Yasminelle - wątek zbiorczy cz. II

[karl]

Dzięki za odpowiedź. Ale dzisiaj zaczęłam się naprawdę martwić. Zostały mi jeszcze 4 tabletki w tym drugim opakowaniu. Czuję się dzisiaj strasznie, piersi bolą mnie jak dawniej, kiedy miałam dostać okres (podczas brania tabletek, tak intensywne bóle nie występowały), trochę mnie kłuje w podbrzuszu i w dodatku zauważyłam brązowe plamienie. Wszystko tak, jakbym miała lada moment dostać okres. Tylko,że jak mogę go dostać biorąc tabletki??? Przerwę mam dopiero od czwartku. Martwię się naprawdę. Czy to wszystko może być spowodowane tą niezrobioną wcześniej przerwą czy jednak coś innego??

[qczelo]

Napisane przez karl

Dzięki za odpowiedź. Ale dzisiaj zaczęłam się naprawdę martwić. Zostały mi jeszcze 4 tabletki w tym drugim opakowaniu. Czuję się dzisiaj strasznie, piersi bolą mnie jak dawniej, kiedy miałam dostać okres (podczas brania tabletek, tak intensywne bóle nie występowały), trochę mnie kłuje w podbrzuszu i w dodatku zauważyłam brązowe plamienie. Wszystko tak, jakbym miała lada moment dostać okres. Tylko,że jak mogę go dostać biorąc tabletki??? Przerwę mam dopiero od czwartku. Martwię się naprawdę. Czy to wszystko może być spowodowane tą niezrobioną wcześniej przerwą czy jednak coś innego??

no wiele dziewczyn narzeka, ze jak nie robią przerwy tylko biora pod rząd kilka opakowan (dwa lub nawet wiecej) to pozniej przed "okresem" i w trakcie te objawy są dużo bardziej nasilone więc ja bym się nie martwiła

[Marwari]

Napisane przez karl

Dzięki za odpowiedź. Ale dzisiaj zaczęłam się naprawdę martwić. Zostały mi jeszcze 4 tabletki w tym drugim opakowaniu. Czuję się dzisiaj strasznie, piersi bolą mnie jak dawniej, kiedy miałam dostać okres (podczas brania tabletek, tak intensywne bóle nie występowały), trochę mnie kłuje w podbrzuszu i w dodatku zauważyłam brązowe plamienie. Wszystko tak, jakbym miała lada moment dostać okres. Tylko,że jak mogę go dostać biorąc tabletki??? Przerwę mam dopiero od czwartku. Martwię się naprawdę. Czy to wszystko może być spowodowane tą niezrobioną wcześniej przerwą czy jednak coś innego??

Mozesz zrobic przerwe wczesniej. Przy łączeniu opakowań czasem występuje krwawienie nie wtedy kiedy powinno i są takie skutki uboczne, bo organizm chce okres

[karl]

Ok, to się trochę uspokoiłam. Rozumiem, że nie zaburza to skuteczności tabletek?

[Marwari]

Napisane przez karl

Ok, to się trochę uspokoiłam. Rozumiem, że nie zaburza to skuteczności tabletek?

nie

[echme]

Każdego dnia biorę tabletkę o godz. 20. Wczoraj czulam sie zle caly dzien, wymiotowałam wiec postanowiłam wziąć tabletke pozniej. Wzielam ją o 22 lecz jakieś pól godziny później wymiotowałam znowu. O godz. 7 rano(czyli 11h od godz 20) wzięłam następną tabletkę. I chciałbym wiedziec czy nadal jestem zabezpieczona. Oczywiscie dzisiaj wzielam nastepna tabletke o 20.

[_lato]

Napisane przez echme

Każdego dnia biorę tabletkę o godz. 20. Wczoraj czulam sie zle caly dzien, wymiotowałam wiec postanowiłam wziąć tabletke pozniej. Wzielam ją o 22 lecz jakieś pól godziny później wymiotowałam znowu. O godz. 7 rano(czyli 11h od godz 20) wzięłam następną tabletkę. I chciałbym wiedziec czy nadal jestem zabezpieczona. Oczywiscie dzisiaj wzielam nastepna tabletke o 20.

Jestes nadal zabezpieczona, nie minęło więcej niz 12 godz jest ok.

[echme]

czy mogę po 20 tabletkach zrobić sobie przerwę i czy ma być ona 7 dniowa?

[_lato]

Oczywiscie ze mozesz. Odstawiasz tabletki normalnie na 7 dni a w 8 bierzesz pierwsza z nowego blistra, oczywiscie mozesz zrobić 6 dniowa przerwe a w 7 wziac tabletke z nowego blistra.

[Kokainaa]

w środe wzięłam ostatnia tabletke z blistra, dodam że to są moje 2 pierwsze opakowania i nie robilam miedzy nimi przerwy. Teraz jest już 4 dzien mojej przerwy a ja nie dostałam okresu, wystepuje takie brunatne plemienie ale krwi nie widze, cos jest nie tak czy wszystko ok?

[gsk]

Dziewczyny wiem że Wasze rady nie zastąpią wizyty u lekarza ale mam dylemat i mi może pomorzecie
Otóż: rok temu w lipcu odstawiłam Yasminelle. Z miesiąc temu zaczęły mi wyskakiwać na plecach, szyi i żuchwie krosty. Z tego co czytałam wynika to z za wysokiego poziomu prolaktyny.
Za jakiś miesiąc planuję zacząć brać znowu Yasminelle. I teraz nie wiem czy zacząć brac je wcześniej (za pare dni będe mieć okres) i one mi "wyleczą" te krosty czy lepiej iść do dermatologa i zrobić sobie badania hormonów a tabletki brać za miesiąc?

[lexie42]

Cześć dziewczyny.
Yasminelle biorę od jakiś 14 miesięcy i dzisiaj dostałam jakby olśnienia. Tzn chodzi o to, że zawsze byłam w jakimś stopniu nerwowa, wiadomo raz częściej raz rzadziej, ale teraz wymyka mi się to trochę spod kontroli. Przychodzę do domu i najlepiej, żeby nikt się do mnie nie odzywał, bo wszystko mnie denerwuje. Zawsze zwalałam winę a to na złą pogodę, a to na jakąś sprzeczkę z facetem, no ale ile można. Spróbuję teraz bardziej się obserwować i opanować, ale jak myślicie - czy może się tak ze mną dziać przez te tabletki?

[_lato]

Napisane przez gsk

Dziewczyny wiem że Wasze rady nie zastąpią wizyty u lekarza ale mam dylemat i mi może pomorzecie
Otóż: rok temu w lipcu odstawiłam Yasminelle. Z miesiąc temu zaczęły mi wyskakiwać na plecach, szyi i żuchwie krosty. Z tego co czytałam wynika to z za wysokiego poziomu prolaktyny.
Za jakiś miesiąc planuję zacząć brać znowu Yasminelle. I teraz nie wiem czy zacząć brac je wcześniej (za pare dni będe mieć okres) i one mi "wyleczą" te krosty czy lepiej iść do dermatologa i zrobić sobie badania hormonów a tabletki brać za miesiąc?

Jezeli zaczynasz wspolzycie to jak najbardziej mozesz zaczac brac Yasminelle,a wtedy zobaczysz czy cera sie poprawiła, a jezeli chcesz zacząc je brac tylko dlatego, zeby wyleczyc trądzic, odradzam i proponuję iść do dermatologa.

Napisane przez lexie42

Cześć dziewczyny.
Yasminelle biorę od jakiś 14 miesięcy i dzisiaj dostałam jakby olśnienia. Tzn chodzi o to, że zawsze byłam w jakimś stopniu nerwowa, wiadomo raz częściej raz rzadziej, ale teraz wymyka mi się to trochę spod kontroli. Przychodzę do domu i najlepiej, żeby nikt się do mnie nie odzywał, bo wszystko mnie denerwuje. Zawsze zwalałam winę a to na złą pogodę, a to na jakąś sprzeczkę z facetem, no ale ile można. Spróbuję teraz bardziej się obserwować i opanować, ale jak myślicie - czy może się tak ze mną dziać przez te tabletki?

Tak, to moze byc jeden ze skutków ubocznych brania tabletek, osobiście mam podobnie, czasem zastanawiam sie czy nie byłoby lepiej zostac pustelnikiem No ale to jest do przeycia. Pozdrawiam

Napisane przez Kokainaa

w środe wzięłam ostatnia tabletke z blistra, dodam że to są moje 2 pierwsze opakowania i nie robilam miedzy nimi przerwy. Teraz jest już 4 dzien mojej przerwy a ja nie dostałam okresu, wystepuje takie brunatne plemienie ale krwi nie widze, cos jest nie tak czy wszystko ok?

Wszystko ok, organizm po duzej dawce hormonow czasem tak reaguje.

[gsk]

Napisane przez _lato

Jezeli zaczynasz wspolzycie to jak najbardziej mozesz zaczac brac Yasminelle,a wtedy zobaczysz czy cera sie poprawiła, a jezeli chcesz zacząc je brac tylko dlatego, zeby wyleczyc trądzic, odradzam i proponuję iść do dermatologa.[COLOR=Silver]

będę brała ze względu na działanie antykoncepcyjne ale na wszelki wypadek pójdę jutro do dermatologa i się dowiem. Bo bez sensu troche brać jakieś leki czy antybiotyki na trądzik jeśli Yasminelle które mam brać mi pomogą, to poprostu bym wcześniej zaczęła brać. Mam nadzieje że pani dermatolog mi powie co mam robić.

[gorzka prawda]

Napisane przez gsk

Dziewczyny wiem że Wasze rady nie zastąpią wizyty u lekarza ale mam dylemat i mi może pomorzecie
Otóż: rok temu w lipcu odstawiłam Yasminelle. Z miesiąc temu zaczęły mi wyskakiwać na plecach, szyi i żuchwie krosty. Z tego co czytałam wynika to z za wysokiego poziomu prolaktyny.
Za jakiś miesiąc planuję zacząć brać znowu Yasminelle. I teraz nie wiem czy zacząć brac je wcześniej (za pare dni będe mieć okres) i one mi "wyleczą" te krosty czy lepiej iść do dermatologa i zrobić sobie badania hormonów a tabletki brać za miesiąc?

Opowiem ci moją historię. Ja yasminelle zaczęłam brać ze względów aty, ale zależało mi też na tym by pomogły w leczeniu trądziku, bo był on moim problemem. Jestem zadowolona z ich działania, bo świetnie podtrzymują efekty po leczeniu antybiotykiem. Zero pryszczy, krostek itp. Jakiś czas temu robiłam 3 miesięczną przerwę. Pryszcze zdążyły powrócić, lecz tylko na plecach. Biorę po przerwie yasminelle już 5 miesięcy i pryszcze jak były tak są. Takie duże bolące gule. Nie dużo. Jedne się goją to w ich miejsce wyskakują następne. Więc yasminelle nie pomaga.

Poza tym brać nie można całe życie. Ja też będę musiała pomyśleć za jakiś czas o odstawieniu. Wiem, że to będzie koszmar (włosy, pryszcze...).

Tobie poradzę jedno. Póki jeszcze nie bierzesz pigułek zrób koniecznie badania hormonów. Idź do ginekologa, powiedz mu jakie masz problemy (możesz trochę pokolorować), powinien dać ci skierowanie do endokrynologa. Będziesz wiedziała wówczas, czy przyczyna pryszczy leży w hormonach, czy nie. Poczekaj jeszcze z pigułkami, bo jak zaczniesz je teraz brać to znowu potrwa to minimum kilka miesięcy. A teraz masz okazję zrobić badania.

PS żaden dermatolog czy ginekolog nie powie ci, czy yasminelle ci pomogą na trądzik. Powiedzą to tylko wyniki badań.

[_lato]

Napisane przez gsk

będę brała ze względu na działanie antykoncepcyjne ale na wszelki wypadek pójdę jutro do dermatologa i się dowiem. Bo bez sensu troche brać jakieś leki czy antybiotyki na trądzik jeśli Yasminelle które mam brać mi pomogą, to poprostu bym wcześniej zaczęła brać. Mam nadzieje że pani dermatolog mi powie co mam robić.

Dokladnie masz rację

[gsk]

Właśnie nie miałam nigdy żądnych problemów z trądzikiem, no czasem jakieś krostki wiadomo. Przez jakieś pól roku brałam Tri regol ale miałam po nim takie gule podskórne bolące i odstawiłam i te gule zniknęły. Po paru miesiącach zaczęłam brać Yasminelle i po nich miałam w sumie taką normalną cere, tzn bez pryszczy. Odstawiłam właśnie w zeszłe wakacje i wszystko było w porządku no i teraz ponad miesiąc temu zaczęły się te krosty. Nie szłam od razu do dermatologa bo głupio miałam nadzieje że przejdzie. Na plecach teraz już mam ładniej no ale na rzuchwie...
No ale i tak i tak już jutro pójde do dermatologa a potem najwyżej do ginekologa.

[gorzka prawda]

Napisane przez gsk

Właśnie nie miałam nigdy żądnych problemów z trądzikiem, no czasem jakieś krostki wiadomo. Przez jakieś pól roku brałam Tri regol ale miałam po nim takie gule podskórne bolące i odstawiłam i te gule zniknęły. Po paru miesiącach zaczęłam brać Yasminelle i po nich miałam w sumie taką normalną cere, tzn bez pryszczy. Odstawiłam właśnie w zeszłe wakacje i wszystko było w porządku no i teraz ponad miesiąc temu zaczęły się te krosty. Nie szłam od razu do dermatologa bo głupio miałam nadzieje że przejdzie. Na plecach teraz już mam ładniej no ale na rzuchwie...
No ale i tak i tak już jutro pójde do dermatologa a potem najwyżej do ginekologa.

Krosty na żuchwie, które opisujesz wskazują najczęściej na przyczyny leżące w hormonach. A gospodarka hormonalna wraca do normy nawet kilka miesięcy po odstawieniu pigułek antykoncepcyjnych, więc problemy z cerą moga w twoim przypadku świadczyć o problemach z hormonami związanymi z ostawieniem pigułek. Tym bardziej, że jak piszesz, nigdy wcześniej nie miałaś problemów z trądzikiem.

Dermatolog zapewne przepisze ci smarowidełka na te krosty, co pozwoli ci sie w pewnym stopniu z nimi uporać. Z kolei warto też zrobić badania poziomu hormonów.

[gsk]

Napisane przez gorzka prawda

Krosty na żuchwie, które opisujesz wskazują najczęściej na przyczyny leżące w hormonach. A gospodarka hormonalna wraca do normy nawet kilka miesięcy po odstawieniu pigułek antykoncepcyjnych, więc problemy z cerą moga w twoim przypadku świadczyć o problemach z hormonami związanymi z ostawieniem pigułek. Tym bardziej, że jak piszesz, nigdy wcześniej nie miałaś problemów z trądzikiem.

Dermatolog zapewne przepisze ci smarowidełka na te krosty, co pozwoli ci sie w pewnym stopniu z nimi uporać. Z kolei warto też zrobić badania poziomu hormonów.

Byłam u dermatologa i przypisała mi jakieś 2 maści (nie pamiętam nazwy - breve i iso coś tam) i mam pójść do niej za 2 tygodnie i jak się poprawi to dobrze, jak nie to mówiła że antybiotyk mi da. Ale tego to napewno nie chce. No i jak się nie poprawi przez te 2 tygodnie to pójde do ginekologa po to skierowanie na badania poziomu hormonów.

[mimimka]

Witam,
mam pytanie odnosnie przerwy w braniu tabletek. Zgodnei z planem zrobilam sobie 7 dniowa przerwe, jednak po jej zakonczeniu nie zaczelam stosowac nowego opakowania. Powinnam byla wziac tabletke w piatek. Minely 4 dni od tego momentu, jednak bardzo zalezy mi na ponownym zaczeciu brania tabletek. Czy moge zaczac brac tabletki juz teraz? Czy bede zabezpieczona? Moze stosowac dodatkowa antykoncepcje? A moze wogole nie wolno tak robic? Pomozcie!
W ciazy nie jestem bo ostatni raz seks uprawialam 3 tygodnie temu.

[gsk]

Napisane przez mimimka

Witam,
mam pytanie odnosnie przerwy w braniu tabletek. Zgodnei z planem zrobilam sobie 7 dniowa przerwe, jednak po jej zakonczeniu nie zaczelam stosowac nowego opakowania. Powinnam byla wziac tabletke w piatek. Minely 4 dni od tego momentu, jednak bardzo zalezy mi na ponownym zaczeciu brania tabletek. Czy moge zaczac brac tabletki juz teraz? Czy bede zabezpieczona? Moze stosowac dodatkowa antykoncepcje? A moze wogole nie wolno tak robic? Pomozcie!
W ciazy nie jestem bo ostatni raz seks uprawialam 3 tygodnie temu.

Tak na wstępie zwrócę uwagę że tabletki antykoncepcyjne nie są żeby brać jak cukierki, że kiedy sobie wymyślisz że chcesz - to bierzesz. Chyba że miałaś powarzny powód do dłuższej przerwy, no ale nie wnikam
Lepiej poczekaj już do następnego okresu i wtedy zacznij brać. Przynajmniej tak mi się wydaje, ale może dziewczyny powiedzą coś więcej na ten temat.

[mimimka]

Moze ktos sie jeszcze wypowie na ten temat?? Bardzo zalezy mi na czasie...

[lexie42]

Napisane przez _lato

Tak, to moze byc jeden ze skutków ubocznych brania tabletek, osobiście mam podobnie, czasem zastanawiam sie czy nie byłoby lepiej zostac pustelnikiem No ale to jest do przeycia. Pozdrawiam

No właśnie nie wiem czy u mnie to jest do przeżycia z drugiej strony boje się zmieniać tabletki bo te dobrze mi służą i wyniki też mam ładne. Może spróbuje się najpierw opanować :P

[_lato]

Kobietki w który dzień z reguły dostajecie krwawienie z odstawienia? Ja zawsze dostawałam w 4 dzień kory jest dzisiaj a krwawienia jak nie było tak nie ma. Trochę się obwawiam.

[aniuska_90]

Ja dostaje zawsze w 5 dniu, jeszcze mi sie nie zdazyla sytuacja w ktorej bym w ten dzien nie dostala Wszystko mam wyliczone heh. Nie obawiaj sie sadze ze do wieczora dostaniesz!

[_lato]

Napisane przez aniuska_90

Ja dostaje zawsze w 5 dniu, jeszcze mi sie nie zdazyla sytuacja w ktorej bym w ten dzien nie dostala Wszystko mam wyliczone heh. Nie obawiaj sie sadze ze do wieczora dostaniesz!

[IreneAdler]

Chyba będę zmuszona odstawić Yasminelle, albo zamienić je na inne tabletki. Biorę je od listopada 2008 roku i czuję, jak bardzo zmieniłam się na niekorzyść pod ich wpływem. Jestem ospała, apatyczna, baaardzo drażliwa i...smutna. Byle drobiazg doprowadza mnie do płaczu, szlochu wręcz, nad którym nie panuję. Mam dosyć tych depresyjnych nastrojów, podobnie jak najbliższa mi osoba... Drugim argumentem przemawiającym za odstawieniem Yasminelle jest znaczna utrata wagi mniej więcej po roku stosowania. Wyglądam jak szczapa, co przy moim wzroście szczególnie razi (177cm, 56 kg), no i na pewno wpływa to niekorzystnie na moje zdrowie, choć na razie bezobjawowo. Do ginekologa pójdę niestety dopiero 7.czerwca pod koniec okresu, mam nadzieję, że mi coś doradzi... Czy któraś z Was ma podobne doświadczenia z Yasminelle? Czytałam, że osoby z "normalnym/niskim ciśnieniem i prawidłową wagą" nie powinny brać tych tabletek

[Olilcia]

Witam Biore Yasminelle od lutego tego roku (tabletki anty od 5,5 roku), wcześniej brałam Mycrogynon. Do tej pory było wszystko w porządku, ale w tym miesiącu dostałam okresik 26.05 zamiast 31.05, czyli 5 dni za szybko, dodatkowo wystąpiło to w momencie gdy mam jeszcze 2 tabletki do końca blistra. Czy powinnam się niepokoic czy też jest to normalne? Dodam, że w ciagu tych 5,5 roku brania tabletek nie miałam absolutnie żadnych problemów. Z góry dziękuję za odpowiedź

[_lato]

Napisane przez Olilcia

Witam Biore Yasminelle od lutego tego roku (tabletki anty od 5,5 roku), wcześniej brałam Mycrogynon. Do tej pory było wszystko w porządku, ale w tym miesiącu dostałam okresik 26.05 zamiast 31.05, czyli 5 dni za szybko, dodatkowo wystąpiło to w momencie gdy mam jeszcze 2 tabletki do końca blistra. Czy powinnam się niepokoic czy też jest to normalne? Dodam, że w ciagu tych 5,5 roku brania tabletek nie miałam absolutnie żadnych problemów. Z góry dziękuję za odpowiedź

Ja uwazam ze nie masz sie czym przejmowac bo takie plamienia zdazaja sie czasem ale jezeli beda trwac dlugo powinnas udac sie do gin. Przez kilka miesiecy takie plamienie w czasie brania tabl jest normalne, ale wiem z wlasnego doswiadczenia ze niepokojace. Pozdrawiam.

Trochę się przestraszyłam bo naczytałam sie o kroplach zołądkowych ze obnizaja dzialanie tabl. w zyciu bym nie przypuszczała ze zawieraja dziurawiec! Prawda jest taka ze łyknęłam chyba ze dwa razy te kropelki w polowie blistra. Pozniej dostałam lekkiego plamienia juz pisalam o tym wyzej zupelnie wypadlo mi z glowy ze zazywalam te krople. Własnie dostałam krwawienie z odstawienia jest dość obfite... Co o tym myślicie?

[rysienka]

no i problem.
wczoraj zapomniałam wziąć tabletki. jest to mój ostatni tydzień bo we wtorek miałam wziąć ostatnią. dziś po przebudzeniu wystraszona od razu połknęłam tabletkę. dopiero później przeczytałam co zrobić w takim wypadku (głupota). no i jeden sposób to wziąć zapomnianą tabletkę, wybrać do końca i nie robić tyg przerwy. a drugi to nie brać tabletki i zrobić od razu przerwę. stwierdziłam, że drugi jest lepszy, ponieważ zawsze lepiej żeby krwawienie wystąpiło. a więc pobiegłam od razu do łazienki i ją zwymiotowałam. tabletka musiała się już troszkę rozpuścić, a więc zmieszała się z napojem. wymiotując czułam gorzki smak tabletki. nie jestem jednak pewna czy cała wyleciała. czy mogę więc zrobić teraz ten tydzień przerwy? w takim razie wczoraj byłby pierwszym z 7 dni. pytam, ponieważ zastanawiam się co by było gdyby ta tabletka została, a ja bym zrobiła ten tydzień przerwy od wczoraj? oczywiście jeśli chodzi o seks to muszę się już zabezpieczać dziś, tak? czy jestem chroniona przed ciążą.
dziękuję za ewentualne odpowiedzi.