Wegetarianki/wegetarianie

[titina]

Napisane przez dragon_she

dziewczyny chyba mam ta alergie na soje i jestem podlamana, bo bedzie mi troche trudniej zrobic pelnowartosciowy jadlospis bez soi, poza tym lubie te burgery / kotlety sojowe
podlamalam sie troche ale powiedzialam sobie ze nie wroce do miesa chocbym miala trawe jesc

A ja wcale nie jem soi, chyba że gdzieś przypadkiem. Kotlety robię sama z rożnych kasz, płatków owsianych, warzyw i ziemniaków. A moje ulubione to kotlety z selera.

[dragon_she]

juz sie kompletnie przerzucilam na kotlety nie-sojowe, i nawet nie tesknie do sojowych, ale sama ich nie robie, kupuje mrozone gotowe przygotowane specjalnie dla wegetarian, jakos nie wierze w moje mozliwosci robienia kotletow vege i to do tego przeznaczonych do pieczenia w piekarniku

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

w piekarniku mi się nie bardzo chciałoby robić...
o właśnie, dziewuszki, z czego najchętniej robicie kotlety? bo u mnie marchewka króluje, od czasu do czasu robię z grzybów, z cukinii czy jajeczne. ale dalej pomysłów mi brak, a lubię różnorodność w kuchni

[agison]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;1959361 7]w piekarniku mi się nie bardzo chciałoby robić...
o właśnie, dziewuszki, z czego najchętniej robicie kotlety? bo u mnie marchewka króluje, od czasu do czasu robię z grzybów, z cukinii czy jajeczne. ale dalej pomysłów mi brak, a lubię różnorodność w kuchni [/QUOTE] np. z różnych kasz albo z ziemniaków

a tak w ogóle to witajcie dawno mnie tu nie było ...

[dragon_she]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;1959361 7]w piekarniku mi się nie bardzo chciałoby robić...
o właśnie, dziewuszki, z czego najchętniej robicie kotlety? bo u mnie marchewka króluje, od czasu do czasu robię z grzybów, z cukinii czy jajeczne. ale dalej pomysłów mi brak, a lubię różnorodność w kuchni [/QUOTE]

chodzi o czas pieczenia? ja po prostu musze wstawiac 25min wczesniej niz zrobie sie glodna, czyli jakies przewidywanie musi byc, tak samo z obiadem na nastepny dzien, kiedy trzeba namoczyc fasole czy ciecierzyce

ale jak wstawisz do piekarnika to mozesz na pol godziny isc sobie cos porobic a jak smazysz to raczej trzeba pilnowac
a tak w ogole to ja chce zrzucic pare kg wiec musze na to uwazac

[alucca]

A mi szkoda czasu na kotlety i robię je od święta. Strączkowce zjadam w całości, kasze osobno, ewentualnie często robię z czerwonej soczewicy, bo szybko się gotuje, do tego płatków owsianych, przypraw, cebulki i jak ostygnie to formuję kotleciki.

[andere]

Kotlety z marchewki? Brzmi ciekawie. Niestety nie mogę jeść marchewki(tzn. rzadko, w małych ilościach), nawet na soki przecierowe muszę uważać.

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

u mnie w klasie burgery z kotletami z marchewki zrobiły szał

[Migdał]

Napisane przez agison

np. z różnych kasz albo z ziemniaków

a tak w ogóle to witajcie dawno mnie tu nie było ...

no trochę o nas zapomniałaś

ja w sumie żadnych kotletów nie robię. Kiedyś próbowałam robić coś tam coś tam, ale nie mam jakoś do nich zapału. Ostatnio w ogóle jemy tylko pieczone warzywa albo ziemniaki z mizerią.

[miss venflon]

to zarzućie jakimś przepisem mistrzynie kotletów

[dragon_she]

ja nigdy nie robilam kotletow ale pomyslalam ze moze ugotowac na miekko ciecierzyce lub fasole czerwona zmiarzdzyc dodac jajko sol pieprz i ew czosnek obtoczyc w bulce i na patelnie/do piekarnika...

[marta0078]

Ja uwielbiam kotleciki serowe! Pycha!!

[agison]

Napisane przez Migdał

no trochę o nas zapomniałaś

ja w sumie żadnych kotletów nie robię. Kiedyś próbowałam robić coś tam coś tam, ale nie mam jakoś do nich zapału. Ostatnio w ogóle jemy tylko pieczone warzywa albo ziemniaki z mizerią.

oj, przepraszam, teraz czuję się winna
ja, jak mam zamiar robić kotlety, to szukam inspiracji na Puszce tam jest naprawdę mnóstwo fajnych przepisów na kotlety. Ostatnio robiłam kotleciki z kaszy gryczanej i były naprawde smakowite (bo mam silną misję polubienia gryczanej). Niezłe były też z jęczmiennej
A moje ulubione to kotleciki warzywne ale też w sumie rzadko robię kotlety. Za dużo czasu i pracy pochłaniają

[Jula84]

Jejku jak tu cicho... :-(

[andere]

No właśnie, straszna cisza. To ja rozpocznę nowy temat
Nosicie koszulki, naszywki, torby itp. promujące wegetarianizm?

[lotta6]

Napisane przez andere

No właśnie, straszna cisza. To ja rozpocznę nowy temat
Nosicie koszulki, naszywki, torby itp. promujące wegetarianizm?

Nie.

[Jula84]

Dziewczyny a kupujecie takie czasopisma jak:
-e!stilo
- Vege ?

[agison]

ja też nie noszę żadnych koszulek ani naszywek
tych czasopism zresztą też nie qpuję

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

a no cicho, cicho, może za chwilę coś ruszy

Napisane przez andere

Nosicie koszulki, naszywki, torby itp. promujące wegetarianizm?

nie, nie czuję potrzeby.
mam takie uczucie, że wówczas z tej pięknej idei, której się oddałam, zrobiłabym jeden wielki komercyjny szajs. myślę, że wegetarianizm wybroni się bez reklamy

Napisane przez Jula84

Dziewczyny a kupujecie takie czasopisma jak:
-e!stilo
- Vege ?

w ogóle gazet nie czytam. a tych pewnie nie ma nawet u mnie w kioskach...

i coś obiadowego ode mnie:
kotlety z marchwi

potrzebne będzie:
* jakieś 0,5kg papki marchewkowej po sokowirówce (całkiem niezły sposób na wykorzystywanie odpadów). ewentualnie drobno starta marchew odsączona z ewentualnego soku.
* 50-60g lepidła - ja używam kaszki manny lub kukurydzianej.
* 50-60g kiełków - najbardziej lubię z kiełkami fasoli.
* jako przyprawy dodaję odrobinę soku z cytryny, imbiru, pieprzu i świeżych ziół.

wszystko należy dobrze z sobą wymieszać i odstawić na jakieś 15-20 minut, aby przeszło zapachami i aby lepidło zdążyło spęcznieć. następnie uformować kotleciki i smażyć na rozgrzanej oliwie z obu stron do zarumienia.

[agison]

brzmi smakowicie a ja nie mam sokowirówki, buuu

[201607040946]

może nie uwierzycie, ale kotlety z marchwi nauczyła mnie robić moja matka mocno nie-wege i uwielbiam je dotychczas! poza tym, wymyślam różne dziwne kotlety, z ryżu, kasz, z dodatkiem mąki albo ziemniaków, albo robię "ciasto" z mąki i ziemniaków (gotowanych), a do środka daję gotowany ryż z przyprawami, bardzo dobre

co do koszulek, naszywek i tp, to ja mam tylko jedną naszywkę, ale ogólnie je lubię, więc noszę

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

agison, jeśli masz chęci możesz na drobnej tarce zetrzeć i odsączyć z soku. i z przyprawami warto eksperymentować. z papryką kotleciki bardzo mi smakowały
właśnie dla klasowych niedowiarków zrobiłam burgery z takimi kotletami i warzywami, i jakoś sprzeciwów czy zażaleń nie było

łączysz ziemniaki, mąkę i ryż w jednym kotlecie? chyba nie poleciałabym na to, za mało warzyw

[Jula84]

Napisane przez kaguya

poza tym, wymyślam różne dziwne kotlety, z ryżu, kasz, z dodatkiem mąki albo ziemniaków, albo robię "ciasto" z mąki i ziemniaków (gotowanych), a do środka daję gotowany ryż z przyprawami, bardzo dobre

Jak będziesz miała kiedyś chwilkę czasu, to wrzuć tu na forum takie przepisy

[agison]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;1977670 1]agison, jeśli masz chęci możesz na drobnej tarce zetrzeć i odsączyć z soku. i z przyprawami warto eksperymentować. z papryką kotleciki bardzo mi smakowały [/QUOTE]muszę kiedyś spróbować bo rzeczywiście nabrałam na nie ochoty albo zatrudnić TŻta do tarcia, bo sama zawsze ścieram sobie na tarce palec lub dwa
tak samo ciasto z marchwi - koleżanka dała mi przepis i od jakiegoś czasu czaję się żeby je upiec jadłyście? jest pyszne ...

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

próbowałam upiec piernika z marchwi, cienko mi wyszedł.
nie dość że zakalec, to jeszcze za dużo imbiru mi się sypnęło

ale jak masz jakiś dobry przepis, to możesz się podzielić...

[agison]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;1977701 7]próbowałam upiec piernika z marchwi, cienko mi wyszedł.
nie dość że zakalec, to jeszcze za dużo imbiru mi się sypnęło

ale jak masz jakiś dobry przepis, to możesz się podzielić... [/QUOTE]
poszukam jak znajdę to wstawię, gdzieś w papierach u mnie leży
qmpeli zawsze wychodziło pyszne jadłam jeszcze w Greenie i też całkiem mi smakowało

[kontrowersyjna19]

ja robiłam nieraz z marchewki ciasto - wyglądało troche jak pasztet xD ale nie było zakalca i samokowało całkiem nieźle

[Migdał]

Napisane przez agison

albo zatrudnić TŻta do tarcia, bo sama zawsze ścieram sobie na tarce palec lub dwa
tak samo ciasto z marchwi - koleżanka dała mi przepis i od jakiegoś czasu czaję się żeby je upiec jadłyście? jest pyszne ...

u mnie może palce nie, ale jakiś paznokieć zawsze poleci
Ja ciasto marchewkowe robię bardzo często i wychodzi bardzo dobre (a nie jestem jakoś mega utalentowana cukierniczo) Robię z przepisu Marty Gessler z Wysokich Obcasów- ale nie dodaję żadnych rodzynek, najwyżej orzechy i piekę o wiele dłużej niż ona podaje, spokojnie ponad godzinę i po prostu sprawdzam patyczkiem. Polecam użycie oleju słonecznikowego nie rafinowanego- ma świetny smak i zapach i fajowo dopełnia tę marchewkę

Co do naszywek, ostatnie naszywki widziałam u siebie jakieś 10 lat temu

[Jula84]

Dziewczyny kupiła kotlety sojowe (takie suszone), i mam ogromną prośbę, ze względu na to że jestem początkująca w temacie...
Jak je zrobić, żeby były naprawdę smaczne. Wiem że na opakowaniu jest podany sposób użycia ale może macie już jakieś swoje sprawdzone sposoby...

[andere]

Ja zawsze gotuję na kostce warzywnej(oczywiście tylko części, bo tyle z pewnością wystarcza na połowę 0,5 l garnuszka). Później maczam w jajku, bułce tartej z przyprawami(delikat, suszone zioła itp.). Smażę i wsuwam.