Kobieta z kobietą?:)

[Smerfetka696969]

Ja to od zawsze pamiętam, że dziewczyny lubiłam i nie powiem, że chętnie bym się z jakąś zabawiła

[klementysia]

W sumie, to dlaczego nie

[Smerfetka696969]

Napisane przez klementysia

W sumie, to dlaczego nie

Kręci mnie takie coś

[cicha_ja]

Napisane przez Smerfetka696969

Kręci mnie takie coś

Spróbuj nie pożałujesz

Wysłane z mojego GT-I9195 przy użyciu Tapatalka

[Olawiola]

Przyznam, że się nie spodziewałam takiego zainteresowania.
A może do tego czasu trafiałam na niewłaściwe kobiety.
Może założycie koło sportowych seks zapasów ?
Tylko jak to punktować ?
Która wytrzyma więcej orgazmów ))))))))))
A może która doprowadzi przeciwniczkę do większej ilości orgazmów ?

[agabelle86]

Olawiola takie spotkanie nie musi kosztować, albo mozna się na nie złożyć, bez przesady, każdy pracuje i zarabia, a przyjaciel-sponsor to jednak brzmi zniechęcająco. Poza tym, gdzie tu miejsce na uczucia, taki seks dla seksu trochę kojarzy się z prostytucją. Dlatego sądzę, że bliska przyjaciółka to naturalna opcja i bezpieczna.

[Olawiola]

Napisane przez agabelle86

Olawiola takie spotkanie nie musi kosztować, albo mozna się na nie złożyć, bez przesady, każdy pracuje i zarabia, a przyjaciel-sponsor to jednak brzmi zniechęcająco. Poza tym, gdzie tu miejsce na uczucia, taki seks dla seksu trochę kojarzy się z prostytucją. Dlatego sądzę, że bliska przyjaciółka to naturalna opcja i bezpieczna.

Ile osób tyle pomysłów na życie.
Ja osobiście nikogo do niczego nie namawiam.
Najbardziej bym się ucieszyła gdyby wróciła Kaśka.
Na razie na to się nie zanosi i szukam kobiety, która mogła by nam ją zastąpić. Znając życie nie jest to za bardzo realne ale nie jest też niemożliwe. A co do uczuć, to robię właśnie wszystko by ich uniknąć.
Nie spotkała bym się z kobietą, gdybym podejrzewała, że mogą się z tym wiązać jakieś uczucia. To rezerwuję dla męża i dzieci.
Seks z kobietą ma mi pomóc rozładować emocje a tak przy okazji to więcej jest prostytucji w przeciętnym małżeństwie niż w takiej sympatycznej zabawie, gdzie dwie dojrzałe kobiety, mające kłopoty lub nie mogące sobie ustabilizować życia, nawzajem sobie pomagają w rozładowaniu napięć. Tak to przynajmniej widzę.

[agabelle86]

Tak jest uczucie miłości jak najbardziej dla rodziny, ale jest też uczucie przyjaźni/koleżeństwa, co sprawia, że "wyładowanie" jest wtedy przyjemniejsze, intymne, mylę się? Gdzie poza cielesnością jest poczucie, że tej drugiej można zaufać, porozmawiać a przy gorszych dniach przytulić, pomasować.

[paula.cw]

Jak to Olawiola napisala- widać ze każda z nas inne podejście, może dlatego tak ciężko kogoś znaleźć.
Ja mam poglądy zbliżone do Agabelle. Jakiś czas temu zaczęłam tworzyć fajna relacje która nagle się zakończyła i jedyne co podejrzewam to moje zbyt duże zaangażowanie. Chociaż to słowo raczej nie pasuje ale ciężko to ująć inaczej. Zakochać się nie mam zamiaru ale dla mnie seks smakuje lepiej z kimś z kim mam bliskie relacje i nić porozumienia

[Olawiola]

Napisane przez paula.cw

Jak to Olawiola napisala- widać ze każda z nas inne podejście, może dlatego tak ciężko kogoś znaleźć.
Ja mam poglądy zbliżone do Agabelle. Jakiś czas temu zaczęłam tworzyć fajna relacje która nagle się zakończyła i jedyne co podejrzewam to moje zbyt duże zaangażowanie. Chociaż to słowo raczej nie pasuje ale ciężko to ująć inaczej. Zakochać się nie mam zamiaru ale dla mnie seks smakuje lepiej z kimś z kim mam bliskie relacje i nić porozumienia

To chyba wynika z powodu różnych definicji tych uczuć.
Układ w którym brałam udział nie wykluczał sympatii i przyjaźni.
To był seks dwóch przyjaciółek ale bardziej mający na celu, wzajemną pomoc w redukowaniu napięć i stresów i nie mający podłoża emocjonalnego, charakterystycznego dla stanu "zakochania".
Ja raczej mówię o uczuciach jako o silnym, emocjonalnym przywiązywaniu się kobiety do kobiety, charakterystycznego dla lesbijek. Mam nadzieję, że się wytłumaczyłam i, że właściwie wszystkie o tym mówimy.

[paula.cw]

Wychodzi na to że mówimy o tym samym, bo żadna tu zakochać się nie chce. Nie mniej jednak mamy trochę inne wyobrażenia dotyczące takiego "układu"- tak mi się wydaje.
Żeby z kimś iść do łóżka wolałabym najpierw zbudować jakąś przyjacielską relację a potem przejść do rzeczy. Oczywiście zdarzało mi się działać inaczej ale chyba się starzeję :P

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[Smerfetka696969]

Napisane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d 386552d742cc4ca

Treść usunięta

No też bym chciała mega by było.

[Clevland]

Napisane przez Smerfetka696969

No też bym chciała mega by było.

Wymieńcie PW, umówcie się w mieście, do którego obie macie taką samą odległość => spotkanie jak pójdzie iskra to hotel /motel/apartament na 4 godziny i ogień...

Gdyby moja dziewczyna miała "moce przerobowe" to z którąś z was by się skontaktowała (a najlepiej z dwiema), bo ona lubi takie akcje. A że jest w miarę doświadczona to trochę ciekawych rzeczy by mogła nauczyć/pokazać/zainspirować.

[marlena241090]

No nie powiem ale mnie od dluzszego czasu kreci na jakies bliskie kontakty z dziewczynami. Generalnie zawsze to mialam ale ostatnio coraz bardziej, tylko w dalszym ciagu sie nei odwazylam. Ostatnio zerwalam ze swoim facetem i chcialabym sprobowac czegos nowego mam juz nawet kogos na oku, ale co najlepiej przygotowac na takie spotkanie? jaki gadżet? na filmach porno widzialam czesto taki model --> co myslicie?

[cicha_ja]

Napisane przez marlena241090

No nie powiem ale mnie od dluzszego czasu kreci na jakies bliskie kontakty z dziewczynami. Generalnie zawsze to mialam ale ostatnio coraz bardziej, tylko w dalszym ciagu sie nei odwazylam. Ostatnio zerwalam ze swoim facetem i chcialabym sprobowac czegos nowego : mam juz nawet kogos na oku, ale co najlepiej przygotowac na takie spotkanie? jaki gadżet? na filmach porno widzialam czesto taki model --> co myslicie?

A czemu chcesz zaczynać od gadżetów ? Miła atmosfera wystarczy by pobudzić wasze zmysły, co najwyżej jakies winko "na rozluźnienie" i tyle moim zdaniem gadżety przynajmniej na początku sa zbędne, bo same obcowanie z ciałem kobiety jest tak fantastycznym przeżyciem że żadne zabawki nie beda potrzebne by poczuć sie jak w niebie

Wysłane z mojego GT-I9195 przy użyciu Tapatalka

[Capirinha]

Zgadzam sie w 100% z cicha_ja

Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka

[paula.cw]

Może chodziło o subtelną reklamę...

[Olawiola]

Napisane przez marlena241090

No nie powiem ale mnie od dluzszego czasu kreci na jakies bliskie kontakty z dziewczynami. Generalnie zawsze to mialam ale ostatnio coraz bardziej, tylko w dalszym ciagu sie nei odwazylam. Ostatnio zerwalam ze swoim facetem i chcialabym sprobowac czegos nowego mam juz nawet kogos na oku, ale co najlepiej przygotowac na takie spotkanie? jaki gadżet? na filmach porno widzialam czesto taki model --> co myslicie?

Wybacz ale gdyby na pierwszym spotkaniu jakaś laska wyskoczyła do mnie z takim sprzętem to bym chyba zabiła. Nie myślisz, że wypadało by zacząć od poznania partnerki oraz jej preferencji ? Każda lubi coś innego. Gdybyś źle trafiła ona mogła by wyciągnąć dwa razy większego i zapakować Ci w tyłek. Nie wiem jak Ty ale ja nie była bym szczęśliwa. Jest kwestia uległości i dominacji. Mam dominującą znajomą i pytałam się kiedyś a co jest jak spotyka się z drugą podobną. Powiedziała, że wtedy jest "sexfight". Mocna walka o pozycję ;-) Jak zapytałam czy zawsze wygrywa to powiedziała, że trafiały się lepsze od niej ale to ona częściej leci po nich jak Pendolino ;-)
Zawsze wcześniej wybadaj z kim "tańczysz" :-P

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------

Napisane przez cicha_ja

A czemu chcesz zaczynać od gadżetów ? Miła atmosfera wystarczy by pobudzić wasze zmysły, co najwyżej jakies winko "na rozluźnienie" i tyle moim zdaniem gadżety przynajmniej na początku sa zbędne, bo same obcowanie z ciałem kobiety jest tak fantastycznym przeżyciem że żadne zabawki nie beda potrzebne by poczuć sie jak w niebie

Wysłane z mojego GT-I9195 przy użyciu Tapatalka

Jak miło, że są tu takie kobiety jak Ty
A wszystkim chcącym spróbować sugerowała bym masażystkę. Tylko taką która naprawdę lubi seks z kobietą

[Capirinha]

Napisane przez Olawiola

Wybacz ale gdyby na pierwszym spotkaniu jakaś laska wyskoczyła do mnie z takim sprzętem to bym chyba zabiła. Nie myślisz, że wypadało by zacząć od poznania partnerki oraz jej preferencji ? Każda lubi coś innego. Gdybyś źle trafiła ona mogła by wyciągnąć dwa razy większego i zapakować Ci w tyłek. Nie wiem jak Ty ale ja nie była bym szczęśliwa. Jest kwestia uległości i dominacji. Mam dominującą znajomą i pytałam się kiedyś a co jest jak spotyka się z drugą podobną. Powiedziała, że wtedy jest "sexfight". Mocna walka o pozycję ;-) Jak zapytałam czy zawsze wygrywa to powiedziała, że trafiały się lepsze od niej ale to ona częściej leci po nich jak Pendolino ;-)
Zawsze wcześniej wybadaj z kim "tańczysz" :-P

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------



Jak miło, że są tu takie kobiety jak Ty
A wszystkim chcącym spróbować sugerowała bym masażystkę. Tylko taką która naprawdę lubi seks z kobietą

Jeszcze bardziej miłe jest to ze to jest moja kobieta

Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka

[ikagt2015]

Napisane przez NiebieskaKoszula

Trzeba umieć dobrze poszukać zajrzyj na tumblr, to cała skarbnica takich gifów, zdjęć i filmów też

Jakoś tak zawsze się złożyło że miałam dość fajne i chcące eksperymentować koleżanki. Jak się umawiałyśmy to zwykle było kino lub jakieś chodzenie po mieście a potem nocowanie u mnie lub u koleżanki Nie dochodziło do jakichś znaczących zbliżeń, ale miałam okazję całować się dość namiętnie z kilkoma fajnymi dziewczynami. U jednej udało mi się ręką powędrować między nogi, ale nie chciała zbytnio więc zostałyśmy przy dotykaniu /ssaniu piersi smyraniu się i całowaniu jakaś namiastka seksu z kobietą ale tylko namiastka niestety Było wiele takich sytuacji, jedna z dziewczyn nie za bardzo mi się podobała i nie wyszło, zdążyłyśmy tylko się cieszyć ustami (bo całowała całkiem całkiem), a to było całkiem niedawno jakieś 8 miesięcy temu Od tamtego czasu tylko ta historia z koleżanką na Imprezie no i tyle

Tak sobie ostatnio przypomniałem, że znałem kiedyś dziewczynę z podobnym problemem. Kobiety w jej otoczeniu były bardzo chętne na całowanie z dziewczynami (to był u nich taki standard na imprezach), ale jeśli chodzi o seks, to ciężko było jakąś znaleźć. W końcu jej się udało, więc może Tobie też.

[egocentryczna]

Hmm, a po czym poznajecie (te dziewczyny, które miały okazję spróbować), że druga dziewczyna jest zainteresowana/podobacie się jej?

[Capirinha]

Ja przed pierwszym spotkaniem znałam sie z moją dziewczyną z neta (dla niewtajemniczonych z tego wątku ) Widzialysmy swoje zdjecia i wiedzialysmy ze sie sobie podobamy, jednak balam sie ze na zywo stwierdzi ze jednak nie, ze nie chce ale wiedzialam tez ze jesli ja nie zrobię tego pierwszego kroku to ona tego na pewno nie zrobi. Wypilysmy kilka drinkow zeby sie troche rozluznic i chcialam ją pierwszy raz pocałować ale nadal myślałam ze moze jednak ona sie rozmyslila? Siedzialysmy obok siebie, dala mi znak w postaci wyciagniecia reki w moja stronę (nie dotknela mnie) i postanowiłam ze zaryzykuje, najwyzej wyrzuci mnie z mieszkania a po pierwszym pocalunku juz wiedzialysmy ze to jest to

Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka

[senira666]

Chyba trzeba zdac sie na instynkt i zaryzykowac.

[cicha_ja]

Różni sa ludzie , niekotrzy pokażą mniej inni bardziej , jeszcze inni podejmą kroki a są też tacy którzy bardzo by chcieli a nie mają odwagi tego pokazać w małym stopniu.
Więc wszystko zależy od wszystkiego, jaki Ty masz charakter, Twoja wybranka no i dużo tez od okoliczności w jakiej wszystko miałoby sie odbyć.
Ja należę niestety do osób które chcą ale nie pokażą tego, i dla mnie mega krokiem było danie tego "znaku" , ze jestem chętna...ale gdyby np nie zostałby odczytany pewnie rozstalybysmy sie bez niczego a potem plula bym sobie w brodę ze nic nie zrobilam... cóż taka juz jestem , na szczęście potoczyło sie inaczej z czego jestem dumna

Wysłane z mojego GT-I9195 przy użyciu Tapatalka

[egocentryczna]

zazdroszczę Wam

[senira666]

Czasami trzeba sie odwazyc i zrobic pierwszy krok.

[cicha_ja]

Jak to mówią " Lepiej spróbować i żałować, niż żałować, że się nie spróbowało..."
Takie małe motto życiowe

Wysłane z mojego GT-I9195 przy użyciu Tapatalka

[ikagt2015]

Napisane przez cicha_ja

Jak to mówią " Lepiej spróbować i żałować, niż żałować, że się nie spróbowało..."
Takie małe motto życiowe

Wysłane z mojego GT-I9195 przy użyciu Tapatalka

W momencie, w którym można sobie zszargać opinię na całe życie, powyższa maksyma niezbyt ma zastosowanie.

[cicha_ja]

Zszargac zycie czym ? Tym ze jest sie "innym" od innych bo woli się kobiety ?

Wysłane z mojego GT-I9195 przy użyciu Tapatalka