Studentki 2oo9! Świeże mięso na Uczelniach=p Obawy, wrażenia, emocje...

[Margherita]

Napisane przez 19monisia89

aaaaaaaa ja uwielbiam spać
TŻ mówi, że całe życie prześpię [co On tam wie ]

czyli na to wychodzi, że tylko ja jestem TAKA stara?

Ja też uwielbiam spać Źle do tego podchodzisz: nie jesteś stara tylko bardziej doświadczona btw. moja siostra też jest z '89 i też poszła rok wcześniej, znajomi w ogóle nie wiem czy pamiętaja o tym, w sumie moi też nie O tym czy jesteś stara decyduje to na ile lat się czujesz, a nie ile masz

[2018070520180950]

monisia ja tez stara tez 20 na karku
a ja tu spie od 1 do 7.00 szkoda mi tu dnia, tu doba 24h niesystarcza w tym miescie

[640153e4df0157aa7c295487ff8c20c42fd57238_65c176d09c1ac]

Napisane przez Margherita

No zabawne na pewno by były biorąc pod uwagę mój niebywały (i wątpliwy) talent do słowotwórstwa. OK zgadzam się na wykonanie tego zadania Tylko mam nadzieję, że owych nowych spamerów nie dojdzie nagle większą liczbą, bo dostanę rozstrojenia nerwów przed tą kawiaturą, a swoje zadanie pragnę wykonać

pewie w październiku na chwilę zrobi się ich wysyp

[2018070520180950]

zawsze tak jest
bo sezon sie zacznie hehe

[nicRu]

Hej ^^ Czuję trochę szamtanie pępka związane z przyszłymi studiami Wolę nie myslec co w takim razie będzie we wrzesniu, skoro juz teraz się stresuję

[2018070520180950]

ja sie nie boje ejszze nicRu,moze temu ze jestem tutaj i mam 100 innych mysli

ale bede sie stresowac w pazdzierniku na bank

[nicRu]

W październiku to chyba nie wytrzymam Ale to już taka wada moja - jestem okropnie nerwowa. Jesli tylko wcisną mi jakieś egzaminy ustne (a ponoc bywają) to padnę na zawał, nad kartką to się mozna chociaz zastanowic te 5 minut
Ale skoro maturę zdałam to studia też przezyję - mialam tak ustawione egzaminy maturalne, ze zalatwilam wszystkie pisemne i ustne w półtora tygodnia

[fiolek7317]

A ja jakos nie przejmuje sie studiami, bardziej tym, ze jak zwykle cos zle pozalatwiam i bedzie trzeba odkrecac, ale na szczescie, kolezanke wysalalm to mi wszystko poustalala
a jak zacznie sie pazdziernik i juz bede musiala isc to znajac zycie, przyjde nie na ta godzine nie do tej grupy, sali
jestem rozstrzepana wiec wszystkie pomyslki i gafy spadaja na mnie

[Margherita]

[1=640153e4df0157aa7c29548 7ff8c20c42fd57238_65c176d 09c1ac;13735020]pewie w październiku na chwilę zrobi się ich wysyp[/QUOTE]
...poradzę sobie.... ok nie wiem, czy sobie poradzę.... ale mam szczere chęci. No i czasu będę mieć pewnie.... z 80% mniej więc wyrozumiale podejdźcie do spóźnionych powitań

Napisane przez nicRu

W październiku to chyba nie wytrzymam Ale to już taka wada moja - jestem okropnie nerwowa. Jesli tylko wcisną mi jakieś egzaminy ustne (a ponoc bywają) to padnę na zawał, nad kartką to się mozna chociaz zastanowic te 5 minut
Ale skoro maturę zdałam to studia też przezyję - mialam tak ustawione egzaminy maturalne, ze zalatwilam wszystkie pisemne i ustne w półtora tygodnia

Ja tez si,ę stresuje okropnie pezd studiami i boooooooooję się ich w ogóle... Czasem jak mi trudno to mi się okropmie chce płakać, ale tez myślę, że powinnam przeżyć je jakoś (w końcu nie takie ofiary studia kończą). Ale zawcze najbardziej mi zależy na wsparciu innych, to mi najbardziej pomaga.

---------- Dopisano o 15:53 ---------- Poprzedni post napisano o 15:49 ----------

Napisane przez fiolek7317

a jak zacznie sie pazdziernik i juz bede musiala isc to znajac zycie, przyjde nie na ta godzine nie do tej grupy, sali
jestem rozstrzepana wiec wszystkie pomyslki i gafy spadaja na mnie

To coś jak ja...

[19monisia89]

a mnie przeraża fakt, że nikogo przeciez tam nie znam.. i bede tam jak taka szara myszka..

[senira666]

Napisane przez 19monisia89 czyli na to wychodzi, że tylko ja jestem TAKA stara?


oj nie tylko ty zwlaszcza ze ja jestem rocznik '88

[Charmain]

Dlatego moze warto umowic sie na jakies spotkanie przed, na nk czy forum uczelni
Zawsze to razniej jak w 3ke sie pomyli sale

[640153e4df0157aa7c295487ff8c20c42fd57238_65c176d09c1ac]

Napisane przez nicRu

Hej ^^ Czuję trochę szamtanie pępka związane z przyszłymi studiami Wolę nie myslec co w takim razie będzie we wrzesniu, skoro juz teraz się stresuję

Ja się jeszcze nie boję, teraz jestem na etapie zniechęcenia: studia są głupie, ja jestem głupia, na pewno źle wybrałam kierunek, nie dam rady, nie warto itp. A jeszcze przed chwilą uświadomiłam sobie, że to już połowa sierpnia i perspektywa studiów nagle stała mi się taka bliska
fiołek - to tak jak ja, też na bank przez jakiś czas będę wszystko mylić

[asik1503]

tia... własnie wysłałam stos makulatury w sprawie akademika i oczywiście mam stresa, że coś źle zrobiłam, czegoś nie napisała, o czym zapomniałam itp. xD a jeszcze gorzej będzie jak mi przez to nie przyznają żadnego konta...

[Navien]

Hej, tak podczytałam ostatnią stronę tego wątku i zauważyłam, że boicie się egzaminów ustnych. Dziewczyny, wierzcie mi, ustne, to najlepsze co w życiu studenta się zdarza! Jeszcze będziecie walczyły o terminy zerowe i zdawanie w trybie ustnym, zobaczycie Profesorowie są bardziej wyrozumiali wtedy, podpowiadają i pomagają. Na pisemnych natomiast oblewają 60% więc jest różnica nie bójcie się ustnych! Ja też się stresowałam, ale naprawdę, nie ma czego! Czysta przyjemność! Trudniej oblać osobę, z którą się rozmawia, stoi twarzą w twarz, niż anonima z kartki

[sydunia]

Ja jestem na etapie: niech badania lekarskie załatwią się za mnie same. No i: dlaczegóż, ach, dlaczegóż moja wymarzona logistyka kończy się na licencjacie Ehhh, gdyby nie to...

[Charmain]

Napisane przez Navien

Hej, tak podczytałam ostatnią stronę tego wątku i zauważyłam, że boicie się egzaminów ustnych. Dziewczyny, wierzcie mi, ustne, to najlepsze co w życiu studenta się zdarza! Jeszcze będziecie walczyły o terminy zerowe i zdawanie w trybie ustnym, zobaczycie Profesorowie są bardziej wyrozumiali wtedy, podpowiadają i pomagają. Na pisemnych natomiast oblewają 60% więc jest różnica nie bójcie się ustnych! Ja też się stresowałam, ale naprawdę, nie ma czego! Czysta przyjemność! Trudniej oblać osobę, z którą się rozmawia, stoi twarzą w twarz, niż anonima z kartki

Skad takie statystyki ?

[ladylajla]

Napisane przez fiolek7317

A ja jakos nie przejmuje sie studiami, bardziej tym, ze jak zwykle cos zle pozalatwiam i bedzie trzeba odkrecac, ale na szczescie, kolezanke wysalalm to mi wszystko poustalala
a jak zacznie sie pazdziernik i juz bede musiala isc to znajac zycie, przyjde nie na ta godzine nie do tej grupy, sali
jestem rozstrzepana wiec wszystkie pomyslki i gafy spadaja na mnie

hehe, mnie się wydaje, że najbeznadziejniejsze siary zawsze odstawiam ja. Pierwszy dzień w liceum, ten jeszcze "nielekcyjny" - nie znałam nikogo, nie podano nam też dokładnego rozkładu sal, a moja szkoła była dość duża. Wieczorem w domu ryk i histeria, bo się na bank zgubię, bo nie znam nikogo (fakt faktem, mam fatalną pamięć do twarzy i muszę się odpowiednio długo komuś poprzyglądać, zeby sobie go zakadować w pamięci), bo nie znajdę sali...jakoś poszło, przydybałam moich ludków w szatni i razem błąkaliśmy się po szkole. dzisiaj sie z tego śmieję. w ogóle odchodząc od tematu, to byłam tragicznym mazgajem przez cały podstawówkowo-gimnazjalny etap życia. Liceum mnie zahartowało i znieczuliło, chociaż nie chciałabym tam wrócić - za duze obciazenie psychiczne

Napisane przez Charmain

Dlatego moze warto umowic sie na jakies spotkanie przed, na nk czy forum uczelni
Zawsze to razniej jak w 3ke sie pomyli sale

fajnie jest założyć "swój" kierunek na n-k, wtedy ma sie własne forum, można sie integrować itd. niestety, mioi dziennikarze jacyś niemrawi, a ja sie na razie nie wychylam

Napisane przez asik1503

tia... własnie wysłałam stos makulatury w sprawie akademika i oczywiście mam stresa, że coś źle zrobiłam, czegoś nie napisała, o czym zapomniałam itp. xD a jeszcze gorzej będzie jak mi przez to nie przyznają żadnego konta...

rozumiem. ja wolę to załatwić osobiście, ale i tak mam odjazd, ze pojadę, zmarnuję prawie cały dzień, a miła pani mi oznajmi, ze zapomniałam jakiegoś świstka. papierki skompeltowane, ale nie chce mi sie bujnąć do tego miasta

[640153e4df0157aa7c295487ff8c20c42fd57238_65c176d09c1ac]

Napisane przez ladylajla

fajnie jest założyć "swój" kierunek na n-k, wtedy ma sie własne forum, można sie integrować itd. niestety, mioi dziennikarze jacyś niemrawi, a ja sie na razie nie wychylam

na gospodarkę na naszej klasie zapisała się szalona liczba nowych studentów: 1

[ladylajla]

[1=640153e4df0157aa7c29548 7ff8c20c42fd57238_65c176d 09c1ac;13737024]na gospodarkę na naszej klasie zapisała się szalona liczba nowych studentów: 1 [/QUOTE]
WOW ale z drugiej strony, jesteśmy w pełni sezonu wakacyjnego i pomijając rekrutacyjną gorączkę, która i tak już się prawie zakończyła, niewielu myśli poważnie o studiach, zajęciach.. I DOBRZE, na razie rozkoszujmy sie wolnościa

[Charmain]

To ja specjalnie zalozylam sobie konto zeby zobaczyc z kim przyjdzie mi dzielic trudy ( tak, chcialam zobaczyc facetow bo 3 lata w babskiej klasie to za dlugo )
Sporo osob sie zapisalo, w tym dwie jeszcze z mojej szkoly i kilka z miasta
I wstepny termin mamy ustalony

[640153e4df0157aa7c295487ff8c20c42fd57238_65c176d09c1ac]

Ja założyłam konto jak jeszcze nie wiedziałam na co składam, żeby popytać studentów jak jest na ich kierunkach i coś wtedy wybrać. Potem nie wchodziłam, a ostatnio ciekawość mnie zżera i sprawdzam gdzie podostawali się znajomi, z którymi nie utrzymuję kontaktu

[asik1503]

[1=640153e4df0157aa7c29548 7ff8c20c42fd57238_65c176d 09c1ac;13737024]na gospodarkę na naszej klasie zapisała się szalona liczba nowych studentów: 1 [/QUOTE]

jakoś na nk jest chyba mało studentów xD bo na mój kierunek również zapisała się jedna osoba a nawet specjalnie jest stworzony rocznik 2009-2012 na szczęście większy ruch jest na gronie ale i tak ciężko poznać tam ludzi xD

[1=640153e4df0157aa7c29548 7ff8c20c42fd57238_65c176d 09c1ac;13737170]Ja założyłam konto jak jeszcze nie wiedziałam na co składam, żeby popytać studentów jak jest na ich kierunkach i coś wtedy wybrać. Potem nie wchodziłam, a ostatnio ciekawość mnie zżera i sprawdzam gdzie podostawali się znajomi, z którymi nie utrzymuję kontaktu[/QUOTE]

też jestem ciekawska jeśli chodzi o to gdzie się dostali znajomi xD (takie wiadomości to głownie się ma z ploteczek ) wiem tylko tyle, że większość jest w Poznaniu na jakiś matematykach czy innych ekonomiach

[ladylajla]

Napisane przez asik1503

też jestem ciekawska jeśli chodzi o to gdzie się dostali znajomi xD (takie wiadomości to głownie się ma z ploteczek ) wiem tylko tyle, że większość jest w Poznaniu na jakiś matematykach czy innych ekonomiach

ja też niewiele informacji mam co do przyszłości mioch kolegów z klasy. jeśli już to raczej od samych zainteresowanych. na nk nie chcą się chwalić albo nie mają czym
chodziłam do humana, więc moi wylądaowali na filologiach, prawie, europeistyce, ktos sie wyłamał i poszedł na polibudę, uniwersytet ekonomiczny

[fiolek7317]

a ja nie wiem czy moj rok jest na nk

[640153e4df0157aa7c295487ff8c20c42fd57238_65c176d09c1ac]

A z tego co ja widzę i słyszę, to moi znajomi rozsiali się po całej Polsce, jest Poznań, Gdańsk, Kraków, Białystok, Toruń..., no wszystkie krańce Polski. Teraz trzeba będzie cudu, żeby się jakoś spotkać razem

[sosik]

Moja klasa to poszła w w większości do Warszawy. I trochę do Olsztyna. Tylko naprawde pojedyncze osoby poszły gdzies indziej (albo nigdzie)

[Charmain]

Mam prosbe, jesli ma ktos dzisiejsza wyborcza i jest tam o kredytach studenckich i moglby zrobic skan ?
Albo jesli nie to tylko napisac w jakich bankach ich udzielaja
Bo tak sie zastanawiam nad tym, ale z drugiej strony zaczynac po studiach odrazu z kredytem, eh

[Broke]

[1=640153e4df0157aa7c29548 7ff8c20c42fd57238_65c176d 09c1ac;13737024]na gospodarkę na naszej klasie zapisała się szalona liczba nowych studentów: 1 [/QUOTE]

Ja od października zaczynam studiować Ochrone Środowiska na UAM-ie w Poznaniu. Zobaczymy jak to będzie. Nikogo nie znam.. a na nk zapisała się też jedna osoba. Nawet nie ma jak zorganizować zapoznawczego spotkania.. może do października trochę więcej osób się znajdzie.
Jednak cieszę się bardzo, że idę na studia.. to jednak tak jakby krok w nowe życie.

[Navien]

Napisane przez Charmain

Skad takie statystyki ?

napisałam tak, jak to się przedstawia na mojej uczelni. Wiadomo, zależy od egzaminu, jak łatwy i człowiek się nauczy, to zda, ale zawsze istnieje ryzyko. Natomiast na ustnych jest naprawdę bajkowo i zdaje 95%. Z resztą same się o tym przekonacie Co wydział to inne obyczaje, jednak moi znajomi z innych uczelni potwierdzają, że łatwiej zdać ustne.