Studentki 2oo9! Świeże mięso na Uczelniach=p Obawy, wrażenia, emocje...

[19monisia89]

ja wczoraj pojechałam do siebie do szkoły, zostawiłam książki w bibliotece, bo tam zawsze jest kiermasz i babka powiedziala, ze sprzeda jak najszybciej nasze książki

a jesli chodzi o wyglad.. nie podobam się sobie, wyglądam beznadziejnie i o!

[Adriana Lecouvreur]

enooo, stódętki, spamerki, jak zwał tak zwał, gdzie się podziewacieee?

[Charmain]

Ludzie chyba nie mają co robić i jezdzą autobusami- 40 minut z centrum w ścisku, upale i z wątpliwymi męskimi zapachami

[sydunia]

Ja już prawie nie pamiętam, co to jest komunikacja miejska Odkąd mam prawko i odkąd rodzice zaczęli mi dawać samochód, korzystam z tego jak mogę Każdą wyprawę planuję tak, żeby móc wziąć auto. Autobusem od tego czasu jechałam hmmm dosłownie kilka razy pewnie i to tylko w sytuacjach, gdzie naprawdę musiałam gdzieś się udać i naprawdę nie miałam jak wziąć samochodu

[Charmain]

Niestety ja strasznie niecierpliwa i stanie w korkach źle by sie skończyło dla samochodu, znaleźć miejsce w centrum graniczy z cudem- nie ma to jak autobus, musze sie jeszcze miesiac nacieszyc bo na uczelnie to piechotą będę chodziła

[sydunia]

Ja po moim mieście jeżdżę głównie w 2 miejsca. Albo Auchan + Galeria + poczta. A tu dojazd zajmuje moment i problemu z parkingiem nie ma. Albo centrum i tam też zawsze jakieś miejsce się znajdzie, a w korkach raczej nie stoję, bo jadę niezakorkowaną trasą Najwyżej w jednym miejscu czasem muszę chwilę poczekać, żeby się do ruchu włączyć. Prędzej te korki bym właśnie w autobusach mogła odczuć

[Charmain]

Niestety nie mam jeszcze w sobie nawyku takiego jak kierowcy tzn. jazdy na chama - tu wjada, tu się wepchną

[sideritis]

Czy wy też macie tak, że rodzice/rodzina wypytują was o wasze sprawy, że tak powiem, sercowe? Mnie to tak straasznie denerwuje, Jezu...

Wróciłam niedawno, jestem zła i zmęczona. Bez kija nie podchodź :P

[BJean]

Napisane przez sideritis

Czy wy też macie tak, że rodzice/rodzina wypytują was o wasze sprawy, że tak powiem, sercowe? Mnie to tak straasznie denerwuje, Jezu...

tak.
I to przyjemne nie jest, szczególnie gdy nie mam nic do powiedzenia.

[Charmain]

Hm, czy ja wiem- jako że nie mam od dłuższego czasu życia uczuciowego mam spokój a ich "troska" w tym względzie ograniczała się jedynie do " wybierz dobrze"

Nie podchodzimy

[Adriana Lecouvreur]

Napisane przez sideritis

Czy wy też macie tak, że rodzice/rodzina wypytują was o wasze sprawy, że tak powiem, sercowe? Mnie to tak straasznie denerwuje, Jezu...

Wróciłam niedawno, jestem zła i zmęczona. Bez kija nie podchodź :P

nie podchodzę.
mnie ogólnie denerwuje jak mama wypytuje o cokolwiek, czy rodzina. zycia uczuciowego nie posiadam, wiec nie ma o co wypytywac, ale nie lubie gdy rodzina pyta o cokolwiek. moje zycie nalezy do mnie, zwierzam sie najblizszym przyjaciolom.

[19monisia89]

aa ja jestem, ja jestem

moja chrześnica konczy dziś 5 lat! czy ja już jestem stara?
idę na urodziny

[kreska90]

Ja to ślepa chyba jestem Szukam naszej listy i znalezc nie mogę
Mogłaby któras z Was powiedzieć mi na której stronie ona jest?

[Adriana Lecouvreur]

Napisane przez kreska90

Ja to ślepa chyba jestem Szukam naszej listy i znalezc nie mogę
Mogłaby któras z Was powiedzieć mi na której stronie ona jest?

trzeba trochę pospamić to będzie następna część i lista na początku

[Charmain]

Kaja dobrze mówi

http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...postcount=2895 <-- lista

[kreska90]

O, dzięki Char

[sideritis]

Właśnie, trzeba zwiększyć liczbę spamu, ja już chcę nową część

Przez ostatni rok, na pytanie [ rzucone przez kogoś z rodziny] "masz chłopaka?" odpowiadałam "Niee, przecież teraz matura, nie mam czasu"
wolę powiedzieć, że nie mam i mieć spokój.
Zresztą, pewnie za niedługo i tak nie będę mieć bo nie mam ochoty tego dłużej ciągnąć

Widziałam dziś moją koleżankę zdającą egzamin na prawko. Pisałam do niej i niestety oblała :/ a wracała jużdo MORD-u. Wielka, wielka szkoda.

[ewka_609]

Cześć, witam

Jestem padnięta... Nie chciało mi się nawet dokładne czytać wszytskich postów...

O 8 pobudka i do Wro znowu... Mój TŻ miał poprawke z egzaminu ( na 4 zaliczył ) , ja zaniosłam papiery do dziekanatu... Wreszcie te panie wzięły je ode mnie I potem do nowego mieszkana TŻ, gdzież to jego tata kładł płytki a kuchni a my zdzieraliśmy tapetę... Ehh ;f Jestem tam jedyną zameldowaną osobą, więc musiałam pomagać xD

Zauważyłam, że coś o problemach sercowych było... U mnie najczęściej z TŻ kłócimy się przy mojej mami xD Parę razy zdarzyło się, że wyszedł trzaskając drzwiami. Wiedziałam, ze za 30 min juz będzie Ok. Ale najlepsza moja mama... 'co będzie jak on z tobą zerwie?? ' Wtedy znowu sie denerwuję bo wiem, że prawdopodobieństwo tej sytuacji jest znikome. I moja mama generalnie bardzo się tym przejmuje

A co do GG... To on mi przez nie miłość wyznał do teraz mu to wypominam, że nie miał odwagi mi tego w oczy powiedziec

A wracając do głównego tematu wątku.... To mnie wczoraj właśnie integracja minęła... Nie chciało mi się jechać, a poza tym, oko mi spuchło i musiałam iść do okulisty :f

Ale u mnie ciemno... I wicher dujeee i jak to w tej piosence ' idzie dysc, idzie dysc, idzie sikawicaaaa. uleje, usiece, uleje usiece Janickowe lica....' w pdst było

Znowu edit... dobra, burza jest...

[Zuza229]

A ja mam pomysl jak sprawic by latwo mozna bylo znalezc liste.. Mianowicie przejrzalam pierwsza strone watku i jest pare postow Chermain i BJean... Moze ktoras mogla by go zeedytowac i wstawic tam ta liste??? Bo latwiej bedzie znalezc na pierwszej stronie niz sto ktorejs

[ladylajla]

Napisane przez sideritis

Czy wy też macie tak, że rodzice/rodzina wypytują was o wasze sprawy, że tak powiem, sercowe? Mnie to tak straasznie denerwuje, Jezu...

tak i najczęściej wtedy, kiedy nie mam najmniejszej ochoty o tym gadać

Napisane przez Zuza229

A ja mam pomysl jak sprawic by latwo mozna bylo znalezc liste.. Mianowicie przejrzalam pierwsza strone watku i jest pare postow Chermain i BJean... Moze ktoras mogla by go zeedytowac i wstawic tam ta liste??? Bo latwiej bedzie znalezc na pierwszej stronie niz sto ktorejs

Dobry pomysł Charm, BJean może któraś z Was skopiuje listę do swojego posta?

[Charmain]

O Lajla

zaraz skopiuje

[ladylajla]

Napisane przez Charmain

O Lajla

zaraz skopiuje

i git

(ale spam;DD)

[640153e4df0157aa7c295487ff8c20c42fd57238_65c176d09c1ac]

Napisane przez Adriana Lecouvreur

enooo, stódętki, spamerki, jak zwał tak zwał, gdzie się podziewacieee?

Ja właśnie wróciłam z kościoła Mamy nowego wikarego i już ma u mnie plusa: wprowadził godzinną adorację i dyżur spowiedniczy, czyli coś co Kadi lubi najbardziej

Napisane przez sideritis

Czy wy też macie tak, że rodzice/rodzina wypytują was o wasze sprawy, że tak powiem, sercowe? Mnie to tak straasznie denerwuje, Jezu...

Mnie rodzina o nic nie wypytuje, generalnie mało ich to interesuje Moje życie uczuciowe zaczęło się w 5. klasie podstawówki i od tego czasu mój obiekt sie nie zmienił Najśmieszniejsze jest to, że nieświadoma mych uczuć babcia kumpluje się z babcią tego osobnika i czasami mi opowiada, jaki to on fajny i mądry, jakie studia skończył, i że jego brat też nawet ok.

a z TŻtem coś się wyjaśniło?

edit: i chyba mamy Lajlę w avie! (ładnaś)

[Charmain]

Cuddy, ale że jak od 5 klasy jesteście razem ?

[640153e4df0157aa7c295487ff8c20c42fd57238_65c176d09c1ac]

no co Ty!

[sideritis]

A co do GG... To on mi przez nie miłość wyznał do teraz mu to wypominam, że nie miał odwagi mi tego w oczy powiedziec

albo dobra, nie śmieję się, w końcu to jest coraz częstsze kurde, był kiedyś taki fajny demotywator. Ale teraz pewnie go nie znajdę...

a z TŻtem coś się wyjaśniło?

ii.. nie mam odwagi zacząć rozmowy. Mówię sobie, że załatwię to w przyszłym tygodniu. Teraz i tak nie będziemy się widzieć. ale dzięki, że pytasz

Lajla, pikna dziołszka z Ciebie ładny uśmiech

[nicRu]

Napisane przez sideritis

Czy wy też macie tak, że rodzice/rodzina wypytują was o wasze sprawy, że tak powiem, sercowe? Mnie to tak straasznie denerwuje, Jezu...

Wróciłam niedawno, jestem zła i zmęczona. Bez kija nie podchodź :P

Chyba się podpytują bliższej rodziny, bo tak to wprost żadne mnei nie pytałą, prócz tego czy mam z kim tańczyć poloneza na studniówce (pytanie padło z ust mamy; tak czy siak mialam bo suma sumarum poszlam z kolegą z klasy i mnie tak wytanczyl, ze mialam ochote cos rozwalic, bo nie lubie tanczyc).

[ladylajla]

[1=640153e4df0157aa7c29548 7ff8c20c42fd57238_65c176d 09c1ac;14061687]


Mnie rodzina o nic nie wypytuje, generalnie mało ich to interesuje Moje życie uczuciowe zaczęło się w 5. klasie podstawówki i od tego czasu mój obiekt sie nie zmienił Najśmieszniejsze jest to, że nieświadoma mych uczuć babcia kumpluje się z babcią tego osobnika i czasami mi opowiada, jaki to on fajny i mądry, jakie studia skończył, i że jego brat też nawet ok.



edit: i chyba mamy Lajlę w avie! (ładnaś)[/QUOTE]
to prawie tak jak u mnie. mój ideał faceta wykrystalizowal się gdzieś w 5-6 klasie podstawówki, kiedy GO zobaczyłam. Od tamtej pory uległ niewielkim modyfikacjom, ale z NIM łączy mnie hmmm...wymiana zainteresowanych spojrzeń, jakieś półuśmiechy, taki baardzo niewinny flirt. chyba nie muszę tego pisać - ON jest zajęty
Tak, otom jestdziekować za komplement;DD

[640153e4df0157aa7c295487ff8c20c42fd57238_65c176d09c1ac]

No to piona Lajla, dokładnie jak u mnie :/ Tylko mój jest PODOBNO wolny

dziewczyny, http://www.joemonster.org/filmy/1871...sie_od_smiechu

[paulinka1919]

Dzien dobry
ale miallam ciezki dzien... od 6 na nogach i dopero do domu wrocilam... laedwo zyje... nie chce mysle co bedzie od pazdziernika bo bedzie pewnie jeszcze gorzej z czasem dla znajomych.

mnie mama nie musi wypytywac bo od razu widzi kiedy jest cos nie tak w moim zyciu, do nikogo sie nie odzywam w domu i zazwyczaj zawsze wyladowuje sie na rodzinie a wtedy wiadomo, ze cos poszlo nie po mojej mysli. ale tez mnie to wkurza , bo czasami nie mam ochoty gadac a oni wyciagaj i wyciagaja z czlowieka...