Studentki 2oo9! Świeże mięso na Uczelniach=p Obawy, wrażenia, emocje...

[kreska90]

Napisane przez Adriana Lecouvreur

o, ktoś mnie zauważył witam
Jeżeli chodzi o mieszkanie, mamy już podpisaną umowę - ja i dwie przyjaciółki. Mieszkanie nie jest duże, ale ładne no i nie zabiło nas ceną a mieści się w nie najpodlejszej dzielnicy ^^ na uczelnię 4 przystanki tramwajem.

Widzę że rozmawiacie o prawie jazdy... chyba nigdy go nie zrobię. nie znoszę jeździć autem.

Ooo, ale masz dobrze, będziesz mieszkać z przyjaciółkami, a niektórzy (np. ja ) nie wiedzą na kogo trafią Zazdroszczę

[anamoi]

Ja już od 7 na nogach po przejechaniu 4 km i śniadaniu
Dzień dobry

[Adriana Lecouvreur]

Napisane przez kreska90

Ooo, ale masz dobrze, będziesz mieszkać z przyjaciółkami, a niektórzy (np. ja ) nie wiedzą na kogo trafią Zazdroszczę

mam nadzieję że się nie pozabijamy

[kreska90]

Napisane przez Adriana Lecouvreur

mam nadzieję że się nie pozabijamy

Nie powinno być chyba tak źle, ale jeśli wszystkie jesteście dość wybuchowe, że tak powiem , to nigdy nic nie wiadomo

[Charmain]

Oczywiscie życze jak najlepiej w stosunkach z wspollokatorkami, ale słyszałam, ze podczas wspolnego mieszkania wiele "przyjazni" uleglo rozpadowi

[Adriana Lecouvreur]

Napisane przez kreska90

Nie powinno być chyba tak źle, ale jeśli wszystkie jesteście dość wybuchowe, że tak powiem , to nigdy nic nie wiadomo

Żadna z nas nie jest wybuchowa, wsystkie jesteśmy spokojne, potrafimy rozwiązać sprawy ugodowo, bo różne momenty w tej naszej przyjaźni były i zawsze jakoś się dogadałyśmy, bo nam zależy. No i wszystkie trzy śpiewamy. Biedni sąsiedzi

[kreska90]

To w takim razie będzie dobrze a o sąsiadów się nie martw

[fiolek7317]

a my jesteśmy z koleżanką dwie traktujemy siebie jak siostry bo jesteśmy sąsiadkami od mojego urodzenia ^^
jesteśmy obie zdecydowane na mieszkanie tylko suzkamy wspołokatorów,bo jak ksiżniczki nas oszukamy to nie mam nikogo
obie jesteśmy wybuchowae i uparte, nie raz sie pokóciłyśmy, pobiłyśmy czy pogryzłyśmy, ale nigdy nie było jakoś tak, że się nie odzywałyśmy

[pimboLowa]

u mnie największym pozytywem jest wynajęte mieszkanie. Szukałam w trójmieście mieszkania i z każdym dniem traciłam nadzieje, standart, cena, odległość- masakra, a jednak się udało i tu kurde pochwale się :P, mam 26m, jeden pokoik, łazienka i kuchnia a raczej aneks kuchenny, urządzony za***iście, jezeli ktoś zna sopot to dwa kroki od monte casino, 5 minut na uczelnie i 5 minut na molo . właścicielka przywiązuje wagę do mieszkania, bo to jej panieńskie i ma sentyment, cena niska bo 1000zł+ opłaty. zamieszczę zdjęcia jak już będę mieszkała. przeraża mnie metraż, bo obecnie mieszkam w wielkim mieszkaniu, i moje rzeczy są wszędzie, pełno szaf itd..., a tutaj trzeba przenieść się do czegoś malutkiego, ale patrząc na to jak ludzie mieszkają na studiach to naprawdę jestem szczęściarą. bardzo mi zależało na mieszkaniu, żeby mieć jakiś azyl, bo wiem, że będzie mi bardzo ciężko, a na dodatek mój trudny charakter to ciężko byłoby ludziom mieszkającym ze mną ,A jeszcze jedno pytanie, macie problem z budzeniem się? bo mnie żaden budzik nie potrafi dobudzić, kiedy rodzice wyjeżdzali i zostawałam na dłuższy czas sama to miałam ustawione budziki w 6 telefonach- wszystkich jakie są w domu, i pies miał otwarte drzwi, bo go wkurza dźwięk telefonu- ogólnie jest zabawny, bo jak dzwoni telefon w innym pokoju a my niesłyszymy to on ( wrażliwy Diego) najpirw szczeka- kiedy nikt nie reaguje bierze telefonw morde i przynosi do nas, kiedys nawet telefon z ładowarką przytargał, wyciągnął z kontaktu i ciągnął przez całe mieszkanie . Naprawdę potrzebuję budzik i to porządny budzik. apropo widziałam, że mówiłyście o prawku- to kolejna rzecz z którą ciężko będzie mi się rozstać, samochód, Boże kochany jak ja kocham lagunke i jeżdżenie nią

[Charmain]

26 m dla jednej osoby to malo ?

[ladylajla]

Dziem dobry!
Padam. Nienawidzę urzędów, a skarbowego szczególnieAle nareszcie mam wszystkie dokumenty i mogę sie starać o akademik

[Adriana Lecouvreur]

Napisane przez Charmain

26 m dla jednej osoby to malo ?

my mamy we trzy jakieś 30 metrow pewnie... dwadziescia pare metrow pokoj plus mala lazienka plus mala kuchnia plus maly korytarz...

[paulinka1919]

dzien dobry kochene ale sie wyspałam

a co do mieszkania razem z przyjaciolka, hmm... wiem cos o tym... bylam na wakacjach w tamtym roku z przyjaciolka, jeden pokoj przez 2 tyg., oj pod koniec bylo juz naprawde ciezko, zczeysmy sie klocic o bzdury, na szczescie nasza przyjazn przetrwala bo to tylko 2 tygodnie bylo ale wiecie nie zawsze tak jest, moze trzeba przywyknac do siebie po prostu

[Adriana Lecouvreur]

Napisane przez paulinka1919

dzien dobry kochene ale sie wyspałam

a co do mieszkania razem z przyjaciolka, hmm... wiem cos o tym... bylam na wakacjach w tamtym roku z przyjaciolka, jeden pokoj przez 2 tyg., oj pod koniec bylo juz naprawde ciezko, zczeysmy sie klocic o bzdury, na szczescie nasza przyjazn przetrwala bo to tylko 2 tygodnie bylo ale wiecie nie zawsze tak jest, moze trzeba przywyknac do siebie po prostu

z jedną z ich mieszkamy razem od czasu do czasu, bo ja mieszkam na północy a one obie przy południowej granicy więc jak się mamy widzieć to jeździmy do siebie. Ostatnio jedna była u mnie miesiąc. I przetrwałyśmy ten miesiąc nam z kolei nie wychodzi przebywanie daleko od siebie i rozmowy na gadu - bo łatwo o nieporozumienie.

[ladylajla]

Napisane przez paulinka1919

dzien dobry kochene ale sie wyspałam

a co do mieszkania razem z przyjaciolka, hmm... wiem cos o tym... bylam na wakacjach w tamtym roku z przyjaciolka, jeden pokoj przez 2 tyg., oj pod koniec bylo juz naprawde ciezko, zczeysmy sie klocic o bzdury, na szczescie nasza przyjazn przetrwala bo to tylko 2 tygodnie bylo ale wiecie nie zawsze tak jest, moze trzeba przywyknac do siebie po prostu

jak w malżeństwie <tak mi sie jakoś skojarzyło>
to naprawdę moze być problem: co zrobić, zeby nie mieć siebie od razu dosyc

[Adriana Lecouvreur]

Napisane przez ladylajla

jak w malżeństwie <tak mi sie jakoś skojarzyło>
to naprawdę moze być problem: co zrobić, zeby nie mieć siebie od razu dosyc

gorzej jest gdy jedna osoba ma dosyć a druga nie jak np jedna jest pieszczochem, lubi towarzystwo bliskich osób i ono może być non stop, a ta druga lubi siedzieć sama. Ale i to da się zrobić. Kompromisy, słuchanie siebie wzajemnie, szybka nauka dojrzałych decyzji niekoniecznie zgodnych z własną wolą.

[Antentenne]

Cześć, spamerki

pimboLowa - My się będziemy gniotły we 3 w jednym małym pokoju, co nawet biurka nie wstawimy Nie no, będzie fajnie

[Charmain]

Czesc spamerko

Ha, jasne, ze bedzie. W ogole po co Wam biurko

[paulinka1919]

a co do Brzyduli to czytalam gdzies ze artykul pedelka to prowokacja, bo podobno serial ten ma duza ogladalnosc, ale czy to jest z kolei prawda...

[Charmain]

Ale i tak juz skonczyli krecic wiec to jednak prawda, ze bedzie koniec w styczniu

[Antentenne]

No jak to po co - żebym na łózku mogła spać, a nie trzymac książki
Nie no, a tak na seio to my poważnie nie mamy miejsca na książki - będziemy trzymały w pudłach pod łóżkami

[paulinka1919]

w styczniu? pudelek napisal , ze na jeiseni juz wychodzi ten nowy. ja cyztalam bodajze na onecie ze ma duza ogladalnosc.
kuuuurde szkoda, bo to jedyny serial ktory ogladalam, stracilam juz nadzieje

[ladylajla]

Napisane przez Antentenne

Cześć, spamerki

pimboLowa - My się będziemy gniotły we 3 w jednym małym pokoju, co nawet biurka nie wstawimy Nie no, będzie fajnie

Racja, biurko zajmuje zdecydownie za duzo miejsca, a na studiach jest to zbędny mebel

[Charmain]

Ante, no takie pudla najlepsze, ja musze zakupic takie na ubrania chyba bo czuje, ze szafa nie wystarczy

Paulinka, a nie wiem juz jak to bedzie, ale jedno wiadomo, koniec z Ula jest bliski

Lady, racja
U mnie jest biurko komputerowe, chce je wywalic bo nie ma miejsca, ale wspollokatorka stwierdzila ze bedzie jej potrzebne- taaa ciekawe do czego skoro mamy ogromny stol i 10 osob przy nim by spokojnie pracowalo

[Antentenne]

Dlatego mówię, że starczą nam pudełka po łózkami
Kupię sobie takie na kółkach, żeby było wygodniej...

[aniakonda]

Jeszcze ponad miesiąc, ale ja mam wielki problem... W co się ubrać na spotkanie adaptacyjne?

[Charmain]

W to co najbardziej lubisz
Wydaje mi sie, ze jedak jestesmy juz dojrzalymi ludzmi i nie ma co sie stroic, udawac etc

[Antentenne]

A w co na inaugurację ?

[ladylajla]

tez sie zastanawiam nad ciuchami. czy w ogółe brac w październiku zimowy płaszcz i zapychać nim szafę czy stopniowo zabierać z domu grubsze ubraniai modlić się, zeby nie było przymrozków

[Adriana Lecouvreur]

Napisane przez Antentenne

A w co na inaugurację ?

klasycznie grzecznie.