Wegetarianki/wegetarianie

[B_ka]

tatty masz rację te głupie odzywki i w ogóle. masakra jakaś no.

[dragon_she]

dziewczyny chyba mam ta alergie na soje i jestem podlamana, bo bedzie mi troche trudniej zrobic pelnowartosciowy jadlospis bez soi, poza tym lubie te burgery / kotlety sojowe
podlamalam sie troche ale powiedzialam sobie ze nie wroce do miesa chocbym miala trawe jesc

[alucca]

Jeśli martwisz się o białko to i bez soi można sobie świetnie poradzić. Zresztą podobno nie jest zbyt zdrowa, jedynie fermentowana jest ok. (czyli tofu, tempeh itp.). A burgery można zrobić z czegoś innego, choćby z samych płatków owsianych i jakiegoś strączkowca.

[dragon_she]

kurcze pocieszylas mnie poczytalam tez sobie, ze soja moze miec minimalny wplyw na obnizenie plodnosci (wydluza cykl itp.) a ja chce miec kiedys dziecko a mam juz 25lat wiec musze na to uwazac
w ogole poczytalam sobie duzo i jakos przezyje kurcze bez soi
i tak jak mowisz, kotlety mozna zrobic z innych rzeczy
lalala

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Napisane przez dragon_she

dziewczyny chyba mam ta alergie na soje i jestem podlamana, bo bedzie mi troche trudniej zrobic pelnowartosciowy jadlospis bez soi, poza tym lubie te burgery / kotlety sojowe
podlamalam sie troche ale powiedzialam sobie ze nie wroce do miesa chocbym miala trawe jesc

kochana, nie martw się!
ja bez soi potrafiłam spokojnie wytrzymać z pół roku i - żyję!
żyję, a do tego jakoś normalnie funkcjonuję i na nieurozmaiconą dietę nie narzekam.

Napisane przez dragon_she

kurcze pocieszylas mnie poczytalam tez sobie, ze soja moze miec minimalny wplyw na obnizenie plodnosci (wydluza cykl itp.) a ja chce miec kiedys dziecko a mam juz 25lat wiec musze na to uwazac
w ogole poczytalam sobie duzo i jakos przezyje kurcze bez soi
i tak jak mowisz, kotlety mozna zrobic z innych rzeczy
lalala

pewnie, że można.
ja jakoś na burgery nie lecę, ale czasami robię sobie carrot-burgery z pełnoziarnistymi bułkami i warzywami. warte polecenia, pychota

[andere]

Ja lubię kotlety jajeczne

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

fee, ruszam to tylko jak nie mam wyboru

[dragon_she]

ja tez uwielbiam jajeczne, jak bylam dzieckiem to mama mi w piatek szykowala takie kotlety + ziemniaki + groszek

teraz nie lubie ziemniakow, jem jednego duzego na pol roku

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

wpadnij do mnie na babkę ziemniaczaną, a nóż się przekonasz?

[Kica.]

kotlety jajeczne były pierwszą potrawą (razem z sojowymi) od której zaczynałam wegetarianizm.
teraz unikam jajek, jakiś czas temu czasem kupowałam eko/organiczne, myśląc że sa z hodowli przyjaznych zwierzętom, ale ostatnio słyszałam, że wcale nie musi tak być

Napisane przez dragon_she

to ja wole nie jesc w ogole bo jak zrobie sama to pochlone cala blache w pare dni

to i tak nie jest źle, ja blache ciasta mogę pochłonąc na jeden raz dlatego nie piekę ciast, bo szybko bym przytyła (tak samo omijam działy ze słodyczami w marketach )

[dragon_she]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;1945587 0]wpadnij do mnie na babkę ziemniaczaną, a nóż się przekonasz? [/QUOTE]

babka ziemniaczana? hmm nie slyszalam

---------- Dopisano o 23:59 ---------- Poprzedni post napisano o 23:59 ----------

Napisane przez Kica.

kotlety jajeczne były pierwszą potrawą (razem z sojowymi) od której zaczynałam wegetarianizm.
teraz unikam jajek, jakiś czas temu czasem kupowałam eko/organiczne, myśląc że sa z hodowli przyjaznych zwierzętom, ale ostatnio słyszałam, że wcale nie musi tak być


to i tak nie jest źle, ja blache ciasta mogę pochłonąc na jeden raz dlatego nie piekę ciast, bo szybko bym przytyła (tak samo omijam działy ze słodyczami w marketach )

moja mama tez zjada w jeden dzien tez przestala robic bo stwierdzila ze to bez sensu a wazy kurcze 48kg przy dobrych wiatrach

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Napisane przez dragon_she

babka ziemniaczana? hmm nie slyszalam

nie słyszałaś?!
w sumie możliwe
największy szał na nią jest na Podlasiu, może jeszcze o kawałek Litwy zahacza. takie danie regionalne. coś a'la placki ziemniaczane, tyle że tego się nie smaży, tylko w większych ilościach piecze w piekarniku.
wychodzi coś jak ciasto ziemniaczane. najbardziej lubię z pieczarkami - dużą ilością pieczarek

[andere]

A ja dzisiaj bigosik na obiad

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

to tylko taki z leśnymi grzybami. pychota

[dragon_she]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;1946808 2]nie słyszałaś?!
w sumie możliwe
największy szał na nią jest na Podlasiu, może jeszcze o kawałek Litwy zahacza. takie danie regionalne. coś a'la placki ziemniaczane, tyle że tego się nie smaży, tylko w większych ilościach piecze w piekarniku.
wychodzi coś jak ciasto ziemniaczane. najbardziej lubię z pieczarkami - dużą ilością pieczarek [/QUOTE]

no ja z polnocy ale poszukam przepisu i pewnie zrobie ta babke lubie pieczarki i w ogole wszelkie grzyby

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

z mojego przepisu rodzinnego wychodzi najlepsza babka ziemniaczana.
słowo daję - lepszej nie jadłam
tylko fakt, że w pieczarki trzeba trochę zainwestować, bo na dużą blachę daje się ich ok. 2kg ...

[mrowka_92_]

Znacie może jakieś przepisy wegetariańskie na grill

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

ja uwielbiam cukinię z grilla!
albo zapiekam krążki w przyprawach, albo robię szaszłyki (np. cukinia, pieczarka, marchewka i papryka). i przy szaszłykach ujawnia się moje zboczenie kulinarne - bardzo lubię ziarna sezamu
zrobiłam też niedawno papryki faszerowane, ale nie przypadły mi do gustu. innym smakowały, ale mi... no nie bardzo

[andere]

Kocham papryki faszerowane! To mi smaku narobiłaś...

[dragon_she]

a ja chcialabym sie z Wami podzielic moja ulubiona od niedawna stronka, moim kochanym odkryciem moja wyrocznia


http://www.nutritiondata.com/


znajdziecie tam, po wpisaniu u gory po prawej dowolnego produktu, WSZYSTKIE skladniki odzywcze i dane na temat produktu (kalorie, sklad, witaminy, makro i mikro - elementy, i wiele, wiele wiecej, a nawet to, jak pelny jest rzadek aminokwasow w danym produkcie! co jest wazne u wegetarian)

Byc moze juz znacie ta stronke, ale nie zaszkodzi o niej wspomniec, szczegolnie polecam poczatkujacym wegetarianom, takim jak ja

[kasia.diet]

dziewczyny czy ktoras jeszcze chcialaby mi pomoc w pisaniu pracy mgr i wyslac swoj jadlospis?
jesli tak to jadlospis trzeba napisac w pliku ktory jest do pobrania tu: http://kasiulkaa.republika.pl/zapis_zywieniowy.doc i odeslac go do mnie na maila katarzyna.mgr@wp.pl
teoretycznie prosze o jednodniowe ale jesli to nie problem to teraz prosze o 3-dniowe bo duzo jadlospisow mi brakuje a czasu coraz mniej nie ma chetnych zeby je pisac
bede bardzo wdzieczna!

[dragon_she]

wyslalam ale nie mam worda wiec napisalam sobie w Notepadzie, ale latwo sobie przeniesiesz na swoj arkusz....
tylko 1 dzien bo nie mam zbytnio czasu i poza tym moj jadlospis az tak sie nie rozni

[lotta6]

Napisane przez Migdał

ja ostatnimi laty robię co pół roku

Yyy zostalam zalamana.
Ja tylko wtedy robie jak lekarz kaze, czyli raz na wieki.
A to dlateg0, ze kazde pobieranie krwi=omdlenie, a to za zdrowe nie jest

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

Napisane przez dragon_she

kurcze pocieszylas mnie poczytalam tez sobie, ze soja moze miec minimalny wplyw na obnizenie plodnosci (wydluza cykl itp.) a ja chce miec kiedys dziecko a mam juz 25lat wiec musze na to uwazac
w ogole poczytalam sobie duzo i jakos przezyje kurcze bez soi
i tak jak mowisz, kotlety mozna zrobic z innych rzeczy
lalala

Ja nie chce dzieci to powinnam wcinac soje kilogramami
Ja ostatnio kocham sojowe hot-dogi, oczywiscie w cieplej buleczce. Pyszne. Chociaz biale pieczywo to zlo, ale tym to ja sie juz nie przejmuje.

[dragon_she]

teraz nie chcesz ale kiedys zachcesz
ja pamietam jak mialam 18 lat to chcialam poddac sie jakiejs operacji zeby nie miec nigdy dzieci a teraz to bardzo bym chciala

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Napisane przez lotta6

Yyy zostalam zalamana.
Ja tylko wtedy robie jak lekarz kaze, czyli raz na wieki.
A to dlateg0, ze kazde pobieranie krwi=omdlenie, a to za zdrowe nie jest

aż do tego stopnia?
ja osobiście też mam lęk przed igłami. a jeszcze większy - przed widokiem i zapachem krwi. ogólnie przed krwią. i nie raz się kończy tym, że trzeba mnie uspokajać albo cucić, ale zemdleć jeszcze nie zemdlałam

[201607040946]

kiedys pobrano ze mnie 4 (cztery!) probówki krwi, mojej biednej krwi:br zydal: musiałam być na czczo, prawie zemdlalam, ale sie trzymalam, tylko zawsze mnie mdli

[Migdał]

Napisane przez lotta6

Yyy zostalam zalamana.
Ja tylko wtedy robie jak lekarz kaze, czyli raz na wieki.
A to dlateg0, ze kazde pobieranie krwi=omdlenie, a to za zdrowe nie jest

ja mam to szczęście, że jeszcze nidgy w życiu nie zemdlałam. Ale moja mama i siostra mają wielkie skłonności do omdleń, więc wiem jakie to uciążliwe Jesli robisz badanie krwi tylko na zalecenie lekarza, a leczysz się w ramach NFZ- to domyślam się, że robisz raz na wieki. Niestety w interesie lekarzy (a może lepiej przychodni) jest to, żebyś jak najrzadziej robiła badania, natomiast w Twoim interesie jest, żebyś korzystała z tego, co Ci przysługuje- czyli morfologii raz na pół roku (albo częściej, gdy zachodzi potrzeba) Na pocieszenie dodam, że oczywiście nie zawsze byłam taka gorliwa, jeśli chodzi o badania, a moi lekarze również nie. Ale wraz z wiekiem gorliwości mi przybywa i staram się pilnować wszystkich badań.

Napisane przez dragon_she

teraz nie chcesz ale kiedys zachcesz
ja pamietam jak mialam 18 lat to chcialam poddac sie jakiejs operacji zeby nie miec nigdy dzieci a teraz to bardzo bym chciala

a skąd ta pewność ?

[andere]

Mi zawsze każą oddychać i się nie stresować, bo z nerwów 'ładna żyła mi się chowa'...

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

znam ten tekst
ostatnio było: taka ładna żyła była na wierzchu, a pani co, schowała? no i po co to było?

[dragon_she]

nie no pewnosci nie ma ale duzo dziewczyn nie chce w wieku 20 lat a potem jakos je nachodzi a jedzenie soi na pewno nie jest dobrym srodkiem antykoncepcyjnym