styczniowe mamusie

[KATESIA]

niestety lekarz nie jest w stanie stwiedzic jakie jest ułoznie dzidzi (moze to wykazac USG), wyczytałam ze dzidzia moze na naszym etapie jeszcze kilka razy obracac sie w ta i z powrotem, kopaniem w żebra nie sugerowąałabym sie gdyz nózki zazwyczaj sa w okolicach głowki(biedastwo jakie wygimnastykowane!), natomiast raczkami swobodniej moze poruszac i dlatego mozesz po bokach brzuszka odczuwac kopanie, ja w swoim przypadku odnosze wrazenie ze albo juz sie przekreciło albo próbuje, moze sie myle ale staram sie "wczuwac" w ruchy dzidzi , jesli jestes w 34tc(w mojego ;licznika)to pewnie juz głowka jest do dołu, coc zdarza sie ze i w 38, 39 przewracaja sie-wychodzi wtedy charakterek....

[MartusiaJ]

Dzięki Katesiu za tak szybki odzew
co do charakterku to czuję, że bedzie mial po mnie, więc łatwo nie bedzie.....
bedę miała usg w poniedizalek to napisze co i jak
a tak abstrahując od tematu to styczniowe mamusie śa najbardziej aktywnym wątkiem przegoniłyśmy już nawet Grudniowe Mmamuśki

[wiolka82]

witajcie

Dawno mnie nie bylo. Troche sie naczytalam ,zadko zagladam do internetu jeszcze sie nieprzeprowadzilam ale przed swietami zmykam ale internet zabieramy ze soba

wydrukowalam se ta liste do szpitala dosc dluga nie jestem jeszcze spakowana leci mi 30tydz, usg bede miala 23 listopada wiec co do wymiarow dzidzi dam wam znac przytylam juz 11kg . Poziom glukozy 76%( cukier tog-88,9 mg% )Widze ze niektore z was sa juz do szpitala sa przygotowane ja chyba tez zaczne sie przygotowywac.Czuje sie dobrze az tak nie nazekam. Jak wiekszosc z was cierpie z powodu pleckow ciezko z tego wyra wstac ale trzeba wytrzymac.Siara wycieka mi juz od miesiaca jestem juz na zwolnieniu zus w szybkim tempie dzialaja nawet byli u mnie mierzyla mi cisnienie choc ponoc pozniej sie dowiedzialam ze nie mieli prawa mierzyc mi cisnienia no ciagle jakies dokumety im dostarczam bo ciagle im czegos brakuje.
caluski pozdrawiam

[KATESIA]

oj jak miło! dzis trzy zaspanane styczniowe mamusie zawitały!!!! Witaj ponownie Wiolu!!

[Alien]

Napisane przez MartusiaJ

Dzięki Katesiu ja idę do gina w poniedziałek, a czy kazał Ci przed porodem ponowić badanie próbę Wassermana i na obecność wirusa żołtaczki? robiłyśmy to na początku ciąży i slyszałam, że robi się je powtórnie przed porodem..
4-5 tygodni do porodu Ci zostało????? ja mam termin wcześniej od Ciebie i wg mnie ja jestem w 32 tyg. a skoro Ty piszesz że jesteś w 32 tyg wg lekarza Twojego to ja muszę być w 34....
ja już nic nie wiem

MartusiaJ jeśli jesteś w 34 tyg. czyli tak jak ja obecnie to należysz do grudniowych mamuś a nie styczniowych

A z tymi tygodniami to jest tak najpierw jak chodziłam do ginekolog to niby termin ustalony od poczatku na 24 grudnia więc tak sobie liczyłam, z dokładnością do tygodnia i dnia, ale na wizytach lekarka wpisywała mi czasami inną liczbę tygodni, wiec często już się gubiłam i sama nie wiedziałam tak do końca który to tydzień.

Jak zmieniłam lekarza to się go zapytałam jak to jest, że termin porodu chociaż stały to nie pokrywa się to z wpisywanymi tygodniami.

I lekarz mi wyjasnił, że to jest tak: co do dokładności to możemy liczyć nawet w tygodniach i dniach liczymy termin zgodnie z tym wyliczonym i przyjętym przez lekarza a zapisanym w naszej karcie ciąży. Jeśli miesiączka była bardzo nieregularna to wyznaczony termin może wtedy oczywiście mieć daną granicę błędu, ale w każdym razie chodzi o to, że tygodnie liczymy w zalezności od wyznaczonego terminu.
A to, że lekarz podaje inny tydzień może być spowodowane np. badaniem USG, które stwierdza, że dzidziuś ma np. 34 tyg a nie 32 tyg czyli tyle co termin wyznaczony, co wcale nie musi oznaczać ze właśnie w tym 34 tyg. jesteśmy bo moze się okazać tak, że nastepne USG wykaże tydz. 37 a my będziemy w 38.
Poprostu te inne tygodnie stanowią dla lekarza porównanie a czasami mogą pomóc w ustaleniu dokładniejszej daty porodu, chociaż jak wiadomo dokładnej daty porodu to się nie da wyznaczyć

Wiec lekarz na podstawie jakiś danych, wyników, mógł stwierdzić, że Katesia jest w 32 tyg. ciąży a może się np. okazać, że ty tez jesteś w 32 tyg. ciąży.
Ale to najlepiej moze stwierdzić sam lekarz, a my termin możemy liczyć według wyznaczonej daty porodu

Jeśli chcecie liczyć sobie dokładnie w tygodniach i dniach to proponuje w podpisie umieścić suwaczek (ja mam taki, Kasiulka też) bardzo ułatwia liczenie, i pokazuje dodatkowo odliczanie ile zostało dni do porodu

Poniżej stronki z suwaczkami jakie Mariqa zamieściła w linkowni:
http://www.tickerfactory.com/eztick...er_designer.php
http://www.youngnutrition.net/
http://www.surebaby.com/tickers.php
http://www.lilypie.com/
http://www.snugglepie.com/
http://tickers.baby-gaga.com/

[KATESIA]

oj dziewuszki, ale dzis sie żle czuje. Wzięłam tabletke która mi lekarz przypisał (oczywiscie na ulotce jest zakaz uzywania w ciązy), to jest tabletka na nadcisnienie, której własciwosci maja rozkurczac mi macice.Tabletka nazywa sie Cordafen-jesli któras cos wie na jej temat to powiedzcie. Od chwili kiedy ja wziełam straszliwie boli mnie głowa(podejrzewam ze to kwestia cisnienia), a oprócz tego jak miałam skurcze tak mam, oprócz tego boli mnie brzuszek bardziej niz wczesniej. Wezme chyba jeszcze 2 tabletki(mam brac 3razy na dobe) i jesli nie minie to albo pjde do mojego gina, albo do szpitala ,bo brzuszek porządnie mnie pobolewa, dzidzia kopie takze nie mam sie co martwic.

Mimo ze szyjka jest w porzadku to wydaje mi sie ze cos jest nie tak, oby to tylko przeedwczesny poród a nie nic gorszego....
powiedzcie czy badanie ginekologiczne moze przyspieszyc akcje porodowa na naszym etepie ciazy?
czekam na wasze odpowiedzi bo sie porzadnie denerwuje.
buziaczki

[Sonika]

Katesia, skonsultuj się na wszelki wypadek z innym ginekologiem (niepokojące są te bóle głowy). Jeśli czujesz się żle i masz wątpliwości, to nie czekaj. Pozdrawiam.

[KATESIA]

wzięłam druga tabletke i jest lepiej, moze za wczesnie zaczęłam panikowac. Moze bedzie lepiej, ale naprawde źle sie czułam. poczekam i jesli bede miała jakies niepokojace objawy to wtedy pójde na konsultacje. Chociaz pewnie moje obawy sa przedobrzone, ale jestem troche przewrażliwiona, a na dodatek znowu łapie mnie przeziebienie, wiec nasilenie bólu głowy moze tym byc spowodowane.

przez jakis czas nie bede sie odzywac bo łapie depresje i nie chce was zadreczac swoimi kłopotami....niech ta piekna zima nadejdzie, a z nia najszczescliwszy styczen..
pozdrawiam was mamuski

[Moni@]

ale sie dzieje..dawno nie bylam tu i mam sporo czytania...ja czuje sie dobrze, choc brzuch czasami twardy i czuje jakby mi wisiał (33tydz) czy u Was tez tak jest??? moze to dlatego ze ciagle pracuje i w sumie 8 godz na nogach jestem, czasami usiade do komputera...
spakowana jeszcze nie jestem, ale wczoraj kupiłam juz dla mojego maluszka lozeczko i posciel....i sama mam ochote polozyc sie bo tak to wszystko "pysznie" wyglada...
w poniedz.ide do gin. to dowiem sie czy moj szkrab cos urosł, bo ponoc po malutku rosnie..ile ważą w jakim tyg. Wasze dzidzie???? chciałabym porownac by nie panikowac..

buziaczki

[MartusiaJ]

Zeta dzięki za info : )
już teraz wiem o co chodzi i czemu mam tak nagmatwane w karcie ciąży taki suwaxczek mam ze stronki ktorejś właśnie i wg niego i wg terminu ostatniej miesiączki jestem teraz w ciąży 32 tyg 1 dzień a więc to 33 tydzień moj - termin na 11 stycznia- taki mam własnie wpisany w akrcie ciąży ale nie miałabym nic przeciwko zostaniu grudniową mamuśką taką z końca grudnia

Katesiu nie daj się choróbsku!!!!! jeśli coś Cię lapie to mód, czosnek, cytryna i do łóżka odpoczywaj już!!!!!
daj potem znać jak się czujesz buziaki

Co do badania ginekologicznego i jego wpływu na przyspieszenie terminu porodu to nie wiem ale moja Mama była b. zdziwiona że jeszcze na tym etapie cąży mam takowe badanie przeprowadzana- za jej czasów tego się nie praktykowało w ostatnich tyg. ciąży, no ale czassy się zmieniają takie
badanie jest potrzebne żeby określić czy szyjka się nie skraca, ewentualne rozwarcie i takie tam..

Moni@ ja też idę do gina w poniedizalek więc po USG dam znać na temat wagi, ułożenia i innych danych na temat Kruszynki porównamy- Ty też jesteś wg OM w 33 tyg jak czytam

[MartusiaJ]

Ha!! też zrobiłam sobie taki podpisik a jakze Zetko dzięki za namiary

[Moni@]

Kobietki ratujcie!!!!!!

Juz nie wiem co zarzywac na ta cholerną zgagę migdały nie pomagaja, mleczko takie białe z apteki nie działa mleko tez nie...spie z wyzej uniesiona glowa, rano popijam len by osłonic zolądek i nic, chyba mi niedługo przełyk sie zapali a gin mowi "Zamiast truc dzicko chyba moze pani wytrzymac"

co robic???????????????????? ???

[MartusiaJ]

chętnie bym Ci pomogła ale niestety chyba wykorzystałaś już wszelkie sp[osoby znane mi współczuje Ci serio ale może kto inny Ci coś podpowie
nie daj się

[Moni@]

Napisane przez MartusiaJ

chętnie bym Ci pomogła ale niestety chyba wykorzystałaś już wszelkie sp[osoby znane mi współczuje Ci serio ale może kto inny Ci coś podpowie
nie daj się

dzieki MartusiaJ, dalej mnie pali!!!!! zadna metoda nie pomaga

[Meme]

Napisane przez MartusiaJ

chętnie bym Ci pomogła ale niestety chyba wykorzystałaś już wszelkie sp[osoby znane mi współczuje Ci serio ale może kto inny Ci coś podpowie
nie daj się

Cześć Marta! Zgadnij kto to! Podpowiem Ci - Bielsko - Biala sie kłania, pozdrawia Filipek z Mamusią!

[Meme]

No i co sie nie odzywasz? Byłam na Babyboom, ale to forum bardziej mi sie podoba! Odebralaś maila?

[MartusiaJ]

witamy kolejną MAMUSIĘ!!! masz rację- WIZAZ to najlepsze forum))))
masz mailika

[Meme]

Napisane przez MartusiaJ

witamy kolejną MAMUSIĘ!!! masz rację- WIZAZ to najlepsze forum))))
masz mailika

Hello!Jak miło Cie slyszeć! Dzięki za wieści ze szkoły rodzenia! Szczerze mówiać wcale sie nie dziwie, że chcesz rodzić sama! Tak jak pisalaś :facet to ostatnia rzecz potrzebna w tym momencie. Popieram Cie calkowicie!Nie chcę zeby mi Rafał mdlal na widok pępowiny albo żebym wywrzeszzala, że go nienawidżę! Że nie wspomnę o tym , jak "ślicznie sie wtedy wygląda", ale powiem Ci podejscie jakie mamy jest teraz mało popluarne. Teraz wszyscy rodzą razem,chyba jesteśmy niemodne

[KATESIA]

dziewuszki co z Wami? ani widu....ani słychu....

nie moge sie doczekac, tym bardziej ze przeczytałam ze listopadowe mamusie sa juz po porodach, zostało chyba 6 grudniowych no i my.....ciekawe jak to sie potoczy...
mam do Was pytanko, jak Was dzidzie kopia? konkretnie w które miejsce brzuszka? bo u mnie dzidzia upodopała sobie jedno miejsce:mianowicie ok 7-8cm pod pępkiem, na całej długosci. Interperetuje to tak ze chyba sie odwróciła do góry nogami....napiszcie ja jest z Waszymi malenstwami.
pozdrawiam wszystkie leniuszki, które nie pisza...

[Moni@]

Napisane przez KATESIA

dziewuszki co z Wami? ani widu....ani słychu....

nie moge sie doczekac, tym bardziej ze przeczytałam ze listopadowe mamusie sa juz po porodach, zostało chyba 6 grudniowych no i my.....ciekawe jak to sie potoczy...
mam do Was pytanko, jak Was dzidzie kopia? konkretnie w które miejsce brzuszka? bo u mnie dzidzia upodopała sobie jedno miejsce:mianowicie ok 7-8cm pod pępkiem, na całej długosci. Interperetuje to tak ze chyba sie odwróciła do góry nogami....napiszcie ja jest z Waszymi malenstwami.
pozdrawiam wszystkie leniuszki, które nie pisza...

hmmm moja uparła sie na miejsce pod zebrami z boku brzucha, nie wiem czy to kopniaki czy boksy ale daje popalic....a nastepnie kolo zoladka..to nie sa juz te sympatyczne kopniaczki, tylko wiercenie sie..czasami wstaje rano i widze ze brzuch mam w poprzek wygiete 2 kulki a w pepku płasko..wtedy tez dziwnie uciska

[KATESIA]

też mam odczucie ze kiedys to było przyjemne delikatne mizianie, a teraz tez lubie dzidzie czuc, ale czasem az jęknę z bólu-z taka siłą umie mi stuknąć...

[Moni@]

ja jak nie czuje jej z samego rana to pukam do niej bo juz sie niepokoje...ale tak jak piszesz KAtesja czasami kopniaki az bola..a ile razy ze snu mnie wyrwały..ojjjj nie wspomne

[KATESIA]

mi na szczęscie nie "dokucza " jak śpię...jedynie wieczorami jest najbrdziej żywtna, od 18 czasemnawet do 22 i to musze zmieniac czesto pozycje aby troche zelzał ból, bo mała wredziula ma siłe w swoich maciupkich nózkach....

[Sonika]

Mój dzidziuś kopie mnie z wielka siłą gdzie popadnie, często czuję jak się rozciąga i uwiera mnie jedną częścia ciała np. w żołądek, a drugą w okolice wzgórka łonowego. Często, gdy synek szaleje, muszę przykładać ręce do brzucha, żeby nie czuć bólu, nawet skóra na brzuchu jest obolała. Z moim poprzednim dzieckiem tak nie było. Mój chłopczyk był delikatny w brzuszku i zawsze wiedział jak się poruszyć, żeby było fajnie. Ten tutaj natomiast to jakiś siłacz i wyrabia co mu się żywnie podoba . Dziewczyny, mam do Was pytanie - czy mogę teraz używać Active C La Roche-Posay?Chciałabym wprowadzić trochę witaminek na skórę, ale nie wiem czy mogę. A tak w ogóle, jakich używacie teraz kremów i jak dbacie teraz o skórę? Czy cos zmeniłyscie w swoim wyglądzie? Ja np. wróciłam do blondu, sporo urosły mi włosy (zapuszczam). W styczniu zamierzam poćwiczyć (teraz muszę leżeć), żeby przygotować się kondycyjnie do porodu i zadbać o kształt pupy i ud. W czasie ciąży odkryłam fajną serię do włosów - Wella SP do włosów wymagajacych regeneracji. Na dzień i stosuję Hydra - Move Diora (bardzo się sprawdza - jest delikatny, świetnie nawilża, rozświetla i nie podrażnia skóry), a na noc serię do skóry wrażliwej Decleora (właśnie mi się kończy). Brzuch i piersi smaruję Gerberem (jak dotąd żadnego rozstępu - odpukać, niestety mam jednak trochę poszerzone naczynka), pupę i uda preparatem Farmony ( ma radzić sobie z celullitisem - niestety, tylko ujędrnia, no i wyszczuplił o ponad centymetr uda, ale nie to było moim zamierzeniem. Stosuję go jednak nadal, bo jest to jeden z niewielu preparatów tego typu, dozwolonych w ciąży). Musiałam zmienić nawet pastę do zębów - ze względu na krwawiące dziąsła. No i powoli zaczynam się zastanawiać jak będę wyglądać po porodzie (a obaw mam wiele). Pozdrawiam, całuski!

[Mariqa]

Napisane przez Meme

Hello!...
Teraz wszyscy rodzą razem,chyba jesteśmy niemodne

Witaj Meme na naszym forum
Już był wątek o wspólnych porodach i moim zdaniem, to nie jest absolutnie kwestia popularności czy mody Zmuszanie kogoś do czegokolwiek, sugerowanie, wywoływanie poczucia winy, czy zawstydzenia u rodziców, którzy nie decydują się na wspólny poród według mnie świadczy o niedojrzałości i braku rozsądku. Ludzie są różni, mają odmienne gusta, inne poczucie estetyki, inne potrzeby emocjonalne, różnie odbieraja bodźce, w końcu targają nimi i różne losy, prowadzą inne ścieżki życiowe - wiele kobiet nie chce, by towarzyszył jej partner w trakcie porodu, nie uważam, by był to przypadek szczególny lub zasługujacy na jakiś pejoratywny komentarz A wręcz przeciwnie- sądzę, że ci, którzy negują taki wybór, podważają rolę ojca, matki, bądź też odwołują się do poczucia wręcz obowiazku wspólnego porodu, nazbyt oceniaja świat przez pryzmat własnego "ja", ograniczają się do własnych doświadczeń.
Przede wszystkim w trakcie porodu rodząca powinna odczuwać spokój i możliwość skupienia się nad akcją, powinna mieć oparcie w osobie bliskiej jej pod wzgledem intymnym / ale intymność dla wielu zawsze kojarzy się tylko z seksualnością /, oparcie w osobie, która przede wszystkim będzie potrafiła jej pomóc, podtrzymać na duchu w tym konkretnym momencie. Dlatego nie zawsze wybór trafia na ojca dziecka- czasem okazuje się, że największe wsparcie może dać tylko druga kobieta- matka, koleżanka, nawet sama tylko położna... Nie warto mieć zatem poczucia jakiejś mniejszości, nie trzeba czuć sie gorszą, zawstydzoną- to jest poród, dla kobiety wielkie wydarzenie w życiu i w zasadzie pod względem przede wszystkim fizjologicznym najtrudniejsze - wolność wyboru osoby asystującej jest tu podstawą.

[Mariqa]

Napisane przez Sonika

Dziewczyny, mam do Was pytanie - czy mogę teraz używać Active C La Roche-Posay?

Z kwasem askorbinowym jest tak- w zasadzie możesz go używać, bo jako taki nie jest szkodliwy i nie powoduje szczególnych uszczerbków. Ale w niektórch przypadkach zdarzają się silne podrażnienia, a cześciej uczulenia. Dlatego zalecałabym ostrożnosć, najpierw wypróbuj go na maleńkiej powierzchni, krem jest naprawde niezłym zastrzykiem energii dla skóry, wizualnie ją odświeża i regeneruje, rozjaśnia i rozświetla. Ja bardzo go lubię / choć zdecydowanie omijam mocno okolice oczu, nawet tą wersją lżejszą/, polecam go szczególnie po porodzie, kiedy zmęczenie uwidacznia się w szarości naszej cery,w jej zmęczeniu i pozbawieniu blasku.

[Sonika]

Mariqa, ale co to znaczy, że w ,,zasadzie mogę go używać" , i że ,,nie powoduje szczególnych uszczerbków"? Trochę mnie to niepokoi, bo albo coś w ciąży jest szkodliwe albo nie...

[Mariqa]

Nie, nie jest szkodliwy dla płodu. Moja ostrożnosć w wypowiedzi wynika nie z tego, ze kwas askorbinowy jest niebezpieczny,/ bo tak nie jest, może byc stosowany w okresie ciąży/, ale z tego, że na witaminę C skóra często reaguje podraznieniem, bądź uczuleniem- poczytaj choćby KWC, zdarzają się takie przypadki niekoniecznie u kobiet w ciąży, po prostu trzeba najpierw przetestować na skórze. Działanie Active C jest rewelacyjne, naprawdę, polecam z czystym sumieniem, najlepiej stosowac na noc, a w dzień nie zapominać o filtrach. Ale, jak wspomniałam, najlepiej wczesniej sprawdzić delikatnie, czy Twoja skóra nie jest nań nadwrażliwa.

[Moni@]

jej dobrze ze ja nie mam takich problemów z kwasami jakimis do buzki uzywam kremu nivea a do ciała nivea balsamu do suchej skóry..i rozstepow nie widac..ciało mam inne jak przed ciazą jakies takie ubite , ale popracuje nad nim jak juz bedzie po wszystkim...

powiedzcie mi kochane przyszłe mamusie czy cwiczycie cos w domku? ja nie mam mozliwosci chodzic do szkoly rodzenia a sama w domu nie wiem jakie cwiczenia moge wykonywac....

[KATESIA]

Moniu świetne zdjecie zamieściłaś-mój mąż stwierdził, że własnie tak wygladam i sie zachowuje . Ale jeszcze troche i powstawiamy inne zdjecia...