Yasminelle - wątek zbiorczy cz. II

[N4TI]

a jak z cellulitem? mialas przy yasminelle? masz nadal? ja juz nie chce brac tabletek, wrocimy do prezerwatyw...

[kamila2006]

Napisane przez N4TI

a jak z cellulitem? mialas przy yasminelle? masz nadal? ja juz nie chce brac tabletek, wrocimy do prezerwatyw...

wspolczuje jezeli to koniecznosc nie wyobrazam sobie powrotu do gumek ja tez mam cellulit ( a ktora z nas go w ogole nie ma? ) szczegolnie widac jak napnę posladki ale raczej nie jest to problem

[wdowa_po_leninie]

Napisane przez N4TI

a jak z cellulitem? mialas przy yasminelle? masz nadal? ja juz nie chce brac tabletek, wrocimy do prezerwatyw...

nie miałam i nadal nie mam (tzn jakby ktoś się uparł, bardzo mocno ścisnął udo to by coś mooooże dojrzał gdzieniegdzie ale nie miałam nigdy z tym większych problemów - coby nie było że mam jakieś super idealne ciało ) - po prostu jest wszystko ok, w normie - po tabletkach nic się nie zmieniło

Napisane przez kamila2006

wspolczuje jezeli to koniecznosc nie wyobrazam sobie powrotu do gumek ja tez mam cellulit ( a ktora z nas go w ogole nie ma? ) szczegolnie widac jak napnę posladki ale raczej nie jest to problem

otóż to

[N4TI]

no ja tez cellulit mialam ale taki widoczny po scisnieciu przy Y zrobił mi sie okropny widoczny na całych udach az do kolan...

[kamila2006]

hehe przy scisnieciu to ja tez mam ;P to nie sciskac cellulit jest problemem gdy bez sciskania go mocno widac bo wtedy w krotkich spodenkach czy spodniczce przypał wyjść.

[neTy]

Ja mam inny problem Mam cellulit na rękach dokładnie na ramionach juz próbwałam różnych sposobó i nie wiem co mam zrobić

[słonik]

Hej Dziewczyny Biorę Y od roku i za jakieś 2 opakowania mam zamiar zrobić sobie przerwę Boje się, jak mój organizm na to zareaguje. Nie mówiąc już o powrocie do gumek Ale tak mi spadło libido podczas brania tabletek, że zaczynałam się zastanawiać, czy jest w ogóle sens Coś strasznego. Poza tym przytyłam 5 kg, czuje się senna, zmęczona, jestem strasznie kłótliwa i płaczliwa (a myślałam, że bardziej już nie można) no i przede wszystkim skłonności do żylaków. Mam to po Mamie. Boje się, że zator wyskoczy znikąd i bum. Mama miała straszne kłopoty po tabsach, także wolę być przezorna. Nie wiem, czy w ogóle wrócę do tabletek, zobaczymy jak to wszystko się potoczy Najbardziej dokucza mi spadek libido

Zaobserwowałyście wzrost libido po odstawieniu tabletek?

[aako]

Napisane przez słonik

Hej Dziewczyny Biorę Y od roku i za jakieś 2 opakowania mam zamiar zrobić sobie przerwę Boje się, jak mój organizm na to zareaguje. Nie mówiąc już o powrocie do gumek Ale tak mi spadło libido podczas brania tabletek, że zaczynałam się zastanawiać, czy jest w ogóle sens Coś strasznego. Poza tym przytyłam 5 kg, czuje się senna, zmęczona, jestem strasznie kłótliwa i płaczliwa (a myślałam, że bardziej już nie można) no i przede wszystkim skłonności do żylaków. Mam to po Mamie. Boje się, że zator wyskoczy znikąd i bum. Mama miała straszne kłopoty po tabsach, także wolę być przezorna. Nie wiem, czy w ogóle wrócę do tabletek, zobaczymy jak to wszystko się potoczy Najbardziej dokucza mi spadek libido

Zaobserwowałyście wzrost libido po odstawieniu tabletek?

Mi wzrosło odkąd biorę tabletki:P - przynajmniej na razie

[aako]

Znów mam problem i strasznie panikuje.
Powinnam dostać okres/plamienie jak zwal tak zwal od czwartku a dziś dalej nie ma
Ciąże wykluczam gdyż zabezpieczaliśmy sie dodatkowo gumką/nie mialam biegunki wymiotów/nie bralam antybiotyków ani nic.
Co bedzie jesli krawwienie sie nie pojawi do czwartku przyszłego?? Ciąza??
Boże...

[wdowa_po_leninie]

Napisane przez aako

Znów mam problem i strasznie panikuje.
Powinnam dostać okres/plamienie jak zwal tak zwal od czwartku a dziś dalej nie ma
Ciąże wykluczam gdyż zabezpieczaliśmy sie dodatkowo gumką/nie mialam biegunki wymiotów/nie bralam antybiotyków ani nic.
Co bedzie jesli krawwienie sie nie pojawi do czwartku przyszłego?? Ciąza??
Boże...

ulotka

Co należy zrobić, jeżeli nie wystąpi krwawienie w tygodniu przerwy

Jeżeli przyjmowano wszystkie tabletki zgodnie z harmonogramem, nie wystąpiły wymioty ani ciężka biegunka i nie przyjmowano żadnych innych leków, jest bardzo mało prawdopodobne aby wystąpiła ciąża.
Jeżeli oczekiwane krwawienie nie wystąpi dwa razy pod rząd, może to oznaczać, że jest się w ciąży. Należy natychmiast skontaktować się ze swoim lekarzem. Nie należy rozpoczynać następnego blistra dopóki nie uzyska się pewności, że nie jest się w ciąży.

[aako]

Napisane przez wdowa_po_leninie

ulotka

no tak to to ja wiem-chciałam wiedzieć co wy o tym myślicie i czy byłyście w takiej sytuacji.

[kamila2006]

Napisane przez aako

Znów mam problem i strasznie panikuje.
Powinnam dostać okres/plamienie jak zwal tak zwal od czwartku a dziś dalej nie ma
Ciąże wykluczam gdyż zabezpieczaliśmy sie dodatkowo gumką/nie mialam biegunki wymiotów/nie bralam antybiotyków ani nic.
Co bedzie jesli krawwienie sie nie pojawi do czwartku przyszłego?? Ciąza??
Boże...

i po co ta panika? skoro stosujesz takie jeszcze dodatkowe zabezpieczenia. krwawienie mysle ze sie pojawi. a nawet jakby w tym miechu sie nie pojawilo to bym sie niestresowala. jak sytuacja bedzie sie powtarzac zglos sie do lekarza.

[aako]

Napisane przez kamila2006

i po co ta panika? skoro stosujesz takie jeszcze dodatkowe zabezpieczenia. krwawienie mysle ze sie pojawi. a nawet jakby w tym miechu sie nie pojawilo to bym sie niestresowala. jak sytuacja bedzie sie powtarzac zglos sie do lekarza.

to moje pierwsze opakowanie i zdecydowaliśmy że w pierwszym miesiącu będziemy się dodatkowo zabezpieczać.
Wiem, panikuje - może to ze stresu się nie pojawia, ale nie umiem wyluzować

[kamila2006]

Napisane przez aako

to moje pierwsze opakowanie i zdecydowaliśmy że w pierwszym miesiącu będziemy się dodatkowo zabezpieczać.
Wiem, panikuje - może to ze stresu się nie pojawia, ale nie umiem wyluzować

skoro to 1 opakowanie to tym bardziej nie widze problemu do stresu. ulotka str. 20

[naily]

Napisane przez aako

Znów mam problem i strasznie panikuje.
Powinnam dostać okres/plamienie jak zwal tak zwal od czwartku a dziś dalej nie ma
Ciąże wykluczam gdyż zabezpieczaliśmy sie dodatkowo gumką/nie mialam biegunki wymiotów/nie bralam antybiotyków ani nic.
Co bedzie jesli krawwienie sie nie pojawi do czwartku przyszłego?? Ciąza??
Boże...

Spokojnie, ja przez pierwsze 3 cykle NR nie mialam krwawienia wcale (znaczy z odstawienia, bo inne miewalam ), i wiem dobrze co czujesz - ja bylam spanikowana i kazda babka z wozkiem byla mi postrachem. Jezeli to Twoje poczatki, to czekaj cierpliwie. O ciazy raczej nie ma mowy, skoro jeszcze sie dodatkowo zabezpieczacie.

[adusiadu]

zawsze mialam popękane naczynka na udach i lydkach, biorę Yasminelle trochę ponad pół roku i w sumie nie wiem czy problem sie nasilil, nie zauwazylam znacznej roznicy, ale mam zamiar brac Venescin (wzmacnia naczynia itp.). Oczywiscie przeczytalam ulotke i nie ma nic wspomniane n/t przeszkod zazywania Venescinu razem z tabletkami, ale postanowilam sie jeszcze Was zapytac, co myslicie?

[wdowa_po_leninie]

Napisane przez adusiadu

zawsze mialam popękane naczynka na udach i lydkach, biorę Yasminelle trochę ponad pół roku i w sumie nie wiem czy problem sie nasilil, nie zauwazylam znacznej roznicy, ale mam zamiar brac Venescin (wzmacnia naczynia itp.). Oczywiscie przeczytalam ulotke i nie ma nic wspomniane n/t przeszkod zazywania Venescinu razem z tabletkami, ale postanowilam sie jeszcze Was zapytac, co myslicie?

nie ma przeszkód, możesz je łykać

[N4TI]

ja dzis dostałam okres juz ostatni z przerw w yasminelle nie wracam do tabletek, ciekawe jak sie bede czuc i czy nie ktore skutki ubocznie znikna albo chociaz sie zmniejsza

[adusiadu]

wdowa_po_leninie, dziękuję.

aako nie przejmuj się.
Ty tez mineraloholiczka?

Mnie na początku brania Y. bolały piersi i się powiększyły. Teraz bolą tylko przed krwawieniem. Wydaje mi się, ze dodatkowo przytyłam 3 kilo, ale nie mogę powiedziec czy to na pewno od tabletek, bo nie jest to duzy przybytek wagi jak na 9 miesięcy, zwlaszcza, ze ostatnio zrzucilam 1kg.

A co do libido to moze w nieznacznym stopniu spadlo, za to wzrosl komfort psychiczny

[aako]

dziekuje dziewczyny okres jednak sie pojawił-eh ta moja panika.

adusiadu - a i owszem odkąd je odkryłam uwielbiam minerały.

[olalola24]

jestem przy 2 blistrze, nigdy nie pominęłam żadnej tabletki, za tydzien powinnam odstawić tabletki na to 7 dni a juz dzis dostałam okres... o co kaman? mam przerwać czy brać do końca? To normalne?

ps. te tabletki sa cudowne, codzien intensywnie cwicze jestem na diecie redukcyjnej a piersi mi urosly o 2 rozmiary, libido wzroslo o 100% i w ogole czuje się super. Polecam

[Devayani]

Ja przez kilka pierwszych opakowań dostawałam okres przed końcem blistra. To się unormuje z czasem.

[olalola24]

Napisane przez Devayani

Ja przez kilka pierwszych opakowań dostawałam okres przed końcem blistra. To się unormuje z czasem.

dziekii

[Nusia87]

hej Dziewczyny.
Jestem przy drugim opakowaniu przyjmowania tabletek. Pierwszy miesiąc brałam Novynette (ale koszmarnie się czułam- nastroje nie do zniesienia) gin zmienił mi na Y, biorę pierwsze opakowanie. Na początku źle się czułam (znów nastroje), ale już chyba się ustabilizowało. Natomiast jest drugi problem, mam niesamowite bóle głowy, gdzie dawniej występowały u mnie baaardzo sporadycznie a nawet znikomo. Codziennie musze brać dodatkowo jakieś tabletki przeciwbólowe. Problem w tym,że najchetniej bym rzuciła tabletki, ale 16 lipca wylatuję nad morze i miałam brać drugie opakowanie Y bez robienia przerwy, żeby nie wystąpił okres. Teraz nie wiem czy czasem nie zrobić przerwy przy 15 tabletce(na co mój gin nie pójdzie) , przy czym prawdopodobne jest ,że będę miała przez cały pobyt nad morzem plamienia

Pierwszy dzień przerwy przypadnie mi na 18 lipca.
Przy końcu zażywania blistra Novynette ok 20 dnia już miałam plamienia, więc tu też tak może być ;/.

Sama nie wiem co teraz zrobić - te bóle głowy nie dają mi normalnie funkcjonować.
Proszę o Wasze rady.

[metamorfoza]

Ja brałam Yasminelle i plastry Evra, póki co jadę na globułkach, ponieważ mój ginekolog chce sprawdzić czy wszystko jest ok. Robimy takie przerwy w "braniu" co jakiś rok na 3-4 miesiące. Z plastrów byłabym zadowolona najbardziej, gdyby nie fakt, że przy kąpieli się odklejały i musiałam na nie strasznie uważać, tak samo na basenie, na plaży wszędzie-masakra... Ale poza tym rewelka- raz na tydzien zmiana i wsio. Później zmęczona tym dbaniem o to żeby się nie odklejały zdecydowałam się na tabletki. Lekarz przepisał Yasminelle i w sumie bardzo fajne. Nie przytyłam po nich, nie miałam jakiegoś wysypu na twarzy (tyle pryszczyków co zwykle czasem wpadało), cellulit miałam chyba odkąd pamięcią sięgam więc nie wypowiem się co do tego. Myśle, że w przypadku większego grona użytkowniczek powoduje zatrzymanie wody w organizmie przez co jakby "puchniemy". Tzn ja tego nie miałam, ale lekarz uprzedzał że mogę przybrać na wadze. Jedyny minus to że tabletki ale to każde trzeba brać codziennie a ja jestem straszną zapominalską i często spóźniałam się z wzięciem tab. a należałoby je brać o tej samej godzinie. Teraz mam przerwę i stosuje globułki, ale te to już w ogóle porażka...

[kamila2006]

Napisane przez metamorfoza

Ja brałam Yasminelle i plastry Evra, póki co jadę na globułkach, ponieważ mój ginekolog chce sprawdzić czy wszystko jest ok. Robimy takie przerwy w "braniu" co jakiś rok na 3-4 miesiące. Z plastrów byłabym zadowolona najbardziej, gdyby nie fakt, że przy kąpieli się odklejały i musiałam na nie strasznie uważać, tak samo na basenie, na plaży wszędzie-masakra... Ale poza tym rewelka- raz na tydzien zmiana i wsio. Później zmęczona tym dbaniem o to żeby się nie odklejały zdecydowałam się na tabletki. Lekarz przepisał Yasminelle i w sumie bardzo fajne. Nie przytyłam po nich, nie miałam jakiegoś wysypu na twarzy (tyle pryszczyków co zwykle czasem wpadało), cellulit miałam chyba odkąd pamięcią sięgam więc nie wypowiem się co do tego. Myśle, że w przypadku większego grona użytkowniczek powoduje zatrzymanie wody w organizmie przez co jakby "puchniemy". Tzn ja tego nie miałam, ale lekarz uprzedzał że mogę przybrać na wadze. Jedyny minus to że tabletki ale to każde trzeba brać codziennie a ja jestem straszną zapominalską i często spóźniałam się z wzięciem tab. a należałoby je brać o tej samej godzinie. Teraz mam przerwę i stosuje globułki, ale te to już w ogóle porażka...

a czemu mają służyc 3-4 miesieczne przerwy w braniu?

[P-o-n-y]

ja polecam wszystkim dziewczynom bioracym tabletki, nie tylko yasminelle, zrobic badania typu morfologia, krzepniecie krwi, proby watrobowe. ja robilam wczoraj, po prawie 2 latach przyjmowania Y no i poki co mam dosyc wysoka nadplytkowosc, moze to byc spowodowane wyplukanym żelazem, co tabletki wlasnie powoduja. bede musiala sie przejsc do lekarza z wynikami i pewnie zaopatrzyc w jakies suplementy witaminowe.
ale mimo wszystko uwazam, ze warto te badania co jakis czas robic i kontrolowac sytuacje...

[lm77]

Napisane przez P-o-n-y

ja polecam wszystkim dziewczynom bioracym tabletki, nie tylko yasminelle, zrobic badania typu morfologia, krzepniecie krwi, proby watrobowe. ja robilam wczoraj, po prawie 2 latach przyjmowania Y no i poki co mam dosyc wysoka nadplytkowosc, moze to byc spowodowane wyplukanym żelazem, co tabletki wlasnie powoduja. bede musiala sie przejsc do lekarza z wynikami i pewnie zaopatrzyc w jakies suplementy witaminowe.
ale mimo wszystko uwazam, ze warto te badania co jakis czas robic i kontrolowac sytuacje...

Ja właśnie ostatnio robiłam morfologie ze względu na małe problemy ze zdrowiem. Wszystkie wskaźniki dotyczące czerwonych krwinek mam zaniżone i mało żelaza, więc to pewnie wina tabletek. Lekarka poleciła mi Vita buerlecithin, śmiałam się, że już pewnie ze mną słabo, bo przepisuje mi suplementy, które się reklamuje jako idealne na preent z okazji dnia babci, dziadka

[zzzielona]

Ja po pierwszym blistrze Yasminelle trochę narzekałam, ale to chyba dlatego, że dokładnie przeczytałam ulotkę i widziałam u siebie wszystkie efekty niepożądane. Teraz trochę inaczej do tego podchodzę i stwierdzam, że te tabletki nie są do końca takie złe. Najbardziej cieszy mnie to, że nie przytyłam! Wręcz schudłam jeden kilogram .

Jedyne co mnie denerwuje to opuchnięte i lekko obolałe piersi (co mój chłopak uważa za atut bo zaczęły ładnie sterczeć :P) i dziwny śluz, który równie dziwnie pachnie, ale z tego co mi wiadomo to normalne, w końcu nasz cykl się trochę zmienia przez pigułki...

[metamorfoza]

Napisane przez kamila2006

a czemu mają służyc 3-4 miesieczne przerwy w braniu?

Otóż mój ginekolog jest bardzo troskliwy o swoje pacjentki i mówi, że jeśli nie chce to nie muszę robić przerw, ale jeśli chce mieć w przyszłości dzieci i wiedzieć że teraz jest ze mną wszystko ok i że nic mi nie jest i nic mi nie dolega to takie przerwy są jak najbardziej wskazane. Takie przerwy służą temu aby się przekonać czy okres będzie w tych samych odstępach, czy miesiączka jest taka jak być powinna. Głownie tu chodzi o Twoje zdrowie o Ciebie sama no i o dziecko które w przyszłości chciałabyś mieć. On mnie do takich przerw nie zmusza ale tak potrafi wytłumaczyć potrzebę takich przerw że w ogóle się nad tym nie zastanawiam tylko odkładam na jakiś czas tabletki i już. Pierwszy okres po odłożeniu tabletek to ten "sztuczny" drugi już nie ale on i tak nic nam nie powie, bo organizm jeszcze odczuwa tabletki. Dopiero 3 i 4 okres mówią nam o stanie naszego organizmu i daje nam pewność że wszystko jest ok. tabletki to jest dobra rzecz na ochronę przed ciążą jednak dla naszego organizmu to niesamowita katorga i burza hormonów. Zachęcam więc Was do robienia takich przerw. W sumie dziwię się że nie każdy lekarz tłumaczy kobiecie że przerwy są wskazane. Moja pierwsza ginekolog (którą zmieniłam) najchętniej robiłaby mi badania co najwyżej raz w roku i przepisywała wszystko o co ją by się poprosiło. A ja potrzebuje kogoś u kogo jestem pewna że przepisze mi tylko to co naprawdę mi pomoże i nie spowoduje żadnych niepożądanych efektów. Tabletki antykoncepcyjne przyczyniają się w dużym stopniu do powstawania zakrzepów krwi, które wiadomo do czego mogą prowadzić.