![]() |
#481 |
Zakorzenienie
|
Dot.: styczniowe mamusie
Cześc dziewuszki! Dzisiaj troche inny temat-miałam wspaniałe przedpołudnie, w nocy spadly sterty śniegu i byliśmy na sankach (z wiadomych przyczyn ja nie zjeżdzałam), ale ulepilismy olbrzymiastego bałwanka
![]() A wogóle było naprawde super, jak zbiore siły to po obiadku pójdziemy bałwanowi dorobic rodzinke.. pozdrawiam w ten zimowy piekny dzien.. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#482 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 45
|
Dot.: styczniowe mamusie
witam
Katesia jak tam rodzinka dorobiona ![]() Dawno mnie nie bylo pewnie o mnie zapomnieliscie jestem juz 35 tyg mam termin na 23 stycznia Z wyrka sie staczam pewnie smiesznie to wyglada ![]() Na swieta przeprowadzka ale mam nadzieje ze internet podlacza nam z dnia na dzien wiec kontakt chyba z wami jakis bedzie ![]() douslyszenia |
![]() ![]() |
![]() |
#483 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 293
|
Dot.: styczniowe mamusie
Katesiu zazdroszczę Ci takiego wspaniałego dzionka, ja też bym tak chciała,ale moja córka to już na sankach nie jeżdzi,bo mówi,że to siara. Ja dzisiaj zrobiłam zakupki , następnie szykowalismy jeszcze pokoik dla Julki , a na deser zrobiłam racuszki z jabłkami. Wiola wcale o Tobie nie zapomniałyśmy , fajnie,że się odezwałas.
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#484 |
Zakorzenienie
|
Dot.: styczniowe mamusie
wow Wiolu! wreszcie sie pojawiłas, w samą pore bo czas nam niedługo rodzic...
rodzinki nie dorobiłam bo padłam ze zmęczenia, zaplanowalismy to na jutro, ale niedawno wyglądałam przez okno i rozwalili nam baławanka, takze jutro czeka nas duzo pracy....Andrzejek wymyslił ze zrobimy rodzinke z pieskiem, oby tylko pogoda dopisała. Faktycznie mamy zblizone terminy, bo ja wg OM termin mam na 23 stycznie, ale liczę z moim ginem wg USG (bo wszystkie usg wykazały blisko siebie) na 18stycznia. Wiolu dretwienie nóg i rak trzeba konsultowac z lekarzami, prawdopodobnie zaleci Ci lezenie z nogami wyzej poziomu...teraz nie mam takiich objawów ale w pierwszej ciazy miałam-to nic niebezpiecznego, ale gin musi o takich "drobiazgach" wiedziec. Nel no jak córa ma juz nascie lat to faktycnzie dla niej to "siara" ,ale pewnie za rok chetnie zrobi bałwanka dla siostrzyczki... buziaczki, miłago weekedziku ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#485 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 531
|
Dot.: styczniowe mamusie
Dziewczynki Alien urodziła !!!! oj jak ma fajnie
![]() ![]() tak jak pisałyśmy i przepowiadałyśmy jej, że bedzie z Kruszynką już rozdwojona na święta ![]() miłej niedizeli ![]()
__________________
znowu tutaj z Wami ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#486 |
Zakorzenienie
|
Dot.: styczniowe mamusie
Ale super wiadomosc. Takie świeta wymarzone!!!!
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#487 |
Zakorzenienie
|
Dot.: styczniowe mamusie
Gratulujemy
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#488 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 293
|
Dot.: styczniowe mamusie
Alien kochana zzdroszczę Ci jesteś pierwszą grudniową mamusią , świetniwe
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#489 |
Zakorzenienie
|
Dot.: styczniowe mamusie
Nel Alien jest pierwszą grudniowa mamusia o której wiemy, ale pamietaj ze dzień wcześniej do szpitala pojechała Edytka, a od niej wiadomosci jeszcze nie mamy....Moze "są rówieśnicami"
Ale tak Alien sie obawiała ze dołączy do nas... |
![]() ![]() |
![]() |
#490 |
Zakorzenienie
|
Dot.: styczniowe mamusie
Tak mnie dziś jedna myśl nurtuje....były mamusie pazdziernikowe, były listopadowe....śa grudniowe, styczniowe...dwa pierwsze watki sie rozpadly, nasze świetnie funkcjonują, ale pewnie jak urodzimy to też sie porozwala.....
moze niedługo załozymy wątek ogólny, o wrazeniach z malenstwami, bo brak czasu bedzie nagdaniany iloscia świezych mam.... nie zakładam sama tego wątku bo jeszcze do niego nie należałebym, ale moze któras rozdwojona.... wkoncu tak sie "zgrałysmy" na tych wątkach "cięzarnych" ze przykro byłoby zaprzestac..... my styczniówki mamy na to jeszcze czas, ale jak dawno nie pisały pazdziernikowe i listopadowe. Niewiele o nich wiemy...a miło bedzie sie ich poradzic... Moze Alien lub Edytka jak wrócą to załozą taki wątek...w którym bedziemy pisac o pierwszych chwilach naszym malenstw i potem o radosciach i problemach związanych z wychowywaniem malenskich istotek... jak myslicie? buziaczki ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#491 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 531
|
Dot.: styczniowe mamusie
Katesiu ja myślę, że to świetny pomysł
![]() będziemy mogły dzielić się doświadczeniami, radościami i problemami (oby tych ostatnich nie było ![]() poczekajmy, może jak dziewczyny troszkę ochloną po porodach i pierwszych chwilach z Malewństwami to zechcą coś napisać i wątek powstanie w ten sposób ![]() ![]()
__________________
znowu tutaj z Wami ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#492 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: styczniowe mamusie
Cytat:
ja dzis sie poryczałam...tak juz chciałabym miec Agatke w domciu, uciekam w sen ale to nie jest dobre wyjscie, czas mi sie dłuzy, a po cichu miałam nadzieje ze też na świeta przytle moje malenstwo. Wiem ze to hormony szaleja, ale ta ciąza jest strasznie długa. Minęło 8 miesiecy lezenia i pusciły mnie nerwy i sie poryczałam. Staram sie nie myslec o tym nadchodzacym, ale wszystkie moje mysli krązą wokół dzidzi.... łudziłam sie ze urodze wczesniej ale to tylko ułuda....wkoncu jeszcze do terminu mam 31dni,długich dni....konczy mi sie 36 tydzien i z tego co wyczytałam to jakbym urdzila to prawie jak w terminie i nie byłoby to traktowane jako poród przeed czasem.... przepraszam za mój nastrój ale tłumaczę to jako hormony..Wy takie zielne jestescie..... A co z Sonią? wkoncu tez cos zaczynało sie u niej dziac... buziaczki i jeszcze raz sorki za mój nastrój... |
|
![]() ![]() |
![]() |
#493 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 531
|
Dot.: styczniowe mamusie
Cytat:
![]() byliśmy dziś z mężem u jego rodziny, zarówno siostra mojego męża jak i kuzynki są w moim wieku mniej więcej, wszystkie zrobione, szczuplutkie, a ja jak ten hefalump ![]() wykonałam niby staranny makijaż, ale co z tego?? ciuchy w kółko te same, normalnie spalę te moje dżinsy ciążowe w piecu pod okiem komisji jak urodzę, nie mogę na nie patrzeć już ![]() po prostu wolę być zmęczoną, zabieganą mamą niż "dwa w jednym" - chcę miec Kruszynkę przy sobie, normalnie wariuję już... ![]() brzuch mam jakiś napięty, twardy, nawet mój mąż to zauważyl, boli mnie jak przed okresem non stop, ja się poddaję!! ![]() Katesi witaj więc w klubie sfrustrowanych ciężarnych!! ![]() PS. dobrze, że jesteście, Ty- Katesiu i inne ciężarówki tu na wizażu bo inaczej to już bym zwariowala ![]() ![]()
__________________
znowu tutaj z Wami ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#494 |
Zakorzenienie
|
Dot.: styczniowe mamusie
Martusiu pewnie ze w kilka raźniej....wiesz dlaczego mi sie wydaje(wydawało)że wcześniej urodze, bo własie mnie ostatnimi czasy pobolewa brzeszek, twrdnieje co jakis czas(czasem nawet pół dnia mam twardy) no i wieczorami mam skurcze, tak 5-6 co 10min, po czym zasypiam z mysla ze rano pewnie juz pojade do szpitala....budze sie rano i znowu to samo....
nie mam ochoty na swieta, bo tak jak napisalc-wszyscy będa odświetni, a ja ....owszem makijaż, owszem fryzurka....a reszta.... buziaczki ![]() ![]() ps. nie pal jeasnów bo moze niedługo bedziesz chciała drugiego brzdąca i kupisz sobie nowe-bedziesz miała wiekszy wybór ciuszków ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#495 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 531
|
Dot.: styczniowe mamusie
Witajcie cięzarówki
![]() no i kolejny dzionek "dwa w jednym " ![]() Katesiu mnie dziś nie boli brzuch.. niestety.... ![]() ![]()
__________________
znowu tutaj z Wami ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#496 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 293
|
Dot.: styczniowe mamusie
Hejka styczniowe mamusie,pobudka! Ja Katesia i Martusia miałam wczoraj takiego samego doła co Wy. Wydaje mi się,że końcówka ciązy i oczekiwanie jest najgorszym okresem.
![]() Katesia ja również myślałam o założeniu wątku jak już będziemy miały swoje maleństwa, myślę,że jak Alien powróci to na pewno coś stworzy , bo my póki co nie mamy się co wychylać. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#497 |
Zakorzenienie
|
Dot.: styczniowe mamusie
z tym jedzeniem to dla mnie tez okropnosc-jestem głodna, ale nic mi nie smakuje, a jak juz cos zjem to albo wymiotuje albo mnie mdli(jak na poczateczku), ostatnio mąż pyta co bym zjadła wiec mu powidziałam(ale on nie ma pomysłu) ze pikantne, gorące a zarazem słodkie i zimne, z odrobina kwasu....ja tez nie wiem jak to połaczyc, bo jak oddzielnie jem (najpierw takie a potem takie to efekt jak pisałam wyzej)
Dzis zaczynam z męzem porzadki-standardowo od rozmrażania lodówki,....potem wszystko jakos samo idzie.... Martusiu mnie tez mniej boli brzuszek, ale dzis mam okropne kłucie w pęcherzu...takze chyba nic z porodu przed świetami.... pozdrawiam Was serdecznie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#498 |
Zakorzenienie
|
Dot.: styczniowe mamusie
a tak wogóle to troche dziwne ze nas cieszy jak brzuszek pobolewa? dla osób postronnych tak moze wygladac, ale dla nas to sygnał ze moze juz niedługo.....
|
![]() ![]() |
![]() |
#499 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 531
|
Dot.: styczniowe mamusie
Cytat:
![]() ![]() no ale najważniejsze, że my będąc już w końcówce ciąży wiemy o co chodzi.. ![]() Dziewczyny odebralam wyniki właśnie morfologii, analizy moczu i odczyn Coombsa. to miały być już ostatnie przed porodem. no i wyobraźcie sobie, że teraz, 3 tygodnie przed porodem mam lepsze wyniki krwi niż w październiku i listopadzie!! leukocyty i erytrocyty oraz hemoglobina w normie! jestem w szoku. ale zaniepokoiło mnie coś innego, a mianowicie mocz. otóż białko- nieobecne (to chyba najważniejsze), wszystko ok, ale leukocyty - norma 0-5 w polu widzenia, a mój wynik wskazuje 50-70 !!!!! rany przeczytałm w necie, że to wynik zapalenia dróg moczowych albo coś podobnewgo, ale mnie NIC nie boli!! hmm miałyście kiedyś coś podobnego, kochane? czy to bardzo źle na tym etapie ciąży? ![]()
__________________
znowu tutaj z Wami ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#500 |
Zakorzenienie
|
Dot.: styczniowe mamusie
Martusiu pamietasz jak kilka dni temu pisalam ze mam chya zapalenie pęcherza....no i własnie leukocytów miałam duzo (jak na początku ciązy miałam tyle to lekarz panikowal i bralam furagin), teraz poszłam z wynikami do niego przekonana ze znowu mi sie cos przyplatało o on do mnie ze na tym etepie ciązy wyniki są w normie, czyli mozliwe ze przed porodem leukocytów moze byc wiecej....ja też zgłupialam, ale skoro mój guru tak mówi to sie nie martwie...oby po ciazy wszystko wróciło do normy...
z białakiem nie wiem jak to jest, ale u nie jeszcze zrobili jakies szczawiany-tez duzo...nie martwie sie bo to juz chyba nic nie oze złego sie dziac... ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#501 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 531
|
Dot.: styczniowe mamusie
Cytat:
![]() ![]() ![]() co do białka- bialko nie może być obecne w moczu bo to może oznaczać zatrucie ciążowe ![]()
__________________
znowu tutaj z Wami ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#502 |
Zakorzenienie
|
Dot.: styczniowe mamusie
A jednak czuję się "lekko uposledzona" mając taki brzuszek, od rana krzatam sie po domciu-generalne porzadki, zrobiłam sporo jak na mój stan i padam z nózek...boli mnie każdy miesien i kazda kosteczka...a pomyslec ze przed ciązą generalne porządki zajmowały mi 1 góra 1,5dnia, dzien minął a mnie prawdopodobnie czeka jutro, pojutrze i moze jeszcze czwartek..a planowałam od czwartku zacząc piec ciasta.....jak tak dalej pójdzie to nie wyrobie sie do Nowego Roku. Zapał niby mam ale totalny brak sił. Zaraz legne do wyrka oby mi sie jutro udało zwlec z łozeczka....
a jak Wasze przygotowania do Świąt? buaiczki ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#503 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 293
|
Dot.: styczniowe mamusie
Martusia ilość leukocytów pod koniec ciąży to normalka,więc sie nie martw, daj znać w środę jak tam po wizycie.
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#504 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 531
|
Dot.: styczniowe mamusie
Dziękuje dziewczynki za slowa otuchy dotyczącego mojego nieszczęsnego moczu
![]() no to już się nie martwię ![]() Katesiu napisz koniecznie jakie smakołyki przygotowujesz, ja podobnie jak Nel to jestem antypieczeniowa ![]() ![]() Nel my też mamy bole w dole brzuszka, no i tak liczę, że to Kubuś chce już wyjść ![]() ![]() ![]()
__________________
znowu tutaj z Wami ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#505 |
Zakorzenienie
|
Dot.: styczniowe mamusie
Martuniu chyba faktyczie sie nie wyrobimy przed świetami, jak dzidzie chcą wyjsc to mają czas do jutra, bo jak im sie zechce w czwartek to kiepsko, bo wtedy świeta w szpitalu....
Nel Twóej każe ci odpoczywac....hehehe mój podobnie, średnio co pół godziny słysze "może byś sie połozyla", a mnie zaczyna to juz denerwowac, jutro zaczynam 37tydzien, wiec lezec juz nie musze, a jak bede sie ruszała to łatwiej (oby) urodze. Z tymi wypiekami to plany mam ,ale nie weim jak sie wyrobie z silami i czasem.... dzis robie trufle (banał, al e zawioze jutro dziewczynom do pracy, bo przed świetami u nas nic w pracy nie robi sie), no i koncze robic porządeczki. Jutro zamierzam zrobic piernik czeski (taki z budyniowa masą), on musi dwa dni postac wiec dlateg o odrobine wczesniej.... no a reszta w piatek, tzn, strucle makowe, sernik (jak starczy sił to jeszcze seromakowiec-te ciasta kocha mój TŻ, szarlotke i blok czekoladowy-te natomiast mój synek, i zastanawiam sie nad miodownikiem serowym, ale chyba czasu mi zbraknie (najwyzej w świeta będe dopiekac). Mieszkam z mamą wiec robotę dzielimy na dwie, ja akurat bardzo lubie piec-wiec to należy do mnie, oprócz tego robie sałatke jarzynowa....resztą zajmie sie moja mama, bo od piatku ma juz wollne. Takze niby niewiele ale w moim stanie to mam lęki czy zdaze...chciałam zrobic jeszcze pierniczki na choimke, ale je trzeba wczesniej robic a ja sie zgapiłam... A no i jeszcze tak jak Ty Nel-bigosik obowiazkowo (mój TŻ może nic innego nie jesc) . Wigilie mamy dzielona, czyli pół u jednej mamy pół u tesciów, I dzien św-obiad u tesciów, a drugi słodkie lenistwo w domku(czyli u mojej mamy) Nel bóle brzuszka to nie wiem czy zauwayłas ale ja i Martusia mamy juz od jakiegos czasu, łudziłysmy sie ze to poród nadchodzi..ale niestety to pewnie ze wzgledu na brak miejsca dzidzi i na tzw wstawianie sie dzidzi do kanału rodnego, od takich bóli do porodu moze jeszcze sporo wody upłynąc...teraz u mnie cos ten ból zanikł i nie jestem zadowolona z tego powodu, bo to chyba znaczy ze jeszcze pozekam na Agatke, Ależ sie rozpisałam i pomyslec ze nie napisałam wszystkiego.. może potem sie odezwe, choc dzis nam coś kompik szwnkuje, wiec nie wiem czy TŻ nie cedzie kombinował....a wtedy ja nie siąde... buziaczki ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#506 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 531
|
Dot.: styczniowe mamusie
oj Katesiu jak pomyśle o tych Twoich truflach i serniku i innych pysznosciach to aż mi ślinka cieknie!
![]() ![]() a dziś w nocy to śniło mi się, że Kruszynka wystawiła rączke przez powłoki mojego brzusia, i ja tą rączkę i mój mąż trzymaliśmy, a paluszki zacisnęly się wokół mojego palca.... oj jaki piękny sen.... ![]() ![]() tak bym chciała już "na żywo" uścisnąć te malutkie paluszki... ![]() ![]()
__________________
znowu tutaj z Wami ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#507 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 2 207
|
Dot.: styczniowe mamusie
No własnie, Katesia tak tymi truflami kusi i kusi, ani chybi zwabi mnie na wielkie ciacho
![]() ![]() ![]() żartuję ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
C'est la vie - cały twój Paryż dwie drogi na krzyż
Knajpa, kościół, widok z mostu |
![]() ![]() |
![]() |
#508 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: styczniowe mamusie
Ale macie fajnie dziewczyny że juz myślicie o życiu w pojedynke ze swoim malcem. Ja mam do porodu jeszcze daleko tzn. mam termin na połowe lutego. Już mnie coś bierze od tego wyczekiwania. Bardzo chciałabym urodzić przed terminem czyli w drugiej połowie stycznia. Może się uda. Dla mnie to też lepiej ze względu na to że jeszcze studiuje i mam zamiar bronić się w czerwcu.
A tak z innej beczki. Jak się robi te trufle? Bo brzmi to smakowicie. |
![]() ![]() |
![]() |
#509 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: z krainy Królowej Baśni :P
Wiadomości: 3 093
|
Dot.: styczniowe mamusie
czesc mamusiom
![]() no to fajnie ze zblizaja sie swieta, choc pewnie ja wyladuje w szpitalu... bylam u gin.i powiedział ze moge zaczac w kazdej chwili rodzic:/ maluszek jest gotowy, poza tym podłaczyl mnie do ktg i mam juz pierwsze skurcze...szyjka sie skrocila..brzusio mi opada...czaami pobolewa mnie w pachwinie i jakos tak na miesiaczke mnie boli..potem przechodzi... zaczelam panikowac wiec spakowałam sie czym predzej, dzis poprałam pieluszki i jak wroce z pracy bede prasowac ![]() jak juz wam pisałam lozeczko stoi, ale nie wiem co powiesic oprocz aniołka na scianie by maluszek nie czuł sie tak obco i "zimno", macie jakies pomysły? doradzcie cos... |
![]() ![]() |
![]() |
#510 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: styczniowe mamusie
Cytat:
![]() Moniu jakbys urodziła np, jutro, albo w czwartek rano (naturalny poród) to naWigilie mogłabys byc a malenstwem w domciu, ale pytanie czy malenstwo bedzie chciało wyjsc.... Martusiu ja mialam kiedys podobny sen tylko udalo mi prawie całą dzidzię wyciągnąc przez skrórę brzuszka....mamy sny które wiele mówią o naszych pragnieniach.... buziaczki ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:33.