Studentki 2oo9! Świeże mięso na Uczelniach=p Obawy, wrażenia, emocje...

[640153e4df0157aa7c295487ff8c20c42fd57238_65c176d09c1ac]

kasia,
jeej, dorośli ludzie

[ewka_609]

Napisane przez Charmain

Po co sie meldowac w wynajetym mieszkaniu?

Żeby dostać stypendium mieszkaniowe.... Więc trzeba podpisywać umowę, płacić podatki.. A nie wszyscy, którzy wynajmują to robią Ale na szczęście dałam sobie radę.

ShaYa - ewa wystarczy

A co to tego Twojego gościa Kasiu (czy Kasio17? ) to brak słów po prostu...

[Charmain]

Kasiu, co za patafian jeden
Eh, musi sie cos znalezc

[kasiao17]

A wiecie co jest teraz najgorsze?? To, że teraz zamiast 400 zł będę musiałą płacić nawet i 600 zł, bo teraz tak ceny mieszkań i pokoi podskoczyły ... a doliczcie jeszcze zycie... normalnie nie wiem co robić.... w domu przecież jeszcze rodzice i brat zostają.... oni przecież też muszą za coś żyć...

[Zuza229]

Kasiu faktycznie zachowal sie jak cham... Nie nawidze takich ludzi.

A co do meldunku my mamy po 12 godzinach od momentu wprowadzki do akademika zglosic sie do kierownika te wszystkie umowy, spisywanie rzeczy liczniki itp i ma nas meldowac

[kasiao17]

Zuza a za ile ten prywatny akademik?? Bo kurcze w Gdańsku gościu chce 550 zł.... i nie wiem czy to jest korzystna oferta....

[Zuza229]

370 plus rachunki czyli 50zl,,, Pokoj 3 osobowy plus lazienka. No i na poczatku spisuje licznik i po 3 miesiacach tez i wtedy z tej kasy za oplaty sie rozliczamy z nim
A pokoj 2osobowy 570 plus 50...

[ShaYa]

ja pierdziule jak dobrze ze mieszkam sobie z mamusia i babuszka

Kasia.. to sie nazywaja "odpowiedzialni" ludzie... wspolczuje! Koles totalny ham i tyle.. sama szukam mieszkania dla moich 3 kolezanek.. i 3 kolegow hehe
a na gumetree szukalas?

[pimboLowa]

dobry wieczór, ja tylko na chwilę, ale
kurde dziewczyny, masakra, ja w sumie też jestem umówiona na słowo z gościem, co prawda byłam już w mieszkaniu i z żonką jego się widziałam i w ogole takie wrażenie miałam solidnych ludzi, bo sami się do mnie odzywają nawet dzisiaj pisali, że nie mają już letników i mogę już zamieszkać ( bo ja chciałam od 1.09) wynająć mieszkanie, ze względu na prace, której nadal nie mam ,
no ale kurcze, bardzo Ci współczuje, nadrabiałam przez chwilę poprzednie posty, bo nie było mnie dzisiaj i widze, ze kilka osób przewija się z UG, ja na FiR, kurde z całym szacunkiem ale wydział zarządzanie budzi we mnie odraze, tzn w sensie, utkwiło mi w głowie jak ludzie mówili, że na zarządzenia idzie kazdy kto nie nadaje się na porządne studia bo to kończy każdy. no dobra spram ,
Kasiu wejdź na forum uniwerku, tam widziałam kilka tematów związanych z mieszkaniami, ale nie zaglądałam, bo już mnie to nie interesuje. jakbym coś znalazła to dam znac.
pozdrawiam!

PS:
znalazłam jeden wpis:

Napisane przez Zuza229

Wiesz ale jak szukalam lokum to patrzylam zeby miec blisko na uczelnie. A teraz okazuje sie ze z 15 minut spacerkiem bedzie 35minut autobusem. I to jeszcze jakies komunalne koszary wosjkowe beda




co prawda miałam kiedys wyobrażenie ze w wojsku faceci od rana biegają itd co skutkuje pięknie wyjeźbionym ciałem, od kolegów wiem, że teraz ta męska szkoła życia polega na piciu i bawieniu się laptopem, ale może w TYCH koszarach będą fajni faceci biegający i trenujący, wiesz to zawsze jakaś rekompensata ( jak dla mnie biegający koszykarze po plaży w Sopocie ), kurde Laski boje sie , mama mnie w kółko wygania na zakupy, "zrób liste, w końcu zacznij robić zakupy, jak ty pojedziesz bez niczego"- dodam, że wynajamowała będę sama kawalerke, udało mi się przypadkiem znaleźć lokum, jak bede tam już to zrobie jakieś zdjęcia i wam podeśle.

PS2: boje sie!
PS3: wiem, jestem monotematyczna... , ale nadal.... boje sie;/ i nie mam pracy....

no to dobranmoc, jestem wykończona a muszę o 6 wstac.

[640153e4df0157aa7c295487ff8c20c42fd57238_65c176d09c1ac]

dzień dobry i miłego dnia

[kasiao17]

Napisane przez ShaYa

ja pierdziule jak dobrze ze mieszkam sobie z mamusia i babuszka

Kasia.. to sie nazywaja "odpowiedzialni" ludzie... wspolczuje! Koles totalny ham i tyle.. sama szukam mieszkania dla moich 3 kolezanek.. i 3 kolegow hehe
a na gumetree szukalas?

taak i na innych serwisach też... kurcze ludzie teraz tak zarabiają na studentach- przedtem wynajem mieszkania dwupokojowego kosztował ok. 1200 +rachunki, a teraz 1500 +rachunki i żeby chociaż standard był lepszy, a gdzie tam...

ogólnie załamania ciąg dalszy... poszukiwań zresztą też..

[Adriana Lecouvreur]

Napisane przez pimboLowa

PS2: boje sie!
PS3: wiem, jestem monotematyczna... , ale nadal.... boje sie;/ i nie mam pracy....

no to dobranmoc, jestem wykończona a muszę o 6 wstac.

Ja się właśnie umawiam z drugą już osobą przez niania.pl. Poprzednia oferta nie do końca mi odpowiadała, ale tutaj myślę że będzie ok...nie jest to wprawdzie rewelacyjnie płatna praca, ale jak dorobię sobie korepetycjami i jakąś chałturką portrecikową, może przeżyję a zajmować się dzieciakami uwielbiam

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Napisane przez kasiao17

taak i na innych serwisach też... kurcze ludzie teraz tak zarabiają na studentach- przedtem wynajem mieszkania dwupokojowego kosztował ok. 1200 +rachunki, a teraz 1500 +rachunki i żeby chociaż standard był lepszy, a gdzie tam...

ogólnie załamania ciąg dalszy... poszukiwań zresztą też..

my w poznaniu mamy kawalerkę 1200 w tym ogrzewanie i ciepła woda, do tego dochodzi tylko gaz do gotowania, prąd plus internet.

[19monisia89]

heeej

no muszę przyznać, ze niezbyt milo mi sie zrobilo, jak przeczytałam, że 'na zarządzanie idzie każdy, kto nie nadaje się na porządne studia'.. yhh.. n/c. no ale kazdy ma swoje zdanie na ten temat..
ja wybrałam ten właśnie kierunek, bo to mi właśnie będzie potrzebne.

ale w sumie.. to samo mówią o psychologii, TiR..



a jesli chodzi o torby, to.. bez komentarza, ja juz nie mam gdzie ich trzymać xD tutaj pół szafy, w moim normalnym [rodzinnym^^] domu cała szafa.. uhh a nic konkretnego xD

[Serendipity]

Napisane przez Czarnula4

A torebke czy torbe bedziesz miała?

O, to jest dobre, bo ja mam dużo ciuchów i ubieram się częściej tak baletkowo,rurki itd, ale często również w trampki, więc ustaliłam, że muszę mieć :

torbę elegancką czarną
elegancką brązową (mam już)
torbę sportową czarną (mam, ale się trochę rozwala)
torbę sportową beżową (mam, ale nie wiem, czy naprawią mi pasek)
i.. może jeszcze jakąś

[Adriana Lecouvreur]

z torbami mam ok - mnóstwo małych, eleganckich, a jak muszę brać coś dużego to mam dwie płócienne - czarrną z Budapesztu i jasną z rysunkowym Pałacem Kultury i noszę je wtedy jako torebki.

[Serendipity]

Napisane przez 19monisia89

no muszę przyznać, ze niezbyt milo mi sie zrobilo, jak przeczytałam, że 'na zarządzanie idzie każdy, kto nie nadaje się na porządne studia'.. yhh.. n/c. no ale kazdy ma swoje zdanie na ten temat..
ja wybrałam ten właśnie kierunek, bo to mi właśnie będzie potrzebne.

ale w sumie.. to samo mówią o psychologii, TiR..

Nie uczestniczę zwykle w takich dyskusjach, bo strasznie się wściekam. O moim kierunku - politologii z uporem maniaka mówią, że żadnej pracy po tym nie dostanę. Ja mam swoje pomysły i myślę, że przy uporze mi się uda.

A jeden z drugim cwany zakompleksieniec niech spróbuje sie dostać na psychologię, gdzie u mnie w mieście w tym roku było 40 (!) osób na jedno miejsce !

[19monisia89]

ja już powiedziałam swoje zdanie i więcej nie będę się na ten temat udzielać

[Czarnula4]

Napisane przez nicRu

Czarnula, szczerze mówiąc tego jeszcze nei wiem. mam jedną sztruksową torbę na ramię (taka na skos no wiecie, z dlugim ramieniem, format a4), mam większą torebkę, w ktorej miescily mi się licealne ksiazki no chyba ze mialam 8 lekcji oraz mam plecak. Wszystko zalezy od planu - tak sobie poustawiam zeszyty i wszystko by jak najmniej i jak najporęczniej dźwigać (mam skoliozę i nie chcę potem leżeć na łóżku bo bolą mnie plecy) i zdecyduję. Jak wyjdą mi dwa cienkie zeszyty to wrzucę w torebkę i tyle, no bo wtedy nic nie czuć.

Ah i jeszcze mam torbe, niby ekologiczną, ale z dłuższym uchem i mozna zarzucic na ramię. Więc ewentualnie mogę tam wrzucic te dwa zeszyty, jakis skrypt czy cos, zeby nie miec wszystkiego w jednej torebce (w ktorej ciezko wszystko znaleźć).Bede kombinowac jak zobacze plan, bo w sumie mam tylko 5 przedmiotów wiec duzo zeszytow nie bede potrzebowac.

Łee jak 5 przedmiotów to problemu nie bedzie za dużego

Napisane przez Serendipity

O, to jest dobre, bo ja mam dużo ciuchów i ubieram się częściej tak baletkowo,rurki itd, ale często również w trampki, więc ustaliłam, że muszę mieć :

torbę elegancką czarną
elegancką brązową (mam już)
torbę sportową czarną (mam, ale się trochę rozwala)
torbę sportową beżową (mam, ale nie wiem, czy naprawią mi pasek)
i.. może jeszcze jakąś

To zaopatrzona jesteś

[BJean]

Przewija się tu temat zeszytów, ja wogole nie planuje ich kupowac, zamierzam wszystko miec na kartkach....(a potem ciach! do segregatora).

Ale widzę, że to chyba zły pomysł...

[Czarnula4]

ja pewni ebede miała zeszyty,
ale to w praniu się okaze.

[640153e4df0157aa7c295487ff8c20c42fd57238_65c176d09c1ac]

Napisane przez BJean

Przewija się tu temat zeszytów, ja wogole nie planuje ich kupowac, zamierzam wszystko miec na kartkach....(a potem ciach! do segregatora).

Ale widzę, że to chyba zły pomysł...

a ja właśnie tak zrobiłam. tzn jestem w trakcie - kupiłam już kolorowe wkłady do segregatora i papierową teczkę, zaraz idę upolować jakiś ładny segregator. na zajęcia będę wkładała kilka kartek do teczki, żebym się nie przemęczyła z noszeniem zeszytów, a w mieszkaniu do segregatora i będzie git majonez

[Semina]

[1=640153e4df0157aa7c29548 7ff8c20c42fd57238_65c176d 09c1ac;13914745]a ja właśnie tak zrobiłam. tzn jestem w trakcie - kupiłam już kolorowe wkłady do segregatora i papierową teczkę, zaraz idę upolować jakiś ładny segregator. na zajęcia będę wkładała kilka kartek do teczki, żebym się nie przemęczyła z noszeniem zeszytów, a w mieszkaniu do segregatora i będzie git majonez[/QUOTE]

Mam dokładnie taki sam plan.

[pimboLowa]

Napisane przez Serendipity

Napisane przez 19monisia89
no muszę przyznać, ze niezbyt milo mi sie zrobilo, jak przeczytałam, że 'na zarządzanie idzie każdy, kto nie nadaje się na porządne studia'.. yhh.. n/c. no ale kazdy ma swoje zdanie na ten temat..
ja wybrałam ten właśnie kierunek, bo to mi właśnie będzie potrzebne.

ale w sumie.. to samo mówią o psychologii, TiR..


Nie uczestniczę zwykle w takich dyskusjach, bo strasznie się wściekam. O moim kierunku - politologii z uporem maniaka mówią, że żadnej pracy po tym nie dostanę. Ja mam swoje pomysły i myślę, że przy uporze mi się uda.

A jeden z drugim cwany zakompleksieniec niech spróbuje sie dostać na psychologię, gdzie u mnie w mieście w tym roku było 40 (!) osób na jedno miejsce !

dziewczyny, ja nie miałam na myśli urażanie kogoś, BROŃ BOŻE! ja też jestem na FiR, na dodatek na zaocznych- z własnego wyboru, ale to nikogo nie interesuje, bo albo: jestem w ciązy, albo bym sie nie dostała na dzienne, bo to plama na honorze rodziny isc na zaoczne. Odpada wersja słabej matury, bo widzieli moja mature zdaną dosyć dobrze- w każdym razie jak dla nich bardzo dobrzer i na dzienne bym sie dostała, więc teraz wielkie oczekiwanie aż zobaczą moją ciąże, której nie ma, albo czekają kiedy zajde w ciąże i na pewno studiów nie skończe.
Przepraszam, piszę trochę haotycznie, ale kurde źle zostałam zrozumiana, a tego nie lubie. Dziewczyny ja mówie o mojej prywatnej sytuacji rodzinnej, co gorsza taka presja to nie od strony ojca czy matki, a od dalszej rodziny, która uzurpuje sobie prawo do robienia mi wody z mózgu. Moi rodzice otwarcie mówią, że im wystarczy żebym była szczesliwa, czy ze studiami czy bez to ich nie interesuje, jezeli zrobie studia beda dumni, jezeli nie zrobie tez nie będzie tragedii, napisałam po prostu o tym jak wokół mnie są postrzegane studia związane z zarzadzaniem, bo absolwentów jest masa i połowa z nich siedzi na kasach w realach. Ja nie chce nikogo obrażać, nigdy w życiu, podobnie jak koleżanka: mam plan, nie ide na ten kierunek z przypadku, tylko jest przemyślany, widzę pewną ciągłość w edukacji i patrzę na to z nadzieją, że zrealizuje go i nie wyląduje w hipermarkecie na kasie- z calym szacunkiem do osób pracujących fizycznie, wiem co to znaczy fizyczna praca za bardzo dobre pieniądze, gdzie zarabiałam po 300zł dziennie pracując od 5 rano do 21 nie mając siły nawet na dojście do domu i wiem, co to znaczy pracować w realu, w którym płacili mi 4 zł/h za wożenie ciężkich palet. mam szacunek do każdego człowieka, bez względu na wygląd, wykształcenie czy wykonywany zawód. - uprzedzam.

[nicRu]

Kierunek studiow moze jedynie swiadczyc o zainteresowaniach lub planach na przyszłość, takie jest moje zdanie. nie uwazam nikogo kto dostal się na fizjoterapie a nie medycynę za gorszego, wręcz przeciwnie - gorzej jakby z uporem szedł na medycynę, keirując się tlyko prestiżem.

Z kierunkami typu zarządzanie, socjologia itp jest tlyko problem, ze dużo osób na nie idzie i na rynku jest obecnie zbyt dużo absolwentów, co utrudnia znalezienie pracy związanej ze studiami. To samo za nirdługo dopadnie chociazby geodezję (już zaraz zacznie się wysyp absolwentów)... Ale z drugiej strony obecnie chyba po kazdym kierunku studiow jest ciężko od razu znaleźć coś "w zawodzie".

[anamoi]

Nadrobiłam was
dziś muszę sobie wreszcie zrobić listę
szukam pracy jako opiekunka w Poznaniu i ciężko mi idzie (trudno mi zgrać godziny)

[Adriana Lecouvreur]

Napisane przez anamoi

Nadrobiłam was
dziś muszę sobie wreszcie zrobić listę
szukam pracy jako opiekunka w Poznaniu i ciężko mi idzie (trudno mi zgrać godziny)

ja również, ale tak jak pisałam umawiam się już na drugą rozmowę.

a zaczęłam niedawno.

Łepek do góry, znajdziemy coś i będziemy razem chodzić na spacerki z maluchami ^^

[anamoi]

Napisane przez Adriana Lecouvreur

ja również, ale tak jak pisałam umawiam się już na drugą rozmowę.

a zaczęłam niedawno.

Łepek do góry, znajdziemy coś i będziemy razem chodzić na spacerki z maluchami ^^

no ja myślę
a jaki masz plan zajęć? szukasz od października czy od zaraz?

[Adriana Lecouvreur]

Napisane przez anamoi

no ja myślę
a jaki masz plan zajęć? szukasz od października czy od zaraz?

od października dopiero.
plan? co to jest plan?

[anamoi]

Napisane przez Adriana Lecouvreur

od października dopiero.
plan? co to jest plan?

Może coś pokręciłam, ale zajęcia z teatrologii nie nakładają ci się na godziny pracy jako niania?

[Antentenne]

Raaany, ile spamu

Wróciłam sobie I wam powiem o tych zeszytach - planowałam segregatory i kartki wpinane. Tzn. kupiłam dwa zeszyty, takie kołonotatniki z dziurami do wpięcia i chciałam nosić taki jeden zeszyt, a później w domu wpinać. Ale ostatnio znajoma mi tak mówi, że to średni pomysł, bo jak komuś pozyczysz, to kartki mogą się "zgubić" ( ) , wracają poodrywane, bo to się trzyma tylko na paseczku papieru za dziurkami. No i juz sama nie wiem... przeciez nie zrobię z siebie syca i nie będę mówiła "Nie ma mowy, nie pozyczę ci"
A co do toreb - na "cięższe" dni mam taką z diversa, kupowałam już dawno temu, ale jest swietna, w ogóle się nie przeciera, nic nie odpada, nie odpruwa się (tfu, odpukać). Dziś kupiłam sobie taka, żeby była też bardziej na elegancko, a nie sportowo i na "lżejsze" dni - i już żałuję - w sklepie wyglądała dużo ładniej

Ehh... idę zjeść