styczniowe mamusie

[Alien]

Napisane przez Moni@

(...)

Wiecie co dziewczyny? Nie wiem co sie ze mna dzieje, ale ja od porodu nie moge jesc..wszystko rosnie mi w buzi jak to sie mówi. Moge litrami kawe pić, ale jesli chodzi o jakiś konkretny posilek to bbbleee...Co gorsze z brzucha nie spadam nic.. taki jak byl taki jest....Zaczelam cwiczyc, ale sumienna to ja nie jestem raz zmeczona, raz leniwa, raz wole przy kompie posiedziec z Wami itd.....

Ja jestem tak leniwa, że zaczynam ćwiczyć tylko w myślach, może jakieś większe powiewy słońca i letnie ciuszki zmobilizują mnie do ćwiczeń.
A co do jedzenia to ja jem jak opętana, kiedy tylko mam czas i ochote, i ciągle mam ochote na słodkie, jak tak dalej pójdzie to bede niedługo wyglądać jak w końcowych miesiąch ciązy.
Moni@ wez zabierz mi troche tego apetytu

[Nel70]

No ja już po odmianie na wiosnę,fryzurka czyli kolor zrobiony wyszła czekoladowa brąz,ale ciut ciemnawa,ciekawa co mąż powie,he.he............
Odnośnie powrotu do figury sprzed ciąży to na razie porażka dawniej wchodziłam w 36,a teraz 38 nawet zamałe,ble............... ...
Jastin trzymaj sie przy porządkach
Humbak ja też nie znałam się na mleku i jak od początku mala płakała to wysłałam po mleka męża i kupił Humanę i tak pozostało ,mała wsuwa i dobrze to mleko toleruje.

[Moni@]

jesli chodzi o rozmiar pampersow to 2..inne pieluszki to od 3-6 kg moj jeszcze wchodzi...

[iwonamysza]

Ja uzywam Bebilonu. Co prawda w szpitalu dokarmiali mi ja Bebikiem ,ale kolezanka polecila Bebilon, bo cena porownywalna a dodatkowo zawiera prebiotyki na odpornosc.
U Kasi po szczepieniu nie zauwazylam zadnych strupkow itp. Ma tylko ślad na raczce po pierwszej szczepionce, tej ze szpitala. Reszte miala robiona w nozke i nic na niej nie ma.
Mi tez wlosy wypadaja, musialam obciac zupelnie na krotko, bo wszedzie ich bylo pelno. Biore skrzyp i jest troche lepiej.
Pampersow uzywam juz 3 od jakiegos czasu, bo brzuchol jest taki duzy ze wyplywal z 2 jak zalozylam. Chyba figura po mamie niestety, ja do szczuplych nigdy nie nalezalam.

[KATESIA]

dziewuszki ale wy szybko porusazacie dużo wątków....

Alienku ja ćwiczyłami to regularnie ale teraz czuje sie zwolniona ze wzgledu na szwy po wyrostku

w spodenki przedciazowe jeszcze sie nie mieszcze, alepowoli powoli i sie uda.
pampersiaków uzywaz juz 3 bo 2 jest do 6ciu kg i mimo ze Agacia mi sie miesci w 2 to jednak czasem miała odcisniete na nózkach-wiec przeszłam na wieksze.
Agacia po szczepionkach nie ma sladów-tylko malutki "dziurki".

ja włsoki tez musiałam obciac bo zaczęły mi wypadac i były strasznie przemeczone (czyt=zniszczone) nie tylo ciązą ale głownie narkoza....jedynie paznokcie jak narazie mam szponiaste (oby tak zostało )

z mlekiem to warto znalezc wątek załozony chyba przez alien-tam było wiele wypowiedzi na ten temat-ja osobiscie daję bebilon ,ale humana jest najlepsza (tyle ze sporo kosztuje)


Alienku-

[iwonamysza]

Odnośnie mleka, widziałam dziś Humanę za niecałe 10 zł w Leader Price, chyba 9,59 za 350 g. To wychodzi taniej niż Bebilon, którego paczka 900 g kosztuje 29-30 zł.
Katesiu chyba że chodziło ci o jakąś lepszą Humanę, z jakimiś dodatkami?

[KATESIA]

Iwonko w leader preace-zazwyczaj niesa orginalne produkty, ja na cenach obecnych sie nie znam-amietam tylko ze przy Andrzejku humana była strasznie droga...ale to było 6lat temu-moze sie zmieniło

[iwonamysza]

Katesiu ja też myślałam, ze Leader Price ma tylko swoje produkty, ale od ajkiegoś czasu sprzedają też markowe, chyba im nie wszystko szlo, bo niestety nie wszystko tam jest zjadliwe. Ale Humana byla jak najbardziej oryginalna Humaną.

[Alien]

Napisane przez KATESIA

z mlekiem to warto znalezc wątek załozony chyba przez alien-tam było wiele wypowiedzi na ten temat-ja osobiscie daję bebilon ,ale humana jest najlepsza (tyle ze sporo kosztuje)

Temat może i taki był ale nie przezemnie założony no chyba, że ja już nie pamietam

Napisane przez KATESIA

Alienku-

A to za co ?

A co do pampersów to my obecnie przeszłyśmy własnie na 4, bo 3 obciskają nóżki, ale moja dzidzia troszeczke starsza. Jakby na to popatrzeć to można powiedzieć, że najstarsza ze styczniowych

[KATESIA]

Alien a wydawało mi sie Ty zakładalas taki wątek, moze to apsik-sama nie pamietam-ale cos było na temat mleka-pamiec zawodna jest albo raczej wybiórcza....

Iwonko skoro tak mówisz to moze i ja zawitam do leader-bo dawno nie chodziłam gdyz ich produkty dla mnie były do bani...


Alienku-buziaczki za dotkniecie , a jakby było bez powodu? to nie cieszyłabys sie?

[KATESIA]

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=96377

tu jest wątek o sztucznym mleczku , jesli Ci pomoze.(ja oczywiscie wtedy tez myslałam ze humana jest droga-skoro Iwonka widziała ze jest taniej-to nawet lepiej dla Ciebie)


Iwonko-jak przegladała stare watki to widziałam twoj wątek o skazie białkowej-i jak tam? bo chyba nic na ten temat ostatnio nie pisałas-znaczy ze przeszło?

buziaczki

[iwonamysza]

Napisane przez KATESIA

Iwonko-jak przegladała stare watki to widziałam twoj wątek o skazie białkowej-i jak tam? bo chyba nic na ten temat ostatnio nie pisałas-znaczy ze przeszło?

Tak, miała atopowe zapalenie skóry i pani doktor obserwowała postępy. Ale widocznie zmiany były na tyle małe, że organizm sam je zwalczył. Nawet nie musieliśmy zmieniać mleka. A buźkę smarowałam jej Bepanthenem i pięknie się zagoiła. Teraz już gładka jak prawdziwa skóra niemowlaka. Dziękuję za zainteresowanie. To bardzo miłe z Twojej strony. A właśnie a jak przebiegła rozmowa z szefem? Wszystko w porządku?

[KATESIA]

Iwonko a co Ty spac nie mozesz czy dzis dzidzia poszalała?

ciesze sie ze minęło, jednak to prawda ze dzieciaczki musza sie przyzwyczic do zycia na planecie Ziemia , bo mojej małej tez minęło.
To chyba ze skazą boryka sie jeszcze Monia -biedactwo

rozmawiałam z szefem i mam wracac 4tego maja (skrócił mi macierzynski o dwa dni, ale to juz przecierpie), ale sama sie cały czas zastanawiam czy moge pozwolic sobie na rezygnacje z pracy....bardzo bym chciała zostac z brdacami w domciu...

[iwonamysza]

Ogólnie to ja spać to ja mogę bez przerwy, jednak coś dzisiaj dziwnie wyspana jestem. A Kasia zmieniło sobie coś grafik. Wczoraj poszła spać już o 18.30, nawet nie zdążyłam jej wykąpać. A przecież budzić specjalnie jej nie będę. I tak ją przebieram 3 razy dziennie, bo a to jej się uleje, a to się poślini... Jeszcze ciągle wkłada te ręce do buzi, więc kaftany i śpiochy mokre. Więc jak poszła tak wcześnie spać, to o 4 stwierdziła, że może głód jej trochę przeszkadza w spaniu i troche mruczala przez sen, ale byla na tyle senna, ze nie plakala. Pomyslalam sobie, ze moze ma mokro, przewinelam ja i widze ze szuka jedzenia. Więc dalam jej jesc i poszla spac dalej, a ja zrobilam kanapki mojemu TŻ do pracy, żeby za godzine znowu nie wstawac. Potem stwierdzilam, ze sie wykąpię i przeprałam małej ubranka, bo mi się wieczorem nie chciało. Wzięłam Kasię do siebie, jak zostałyśmy same i spałyśmy do 8. Ona zjadła i śpi a ja już siedze przy tym przekletym komputerze. Niech żyje uzależnienie!

[iwonamysza]

Katesiu a tak mi się teraz przypomniało! Ty miałaś zmienić mleko Agatce na bebioln pepti o ile pamiętam? Ciągle jej dajesz czy z powrotem wróciłaś do normalnego Bebilonu?
A teraz będę się chwalić. Pokazuję moją małą pchełkę.

[KATESIA]

sliczna Pchełka , czy mi sie wydaje czy juz mało włsosków jej zostało? bo maja jeszcze sporo ma ale zaczynają jej strasznie wypadac-ciesze sie bo nastepne włsoski jak urosna to pewnie beda kędziorki-takie do wiązania
miałam przejsc na pepti-kupiłam i dałam Agatce dwa razy-nie dosc ze tamto mleko śmierdzi to jeszcze w smkau-fuj, no i agaci nie odpowiadalo (jadła po 40 i to prawie z placzem) a poniewaz po bepanthenie krostki zmalały-odstawilam pepti i wrócilam do normalnego bebilonu, agatka krostek juz nie ma a rzadko jej smaruje bepanthenem buzke-takze u mnie trez wszystko minęło.
buziaki

[iwonamysza]

Moja Kaśka rzeczywiście łysa jak kolano, ma troche wlosów z tyłu głowy, ale tez niewiele. Zresztą z niewielką ilością się urodziła. A to dziwne bo podobno jak się ma zgagę w ciązy to dziecko owłosione. A w szpitalu jak widziałam to długie kudły niektórych dzieci, to aż zazdrość mnie brała.
Ale mała po tatusiu (mam nadzieje) bedzie długo łysa, a potem tak jak on bedzie miala geste, kręcone wlosy. Po mnie niech raczej nie odziedziczy włosów, bo mam słabe. Tatunia córunia - wszyscy mówią, że jest do niego podobna - to może wiele cech po nim odziedziczy. Gadulstwo na nieszczęście chyba też, bo czasem jak zacznie "gadac", to aż krzyczy i uwielbia towarzystwo. Tatus nawet jak idzie do kuchni na papierosa to woła mnie do towarzystwa. No ale cóż ja biedna na to poradze. Zagadają mnie pewnie na śmierć. Kasia ma nawet krew tatusia i odstające uszy też po nim (NIESTETY).

[humbak]

Dzięki dziewczynki za te rady o mleku sztucznym.
A dlaczego Pchełka ma takie zdziwione spojrzenie?
Mój mąż też na Lili mówi Pchełka albo Skowronek, albo wiele, wiele innych określeń, miejsca by nie starczyło, na ich wymienienie.
nie moge odżałować,ze nie mam możliwości pokazania wam mojego dzidziora.

[iwonamysza]

Napisane przez humbak

A dlaczego Pchełka ma takie zdziwione spojrzenie?

Patrzy i mysli: "Co ten tata robi? A co on ma w reku? Dlaczego kaze mi na siebie patrzec jak wcale tam go nie ma tylko jakies dziwne urzadzenie?"

[Alien]

Napisane przez KATESIA

Alien a wydawało mi sie Ty zakładalas taki wątek, moze to apsik-sama nie pamietam-ale cos było na temat mleka-pamiec zawodna jest albo raczej wybiórcza....

Iwonko skoro tak mówisz to moze i ja zawitam do leader-bo dawno nie chodziłam gdyz ich produkty dla mnie były do bani...

Katesiu a może to właśnie chodziło o wątek Lumii, ten który załaczyłaś tutaj ? ja się w nim wypowiadałam więc coś z tym mam wspólnego, moze dlatego ci się wydawało, że to mój wątek

A mleko ja wypatrzyłam najtaniej w Biedronce - Nan u nas kosztuje 9 ileś tam gorszy
Leader Price odwiedziłam ostatnio i wyszliśmy z pustym koszykiem.

Napisane przez KATESIA

Alienku-buziaczki za dotkniecie , a jakby było bez powodu? to nie cieszyłabys sie?

A należało ci się A jakby było bez powodu to cieszyłabym się bardzo , tym bardziej, że teraz miłych gestów bez powodu jest tak mało

Katesiu

[KATESIA]

no to Alienku-tak bez powodu


Iwonko piszesz ze Twoja mała ma odstajace uszka-mam nadzieje ze robisz cos z tym, bo potem jak bedzie latała za chopakami to bedzie miała kompleksy, teraz tzn w wieku niemowlecym sa tak miekkie kosteczki ze bezbolesnie mozna je kształtowac-wystarczy albo przykleic plasterki, albo zakładac opaske na uszka (bo na czapeczke to troszke za ciepło) wtedy uszka bedą bardziej przylegac....

buziaczki

[iwonamysza]

Napisane przez KATESIA

Iwonko piszesz ze Twoja mała ma odstajace uszka-mam nadzieje ze robisz cos z tym, bo potem jak bedzie latała za chopakami to bedzie miała kompleksy, teraz tzn w wieku niemowlecym sa tak miekkie kosteczki ze bezbolesnie mozna je kształtowac-wystarczy albo przykleic plasterki, albo zakładac opaske na uszka (bo na czapeczke to troszke za ciepło) wtedy uszka bedą bardziej przylegac....

Staram się coż z tym robić, ale ona niczego nie lubi. Już wiążę jej złożone chustki, kupiłam jej taką fajną opaskę, mam nawet takie fajne przewiewne czapeczki, ale jeśli cokolwiek ma na głowie zaraz podnosi krzyk. Chustki zdejmuje jak się wierci, a opaska spada z uszu, bo tak keci główką na wszystkie strony. Już nie mam pojecia co z nią robic, bo wiem jak w poźniejszym wieku bedzie się wkurzac. Chociaż moj TŻ ma odstające uszy, bo też nienawidził czapek, a jak chcieli mu zrobić korekcję, to nie chciał, bo stwierdził, ze straciłby wtedy urodę.

[KATESIA]

Iwonko to skoro Twoja malutka jest łysa to nie burzyłaby sie przy plasterkach? jakbys przykleiła to na dluzszy czas (tzn do kąpieli, kiedy plasterek odejdzie, czyli co trzecia czwarta kapiel), ja nie miałam coprawda takich problemów ale słyszałam ze tak sie robi...
buziaczki

[Nel70]

Dziewczynki ale się rozpisałyście,czyżby maluszki takie grzeczne i świąt nie robita? Ja już kochane robię bigosik,gołąbeczki się pieką i wiele innych potraw szykuję. W 1 i 2 dzień mam gości,rodzinkę. Życzę Wam spokojnych ,zdrowych,mile spędzonych w gronie rodzinnym Świąt i proszę się nie objadać. A mamy karmiące i tak się nie objedzą bo dużo potraw nie mogą jeść. Bo zajrzę do Was już po Świętach bo czas nagli,pa,pa.....

[KATESIA]

ja mam luzik z przygotowaniami świąt-rano na sniadanko-moja mama, obiadek-teściowa, kolacja-napewno juz nic nie ruszymy po całym dniu, a poniedziałek-wybieramy sie na biwaczek , bo szczerze powiedziawszy nie lubie świąt spedzanych przy stole....

ja zapewne sie bede jeszcze odzywac, ale juz teraz składam życzenia gdyz jak widze nie wszystkie z Was jeszcze tu zajrzą:Pogodnych Świąt w rodzinnej atmosferce oraz udanego czyli mokruśckiego lejusa , dozobaczenia po świetach

[iwonamysza]

Katesiu a nie wiem jak te plasterki się przykleja? Chyba tylko na samą góre, nie? Troche się boję, bo jednak jakies tam włoski malusieńkie ma i moze to by ja ciągnęło? No i jeszcze na dodatek przy jedzeniu strasznie się poci, cały tył głowy ma wtedy mokry od ucha do ucha i mogą się odklejać. Ale spróbować przecież mogę...
Ja własne zakończyłam przedostatni etap sprzątania, pomyłam i wypastowałam podłogi, odkurzyłam itp. Jeszcze zostały mi detale, które na ostatnią chwilę zrobię, bo jeszcze się nabrudzi. Jutro zrobię kilka rzeczy dosłownie: jakieś kotlety, sałatkę, a resztę mama przywiezie w pierwszy dzień świąt po południu więc na poniedziałek wystarczy. A na sniadanie wielkanocne idę z małą do teściów bo mój TŻ niestety całą niedzielę pracuje. I już się cieszy, że nie będzie musiał siedzieć z moją mamą - bardzo się kochają.
Moja Kasiunia dzisiaj grzeczniutka jak aniołek. Niemal cały czas drzemie i dzięki temu mogłam spokojnie zająć się sprzątaniem. Może polecę jeszcze poprasować? MAGIA ŚWIĄT, wszystko musi być zrobione...

[jastin83]

Witajcie kobietki!
Postanowiłam zajrzeć jeszcze przed świętami do was,bo strasznie mi dzis smutno,moja rybeczka śpi i aż serce mi ściska jak na nia patrze,nie wyobrażam sobie życia bez niej.
Te refleksje to dlatego ze dowiedzialam sie ze moja kolezanka właśnie dziś zmarła w szpitalu,tydzien temu jakis idiota potrącił ja na przejsciu,Boże tak mi smutno,była moją rówieśnicą i miała takie plany,tez chciała mieć dzidziusia w niedługim czasie,nie moge jakos sie z tym jeszcze pogodzić.
Przepraszam ze pisze o tak smutnych rzeczach przed świętami ale musiałam jakos odreagować,tak czasem mam,poprostu nie gniewajcie sie!

[iwonamysza]

Napisane przez jastin83

Witajcie kobietki!
Postanowiłam zajrzeć jeszcze przed świętami do was,bo strasznie mi dzis smutno,moja rybeczka śpi i aż serce mi ściska jak na nia patrze,nie wyobrażam sobie życia bez niej.
Te refleksje to dlatego ze dowiedzialam sie ze moja kolezanka właśnie dziś zmarła w szpitalu,tydzien temu jakis idiota potrącił ja na przejsciu,Boże tak mi smutno,była moją rówieśnicą i miała takie plany,tez chciała mieć dzidziusia w niedługim czasie,nie moge jakos sie z tym jeszcze pogodzić.
Przepraszam ze pisze o tak smutnych rzeczach przed świętami ale musiałam jakos odreagować,tak czasem mam,poprostu nie gniewajcie sie!

To rzeczywiscie bardzo smutne. Taka mloda dziewczyna! Bardzo mi przykro! Ale dzis taki dzien, w koncu to Wielki Piątek - dzień śmierci Chrystusa. Ja tez nie wyobrazam sobie zycia bez mojej kruszynki. Tyle radosci wniosla do naszego zycia.
SPIESZMY SIĘ KOCHAĆ LUDZI - TAK SZYBKO ODCHODZĄ!!!

[Alien]

Ja pomimo tego, ze jeszcze tu też pewno zagladne chciałam wam wszystkim, całym rodzinom złożyć życzenia zdrowych, miłych, Świątecznych i mokrych od lanego poniedziałku Świąt Wielkanocnych

A jak jutro bedzie ciepło to idziemy razem z niusią święcić koszyczek

Jastin

[Moni@]

ojej ale mam czytania..jaaaaaaaaaaa

wiecie co? mojemu Szymonkowi tez uszka sie zaginają ale odstających nie ma...sa miekkie i wyginaja sie na zewnatrz..ciagle mu poprawiam...

co do Swiąt to jakoś mijaja...apetytu cos nie mam...jak zwykle..tyle pysznosci a ja krece nosem...

Szymonek cos marudzi..spac mu sie nie chce..i zauwazylam ze ciezko mu zasnac samemu...zostawiam go na lozku, w lozeczku, ale on marudzi i marudzi a nawet szlocha...i musze wlozyc go do wózka i kiwnę 2 razy i spi jak suseł...

Wesołych Świąt Koleżanki