Neonatura Cocon Yves Rocher

[olcia7]

Oto co jeszcze znalazłam:

http://www.yves-rocher.de/shop_app/a...0&lineNodeId=3

Nie pisze jaka pojemność, ale to jakaś "torebkowa" wersja dostępna w Niemczech, niestety. W niemczech również nowy zapach Yves Rocher:
http://www.yves-rocher.de/shop_app/a...0&lineNodeId=0

Skład brzmi ciekawie, mam nadzieję, że wkrótce do nas dotrze!

[pixie7]

Napisane przez olcia7

http://www.yves-rocher.de/shop_app/a...0&lineNodeId=3

Nie pisze jaka pojemność, ale to jakaś "torebkowa" wersja dostępna w Niemczech, niestety.

U nas też już ta torebkowa wersja jest, w kazdym razie do kupienia wysyłkowo. to takie dwie buteleczki po 15ml, z których jedna jest "wkładem" do drugiej. Zestaw kosztuje 79zł. Są też inne zapachy YR tak pakowane.

W niemczech również nowy zapach Yves Rocher:
http://www.yves-rocher.de/shop_app/a...0&lineNodeId=0

Skład brzmi ciekawie, mam nadzieję, że wkrótce do nas dotrze!

Ja go wąchałam - YR przysłało nasączoną chusteczkę z ostatnim katalogiem. Bardzo przyjemny, ciepły, miękki, otulający, lekko miodowy. Łatwy w odbiorze - żaden ciężki orient. Ale moim zdaniem mocno wtórny, zwłaszcza wobec "Intuition" EL. Na pewno nie jest to osiągnięcie na miarę "Coconu", choć oprawa i cena chciałyby świadczyć o czymś innym (190zł / 50ml w regularnej cenie!).

[olcia7]

Hmmm... No, no! YR wyciąga ceny, jak gdyby miały one być zachętą do kupna (większość może pomyśli, że musi to być jakość na miarę tej ceny właśnie). Nowy zapach, przynajmniej na niemieckiej stronie, nie posiada atomizera.

Mniejszą pojemność Cocoona może bym kupiła..Czy można zamówić przez internet?

Dobra już znalazłam. Trzeba wysłać formularz do Yves Rocher itd ltd

A, pixie i jeszcze a'propos nowego zapachu YR. Czy czuć tam kadzidło? Na gazecie jedna z forumowiczek wymieniła właśnie kadzidło w składzie, stąd oczywiście moje nim zainteresowanie...:rolley es:

[pixie7]

Olcia, moim zdaniem nic w nim kadzidlanego nie ma, to taka miękka, waniliowo-drzewna słodycz, początkowo też wyraźnie czuć cytrusy.

Znalazłam rozpiskę:

Nuta głowy: zielona mandarynka;
Nuta serca: mirra i kadzidło;
Nuta głębi: drzewo sandałowe, wanilia i paczula

To wszystko sugeruje ciężki orient, ale zapach jest faktycznie łagodniejszy i bardziej miękki. Kadzidło zdominowała pewno całkowicie mirra, która ma zapach gęsty i mocno słodki, skoncentrowany, bardzo tylko delikatnie drzewny, taki miodowy.
Już bardziej orientalny i ostrzejszy wydaje mi się spośród zapachów YR Nature Millenaire.

[Pomadka]

Dziewczyny a ja trochę z innej beczki, ale też o YR.

Powiedzcie mi czym rózni się jedna Neonatura od drugiej?

Czy to są dwa różne zapachy czy tylko jest to kwestia nazwy lub rozbierzności zdjęć-katalogowego i realnego...? Mnie zaniepokoił brak nazwy Cocoon na pudełku ze zdjęcia, a wszędzie to słowo się pojawia.
Jako sama Neonatura nie występuję, zawsze ma dodany jakiś wyróżnik, np. w tym wypadku "cocoon"
Wiecie coś o tym?
Dla ułatwienia daję fotki.

[olcia7]

Byłam na jesiennym urlopie, właśnie wróciłam i zaraz tu zajrzałam.
Pomadko, a skąd masz to pierwsze zdjęcie Neonatury? Wody perfumowane YR Neonatura są dwie: Seve i Cocoon właśnie (lub Cocon w Niemczech). Pierwsza to zupełnie inna bajka (zielona i podłużna ) a druga wszędzie występuje właśnie w takiej postaci jak na drugim zamieszczonym przez Ciebie zdjęciu. Nawet na niemieckiej stronie YR. Flakon Neonatury z pierwszego zdjęcia różni się od drugiego. Szczerze mówiąc nie pamiętam gdzie na pudełku znajdował się napis Cocoon, ale na pewno pudełko było takie mieniące, metaliczne, w ciepłych złotych odcieniach (ale może to tylko wina zdjęcia, że jest raczej srebrne). Widzę jednak, że to pierwsze różni się baaaardzo od znanego mi Cocoona. Co do napisu Cocoon niech się może wypowie ktoś, kto posiada tę wodę.

http://www.yves-rocher.de/shop_app/a...0&lineNodeId=3

[Pomadka]

JUz wszystko wyjasniam.
Te Neonaturę z pierwszego zdjęcia, z pudełkiem mam z aukcji. Podwędziłam to zdjęcie mam nadzieję, że właścicielka mnie nie odda do Sądu?

Właśnie zaintrygowana rozbieznością fotek pytam o to, bo zupełnie się niepokrywają fotki. I ciekawa jestem czy jest to rozbieżoność TYLKO w zdjęciach czy w zapachach także?
Osobiście wylicytowałam w ciemno te Neonaturę- kosztowała 8,50 zł [5 ml], więc wrazie wpadki nie będzie wielkiej straty.
Jednak nie będę jej w stanie porównać z tą Neonaturą z II fotki katalogowej, bo zupełnie nie znam tego zapachu. Dlatego wzięłam miniaturkę, dla wypróbowania. Ale w tej sytuacji nie wiem czy przekonam się o czymkolwiek.
Jak dostanę przesyłkę do domu, to porównam ją z opisami w KWC i z tym co poczuję osobiście na swojej skórze.

No i tak się przedstawia sytuacja.

[pixie7]

Pomadko, oba zdjęcie przedstawiają jeden i ten sam zapach, różnica w kolorach to tylko kwestia oświetlenia i poźniejszej obróbki fotek.
Neonatury owszem, są dwie, ale druga (a raczej pierwsza) nazywa się Seve (http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ls&itemid=6503) pachnie zupełnie inaczej (choć mają pewien wspólny rys) i wygląda tak:

[Pomadka]

Pixie dziękuję za informację. Tak sobie myślałam, ale wiesz miałam wątpliwości, jak się okazuję zupełnie niepotrzebnie.
Rzeczywiście rozbiezności w fotkach realna kontra katalogowa są czasami dość duże.

Jeśli chodzi o tę II Neonaturę Seve to tak, wiem że ona istnieję, ale na razie nie biorę jej pod uwagę.

Jak dostanę Neonaturę to zdam Wam relację.

Dzięki.

[Marigold19]

I jeszcze jedno- Neonatura Cocon i Cocoon to też to samo. To, co wylicytowałaś Pomadko to miniaturka, którą YR dodawał do zakupów. Fajna rzecz, bardzo wydajna. I powinna być na niej z tyłu naklejka z nazwą (ja tak właśnie mam).

Ale jeszcze jedno mnie ciekawi- ktoś wcześniej napisał, że u nas, przynajmniej s przedaży wysyłkowej można zamówić takie małe, bodajże podróżne wersje Neonatury. Może ja dostaję jakieś inne oferty, sama już nie wiem, ale nigdzie takowej nie widziałam!

[angel23]

ma pytanko , czy ktoś może wie jak jest cena 50ml Cocoona? Bo raz widziałam, że 120 potem, że więcej.Też na niego poluję

[Pomadka]

Marigold dzięki za informację, no teraz to już czuję się zupełnie spokojnie. Mam nadzieję, że perfumy dotrą do mnie szybko, bo trochę mi się spieszy, ale to długa historia...

W sumie musze powiedzieć, że ciężko dostępne są te perfumy. Ja na Allegro ledwo uszukałam tę miniaturkę. Nawet chciałam kupić większą pojemność, ale nie było... Pewnie w sklepie albo wysyłkowo mozne je dostać, ale za większe pieniądzę. A na tym szczególnie mi nie zależało.

POza tym dziewczyny powiedzcie mi jak Wy zamawiacie wysyłkowo kosmetyki YR, szczerze mówiąc w zyciu nie widziałam ich katalogu. Gdzie się trzeba zgłosić, aby przejżeć ich ofertę?
W moim mieście nie ma sklepu YR, także ta opcja odpada.

[olcia7]

Napisane przez angel23

ma pytanko , czy ktoś może wie jak jest cena 50ml Cocoona? Bo raz widziałam, że 120 potem, że więcej.Też na niego poluję

Właśnie byłam w YR i Cocoon kosztuje w regularnej sprzedaży 135 ,- ale YR bardzo często ma promocje i zniżki. Jeszcze wiadomość dla pomadki: Nie ma napisu Cocoon na pudełku z przodu (tylko Neonatura) i pudełko jest złote, ale to na pewno tylko przekłamania kolorów na zdjęciu. Także pewnie wszystko jest w porządku.

[Pomadka]

Olciu dziękuję.

W ogóle dzięki dziewczyny za uświadomienie mnie w tej kwesti.

[Marigold19]

Jeszcze raz zerknęłam na to moje pudełko i to z tyłu to jednak nie jest nawet naklejka tylko normalny napis w dwóch językach Z tego, co wiem to tej miniaturki nie było jeszcze w regularnej sprzedaży, ale pewnie za jakiś czas pojawi się albo będzie ją można kupić w zestawach kilku miniaturek.
Co do wysyłek to ja kiedyś wypełniłam jakiś druczek zamówienia z gazety i tak właśnie zaczęłam kupowac wysyłkowo. YR raz w roku przysyła Ci katalog, który nazywa się "Zielona księga urody" i jest też często dostępny w salonach YR. Nie ma w nim cen i czasem w ciągu roku oferta ulega rozszerzeniu albo zawężeniu. Ceny dostajesz na osobnej kartce razem z blankietem zamówienia i aktualnie obowiązującymi promocjami.

[SandraBullock]

Ja miałm Neonaturę Cocon,ale jak sie konczyła zima to zapach mi się znudził i sprzedałam.Według mnie on jest typowy na zimę.

[Pomadka]

Dziś dostałam swoją miniaturkę Neonatury, rzeczywiście zdjęcie katalogowe to ściema. A perfumy mają przydymiony flakonik i złote pudełeczko, tak jak pisałyście. Napic Cocoon jest na odwrocie pudełka. Wszystko się zgadza wg. opisu.

Teraz zapach. NO nie miałam za dużo czasu na testowanie zapachu, bo latam jak szalona, ale w najbliższym czasie wyszoruję nadgarski i potestujemy zapach. Ale co mi się udało stwierdzić to jest on raczej na chłodniejsze dni, otulająca i na pewno ciepła woń. Pierwsza nuta jest taka zalatująca męskimi perfumami. Ulatnia się i pozostaję... no własnie nie wiem co?
Nie czuję w nich kakao-niektórzy pisali o tej jadalnej nucie w Neonaturze Coocon.

I tle tutyłem wstępu. Potestuję ją na chusteczce hig., na skórze i zobaczymy co z tego wyjdzie.

Dzięki kobiety za pomoc.

[olcia7]

No właśnie. Ta pierwsza nuta rzeczywiście przypomina męski zapach. Mąż porównał to do zapachu tytoniu i coś w tym jest. I powiedział jeszcze, że podobałby mu się ten zapach jako zapach dla niego ale nie dla mnie... Ja ciągle czuję do niego jakąś miętę, chociaż wiem, że miłości z tego nie będzie. To co rozwija się w środku, czyli kakao+wanilia+paczuli bardzo mi odpowiada, ale to tylko chwil kilka. Początkowa nuta, ta tytoniowa mi odpowiada, ale nie jako perfumy, które mam nosić na sobie, ale raczej jako ciekawy olejek eteryczny . Zaś końcowa, w której na mojej skórze brzmi sama wanilia, ale taka jak z cukru waniliowego, mdli mnie strasznie na dłuższą metę. Zapach to trudny i rzeczywiście tak jest, że trzeba się do niego kilka razy przymierzać. Dlatego raczej nie kupię 50 ml, bo na pewno będzie stał i stał....

[Marigold19]

Ja żeby dokładnie przetestować potrzebuję tego w spray'u. Bo zwyczajnie nie czuję ich na sobie jak nie psiknę. A to co czuję z opakowania to zdecydowanie kakao i taka pyszna czekolada. Ale kupić na pewno nie kupię, bo mam miniaturkę póki co i 3 pełne flakony perfum plus 2 zużyte do połowy plus jeszcze jakieś miniaturki.

[ANKA20]

Ja powiem tylko jedno - kocham
Jestem oczarowana tym zapachem chyba od roku, wszystko mi w nim odpowiada. Jest slodki, ale nie mdły, jest orientalny, ale bez przesady. Otula, owija się wokół szyi (potem jak się popsikam owija się wokół niej także mój TŻ) Jest lepszy od wielu górnopolkowych.

[czarna.noc]

Bardzo mi sie podoba Juz bylam pewna ze kupie Cristobala, ale teraz sie waham.. Przede wszystkim zapach nie zniewala slodyczą, bo jest wytrawny, takie uwielbiam No i cena przyzwoita

[Marigold19]

No ale dziewczyny- zapomniałam napisać, ale zrobiłam eksperyment na uczelni z tym właśnie zapachem. Spsikałam koleżankę i potem około 5 na 6 dziewczyn stwierdziło, że im się Cocon nie podoba. Stwierdziły, że już lepsze jest Pure Poison Diora (koleżanka miała akurat przy sobie jakąś taka próbkę)- o matko!! Czyli ten zapach jednak, ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu, jak najbardziej kontrowersyjny.

[olcia7]

No jest, zgadza się. A to dlatego, że pachnie "po męsku". Nie jest słodki, lecz wytrawny (no, chyba, że w końcowej fazie, kiedy do głosu dochodzi wanilia). Ja krążyłam wokół niego i pomimo, że ciekawy jest to zdecydowałam się w końcu na Nature Millenaire właśnie dlatego, ze jest bardziej "kobiecy" i jednak ma coś w sobie podobnego do Cocona. Pachnie czekoladą, przyprawami, wanilią (choć jej tam nie ma) i kadzidłem. Smakowity. Koleżanka w pracy cały czas za mną chodzi i mnie obwąchuje jak go mam na sobie. A Cocon wbrew pozorom nie jest taki ciepły, choć ciężki...

[Marigold19]

Napisane przez olcia7

No jest, zgadza się. A to dlatego, że pachnie "po męsku". Nie jest słodki, lecz wytrawny (no, chyba, że w końcowej fazie, kiedy do głosu dochodzi wanilia). Ja krążyłam wokół niego i pomimo, że ciekawy jest to zdecydowałam się w końcu na Nature Millenaire właśnie dlatego, ze jest bardziej "kobiecy" i jednak ma coś w sobie podobnego do Cocona. Pachnie czekoladą, przyprawami, wanilią (choć jej tam nie ma) i kadzidłem. Smakowity. Koleżanka w pracy cały czas za mną chodzi i mnie obwąchuje jak go mam na sobie. A Cocon wbrew pozorom nie jest taki ciepły, choć ciężki...

Ja go odbieram jako zapch ciepły. Im dłużej go noszę na sobie tym bardziej wydaje mi się, że jest słodki, i na pewno nie określiłabym go jako wytrawny Ale podoba mi się to, że tak inaczej odbieramy ten zapach.

[czarna.noc]

Prawie kazdy zapach nietypowy jest kontrowersyjny.. malo komu sie taki spodoba (a wynika to chyba z jakiegos leku przed "innościa"). Dlatego najlepiej sprzedaja sie zapachy płaskie, zwykle, przewidywalne: swiezaki typu Cool Water (widze ze malo kto lubi takie wonie ) zwyklaki jak Chance.. itd. Mi sie natomiast Neonatura wyjatkowo podoba, lubie mocne, zwracajace uwage zapachy. Juz zdazylam ją kupic i non stop sprawdzam zapach

[~~~JOLA~~~]

Od dluzszego czasu przymierzalam sie do tego zapachu az w koncu sie skusilam Dzisiaj dotarla do mnie paczka z YR, a w niej Neonatura Cocoon Nie bylam tak do konca do tego zapachu przekonana, wiec zamowilam 15 ml. I.... jestem zachwycona Zapach nie jest zbyt ciezki ani zbyt slodki. Idealny na dni, takie jak dzisiejszy, czyli deszczowe, pochmurne i zimne

[Marigold19]

Nie no, znowu się czuję jakbyście Wy dziewczyny dostawały jakieś inne oferty niż ja... Ja nie mam żadnych 15 ml

[olcia7]

15 ml na pewno jest w sklepach YR przed świętami (z każdego zapachu) w formie "perfumetki" - do torebki. Ale podobno w wysyłkowej sprzedaży jest dostępna ta wersja wraz z "uzupełniaczem". Nie otrzymałam jeszcze nigdy pełnej oferty wysyłkowej, powtarzam tylko co mówiły inne dziewczyny.

[~~~JOLA~~~]

Nie wiem, czy w Polsce jest dostepna wersja 15 ml W Niemczech dopiero niedawno ja odkrylam. Zwykle sprzedawane sa w pudelkach 2x15 ml, ale ja dostalam poczta oferte i mozna bylo kupic tylko jedna 15
Podaje linka do tych 2x15 ml http://www.yves-rocher.de/shop_app/a...3&page=product Pojedynczo ich nie znalazlam

[Lukrecja_Borgia]

Pytałam wczoraj w YR o pojemności Neonatury inne niż 50 ml. Większość perfum szybko mi się nudzi i podejrzewam, że zanim zużyłabym pięćdziesiątkę, trwałoby to wieki. Tak jak pisze olcia, mniejsze pojemności są przed świętami, sprzedawczyni radziła pytać już wkrótce( może będą jakieś atrakcyjne zestawy?). Przy okazji znowu testowałam NC, jest w nim coś niesamowitego... sama nie wiem co o nim sądzić, ale myślę, że na małą buteleczkę mogłabym się skusić