Studentki 2oo9! Świeże mięso na Uczelniach=p Obawy, wrażenia, emocje...

[Aga2890]

Hej hej ^^ wczoraj net się zaciął i nie mogłam doczytać co pisałyście, potem się poprawię, bo narazie zmykam:P muszę ogarnąć to i owo ^^ a potem do szkoly bo sprzedaje ksiazke z angola jakiejs dziewczynie ^^
milego dnia!

[asik1503]

Napisane przez Charmain

No właśnie, ja bym z chęcią poszła to reszta "nie", ale może jakoś się ich przekona

Dziwną rzecz zauważyłam, jako że nie mam listy gg to kompletuje ja sobie i spisuje numery znajomych z nk, i jakoś tak dziwnym trafem wiele osob poukrywało swoje szkoły- nawet jeśli miał być przykładowo UJ czy UW to po co ukrywać się z tym że nie wyszło, dziwne zjawisko a zauważyłam to gdzieś u 10 osób.

to u mnie ludzie w ogóle nie zapisują się do swoich szkół... myślę, że to pewna forma wstydu bo miała być medycyna a wyszło... nic albo jakaś prywatna miejscowa uczelnia...

Napisane przez peggy_blue

dziwne, jak ukrywają szkoły przed znajomymi, to po co w ogóle to piszą
ja chciałam przyszpanować i się zapisać na mój kierunek, ale nie ogarniam tych szkół wyższych, jest co najmniej 10 różnych "klas" prawa w moim roczniku.

to byś musiała zobaczyć jak tam z latami jest bo pewnie w każdym jest inny okres nauki ja w taki sposób znalazłam swój rocznik bo też było kilkanaście administracji...

[peggy_blue]

Napisane przez asik1503

to u mnie ludzie w ogóle nie zapisują się do swoich szkół... myślę, że to pewna forma wstydu bo miała być medycyna a wyszło... nic albo jakaś prywatna miejscowa uczelnia...


to byś musiała zobaczyć jak tam z latami jest bo pewnie w każdym jest inny okres nauki ja w taki sposób znalazłam swój rocznik bo też było kilkanaście administracji...

chyba mi się nie chce, poczekam, aż ktoś z roku się zapisze
Dobra, zmykam, muszę posprzątać mieszkanie przed przyjazdem mamy.

[19monisia89]

Napisane przez sydunia

Choroba, nie pamiętam, czy ja miałam wtedy białko nie w normie. A do wyników się nie dokopię teraz, bo nie wiem, gdzie są. Na pewno miałam ślady krwinek czerwonych. Ale sprawdziłam w necie i białko w moczu może świadczyć o kamicy nerkowej.

To że USG nic nie wykryło o niczym nie świadczy USG pokazałoby gdybyś miała kamienie. Piasku może nie wykryć wcale. Mi USG nie pokazało nic, a ja miałam przez ten piasek ataki strasznego bólu.

W zasadzie piasek wykrywa się jedynie po wynikach moczu. Jeśli nie stwierdzą Ci, że to coś innego, to sądzę, że to to. Niestety nie ma na to lekarstwa. Trzeba duuuuużo pić wody i piwa. Unikać szczawiu itp, czekolady. I brać lek rozkurczowy kilka razy dziennie - może być Nospa. Piasek się wypłucze i wyniki wrócą do normy

dziękuję za cenne informacje ja właśnie miewałam takie ataki bólu.. na szczęście od jakichś 2 tygodni mam spokój, ale skoro badania wyszły, jakie wyszły, to musi coś być nie tak.. no nic, zrobię dzisiaj te usg, w pon. pójdę z wynikami i tyle.. mam nadzieję, że na tym się skończy, bo od wtorku mam iść do pracy..:/
a co najgorsze, to mam dzisiaj głodówkę do 17! :| najedzcie się za mnie, proszę


widzę, że nowy wątek będzie przed 01.10. spam pełną para

a ja mam dziś duużo roboty, muszę doprowadzić do ładu moje paznokcie, posprzątać samochód, pomalować włosy cioci, i wieczorem.. będę wozić alko i ciasta chcecie trochę ? a jutro wesele

miłego dnia

[Charmain]

Dzień dobry

Lajla, co to dla nas Bułgaria- rozjadą ich jak jak kiedyś słup o mały włos

Monisia jak już wrócisz i napisza nam co powiedział lekarz

O mnie też dziś dużo roboty, musze do biblioteki jechać, ostatnio przytaszczyłam całą biblioteke i mama już to przeczytała- nie wiem jak można 10 grubaśnych książek przez 2 tyg przeczytać , sprzątanie- po co sprzątać skoro i tak wszedzie leżą już rzeczy na wyjazd i tak jest pierdzielinik

[19monisia89]

Char, bratowa mojej koleżanki czyta książki po 500 str w 3 dni ale to wszędzie - je, siedzi na.. ubikacji xD w wannie maniaczka krótko mówiąć

[Charmain]

Tak to rozumiem, ale moja mama tylko wieczorami czyta, chyba, że nie czyta tylko przerzuca opisy przyrody np

[peggy_blue]

Napisane przez 19monisia89

Char, bratowa mojej koleżanki czyta książki po 500 str w 3 dni ale to wszędzie - je, siedzi na.. ubikacji xD w wannie maniaczka krótko mówiąć

ja może taką maniaczką to nie jestem, ale czasem potrafię przeczytać książkę powyżej 500 stron w dwa, trzy dni. Ale to zależy od książki
Teraz przerzuciłam się na książki po angielsku, więc znacznie wolniej mi idzie.
Ale dobrze, że przypomnialyście, muszę pooddawać przed wyjazdem wszystkie wypożyczone

[Zuza229]

=A mnie smiesza osoby ktore sa takie dumne ze dostaly sie na prawo.. Wiec ja w szoku bo osoba 47% z podstawowej matury i na prawo Wiec pytam gdzie i sie okazuje ze do prywatnej szkoly do Poznania... 300zl miesiecznie wiec mnie sie smiac chce No ale niech czuja dume bo tak trudno bylo sie dostac

[640153e4df0157aa7c295487ff8c20c42fd57238_65c176d09c1ac]

Dzień dobry miłe Panie

Napisane przez ladylajla

Zła wiadomość dnia: trafiliśmy w losowaniu na Bułgarię (ME siatrarzy). Ale i tak mam nadzieję, ze nasi rozjadą ich jak walec drogowy końskie bobki i będzie szał ciał

nie znam się na siatkówce, ale kciuki oczywiście będę trzymać
w kosza wygraliśmy z Bulgarią bez problemu, więc w siatce na pewno też tak będzie

Napisane przez ladylajla

a to jest chyba tekst z któregoś skeczu KMN

a możliwe, facet jest fanem tego kabaretu


monisia, trzym się
nie mam nic do roboty, jakoś dziwnie tak. może chociaż po zakupy pójdę

[Zuza229]

A ja juz sobie humor zepsulam Mialam z mama robic salatki , bulki piec i ciasta na jutro.. No ale przyjechala jej matka i oczywiscie kazala mi wyjsc i sie zabrac za mycie lazienki bo tylo do tego sie nadaje

[ewka_609]

Ja też pożeram książki... Jeśli są fajne, oczywiści... Obecnie męczę 'Księgę tysiąca i jednej nocy'... Bo można się w niej pogubić.
Ostatnio pożartymi przez mnie książkami jest wspomniana niegdyś 'Saga o ludziach lodu' ( 47 tomów, kązdy mniej więcej po 250 str - ok. 12 tys stron :O ). Dawałam radę czytać 3 tomy dziennie... Wtedy miałam tylko przerwy na jedzenie Przedtem był czytany chyba po raz 3 ostatnia część Harry'ego po angielsku gdzie wyławiałam wiele ciekawych słówek I takei tam inne... Uwielbian 'Cień Wiatru' Zafona

Z resztą, u siebie w domu mam jakieś 700 książek... Mój dziadek był woźnym dawno temu w szkole i dyrektor chciał mnóstwo starych książek wyrzucić... I mój dziadek je sobie zabrał I teraz 2 domy zaopatrzają w książki. Mam nawet książki z lat 20 i tytuł który mnie powalił, gdy ostatnio robiłam porządki : 'Wielcy myśliciele i ich poglądy na życie' niestety tylko tom 1. I to jest owa książka z 1925 roku I chyba z 5 różnych książeczek do nabożeństwa, drogi krzyżowej itd z początku XX wieku, może nawet wcześniej bo nie umiem jednej daty odszyfrować

U mnie w domu zawsze mama mi czytała książi, potem jak już sama umiałam to codzeinnie czytałam 1 albo kilka kziążeczek.. I tak mi zostało Tak samo będę z moimi dziećmi robić

A apropos czytanie na kibelku... Mój TŻ jak był mały to mieszkał w bloku i za sąsiada mieli właśnie zapalonego pożeracza książek... I zawszebrał sobie taką do kibelka. Nawet jak miała , przpuśmy te 400 stron to on ją musiał skończyć I jego rodzina latała do łazienek sąsiadów...

[sydunia]

Napisane przez 19monisia89

dziękuję za cenne informacje ja właśnie miewałam takie ataki bólu.. na szczęście od jakichś 2 tygodni mam spokój, ale skoro badania wyszły, jakie wyszły, to musi coś być nie tak.. no nic, zrobię dzisiaj te usg, w pon. pójdę z wynikami i tyle.. mam nadzieję, że na tym się skończy, bo od wtorku mam iść do pracy..:/
a co najgorsze, to mam dzisiaj głodówkę do 17! :| najedzcie się za mnie, proszę

Na Twoim miejscu zaczęłabym brać tą Nospę i pić ile się da. Samo to nie zejdzie z nerek, a żeby się kamienie z tego nie zrobiły. Miałaś/masz tak, że dużo częściej musiałaś latać do wc?


Eh, ja się muszę ogarnąć, wywiesić pranie (od iluś dni codziennie jak wstaję, to mam zostawioną na kartce wiadomość, że mam to zrobić), no i doczłapać się do Auchan po zakupy. Strasznie mi się nie chce, bo nie mam samochodu, a to trzeba prawie całą drogę pod górkę iść

[nicRu]

Ewka, ja mam to samo. normalnie "miliard" ksiazek chyba Caly pokoj mojego brata jest w ksiazkach, duzy pokoj a czesc dalismy do kaciapy w garazu, duzo u taty tez jest. Jak robilismy remont to nie moglismy ich zmieścić w dość duzym przedpokoju.

[sideritis]

oo, nicRu, dobrze, że Cię widzę
znasz jakąś dobrą szkołę językową w Krk? Bo właśnie jestem na etapie wyboru ale ciężko jest mi podjąć decyzję. chodziłam już do rożnych szkół ale nie byłam z nich do końca zadowolona...

[kaktus236]

Witam w piątek
Widzę, że nie tylko ja jestem pożeraczem książek . Nawet nie wiem ile książek przeczytałam w te wakacje, tyle ich było... teraz zabrałam się za "Damę kameliową", bo znalazłam na innym wątku wyzwanie w którym dziewczyny czytają książki o kurtyzanach, a że "Dama" od paru miesięcy stoi na półce (za całe 1,50 zł ) to grzech nie przeczytać.
Byłam wczoraj w moim LO. Rozmawiam sobie z koleżanką przy wejściu i nagle na parking wjeżdża ogrooomny, piękny pick up, mitsubishi, normalnie łał, mój wymarzony. Trąciłam ją i zaczęłyśmy się śmiać który z nauczycieli tak się zadłużył i wiecie kto okazał się dumnym właścicielem tego wozu? Nasz księżulek, pseudo Prince no ja nie mogę xD
DLACZEGO mamy celibat????

[nicRu]

Side ja chodze na al. Jana Pawła II do K&K bo mi to po drodze było i nie musialam dodatkowo dojeżdżać, na lektorów trafiałam zawsze fajnych i grupy tez byly okej, więc pasowało mi to.
Niektorzy znajomi chodzili do Profi Liguy (tak sie to odmienia?) i też chyba byli zadowoleni, kilka osób chodzilo do szkoly na klinach i potem dobrze zdało FCE.

[Charmain]

A wiesz cos o Empikowych szkołach bo np w wielu miastach to jedne z lepszych

[nicRu]

Charmain, wiem tyle ile kazdy, ze sa nizłe Ale nie znam nikogo kto korzystał ze szkoły empikowej więc trudno mi się wypowiadac.

[sideritis]

Aa, wiem, Kokosińscy dobra szkoła, z mojej klasy też dużo ludzi tam chodziło [zresztą, blisko mojego LO ] ale nie za późno na zapisy? Pamiętam, że tam jakoś zajęcia zaczynały sie dosyć wcześnie.
No i w sumie teraz miałabym kawałek żeby tam dojechać. Więc wolę poszukać szkoły w centrum

Do Profi chodziłam. Nie podobało mi się - były tam strrasznie duże grupy [na początku chyba 14 osób. wg mnie to trochę dużo] przez jakis czas nie miałam też wcale zajęć z native speakerem

W ubiegłym roku chodziłam do Lincolna [na Karmelickiej, więc w sumie z AGH miałabym w miarę blisko, gdybym musiała iść np. zaraz po zajęciach] grupy dosyc małe, i tutaj nie przepadałam za native, bo była jakaś taka niemrawa nudnie prowadziła lekcje. a do tego zajęcia w starej kamienicy, w pokoju w którym nie działało ogrzewanie w zimie przynosili jakiś przenośny kaloryfer i nim grzali
aa, i jeszcze w Lincolnie wkurzały mnie kobiety z sekretariatu. nic nie można było tam załwić. zawsze ginęły papiery, długie kolejki itp.

o szkołach Empikowych nie wiem nic niestety.
Wydaje mi się, że Poliglota to tez dobra szkoła.

[nicRu]

14 osób??? U mnei w K&K było max 10, ale to rzadko. A jak z zapisami to nie wiem, ja juz sobie grupę zaklepałam,b o juz troszkę tam uczęszczam to jak do ktoregos tam się zapiszę to mam zniżkę, więc zawsze zapisuję się wczesniej.

[Charmain]

Ja raz miałam luksusy, bo formalnie w grupie było 10 osób a jak si e potem okazało 6 to dorosłe osoby, które tylko zapłaciły za kurs, wzięły dla pracodawcy kwitek że się zapisały i nie chodziły- tym oto sposobem byłam w 4 os grupie

Pytanie z innej beczki, gdzie można założyć forum tzn. jaka stronke polecacie ?

[sideritis]

taa, 14. moja koleżanka chodziła w tym roku do Profi to mówiła, że ma 15 wiadomo, że ludzie się wykruszają po jakimś czasie. ale bez przesady.

w Lincolnie miałam na początku 8 osób.

____

forum? fora.pl bezpłatne, ale reklamy wkurzają jednak zawsze można je zablokować.

[Antentenne]

[1=640153e4df0157aa7c29548 7ff8c20c42fd57238_65c176d 09c1ac;14174277]edit: widzę Ante jej, ładna jesteś[/QUOTE]

Podziękować - ale szkoda, że tylko na zdjęciu
Komp mi się wczoraj zawieszał

[19monisia89]

Napisane przez sydunia

Na Twoim miejscu zaczęłabym brać tą Nospę i pić ile się da. Samo to nie zejdzie z nerek, a żeby się kamienie z tego nie zrobiły. Miałaś/masz tak, że dużo częściej musiałaś latać do wc?


Eh, ja się muszę ogarnąć, wywiesić pranie (od iluś dni codziennie jak wstaję, to mam zostawioną na kartce wiadomość, że mam to zrobić), no i doczłapać się do Auchan po zakupy. Strasznie mi się nie chce, bo nie mam samochodu, a to trzeba prawie całą drogę pod górkę iść

ostatnio mam tak cały czas.. dzisiaj ciąągle piję tylko wodę..
już mi słabo od niejedzenia :/i ręce mi się telepią :/

aaaaaaa z tego wszystkiego jadę autobusem do lekarza, nie samochodem :/ yhh..

jeść, jeść, jeeeść!


aaa i polecam Szkołe językową z Empiku. Dużo znajomych tam chodzi i są baardzo zadowoleni.

[Antentenne]

Napisane przez 19monisia89

Char, bratowa mojej koleżanki czyta książki po 500 str w 3 dni ale to wszędzie - je, siedzi na.. ubikacji xD w wannie maniaczka krótko mówiąć

Nie wiem, czy powinnam się przyznawać, ale mam tak samo

[ewka_609]

Ja chodziłam do jednej i tej samej szkoły przez... od 2 pdst do maturalnej Tam zresztą poznałam TŻ swojego i najlepszych kumpli Bardzo miłe wspomnienia. Tak mniej więcej ok. 10 osób było. Z tym, że byliśmy bardzo specyficzną grupą... w sumie z tych 10 lat, jakieś 3-4 były praktycznie przesiedziane, bo byliśmy bardzo niesforni Najlepiej wspominamy nativ spikera, Carl miał na imię i pochodził z wyspy Mann Taki koleś, że ja nie moge... Jakie nam piosenki puszczał Dzięki niemu trochę kolokwializmów się nauczyliśmy A jak odchodził ( jechał do Włoch nauczać) to sprezentowaliśmy mu szalik białoczerwony POLSKA i skarpetki z napisem Best Friend... I nie wiem czy coś jeszcze. Ale bylo bardzo wesoło

Ja to generalnie małomówna jestem, ale pisać to uwielbiam xD

[sydunia]

Kurcze, też powinnam coś o ang swoim pomyśleć, ale nawet nie wiem jak miałabym coś zorganizować. Język mam od 2. semestru przez 3 semestry. Więc się teraz na nic raczej nie zapiszę, chyba po prostu będę musiała się sama zmobilizować i posiedzieć nad nim trochę co jakiś czas

[nicRu]

Ja tak wspominam native'a Roberta, zawsze mi mowil, zebym chwile pmyślała, bo jestem mądra i on o tym wie

[sydunia]

Napisane przez 19monisia89

ostatnio mam tak cały czas.. dzisiaj ciąągle piję tylko wodę..

Piasek jak nic Szczęście w nieszczęściu, bo to nic poważnego. Tyle tylko, że musisz już teraz zawsze uważać, bo bardzo łatwo to może powrócić