|
|
#1441 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
kiedyś kilku znajomych mi powiedziało, że tacy zagorzali antywege po prostu nam zazdroszczą siły woli/wrażliwości/odwagi, a wiadomo, że najlepszą obrona jest atak
|
|
|
|
|
#1442 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 7 112
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
Cytat:
to mnie trochę dziwi bo dla mnie rezygnacja z mięcha nie była ani nie jest jakimś specjalnym wyrzeczeniem dziwne dla mnie raczej jest to że można tak lubić mięso że nie jest się w stanie z niego zrezygnować ![]() z drugiej strony ... ja mam inne rzeczy z których zrezygnować nie mogę, a chciałabym
__________________
Silence, silence and fire They call me, they make me desire Everlasting desire in me ... !!! NAKARM PIESA !!! |
|
|
|
|
|
#1443 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 16 606
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
ja tez nie mam probklemu, ze ciągnie mnien do mięsa... jak ktos je to czuje obrzydzenie a nie chęć spróbowania
---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ---------- w tym roku mój ostatni obóz za granicę,przeglądam oferty i teraz mam problem... wiecie moze jakie biura itd mają w ofercie kuchnie wegetariańską? |
|
|
|
|
#1444 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 7 112
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
Cytat:
Cytat:
nie chce Cie straszyc, powiem Wam tylko jako ciekawostkę że we wrzesniu zeszłego roq mój szef wysłał mnie w kilqdniowy służbowy trip do Łodzi na jakąś konferencje byłam zachwycona bo można było sobie wybrać diete wegetariańską, więc oczywiście wybrałam.Pierwszego dnia poszłam na obiad, poprosiłam o obiecany posilek wege i wiecie co dostałam? 4 maleńkie kluski (nie znam nazw klusek to były chyba leniwe) i garsteczke marchewki z groszkiem ... myślałam że padnę z wrażenia, no i z głodu ![]() miałam nadzieję że coś się u nas w polsce rusza .... ale jak widać bardzo powoli
__________________
Silence, silence and fire They call me, they make me desire Everlasting desire in me ... !!! NAKARM PIESA !!! |
||
|
|
|
|
#1445 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 16 606
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#1446 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Valhalla
Wiadomości: 1 024
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
Dodając do mojego wcześniejszego tematu to jeszcze wypowiadał się student medycyny(ciekawe ile w tym prawdy), że wegetarianizm to najgorsza dieta dla zdrowia człowieka
Na moje zdrówko wyjdzie dzisiejszy obiad Mniam.
|
|
|
|
|
#1447 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 7 112
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
Cytat:
![]() hm, zgłodniałam ja dziś robię wege-pizze to taka nasza z TŻtem niedzielna tradycja
__________________
Silence, silence and fire They call me, they make me desire Everlasting desire in me ... !!! NAKARM PIESA !!! |
|
|
|
|
|
#1448 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 16 606
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
student biologii (skonczył studia) wmawiał mojej mamie, że muszę jeśc mieso, bo będe chora, bo będe miała niedobory itd... potem moja mama znowu zaczęła gadke o jedzeniu mięsa...;/
|
|
|
|
|
#1449 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
mnie wszyscy mówili, że umrę po pół roku wegetarianizmu, a ja już żyję ponad 2 lata
![]() :br zydal:
|
|
|
|
|
#1450 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Valhalla
Wiadomości: 1 024
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
A u mnie kończą się 3 lata. I co? Czuję się dużo lepiej teraz niż jak jadłam zwierzęta. I mniej choruję
|
|
|
|
|
#1451 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
ja zawsze miałam kłopoty z żołądkiem, słabą odporność organizmu, często się przeziębiałam itd... odkąd jestem wege, nie choruję i nie mam bólów brzucha raczej, ale kości mam jakby słabsze i ogólnie czuję się apatycznie
|
|
|
|
|
#1452 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 16 606
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
Cytat:
ale tez czuje, ze mam słabsze kosci i czuje sie apatycznie... |
|
|
|
|
|
#1453 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
tłumaczę to sobie tym, że spożywam mniej białka <nienawidzę soi <odruch wymiotny>, strączkowe mi się znudziły, orzechy są za drogie, a twarogu nie znoszę haha, ale jestem wybredna.
no i oczywiście przyczynia się do tego palenie, częste imprezowanie i zasypianie o 2 w nocy...no i pracę mam siedzącą... ale kości miałam słabsze już po dawnej diecie, kiedy mocno się odchudzałam...ech, głupia byłam , mloda...
|
|
|
|
|
#1454 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 7 112
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
soja wcale nie jest taka zla
![]() u mnie cały sekret polega na jej solidnym przyprawieniu qpne sojowe rzeczy- kotlety, krajanka, granulat itd trzeba moczyć w zalewie. Ja robię taka zalewę że hoho dodaje sosy sojowe, chili, duuużo tabasco i wszystko co mi aqrat przyjdzie na myśl jak smażę kotlety to obtaczam je w diabelskiej panierce, a smak kostki i innych wynalazqw ginie w gulaszu i nie ma bata żeby była niesmaczna spróbuj kiedyś, moze się przeprosisz z soją? białka, łatwo przyswajalnego, ma naprawde sporo
__________________
Silence, silence and fire They call me, they make me desire Everlasting desire in me ... !!! NAKARM PIESA !!! |
|
|
|
|
#1456 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 16 606
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
ja tez nie lubię soi, dla mnie te kotlety, gulasze i soja w woreczku to okropne jest, normalnie mam po tym odruch wymiotny
![]() ale pasztety, smakowe mleko są ok
|
|
|
|
|
#1457 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 572
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
Powiem Wam, że kiedyś rozmawiałam z moją znajomą Chinką o zjadaniu kotów i psów- i ona wtedy tak najzupełniej poważnie zaczęła mnie przekonywać "Ale to nie są te same psy, które przytulamy (w stylu pet)- to są takie specjalne psy do jedzenia". Na początku zamurowało mnie, ale potem dotarło do mnie, że oni to tak mają poukładane w głowach, że jest to dla nich logiczne (zresztą niestety tak samo bezrefleksyjna była w stosunku do polityki Chin itd- ale to inna bajka )- i w sumie nie różni się to tak bardzo od hipokryzji zachodnich rodziców, którzy wmawiają dzieciom, że krówka na łące to nie to samo co kotlet na talerzu.
Mnie od kilku lat męczy pewien koszmar- jest wojna, ukrywam się gdzieś i pod kurtką chowam moje szczury. I totalnie się boję, że ktos się o nich dowie i je zje <kiedyś czytałam wywiad jakiejś babki o wojnie i o tym, jak głodnym powstańcom ugotowała zupę ze swojego pekińczyka >Co do "owoców" morza gotowanych żywcem- to chyba chodzi o homary zawsze mi ich było totalnie szkoda, jak widziałam je trzymane w akwariach w restauracjach zresztą słyszałam, że bywają głodzone (pewnie ze względu na odchody) i wtedy taki homar zjada się od środka (tzn w ugotowanym homarze są dosłownie dziury) Ja przedwczoraj po raz kolejny próbowałam obejrzeć "Earthlings" ale po kilku klatkach nie daję rady- oczy bolą, serce boli. Generalnie chyba my jako ludzie wolimy nie wiedzieć, co robimy zwierzętom, bo ogrom tego cierpienia jest niewyobrażalny |
|
|
|
|
#1458 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 16 606
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
Ty mi nawet nie mów ja mam pekińczyka
tak homary... porazka no okropne jak rodzice pokazują dziecią jakie krowy, kozy na łące a potem je jedzą... Earthlings co to? |
|
|
|
|
#1459 | ||||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 10 936
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
widzę, że się rozpisałyście, jak mnie nie było
![]() Cytat:
bo skoro zboże takie jak soja przyprawione roślinami jest dla nich nie do odróżnienia od mięsa, to chyba czas się zastanowić, co tak naprawdę jedzą.Cytat:
znalazłam oferty indywidualnych wczasów w Polsce z zaoferowaną dietą wegetariańską. gł. agroturystyka i te takie "zdrowotne" wczasy typu medytacja, nauka jogi czy ekologii. Cytat:
![]() Cytat:
![]() ciekawe, co na takowe wywody powiedzieliby w jego uczelni. mimo że wegetarianizm nie budzi sympatii wśród środowiska lekarskiego, takie stwierdzenie powinno wywołać śmiech na sali
|
||||
|
|
|
|
#1460 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
![]() ja sobie dzisiaj zrobię zupkę miso, bo kocham japońską kuchnię
|
|
|
|
|
#1461 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 10 936
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
miso? nie znam
![]() a ja dzisiaj już ostatni dzień jadę na mrożonkach i puszkach w końcu kupię coś normalnego, mama dzisiaj wypłatę dostaje. szkoda, że od wielce szanownego ojca nie mam na co liczyć, ale jak mamuśce pomogę z pozwem to może w końcu coś ruszy
|
|
|
|
|
#1462 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 7 112
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
Migdał, masz szczury?? bosko!!!
co do Chinczyqw i ich mentalnosci - to jest analogiczne do naszej, polskiej. Przecież u nas tez sie zabija krowy których w Indiach już się nie tknie bo uważane są za święte. U nich pies to kawał mięsa ... oprócz petsów, oczywiście hipokryzja jak ta lala ![]() a z homarem widze analogie do karpia. Może nie ejst wrzucany żywcem na wrzatek, ale tez jest przecież głodzony i trzymany w okrutnych warunkach ... poza tym jak przed Wigilią jest ubijany tłuczkiem czy nie wiem czym - przeciez to tortura, przeciez czesto nie jest zabijany za pierwszym razem. Masakra tatty, ja bylam wsciekla bo jak juz ktos oferuje komus wegetarianskie menu to powinien sobie zdawac sprawe ze to nie garstka groszq .... że wegetarianin to NORMALNA osoba, a nie odchudzająca się swiadomosc na temat wege jest qlejąca na maxa ![]() teraz po zimie bym chetnie zrzucila ze 2 kg, ale wtedy jako wegetarianka bylam oburzona
__________________
Silence, silence and fire They call me, they make me desire Everlasting desire in me ... !!! NAKARM PIESA !!! |
|
|
|
|
#1463 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
miso to tradycyjna zupa japońska, warzywna, z tofu i glonami
![]() no właśnie, wegetarianizm często kojarzy się z dietą odchudzającą brrr ![]() ![]()
|
|
|
|
|
#1464 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 7 112
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
mi to juz nawet nie chodzilo o mnie
ale tam tedy bylo mnostwo cudzoziemcow ... jak sobie wyobrazilam co oni sobie pomyslą o naszym polskim postrzeganiu wegetarianizmu to sie wstydzilam za nas albo nic, albo RYBA
__________________
Silence, silence and fire They call me, they make me desire Everlasting desire in me ... !!! NAKARM PIESA !!! |
|
|
|
|
#1465 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 10 936
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
piekielnie dużo tej hipokryzji u ludzi, jeszcze dochodzi ten pół-analfabetyzm polski. jak coś mnie nie dotyczy, to nie moja sprawa, po co mi wiedzieć, co to jest
![]() Cytat:
![]() jestem zdania, że jak panuje niedoinformowanie, nikt się w temat nie wgłębiał, nie wie na 100%, to nawet nie powinni oferować owej diety "wegetariańskiej". wczoraj byłam na imprezie wśród znajomych. patrzę na stoły, nic bez mięcha nie mogę znaleźć, pytam znajomą, czy znajdzie się coś wegetariańskiego. ta się spytała, czy jestem wegetarianką tą prawdziwą. ja, nie wnikając w dziwotę pytania, odpowiedziałam, że tak. ta do mnie, że mnie podziwia, że to bardzo szlachetnie z mojej strony, że ona nie byłaby w stanie się zdobyć, mimo że żal jej zwierząt. wnikłam z nią w małą pogawędkę i już wyrobiłam sobie grunt, myślałam, że znajomą uda mi się przekabacić na zielony front, a ta wówczas sobie przypomniała, że szukałam czegoś na ząb i palnęła "a może sałatki z łososiem? sama robiłam" ![]() no i weź dogadaj się z taką
|
|
|
|
|
|
#1466 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 7 112
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;1687444 2]
jestem zdania, że jak panuje niedoinformowanie, nikt się w temat nie wgłębiał, nie wie na 100%, to nawet nie powinni oferować owej diety "wegetariańskiej".[/QUOTE] właśnie! ja uważam absolutnie tak samo [1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;1687444 2] wczoraj byłam na imprezie wśród znajomych. patrzę na stoły, nic bez mięcha nie mogę znaleźć, pytam znajomą, czy znajdzie się coś wegetariańskiego. ta się spytała, czy jestem wegetarianką tą prawdziwą. ja, nie wnikając w dziwotę pytania, odpowiedziałam, że tak. ta do mnie, że mnie podziwia, że to bardzo szlachetnie z mojej strony, że ona nie byłaby w stanie się zdobyć, mimo że żal jej zwierząt. wnikłam z nią w małą pogawędkę i już wyrobiłam sobie grunt, myślałam, że znajomą uda mi się przekabacić na zielony front, a ta wówczas sobie przypomniała, że szukałam czegoś na ząb i palnęła "a może sałatki z łososiem? sama robiłam" ![]() no i weź dogadaj się z taką [/QUOTE]co do imprez, to ja w zeszłe lato miałam 4 wesela wśród moich znajomych nienawidze wesel ... no ale do rzeczy wegetarianin na polskim przyjęciu weselnym ma prze..... a weganin to juz w ogóle. Nawet salatki bez majonezu nie uswiadczysz a w majonezie przecież jajka itd nikomu nawet sie nie śni żeby przewidzieć cokolwiek bezmięsnego ... i co robić? zęby w ściane tak samo mialam na ostatniej słuzbowej wigilii w eleganckiej restauracji. Podano eskalopki wieprzowe już gorączkowo myślalam co tu zrobic, a mojego szefa oświeciło że ja wegetarianka. Zawołał kelnerki, zaczęła się wyliczanka, w menu nic nie ma ... koszmar najgorsze bylo to ze wszyscy patrzyli na mnie jak na dziwoląga, a ja czułam się okropnie zażenowana a to przecież im powinno byc glupio ...
__________________
Silence, silence and fire They call me, they make me desire Everlasting desire in me ... !!! NAKARM PIESA !!! |
|
|
|
|
#1467 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
dziewczyny, ja może jestem jakaś egocentryczna czy spragniona uwagi innych, ale właśnie jeśli na imprezie czy w restauracji czy gdzieś ludzie się dowiadują,że jestem wege i zaczynają "szukać", co by tu poradzić, to robię dumną minę i czekam z uśmieszkiem, bo lubię te reakcje ach
![]() ![]()
|
|
|
|
|
#1468 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
Problem jak dla mnie polega w braku wiedyz i komunikacji
![]() Bo gdyby jeden z drugim zapytał się czego nie jadam to już byłoby łatwiej przygotować ![]() Gdy mam u siebie w gościnie wegan zamiast gdybać gdy mam jakieś wątpliwości poprostu do nich dzwonię i się pytam. Z powodu owego niedoinformowania i ignorancji generalnie nie jadam na mieście -najgorzej jest na wyjazdach gdy nie ma możliwości przygotowania własnego posiłku-bo dla mnie frytki i surówka to nie jest obiad
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO |
|
|
|
|
#1469 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 572
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
mam, a właściwie teraz to szczurzy dom starości z dwoma sierściuchami
Co do wesel, to my mieliśmy 2 w tym roku. Na tym, na kt. świadkowałam dostaliśmy to co pozostali goście minus mięso (przy czym goście jeszcze jedli zupę, a my wiadomo nie, bo do wyboru tradycyjnie flaczki i rosół)- więc było tego naprawdę niewiele No i po tym, jak się skończyła mozarella to autentycznie nie mieliśmy z czym sobie zrobić kanapki (mimo że wizualnie się stoły uginały od jedzenia) no oprócz masła i ogórka. Były jajka, ale owinięte śledziem Nad ranem rzucilismy się na czerwony barszczyk licząc że jest wege. Więc generalnie lekko się zawiodłam, zwłaszcza że ślub brała bliska mi osoba. No i mój mąż wściekły był Na 2 gie wesele szliśmy już zrezygnowani- i wyobraźcie sobie, że tam dostaliśmy przepyszne dania, specjalnie dla nas przygotowane- więc można się było nimi najeść i były mega smaczne. Zero akcji pt łosoś czy kostka rosołowa. Także nie ma reguły.
|
|
|
|
|
#1470 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 7 112
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
Cytat:
![]() noooo z jadaniem na mieście jest problem ja mam w mieście dwa bary wegetariańsko-wegańskie, ale od ośmiu lat nie zmieniają menu a w normalnej knajpie raczej nie ma czego szukać, oprócz wspomnianych frytek i surówek ![]() Cytat:
zresztą też zależy od checi organizatorów - wezmą pod uwagę czy oleją sprawę
__________________
Silence, silence and fire They call me, they make me desire Everlasting desire in me ... !!! NAKARM PIESA !!! |
||
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:28.






dziwne dla mnie raczej jest to że można tak lubić mięso że nie jest się w stanie z niego zrezygnować 
to były chyba leniwe) i garsteczke marchewki z groszkiem ... myślałam że padnę z wrażenia, no i z głodu 
Mniam.






<kiedyś czytałam wywiad jakiejś babki o wojnie i o tym, jak głodnym powstańcom ugotowała zupę ze swojego pekińczyka
bo skoro zboże takie jak soja przyprawione roślinami jest dla nich nie do odróżnienia od mięsa, to chyba czas się zastanowić, co tak naprawdę jedzą.
ale tam tedy bylo mnostwo cudzoziemcow ... jak sobie wyobrazilam co oni sobie pomyslą o naszym polskim postrzeganiu wegetarianizmu to sie wstydzilam za nas
albo nic, albo RYBA
najgorsze bylo to ze wszyscy patrzyli na mnie jak na dziwoląga, a ja czułam się okropnie zażenowana 
