Yasminelle - wątek zbiorczy cz. II

[sirocco]

Przede wszystkim witam wszystkie furomowiczki oraz Panie odwiedzajace ten watek, dzeiki wam przeglądnełam te strony odnosnie yasminelle .

Otóz jakiś czas temu zdecydowałam sie na tabletki anty.
Po ostatniej wizycie u ginekologa otrzymałam recepte na yasminelle lecz wciaz zastanawiam sie czy ja zrealizowac.

Może popadam w pewna panike ale te skutki uboczne, ktore sa podane zarowno w ulotce oraz to w jaki sposb wiekszosc was regauje na nie -budzi szczere obawy.

Mam 19 lat, 175 wzrosu i waze 59 kg. Mam drobne problemy z cera -mianowicie zaskorniki w okolicach brody oraz od czasu do czasu pojawiajace sie zwykłe pryszcze. Ostatnimi czasy odrobine wypadaja mi wlosy i mam drobne problemy z krazeniem <zimne stopy i dlonie>

Obawiam sie , ze po rozpoczeciu kuracji yasminelle pewne objawy sie nasila, ze przybiore na wadze, ze zaczna mi intensywniej wypadac wlosy i co najwazniejsze pogorszy sie stan mojej skory.

Ginekolozka zapewniala mnie, ze oczywiscie od tabletek sie nie tyje iz to czysty mit. Zaczynam miec co do tego watpliwosci.

Dodam , ze z moim TZ wspolzyje sporadycznie i okazjonalnie takze nie wiem czy gra jest warta swieczki.

W najblizszym czasie wybieramy sie na wakacje - zdaje sobie sprawe, ze moze to byc wygodne wyjscie lecz czy mozna sie oplac i czy zmiana kliamtu nie wplywa zle na zayzwanie tabletek.

Bede bardzo wdzieczna za rozwianie moich watpliwosci, ktorych nie do konca rozwiala ginekolog< przebadala mnie, zrobila cytologie lecz nie zlecila badnia krwi mimo, ze wspomnalam ze prawdopodobnie mam nieodcznnosc tarczycy -stezenie TSH 4,1 >

pozdrawiam i czekam na odp .

[wdowa_po_leninie]

Napisane przez sirocco

Może popadam w pewna panike ale te skutki uboczne, ktore sa podane zarowno w ulotce oraz to w jaki sposb wiekszosc was regauje na nie -budzi szczere obaw.

skutki uboczne muszą być wymienione w ulotce od każdych leków, ale to że jest ich tam tyle, nie znaczy że na pewno wystąpią - mogą, ale nie muszą
to jak reagują inne dziewczyny na te tabsy - nie bierz tego aż tak do siebie, ja o swoich logestach też się naczytałam, że jakieś depresje i w ogóle a ja jestem zadowolona

Napisane przez sirocco

Mam 19 lat, 175 wzrosu i waze 59 kg. Mam drobne problemy z cera -mianowicie zaskorniki w okolicach brody oraz od czasu do czasu pojawiajace sie zwykle pryszcze. Ostatnimi czasy odrobine wypadaja mi wlosy i mam drobne problemy z krazeniem <zimne stopy i dlonie>

Obawiam sie , ze po rozpoczeciu kuracji yasminelle pewne objawy sie nasila, ze przybiore na wadze, ze zaczna mi wypadac wlosy i co najwazniejsze pogorszy sie stan mojej skory.

Niestety, ale póki sama ich nie zaczniesz brać to nie przekonasz się jak na Ciebie działają.. nikt nie da Ci gwarancji że będzie ok, albo nie..

Napisane przez sirocco

Dodam , ze z moim TZ wspolzyje sporadycznie i okazjonalnie takze nie wiem czy gra jest warta swieczki.

No tutaj to już musisz sama zadecydować

Napisane przez sirocco

W najblizszym czasie wybieramy sie na wakacje - zdaje sobie sprawe, ze moze to byc wygodne wyjscie lecz czy mozna sie oplac i czy zmiana kliamtu nie wplywa zle na zayzwanie tabletek.

Można się opalać,ale należy pamiętać o filtrach - przy tabletkach często nasza skóra jest bardziej wrażliwa na słońce i jest bardziej skłonna do podrażnień słonecznych
zmiana klimatu w żaden sposób nie wpływa na tabletki

[sirocco]

Oczywiśćie jak najbardziej zdaje sobie sprawę, że sama muszę podjąć decyzje.

Jednocześnie wyprobowac i się przekonać .

W ogole dodam do siebie, ogolnie to bardzo fajnie ze jestescie bo dzieki wam mozna sie wiele tez dowiedziec.
Mimo wszystko lekarz nie zawsze odpowie nam na kazde pytanie,a czasem tez wstydzimy sie zapytac.

Mam jeszcze kilka dni na podjecie dcyzji badz zaczekam do kolejengo cyklu

[Hogatel]

Witam.

Lekarz przypisał mi Yasminelle z powodu długich i bolesnych miesiączek.Jestem przy 11 tabletce i od zakończenia miesiączki występują plamienia.Z ulotki wynika,że mogą one utrzymywać się nawet kilka miesięcy. Przyznam,że jest to uciążliwe, zwłaszcza że wybieram się wkrótce na urlop. Generalnie już wolę moje długie miesiączki niż truć się tym świństwem. Stąd moje pytanie.Czy mogę odstawić tabletki już teraz, przy 11 tabletce?

[_Emi_]

Napisane przez Hogatel

Witam.

Lekarz przypisał mi Yasminelle z powodu długich i bolesnych miesiączek.Jestem przy 11 tabletce i od zakończenia miesiączki występują plamienia.Z ulotki wynika,że mogą one utrzymywać się nawet kilka miesięcy. Przyznam,że jest to uciążliwe, zwłaszcza że wybieram się wkrótce na urlop. Generalnie już wolę moje długie miesiączki niż truć się tym świństwem. Stąd moje pytanie.Czy mogę odstawić tabletki już teraz, przy 11 tabletce?

Nie możesz. Plamienia mogą występowac do 3. opakowania.
Moim zdaniem przy drugim ustąpią. Zazwyczaj tak bywa.

[adusiadu]

Poza tym skoro zdecydowałas sie na "trucie tym swinstwem" to powinnas wiedziec, ze hormony to nie cukierki i nie mozesz ich tak odstawic.

[Hogatel]

Napisane przez adusiadu

Poza tym skoro zdecydowałas sie na "trucie tym swinstwem" to powinnas wiedziec, ze hormony to nie cukierki i nie mozesz ich tak odstawic.

To miało być "lekarstwo".Że to syf, wiem od dawna.Nawet mój facet zabronił mi tego używać.No ale cóż, magia specjalisty ginekologa podziałała. I teraz zamiast 6/7 dni okresu mam plamienia cały miesiąc. Dziękuję, ja wysiadam. Firma Bayer już na mnie nie zarobi.

Emi - dziękuję za rzeczową odpowiedź.

[_Emi_]

Napisane przez Hogatel

To miało być "lekarstwo".Że to syf, wiem od dawna.Nawet mój facet zabronił mi tego używać.No ale cóż, magia specjalisty ginekologa podziałała. I teraz zamiast 6/7 dni okresu mam plamienia cały miesiąc. Dziękuję, ja wysiadam. Firma Bayer już na mnie nie zarobi.

Emi - dziękuję za rzeczową odpowiedź.

Ciekawe.
Tak ale organizm musi się przyzwyczaic do hormonów i plamienia to nic dziwnego. Radziłabym wstrzymac się z odstawieniem, poczekac aż plamienia miną i wtedy się wypowiedziec.

[kamila2006]

Napisane przez _Emi_

Ciekawe.
Tak ale organizm musi się przyzwyczaic do hormonów i plamienia to nic dziwnego. Radziłabym wstrzymac się z odstawieniem, poczekac aż plamienia miną i wtedy się wypowiedziec.

dokladnie. nie ma to jak po 1 miesiacu brtania tabletek miec obiektywna i rzeczową informacje dajcie czas organizmowi zbey sie przyzwyczail. niektorzy to by chcieli od razu wszystko.

[Petit_Papillon]

Napisane przez Hogatel

Witam.

Lekarz przypisał mi Yasminelle z powodu długich i bolesnych miesiączek.Jestem przy 11 tabletce i od zakończenia miesiączki występują plamienia.Z ulotki wynika,że mogą one utrzymywać się nawet kilka miesięcy. Przyznam,że jest to uciążliwe, zwłaszcza że wybieram się wkrótce na urlop. Generalnie już wolę moje długie miesiączki niż truć się tym świństwem. Stąd moje pytanie.Czy mogę odstawić tabletki już teraz, przy 11 tabletce?

Plamienia to raczej normalna czynności przy początkowym braniu tabletek.To, że mogą się ciągnąć i do 3 opakowania to zależy od organizmu. U mnie osobiście wyglądało to tak, że biorąc pierwsze opakowanie utrzymywało się ono mniej więcej do jego pierwszej połowy, a później ustapiło i wszystko jest już w porządku.
Także nie radziłabym Ci od razu rezygnować

[Hogatel]

Napisane przez kamila2006

dokladnie. nie ma to jak po 1 miesiacu brtania tabletek miec obiektywna i rzeczową informacje dajcie czas organizmowi zbey sie przyzwyczail. niektorzy to by chcieli od razu wszystko.

Mnie tylko chodzi o to,że zaczynam właśnie urlop,a sytuacja jest brunatna:/ Ja ostatecznie mogę poczekać,ale mój urlop nie. Szkoda,że lekarz nie uprzedził mnie,że te plamienia są "normalne". Może ktoś mi doradzi,jak przetrwać na plaży z takimi dolegliwościami???

Te tabletki faktycznie są antykoncepcyjne.Odstraszą każdego faceta,jak zobaczy takiego "bonusa". A i mnie się wszystkiego odechciewa... nad zakupem kolejnego blistra poważnie się zastanowię.Jednak szkoda zdrowia.

Dzięki za wszystkie opinie.

[_Emi_]

Jakbyś przeczytała ulotkę to byś wiedziała,że moga występowac plamienia.
Jak przetrwac? Normalnie. Albo wkładka albo mini tampon.

Szkoda zdrowia? Co to w ogole oznacza

[meesha]

tez mam aktualnie problem z plamieniami, pierwsze opakowanie i 2 tygodnie juz plamie ale czekam, mam nadzieje ze niedlugo mina denerwujace to troszke, ale co zrobic

[Paati89]

Napisane przez Hogatel

Mnie tylko chodzi o to,że zaczynam właśnie urlop,a sytuacja jest brunatna:/ Ja ostatecznie mogę poczekać,ale mój urlop nie. Szkoda,że lekarz nie uprzedził mnie,że te plamienia są "normalne". Może ktoś mi doradzi,jak przetrwać na plaży z takimi dolegliwościami???

Te tabletki faktycznie są antykoncepcyjne.Odstraszą każdego faceta,jak zobaczy takiego "bonusa". A i mnie się wszystkiego odechciewa... nad zakupem kolejnego blistra poważnie się zastanowię.Jednak szkoda zdrowia.

Dzięki za wszystkie opinie.

Jakbyś chociaż zaglądneła do ulotki wiedziałabyś o tych plamieniach. Mogą one wystąpic przy kazdych tabletkach jakie byś brała. Ale nie jest to reguła. Jedni mają inni nie. Rzecz całkowicie normalna. Organizm musi się przeciez przywyczaić. W końcu miną. A jak to prztrwać na plaży? Normalnie-jakiś mały tampon i po sprawie.

[kamila2006]

Napisane przez Hogatel

Mnie tylko chodzi o to,że zaczynam właśnie urlop,a sytuacja jest brunatna:/ Ja ostatecznie mogę poczekać,ale mój urlop nie. Szkoda,że lekarz nie uprzedził mnie,że te plamienia są "normalne". Może ktoś mi doradzi,jak przetrwać na plaży z takimi dolegliwościami???

Te tabletki faktycznie są antykoncepcyjne.Odstraszą każdego faceta,jak zobaczy takiego "bonusa". A i mnie się wszystkiego odechciewa... nad zakupem kolejnego blistra poważnie się zastanowię.Jednak szkoda zdrowia.

Dzięki za wszystkie opinie.

dziewczyno wez nawet tak nie pisz bo przemawia przez ciebie brak podstawowej wiedzy o tabletkach. NAS nie zdziwisz (nas w sensie dziewczyn ktore znaja sie na tabletkach biora je dluzszy czas i wiedza co jest normą a co skutkiem ubocznym). Kazda z nas przy pierwszym opakowaniu miala plamienia. bo to jest normalne. u jednej trwaly 10 dni (jak u mnie) u innych dluzej, sa tu i takie ktorym krwawienie sie skrocilo. czego ty oczekujesz? ze zaczniesz brac hormony a twoj organizm tego nie zauwazy? zauwazyl i bardzo dobrze zareagowal. a ty musisz uzbroic sie w cierpliwosc. wierz lub nie ale przy nastepnym opakowaniach sytuacja sie unormuje.
a jak przetrwac? normalnie. okres /krwawienie to nie koniec swiata.

[metamorfoza]

U mnie o dziwo odbyło się bez plamienia... ale każdy organizm reaguje inaczej więc nie ma o czym dyskutować. Jeśli masz plamienie jesteś na wakacjach na plaży to po prostu używaj tamponów. Z nimi jeśli chcesz możesz najspokojniej na świecie pluskać się w wodzie i wylegiwać się na plaży. Plamienie powinno ustąpić po kilku pierwszych opakowaniach tak jak jest napisane w ulotce, więc bez obaw i bez paniki, naprawdę da się to wszystko przetrwać. Jakby nie było tabletki antykoncepcyjne to dla organizmu ogromna dawka hormonów i zanim przyzwyczai się on do tego wszystkiego minię troszkę czasu...

[kamila2006]

dokladnie ja nie widze zadnego problemu. caly ten tydzien mialam krwawienie z odstawienia a mimo to dzien w dzien jezdzilam na basen. wiec co za problem ?!

[Hogatel]

Ulotkę czytałam. I są tam wymienione prawie wszystkie choroby świata.Od bólu brzucha po raka piersi.Idąc tym tropem nikt nie powinien brać tabletek,bo umrze na coś paskudnego.O krwawieniu też doczytałam,że może być,ale nie musi.I bądź tu człowieku mądry...będę krwawić czy dostanę raka?Oto jest pytanie.

Mam nadzieję,że wszystko będzie ok.Dziękuję za porady.Życzę porządnego wypoczynku podczas wakacji!

[olga0s]

A ja abstrahując od plamienia mam pytanie czy któraś z Pań nie dysponuje przypadkiem opakowaniem Yasminelle?

[kamila2006]

sprzedaz lekow poprzez fora internetowe jest nielegalne (łamie rowniez regulamin wizaz.pl) nikt nie wie kim jestes czy masz lat 15 czy 10 i nikt nie wie co konkretnie chcesz z nimi zrobic, sprzedaz leku osobie nieznajomej jest wysoce nieodpowiedzialne.

[anez00]

Napisane przez kamila2006

sprzedaz lekow poprzez fora internetowe jest nielegalne (łamie rowniez regulamin wizaz.pl) nikt nie wie kim jestes czy masz lat 15 czy 10 i nikt nie wie co konkretnie chcesz z nimi zrobic, sprzedaz leku osobie nieznajomej jest wysoce nieodpowiedzialne.

niby tak i wszystko sie zgadza ze jest to nielegalne i wbrew prawu, ale wiele jest kobiet które przeniosły się na inne tabletki. Sama mam ten problem zadna z moich kolezanek nie przyjmuje yasminelle w aptece nie chcca przyjac z powrotem a to przeciez nie jest pięć złotych. i mysle ze to tylko od osoby ktora kupuje zalezy co z tym zrobi i to jest juz kwestia jej moralnosci i odpowiedzialnosci, bo na dobra sprawe tabletkie takie mozna sobie zalatwic samemu w aptece i bez recepty to nie sa leki jakiegos ogromnego zagrożenia.

[karolinka86]

Napisane przez brzozka88

niestety jest tak jak mówisz... wizyty u endo kosztuja sporo... na jednej sie przeciez nie konczy.
A przez NFZ czeka sie... hohooo
Sama wiem, bo tez chodziłam własnie po endo

Stwierdzam, ze ci endo to nic nie wiedzą
w moim przypadku tez nie pomogli

Endo nic nie wiedzą? A ja bylam u gina i on mnie odesłał do endo! Bo że on niby mi nie pomoże... Ja nie wiem co robić...leczyc się u tego endo czy może gina zmienic... Glupio mi by tylko bylo isc do innego i powiedziec, ze tamten nic mi nie poradził...

Kilka dni temu skonczylam pierwsze opakowanie tabletek... Dopiero 4 dnia po odstawieniu dostałam okres...A własciwie bylo to tylko niewielke krwawienie...Mam jeszcze 2 opakowania tabletek... Jak myslicie (moze ktoraś się spotkała z tym)czy to możliwe, że jak je zużyję, to okres wróci mi do normy? Tzn że już sam będzie się pojawiał? Ta moja lekarka jakoś mao kontaktwa jest...nie bardzo z nią mogę pogadać

[cototonie]

A ja abstrahując od plamienia mam pytanie czy któraś z Pań nie dysponuje przypadkiem opakowaniem Yasminelle?

Olgo, pisałam kilka dni temu, że mam opakowanie Yasminelle. Jeśli nadal jesteś zainteresowana to napisz do mnie. Adres mejlowy jest kilka postów wyżej. Szczegóły napiszę ci w mejlu.
Dziewczyny, może to i nieetyczne, ale ja tych tabletek już nie wezmę. A ktoś inny może ich potrzebować. Mi przez kilka lat brania tabletek nigdy nie udało się kupić ich w aptece bez recepty. Nie wiem co trzeba zrobić, żeby w aptekarka się zgodziła. Jeśli ktoś wie, to ja chętnie dowiem się więcej. Biorę teraz inne tabletki, a do mojego lekarza należy się umawiać przynajmniej miesiąc wcześniej. Nie raz byłam w takiej sytuacji, że tabletek nie miałam i kombinowałam. Z reguły kończyło się na prywatnej wizycie u ginekologa za 70 zł.

Natomiast dzięki tej dyskusji wpadłam na bardzo fajny pomysł.

[ciri15]

Ja mam takie pytanie: jaki powinien być śluz podczas brania tabletek, jeśli prawidłowo działają? Czytałam że jest on zmieniony, a więc inny niż podczas cyklu gdy nie bierzemy tabletek. Moje pytanie bierze się stąd że wczoraj zauważyłam że jest bardziej obfity, jak nigdy. Czy tak właśnie powinno być? Jestem gdzieś przy 14 tabletce.

[wdowa_po_leninie]

Napisane przez ciri15

Ja mam takie pytanie: jaki powinien być śluz podczas brania tabletek, jeśli prawidłowo działają? Czytałam że jest on zmieniony, a więc inny niż podczas cyklu gdy nie bierzemy tabletek. Moje pytanie bierze się stąd że wczoraj zauważyłam że jest bardziej obfity, jak nigdy. Czy tak właśnie powinno być? Jestem gdzieś przy 14 tabletce.

Może być jaki tylko mu się zachce jest sztuczny, zmieniany przez tabletki (nie, że inny gdy nie bierzemy tabletek) - tylko że może być różny, raz taki, a raz taki

nikt Ci nie powie czy tak powinno być bo to takie jakby widzimisię tego śluzu nie ma co na niego nawet zwracać uwagi

[anni1]

Witajcie dziewczyny.
Jestem tutaj nowa.Od dłuższego czasu śledzę ten wątek bo od wczoraj dotyczy on również mnie,tzn. zażyłam wczoraj pierwszą tabletkę yasminelle(to moje pierwsze tabletki anty). Generalnie jest kilka powodów dla których zdecydowałam się na pigułki. Mają mi one pomóc z bolesnych miesiączkach(które są naprawde bolesne!), oczywiscie antykoncepcja i jest jeszcze cos-mianowicie 3 października wychodze za mąż i cos ie okazało? wszytsko mi sie tak poprzesuwało w ciagu ostatnich kilku miesięcy, że akurat wypadnie mi okres Bardzo chcę tego uniknąć i po drugim opakowaniu nie zamierzam robic 7-dniowej przerwy i zaczac kolejne-czyli 3.
Właśnie, jesli wszytsko pojdzie zgodnie z planem...
powiem tak, dlugo wahalam sie z decyzja o braniu hormonów. W koncu jeszcze raz wszystko przemyslalam i zdecydowalam,że spróbuję. Także wczoraj zarzyłam pierwszą tabletkę..a dzisiaj? okropnie boli mnie brzuch jestem osłabiona i senna i do tego-miesiączka jest bardzo obfita. Nie wiem, czy jedna tabletka mogła już tyle zmienić? co o tym myślicie moje drogie?
Nie zrozumcie mnie źle.Nie myślę o odstawieniu Yasminelle-zdaję sobie sprawę z tego, że to nie cukierki i jeślu już sie zdecydowałam to musze na jakiś czas uzbroić się w cierpliwość.Po prostu zawsze bardzo wnikliwie obserwowałam swój organizm i stąd moje pytania.

Chciałam też powiedzieć, że to miło was tutaj "spotkać" i super, że możemy się wzajemnie wspierać w naszych trudnościach z Y
pozdrawiam

[marma53]

Anni1
Ja od kilku miesięcy też zażywam tabletki hormonalne (Cilest, ale od przyszłego miesiąca przerzucam się na Yasminelle), i powiem Ci, że przy pierwszym opakowaniu (tj. pierwsza tabletka w pierwszym dniu miesiączki) jeszcze miałam normalny okres... tzn. jeszcze obfity i bolesny.. i też nie wychodziłam z łóżka, tylko mdlałam, i nie byłam w stanie nic zrobić. Ale spokojnie, ginekolog uprzedził mnie, że tak będze. że dopiero od skończenia pierwszego opakowania, będzie już OK. No i jest Już nic nie boli, a okres trwa 3 dni, i to wcale nie taki obfity Takie nie wiadomo co teraz jest ;-) Także bez obaw, przetrwaj ten miesiąc, a potem będziesz się cieszyła wolnością Trzymam za Ciebie kciuki
A ja chcę się przerzucić na Yasminelle, bo Cilest powoduje u mnie ból głowy (a i tak codziennie mnie boli, jakaś migrena czy co....) i ból nerek.. więc dla zdrowia - zmieniam rodzaj tabletek anty..
Pozdrowienia dla Ciebie, i wszystkich Wizażanek !
PS. Mam jeszcze takie pytanie... Czy coś się zmieni jeśli będę przyjmowała mniejsze ilości hormonów ?

[inc0rrect]

Napisane przez marma53

Anni1
Ja od kilku miesięcy też zażywam tabletki hormonalne (Cilest, ale od przyszłego miesiąca przerzucam się na Yasminelle), i powiem Ci, że przy pierwszym opakowaniu (tj. pierwsza tabletka w pierwszym dniu miesiączki) jeszcze miałam normalny okres... tzn. jeszcze obfity i bolesny.. i też nie wychodziłam z łóżka, tylko mdlałam, i nie byłam w stanie nic zrobić. Ale spokojnie, ginekolog uprzedził mnie, że tak będze. że dopiero od skończenia pierwszego opakowania, będzie już OK. No i jest Już nic nie boli, a okres trwa 3 dni, i to wcale nie taki obfity Takie nie wiadomo co teraz jest ;-) Także bez obaw, przetrwaj ten miesiąc, a potem będziesz się cieszyła wolnością Trzymam za Ciebie kciuki
A ja chcę się przerzucić na Yasminelle, bo Cilest powoduje u mnie ból głowy (a i tak codziennie mnie boli, jakaś migrena czy co....) i ból nerek.. więc dla zdrowia - zmieniam rodzaj tabletek anty..
Pozdrowienia dla Ciebie, i wszystkich Wizażanek !
PS. Mam jeszcze takie pytanie... Czy coś się zmieni jeśli będę przyjmowała mniejsze ilości hormonów ?

ja przy przejściu z Diane (to samo co Cilest) na yasminelle nie odczywałam ŻADNEJ różnicy, nic się nie zmieniło

[marma53]

incorrect
Dziękuję za informacje ! Mam nadzieję, że i mi nic nie będzie !

[karolinka86]

Zauważyłam, ze po tych lekach jestem senna i brak mi energii. I tak prawie przez cały dzień!! Czy któraś z Was też ma te objawy? Jak sobie radzicie?