|
|
#1771 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
ja tez coraz bardziej zaczelam na to zwracac uwage. bo na poczatku ot tam, bylam wege i bylam, nikogo nie namawialam, nie wybrzydzalam, itd. teraz wglebiam sie bardziej w pewne sprawy
|
|
|
|
|
#1772 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;1894517 3]w sumie się zastanawiam, czy samo ograniczanie kupna jedzenia pomoże coś w tej sprawie...
bo w końcu jeśli nie kupię jedzenia, które u mnie by się zmarnowało, zmarnuje się ono w sklepie albo u kogoś innego, albo też zostanie wykorzystane przez kogoś w nadmiarze. jeśli chce się coś zrobić w tej sprawie, raczej trzeba uderzyć z innej strony, bo ta niewiele daje [/QUOTE]Wiesz, gdyby ludzie zaczęli robić zakupy bardziej racjonalnie i kupowaliby tyle, ile naprawdę jest im potrzebne, po jakimś czasie do sklepów byłoby dostarczane mniej. W konsekwencji mniej marnowane. Niestety jest to mało osiągalne. Poza tym musiałoby trochę czasu upłynąć...
__________________
"And I will never give You up
no matter what people may say or what dem wanna do." |
|
|
|
|
#1773 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 10 936
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
tak, w dużym uproszczeniu tak by to wyglądało.
ale bez upraszczania nie wygląda to tak różowo... |
|
|
|
|
#1774 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 777
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;1894517 3]w sumie się zastanawiam, czy samo ograniczanie kupna jedzenia pomoże coś w tej sprawie...
bo w końcu jeśli nie kupię jedzenia, które u mnie by się zmarnowało, zmarnuje się ono w sklepie albo u kogoś innego, albo też zostanie wykorzystane przez kogoś w nadmiarze. jeśli chce się coś zrobić w tej sprawie, raczej trzeba uderzyć z innej strony, bo ta niewiele daje [/QUOTE]tu chodzi o takie ''globalne'' marnowanie jedzenia (kto pracowal w hipermarkecie to wie, ile jedzenia sie marnuje)... kto pracowal w utylizacji odpadow wie, ze na smietnik wyrzucane sa dobre kosmetyki, ciuchy, buty-podrobki z przemytu (ktorych nie mozna dac biednym dzieciom tylko zniszczyc) itp itd. marnowane jest tyle, ze spokojnie moznaby pomoc wielu ludziom, takze lokalnie
__________________
WW Start - 16.03.2016r. - 61,3kg Ważenie 1 - 23.03.2016r. - 60,4kg |
|
|
|
|
#1775 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 453
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
wracając jeszcze do tematu rodziców - wydaje mi się że często osoby które narzekają na brak pozwolenia ze strony rodziców, zazwyczaj same nie do końca chcą zaczynać wegetarianizm i szukają sobie same wymówki. w końcu dużo łatwiej mówić "chciałabym, ale nie mogę" niż "nie chce mi się"
![]() często chodzi też o wygodę -nastolatkom nie chce sie zacząć samodzielnie gotować, wolą pozostać przy mięsnej diecie, ale mieć podane każde danie pod nos, niż stać samemu garach. |
|
|
|
|
#1776 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 10 936
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
w tym może tkwić trochę prawdy...
mimo że jestem leniwa z natury, nie miałam takich problemów. bo oprócz lenistwa jestem osobą nielubiącą obojętności, apatii i siedzenia na miejscu, co mnie na szczęście motywuje w różnych dziedzinach życia
|
|
|
|
|
#1777 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Świdnica.
Wiadomości: 6 069
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
Witam wszystkich !
Jestem laktoowowegetarianką od ok.3 lat . Przeszłam na wegetarianizm ze względów etycznych - pewnego dnia przypadkowo weszłam na jakąś stronę o wegetarianizmie i te filmiki , które zobaczyłam o tym jak traktowane są zwierzęta , co one muszą przechodzić abyśmy my mieli schabowego na obiad przeraziły mnie i zdałam sobie sprawę z tego, iż jedząc mięso przyczyniam się do ogromnego cierpienia i śmierci w wielkich bólach, niewinnych zwierząt Postanowiłam w sumie z dnia na dzień zaprzestać jedzenia mięsa - nie było to trudne , bo za każdym razem jak miałam ochotę na coś mięsnego, stawały mi automatycznie przed oczami obrazy z tych filmików..Duże wsparcie miałam i mam u mamy - nie miała nic przeciwko temu abym zaprzestała jedzenia mięsa, -choć miałam 14 lat-uznała, że przecież mam prawo decydować o tym co jem, a zwłaszcza, że nie jest to tylko moje widzimisię, jakaś głupia "modna" dieta, ale robię to w słusznej sprawie ![]() Brakuje mi w moim mieście wegetarianów, szerzenia tej "diety" wśród ludzi. Mój chłopak i moi bliscy znajomi już się przyzwyczaili do tego, że jestem "antymięsna", szanują to i nawet na grille przynoszą mi banany do smażenia na ogniu, albo owoce i tego typu rzeczy , lecz przy każdej okazji muszę się nowopoznanym ludziom - i rodzinie po raz setny- tłumaczyć, czemu nie jadam mięsa, bo "przecież jestem szczupła"- tak, tak ludzie sądzą, że wegetarianie nie jedzą mięsa, aby się odchudzić albo "to, że ty nie jesz mięsa to nie uratuje zwierząt, bo miliony ludzi i tak będzie je jadło" - okej, świata nie zmienię, ale żyję chociaż w zgodzie z samą sobą i czystym sumieniem, a może i nawet każdy mój brak szynki i tego typu rzeczy ratuje choć jedno zwierzątko.. I jeszcze wiele, wiele tekstów, łącznie z tymi o zdrowiu i 'jak raz zjesz to nic Ci się przecież nie stanie" Co do wyników zdrowotnych - cały czas mam bardzo dobre, a nawet powiem, że lepsze niż wtedy, kiedy jadłam mięso ! ![]() Oczywiście to wszystko zależy od dobrze zbilansowanej diety i dostarczenia organizmowi wszystkich potrzebnych składników Powiem nawet, że odkąd przeszłam na wegetarianizm, samopoczucie też uległo znacznej poprawie i nie czuję się taka ... "ciężka"- nie chodzi o kilogramy, tylko takie dziwne uczucie, jak się zje takie tłuste udko albo coś w tym rodzaju ![]() Bardzo się cieszę, że Was znalazłam, mam nadzieję, że będzie nas tu coraz więcej
__________________
14.08.2013 - England.. ![]() książkoholiczka 10.03.2009 - razem
|
|
|
|
|
#1778 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 10 936
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
witam kolejną wegetariankę
jak ja to dobrze znam, te "genialne" teksty czasem naprawdę potrafią dobić. normalnie to sama zaczynam wchodzić w potyczki słowne, docinać, komentować - taką mam już naturę. ale ile można puszczać mimo uszu teksty "jesz coś poza trawą?"
|
|
|
|
|
#1779 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
alessandra --> witaj
|
|
|
|
|
#1780 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 453
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
Witaj Alessandro
![]() mój tata mówi to samo co twój -że kiedyś wszyscy w Polsce jedli mięso i patrzyli by na mnie jak na wariatkę, a teraz do nas przyszła jakas głupia moda zza granicy, bo ludziom się w głowach przewraca. ale zawsze gdy przyjdę do domu to gotuje mi bezmięsny obiad i sam stara sie coś wymyślić i sądze, że w pełni mój wegetarianizm akceptuje, tylko nie jest w stanie zrozumieć mojej motywacji. W ogóle zauważyłam, że ludzi częściej dziwi po co ja to robie i o co mi właściwie chodzi, a nie sam fakt, że wyrzuciłam mięso z jadłospisu. |
|
|
|
|
#1781 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
Witam kobitki
![]() Poszukuję jakiejś porządnej lektury odnośnie przechodzenia na wegetarianizm, czy mogłybyście polecic coś dla początkującej? Otóż mija już 3 miesiąc jak zrezygnowałam z mięsa, przez ten czas, w zasadzie na samym początku, zdarzyło mi się ze dwa, trzy razy zjeśc coś "mięsnego" typu salami w pizzy czy parówka w hot dogu z ikei ![]() Trochę boję się żeby nie nabawic się anemii, niedoborów witamin itp itd dlatego szukam informacji jak zastąpic mięcho żeby nie tracic zdrowia. W necie w większości są same przepisy, nie ma (a przynajmniej nie znalazłam) jakichś konkretnych informacji co TRZEBA jesc i mniej więcej w jakich ilościach. Dlatego zwracam się do was - znacie jakieś dobre książki, gdzie będą jakieś porady, przepisy dla początkujących (kucharka ze mnie żadna, potrafię wodę na herbatę przypalic ) ????A może jakieś czasopisma na które warto zwrócic uwagę? Widzę ze dużo przepisów opiera się na grochu, fasoli itp ale póki co żadych konkretnych dań nie umiem z nich stworzyc ![]() Poza tym mam jeden, dośc konkretny problem. A mianowicie zupy. Uwielbiam wszelkiego rodzaju zupy. W moim domu gotuje je babcia, niestety nie wyobrażająca sobie tego dania bez wywaru mięsnego (nie znoszę tego smrodu zagotowanego mięsa! ) a ja kurcze nie mam czasu by w ciągu tygodnia przygotowywac codziennie osobny obiad, dlatego czasem zaciskam zęby i nie myślę że to zupa z tłuszczu Na czym przygotowac wywar by był smaczny? może babcia się przekona i będzie gotowac zupki bezmięsne...
__________________
"Jeśli chcesz grać w piłkę, musisz myśleć jak piłka."
![]() |
|
|
|
|
#1782 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
Cytat:
w sklepach ze zdrową żywnością są nawet kostki instatn warzywne do przygotowania bulionu-nie zawierają glutaminianu-taka wersja dla niecierpliwych sprawdź jakie masz zapotrzebowanie w twoim wieku na jakie składniki( w podforum dietetyka są linki do pragramów)-dowiedz się w jakich produktach one występują-a potem wklep w puszka.pl i masz masę przepisów do realizacji niestety bez samodzielnego gotowania to twój wegetarianizm może ise szybko skończyć na podjadaniu babcinych zup
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO |
|
|
|
|
|
#1783 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
Cytat:
W takim razie muszę poszukac tych kostek, chociaz jeszcze chwila i młoda włoszczyzna będzie to będą pycha zupki uwielbiam młodą marchew Zbliżają się wakacje, jak tylko zaliczę sesję mam zamiar intensywnie trenowac w kuchni żeby miec opanowane chociaz kilka potraw. Przede wszystkim mam zamiar wypróbowac jakies przepisy na gołąbki i pasztet. Na puszka.pl już buszowałam, podoba mi się, na pewno będę tam często zaglądac Ostatnio np. zaliczyłam pierwsze "posiadówy" przy grillu, bałam się że będę ży tylko na chlebie i sałatce ale wypróbowałam przepis na faszerowane pieczarki i wyszły rewelacyjne tak samo pieczone ziemniaki z czosnkiem robią furorę ![]() tylko bakłażan mi coś nie podszedł, nie wiem, może źle przyprawiłam
__________________
"Jeśli chcesz grać w piłkę, musisz myśleć jak piłka."
![]() |
|
|
|
|
|
#1784 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
bakłażan nie wszystkim siada-mój TŻ na samą myśl ma odruch wymiotny-ja teznie przepadam
na grilla idealnie nadaje się cukinia-można wydrążyć pestki i w to miejsce włożyć np.podsmażone pieczarki ja lubię też kotlety sojowe z grilla ![]() umiejętnośc gotowania jest ważna-ja ma kilkanaście potraw opanowanych perfekt więć mam z czego wybierac w ciągu tygodnia-a przynajmniej raz na ydzien staram się gotowac cos nowego,jeśli smakuje to wchodzi do repertuaru do tego codziennie sałatki i surówki ze świeżych warzyw-ja dodaję do nich słonecznik,orzechy,pestki dyni,migdały
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO |
|
|
|
|
#1785 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 572
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
popieram
A generalnie namawiam Cię po prostu do jedzenia dużej ilości warzyw i owoców na surowo- bierzesz papryke i jesz, obierasz marchewke i też wcinasz. Otwierasz puszkę z cieciorką itd ![]() Edit: Wstrzeliłam się z odpowiedzią, a widze, że Wy już zdążyłyście o bakłażanie napomknąć
Edytowane przez Migdał Czas edycji: 2010-05-04 o 14:48 |
|
|
|
|
#1786 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Świdnica.
Wiadomości: 6 069
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
tatty - cześć
Ludzie uwielbiają komentować i oceniać zwłaszcza powierzchownie nie zagłębiając się w temat, tylko na zasadzie ' bo kowalski powiedział, a w telewizji mówili, w gazecie iksińska napisała..' ![]() kaguya - hej Kica. - witaj w sumie rodzice ogólnie oo dokładnie 'głupia moda z zagranicy, przewraca się w głowie' no to na tyle dobrze.. mój nie wciska mi już na siłę mięsa i nie krytykuje przy wszystkich przy każdej napotkanej okazji, i stara się przyzwyczajać i akceptować, ale nadal gdy mówię 'tego nie zjem, to jest z mięsem' to się krzywi ale i tak widuję się z nim rzadko, ponieważ mieszka w Anglii, także na codzień mam mamę która bezwzględnie akceptuje mój wegetarianizm i sama wynajduje przepisy na obiad, podpytuje koleżanek i kupuje wegetariańskie produkty ![]() ![]() No w sumie to jak się zastanowić to u mnie podobnie - po co to robię, na co mi to, dlaczego i jak mogę wytrzymać bez mięsa ![]() miss venflon - widzę, że nie tylko ja zabieram ze sobą na grilla kotlety sojowe..
__________________
14.08.2013 - England.. ![]() książkoholiczka 10.03.2009 - razem
|
|
|
|
|
#1787 | |||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 777
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
dziewczyny, moze ktoras z Was mi doradzi... mija tydzien od kiedy nie jem miesa i wprowadzilam do jadlospisu oczywiscie soje (wczesniej jej nie jadalam)... pogorszyl mi sie stan cery (kiedys bardzo zmagalam sie z tradzikiem i nie chce, zeby to wrocilo, bo moja twarz wygladala juz bardzo ladnie). pamietam, ze kiedys, gdy przez 2 tygodnie pilam mleko sojowe zaobserwowalam podobne problemy, musialam odstawic te mleko, i wypryski tez ustapily. czy jest mozliwe ze to jakies uczulenie? czy moze nie przestawac jesc soi i pogorszenie cery jest chwilowe? czy mialyscie podobne problemy? jesli stan mojej cery sie pogorszy niestety nie bede mogla jesc soi :/ czy w takim razie wystarcza fasole, kasze itp? czy soja jest niezbedna w diecie wegetarianskiej?
---------- Dopisano o 01:03 ---------- Poprzedni post napisano o 01:01 ---------- Cytat:
identyczne 'teksty' puszczaja... ech tylko cierpliwosc moze nas uratowac ![]() ---------- Dopisano o 01:06 ---------- Poprzedni post napisano o 01:03 ---------- Cytat:
mysle ze jesli sie zdecydowalas to zadnego odstepstwa nie powinno byc (zupa na miesie itp.) ja od paru lat juz nie robie zup na miesie, zawsze mi sie to wydawalo bzdura i nie lubilam w ogole wiec dodawalam 2 lyzki oleju zero roznicy---------- Dopisano o 01:08 ---------- Poprzedni post napisano o 01:06 ---------- Cytat:
nawet pachna jak prawdziwe, i wygladaja, naprawde swietna sprawa
__________________
WW Start - 16.03.2016r. - 61,3kg Ważenie 1 - 23.03.2016r. - 60,4kg |
|||
|
|
|
|
#1788 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 10 936
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
witam
od siebie powiem tylko tyle - nie lubię określenia "zastępować mięso". idąc tym tropem, dzień w dzień zastępuję dziesiątki rzeczy: gdy nie jem marchewki to marchewkę, gdy nie jem fasoli to fasolę... ![]() tak jak Ci radziły już poprzedniczki, korzystaj z puszki. sama też tam zaglądam w poszukiwaniach nowych inspiracji lub gdy nie chce mi się myśleć nad obiadem. przepisy te zawsze możesz też oczywista sprawa modyfikować. pogoogluj, w czym znajdują się poszczególne mikro-,makroelementy i witaminy, i staraj się wykorzystywać to w kuchni tak, aby zaspakajać codzienne potrzeby organizmu. do sałatki zawsze możesz dodać jakieś orzechy czy pestki, do makaronu w ostatnim tygodniu dodawałam niemal nałogowo ziarna sezamu... na początek myślę, że zupy są dobrym pomysłem, aby nabrać wprawy w gotowaniu. spróbuj też ugotować jakiś makaron albo kaszę i do tego dorzucić sos przyrządzony z warzyw, albo po prostu warzywa. jeszcze zależy od osoby... ale niech będzie, zaszufladkuję - mam taką teorię, że to po prostu ludzie starszej szkoły. wierzą, że głowa rodziny (czytaj ojciec/mąż) powinni mieć na wszystko wpływ, podejmować ostateczne decyzje w ważnych sprawach, a nie udzielać komuś tam głosu ![]() akurat u mojego ojca stare wzorce mocno się wtarły w skórę, na jego i rodziny nieszczęście ![]() dragon_she, może rzeczywiście masz alergię na soję. nawet sporo ludzi ją posiada, nie bez powodu pisze się na opakowaniach produktów "może zawierać śladowe ilości soi". tym bardziej, że kiedyś miałaś też problemy przy mleku sojowym. moja rada - odstaw soję, dasz sobie radę bez niej. spróbuj roślin strączkowych - bób, różne rodzaje fasoli, grochu czy soczewicy. można z tego przyrządzić wiele pysznych dań ![]() bo z tych prawdziwych ludzie pamiętają zazwyczaj tylko przyprawy... gdyby nie użyte przez producentów przyprawy, aromaty, które trochę tuszują smak mięsa i nadają inny, wyrazisty posmak, to nie wiem, czy dużo ludzi by się tak stekami objadało. |
|
|
|
|
#1789 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Valhalla
Wiadomości: 1 024
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
Biedna nagotowałam dla rodziny sosu i nikt nie chce go jeść. Jakby nigdy nie jedli chilli |
|
|
|
|
#1790 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 10 936
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
|
|
|
|
|
#1791 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 777
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;1903343 0]
dragon_she, może rzeczywiście masz alergię na soję. nawet sporo ludzi ją posiada, nie bez powodu pisze się na opakowaniach produktów "może zawierać śladowe ilości soi". tym bardziej, że kiedyś miałaś też problemy przy mleku sojowym. moja rada - odstaw soję, dasz sobie radę bez niej. spróbuj roślin strączkowych - bób, różne rodzaje fasoli, grochu czy soczewicy. można z tego przyrządzić wiele pysznych dań ![]() bo z tych prawdziwych ludzie pamiętają zazwyczaj tylko przyprawy... gdyby nie użyte przez producentów przyprawy, aromaty, które trochę tuszują smak mięsa i nadają inny, wyrazisty posmak, to nie wiem, czy dużo ludzi by się tak stekami objadało.[/QUOTE] dzieki chyba rzeczywiscie odstawie jesli w ciagu np tygodnia stan sie pogorszy, moze akurat zadzialal inny czynnik... szkoda, bo rozne bezmiesne 'steki' itp sa z soi wlasnietak, rzeczywiscie, to przyprawy nadaja tego aromatu stekom te sojowe z reszta moim zdaniem sa 100 razy smaczniejsze
__________________
WW Start - 16.03.2016r. - 61,3kg Ważenie 1 - 23.03.2016r. - 60,4kg |
|
|
|
|
#1792 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 10 936
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
no wiesz, nie ograniczaj się!
warzywa potrafią być 100 razy smaczniejsze niż jakieś steki czy kotlety sojowe
|
|
|
|
|
#1793 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 777
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
wiem, wiem, warzywka tez wcinam
tylko ze nie te, ktore maja najwiecej witamin i mineralow potrzebnym wegetarianom z reszta jak nie jem sojowego 'steka' to zazwyczaj ryz lub makaron z fasola, ciecierzyca i mungmusze poszukac nowych przepisow
__________________
WW Start - 16.03.2016r. - 61,3kg Ważenie 1 - 23.03.2016r. - 60,4kg |
|
|
|
|
#1794 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 10 936
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
polecam puszka.pl
|
|
|
|
|
#1795 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: jest takie miejsce na mapie;)
Wiadomości: 1 868
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
witam was dziewczyny
![]() Więc tak - nie mogę się pochwalić tak ja Wy żadnym stażem. Rzecz właśnie w tym, że od dłuższego czasu chcę spróbować - w sumie to nie spróbować, po prostu chcę przejść na wegetarianizm Ale... jestem jeszcze w tym przedziale wiekowym, że rodzice mają wpływ na moje decyzję - no góniara jeszcze trochę A moi rodzice są strasznie przewrażliwieni na punkcie diet i prawidłowego odżywiania. I prawdę mówiąc to się im nie dziwię - mam dwie siostry, które miały anemie (leżenie w szpitalu, przetaczanie krwi, tabletki...) chociaż nie były na żadnych dietach wtedy i sporo nerwów przy tym poszarpali. I właśnie moje pytanie do Was (Wy powinnyście wiedzieć to najlepiej ) - co powinnam jeść w dużych ilościach, żeby zastąpić to mięso i żelazo w nim zawarte? bo szczerze to ja wiem tyle o ile, że brokuły i szpinak ma dużo żelaza i gdzieś tutaj moja wiedza się kończy noi może jakieś ciekawe pomysły na przyżadzanie? bo w sumie wizja jedzenia szpinkau jakoś nie wydaje mi się zbyt apetyczna - co innego brokuły, nawet lubię![]() Mam nadzieję, że potencjalną wegetariankę też przyjmiecie miło pozdrawiam serdecznie
__________________
intensywnie, prawdziwie warto ![]() KAROLina
|
|
|
|
|
#1796 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 777
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
byc moze dlatego, ze mam 25 lat
rozumiem troche Twoich rodzicow... anemia to powazna sprawa... mozesz im zwrocic uwage, ze Twoje siostry jadly mieso (tak zrozumialam) a nabawily sie anemii, wiec tak naprawde chodzi o dobrze zbilansowana diete. jest wiele produktow, o ktorych ja nie mialam pojecia, ktore sa swietnym uzupelnieniem zelaza - rodzynki, callaloo (nie wiem jak z dostepnoscia w PL) podobno ma 10 razy tyle zelaza co szpinak, niestety nie umiem teraz znalezc stronki, na ktorej to wyczytalam polecam migdaly ze wzgledu na bogactwo skladnikow odzywczych ![]() no to ile masz lat?
__________________
WW Start - 16.03.2016r. - 61,3kg Ważenie 1 - 23.03.2016r. - 60,4kg |
|
|
|
|
#1797 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 572
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
Akurat szpinak nie ma dużo żelaza. Żelazo znajdziesz w natce pietruszki (ja za 1 posiedzeniem potrafię zjeść 1-2 pęczki, ale mój mąż się nie może przekonać do tego
), kapuście, soku z buraków, zbożach, kiełkach, orzechach nerkowaca (4.1 mg/ 100), suszonych morelach (4 mg/ 100 g), migdałach (4 mg/ 100g), w rooibosie. Myślę, że jedząc rozmaicie nie ma się co martwić o żelazo.Aha i łączenie z wit C znacznie ułatwia przyswajanie. |
|
|
|
|
#1798 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 10 936
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
kontrowersyjna, witam
pamiętaj, aby swoją dietę dobrze prowadzić. niezależnie czy jesteś wegetarianką czy nie. bo na przykładzie sióstr widać, że nie samym mięsem człowiek żyje, i nawet jedząc mięso, można nabawić się poważnych niedoborów czy anemii. jeśli interesuje Cię żelazo, to wcinaj zdrowo szpinak, sałatę, botwinkę, brokuły, fasolę, groch, suszone morele a także rodzynki, pestki dyni, mak i orzechy. znajduje się też w produktach zbożowych, polecam pełnoziarniste: pieczywo, makaron czy płatki śniadaniowe. nie wiem, jak można nie lubić szpinaku ![]() ma taki dziwny, charakterystyczny smak, ale bynajmniej odpychający nie jest. ostatnio zrobiłam pełnoziarnisty makaron (pióra) ze szpinakiem, pomidorami i pestkami słonecznika. pychotka
|
|
|
|
|
#1799 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
uuuu o fuj, ja akurat nienawidze szpinaku
|
|
|
|
|
#1800 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 572
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
ja szpinak bardzo lubię, właśnie czekam, aż wyrosną kiełki mung, żeby z nimi przyrządzić szpinak
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:14.






[/QUOTE]
Postanowiłam w sumie z dnia na dzień zaprzestać jedzenia mięsa - nie było to trudne , bo za każdym razem jak miałam ochotę na coś mięsnego, stawały mi automatycznie przed oczami obrazy z tych filmików..





) a ja kurcze nie mam czasu by w ciągu tygodnia przygotowywac codziennie osobny obiad, dlatego czasem zaciskam zęby i nie myślę że to zupa z tłuszczu 


Biedna nagotowałam dla rodziny sosu i nikt nie chce go jeść. Jakby nigdy nie jedli chilli
), kapuście, soku z buraków, zbożach, kiełkach, orzechach nerkowaca (4.1 mg/ 100), suszonych morelach (4 mg/ 100 g), migdałach (4 mg/ 100g), w rooibosie. Myślę, że jedząc rozmaicie nie ma się co martwić o żelazo.
