styczniowe mamusie

[Moni@]

co do swiatla to ja zaswiecam w przedpokoju, jakos tak sie przyzwyczailam...po ciemku zaspana do kuchni trafic nie moge

Moj Szymus urodzil sie dlugi bo 59cm i tez wchodzi w niektore 74 inne po prostu mają nozki za krotkie i ciagną bo..choc rekawki za dlugie...tez mu kupilam rajtuzki...ale lubie go ubierac po kapaniu w pajacyka..na podworko to rajtuzki, sa wygodniejsze i lzejsze...

Co do Mariki to nie chwalcie nie chwalcie, bo Wam niczego nie brakuje Super dziewczyny i tyle!!!!

[Alien]

Nel ja niestety też bede musiała pójść do pracy ale jeszcze nie wiem kiedy. Teraz jestem na bezrobociu ale jak się jakaś praca znajdzie to bede musiała iść, nie mam wyjścia bo u nas z pieniążkami bardzo krucho mąż tylko pracuje na pół etatu a jeszcze musimy na kredyt uzbierać, żeby pójść na swoje.

Nel i jak nocka minęła ? Z lampką czy po ciemku ?

Kochane chciałam się was o coś zpytać. Wczoraj jak bawiłam się z Wiką i ona trzymała mnie za rączkę i usiadła, bardzo jej się to spodobało i potem zaczeła jeszcze tak kilka razy siadać i nawet się twardo trzymała. Zaskoczyła i wzruszyła mnie tym ale też się boję, czy to nie za szybko i czy to nie jest zbyt wielkie obciążenie dla niej ? Bo czytałam, że dzieci to siadają mniej wiecej jak mają pół roczku.

[Nel70]

Alienku moja Amelka również podciąga się do siadania,skula się i główkę daje do przodu.Uważam,że to jednak za szybko,dokładnie jak piszesz to półroczku to w sam raz do siadania. Ale muszę się pochwalić,bo moja Amelka już chwyta jedną rączką grzechotkę. Wczoraj wyjęła smoczka z buzi i trzymała go w rączce,być może był to odruch,ale coś w tym jest. Jak ją karmię butelką,to potrafi 2 rączkami przytrzymać butelkę. Bardzo szybko się rozwija. Nocka po ciemku minęła spoko,tylko,że były problemy z trafieniem cycusia do buzi,bo wiesz jak jest ja zaspana,ona również i ciemność. Dzisiaj już będzie lepiej.
Katesia współczuję powrotu do pracy,ale takie jest życie,nikt nie mówił.że będzie łatwe........
Babcia da sobie radę z Agacią. Ostatnio wspominałam,jak beztrosko siedziałyśmy na zwolnieniu w ciąży i tylko pisałyśmy na forum o naszych bolączkach,lękach przed porodem itd.itp. Ale ten czas leci aż szkoda......
Buziaczki.

[humbak]

Alien, maja Lili już jakiś czas siada. Nauczona jest noszenia na wprost. I zawsze opierała się pleckami o tors nosiciela . A teraz nie chce już się opierać, podnosi się i siada na dupce!! Mnie się wydaję że skoro ona sama tak robi to nie może to jej zaszkodzić.
Wy mi dziewczyny lepiej powiedzcie, dlaczego przy jedzeniu tak strasznie poci się jej główka?? Przeczytałam, że to może być objaw krzywicy, ale to raczej nie możliwe, nie chce robić paniki, w końcu chodzimy do lekarza i on nic nie mówi o krzywicy. Chociaż z drugiej strony to zapomniałam się zapytać o to pocenie główki.
Ja też śpie z Lili, w łóżeczku to ona może poleżeć chwilę jak ma dobry humor, ale o spaniu w nim to nie ma mowy. Zazwyczaj usypia w wózku, a jak się obudzi w nocy to biorę ją do siebie, na karmienie. Tylko boję się jak ona zacznie się podnosić w tym wózku.
Doszłam do wniosku, że moje dziecko ma strasznie dużo złych przyzwyczajeń!!! Ale jak mi powiedziała koleżanka przy pierwszym dziecku zawsze tak jest.
Bardzo lubie ubierać Lilianke w rajstopki, strasznie fajnie w nich wygląda.Wogóle mam świra na kupowanie jej rajstopek i body, uważam, że body to najlepszy wynalazek dla takiego szkraba.
Nawet nie wspomne o mojej manii robienia Lili zdjęć, strace na to fortune. Taż to macie!!

[KATESIA]

faktycznie jak było wspaniale...szkoda ze nie moze tak byc wiecznie...

Nel łapanie smoczka to nie jest odruch, bo moja mała (1starsza) robi to nagminnie i czasem trafi z powrotem smoczkiem do buźki

Siadanie...hmmm ostatnio szukałam na necie cos na ten temat i wyczytałam ze jak dzidzia ma 5-6 mcy to juz sie podnosi praktycznie sama, 8 mcy juz siedzi sama (nie leci na boki ani do tyłu), ja swoja sadzam tak na 20 sekund-tzn podciąga sie za rączki, ale jak widze ze jest zbyt chwijena to ją szybciutko próbuje połozyc, choc ta spryciara tak sie napina ze trudno ją połozyc

Alienku ja tez mieszkam półgębkiem u mamy i marze o tym aby pojść na swoje....bo zasmakowalismy zycia oddzielnie jak mieszkalismy na stancjach. Teraz to nasze najwieksze marzenie, ale prawdopodobnie dopiero za jakies 5 lat nam sie uda...z dwójka dzieci trudno odłozyc kase, a mam oficjanie za małe dochody aby wziąźć kredyt...nie mam bogatej rodzina która mogłaby nam wziąźć a my bysmy spłacali i dlatego musimy zaciskac zęby i czekac....moze w totka sie kiedys uda wygrac...

u nas dzis znowu deszczowo, taze nawet na spacerek nie pójde
miłego dzionka, buziaczki

[KATESIA]

Humbaczku pocenie głowki to nic strasznego- moja tez jest mokrutka, bo to wysiłek dla malenstwa tak ciagnąc butelachę....

[Alien]

Napisane przez humbak

Ja też śpie z Lili, w łóżeczku to ona może poleżeć chwilę jak ma dobry humor, ale o spaniu w nim to nie ma mowy. Zazwyczaj usypia w wózku, a jak się obudzi w nocy to biorę ją do siebie, na karmienie. Tylko boję się jak ona zacznie się podnosić w tym wózku.
Doszłam do wniosku, że moje dziecko ma strasznie dużo złych przyzwyczajeń!!! Ale jak mi powiedziała koleżanka przy pierwszym dziecku zawsze tak jest.

U nas tak samo, najpierw w wózku a po pierwszej pobudce do łózka do nas wędruje. Czasami jak się zbudze a Wika rozpycha się na pół łóżka a my z męzem oboje na drugiej połowie się cisniemy to ją przenosimy do łóżeczka.
Ale jak bedzie wieksza, juz za kilka tygodni to ja ją zamierzam uczyć zasypiania w łóżeczku a nie w wózku, ze względu na obawy o jej bezpieczństwo. W łóżeczku to bezpiecznie bo szczebelki są i dzidzia moze sobie leżeć spokojnie.

Nel moja mała dokładnie jak zaczeła 4 miesiąc to zaczeła się podnosić wysoko głowką do siadania a wczoraj własnie usiadła sobie tak na pupce i też tak jak Katesi Agatka położyć się nie chciała ale mi sie coś wydaje, ze to za wczesnie jednak troche. Bo dzieci jak się za szybko rozwijają to też nie najlepiej.

Wasze dzidzie rozwijają się ksiązkowo ?? Bo moja Wikunia to wcale ksiązkowa nie jest, jedne rzeczy co w ksiązce że np. od 4 miesiąca napisane, że dziecko potrafi robić a ona jużw 2 robiła a inne co od np. 3 miesiąca a ona dopiero teraz uczy się to robić.

Pogoda u nas się dopiero dzisiaj popsuła, a dokaldnie w nocy lać zaczeło. A tamten tydzień to był cały słoneczny i piękny.

I Moni@ ma racje, wszystkie jesteście piękne mamusie łącznie z Monią oczywiście, a że Mariqa laseczka to też się z tym zgodze

[MartusiaJ]

Witajcie kochane to ja tak rzadko się odzywam ale jak tylko mam dostęp do kompa to nadrabiam czytanie o postępach Waszych pociech

Alien moj Kubuś też wcale nie książkowo się rozwija bo np. przeczytałam że od 4 miesiąca to powinien przewracać się z pleców na brzuszek- niestety nie robi tego, natomiast wspaniale wychodzi mu coś co w teorii jest zarezerwowane dla półrocznych bobasów, a mianowicie z pozycji na brzuchu zwinnie przewraca się na
Kubuś jest oczywiscie ogromny, choć w ostatnim miesiącu nie przybrał już tyle na wadze co w pierwszym po urodzeniu - 2 tygodnie temu, czyli jak mial 3 miesiące to ważył 6700!! teraz pewnie z 7 kilo sobie waży, ale w ogóle nie jest grubadkiem jest tylko długi okropnie
dalej trwam w karmieniu wyłacznie piersią, nie wim jak mi się to udaje, naprawdę... przy takim żarłoku..
no ale dzięki temu ważę już 3 kilo mniej niż przed ciążą 56 kilo..
Katesiu i Alien- ja z mężem wzięłam kredyt na mieszkaniie hipoteczny, we frankach szwajcarskich, na 30 lat , zostało nam jeszcze 29 lat i parę miesięcy splacania hehe ale bardzo m arzyliśmy o własnym M i ja was doskonale kochane rozumiem ...choć to duże obciążenie finansowee..
słuchajcie mam pytanko odnośnie ząbkowania- czy to możliwe że nasze dzieice już mogą zacząć?? mó kubuś ma na dziąsłach, pod skórą jak gdyby zarysowane wyraźnie kształtem coś przypominające zębyi to jest białe!! 2 górne jedynki i dwójki!! co to jest na miłóść boską jesłi nie ząbce?? nie śą to na stówę pleśniawki ani nic w tym stylu. mam nadzieję, że opisałam to w miarę przejrzyście choć wątpię całuję Was i Wasze maleństwa

[Alien]

Witaj Martusia dawno cie tu nie było. Jak bedziesz mieć możliwość to wklej aktualne zdjęcia Kubusia

A moja Wikusia też tak ma z plecków na brzuszek nawet nie próbuje się przewrócić, natomiast z brzuszka na plecki już jej się udało przewrócić kilka razy. Może to dlatego, ze nie lubi na brzuszku leżeć ani chwili, ostatecznie jedną minute na mamie brzuszkiem poleży

Co do tych ząbków to ja wyczytałam, że pierwsze wychodzą dolne jedynki, mam w książce taki obrazek, narysowane kiedy jaki ząbek powinien wyjść. Potem zrobie foto tego obrazka i wam wkleje

[Alien]

Wklejam zdjęcie ząbków

[MartusiaJ]

Dzięki Alienku za schemacik ząbkowania eeee to dla mojego Kuby jeszcze troszkę za wczesnie w takim razie.. hmmm co to jest do diaska na tych dzioąsłach??
widzisz Twoja Wikusia też nie lubi na brzuszku leżeć- tak jak mój Kubuś, pewnie dlatego się odwracają na plecy

w czwartek postaram się wkleić fotki Kubusia olbrzymka

[iwonamysza]

Hello dziewczynki!
Ja już wróciłam z wojaży, bo pogoda była fatalna. Oczywiscie zaraz po powrocie do domu zrobiło się ładnie, ale taka to już złośliwość natury.
Moja Kasia też nie lubi leżeć na brzuchu, przekręcać też nie za bardzo potrafi. Zaraz się denerwuje, zaczyna stękać i tyle jest z jej leżenia, natomiast siedzieć to by chciała non-stop, jest wtedy przeszczęśliwa. podnosi głowę i koniec, nie da jej wogóle położyć z powrotem.
Matrusiu ja też wyczuwam u mojej małej zgrubienie na dziąsłach, myślałam, że może to już się ząbki wyrzynają, ale pediatra jak ją badała na szczepieniu powiedziała, ze do zębów jeszcze troche. Oczywiscie sliny produkuje tony, śliniaki są natychmiast zrywane, wiec przymusowe przebieranie 3-4 razy dziennie. Ale niestety dopóki zębów nie bedzie to dzieci się będą tak ślinic, niestety.
Załączam moją pchłę na spacerze przed weekendem majowym.

[KATESIA]

Iwonko ale śliczna moja imienniczka Iwonko czy Kasia na spacerkach jest cały czas w takiej pozycji (siedzącej) czy tylko pozowala do zdjęcia? Ciekawa jestem bo ja czasami mam ochote podniesc jej lekko oparcie aby podziwiała świat, ale jakos mam lęki...

Martusiu-witaj po dłuuuugasnej nieobecnosci

Moja Agacia tez nie przewraca sie ani w ta ani z powrotem, ale na brzuszku śpi całą noc (chyba ze marudzi to wtedy ja przekładam), i w dzien bawi sie na brzuszku około pół godziny przed karmieniami (aby sie odgazowac) i ogólnie kładę ja od czasu do czasu...ale polezy do pół godziny i potem kweka bo zmęczona....

Alienku dzieki za fajny schemacik, choc wychodzenie ząbków nie musi byc konkretnie zgodne z tym schematem (bo mojemu Andrzejkowi jedynki gorne i dolne wyszły w 4/5 mcu), to jednak troche przyblizy nam to nadchodzacy okres....
kiedys widziałam chłopca który wyglądał przezabawnie-bo jako pierwsze wyszły mu górne kły(Trójki)-wygladał jak wampirek


życzę miłej nocki, buziaczki

[iwonamysza]

Katesiu posadziłam ją na chwilę bo wcale nie chciała leżeć, a w tej pozycji od razu radosna jak skowronek ale siedziała tak tylko kilka minut, bo jednak jeszcze te nasze dzieciątka za małe, żeby mogły cały czas siedzieć.
A Twoja Agatka na ostatnich zdjęciach ślicznie się podnosi na rączkach leżąc na brzuszku, moja to musi mieć dzień, zeby tak chciała, ale o spaniu na brzuchu to mowy nie ma. Nie chce i juz a jej zmuszac nie bede.
Dobranoc dziewczynki i ucałujcie dzieciaczki!

[Moni@]

Iwonko ale masz ksiezniczke..az milo popatrzec...Zreszta ktora z nas nie ma???, ale jak tak patrze z miesiaca na miesiac, to te bobaski sa cudowne...

Moj synek tez smoczka wywraca, a gryzaczka to jakby mogl to by calego wsadzil do buziulki...Co do siadania to zauwazylam ze dźwiga sie jak go mam na kolanach, a jak lapię go za raczki i próbuje stymulowac do wstawania to kuli ramionka i smieje sie w głos..

Dziewczyny powiedzcie mi taka rzecz...Kupilam Szymusiowi deserek BoboVita od 5 m-ca jabłkowo-marchewkowy..Zastanawiam sie kiedy moge mu dac spróbowac na lyzeczke odrobinke???Co oznacza od 5 miesiaca - czy jak zacznie czy skonczy 5 miesiac???, A po drugie on jest alergikiem (pylki, kurz)i w dodatku jest na Nutramigenie, bo ma alergie na mleko krowie, czy powinnam inaczej mu wprowadzac jedzonka takie? niz mamy ktore karmia piersia,lub np bebikiem albo NANem???

[KATESIA]

Moniu ja od 1,5 mca dawałam Agaci jabłuszko 9teraz zaprzestałam aby sie przyzwycziła do tego ochydnego mleka nutramigenu) ale z marchewka-poczekałabym. Jabłko rzadko uczula natomiast marchew czesciej, wiec moze zacznij od scierania jabłuszka na tarce i daj mu troszke samego soczku(bez miąższu) po kilku dniach zobaczysz czy dając łyzeczke czy dwie soczku Szymek uczula sie czy nie, jesli bedzie oki, to mozesz potem wprowadzic miąższ a dopiero potem pomieszane z marchewką....
Z tego co mi sie wydaje to daje sie raczej od ukonczonego czwartego mca, czyli od poczatku 5tego ale jak ma tendencje do alergii. to lepiej później...

[Nel70]

Dziewczynki ale fajnie,że się tak wczoraj rozpisałyście.
Martusia zaglądaj częściej i pokaż nam tego swojego Kubusia,bo dawno go nie widziałyśmy. Moniu ty również pokaż nam jakieś ostatnie zdjęcia Szymonka.
Iwonka ale twoja Kasia ładnie wychodzi na zdjęciach,mam pytanko gdzie kupiłaś taką ładną czapeczkę,bo u nas takich nie widziałam.
Dziewczynki a jak wasze pociechy zasypiają. Moja Amelka to leży nałóżku jak jest najedzona ,trochę pomarudzi,pobawi się pieluszką i po chwili zasypia. Na spacerku również troszkę pokwili i dopiero śpi. A czy byłyście na wizycie u okulisty,bo ja nie byłam,a mi mówiła koleżanka ,że trzeba iść. Miłego dzionka.

[Nel70]

Moniu od 5 miesiąca tzn. jak skończy 4 i rozpocznie 5 miesiąc.

[Moni@]

fajno dzieki dziewczyny

[KATESIA]

Nel do okulisty? nie słyszała nigdy o tym..podejrzewam ze chyba to mało prawdopodobne, bo dzieciaczkom w naszym wieku dopiero kształtuje sie ostrosc widzenia, ja bedąc dzieckiem miałam zeza na jedno oko, ale jak moja mama poszła ze mna do lekarza ten stwierdził ze dopiero dwuletnie dzieciaczki moga byc poddawane badaniom (wczescniej to nie ma sensu), mozliwe jednak ze sie myle...ale czy widzisz potrzebe póscia z malutka do okulisty? akurat tego lakarza odwiedza sie jak jest potrzeba a nie zapobiegawczo.....

Iwonko moja malutka tez nie zaśnie na brzuszku alejak uśnie mocniejszym snem to przekładam ja na brzunio i śpi tak pół nocy, potem musze ja odwrócic, a jak odpocznie to znowu na brzuszek-po prostu jestem uparta....
a faktycznie głowke podnosi mi agatka wysoko
Nel moja malutka zasypia podobnie-miętosi pieluszke lub kołderke i usypia, czasem zasypia bardzo zabawnie bo bawiac sie zabawkami wiszącymi-i spi trzymając rączki w górze (trzyma zabawki) dopiero po kilku minutach rączki obsuwaja sie jej na dół

Miłego dnia

[iwonamysza]

Napisane przez Nel70

Iwonka ale twoja Kasia ładnie wychodzi na zdjęciach,mam pytanko gdzie kupiłaś taką ładną czapeczkę,bo u nas takich nie widziałam.

To jest taka czapko-chusteczka, z dziurą z tyłu żeby główka oddychała. Dostałam to od kogoś i też mi się strasznie podoba. Chciałam kupić taką samą ale udało mi się dostać bardzo podobno, też bardzo ładną, na rynku, zwykłym bazarku.

[Alien]

Napisane przez Moni@

Dziewczyny powiedzcie mi taka rzecz...Kupilam Szymusiowi deserek BoboVita od 5 m-ca jabłkowo-marchewkowy..Zastanawiam sie kiedy moge mu dac spróbowac na lyzeczke odrobinke???Co oznacza od 5 miesiaca - czy jak zacznie czy skonczy 5 miesiac???, A po drugie on jest alergikiem (pylki, kurz)i w dodatku jest na Nutramigenie, bo ma alergie na mleko krowie, czy powinnam inaczej mu wprowadzac jedzonka takie? niz mamy ktore karmia piersia,lub np bebikiem albo NANem???

Moni@ od 5 miesiąca to znaczy, że dziecko skończyło 4 a zaczyna piąty, bo tutaj się liczy miesiąc zycia a nie miesiąc skończony.

Inaczej karmi się dziec, które jedzą z piersi, inaczej te na zwykłym mleku a inaczej te dzieci, które mają alergię.
Poprostu staraj się wybierać takie produkty, które nie zwierają w sobie składników najbardziej alergizujących. Najlepiej zaczynać od soczku, potem kaszka a potem inne dania, chociaż taka kolejność nie jest obowiązkowa, i zaczynaj od soczków czy dań jednoskladnikowych. Wiec Szymuś powinien jeszcze poczekać zanim zje dererek jabłkowo-marchwiowy.

Dzieci na mleku sztucznym powinny mieć wzbogacaną dietę od 5 miesiąca życia, dzieci na mleku z piersi mogą jeść tylko pierś do pół roku.

Ja wprowadziłam wice soczki jabłkowy a potem jabłkowo-marchwiowy i na wieczór kleik ryżowy i to narazie tyle, ale ja się spieszyć nie musze bo karmię piersią.
Napisałam na stronie internetowej do BoboVita i przysłali mi poradnik zywienia niemowląt z ich produktami, co kiedy, jak, jakie dania dla alergików itp.

Iwonamysza twoja Kasienka rośnie jak na drożdzach, śliczna i śliczną ma czapeczkę

[KATESIA]

Alienku Ile ma twoje malenstwo? bo moja jest z 5 stycznia a y rodizłas w grudniu -ale którego? bo chyba niewielka róznica miedzy nami? Pytam z ciekawosci, bo juz sporo jedzonka wprowadziłas...a ja niestety nie moge ze wzgl. na alergie I czy karmisz jeszcze piersią? czy tylko piersią? czy dokarmiasz butelachą?


dziewczyny jutro juz ide do pracy , mam doła....
rzadziej bede sie te z Wami widywała, ale postaram sie wchodzic codziennie aby czytac jak rozwijają sie "nasze " dzieciaczki.


buziaczki

[Nel70]

Katesia trzymaj sie dzisiaj w pracy Iwonka właśnie myślałam,że to taka chusteczka,chcę małej właśnie kupić,popatrzę u nas na ryneczku.
Dziewczynki u nas wczoraj pogoda dowaliła było +28 stopni,także z Amelką byliśmy non stop na spacerze od 10 do 17,a cycusia dawałam jej w plenerze. Już chyba będzie wszędzie ciepło także ,będziemy sie opalały na spacerkach razem z naszymi pociechami. Miłego dzionka

[Mariqa]

Katesiu, trzymaj sie i walcz o swoje

[Moni@]

Katesiu jak bylo w pracy? Opowiedz nam wszystko, jak znioslas to rozstanie z malenka...

Dalam Szymusiowi to danie jedna lyzeczke i chyba je toleruje dzis kupilam mu soczek jablkowy z gerbera i tez jutro mu troszke dam

milej nocki

[Alien]

Napisane przez Moni@

Katesiu jak bylo w pracy? Opowiedz nam wszystko, jak znioslas to rozstanie z malenka...

Dalam Szymusiowi to danie jedna lyzeczke i chyba je toleruje dzis kupilam mu soczek jablkowy z gerbera i tez jutro mu troszke dam

milej nocki

Katesia napisz jak minął pierwszy dzień w pracy ? Trzymam za ciebie, żebyś na poczatku dobrze sobie radziła i troche skupiał się na pracy a nie ciągle myślala Agatce chociaż jak pomysle, że mnie to też czeka to smutno się robi, wiec rozumiem co ty czujesz teraz Badz dzielna

A co do karmienia, to karmię piersią, ale nie wydaje mi się, żebym duzo wprowadziła, dwa smaki soczków i kleik ryzowy.
Kleik dodaje do wieczornego jedzonka, ale nie na swoim mleku tylko na NANie 2, bo ze swojego mleka nie mam co ściągac, wika wszystko wypija i jeszcze jej mało, wiec czasami jestem zmuszona podać jej butelache, kieyś po piersi 180 ml wypiła. Jednak syndrom złej matki, która nie karmi tylko piersią ciągle mi towarzyszy chociaż wiem, że tak nie jest, ale to pewno przez opinie takich, którzy mi próbują wmówic, że coś robie źle.
A Wika urodziła się 17 grudnia, teraz ma 4,5 miesiąca

Moni@ a robisz odstepy między nowymi daniami ?? Ile dni ??
Bo powinno się robić przynajmniej 2,3 dni żeby sprawdzić reakcję na dany produkt, tym bardziej jak Szymuś jest alergikiem.
Ja Wice wszystko ostrożnie podaje, jak zaczynałam to najpierw soczek jabłkowy, jedna łyżeczka, nastepnego dnia 2, tak powoli, a (odpukać) Wika nie jest na cokolwiek uczulona.

Dziewczynki kochane odpowiedzcie mi na takie pytanie na kaszkach BoboVita pisze, że są po 4 misiąc i od 5 miesiąca i czym to się rózni ?? Skoro 5 misiącliczysię jako skończony 4 a zaczęty 5, to co oznacza po 4 miesiącu?

Buziaczki

[Mariqa]

Napisane przez Alien

Dziewczynki kochane odpowiedzcie mi na takie pytanie na kaszkach BoboVita pisze, że są po 4 misiąc i od 5 miesiąca i czym to się rózni ?? Skoro 5 misiącliczysię jako skończony 4 a zaczęty 5, to co oznacza po 4 miesiącu?

Buziaczki

Na mój rozum to jest to samo, czwarty miesiąc się kończy , zaczyna piąty, zatem po 4 miesiącu oznacza od piątego miesiąca
uff

[iwonamysza]

Ja też dziś byłam na zakupach w markecie i dokładnie te same oznaczenia na produktach BoboVity mnie zastanowiły, dlaczego są takie oznaczenia z tymi miesiącami, bo mi się też wydawało, że oznacza to dokładnie to samo. Kasia za tydzień kończy 4 miesiące. Kupiłam kilka deserów i kaszki, też będę powoli wprowadzać. No i mleko następne, też za chwilę przyjdzie na nie pora. O ludzie! Czemu to wszystko jest takie drogie? Rozbój w biały dzień. Zaczyna się jazda bez trzymanki, a było tak fajnie, tylko mleko i spokój. Ale teraz już tak słodko nie będzie. Dobrze, że chociaż dzieci będą miały urozmaicenie smakowe.
Dobrej i spokojnej nocki dziewczynki!

[Nel70]

Dziewczynki moja Amelka wczoraj była straszny głodomor , oprócz piersi wypiła 4 butelki po 120ml.Chyba kończy mi się pokarm,chociaż w nocy jej wystarcza. Napiszcie od ilu miesięcy należy wprowadzać te kleiki,bo moja ma skończone 3 m-ce,jest najmłodsza z wszystkich styczniówek,bo urodziła się ostatniego dnia stycznia.
Katesiu,chyba ciężko ci minął dzień,ale napisz nam jak było,jak zniosła rozstanie Agatka.