Amnestia dla maturzystów???

[nutella.a]

hasmin - ja zdawałam maturę rok temu - z mojej klasy qmplowi zabrakło 2% i jakoś jemu nie dali amnestii! Po prostu niezdana i już! A myślisz jak jest na studiach? Mnie się nikt o średnią nie pyta, nie pytają też ile zabrakło do zaliczenia tylko po prostu odsyłają na wrzesień - nam może też powinni amnestię wprowadzić. Bo to będzie rok w plecy, bo byliśmy zestresowani, bo popełniłam głupi błą! To nie przedszkole tylko egzamin, który się zdaje albo nie! Nie chce żeby mnie w przyszłości leczył lekarz, który na maturze oblał biologię, ale miał 90% z polskiego i angielskiego!

Nie chce nikogo obrażać, ale taka niesprawiedliwość działa na mnie jak płachta na byka!

[KATESIA]

Napisane przez hasmin

Katesia: A powiedz mi czym jest teraz papier z wyzszej uczelni jak nie papierem toaletowym?? Co ci daje ten papier? Z nim bedziesz mieć łatwiejsze życie?? ile jest osób co pokończa studia i nie mają pracy, a jak juz maja to za marne pieniązki! Wydaje mi sie że teraz lepiej miec znajomości niz te papiery z uczelni

ja nie mówie o papierze za znajomosci- a jednak cos daje- łatwiej mi znalezc prace niz osobie po liceum albo podstawówce....owszem przez zdawanie dzieki znajomosciom- namnozyło sie magistrów....ale jesli ktos zrobił to dzieki własnym siłom- to jednak potem to wychodzi na jaw- jako plus oczywiscie. Nie traktuj tego personalnie....ale skoro ktos nie zdał matury- to albo za rok poprawka, albo sory- moze inna droga?


Owszem sa osoby które po studiach nie mają pracy... moim zdaniem tez to kwetsia znajomosci...ale rówzniez wybranego kierunku, i pewnej ikry. W tej dzidzinie sie z Toba zgadzam, ale wyobraz sobie co bedzie w tej dzidzinie- jak matuzysci którzy nie zdali i tak dostana sie na uczelnie....moze Ty miałas pecha, ale zobacz ilu jest -którzy tego pecha nie mieli lecz nie pracowali, albo niestety- nie są az tak zdolni...matury to taki pierwszy etap zróznicowania zawodowego- jesli moge to tak delikatnie nazwac...
jesli osoba tak jak Ty miała pecha i zabrakło jej 1 punktu- to taka osoba poradzi sobie, albo poprawiając egzamin, albo wybierajac inna opcje- a otwieranie na oscierz drzwi- to przegięcie....
teraz oglądałam wiadomosci- na ten temat- i jeden dyr dobrze powiedział- a mielismy miec panstwo prawa....daleko porównujac- jak kazdy polityk bedzie chciał w ten sposób zjednywac sobie wyborców 9potencjalnych) to jakie ustway powinien np wprowadzic Ziobro?.....oczywiscie nie rzuccie sie na mnie ze kiepskie porównanie...ale skoro prawo jest prawem to skąd takie odchylenia?????

[hasmin]

wiecie co mi sie najbardziej podobało z dzisiejszego dnia?? Jak zaczeli do mnie dzwonić znajomi z klasy i mówić że sie cieszą iż mi też sie udało, nie było wtym rzadnej zawisci wszyscy sie cieszyli i nie czuli sie oszukani.

[rzastin]

Napisane przez Aeterna

Oj, namieszał Romuś, on chyba lubi być w centrum zainteresowania, niedowartościowany najwyraźniej jakiś takiś...

Jakoś musi sobie zaskarbić sympatię młodzieży, nie ma nic za darmo

[nutella.a]

I jeszcze jedno właśnie ktoś w telewizji powiedział "to może obniżmy próg procentowy do 10-15%?"

bez obrazy, ale te 30% to naprawdę niski poziom!

[Aeterna]

Napisane przez hasmin

wiecie co mi sie najbardziej podobało z dzisiejszego dnia?? Jak zaczeli do mnie dzwonić znajomi z klasy i mówić że sie cieszą iż mi też sie udało, nie było wtym rzadnej zawisci wszyscy sie cieszyli i nie czuli sie oszukani.

Wiesz, w taką wspanialomyslność w głębi serca to ja nie wierzę.
Masz przyjaciół, cieszą się razem z Tobą i to jest naturalne - i nie powiedziałam, że nie zasługujesz na dyplom, że nie jesteś kims wartościowym.
Tylko, że nie o tym mowa.

Dziecko Ty mylisz zawiść ludzką ze zwykłym osądem sytauacji i poczuciem ludzkiej sprawiedliwości, bo jej poszukiwania to nie 'padną' nigdy .

P.S. A oszukany to się dopiero poczuje ten z Twoich kolegów, którego wyprzedzisz w wyścigu do indeksów...

[KATESIA]

Napisane przez rzastin

Jakoś musi sobie zaskarbić sympatię młodzieży, nie ma nic za darmo

tylko on chyba nie jest świadomy tego ze zaskarbi sobie troche tej młodziezy- a ile utwierdzi sie w przekonaniu ze dobrym ministrem edukacji to on nie jest....

[Sophie86]

Napisane przez Fifty50

Słyszałyście o najnowszym pomyśle Giertycha?? Maturzyści, którzy NIE zdali matury a uzyskali łączną średnią powyżej 30% MOGĄ składać papiery na studia!!!! To oburzające!!!!!!! Nie po to się tyle uczyłem, by zdać maturę ze średnią 85-90%, żeby w tej chwili moje miejsce mógł zająć (co jest mało prawdopodobne) ktoś, kto olał to wszystko, ale naściągał na egzaminach na te 30%!!! Krew mnie zalewa!!!! Miejmy nadzieję, że to tylko czcze gadanie przedwyborcze!

Eee tam oburzajace. Uczelnie sie wzbogaca na oplatach rekrutacyjnych ,bo i tak w wiekszosci tacy maturzysci zdawali przedmioty,ktore beda brane pod uwage jesli chodzi o dostanie sie na wymarzony kierunek.Wtedy beda sie liczyc punkty,wiec nie ma sensu obawiac sie tabunu maturzystow,ktorzy nie zdali i czyhaja na Twoje miejsce.

Co do pomyslu - uwazam za bzdurny.Nie lepiej zastanowic sie dlaczego tyle osob nie pozdawalo i zalozmy albo program zmienic,zmienic klucz,dac bardziej szczegolowe wytyczne programowe ( w sylabusach sa bardzo ogolnikowe ), polozyc nacisk na czytanie ze zrozumieniem ( momentami jak slysze co ludzie pisali w wypracowaniach to sie strasznie dziwie) ..Cokolwiek.
Ale latwiej jest uznac niezdane matury. Uwazam,ze duzo wiecej bylo osob,ktore zwyczajnie sobie mature olaly niz tych,ktorym rzeczywiscie z powodu stresu czy inncyh powodow nie poszlo najlepiej.
Moze lepiej byloby zrobic to samo z matura ,co z egzaminem gimnazjalnym - wszyscy zdali ,niezaleznie od wynikow ?

[KATESIA]

Napisane przez hasmin

wiecie co mi sie najbardziej podobało z dzisiejszego dnia?? Jak zaczeli do mnie dzwonić znajomi z klasy i mówić że sie cieszą iż mi też sie udało, nie było wtym rzadnej zawisci wszyscy sie cieszyli i nie czuli sie oszukani.

powiem tylko jedno- prawdziwych przyjaciól poznaje sie w biedzie....

[rzastin]

Napisane przez KATESIA

tylko on chyba nie jest świadomy tego ze zaskarbi sobie troche tej młodziezy- a ile utwierdzi sie w przekonaniu ze dobrym ministrem edukacji to on nie jest....

Facet niesie kaganek oświaty, a nikt go nie docenia. To musi być frustrujące...

[KATESIA]

Napisane przez rzastin

Facet niesie kaganek oświaty, a nikt go nie docenia. To musi być frustrujące...

[Aeterna]

A mnie tam się podoba opinia Pomadki .
Zawody sportowe z medalami dla każdego.
Przypomina mi to Ryśka Ochuckiego z ''Misia'' i scenę, w której przyniósł ''puchar'' Nowemu Mężowi Swej Żony, aby ''zmotywować'' jego wnusia.


Ulatniam się.

Mają swoją gwiazdkę w środku lipca, a ja też chcę
Może być 5-tka w dużym lotku (by nie przesadzać).
Taki promyczek szczęscia mnie nie ubodzie, gdy tylko się pojawi

[nutella.a]

rzastin - "kaganek oświaty" Ciekawe czy wie ilu osobom się naraził tym kagankiem!

[KATESIA]

Napisane przez nutella.a

rzastin - "kaganek oświaty" Ciekawe czy wie ilu osobom się naraził tym kagankiem!

naraził?? a ciekawe ile oswiecił

[nutella.a]

Napisane przez KATESIA

naraził?? a ciekawe ile oswiecił

Taaaaa.... mnie na pewno - w przekonaniu, że są ludzie i parapety, a tych drugich (bez obrazy) może być dzięki niemu coraz więcej!

['Priscilla']

Napisane przez KATESIA

naraził?? a ciekawe ile oswiecił

Mnie aż oslepiło .

[KATESIA]

Napisane przez nutella.a

Taaaaa.... mnie na pewno - w przekonaniu, że są ludzie i parapety, a tych drugich (bez obrazy) może być dzięki niemu coraz więcej!

nie boisz sie tak wypowiadac? odwazna jestes

[Aeterna]

A w ogóle śliczne określenie.
''Też mi się udało /zdać/'' .

[nutella.a]

Napisane przez KATESIA

nie boisz sie tak wypowiadac? odwazna jestes

a kogo obrażam? potrafisz sprecyzować? każdy interpretuje jak mu się podoba!

[KATESIA]

Napisane przez Aeterna

A w ogóle śliczne określenie.
''Też mi się udało /zdać/'' .

Aeterno- nie "udało sie zdac" lecz samo "udało sie"- a to czyni pewna róznice...
tak przynajmniej okresliła Hasmin- ale pewnie wiekszosc tych co im sie udało- to za jakis czas beda mówic- "cięzko było ale dzieki pracy udało mi sie zdac..."


edit- sorki nie zauwazyłam łamasa

[nutella.a]

Napisane przez KATESIA

nie boisz sie tak wypowiadac? odwazna jestes

a kogo obrażam? potrafisz sprecyzować? każdy interpretuje jak mu się podoba! nic dosłownie!

[KATESIA]

Napisane przez nutella.a

a kogo obrażam? potrafisz sprecyzować? każdy interpretuje jak mu się podoba!

ja nie poczułam sie urazona (choc z drugiej strony- moze rzucasz jakies aluzje do mojego mgr ), ale znajac zapalczywosc niektórych osób- ja zrezygnowałam z takiej formy wypowiedzi . Jak widze- młodziutka jeszcze jestes--wiec jeszcze nie doznałas takiewgo uczucia...oczywiscie tego nie zycze

[nutella.a]

Ok - jeśli kogoś obraziłam swoją wypowiedzią, to przepraszam, nie miałam tego na celu

ale jak już pisałam, dla mnie to kompletna bzdura!

[KATESIA]

Napisane przez nutella.a

Ok - jeśli kogoś obraziłam swoją wypowiedzią, to przepraszam, nie miałam tego na celu

ale jak już pisałam, dla mnie to kompletna bzdura!

dla mnie tez -
-powiem Ci ze nie giertych pierwszy i nie ostatni ...a nerwy mamy jedne..wiec owszem tez uwazam ze to paranoja , bzdura i niesprawiedliwosc,,,ale co my mozemy? pogadac na ten temat- a i tak na uczelni bedzie sporo osób które byc nie powinny (przynajmnije jeszcze nie teraz )

[nutella.a]

Napisane przez KATESIA

dla mnie tez -
-powiem Ci ze nie giertych pierwszy i nie ostatni ...a nerwy mamy jedne..wiec owszem tez uwazam ze to paranoja , bzdura i niesprawiedliwosc,,,ale co my mozemy? pogadac na ten temat- a i tak na uczelni bedzie sporo osób które byc nie powinny (przynajmnije jeszcze nie teraz )

Wiesz, wydajesz mi się ostoją spokoju...

[KATESIA]

Napisane przez nutella.a

Wiesz, wydajesz mi się ostoją spokoju...

pozory myla

[nutella.a]

Napisane przez KATESIA

pozory myla

znaczy się otwieramy klub choleryków?

[Fifty50]

Napisane przez hasmin

Większość z was krytykuje Giertycha i jego decyzje, ale uwierz cie mi dzisiejszy dzien jest dla mnie najszczęśliwszym dniem w życiu. Rozumie waszą flustracje i pewno jakbym była na waszym miejscu miałabym podobne zdanie.
jennuś wos naprawde nie jest trudny naprawde spokojnie można to wszystko przyswoić, wiem to po moich koleżankach
Fifty50 tak ty masz 90% z całości ja nie wiele mniej i co nie zdałam, a ile jest osób co wszystkie egzaminy pozdawały fuksem i co myślisz że one mają większą wiedze ode mnie??

Może na początek wyjaśnię jak wyglądają zasady NOWEJ MATURY dla tych starszych, którzy mają to już za sobą (STARA MATURA) jak i dla tych, co ją mieć dopiero będą:

Otóż wygląda to tak, że TRZEBA zdawać minimum 3 przedmioty:
1. język polski
2. język obcy nowożytny
3. przedmiot nie będący językiem
Na tym etapie wybiera się poziom podstawowy lub rozszerzony, przy czym tylko z podstawowego TRZEBA mieć 30% by zdać.

Następnie wybiera się przedmioty dodatkowe, w tym również języki nowożytne. Jest to tzw. CZĘŚĆ DODATKOWA, kytórą bez względu na wynik się zdaje, gdyż zdaje się ją tylko na poziomie rozszerzonym. Można wybrać max 3 przedmioty, ale można nie zdawać żadnego i ograniczyć się do CZĘŚCI OBOWIĄZKOWEJ opisanej wyżej.

HASMIN-maturzysta powinien być uczniem wszechstronnym, dlatego wymaga się zdawania w części obowiązkowej OBOWIĄZKOWO językoa obcego nowożytnego i innego przedmiotu nie będącego językiem. Zakładam, że zdawałaś anigelski, bo czułaś się z niego najmocniej. Do wyboru miałaś bodajże 8 czy 10 innych języków obcych nowożytnych.

Fakt, iż nie zdałaś egzaminu z języka, z któego czułaś się najmocniej i to na poziomie podstawowym dowodzi, że nie spełniasz wymagań jakie powinien spełniać uczeń kończący szkołę średnią egzaminem maturalnym. Tak więc uważam, że NIE NALEŻY Ci się świadectwo maturalne bez względu na to, czy zabrakło Ci jednego, czy całych 30%. Zasady są równe dla wszystkich.

Czy uważam, że osoba, która zdała wszystkie przedmioty na poziomie niewiele wyższym niż 30% posiada więcej wiedzy od Ciebie? No cóż-napewno z języka obcego nowożytnego. W życiu nie można być specjalistą w jednej dziedzinie. Tak się w życiu ukłąda, że zostajemy lekarzami, prawnikami etc. i posiadamy specjalizację, ale jeśli chcesz mieć maturę-musisz być wszechstronna.

[nutella.a]

Napisane przez Fifty50

Może na początek wyjaśnię jak wyglądają zasady NOWEJ MATURY dla tych starszych, którzy mają to już za sobą (STARA MATURA) jak i dla tych, co ją mieć dopiero będą:

Otóż wygląda to tak, że TRZEBA zdawać minimum 3 przedmioty:
1. język polski
2. język obcy nowożytny
3. przedmiot nie będący językiem
Na tym etapie wybiera się poziom podstawowy lub rozszerzony, przy czym tylko z podstawowego TRZEBA mieć 30% by zdać.

Następnie wybiera się przedmioty dodatkowe, w tym również języki nowożytne. Jest to tzw. CZĘŚĆ DODATKOWA, kytórą bez względu na wynik się zdaje, gdyż zdaje się ją tylko na poziomie rozszerzonym. Można wybrać max 3 przedmioty, ale można nie zdawać żadnego i ograniczyć się do CZĘŚCI OBOWIĄZKOWEJ opisanej wyżej.

HASMIN-maturzysta powinien być uczniem wszechstronnym, dlatego wymaga się zdawania w części obowiązkowej OBOWIĄZKOWO językoa obcego nowożytnego i innego przedmiotu nie będącego językiem. Zakładam, że zdawałaś anigelski, bo czułaś się z niego najmocniej. Do wyboru miałaś bodajże 8 czy 10 innych języków obcych nowożytnych.

Fakt, iż nie zdałaś egzaminu z języka, z któego czułaś się najmocniej i to na poziomie podstawowym dowodzi, że nie spełniasz wymagań jakie powinien spełniać uczeń kończący szkołę średnią egzaminem maturalnym. Tak więc uważam, że NIE NALEŻY Ci się świadectwo maturalne bez względu na to, czy zabrakło Ci jednego, czy całych 30%. Zasady są równe dla wszystkich.

Czy uważam, że osoba, która zdała wszystkie przedmioty na poziomie niewiele wyższym niż 30% posiada więcej wiedzy od Ciebie? No cóż-napewno z języka obcego nowożytnego. W życiu nie można być specjalistą w jednej dziedzinie. Tak się w życiu ukłąda, że zostajemy lekarzami, prawnikami etc. i posiadamy specjalizację, ale jeśli chcesz mieć maturę-musisz być wszechstronna.

A to mi powiedzieli, że moja wypowiedź była mocna!

[KATESIA]

Napisane przez nutella.a

A to mi powiedzieli że moja wypowiedź była mocna!

nie powiedzieli-tylko ja powiedziałam , no ale po przeczytaniu tego- to ja juz nic sie nie odzywam ....ciekawa jestem czy na tym sie skonczy....oby...