłam - wczoraj zrobiłam sobie peeling i przy nosie 'trochę' podrażniłam skórę - dzisiaj mam tam brązową plamę gorszą niż niejeden pryszcz macie może jakiś sposób na to - wiecie to z powodu obtarcia naskórka
a już było lepiej z moją twarzą

Mój sposób na wszystko - aloes. Odkrajasz kawałek liścia, odkrajasz tą "górną" skórkę i smarujesz.

[kasieńka_wieesz]

Napisane przez One_LoVe

łojeju, jaka ilość!

też się trochę przeraziłammyśl alam, żeby coś weliminować,ale sama nie wiem co. Wydaje mi się, że nie mam takiej tragedii na twarzy oprócz uporczywych zaskóników i podskórnych grudek.

[Kachnaaaa]

Napisane przez bojestemtegowarta

ja jak zwykle przesadziłam - wczoraj zrobiłam sobie peeling i przy nosie 'trochę' podrażniłam skórę - dzisiaj mam tam brązową plamę gorszą niż niejeden pryszcz macie może jakiś sposób na to - wiecie to z powodu obtarcia naskórka
a już było lepiej z moją twarzą

Solidnie nawilżyć