Yasminelle - wątek zbiorczy cz. II

[201701251209]

Napisane przez Neciak89

Wybaczcie, że podałam tak straszną informację ;p Zawsze płaciłam tam koło36-37zł, zapłaciłam 40zł. Sprawdziłam na ☠☠☠☠☠☠☠ i co? to samo! Masakra. Dobrze, że przy najbliższej wizycie u gina będę prosić o inne tabletki, może przy okazji tańsze mi da..

No pieknie To ja zapłacę koło 39 zł

[elle8]

Napisane przez Lick The Lollipop

Załamałaś mnie Oby po nowym roku cena spadła, bo mam do wykupienia 4 opakowania.

A nie możesz się tak ugadać z farmaceutą, żeby wydał Ci jedno opakowanie i po prostu co miesiąc będziesz jedno wykupywała, a nie wszystkie na raz
Mi tak właśnie farmaceutka sama zaproponowała, biorę jedno opakowanie, recepta zostaje w aptece i po prostu jak kończę jedno idę kupić następne.
Coś słyszałam, że tak farmaceuci nie mogą robić, ale jak da się dogadać to czemu nie, zawsze lepiej co miesiac wydać ok 40zł niż na przykład 160zł
Spróbuj, może się uda

[201701251209]

Napisane przez elle8

A nie możesz się tak ugadać z farmaceutą, żeby wydał Ci jedno opakowanie i po prostu co miesiąc będziesz jedno wykupywała, a nie wszystkie na raz
Mi tak właśnie farmaceutka sama zaproponowała, biorę jedno opakowanie, recepta zostaje w aptece i po prostu jak kończę jedno idę kupić następne.
Coś słyszałam, że tak farmaceuci nie mogą robić, ale jak da się dogadać to czemu nie, zawsze lepiej co miesiac wydać ok 40zł niż na przykład 160zł
Spróbuj, może się uda

Ja wiem, że można tak robić. Ale nie uśmiecha mi się jeździć co miesiąc 30 km do apteki, więc wykupuję przynajmniej jedna receptę (wypisana na 2 opakowania).

[elle8]

Napisane przez Lick The Lollipop

Ja wiem, że można tak robić. Ale nie uśmiecha mi się jeździć co miesiąc 30 km do apteki, więc wykupuję przynajmniej jedna receptę (wypisana na 2 opakowania).

Rozumiem też bym była niechętna jeździć taki kawał do apteki co miesiąc, całe szczęście ja do swojej mam niecały kilometr

[201701251209]

Napisane przez elle8

Rozumiem też bym była niechętna jeździć taki kawał do apteki co miesiąc, całe szczęście ja do swojej mam niecały kilometr

Ja do swojej mam kilka kroków, ale że to jedyna apteka w miejscowości to ceny są kosmiczne.
Przy okazji wyjazdu do większego miasta kupuję w sprawdzonej aptece

[Annibe]

Witajcie,
brałam yasminelle jakiś czas, zaczęłam troszkę tyć, z cerą i libido było ok, ale niestety huśtawki nastrojów były nie do wytrzymania, teraz jestem w trakcie badań hormonalnych aby dopasować odpowiednią antykoncepcję.
/ciach/

Pozdrawiam

[Rebelious]

Napisane przez Annibe

Witajcie,
brałam yasminelle jakiś czas, zaczęłam troszkę tyć, z cerą i libido było ok, ale niestety huśtawki nastrojów były nie do wytrzymania, teraz jestem w trakcie badań hormonalnych aby dopasować odpowiednią antykoncepcję.
/ciach/

Pozdrawiam

widzę, że nie tylko ja mam ten problem..
i z każdym dniem przekonuję się, że to nie bierze się z kosmosu tylko przez tabletki.

[Annibe]

Napisane przez Rebelious

widzę, że nie tylko ja mam ten problem..
i z każdym dniem przekonuję się, że to nie bierze się z kosmosu tylko przez tabletki.

W moim przypadku to dość poważna sprawa. Jestem raczej spokojną osobą, może emocjonalną, ale zrównoważoną, przy yasminelle ciągle było mi smutno i często płakałam na przemian z napadami furii i agresji no i wszystko brałam do siebie, niezależnie co ktoś powiedział ja interpretowałam jako atak. Niestety w poprzednim związku przyczyny takiego zachowania upatrywałan w partnerze, rozstaliśmy się i po przerwaniu brania tabletek wszystko wróciło do normy - i to też tłumaczyłam tym ze wyplątałam sie z niezdrowej relacji, ale kiedy w kolejnym związku po dwóch m-cach sielanki zaczęłam znów brać yasminelle i wszystko zaczęło się na nowo to juz nie mogłam ryzykować, wytrzymaliśmy 2 m-ce moich humorów, potem odstawiłam, od 4 miesięcy nie biore żadnych pigułek i nie mam podobnych historii.
Wierze ze nowe będą lepsze

może powinnaś spróbować odstawić i obserwować co się zmienia

[201701251209]

Napisane przez Mix5241

Witam!
/ciach/

50 zeta? A co tak drogo?

A taka sprzedaż to nie jest czasem zakazana?

[Mix5241]

Przesyłka darmo nie chodzi.

[MAGDA1704]

Napisane przez Lick The Lollipop

50 zeta? A co tak drogo?

A taka sprzedaż to nie jest czasem zakazana?

też mi się wydaje ze sprzedaż/wymiana leków na recepte na forum jest zabroniona (taki zapis widziałam w regulaminie bodajże na targowisku na tym forum)
ciekawe kto skusi sie na tak kosmiczną cene 50zł za opakowanie płace niecałe 40zł i wole isc do gina po recepte i sama wykupic nigdy nie wiadomo jak byly pigulki przechowywane i czy nie sa np: po terminie waznosci...

ale pewnie jakas 13tka sie skusi, bo tak młodocianym chyba zaden normalny lekarz pigulek nie przepisze

[201701251209]

Napisane przez Mix5241

Przesyłka darmo nie chodzi.

A przy ewentualnej sprzedaży będziesz chciała jakieś potwierdzenie, że kupujący bierze tabsy czy sprzedasz bez ceregieli?

[Rebelious]

Napisane przez Annibe

W moim przypadku to dość poważna sprawa. Jestem raczej spokojną osobą, może emocjonalną, ale zrównoważoną, przy yasminelle ciągle było mi smutno i często płakałam na przemian z napadami furii i agresji no i wszystko brałam do siebie, niezależnie co ktoś powiedział ja interpretowałam jako atak. Niestety w poprzednim związku przyczyny takiego zachowania upatrywałan w partnerze, rozstaliśmy się i po przerwaniu brania tabletek wszystko wróciło do normy - i to też tłumaczyłam tym ze wyplątałam sie z niezdrowej relacji, ale kiedy w kolejnym związku po dwóch m-cach sielanki zaczęłam znów brać yasminelle i wszystko zaczęło się na nowo to juz nie mogłam ryzykować, wytrzymaliśmy 2 m-ce moich humorów, potem odstawiłam, od 4 miesięcy nie biore żadnych pigułek i nie mam podobnych historii.
Wierze ze nowe będą lepsze

może powinnaś spróbować odstawić i obserwować co się zmienia

tak. odstawiam w styczniu, postanowione
u mnie było tak, że na początku brania miałam takie huśtawki nastrojów itd. ale przeczekałam 3 miesiące i się trochę poprawiło. teraz (biorę od roku) znowu się zaczęło. dołki emocjonalne, napady furii, płacz co drugi dzień, myśli samobójcze.
przez to wszystko "rozstawaliśmy" się kilka razy z TŻtem.
w końcu zebrałam się w sobie i powiedziałam dosyć.
mam nadzieję, że wyjdzie nam to na dobre, bo już czasem sama się boję swoich reakcji na pewne sytuacje. bywam nieobliczalna.

na pewno po odstawieniu dam znać czy coś się poprawiło

[chilligirl]

Hej!
Nie bardzo mam czas na przeszukanie calego wątku o Yasminelle...więc błagam o wybaczenie...
Mam pytanie...bo musiała zrobić wielki ComeBack do tabletek z powodu wypadających garściami włosów..tak więc z Nuva Ring z któego wcale nie chcialam rezygnować za bardzo musialam się przenieść na Yasminelle...i tu zaczyna się problem..
od września jestem w Poznaniu więc i iginekologa musialam zmienić....przyjął mnie taki "cudowny" starszy pan który chyba zapomniał mi powiedzieć w jaki sposób mam dokonać zmiany. Ponieważ w ulotce jest zapis, że przy zmianie z plastrow lub krążka zmianana tabletki jest zgodnie z zaleceniami lekarza, zrobilo mi sie slabo, bo generalnie nie wiedzialam co mam zrobic..jak mialam zmiane tabletek czy rodzaju anty to zawsze moja gin robila mi w ten sposob ze jak mi sie konczyla 7 dniowa przerwa i powinnam wziac tabletkę to zamiast tego kazala np. przykleic plaster w tym dniu. Opierając się na tym doświadczeniu po 7 dniowej przerwie w Nuva wzięłam tabletkę....Czy aby na pewno dobrze zrobilam?
Proszę o jakieś info zwrotne bo nie wiem czy nadal mam sie zabezpieczac prezeratywa czy nie? (wiem moze to glupie pytanie kogos kto z antykoncepcją żyje od ok 4lat...)

[_Emi_]

Napisane przez chilligirl

Hej!
Nie bardzo mam czas na przeszukanie calego wątku o Yasminelle...więc błagam o wybaczenie...
Mam pytanie...bo musiała zrobić wielki ComeBack do tabletek z powodu wypadających garściami włosów..tak więc z Nuva Ring z któego wcale nie chcialam rezygnować za bardzo musialam się przenieść na Yasminelle...i tu zaczyna się problem..
od września jestem w Poznaniu więc i iginekologa musialam zmienić....przyjął mnie taki "cudowny" starszy pan który chyba zapomniał mi powiedzieć w jaki sposób mam dokonać zmiany. Ponieważ w ulotce jest zapis, że przy zmianie z plastrow lub krążka zmianana tabletki jest zgodnie z zaleceniami lekarza, zrobilo mi sie slabo, bo generalnie nie wiedzialam co mam zrobic..jak mialam zmiane tabletek czy rodzaju anty to zawsze moja gin robila mi w ten sposob ze jak mi sie konczyla 7 dniowa przerwa i powinnam wziac tabletkę to zamiast tego kazala np. przykleic plaster w tym dniu. Opierając się na tym doświadczeniu po 7 dniowej przerwie w Nuva wzięłam tabletkę....Czy aby na pewno dobrze zrobilam?
Proszę o jakieś info zwrotne bo nie wiem czy nadal mam sie zabezpieczac prezeratywa czy nie? (wiem moze to glupie pytanie kogos kto z antykoncepcją żyje od ok 4lat...)

Przez 1. tydzien zabezpieczaj się prezerwatywą i powinno byc ok.

[PotulnaZolza]

Ja mogę tylko zawiadomić, że tabletki w aptece Dbam o Zdrowie kosztują 39,99, a więc na stronie internetowej są droższe - przynajmniej u mnie w aptece kosztują mniej, nie wiem jak w innych miastach

[Neciak89]

Już nawet doszło do tego, że na ☠☠☠☠☠☠☠ są droższe niż na miejscu? No ładnie..

[PotulnaZolza]

Jest to tylko 7 groszy drożej - ale jednak Sama się zdziwiłam, jak poszłam do apteki, ale cóż... Mam nadzieję, że po nowym roku znowu stanieją, bo można zbankrutować przez te tabletki

[201701251209]

Napisane przez PotulnaZolza

Ja mogę tylko zawiadomić, że tabletki w aptece Dbam o Zdrowie kosztują 39,99, a więc na stronie internetowej są droższe - przynajmniej u mnie w aptece kosztują mniej, nie wiem jak w innych miastach

Napisane przez Neciak89

Już nawet doszło do tego, że na ☠☠☠☠☠☠☠ są droższe niż na miejscu? No ładnie..

Neciak nastraszyłaś mnie ceną tabsów, więc dziś przy okazji weszłam do mojej sprawdzonej apteki.
Kupiłam Y, za 34,90 Więc cena nie podskoczyła za bardzo. Wręcz przeciwnie potaniały o całe 0,09 gr

[Neciak89]

Widocznie masz dobrą aptekę ;p Ja sprawdzałam tylko w jednej, bo do innej pół godziny nie chciało mi się jechać :P

[aako]

dziewczyny wlasnie upadla mi tabletka i poszla...od godziny jej szukam i nic, ta byla ostatnia a niestety nie mam zapasowego (zawsze mialam a teraz tak sie zlozylo) zgodnie z instrukcją przerwę tygodniowa mam liczyc od dzis czyli od srody a nie od jutra czyli od czwartku tak jak zawsze?? Nastepna tabletke z kolejnego bistra mam wziac w przyszla srode? dobrze m ysle?? pierwszy raz cos takiego mi siezdazylo..czy przez caly czas bede zabezpieczona? Przepraszam ale troche panikuje...

[Neciak89]

Weźmiesz jedną mniej, nic się nie stanie. Tylko pamiętaj, że przerwę zaczynasz dzisiaj, więc następne opakowanie w środę, więc będzie ok wtedy.

[aako]

o dzięki, ulżyło mi. niby instrukcja jest a upewnic sie trza dzięki jeszcze raz, muszę się teraz przestawić na środę.

[Neciak89]

Telefon w łapkę i przypomnienia ;]

[okej]

Hej
Mam problem. Wczoraj byłam na imprezie, chyba trochę przesadziłam, i zwymiotowałam jakieś 3 i pół godziny po wzięciu tabletki...
Co mam teraz zrobic? Wchłonęła się cała czy raczej nie? Zabezpieczac się dodatkowo do końca miesiąca czy wystarczy tydzień?
Help

[BittersweetCocaine]

Hej dziewczyny Mi tez lekarz przepisał Yasminelle ale w zasadzie biorę je tylko ze względów zdrowotnych (wykryto u mnie PCO ) a nie dla zabezpieczenia, bo nie mam TŻa, więc na razie mi to nie potrzebne
Boję się reakcji mojego organizmu, bo nigdy jeszcze nie brałam tabletek anty... Nie chciałabym przytyc, ale jakby mi biust urósł to byłoby super pierwszą tabletkę wzięłam wczoraj... więc na razie jeszcze nie mogę się obiektywnie wypowiedziec, jak działają na mnie. Podobno dopiero po 3 opakowaniach wszystko się normuje... Oczywiście chyba ze 3 razy przeczytałam ulotkę, żeby wiedziec co i jak
Zastanawiam się tylko co z soczewkami, bo miałam w planach zacząc ich noszenie, a słyszałam, że może byc różnie z ich tolerancją, jesli dodatkowo bierze się anty... no i solarium... tez podobno moze się zdarzyc ryzyko wystąpienia jakichs plam... a z tego wszyskiego zapomniałam zapytac lekarza ech... życie kobiet jest ciężkie... pozdrawiam

okej przeczytaj ulotkę, tam wszystko jest napisane <ehem>

[Rebelious]

Napisane przez BittersweetCocaine

Hej dziewczyny Mi tez lekarz przepisał Yasminelle ale w zasadzie biorę je tylko ze względów zdrowotnych (wykryto u mnie PCO ) a nie dla zabezpieczenia, bo nie mam TŻa, więc na razie mi to nie potrzebne
Boję się reakcji mojego organizmu, bo nigdy jeszcze nie brałam tabletek anty... Nie chciałabym przytyc, ale jakby mi biust urósł to byłoby super pierwszą tabletkę wzięłam wczoraj... więc na razie jeszcze nie mogę się obiektywnie wypowiedziec, jak działają na mnie. Podobno dopiero po 3 opakowaniach wszystko się normuje... Oczywiście chyba ze 3 razy przeczytałam ulotkę, żeby wiedziec co i jak
Zastanawiam się tylko co z soczewkami, bo miałam w planach zacząc ich noszenie, a słyszałam, że może byc różnie z ich tolerancją, jesli dodatkowo bierze się anty... no i solarium... tez podobno moze się zdarzyc ryzyko wystąpienia jakichs plam... a z tego wszyskiego zapomniałam zapytac lekarza ech... życie kobiet jest ciężkie... pozdrawiam

okej przeczytaj ulotkę, tam wszystko jest napisane <ehem>

soczewki noszę 2 lata, tabletki biorę od roku i nie zauważyłam żadnych problemów.
na solarium też chodzę i nie mam plam na skórze

[Beatrice6262]

Biorę Yasminelle od 10 dni, csą to moje pierwsze tabletki i rewelacji nie ma. Plamienie do dziś, czyli grubo po okresie, twarz zasypana pryszczami, nie tylko twarz! Skóra potwornie sucha, okolice intymne szok, bo strasznie podrażnione... Nie wiem czy jestem jednym przypadkiem na X, który przechodzi te efekty uboczne, czy jest szansa to zmienić?
Dziewczyny, jeśli zmienię tabletki na mocniejsze to chociażby część skutków może odpaść?
Czy każda z Was tak zareagowała na swoje pierwsze tabletki???
Jak ma tak być przez 3-5 miesięcy, jak jest w ulotce, to mam gdzieś ten interes...
Mam jeszcze ponad 5 opakowań w domu, ale czuję, że z nich nie skorzystam...

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

Zastanawiam się skąd ten boom na Yasminelle. Każdy lekarz je zachwala, a większość ze stosującyj je dziewczyn ma o nich złe zdanie.
Nie chodzi nawet o cenę, tylko o te efekty uboczne, jak np. pryszcze, których podobno miało nie być, tycie (miałam podobno schudnąć), plamienie, sucha skóra i słabe włosy (tu też miało być odwrotnie)...
Wiem, że marudzę, ale tak jest przy każdych pierwszych tabletkach???
Chyba zainwestuję jednak w gumki he,he

[BittersweetCocaine]

Napisane przez Rebelious

soczewki noszę 2 lata, tabletki biorę od roku i nie zauważyłam żadnych problemów.
na solarium też chodzę i nie mam plam na skórze

Dziękuję za odpowiedź mam nadzieję, że u mnie też tak będzie

[gorzka prawda]

Napisane przez Beatrice6262

Zastanawiam się skąd ten boom na Yasminelle. Każdy lekarz je zachwala, a większość ze stosującyj je dziewczyn ma o nich złe zdanie.
Nie chodzi nawet o cenę, tylko o te efekty uboczne, jak np. pryszcze, których podobno miało nie być, tycie (miałam podobno schudnąć), plamienie, sucha skóra i słabe włosy (tu też miało być odwrotnie)...
Wiem, że marudzę, ale tak jest przy każdych pierwszych tabletkach???
Chyba zainwestuję jednak w gumki he,he

Moje efekty uboczne trwały jeden dzień - był to drugi dzień przyjmowania yasminelle. Miałam wtedy zawroty głowy, nudności, mdłości. Poza tym mój organizm bardzo dobrze je tolerował.
Tak - tolerował - przez jakieś 1,5 roku.
Po tym czasie zaczęły się skutki uboczne: wahania nastroju, bóle głowy, zawroty głowy, bóle brzucha, ból piersi, bolesne krwawienie z odstawienia, zaburzenia snu (bezsenność), libido poniżej zera, upławy, drętwienie nóg (ledwo pokonywałam kilka stopni schodów), bardzo widoczne żyły na nogach, silne pragnienie, i trwający kilka miesięcy dzień i noc ból gardła - to tez przez pigułki! Po nowym roku zrobię badania to się dowiem czy mam jeszcze inne skutki uboczne których nie widać gołym okiem.
Wiem, że to brzmi strasznie i dużo tego, ale wszystko mieści się w normie. Jest jednak strasznie uciążliwe.
Teraz właśnie robię przerwę 1 miesiąc, żeby sprawdzic czy wraca mi okres (tak mi lekarz kazał) i czuję się o niebo lepiej niż w ostatnim czasie ich brania. Przez pierwsze dwa tygodnie przerwy było tragiczne (straszne migreny), ale teraz jest ok. Niedługo do nich wracam (czekam właśnie na okres) jeżeli dalej będzie źle to je zmienie - mój ginekolog powiedział, że yasminelle mogą być już po prostu za słabe. Albo przestane brać cokolwiek.
Mimo tego wszystkiego co napisałam wyżej ja z yasminelle jestem zadowolona, a skutki uboczne są prędzej czy później przy wszystkich pigułkach.