Amnestia dla maturzystów???

[nutella.a]

A mnie zastanawia jeszcze jedno: co będzie za rok? Czy Pan R.G utrzyma tę zasadę, w myśl której maturzyści po prostu będą olewali jeden przedmiot? Bo po co się uczyć? Zaliczę angielski na 90%, polski na 80% a WOS to sobie oleję - byle mieć papierek! Dla mnie to niedorzeczność!

[Fifty50]

Ej dziewczyny a kiedy będzie coś wiadomo na temat tego czy to przeszło czy nie? Bo coś w tv niewiele politycy się wypowiadają, może dlatego, że jest weekend, ale mam nadzieję, że od poniedziałku zaczną coś wreszcie mówić... I nie potrafię przyjąć do wiadomości tego, że Romuś jakoby chciał się podlizać... Komu? Zyskał 50k potencjalnych wyborców, ale 900k nastawił jeszcze bardziej przeciw sobie. A wszyscy mamy równe prawo wyborcze i wzywam do NIE głosowania na LPR i Romusia...


I taki apel do ZŁOŚLIWCA: Ty się znasz na kompach, wiesz co i jak w te klocki, może napiszemy wspólnie list otwarty do premiera/prezydenta i się pod nim podpiszemy... Rzuci się to na neta, na samym wizaży jest XYZ tysięcy ludzi, więc może to coś da?

[mav]

powinni w nadchodzącym tygodniu no ale wiadomo jak jest w naszym rządzie:|

[nutella.a]

myślę, że powinni szybciej się tym zająć - przecież ta decyzja wywołała taaaką burzę....

[Fifty50]

Napisane przez mav

powinni w nadchodzącym tygodniu no ale wiadomo jak jest w naszym rządzie:|

http://fakty.interia.pl/fakty_dnia/n...ha,771042,2943 << miejmy nadzieję, że na słowach się nie skończy...

A tak btw: w zeszłym roku były lepsze wyniki, bo NOWEJ MATURY nie zdawały technika i licea profilowane. Skoro w tym roku zdawali wszyscy to jakim cudem mogli się nie spodziewać gorszych wyników?

Do HASMIN: uważasz się za tak mądrą uczennicę? To dlaczego z takim zapasem wiedzy jakim się legitymujesz poszłaś do technikum ekonomicznego?

[mav]

Napisane przez Fifty50

I taki apel do ZŁOŚLIWCA: Ty się znasz na kompach, wiesz co i jak w te klocki, może napiszemy wspólnie list otwarty do premiera/prezydenta i się pod nim podpiszemy... Rzuci się to na neta, na samym wizaży jest XYZ tysięcy ludzi, więc może to coś da?

jestem za

Edit: przynajmniej niektórzy politycy myślą hmmm troche bardziej racionalnie

[nutella.a]

Chociaż tyle! Tylko właśnie "words, words, words..." czy może coś więcej!?

[kitosa]

Brak słów..
To ja która jakiś czas temu musiała czekać calusieńki rok na powtórzenie matury i przeżywać stres od nowa, teraz dowiaduję się, że nadeszły czasy gdzie można zdać bez niczego, jakby nie patrzeć bez zbędnego wysiłku. Bo tak jest teraz. Kiedyś to była nauczka: nie zdałeś matury? Czekaj cały rok i nie bądz pewien, że tym razem zdasz. A teraz? Zbuduje to super podejście uczniów do nauki. Świat zszedł na psy.

[agu.s]

Przeczytalam tylko wyrywkowo niektore posty, ale dziwię sie wlasciwie dlaczego jestescie przeciw, przeciez to i tak życie weryfikuje wszystko. Co z tego, ze taki z 31 punktami bedzie mowil, ze zdal mature, jak zadna porzadna uczelnia go nie przyjmie na studia, a jesli juz sie dostanie to i tak prace dostanie wlasciwie tylko po znajomosci. A po znajmomosci, to pewnie nawet bez dyplomu mozna. Dla mnie w obecnej chwili jak ktos mowi, ze ma wyzsze wyksztalcenie, to naprawde o niczym jeszcze nie swiadczy. Przeciez uczymy sie dla siebie i to czego sie nauczymy jest tak naprawde tylko naszym dorobkiem. Jestem za punktowym okreslaniem matury bez pisana czy jest zdana, czy nie.

[mav]

Napisane przez nutella.a

Chociaż tyle! Tylko właśnie "words, words, words..." czy może coś więcej!?

szczerze mówiąc to napoczątku nie wiedziałam o co Ci chodzi teraz zajarzyłam

mam nadzieje że to coś więcej niż tylko słowa.

[Fifty50]

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=130776

^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^ ^^^^^^^
Dziewczyny podpiszcie się pod tą prośbą jeśli się z nią zgadzacie. Może uda nam się wspólnymi siłami Zło namówić do pomocy

[nutella.a]

Napisane przez mav

szczerze mówiąc to napoczątku nie wiedziałam o co Ci chodzi teraz zajarzyłam

mam nadzieje że to coś więcej niż tylko słowa.

[Aeterna]

Napisane przez agu.s

Przeczytalam tylko wyrywkowo niektore posty, ale dziwię sie wlasciwie dlaczego jestescie przeciw, przeciez to i tak życie weryfikuje wszystko. Co z tego, ze taki z 31 punktami bedzie mowil, ze zdal mature, jak zadna porzadna uczelnia go nie przyjmie na studia, a jesli juz sie dostanie to i tak prace dostanie wlasciwie tylko po znajomosci. A po znajmomosci, to pewnie nawet bez dyplomu mozna. Dla mnie w obecnej chwili jak ktos mowi, ze ma wyzsze wyksztalcenie, to naprawde o niczym jeszcze nie swiadczy. Przeciez uczymy sie dla siebie i to czego sie nauczymy jest tak naprawde tylko naszym dorobkiem. Jestem za punktowym okreslaniem matury bez pisana czy jest zdana, czy nie.

Oł, Dzizaasss, chodzi o pewne zasady...
Wiemy, jak świat wygląda, nie jedynie Polska - ale skoro olewamy wszystko, ''bo''... - no to co, przestawiamy się na: ''anarchia jest matką porządku''..? Nie tak szybko i nie tak prosto.

Hasmin, nikt Ci nie powiedział, że nie masz szczęscia i że masz się nie cieszyć. Za to sama sobie napisałaś w poście, o co nam chodzi, hehehe.


edit: a jak tak w ogóle nie rozumiem, po co się uczyć w ogólniaku tych wszytkich przedmiotów. Jak ktoś idzie na medycynę to powinien ryć jedynie biolę, fizę i chemię, na co ma jakaś gegra czy hista, po co, do czego... .
bo żart oczywiście.

To odnośnie tego ''Waszego'': na co mi ten czy tamten przedmiot na maturze.

''Na co mi obowiązkowy Polski''..? A może w Chinach mieszkacie..?
''Na co mi ten przedmiot co go na studia nie potrzebuję''.

Jezu, jeśli takie poglądy mają osoby posiadające średnie wykształcenie - to Roman wypada przy nich rzeczywiście blado.
''Licea ogólno-kształcące''.


Przeczytajcie sobie posta jakiego napisała Moee tu lub w wątku o obowiązkowej matematyce na maturze.
Czuję się obrażona, że ''matura'' rzeczywiście w dzisiejszych czasach nie awansowała oficjalnie do terminu ''maturka''...


Duo cum faciunt idem, non est idem - już drugi raz piszę te słowa w ciągu w dwóch dni, chyba je sobie muszę strzelić w podpisie

[Fifty50]

Napisane przez agu.s

Przeczytalam tylko wyrywkowo niektore posty, ale dziwię sie wlasciwie dlaczego jestescie przeciw, przeciez to i tak życie weryfikuje wszystko. Co z tego, ze taki z 31 punktami bedzie mowil, ze zdal mature, jak zadna porzadna uczelnia go nie przyjmie na studia, a jesli juz sie dostanie to i tak prace dostanie wlasciwie tylko po znajomosci. A po znajmomosci, to pewnie nawet bez dyplomu mozna. Dla mnie w obecnej chwili jak ktos mowi, ze ma wyzsze wyksztalcenie, to naprawde o niczym jeszcze nie swiadczy. Przeciez uczymy sie dla siebie i to czego sie nauczymy jest tak naprawde tylko naszym dorobkiem. Jestem za punktowym okreslaniem matury bez pisana czy jest zdana, czy nie.

To po co matura? Swiadectwo ukończenia szkoły średniej powinno wystarczyć... Po co robić jeszcze jeden papierek, skoro z tego co piszesz maturę zda każdy, kto do niej podejdzie. Zgadzam się z opinią o tym, że życie wszystko weryfikuje. Jednak jak świat światem maturę zawsze się zdawało albo nie. A była po to, by uchronić Polskę, przed głąbami na studiach. Gdyby było tak jak móisz, czyli maturę miałby każdy to powstałoby xxx tysięcy prywatnych uczelni, gdzie szli by ci, któzy na maturę poszli i oddali puste arkusze, bo nic nie napisali, ale z racji, że podszedli do egzaminu mieliby zdaną maturę. I potem taki koleś pyszniłby się, że ma wykształcenie wyższe równoważne z moim...

[wiosna9]

Niech Polska bedzie jeszcze głupsza! Brawo panowi Giertychowi i całej sejmowskiej mafii!!!
Ja maturę nową zdawałam w tamtym roku, uczyłam sie tak sobie, mniej niż wiecej...i zdałam wszystko! Nie miałam zadnego przedmiotu poniżej 60%. Żeby nie zdac trzeba miec albo talent, albo nic nie robic przez 3 lata w liceum, albo po prostu czasem temat nie podpasuje! Ale za to trzeba zapłacic, za swoje lenistwo! Moje koleżanki z klasy które nie zdały, nauczyły sie zdały w styczniu! A nie pan Giertych chce maturę zaliczyc- Genialnie!
Sam pewnie kiedys ledwo co zdał! Ojej cos mnie normalnie trafia!
Intyligenty polityk chcacy aby w kraj miał mądre społeczeńswo nie robi czegos takiego! Nie mam nic do osób którenie nie zdały, zdaża się, te osoby powinny wiedzieć dlaczego nie zdały! Ale jeszcze gratulowanie im niezdanego egzaminu i mówienie, przecież nic się nie stało, zaliczymy ta maturę! Nerwicy chyba dostanę patrząc co się dzieje w naszym kraju, zmienie niedługo obywatelstwo, albo nie wiem co jeszcze! Sory że tak emocjonalnie podchodze, ale litości...uczysz sę to zdasz, nie uczysz się- oblewasz! Teraz nauczyciel nie sprawdzi pracy i nie podciągnie bo kogos lubi! Sprawdzają obce osoby i to wg mnie jest bardzo obiektywne. Widać jak młodzi ludzie podchodzą do swej przyszłości, wczesniej to było zakamuflowane, bo wszyscy zdawali! A teraz wszystko wyszło na jaw. I bardzo dobrze! Ale jakas amnestia....???

[nutella.a]

"Reguł nie powinno się zmieniać w trakcie gry" Kamiński

[mav]

Napisane przez Aeterna

Oł, Dzizaasss, chodzi o pewne zasady...
Wiemy, jak świat wygląda, nie jedynie Polska - ale skoro olewamy wszystko no to co, przestawiamy się na: ''anarchia jest matką porządku''..? Nie tak szybko i nie tak prosto.

dokładnie i precyjnie

[Fifty50]

Żeby wszyscy zainteresowani wiedzieli o co chodzi kopiuję treść mojej prośby do Żłośliwca:

Drogi Złośliwcu

Piszę w imieniu swoim i przynajmniej kilku użytkowników wizaz.pl. Z racji Twoich umiejętności i zdolności chcielibyśmy poprosić Cię o pomoc w utworzeniu internetowej listy podpisów pod listem otwartym do premiera w sprawie decyzji Romana Giertycha o amnestii dla maturzystów 2006. Uważamy, że jest to decyzja niesprawiedliwa i chcemy podjąć wszelkie działania, by temu zapobiec. Nie prosimy o popis pod tą listą, możesz się nie zgadzać z naszymi poglądami, jednak jest xxx osób chcących "coś" z tym bałaganem zrobić, a Ty możesz nam pomóc...

Pozdrawiam
Sebastian aka Fifty50

Tu macie link do tego wątku: http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=130776 jeśli się zgadzasz-podpisz się... Może ZŁO pomoże...

[Fifty50]

Amnestia? Jeśli już to nie wcześniej jak za 3lata, by Ci, którzy teraz idą do 1 klasy mogli zacząć myślęc co chcą sobie olać... Takich rzeczy nie powinno się robić wstecz... Czuję się podwójnie pokrzywdzony, bo:
1. gdybym o tym wiedział wcześniej mógłbym olać polski, skupić się na matmie i być hepi, bo polski poszedł mi na obu poziomach rewelacyjnie, a matma średnio. A tak ja głupi traciłem czas na polski zamiast trzaskać zadania z matmy. A to matematyka jest decydującym przedmiotem, od któego zależy czy się dostanę na studia czy nie.
2. z całym szacunkiem dla tych co "nie zdali a zdali": nie życzę sobie, by taki ktoś był ze mną na roku.

[Diablica666]

Jednak mają rację te osoby, które twierdzą, że dawniej matury były łatwiejsze. Gdy czytam wypowiedzi na forum i widzę ile błędów ortograficznych robią osoby po maturze to nie ma innego wytłumaczenia jak to, że dawniej na maturach patrzono przez palce. Nie popieram Giertycha i takiego zdalnego sterowania prawem i zmian przepisów - jakie on uprawia, ale może powinno się popatrzeć na programy, że coś z nimi jest nie tak, skoro tyle osób nie zdało. Tak naprawdę to życie każdego zweryfikuje - nawet tych z ocenami celujacymi. Mnie bardziej przerażają matoły z dyplomami akademickimi niż z maturą. Zresztą
po maturze można tylko sprzątać toalety, a to nikomu postronnemu nie zaszkodzi - gorzej gdy ma się dyplom nauczyciela zdobyty łatwiej niż tegoroczną maturę, a niestety tak jest często w kiepskich prywatnych i zaocznych uczelniach. Uważam, że Giertych powinien zweryfikować nauczycieli koniecznie !!!!!

[awia]

Napisane przez Diablica666

Jednak mają rację te osoby, które twierdzą, że dawniej matury były łatwiejsze. Gdy czytam wypowiedzi na forum i widzę ile błędów ortograficznych robią osoby po maturze to nie ma innego wytłumaczenia jak to, że dawniej na maturach patrzono przez palce

to zes dowalila, za przeproszeniem bzdure
ja co prawda jestem I rocznikiem nowej matury. ciezko mi ocenic, czy stary system byl bardziej wymagajacy czy tez nie.
zreszta nie powinno sie tak tego klasyfikowac
byl inny

błedy na necie robią głownie nastolatkowie po gimnazjum. a nie dorosle, powazne osoby.
takze Twoja wypowiedz nijak nie odnosi sie do tematu, a jedynie dorzuca do ognia.

[Justin Timberlake]

Napisane przez Aeterna

Przeczytajcie sobie posta jakiego napisała Moee tu lub w wątku o obowiązkowej matematyce na maturze.
Czuję się obrażona, że ''matura'' rzeczywiście w dzisiejszych czasach nie awansowała oficjalnie do terminu ''maturka''...

A mogłabyś dać linka? Nie umiem tego znaleźć

[Gizmiatko]

Dla Mnie jest to bezsens !!
kiedys jak mature zdawali i noga sie powinela na jednym przedmiocie to musili pisac poprawke w maju czy we wrzesniu !a teraz co ? jak nie znasz z jednego to i tak zdasz , bądzmy fer w stosunku do innych uczniow ludzi kotrzy mature zdawli !!
Sama nazwa wskazuje egzamin dojrzalosc ! -teraz to jest egzmaian oszukanstwa!
jelsi nie znasz z jednego rpzedmiotu to i tak masz studia co jest nie fer!
W stsosunku do innych ludzi ktorzy zdawali stara mature , oprocz tego ze zdawli stara -jelsi noga sie powinela musilei rok czekac to jeszcze na studia egzaminy pisza a cio z nowa , nie dosc ze noga sie powinela to maja zdana mature to jeszcze 0 stresow z egzaminami bo wystraczy miec iles tam punktow zeby dostac sie na studia to jest ABSURD!!!!!!!

Jelsi kogos urazilam to przepraszam ale weldug mnie jst to kompeltne podlizywanie sie maturzystą przez G wchodzenie do d....bez wazeliny i tyle .
W ten sposob urazani sa maturzysci ktorzy zdali mature bez problemu ktorzy do niej PRZYSIEDLI!!!a nie uczyli sie na ostania chwile !

[seemore]

Ja bym się cieszyła jakby tak było również w tym roku. Przepraszam, jeśli już taki komentarz był bo niestety nie jestem w stanie przebrnąć przez caly wątek. Samo poczucie tego, że nawet jak sie noga podwinie to zdasz, wiec nie musisz sie tak bardzo martwic zmniejszy stres w moim przypadku jest to wskazane

[Gizmiatko]

ludzie matura stara byla trudniejsza pod tym wzgledem ze trzeba bylo znac wsyztskie laktury -jelsi chodzi o polski trzeba bylo wykazac sie umiejetnoscia myslenia i tworzenia zdan kotre łączyly sie w jedna calosc, bledy ortograficzne he !jelsi mialas blad ortograficzny czy stylistyczny to mialam odpowidnia ilosc punktow mniej !!
Kiedys nie bylo czegos takiego ze sie przynosila zaswiadczenie ze jest sie dyslektykiem -dawniej w to nie wierzono a teraz podkresla sie odpowiednia wersie i juz zaswiadczenie o dyskelcji przynisiesz kotre idzie zalatwic ot tak , wiem bo 80 %moich znajmych w wieku maturalnym sobie ja zalatwila i masz problem z glowy !! dajcie ssokoj.

Zreszta owszem ta matura tez jest trudnijesza pod innym katem owszem zgadzam sie .
Ale zirytowalo mnie to ze ludzi zdajacy stra mature nie umieja pisac poprawnie po polsku !!! to jest BEZEDURA ;-)

[Luba]

Napisane przez Diablica666

Jednak mają rację te osoby, które twierdzą, że dawniej matury były łatwiejsze. Gdy czytam wypowiedzi na forum i widzę ile błędów ortograficznych robią osoby po maturze to nie ma innego wytłumaczenia jak to, że dawniej na maturach patrzono przez palce. Nie popieram Giertycha i takiego zdalnego sterowania prawem i zmian przepisów - jakie on uprawia, ale może powinno się popatrzeć na programy, że coś z nimi jest nie tak, skoro tyle osób nie zdało. Tak naprawdę to życie każdego zweryfikuje - nawet tych z ocenami celujacymi. Mnie bardziej przerażają matoły z dyplomami akademickimi niż z maturą. Zresztą
po maturze można tylko sprzątać toalety, a to nikomu postronnemu nie zaszkodzi - gorzej gdy ma się dyplom nauczyciela zdobyty łatwiej niż tegoroczną maturę, a niestety tak jest często w kiepskich prywatnych i zaocznych uczelniach. Uważam, że Giertych powinien zweryfikować nauczycieli koniecznie !!!!!

Wiesz ile lat temu zdawalam mature? Ja sama nie chce o tym pamietac. W dodatku nie mieszkam w Polsce i nie posluguje sie jezykiem polskim na codzien. Nie robie bledow ortograficznych. Wyrazam sie (mam nadzieje) jasno i zrozumiale. Wiekszosc osob (bedacych juz po maturze) udzielajacych sie na tym forum pisze bez bledow.
Zeby byc matolem z dyplomem akademickim, trzeba najpierw byc matolem z matura. W moim roczniku nie wszyscy zostali dopuszczeni do matury i nie wszyscy ja zdali, a ci ktorzy zdali ... rozne rzeczy mozna o nich powiedziec ale nie to, ze sa matolami.
Jak nazwiesz osoby, ktore nie potrafily zdac w tym roku matury? Jesli wszyscy ci, ktorzy ja kiedys zdali sa dla ciebie matolami?

[Aeterna]

Napisane przez Justin Timberlake

A mogłabyś dać linka? Nie umiem tego znaleźć

Napisane przez Moee

wracaja do tego co bylo ja mialam obowiazkowa matme i zadna tragedia kupe lat byla obowiazkowa i jakos ludzie zdawali no ja to zdawalam polski, matme i jezyk obcy( ja osobiscie rosyjski) i te trzy przedmioty byly obowiazkowe ehh zazdroszcze bi bym sobie zdala jeszcze raz

Nie wspominam o tym, że kilkadziesiąt lat do tyłu to juz w ogóle zdawało sie, o ile db pamiętam, więcej przedmiotów na maturze. Myślę, że ''matura dziadka'' a ''matura wnuczka'' to dzień do nocy.

Napisane przez Diablica666

Jednak mają rację te osoby, które twierdzą, że dawniej matury były łatwiejsze. Gdy czytam wypowiedzi na forum i widzę ile błędów ortograficznych robią osoby po maturze to nie ma innego wytłumaczenia jak to, że dawniej na maturach patrzono przez palce.

Łatwiejsze, dawniej?
Każda z matur ma swoje wady i zalety, ale się nie zgodzę, ze te są trudniejsze, i jeśli postrzegasz zjawisko przez pryzmat błędów, to proponuję przeczytać wątek ponownie i popatrzeć sobie jakie kwiatki nam serwują tegoroczni abiturienci.

[mysza_87]

Jak się wczoraj o tym dowiedziałam, to po prostu mną rzucało. Sama zdawalam w tym roku maturę i poszło mi dobrze Ale kto to słyszał, żeby zmieniać próg zdawalności matury z 30% (co i tak jest MINIMALNYM MINIMUM) na jeszcze niższy?!?!?!??! To co? teraz jedynka w szkole też będzie oceną pozytywną, pozwalającą przejść do następnej klasy?!

MATURA NIE JEST OBOWIĄZKOWA!!!! Nikt zdać jej nie musi. Moim zdaniem próg zdania matury powinien być podniesiony do 40%, bo żeby zdać na 30% to naprawdę nic uczyć się nie trzeba I nikt mi nie powie, że jeśli ktoś ma poniżej 30%, to mu się noga podwinęła albo miał zły dzień. Jest po prostu głąbem i tyle, skoro nawet takiej matury zdać nie potrafi.

We Francji matury nie zdaje ok. 30% abiturientów, i nikt z tego powodu nie płacze, bo takie są wymogi i koniec. Ci co w Polsce nie uzyskali 30% chociaż z jednego przedmiotu i będą chcieli studiować, to i tak tylko na prywatnych, bo na państwowe to nei mają co liczyć.

Może właśnie Giertych chciał dorzucić trochę kasy rektorom prywatnych uczelni bo przecież te matołki, które nie zdały matury a i tak mogą iść na studia, będą się pchać przede wszystkim do prywatnych

Ogólnie rzecz biorąc PARANOJA!!!

[mysza_87]

Należy tu jeszcze wspomnieć o tych, którzy zdawali nową maturę w ubiegłym roku i nie zdali!! Oni muszą być dopiero wkurzeni

A tak wogóle, to Roman może sobie sam od siebie zmienić tak istotną rzecz jak wydanie świadectw maturalnych osobom, które nie zdały matury? Czy to nie powinna być decyzja jakiejś większej ilości osób?!?!

[mav]

jak sobie pomyśle że ktoś kto miał z polskiego 12% co daje 6 pkt <sciana> będzie oceniany na takich samych warunkach ja ten co miał ponad 60% to mnie trafia szlak