Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY!

[Apsik13]

Napisane przez kotwilka

o to to, Apsik mnie ubiegła Od noszenie torebki na pasku, od potu etc.

Właśnie... od potu też
I nie trzeba się tym potem zalewać, żeby skóra zareagowała.

Mi się kiedyś robiły mini krostki na szyi... do momentu, w którym zmieniłam szalik
Czyli pod lupę trzeba wziąć też 'odzienie'

[Martusia7]

mnie na góle pomaga olejek z drzewa herbacianego nakładany punktowo, ładnie zasusza i powoduje, ze ropa wychodzi

[GreenSlinky]

Co sądzicie o myciu twarzy szarym mydłem? Na przykład jeden dzień żel, na następny mydło. Chyba nie zapcha?
Z powodu braku środków i chęci na wydawanie pieniędzy na kolejne cudowne żele chciałabym wypróbować

[Apsik13]

Napisane przez GreenSlinky

Co sądzicie o myciu twarzy szarym mydłem? Na przykład jeden dzień żel, na następny mydło. Chyba nie zapcha?
Z powodu braku środków i chęci na wydawanie pieniędzy na kolejne cudowne żele chciałabym wypróbować

Czemu nie?
Zapchać nie zapcha, co najwyżej może wysuszyć, dlatego dobrze, że planujesz myć nim buzię co drugi dzień
Tylko przy tym postaraj się o dobre nawilżenie.
Ja kiedyś myłam codziennie, ale wysuszyłam skórę na wiór

[Stace]

Napisane przez GreenSlinky

Co sądzicie o myciu twarzy szarym mydłem? Na przykład jeden dzień żel, na następny mydło. Chyba nie zapcha?
Z powodu braku środków i chęci na wydawanie pieniędzy na kolejne cudowne żele chciałabym wypróbować

Próbowałam, ale trądzik się nie zmniejszał, więc zaprzestałam . Ale nie myłam codziennie, pewnie by wysuszył

[Wampierz]

Napisane przez kotwilka

Tę gorącą łyżeczkę to chyba na złość Ci ktoś poradził.. Ciepło tylko wzmaga stan zapalny, podstawą jest ochładzanie miejsc ze stanem zapalnym.
Jeśli rośnie Ci podskórna gula to dużo nie zadziałasz, próbuj nadtlenkiem benzoilu (Akneroxid L płyn mój faworyt) albo jakimś antybiotykiem, jeśli masz.

Ja poradziłam, na mnie to działa. Nie wiem jak - chyba ciepło źle robi bakteriom (jest nawet takie urządzenie do "podgrzewania" pryszczy, ale drogie, więc nie próbowałam). Chłodzenie zmniejsza opuchliznę, ale raczej nie stan zapalny albo czegoś nie wiem. No i własnie ciepło działa wgłąb, podczas gdy preparaty raczej do środka guli nie przenikną.

[GreenSlinky]

No to spróbuję, dziewczyny. Dużo to nie kosztuje
Niedługo przyjdzie do mnie serum lemon i tak właściwie to się zastanawiam czy pomoże mi ono na przebarwienia po trądziku Może mogłam lepiej zamówić Azelo... No, ale trudno.
Ktoś pisał na wątku o BU, że po lemonie go wysypało, bo skóra się oczyszczała. Według mnie to serum nie ma takiego zadania i wysyp jest raczej oznaką zapchania Co sądzicie? Troche się przeraziłam.

[Apsik13]

Napisane przez Stace

Próbowałam, ale trądzik się nie zmniejszał, więc zaprzestałam . Ale nie myłam codziennie, pewnie by wysuszył

Trudno się nastawiać, że jakiekolwiek mydło albo żel zmniejszy trądzik.
To tylko jeden element z wielu w pielęgnacji.

Napisane przez GreenSlinky

Niedługo przyjdzie do mnie serum lemon i tak właściwie to się zastanawiam czy pomoże mi ono na przebarwienia po trądziku Może mogłam lepiej zamówić Azelo... No, ale trudno.
Ktoś pisał na wątku o BU, że po lemonie go wysypało, bo skóra się oczyszczała. Według mnie to serum nie ma takiego zadania i wysyp jest raczej oznaką zapchania Co sądzicie? Troche się przeraziłam.

Wiesz, jak mazidło podziała na skórę dowiesz się wtedy, kiedy będziesz je stosowała - i znowu się powtórzę: kwestia indywidualna, trzeba próbować.
Kogoś wysypało po lemonie, a ja z kolei po azelo miałam masakrę na twarzy, więc nie ma co demonizować przed pierwszą próbą.

[GreenSlinky]

Napisane przez Apsik13

Wiesz, jak mazidło podziała na skórę dowiesz się wtedy, kiedy będziesz je stosowała - i znowu się powtórzę: kwestia indywidualna, trzeba próbować.
Kogoś wysypało po lemonie, a ja z kolei po azelo miałam masakrę na twarzy, więc nie ma co demonizować przed pierwszą próbą.

No tak, ale mi chodzi o to czy stosowanie serum Lemon może być przyczyną oczyszczania się skóry, a NIE ZAPYCHANIA? Myślałam, że ono nie ma takiego zadania, a wysyp będzie jedynie oznaką zapchania i wtedy trzeba serum odstawić.

Mam jeszcze takie pytanie. Czy niacynamid dodany do serum olejek + HA się rozpuści i mogę go w takiej formie ciapnąć na twarz? I czy moge codziennie? Oczywiście nie jakąś dużą ilość, tylko tak tyci tyci, malusią szczyptę

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[Apsik13]

Napisane przez GreenSlinky

No tak, ale mi chodzi o to czy stosowanie serum Lemon może być przyczyną oczyszczania się skóry, a NIE ZAPYCHANIA? Myślałam, że ono nie ma takiego zadania, a wysyp będzie jedynie oznaką zapchania i wtedy trzeba serum odstawić.

Co do zapychania, to tak jak mówiłam, musisz spróbować - inaczej się o tym nie przekonasz.
W serum lemon znajduje się olejek tamanu, on potrafi zapchać, ale niekoniecznie.
Ale jeśli serum zacznie działać i to tak pozytywnie, to skóra oczyścić się może.
Moja skóra po pierwszych dniach stosowania zaczęła się wygładzać, rozjaśniać, pory się oczyszczały, wągry się zmniejszyły - było naprawdę super.

Mam jeszcze takie pytanie. Czy niacynamid dodany do serum olejek + HA się rozpuści i mogę go w takiej formie ciapnąć na twarz? I czy moge codziennie? Oczywiście nie jakąś dużą ilość, tylko tak tyci tyci, malusią szczyptę

Lepiej nie.
Niacynamid najlepiej mieć dokładnie odmierzony na odpowiednią ilość produktu, do którego chcesz go dodać.
Ja dodaję go do hydrolatu, ale do serum bym się bała.
Za dużo dobrego naraz zwłaszcza, jeśli serum stosuje się po raz pierwszy.

[GreenSlinky]

Apsik, co do niacynamidu. A do toniku z octu jabłkowego mogłabym dodać?

Właśnie się wczoraj dowiedziałam, że w domu mamy szare mydło. Ale te takie 'prawdziwe' Mój dziadek kiedyś dał je mojej mamie jak jeszcze pracował w pewnej firmie. Nie będę zliczać ile lat ma te mydło Ale chyba czym starsze mydło tym lepsze mi się wydaje.... Jest w takiej dużej brązowej kostce. Mama je oszczędza jak nie wiem co, mówi, że takiego już nignie nie dostanie. Ale odkroi mi kawałek do buzi.

[Apsik13]

Napisane przez GreenSlinky

Apsik, co do niacynamidu. A do toniku z octu jabłkowego mogłabym dodać?

Nie mam pojęcia bo nigdy nie miałam octu jabłkowego.
Może któraś z dziewczyn stosowała.

[olasia]

Ja uzywalam toniku octowego ale ten zapach... Uzywalam bez dodatkow. Bez wiekszych rezutatow.

Dziewczyny ja jestem dwa dni po peelingu kwasem mlekowym. Robilam juz migdalowym i salicylowym ale po zadnym nie wygldalam tak strasznie. Porobily mi sie strupy,a skora ktora odchodzi jest miekka jak folia spozywcza. Myslicie, ze przesadzilam? Trzymalam okolo 15 minut stezenie okolo 25% . Wstydze sie pokazac nawet listonoszce.

[Apsik13]

Napisane przez olasia

Dziewczyny ja jestem dwa dni po peelingu kwasem mlekowym. Robilam juz migdalowym i salicylowym ale po zadnym nie wygldalam tak strasznie. Porobily mi sie strupy,a skora ktora odchodzi jest miekka jak folia spozywcza. Myslicie, ze przesadzilam? Trzymalam okolo 15 minut stezenie okolo 25% . Wstydze sie pokazac nawet listonoszce.

Nic mi nie mów, ja wczoraj rozgrzebałam twarz i wyglądam cudnie
Od kilku dni stan mojej cery jest nieco gorszy, więc sprawdzając co nowego, musiałam wsadzić łapy
A potem z papką jadwigową na twarzy poszłam do sąsiadki po cynamon
Mam to gdzieś - ciemno było

[alkaxy]

Co do dodawania nicynamidu do toniku z octem to musiałabyś pilnować Ph, niacynamid za niskiego nie lubi.
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=3495

Napisane przez olasia

Ja uzywalam toniku octowego ale ten zapach... Uzywalam bez dodatkow. Bez wiekszych rezutatow.

Dziewczyny ja jestem dwa dni po peelingu kwasem mlekowym. Robilam juz migdalowym i salicylowym ale po zadnym nie wygldalam tak strasznie. Porobily mi sie strupy,a skora ktora odchodzi jest miekka jak folia spozywcza. Myslicie, ze przesadzilam? Trzymalam okolo 15 minut stezenie okolo 25% . Wstydze sie pokazac nawet listonoszce.

Może trochę za duże stężenie. Ale mlekowy mnie generlanie też schodził właśnie takimi całymi kawałkami skóry i bradziej "na mokro". Inne łuszczenie niż salicyl czy migdał.
A i uwżaj z nim, bo ja nim zrobiłam sobie największe kuku za czasów kwasowych. Lepiej nie przesadzać, ze stężeniem, nawet jak skóra przyzyczai się do niższego.

[zywieczdroj]

Skręciłam wczoraj serum lemon i dzisiaj użyłam po raz pierwszy razem w kwasem hialuronowym z pantenolem i alantoniną. Na dzień używam olej tamanu zmieszany z powyższym kwasem HA (tamanu jest niewielka ilość). Serum zamierzam stosować naprzemiennie z tonik AHA/BHA 10%. Czy myślicie, że to pomoże na podskórne gule? Po akcji z "cudownymi kremami" wszystko co powyłaziło zostało i nie chce zejść Moja broda to kilka czerwonych okropnych wulkanów, które nie chcą się zagoić. Nie wiem już co mam robić

[Apsik13]

Napisane przez zywieczdroj

Skręciłam wczoraj serum lemon i dzisiaj użyłam po raz pierwszy razem w kwasem hialuronowym z pantenolem i alantoniną. Na dzień używam olej tamanu zmieszany z powyższym kwasem HA (tamanu jest niewielka ilość). Serum zamierzam stosować naprzemiennie z tonik AHA/BHA 10%. Czy myślicie, że to pomoże na podskórne gule? Po akcji z "cudownymi kremami" wszystko co powyłaziło zostało i nie chce zejść Moja broda to kilka czerwonych okropnych wulkanów, które nie chcą się zagoić. Nie wiem już co mam robić

Nie mam bladego pojęcia bo nie wiem od czego Ci się one robią.
Mi od czasu do czasu pojawia się jakaś gula i ja z tym nic nie zrobię, ani temu nie zapobiegnę.
Wiem, że to od mega słabej odporności i wystarczy, że zrobi mi się zimno, żeby tego samego dnia guzek się pojawił.
Taki lajf....

[Wampierz]

Napisane przez GreenSlinky

Apsik, co do niacynamidu. A do toniku z octu jabłkowego mogłabym dodać?

Właśnie się wczoraj dowiedziałam, że w domu mamy szare mydło. Ale te takie 'prawdziwe' Mój dziadek kiedyś dał je mojej mamie jak jeszcze pracował w pewnej firmie. Nie będę zliczać ile lat ma te mydło Ale chyba czym starsze mydło tym lepsze mi się wydaje.... Jest w takiej dużej brązowej kostce. Mama je oszczędza jak nie wiem co, mówi, że takiego już nignie nie dostanie. Ale odkroi mi kawałek do buzi.

Uważaj, po pierwsze nie wiadomo z czego to mydło było robione, po drugie mogło się zepsuć.

[lipss]

Ja nadal używam tych kremów NISZCZ PRYSZCZ. Po tym jak pisałyście jakiś czas temu o tych gulach to naprawdę się trochę zaczęłam bać ale nadal stosuje tak co 2, 3 dzień. Sama nie wiem co myśleć. Nie widzę jakiejś poprawy dużej nawet bym powiedziała że chyba mam więcej tych paskudztw na twarzy.
Czy skład tych kremów był w ogóle gdzie analizowany?
Jeżeli ktoś się na tym zna napiszcie proszę czy są w nich składniki które mogą szkodzić.
Używam ich dalej z nadzieją że może coś po dłuższym czasie pomogą. Poza tym bardzo lobię ich konsystencje oraz stoją skórę po ich zastosowaniu: nawilżenie i taki zdrowy mat.
Sama nie wiem co o nich sądzić.
Proszę o pomoc kogoś kto się trochę zna na składach.


Krem na noc:
Skład: Aqua/Salix Arba Bark, Aqua/Achillea Millefolium, Ceteareth-18/Cetearyl Alcohol, Borago Officinalis Oil, Isopropyl Isostearate, Glycerin, Simmondsia Chinensis Oil, Glyceryl Stearate, Cetyl Alcohol, Butyrospermum Parkii Butter, Kaolin, Allantoin, Panthenol, Lactic Acid, Parfum, Methylparaben, Propylparaben, 2-Bromo-2-Nitropropane -1,3-Diol, Citronellol, Limonene, Hexyl Cinnamal, Geraniol, Linalool.


Krem na dzień:

Skład: Aqua/Salix Arba Bark, Aqua/Achillea Millefolium, Ceteareth-18/Cetearyl Alcohol, Borago Officinalis Oil, Isopropyl Isostearate, Glycerin, Simmondsia Chinensis Oil, Titanium Dioxide/Aluminum/Simethicone, Glyceryl Stearate, Cetyl Alcohol, Butyrospermum Parkii Butter, Kaolin, Allantoin, Panthenol, Ascorbic Acid, Parfum, Methylparaben, Propylparaben, 2-Bromo-2-Nitropropane -1,3-Diol, Citronellol, Limonene, Hexyl Cinnamal, Geraniol, Linalool.

[zywieczdroj]

Napisane przez lipss

Ja nadal używam tych kremów NISZCZ PRYSZCZ. Po tym jak pisałyście jakiś czas temu o tych gulach to naprawdę się trochę zaczęłam bać ale nadal stosuje tak co 2, 3 dzień. Sama nie wiem co myśleć. Nie widzę jakiejś poprawy dużej nawet bym powiedziała że chyba mam więcej tych paskudztw na twarzy.
Czy skład tych kremów był w ogóle gdzie analizowany?
Jeżeli ktoś się na tym zna napiszcie proszę czy są w nich składniki które mogą szkodzić.
Używam ich dalej z nadzieją że może coś po dłuższym czasie pomogą. Poza tym bardzo lobię ich konsystencje oraz stoją skórę po ich zastosowaniu: nawilżenie i taki zdrowy mat.
Sama nie wiem co o nich sądzić.
Proszę o pomoc kogoś kto się trochę zna na składach.


Krem na noc:
Skład: Aqua/Salix Arba Bark, Aqua/Achillea Millefolium, Ceteareth-18/Cetearyl Alcohol, Borago Officinalis Oil, Isopropyl Isostearate, Glycerin, Simmondsia Chinensis Oil, Glyceryl Stearate, Cetyl Alcohol, Butyrospermum Parkii Butter, Kaolin, Allantoin, Panthenol, Lactic Acid, Parfum, Methylparaben, Propylparaben, 2-Bromo-2-Nitropropane -1,3-Diol, Citronellol, Limonene, Hexyl Cinnamal, Geraniol, Linalool.


Krem na dzień:

Skład: Aqua/Salix Arba Bark, Aqua/Achillea Millefolium, Ceteareth-18/Cetearyl Alcohol, Borago Officinalis Oil, Isopropyl Isostearate, Glycerin, Simmondsia Chinensis Oil, Titanium Dioxide/Aluminum/Simethicone, Glyceryl Stearate, Cetyl Alcohol, Butyrospermum Parkii Butter, Kaolin, Allantoin, Panthenol, Ascorbic Acid, Parfum, Methylparaben, Propylparaben, 2-Bromo-2-Nitropropane -1,3-Diol, Citronellol, Limonene, Hexyl Cinnamal, Geraniol, Linalool.

Wrzuciłam składy tych kremów na wątek od analizowanie ale nikt mi nie odpowiedział...

[Martucha29]

też miałam dawno temu ten problem moja kosmetyczna wysłała mnie do dermatologa i dermatolog przepisał mi maść indywidualnie robioną w aptece i na szczęście pomogło

[lipss]

No właśnie na wątku składowym już nikt raczej aktywnie nie działa. Próbowałam sama to rozszyfrować no ale cóż ja mogę skoro sie nie znam zupełnie. Może ktoś ma ciut większą wiedzę i pomoże

[jyyli]

Ja się słabo znam na składach i tylko przeleciałam wzrokiem (), ale widzę masło shea, które może niestety zapychać.

[olasia]

Mi tez w oko wpadlo te maslo shea,akurat mi szkodzi ale kurcze dziewczyny ja mysle, ze nie da sie znalezc kremu ktory na 100% nie zapycha tylko z rozwaga trzeba go uzywac, jesli mamy tlusta cere to po kiego uzywac kremu codziennie? Moze lepiej nawilzac tonikami, pryskac na buzie aloesem nawet w ciagu dnia, nawet na tapete... No ja tak mysle, ze nie mozna dac sie zwariowac z tymi skladami. Wiadomo, lepiej jesli krem jest w miare naturalny bo po wmasowywac jakas chemie czy parafiny.

Zastanawiam sie jeszcze czy by samemu nie zrobic taka paste lassari ale wlasnie na jakims olejku np taka mieszanka: cynk, olej np tamanu-zamiast parafiny, po co wysuszac pasozyta i zatykac jednoczesnie pory- no i jakis olejek eteryczny, nie pamietam co tam jest w tej pascie jeszcze. A tlenek cynku kiedys byl do kupienia w sklepiku fitomedu chyba, nie wiem gdzie jeszcze. Sorki pisze troche jak potluczona.

---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:11 ----------

Oczywiscie zapomnialam o kwasie salicylowym

[_Ewelka___]

Napisane przez zywieczdroj

Skręciłam wczoraj serum lemon i dzisiaj użyłam po raz pierwszy razem w kwasem hialuronowym z pantenolem i alantoniną. Na dzień używam olej tamanu zmieszany z powyższym kwasem HA (tamanu jest niewielka ilość). Serum zamierzam stosować naprzemiennie z tonik AHA/BHA 10%. Czy myślicie, że to pomoże na podskórne gule? Po akcji z "cudownymi kremami" wszystko co powyłaziło zostało i nie chce zejść Moja broda to kilka czerwonych okropnych wulkanów, które nie chcą się zagoić. Nie wiem już co mam robić

mi na gule nie pomaga nic oprocz dermatologa, niestety... a z naturalnymi kosmetykami lubimy sie juz dlugo, oj chyba 5 lat temu zaczelam zamawiac tak samo zaskornikow u mnie, nic nie usuwa tak dobrze jak retinoidy!

ja juz raz sie wypowiadalam i jesli sie meczysz tak bardzo moze odwiedz dermatologa? antybiotyk mozna stosowac miejscowo. Na mnie super dziala acnemycin plus. Stosuje 2-3 razy w tygodniu

W pewnym momencie mialam na brodzie 7 gul, a dodam ze jako kosmetyczka szukajaca nowej pracy, czulam sie okropnie i odechciewalo mi sie zyc. Nie chce zapeszac, ale w tej chwili mam prawie gladka cere z super przebarwieniami

[olasia]

U mnie tez kiedys bardzo dobrze sprawdzil sie aknemycin plus. Wyleczyl calkowicie buzie przed slubem ale pozniej po okolo pol roku oczywiscie wszystko wrocilo. Jesli sobie nie dam rady z wypryskami samymi kwasami to pojde do derma wlasnie po ten lek.

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[Apsik13]

Napisane przez olasia

Zastanawiam sie jeszcze czy by samemu nie zrobic taka paste lassari ale wlasnie na jakims olejku np taka mieszanka: cynk, olej np tamanu-zamiast parafiny, po co wysuszac pasozyta i zatykac jednoczesnie pory- no i jakis olejek eteryczny, nie pamietam co tam jest w tej pascie jeszcze. A tlenek cynku kiedys byl do kupienia w sklepiku fitomedu chyba, nie wiem gdzie jeszcze.

Ja właśnie mam z Fitomedu, ale jest jeszcze w ZSK

[olasia]

Ja też miałam ten tlenek cynku z fitomedu ale było to bardzo dawno. Nawet mam do tej pory książkę o pielęgnacji cery tlustej. Niepamięcią kiedy ostatnio do niej zagladalam. Teraz widzę, a raczej nie widzę na ich stronie tego cynku. Zamówie na zsk. Mam jeszcze w planie kupić parę innych rzeczy z zsk ale coś się ostatnio ociagam z tym zamowieniem.
Co do ostatniego peelingu to chyba naprawdę przesadzilam. Do tej pory mam podraznia skórę. Luszczy się ale nie chce schodzić sama a przez podraznienie nie bardzo mogę ją szokować przez co robią mi się nowe krostki. Do mlekowca nie wrócę.
Dzisiaj jedziemy na mini urlop do karpacza. Chyba przez weekend nie wyjde z pokoju. Przydałaby mi się kominiarka na twarz ale jest chyba jeszcze za ciepło hehe. .